20755 skanowanie0015

20755 skanowanie0015



240 SŁAWOMIR MROZEK

z nutą zdziwienia, przy czym zdziwienie to dotyczy nie żądania Drogiego Pana Kolegi, ale samego słowa) Zbawienie?

DROGI PAN KOLEGA (u szczytu ekstazy, wznosząc patetycznie ramię) ...I niechaj nie będę jako cymbał grzmiący ani miedź brząkająca, ale jako ja!

PAN KOLEGA Oszalał! (Trzecia Osoba podnosi świecznik ze stołu)

DROGI PAN KOLEGA Dokąd idziesz?! (Trzecia Osoba dmucha w płomienie świec i gasi je. Następuje całkowita ciemność) Nie odchodź! Stój! (bieganina, odgłosy szamotania się) Nie puszczę! (nieartykułowane odgłosy) A, mam cię!... Jesteś moja! Moja! (okrzyki te stopniowo zagłusza zbliżający się pociąg, a potem ów bardzo ostry gwizd, znowu oddalający się pociąg, powtórny, ale słabszy gwizd, wyciszenie. Zapala się światło stojącej lampy. W poprzek łóżka, pierwszego od drzwi, leży Drogi Pan Kolega, kurczowo obejmując Pana Kolegę, któremu przed chwilą udało się dosięgnąć kontaktu lampy. Świecznik stoi na stole jak przedtem)

DROGI PAN KOLEGA A, to pan...

PAN KOLEGA Nnno tak...'

DROGI PAN KOLEGA (przenosząc się na; swoje łóżko, w którym jęczy sprężyna) Niezmiernie mi przykro.

PAN KOLEGA Pan kolega czegoś potrzebował?

DROGI PAN KOLEGA Nie, nie... Ja naprawdę bardzo przepraszam...

PAN KOLEGA Nic nie szkodzi, nic nie szkodzi. Wie pan co?

DROGI PAN KOLEGA Słucham uprzejmie pana kolegę.

PAN KOLEGA Jeżeli jutro nie dostaniemy pojedynczych pokoi, to ja będę spał na dworcu.

DROGI PAN KOLEGA Naprawdę, jeszcze raz przepraszam pana kolegę...

PAN KOLEGA Przecież mówię, że nic nie szkodzi, (pauza. Obydwaj panowie leżą na wznak, wpatrzeni w sufit) ...Panie kolego?

DROGI PAN KOLEGA Słucham najuprzejmiej pana kolegę.

PAN KOLEGA ...Pan śpi?

CZAROWNA NOC

241


DROGI PAN KOLEGA Jeszcze nie.

PAN KOLEGA Niech mi pan powie łaskawie: śniło się panu co? (pauza)

DROGI PAN KOLEGA Nie. (pauza) ...A panu? (pauza) PAN KOLEGA Mnie także nie.

DROGI PAN KOLEGA (z ulgą) No to dobranoc!

PAN KOLEGA (z ulgą) Dobranoc! (pasz światło)

Kurtyna

1962


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanowanie0003 216 SŁAWOMIR MROZEK pomimo że znajduje się bliżej widowni, przy tej samej ścianie. Na
skanowanie0005 220 SŁAWOMIR MROZEK DROGI PAN KOLEGA To jest... tak. Trochę. PAN KOLEGA Trochę! Pan s
skanowanie0004 218 SŁAWOMIR MROZEK DROGI PAN KOLEGA Bestyjka. PAN KOLEGA Dla mnie to dzieło sztuki.
skanowanie0006 222 SŁAWOMIR MROZEK żeby zapamiętać drogę do łóżka, i podnosi rękę do kontaktu. Zauwa

więcej podobnych podstron