SDC11713

SDC11713



Narodziny i upadek gospodarki rynkowej

się uboższy o tę substancję, z której anglosaski ideał wolnego społeczeństwa mógł czerpać siły w przyszłych stuleciach.

Nawet gdyby owenizm doprowadził jedynie do niewielkiej aktywności o zasięgu lokalnym, stworzyłby pomnik twórczej wyobraźni człowieka; gdyby zaś czartyzm nigdy nawet nie wykroczył poza granice owego jądra, czyli ideę zdobycia praw dla ludu. zdołałby wykazać, że niektórzy wciąż zdolni byli śnić swoje sny, starając się zgłębić społeczeństwo, które zdawało się nie pamiętać, czym jest człowiek. Ale tak nie było ani w jednym, ani w drugim przypadku. Owenizm nie stanowił inspiracji tylko dla jakiejś drobnej sekty, a czartyzm nic ograniczał się wyłącznie do elity politycznej. Do obu ruchów należały setki, tysiące rzemieślników, wyrobników i robotników - to dzięki ich udziałów stały się one jednymi z największych ruchów społecznych w historii nowożytnej. Mimo dzielących je różnic i tego, że łączyła je jedynie porażka - udowodniły, w jakim stopniu od samego początku należało chronić człowieka przed rynkiem.

Owenizm nie miał pierwotnie charakteru ani politycznego, ani robotniczego. Reprezentował problemy mas, przytłoczonych powstaniem fabryk - wyrażał ich pragnienie odkrycia formy egzystencji, która uczyniłaby człowieka panem maszyny. W zasadzie jego celem było coś, co moglibyśmy nazwać próbą „ominięcia” kapitalizmu. Taka formuła musi być, rzecz jasna, nieco zwodnicza, jako że organizująca rola kapitału i natura samoregulującego się rynku nie były wówczas jeszcze ujawnione. Jednak prawdopodobnie najlepiej wyraża ducha koncepcji Owena, który z całą pewnością nie był wrogiem maszyny. Wierzył, że mimo istnienia maszyny człowiek powinien pozostać swoim własnym pracodawcą; zasada kooperacji czy „unii” miała rozwiązać problem maszyny bez poświęcania indywidualnej wolności i solidarności społecznej, a także ludzkiej godności oraz współczucia dla bliźnich.

Siła owenizmu polegała na tym, że choć jego inspiracja miała charakter wysoce praktyczny, przyjęte metody opierały się na postrzeganiu człowieka jako całości. Wprawdzie ruch ten skupiał się ze swej istoty na problemach życia codziennego, takich jak jakość żywności, warunki mieszkaniowe, edukacja, poziom płac, walka z bezrobociem czy wsparcie dla chorych, ale sprawy te były tak szerokie, jak kategorie moralne, do których się odnosiły. Przekonanie, że jeżeli tylko znajdzie się właściwą metodę, to można przywrócić egzystencję

ludzką do pierwotnego stanu, pozwoliło korzeniom ruchu wniknąć w owe głębokie warstwy, gdzie kształtuje się osobowość człowieku, bardzo rzadko pojawia! się ruch o tak szerokim zasięgu, który byłby w tak niewielkim stopniu zintclektualizowany. Przekonania łudzi w niego zaangażowanych nadawały nawet ich najbardziej trywialnym działaniom sens, dzięki czemu nic było im potrzebne żadne ściśle określone kredo. Ich wiara miała charakter profetyczny, ponieważ poszukiwali oni metod sanacji, które wykraczały poza gospodarkę rynkową.

Owenizm był religią przemysłu, której podporą stali się robotnicy1', jego bogactwo form i inicjatyw nie miało sobie równych. W praktyce stanowił on początek nowoczesnego ruchu związków zawodowych. Tworzono spółdzielnie zajmujące się głównie sprzedażą detaliczną wśród własnych członków. Chodzi oczywiście nie o zwykle spółdzielnie konsumenckie, ale o sklepy wspierane przez entuzjastów, chcących przeznaczyć zyski z tego przedsięwzięcia na realizację planów owenizmu - najlepiej na stworzenie wiosek spółdzielczych. „Ich działania wydawały się w równym stopniu edukacyjne i propagandowe, jak komercyjne. Ich celem było zbudowanie wspólnym wysiłkiem Nowego Społeczeństwa”. „Sklepy związkowe" zakładane ■przez członków związków zawodowych miały raczej charakter spółdzielni producenckich; bezrobotni rzemieślnicy mogli znaleźć w nich pracę albo — w przypadku strajków — zarobić tam okresowo pieniądze, zamiast czekać na zasiłek strajkowy. W Owcnowskiej „Giełdzie Pracy" [Labor Erchange] idea sklepu spółdzielczego została rozwinięta w instytucję sui generis. W sercu tej instytucji znajdowało się poleganie na uzupełniającej naturze rzemiosła. Zakładano, że zaspokajając wzajemnie swoje potrzeby, rzemieślnicy uwolnią się od wahań rynku; w późniejszym okresie wprowadzono też „bony pracy", które miały dość szeroki obieg. Takie rozwiązanie może się nam dziś wydawać nieprawdopodobne, ale w czasach Owena charakter zarówno pracy najemnej, jak i banknotów pozostawał wciąż niezbadany. Socjalizm nie różni l się zasadniczo od tych projektów i wynalazków, w które obfitował ruch zwolenników Bcnthama. Nie tylko zbuntowana opozycja, ale także powszechnie szanowana klasa średnia były skłonne do eksperymentów. Sam (eremy Bentham zainwestował swoje pieniądze w futurystyczny projekt edukacyjny Owena w New Lanark i otr/y-

1 P°r- G.I3.H. Cole. Robert (hven.


1925 - praca. / klófej wieli- /ac/rrpnęliSniy.

201


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
SDC11737 NARODZINY I UPADEK. GOSPODARKI RYNKOWEJ gdy przedłużający się zastój przekształcił przemysł
SDC11740 Narodziny i upadek gospodarki rynkowej zmówi jakiegokolwiek wyjaśnienia oczywistych faktów.
29209 SDC11710 Narodziny i upadek gospodarki rynkowe) - przypadła przede wszystkim jednej jego częśc
SDC11716 Narodziny i upadek gospodarki rynkowe; kowych form egzystencji wydaje się to uzasadnione, p
SDC11718 Narodziny i upadek gospodarki rynkowej pracy. Poza tym ubezpieczenia społeczne pojawiły się
SDC11725 Narodziny i upadek gospodarki rynkowej życie publiczne. Proces ten określa się mianem kontr
SDC11706 Narodziny i upadek gospodarki rynkowej uzyskać przewagę nad innymi klasami w początkach tra
68505 SDC11723 Narodziny i upadek gospodarki rynkowej budynki gospodarskie, środki transportu, różno

więcej podobnych podstron