Rozdział drugi
NIEBO: BÓSTWA URANICZNE, RYTY I SYMBOLE NIEBIESKIE
11. Sakralność nieba. Najhardziej rn7jpawiszfiohriioria .modlitwa świata, jest skierowana do -Ojoa„ naszego. który jest w niebiesiech”. Niewykluczone, że najdawniejsza modlitwa zwracała się do tegoż Ojca niebieskiego, co by tłumaczyło świadectwo pewnego Afrykań-czyka ze szczepu Ewe, który twierdził, że „tam, gdzie jest niebo — tam jest również Bóg”. Wiedeńska szkoła etnograficzna, a zwłaszcza W. Schmidt, autor najobszerniejszej monografii o pochodzeniu pojęcia bóstwa, usiłuje nawet udowodnić istnienie pierwotnego monoteizmu opierając się głównie na fakcie występowania bogów niebiańskich w najbardziej prymitywnych społeczeństwach. Zostawmy na razie problem pierwotnego monoteizmu. Jest natomiast rzeczą całkowicie niewątpliwą, że wiara w jakąś niebiańska hoska istotę, w stwórcę wszechświata, zapewniającego płodność ziemi (dzięki deszczom, które zsyła), jest zjawiskiem niemal całkowicie powszęch-nym. Chodzi o istoty obdarzone wszechwiedzą i nieskończoną mądrością, które w czasie krótkiego pobytu na ziemi ustanowiły prawa moralne, a niekiedy i klanowe przepisy rytualne; istoty te czuwają nad zachowaniem praw i rażą piorunem tego, kto je narusza.
Zanim zrobimy przegląd niektórych boskich postaci o strukturze uranicznej, postaramy się wpierw wyjaśnić religijne znaczenie nieba. Nie ma potrzeby odwoływania się do baśni mitycznych: mehn.„Qbja--wia bezpośrednio swą transcendencją, swoją moc i swoją sakralność. Już proste wpatrywanie się w sklepienie niebieskie wzbucTźaw świadomości pierwotnego człowieka przeżycie religijne. Powyższe stwierdzenie nie pociąga za sobą konieczności przyjęcia jakiegoś UTanicz-nego „naturyzmu”. Dla mentalności archaicznej natura nigdy nie
jest wyłącznie „naturalna”. Wyrażenie__„proste wpatrywanie się w sklepienie niebieskie” ma całkiem inne znaczenie, gdy odniesiemy je do człowieka pierwotnego, chłonnego na przyjmowanie codziennych cudów, i To~z taką intensywnością, jaką trudno nam sobie wyobrazić. Tego rodzaju proste wpatrywanie się, kontemplacja, równa się objawieniu. Niebo objawia się w całej swej rzeczywistości: nieskończone, transcendentne. Sklepienie niebieskie jest w najwyższym stopniu „czymś całkiem innym”, różnym od tego maleńkiego skrawka ziemi, który zajmuje człowiek i jego przestrzeń życiowa. Można powiedzieć, że symbolika transcendencji wynika z prostego uświadomienia sobie nieskończonej wysokości nieba. J,To, co nai-wyższ®”^ staje się po prostu atrybutem bóstwa. Wyższe slery, niedostępne dla czlowieka, przestrzeń międzygwiezdna, zostają obdarzone Boskim mirem transcendencji, rzeczywistości absolutnej i wieczności.. Są to miejsca_p.pbytu bogów; kilku zaledwie uprzywilejowanych ludzi może mieć do nich dostęp za pomocą obrzędowych wniebowstąpień; tam również, według pojęć niektórych religii, wznoszą się dusze zmarłych. To, „co na wysokościach”, jest zasadniczo dla człowieka wymiarem niedostępnym; jest ono zastrzeżone mocom i istotom nadludzkim; kto wspina się ceremonialnie po stopniach świątyni lub liturgicznej drabiny prowadzącej do nieba, przestaje być człowiekiem, dusze uprzywilejowanych zmarłych, wstępując do nieba, porzucają swój stan człowieczy.
Wszystko to wynika z bezpośredniej kontemplacji nieba, lecz nie wynika w formie logicznego i racjonalnego wnioskowania; głęboko by się mylił ten, kto by tak sądził. Transcendentna kategoria „tego, co na wysokościach”, nadziemskie, nieskończone, objawia się całemu człowiekowi, zarówno jego rozumowi, jak i jego jaźni. Symbolika jest bezpośrednim tworem totalnej świadomości, tzn. świadomości; człowieka, który odkrywa siebie jako takiego, który uświadamia sobie swoje miejsce we wszechświecie. To podstawowe odkrycie jest tak silnie związane z jego losem, że ta sama symbolika jest determinantą zarówno tego, co tworzy podświadomość człowieka, jak i najwznioślejszych wyrazów jego życia wewnętrznego. Podkreślamy z naciskiem występujące tu rozróżnienia: jeśli nawet symbolika i religijne wartościowanie nieba nie są wywnioskowane w sposób logiczny ze spokojńej, obiektywnej obserwacji sklepienia niebieskiego, to nie są one również wyłącznym produktem mitycznych baśni lub
45