79929 skanuj0006

79929 skanuj0006



116 Marcel Mauss

dopóki nie zwrócą oni ze swego mienia, ze swych taongci, ze swej własności albo ze swej pracy czy swego handlu, ekwiwalentu czy wyższej wartości w postaci festynów, świąt czy podarunków, a one z kolei nadadzą dawcom autorytet i władzę nad pierwszym dawcą, który stał się ostatnim odbiorcą. Oto idea przewodnia, która zdaje się władać obowiązkowym krążeniem bogactw, danin i darów na Samoa i w Nowej Zelandii.

Fakt ten oświetla dwa doniosłe systemy zjawisk społecznych na Polinezji, a nawet poza tym obszarem. Przede wszystkim chwyta się naturę więzi prawnej, która stanowi o przekazywaniu dowolnej rzeczy. Powrócimy niebawem do tej sprawy. Pokażemy, w jaki sposób fakty te mogą przyczynić się do stworzenia ogólnej teorii zobowiązania. Tymczasem jednak nie ulega wątpliwości, że w prawie maoryjskim więź prawna, więź przez rzeczy jest więzią dusz, albowiem sama rzecz ma duszę, jest z duszy. Wynika z tego, że ofiarować coś komuś to tyle, co ofiarować coś z siebie. Wreszcie można w ten sposób zdać sobie lepiej sprawę z samej natury wymiany przez dary z wszystkiego, co określiliśmy mianem świadczeń całościowych, a wśród nich - z potlaczu. W tym systemie myślowym rozumie się jasno i logicznie, że trzeba zwrócić innemu to, co jest w rzeczywistości cząstką jego natur}' i substancji; albowiem przyjęcie czegoś od kogoś jest przyjęciem czegoś z jego istoty duchowej, z jego duszy; zachowanie tej rzeczy byłoby niebezpieczne i groziłoby śmiercią nie tylko dlatego, że byłoby niedozwolone, ale również dlatego, że owa rzecz, która nie tylko moralnie, lecz fizycznie i duchowo pochodzi od osoby, ta istota, ten pokarm33, te dobra ruchome i nieruchome te kobiety łub ci potomkowie, te obyczaje lub te związki dają komuś panowanie magiczne i religijne nad wami. Wreszcie, ta rzecz dana nie jest rzeczą bezwładną. Ożywiona, często zindywidualizowana, pragnie powrócić do tego co Hertz nazwał jej „domem rodzimym”, bądź wytworzyć dla klanu i ziemi skąd wyszła, równoważnik, który ją zastąpi.

3. Inne wątki. Obowiązek dawania, obowiązek przyjmowania

Aby w pełni zrozumieć instytucję świadczenia całościowego i potlaczu, pozostaje znaleźć wytłumaczenie dwóch innych jej aspektów, dopełniających już przedstawiony; świadczenie całościowe zawiera nie tylko obowiązek odwzajemniania darów otrzymanych, lecz ponadto zakłada dwa inne, równie ważne: z jednej strony, obowiązek dawania podarunków, z drugiej - obowiązek przyjmowania własność wodzów i klanów, przy czym chodzi na ogół o tiki bardzo rzadkie, bardzo zindywidualizowane i doskonale rzeźbione; ponadto chodzi tu o różne rodzaje plecionek, z których jedne, zapewne zdobione herbami, jak na Samoa, mają nazwę „korowai” (jest to jedyne słowo maoryjskie, które przypomina samoańskie słowo „oloa” dla którego na próżno poszukiwaliśmy maoryjskiego odpowiednika).

Pewien dokument maoryjski nadaje nazwę taonga różnym Karakia, formułom magicznym, indywidualnie tytułowanym i traktowanym jako osobiste i przekazywalne talizmany. „Journal of the Polynesian Society”, t. IX, s. 126 (przekład s. 133).

33 Zob. Best, Forest Lorę, dz. cyt., s. 449.

Szkic o darze 117

ich. Kompletna teoria tych trzech obowiązków, tych trzech wątków tego samego splotu dostarczyłaby zadowalającego fundamentalnego wyjaśnienia tej formy umowy między klanami polinezyjskimi, tymczasem jednak umiemy tylko wskazać sposób podejścia do tego tematu.

Z łatwością można znaleźć wielką liczbę faktów związanych z obowiązkiem przyjmowania. Albowiem klan, wspólnota domowa, towarzystwo, gość nie dysponują, wolnością nieproszenia o gościnę34, nieprzyjmowania podarunków, nie-uczestniczenia w handlu35, niezawierania powinowactwa przez kobiety i przez krew. Dajakowie rozwinęli nawet cały system prawa i moralności wokół obowiązku uczestniczenia w posiłku, którego jest się świadkiem lub którego przygotowanie się widziało36.

Obowiązek dawania jest nie mniej ważny; jego badanie pozwoliłoby zrozumieć, w jaki sposób ludzie zaczęli uprawiać wymianę. Możemy tylko wskazać kilka faktów. Odmowa dawania37, zaniechanie zaproszenia lub odmowa przyjęcia38 są równoważne wypowiedzeniu wojny; jest to odrzucenie związku i wspól-

i

34    Należałoby tu umieścić badanie systemu faktów, które Maorysi określają wyrazistą nazwą „lekceważenie Tahu”. Najważniejszy dokument znajduje się u Elsdona Besta, Maoń Mythology, dz. cyt., t. IX, s. 113. Tahu jest „emblematyczną” nazwą żywności w ogóle, jest jej personifikacją. Wyrażenie ,Jcaua e tokahi ia Tahu” - tzn. „nie lekceważ Tahu” - stosowane jest do osoby, która odmawia przyjęcia ofiarowanego jej pokarmu. Ale badanie tych maoryjskich wierzeń dotyczących żywności zaprowadziłoby nas zbyt daleko. Zadowolimy się więc stwierdzeniem, że ten bóg, ta hipostaza żywności jest tożsama z Rongo, bogiem roślin i pokoju, co pozwala lepiej zrozumieć te skojarzone idee: gościnność, żywność, wspólnota, pokój, wymiana, prawo.

35    Zob. Best, Spińtual Concepts, dz. cyt., t. IX, s. 198.

36    Zob. Hardeland, Dayak Wórterbuch, hasła: „indjok”,irek„pahuni” t.I, s. 190 i s. 397a. Porównawcze badanie tych instytucji może być rozciągnięte na cały obszar cywilizacji malajskiej, indonezyjskiej i polinezyjskiej. Jedyna trudność polega na rozpoznaniu instytucji. Oto przykład: to, w jaki sposób w państwie Brunei (Borneo) możni pobierali daninę od Bisajów, zaczynając od ofiarowania im w darze tkanin, opłacanych następnie wedle stawki lichwiarskiej i przez wiele lat, Spencer Saint-John określa mianem „handlu przymusowego” (zob. tegoż, Life in theforests of the farEast, t. II, s. 42). Błąd popełniony został przez samych cywilizowanych Malajów, wyzyskujących zwyczaj swych braci, mniej cywilizowanych niż oni, których już nie rozumieją. Nie wyliczamy tu wszystkich faktów indonezyjskich tego rodzaju (por. dalej sprawozdanie z pracy M. Kruyt, Koopen in midden Celebes, „Meded. d. Konink. Akad. v. Vet., Afd. letterk.”, t. LVI, seria B, nr 5).

37    Nie zaprosić kogoś do tańcą'wojennego - to grzech i błąd, który na wyspie południowej określa się mianem ,puha”; zob. H.T. de Croisilles, Short Traditions of the South lsland, „Journal of the Połynesian Society” , t. X, s. 76 (notabene: „tahua, gift offood”).

Maoryjski rytuał gościnności obejmuje: obowiązkowe zaproszenie, którego przybysz nie powinien odrzucić, ale o które nie powinien również prosić; winien on skierować się ku domowi przyjęć (innemu dla każdej kasty), nie rozglądając się wokół siebie; jego gospodarz powinien przygotować specjalnie dla niego posiłek i być obecny przy jego spożywaniu, zachowując pokorę; przy wyruszaniu, obcy otrzymuje podarek na drogę (zob. Tregear, Maori Race, dz. cyt., s. 29). Por. dalej identyczne obrzędy gościnności hinduskiej.

38    W rzeczywistości dwa zalecenia mieszają się nierozłącznie, jak nakazywane przez nie świadczenia, antytetyczne i symetryczne. Znajduje to wyraz w jednym z przysłów, które Taylor (Te łka a Maui, dz. cyt., s. 132, przysłowie nr 60) tłumaczy w przybliżeniu tak: „When raw it is seen, when cooked, it is taken”, co znacz}': „Lepiej jeść pożywienie niedogotowane niż czekać, aż przybędą obcy, a ono będzie ugotowane i trzeba się nim będzie z nimi dzielić”.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
22033 skanuj0019 144 Marcel Mauss jest1 nie tylko przez wodza i jego ludzi lub członków przeciwległe
skanuj0008 120 Marcel Mauss końca ich dni. dwie grupy krewnych są dla siebie tabu: nie widują się ju
10583 skanuj0008 120 Marcel Mauss końca ich dni. dwie grupy krewnych są dla siebie tabu: nie widują
skanuj0009 122 Marcel Mauss ludy żyją z morza, te zaś, które zamieszkują brzegi rzek, utrzymują się
skanuj0011 126 Marcel Mauss tagonizmu. Polityczny status jednostek skupionych w bractwach i klanach
skanuj0012 128 Marcel Mauss Jak widać, pojęcie honoru, które gwałtownie działa w Polinezji i zawsze

więcej podobnych podstron