Handel Zagraniczny, Handel zagraniczny2


1. Poziom i struktura polskiego handlu zagranicznego w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych

1.1. Rozwój polskiego handlu zagranicznego w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych

1.1.1. Udział Polski w handlu światowym

Udział Polski w światowym eksporcie i imporcie jest niewielki i z pewnością nie odzwierciedla istniejących możliwości. Jest on aktualnie niższy niż miało to miejsce w okresie międzywojennym, a nawet jeszcze w połowie lat osiemdziesiątych.

Uczestnictwo w Radzie Wzajemnej Pomocy Gospodarczej było przyczyną względnego zamknięcia gospodarki polskiej w latach powojennych. Nasz kraj nie należał do potentatów na rynku międzynarodowym biorąc pod uwagę kraje o zbliżonej wielkości. Realizowana od 1989 roku strategia rozwoju handlu zagranicznego polegająca na liberalizacji kontaktów ze światem nie wprowadziła istotnych zmian w poziomie polskiego eksportu. Natomiast import wzrósł znacząco.

W wyniku przemian zapoczątkowanych pod koniec lat osiemdziesiątych rozpoczął się proces „otwierania się” gospodarki polskiej. W ramach tego procesu doszło do likwidacji monopolu państwa w handlu zagranicznym w roku 1990. Najbardziej spektakularna była prywatyzacja centrali handlu zagranicznego Universal S.A., która stała się najbardziej zdywersyfikowaną pod względem własnościowym, a jej akcje jako pierwsze z tej branży znalazły się na Giełdzie Papierów Wartościowych.

Również w tymże roku została wprowadzona wewnętrzna wymienialność waluty krajowej. Początkowo dewaluacja złotego następowała w sposób skokowy. Od października 1991 roku wprowadzono zasadę pełzającej dewaluacji złotego w tempie 1,8% w skali miesięcznej, następnie tempo pełzania było stopniowo obniżane - sierpień 1993 roku 1,6%, wrzesień 1994 roku 1,5%, listopad 1994 roku 1,4% a w lutym 1995 roku do 1,2%. Mimo funkcjonowania tej zasady, wyniknęła dwukrotnie konieczność skokowego zdewaluowania złotego. Wszystkie te dewaluacje miały charakter obronny, a nie konkurencyjny. Ich celem było zaledwie niepogarszanie warunków eksportu. Polityka taka ma jednakże swoje wady. Sama zmiana kursu wywiera tylko krótkotrwały wpływ stymulujący w ramach istniejących mocy produkcyjnych. Po 2-3 miesiącach ten efekt zaciera się, a pozostaje trwały wpływ na rozwój inflacji w proporcji 0,1-0,2 w stosunku do poziomu dokonanej dewaluacji. Ponadto skokowa dewaluacja złotego powoduje utratę zaufania ludności do banków, pobudza oczekiwania dewaluacyjne (co hamuje regularny rozwój eksportu, przyspiesza rozwój importu i działa niekorzystnie na bilans obrotów towarowych), a także poważnie utrudnia planowanie działalności gospodarczej. Od 16 maja 1995 roku wprowadzono system kursowy, w którym bank centralny wyznacza kurs w ramach pełzającego pasma dopuszczalnych wahań.

Kolejną zmianą, która dokonała się w ostatnich latach była zmiana przynależności Polski do poszczególnych organizacji międzynarodowych. Szczególnym okresem był w tym przypadku rok 1991. Rozwiązana została w tym roku RWPG, a Polska podpisała umowę stowarzyszeniową z EWG. Od 1995 roku jesteśmy członkiem WTO, a od lipca 1996 roku OECD. Przynależność do tych organizacji nakłada oczywiście szereg obowiązków na polską gospodarkę. W szczególności chodzi tu o znoszenie barier w kontaktach handlowych.

Wracając do poziomu handlu zagranicznego Polski możemy zauważyć niewielki wzrost znaczenia naszego kraju w latach 1990-1995 w handlu światowym, szczególnie po stronie importu.

Tabela 1. Udział Polski w handlu światowym w latach 1990-1995 (w %)

Lata

1990

1991

1992

1993

1994

1995a

Import

Eksport

Ogółem

0,28

0,42

0,35

0,38

0,36

0,37

0,42

0,36

0,39

0,48

0,37

0,41

0,49

0,41

0,45

0,50

0,42

0,46

a - prognoza

Źródło: Polski handel zagraniczny w 1993 roku, IKCHZ, Warszawa 1994, s. 112.
U. Płowiec - Polityka handlu zagranicznego w 1994 roku, IKC
HZ, Warszawa 1995, s. 25

Porównując pod tym względem całą Europę Środkowo-Wschodnią z resztą kontynentu, możemy zauważyć, iż w latach 1994-1995 udział tego regionu w handlu zagranicznym Europy wynosił jedynie 8% przy blisko 50% udziale ludności. O skali niedorozwoju świadczy fakt, że same Niemcy importują i eksportują prawie trzykrotnie więcej niż cały ten region razem wzięty.

Z niewielkim udziałem handlu zagranicznego Polski w globalnym handlu europejskim i światowym skorelowana jest niska wartość eksportu i importu per capita, która kształtowała się w 1993 roku na poziomie 320 dolarów amerykańskich w eksporcie i 427 w imporcie. W ciągu dwóch lat wartości te wzrosły do 596 dolarów w eksporcie i 641 w imporcie.

Biorąc pod uwagę wysokość tych wskaźników, Polska plasuje się na bardzo odległym miejscu w świecie i Europie. Dane porównawcze z 1993 rok ukazują, iż wskaźniki te w większości krajów były wielokrotnie wyższe. Przykładowo dla Czech i Słowacji wartość eksportu na osobę była dwukrotnie wyższa, w Stanach Zjednoczonych pięciokrotnie wyższa. Absolutnymi rekordzistami pod tym względem w Europie były Belgia i Luksemburg z wielkością eksportu 11845 dolarów na jednego mieszkańca. Czołówkę światową reprezentują zaś Hongkong i Singapur, odpowiednio 20570 i 22523 dolary na osobę. Nieznacznie tylko ustępowały Polsce Rosja i Rumunia.

Przy tego typu porównaniach nie należy zapominać, że dla krajów o dużym rynku wewnętrznym, co wiąże się z liczbą ludności, optymalny poziom tego wskaźnika jest niższy aniżeli dla krajów o małym rynku wewnętrznym. Mimo poprawy w 1995 roku, wskaźnik wartości obrotów na jednego mieszkańca i tak był niższy w porównaniu z krajami rozwiniętymi gospodarczo, dla których wskaźnik ten wynosił od 10 do 30 tys. USD.

Tabela 2. Wartość eksportu i importu na jednego mieszkańca Polski w latach 1990-1995 (w USD)

Lata

1990

1991

1992

1993

1994

1995

Eksport

Import

376

250

390

406

344

414

320

427

440

463

596

641

Źródło: Polski handel zagraniczny w 1993 roku, IKCHZ, Warszawa 1994, s. 113, obliczenia własne na podstawie Małego Rocznika Statystycznego 1996, GUS, Warszawa, s. 363

W świetle danych zawartych w tabeli 2 staje się jasne, że w analizowanym okresie podstawowym problemem polskiego handlu zagranicznego nie była nadmierna (relatywnie) wysoka skłonność pro importowa. Wręcz przeciwnie, problemem była i pozostaje nadal niska skłonność proeksportowa, w dalszym ciągu rosnąca w zbyt wolnym tempie. Ten niewątpliwie najważniejszy problem ujawnił się w przypadku większości gałęzi gospodarki narodowej Polski. Do wyjątku należały wyroby przemysłu mineralnego, lekkiego i drzewno-papierniczego.

W tym momencie należy stwierdzić, iż obserwujemy od kilku lat wyższe tempo wzrostu importu konsumpcyjnego i zaopatrzeniowego niż tempo importu inwestycyjnego, co raczej utrudnia proces modernizacji gospodarki narodowej.

Jedną z przyczyn spadku skłonności do eksportu była i jest nadal struktura rzeczowa tworzonego produktu narodowego. Jest ona determinowana oczywiście przez posiadany majątek narodowy, za pomocą którego można wytworzyć ściśle określone dobra, na jakie niekoniecznie jest zapotrzebowanie na rynkach międzynarodowych. Pamiętajmy, że podstawowym partnerem Polski i innych krajów regionu są Niemcy (około 50% handlu Wspólnoty z tymi krajami). Jest to więc rynek bardzo wymagający.

Kolejnym poważnym czynnikiem hamującym eksport była likwidacja RWPG. Przejście na rozliczenia wolnodewizowe wydatnie ograniczyły kontakty handlowe z tą grupą krajów.

Wzrost eksportu silnie hamowała również jego struktura:

Niezależnie od tych zjawisk należy uwzględnić trudny stan finansowy przedsiębiorstw eksportujących, co znajdowało wyraz w niskim poziomie osiąganych cen. Eksporterzy, chcąc sprzedać swój produkt, obniżali ceny nawet poniżej kosztów wytwarzania. Straty z tego tytułu w 1992 roku oszacowano na poziomie około 5 mld USD.

Polski eksport zaczął rosnąć systematycznie od 1994 roku. Powodem tego był przede wszystkim powrót koniunktury na rynkach Europy Zachodniej oraz powolna stabilizacja w Europie Wschodniej, która umożliwiła zahamowanie tendencji spadkowej w handlu z tą częścią Europy. Eksport jednakże w dalszym ciągu nie nadąża za wzrostem importu. Polska od 1990 roku ma ujemne saldo bilansu handlowego.

Tabela 3. Wartość eksportu i importu w latach 1990-1995 (w mln USD - ceny bieżące)

Lata

1990

1991

1992

1993

1994

1995

Eksport

Import

Saldo

14321,6

9527,7

4793,9

14903,4

15521,7

-618,3

13186,6

15912,9

-2726,3

14143,1

18834,4

-4691,3

17240,1

21569,1

-4329,0

22894,9

29049,7

-6154,8

Źródło: Mały Rocznik Statystyczny 1996, GUS, Warszawa 1996, s. 430

Analizując tabelę 3 możemy zauważyć, że jedynym rokiem, w którym mieliśmy dodatnie saldo bilansu handlowego był rok 1990. Był to rok szczególny. Wprowadzenie tzw. programu stabilizacyjnego spowodowało drastyczną redukcję popytu krajowego w wyniku spadku o prawie 25% realnych dochodów ludności. W efekcie zwiększyło się znaczenie tzw. popytu zagranicznego w wyniku „przymusu eksportowania”.

Mimo niekorzystnie kształtującego się salda bilansu handlowego, w połowie lat dziewięćdziesiątych dało się zauważyć zjawisko wzrostu rezerw dewizowych państwa. Wyjaśnieniem tej sytuacji jest tzw. obrót przygraniczny. Jest faktem, że w skutek występowania w Polsce nadwyżek towarów i relatywnie niskich ich cen, są one masowo wywożone do innych krajów (około 30 procent wartości oficjalnie zarejestrowanego eksportu do 1994 roku), w tym głównie do Rosji, Krajów Nadbałtyckich, a zwłaszcza Niemiec. W roku 1995 rezerwy dewizowe, mimo stale ujemnego bilansu handlowego wzrosły około13,5mld USD. Szczególna sytuacja Polski (wzrost gospodarczy i umacnianie pozycji złotego przy zdecydowanej słabości rynku wewnętrznego i rosnącym jednoczesnym ujemnym saldzie wymiany towarowej) wymusza traktowanie turystyki zagranicznej jako poważnego źródła wpływów i czynnika wzrostu gospodarczego. Jednakże na dłuższą metę trudno takie zjawisko uznać za siłę napędową polskiej gospodarki.

O słabości polskiego handlu świadczy także to, że nawet w porównaniu z krajami Europy Środkowo-Wschodniej znaczenie w tworzeniu dochodu narodowego eksportu jest niewielkie. W 1988 roku było to 7% w Polsce, przy np. 34% w innym z krajów regionu - Bułgarii. W początkach lat dziewięćdziesiątych udział ten wynosił około 10% w przypadku Polski, ale spowodowane było to bezwględnym spadkiem wielkości dochodu narodowego.

Na koniec należy zauważyć, iż poziom polskich obrotów z zagranicą jest niski. Wraz z przemianami ustrojowymi nastąpiło w szczególności zwiększenie importu. Natomiast eksport, po początkowym silnym załamaniu, zaczął dosyć szybko rosnąć. Przyczyną drastycznego załamania polskiego eksportu w początkach lat dziewięćdziesiątych należy dopatrywać się w szczególności w:

Raport Międzynarodowego Instytutu Zarządzania w Londynie z 1993 roku sklasyfikował Polskę na 41 miejscu (ostatnim) w rankingu pod nazwą „Konkurencja na rynkach międzynarodowych”.

Mimo wzrostu importu i eksportu w latach 1993-1995, w dalszym ciągu pozostajemy krajem o marginalnym znaczeniu w handlu światowym. Nawet w pozostałych krajach CEFTA import i eksport na jednego mieszkańca był ponad dwukrotnie wyższy. Pod tym względem Polska ma wskaźniki zbliżone do Rosji i innych państw WNP. Szansą Polski wydaje się być nowokształtujący się rynek rosyjski i innych państw regionu, na którym powinniśmy w znaczący sposób wzmocnić swoją obecność. Według wielu ekonomistów, w ciągu najbliższych dziesięciu lat nastąpi wzrost znaczenia w polskim handlu krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Przy tym jednocześnie spadnie udział Niemiec o około 10%.

1.1.2. Zmiana znaczenia Europy Środkowo-Wschodniej w handlu światowym i polskim handlu zagranicznym

Europa Środkowo-Wschodnia, zgodnie ze stosowanym przez ONZ podziałem świata obejmuje: Białoruś, Bułgarię, Czechy, Estonię, Litwę, Łotwę, Mołdawię, Polskę, Rosję, Rumunię, Słowację, Ukrainę i Węgry.

Udział poszczególnych krajów w handlu zagranicznym państw Europy Środkowo-Wschodniej znacząco zmienił się w ciągu ostatnich lat. Zjawisko to można zaobserwować również na przykładzie Polski. O kierunku orientacji handlowej wielokrotnie nie decydowały prawa ekonomiczne lecz czynniki polityczne.

Półautarkiczny rozwój realizowany przez te państwa po II wojnie światowej w oderwaniu od gospodarki światowej doprowadził do obecnej ekonomiczno-technologicznej ich marginalizacji. Zachód od końca lat czterdziestych realizował strategię wobec państw Wschodu szeroko wykorzystującą ekonomiczne instrumenty w postaci embarg na dostawy towarów i technologii o bezpośrednim zastosowaniu wojskowym oraz tych, które można zastosować w sferze cywilnej blokady technologicznej, stosowanej indywidualnie i zbiorowo klauzuli największego uprzywilejowania.

Fakt stosowania przez kraje wysokorozwinięte instrumentów dyskryminacji ekonomicznej, w połączeniu z ograniczoną zdolnością do generowania postępu technicznego przez system gospodarczy byłych państw socjalistycznych, przyczynił się do utrzymania znaczącej luki technologicznej co wpłynęło na ograniczenie znaczenia gospodarek Europy Środkowo-Wschodniej w gospodarce światowej. Z tego między innymi powodu nie zostały one objęte na przełomie lat 70 i 80 rewolucją mikroelektroniczną i informatyczną, co na długie lata ustawiło je w niekorzystnej sytuacji w międzynarodowym podziale pracy.

W okresie zimnej wojny osiągnięcie parytetu militarnego przez państwa tzw. obozu socjalistycznego w stosunku do potencjału państw zachodnich musiało być okupione niepomiernym uszczupleniem zdolności rozwojowych cywilnych gałęzi gospodarki. Wynikało to przede wszystkim stąd, że parytet wojskowy był utrzymywany w warunkach cztero- bądź pięciokrotnie niższego ogólnego potencjału ekonomicznego w krajach Układu Warszawskiego w porównaniu do potencjału państw NATO. W związku z tym, szczególnie w ostatnich dwudziestu latach spadało znaczenie państw RWPG w eksporcie dóbr zaawansowanych technologicznie.

Tabela 4. Udział państw RWPG w światowym eksporcie dóbr zaawansowanych technologicznie w latach 1965, 1975 i 1990

Państwo eksporter

Udział (w %)

1965

1975

1990

Bułgaria

Czechosłowacja

Polska

Rumunia

Węgry

ZSRR

-

2,8

1,7

-

1,1

3,7

0,76

1,55

1,63

0,56

0,94

2,33

0,18

0,41

0,32

0,11

0,27

1,48

Źródło: E. Haliżak - Współpraca gospodarcza w postzimnowojennej Europie, „Sprawy Międzynarodowe” 1993, nr 4.

Marginalizacja gospodarek państw Europy Środkowo-Wschodniej pod względem eksportu wysoce nowoczesnych dóbr na trwałe ustawiła w niekorzystnej sytuacji te kraje pod względem kontaktów handlowych z wysoko rozwiniętymi krajami Zachodu. Ich rola zostaje ograniczona do dostawy surowców i dóbr niskoprzetworzonych.

Bank Światowy traktuje te państwa jako rozwijające się, o średnim dochodzie per capita, w wysokości 2499-7619 USD. Jednakże posiadany przez nie potencjał gospodarczy z pewnością pozwala zaliczyć je do krajów uprzemysłowionych. Wskazuje na to także dobry poziom oświaty, ochrony zdrowia i kwalifikacji siły roboczej, zwłaszcza średniego szczebla. Stosunkowo niski poziom dochodu per capita w stosunku do posiadanego potencjału wynika z nieefektywności sektora państwowego, złej alokacji zasobów w gospodarce socjalistycznej w przeszłości a także obecnie, z procesu transformacji, w tym przekształceń sektora handlu zagranicznego. Dodatkowo dochód na głowę mieszkańca w latach 1985-1994 spadał w tych krajach o 5,1% w skali roku. Spowodowało to pogłębienie różnic między gospodarkami krajów Europy Środkowo-Wschodniej, a pozostałymi krajami europejskimi, mimo że w wyniku panującej recesji dochód wzrastał w krajach Europy Zachodniej zaledwie o 0,3% w skali rocznej.

Likwidacja RWPG w roku 1991 doprowadziła do ogromnego załamania handlu zagranicznego państw Europy Środkowo-Wschodniej, chociaż symptomy załamania objawiające się w znacznym spadku importu i eksportu tych krajów pojawiały się już wcześniej. Oczywiście wielkość tego załamania była różna w poszczególnych krajach Regionu. Przedstawia to Tabela 5.

Tabela 5. Eksport i import państw Europy Środkowej, Wschodniej i b. ZSRR (WNP) w latach 1985-1994 (w mld USD)

Kraj

Eksport

Import

1985

1989

1991

1992

1994

1985

1989

1991

1992

1994

EŚW+b.ZSRR

Bułgaria

Czechosłowacja

Rep.Czech

Rep. Słowacji

Węgry

Polska

Rumunia

b.ZSRR

156,08

13,31

10,66

-

-

8,47

11,49

10,17

86,78

195,62

16,22

14,45

-

-

9,67

13,47

10,49

109,12

94,01

3,43

11,50

-

-

10,18

12,80

4,16

51,93

96,56

3,93

-

8,77

3,86

10,68

13,19

4,31

51,81

100,46*

3,56*

-

14,70

6,90

10,20

17,24

4,39*

56,05*

148,09

13,63

10,32

-

-

8,18

10,84

8,40

82,91

193,72

15,18

14,26

-

-

8,86

10,27

8,43

114,51

96,43

2,70

11,03

-

-

11,42

15,93

5,72

49,62

94,70

4,46

-

10,38

3,83

11,10

19,91

5,93

43,08

100,75*

4,31*

-

15,14

6,75

13,97

21,56

6,01*

44,30*

Świat (bez wew. UE)

1596,0

2413,9

2665,3

2852,7

2948,9*

1657,93

2518,23

2782,41

2972,44

3038,07*

UE wew.

423,5

674,2

777,7

823,8

805,5*

446,14

727,49

871,99

893,81

810,69*

* 1993 rok

Źródło: GATT International Trade 1994, Geneva 1995, s. 102.

Analizując tabelę 5 można zauważyć, iż handel Środkowo-Europejski na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych uległ znaczącemu załamaniu. Szczególnie dotyczy to państw powstałych po rozpadzie ZSRR, w których import i eksport spadł o przeszło 50%. Dane zawarte w tabeli dla tych państw mogą być jednakże w pewien sposób zafałszowane. Związane jest to z faktem, iż po rozpadzie ZSRR powstały samodzielne państwa, tak więc handel wewnętrzny między tymi krajami stał się handlem zagranicznym. W związku z tym, dane te nie są w pełni wiarygodne. Można więc spodziewać się jeszcze głębszego spadku eksportu i importu w tych krajach, aniżeli wynikałoby to z tabeli.

Jeżeli chodzi o inne kraje tego regionu, to sytuacja była bardzo różna. W stosunkowo korzystnej sytuacji były Polska, Węgry, Czechy i Słowacja. Wielkość ich handlu po zahamowaniu i spadku na początku lat dziewięćdziesiątych zaczęła rosnąć szczególnie silne po stronie importu. W innych krajach regionu, tzn. w Bułgarii i Rumunii sytuacja była podobna lub gorsza jak w krajach WNP. W Bułgarii np. między rokiem 1988 a 1993 wartość eksportu spadła ponad czterokrotnie, a w połowie lat osiemdziesiątych kraj ten poziomem eksportu przewyższał Polskę.

Różnic między krajami regionu należy doszukiwać się w szybszym dostosowaniu państw takich jak Czechy, Słowacja, Polska, Węgry do nowych warunków gospodarczych, a więc i w handlu zagranicznym. Należy tu wspomnieć o liberalizacji handlu zagranicznego, wewnętrznej wymienialności walut, czy też o członkostwie w organizacjach międzynarodowych (MFW, GATT/WTO, OECD).

Niezależnie od oceny mechanizmów funkcjonowania i genezy istnienia RWPG, różnie dziś wartościowanych, faktem były i są więzi ekonomiczne między krajami Europy Środkowo-Wschodniej, choć u ich podstaw leżały decyzje polityczne. Jako pewnik można przyjąć fakt, że najpoważniejszą przyczyną załamania handlu w tym regionie była likwidacja tego ugrupowania. W związku z tym, wiele krajów utraciło swe rynki, na których działały przez ponad 40 lat. Nowe zaś okazały się ustabilizowane i bardzo wymagające.

Ciekawą próbą zdynamizowania kontaktów handlowych wewnątrz regionu było powołanie do życia 1 marca 1993 roku CEFTA. Porozumienie o wolnym handlu CEFTA zostało podpisane przez przywódców czterech krajów tworzących tzw. Grupę Wyszehradzką (Polski, Czech, Słowacji i Węgier). Od 1 stycznia 1996 roku piątym członkiem tej nieformalnej organizacji stała się Słowenia. CEFTA jest szczególnym przykładem integracji regionalnej. Budują ją kraje, które kilka lat wcześniej świadomie podjęły decyzję o rozwiązaniu RWPG.

W umowie CEFTA została przyjęta zasada symetrii i wzajemności ustępstw i preferencji w tworzeniu strefy wolnego handlu do końca roku 2000. Znoszenie ograniczeń w handlu obejmuje środki taryfowe i pozataryfowe, będzie odbywać się na analogicznych zasadach jakie przewidują umowy stowarzyszeniowe ze Wspólnotami Europejskimi. Kraje CEFTA zdecydowały się objąć strefą wolnego handlu towary przemysłowe, natomiast handel towarami rolnymi będzie liberalizowany stopniowo i selektywnie.

Nie sposób przeceniać znaczenia tego porozumienia, zwłaszcza że handel między uczestnikami CEFTA nie uległ wielkiemu nasileniu. W pierwszej piątce głównych partnerów poszczególnych uczestników CEFTA próżno by szukać innych członków tego ugrupowania. Wyjątek stanowią tu Czechy i Słowacja. W tym jednak przypadku wpływają na ten fakt inne uwarunkowania.

Utworzenie strefy wolnego handlu pociąga za sobą dwa efekty handlowe: efekt kreacji handlu (trade creation effect), oraz efekt przesunięcia handlu (trade diversion effect) dla eksportera i importera, czyli obu stron umowy. Są one krótkookresowe i określają następujące zmiany:

W badaniach symulacyjnych przeprowadzonych przez IKCHZ określono przewidywane wartości efektu kreacji handlu między Polską i krajami CEFTA do roku 2002. Zastosowano metodę szacunku przy upraszczających następujących założeniach:

Przy tych założeniach przyrost handlu z tytułu efektu kreacji (EKH) równa się

EKH = W ⋅ e ⋅ (t1 - t0) / (1 + t0)

gdzie: W - wartość eksportu / importu w okresie bazowym

e - cenowa elastyczność popytu na eksport (import), e<0

t0 - stawka celna przed obniżką cła

t1 - stawka celne po obniżce cła

W wyniku obliczeń zauważymy, że liberalizacja ceł wg harmonogramu CEFTA doprowadzi do deficytu w polskim handlu zagranicznym (wysoce wzrośnie import natomiast wzrost eksportu będzie niewielki). Wystąpi to mimo symetrycznej liberalizacji, mimo że w roku bazowym wielkość polskiego eksportu do tych krajów przewyższała import. Wynika to z wysokich stawek celnych w Polsce w okresie wyjściowym, u innych partnerów CEFTA stosunkowo niskie. Nie oznacza to mniejszej ochrony rynków przez Czechy, Słowację i Węgry, a wynika ze stosowania środków pozacelnych.

Mimo trudności w handlu między tymi krajami, liberalizacja w kontaktach handlowych postępuje bardzo szybko. 1 stycznia 1996 roku kraje CEFTA postanowiły znieść cła na większość towarów rolnych i przemysłowych we wzajemnym handlu. Proces liberalizacji między tymi krajami jest szybszy niż między nimi a krajami EU i EFTA. Jest wiec niewątpliwym sukcesem, że w związku z tym towary krajów CEFTA stają się tańsze na własnym rynku, w porównaniu z towarami Unii, o wielkość importowej stawki celnej. W związku z sukcesem tej grupy krajów, nie dziwi fakt zgłoszenia do CEFTA kandydatur przez Kraje Bałtyckie oraz Rumunię i Bułgarię.

Mimo pewnych sukcesów nie można mówić o autonomicznym charakterze tej organizacji. Jej skuteczność ściśle związana jest z sukcesami Unii Europejskiej i przemianami w gospodarce światowej. Nie sposób też nie zauważyć, że współpraca ta nie obejmuje naszych wschodnich sąsiadów, którzy nie są zainteresowani uczestnictwem w porozumieniu CEFTA, a wiadomo, że są to ogromne rynki, pod względem potencjalnej chłonności nieporównywalne z krajami CEFTA.

1.2. Analiza struktury geograficznej polskiego handlu zagranicznego

1.2.1. Struktura geograficzna polskiego handlu zagranicznego w latach osiemdziesiątych

Geograficzna struktura obrotów Polski zmieniła się znacznie po II wojnie światowej, w porównaniu z okresem międzywojennym. Polska w tym okresie była zdecydowanie zorientowana na Zachód. Europa Środkowo-Wschodnia pod tym względem zajmowała pozycję marginalną. Jej udział w globalnych obrotach Polski z zagranicą wynosił od 7 do 17%. Udział w eksporcie i imporcie był zbliżony. Szczególnie nikłe obroty występowały ze Związkiem Radzieckim. Dopiero po 1927 roku jego udział w polskim handlu osiągnął 1%.

Wyraźna zmiana nastąpiła po II wojnie światowej. Efektem zmian politycznych w tej części Europy była integracja gospodarcza państw bloku wschodniego w ramach RWPG. W 1950 roku obroty handlowe pomiędzy poszczególnymi krajami RWPG stanowiły od 55 do 75% całości ich handlu. Można więc mówić o niemal całkowitym zamknięciu gospodarek regionu w stosunku do państw Europy Zachodniej i pozostałych krajów wysoko rozwiniętych.

Kontakty państw RWPG z krajami EWG zaczęły się odbywać na podstawie tzw. stosunków bezumownych od 1974r. Dopiero 25 czerwca 1988 roku została podpisana Wspólna Deklaracja między EWG i jeszcze istniejącą formalnie RWPG, o wzajemnym uznawaniu się. Burzliwe pod względem wydarzeń w Polsce lata osiemdziesiąte nie wniosły wiele nowego do polskiego handlu zagranicznego. W dalszym ciągu gro wymiany handlowej przypadało na kraje członkowskie RWPG. Po roku 1981 kontakty te uległy nawet nasileni w związku z wprowadzeniem stanu wojennego, co spowodowało ograniczenie kontaktów Polski z Zachodem. Obrazuje to tabela 6.

Tabela 6. Obroty handlu zagranicznego według grup krajów - pochodzenia i przeznaczenia (import i eksport)

Wyszcze-

Ogółem

Kraje rozwinięte

Rozwija-

Europa

gólnienie

Ogółem

EWG

EFTA

jące się

Śr.-Wsch.

Import:

1981

1985

1989

100,0

100,0

100,0

37,3

30,0

46,9

21,1

17,5

30,9

4,3

6,2

9,8

13,1

16,5

19,6

49,6

53,5

33,5

Eksport:

1981

1985

1989

100,0

100,0

100,0

34,5

32,9

43,0

22,4

22,5

27,9

6,4

6,8

8,7

19,2

18,1

19,8

46,3

49,0

37,0

Źródło: Rocznik Statystyczny Handlu Zagranicznego 1993, GUS, Warszawa 1993, s. 11.

Analizując tabelę 6 możemy już zauważyć tendencję do przeorientowywania polskiej wymiany handlowej ze Wschodu na Zachód. Wyjątkiem była połowa lat osiemdziesiątych, gdzie obroty z krajami Europy Środkowo-Wschodniej. Wzrosły do około 50% w eksporcie i imporcie. Powodem tego, jak już zaznaczono, była izolacja polityczna i gospodarcza Polski.

Pod koniec lat osiemdziesiątych mam już do czynienia z trwałą tendencją do zmniejszania udziału państw tego regionu w polskim handlu zagranicznym. Możemy zauważyć, iż w roku 1989 udział państw Europy Środkowo-Zachodniej w polskiej wymianie handlowej spadł do 33,5% w imporcie i 37,2% w eksporcie, przy stałym wzroście udziału państw wysoko rozwiniętych, w szczególności w imporcie. Przyczyn takiego stanu rzeczy możemy wymienić kilka:

Jeżeli weźmiemy pod uwagę głównych partnerów handlowych Polski w tym okresie, wówczas zauważymy pewną prawidłowość, która znalazła później potwierdzenie w latach dziewięćdziesiątych. Podstawowym partnerem był oczywiście Związek Radziecki, którego udział w polskim handlu wynosił od 28 do 33%, ale na drugie miejsce zdecydowanie wysunęła się RFN z udziałem w handlu od 6,7 do 10%. Za tymi krajami daleko w tyle pozostały inne kraje socjalistyczne.

1.2.2. Reorientacja polskiego handlu zagranicznego w latach dziewięćdziesiątych

Koniec lat osiemdziesiątych przyniósł jedynie niewielkie zmiany w charakterze geograficznej polskiego handlu zagranicznego, chociaż tendencja była dosyć wyraźna. Po roku 1990 zmiany w tej dziedzinie były rewolucyjne. Nastąpiło odwrócenie proporcji w geograficznej strukturze obrotów z zagranicą. Wprowadzenie wewnętrznej wymienialności złotego i liberalizacja dostępu do wymiany towarowej z zagranicą oraz rozpad RWPG były tego główną przyczyną. Wskutek rozpadu Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej nastąpiło drastyczne obniżenie obrotów z państwami należącymi do tego bloku.

Tabela 7. Zmiany struktury geograficznej handlu zagranicznego (w %) w latach 1990-1995

Lata

1990

1991

1992

1993

1994

1995

Eksport ogółem

  • EWG (UE)

  • kraje Europy Śr.-Wsch.

  • pozostałe kraje

Import ogółem

  • EWG (UE)

  • kraje Europy Śr.-Wsch.

  • pozostałe kraje

100,0

47,2

21,4

31,4

100,0

45,8

21,9

32,2

100,0

59,2

12,1

28,7

100,0

53,3

9,8

36,9

100,0

58,0

15,4

26,6

100,0

53,2

16,3

30,5

100,0

63,5

13,3

23,2

100,0

57,2

13,5

29,3

100,0

70,1

15,0

19,1

100,0

61,8

13,9

23,3

100,0

70,0

17,3

12,7

100,0

64,7

15,4

19,9

Źródło: Mały Rocznik Statystyczny 1994, s. 74;
Mały Rocznik
Statystyczny 1996, s. 281

Głębokość zmian w strukturze geograficznej polskiego handlu zagranicznego będzie jeszcze bardziej widoczna, gdy porówna się ją z danymi z lat osiemdziesiątych, kiedy to prawie połowa obrotów przypadała na kraje zgrupowane w RWPG. Wśród przyczyn tak drastycznego spadku udziału państw Europy Środkowo-Wschodniej w polskim handlu zagranicznym trzeba wymienić:

Ogólną tendencją w tym wypadku jest dążenie do ściślejszej integracji z gospodarkami krajów wysokorozwiniętych, w tym zwłaszcza Zachodniej Europy, na którą przypadło w roku 1995 70% eksportu i prawie 69% importu. Zauważalny jest również wzrost znaczenia Azji. W szczególności chodzi o kraje dynamicznie rozwijające się, takie jak Kora Południowa, Tajwan, Japonia. Szczególnie ważny jest ich udział w polskim imporcie. W latach dziewięćdziesiątych udział ten wzrósł z około 3% do 11,4% całości polskiego importu. Ten kierunek importu związany jest z prywatyzacją przedsiębiorstw handlu zagranicznego. To bowiem sektor prywatny jest szczególnie aktywny w imporcie dóbr konsumpcyjnych pochodzących z tych krajów.

Jeśli weźmiemy pod uwagę najbardziej nas interesujący region Europy Środkowo-Wschodniej, zauważymy pewną stabilizację w procentowym udziale tych krajów w polskim handlu zagranicznym. Po gwałtownym spadku tego udziału w początkach lat dziewięćdziesiątych mamy do czynienia ze zwiększeniem kontaktów handlowych w roku 1995.

Potwierdzeniem głębokiej reorientacji polskiego handlu zagranicznego jest analiza głównych partnerów handlowych Polski. Zdecydowanie dominującym partnerem Polski są Niemcy z udziałem w naszym imporcie 26,6% i 38,3% w eksporcie. Jest to bezwzględnie najważniejszy partner, jego udział w naszym handlu zagranicznym porównywalny jest z udziałem ZSRR w latach siedemdziesiątych. Miejsca 2-4 zajmują Włochy, Holandia i Rosja z udziałem podobnym - 5,6% do 8,5% w eksporcie i imporcie. Jednak dane z roku 1996 wskazują na umacnianie się Rosji na drugiej pozycji. Pozycja Niemiec jest natomiast silniejsza nawet aniżeli w okresie przedwojennym, w którym to maksymalnie ich udział w eksporcie wynosił 34,7% (rok 1928). Nie jest to oczywiści sytuacja korzystna, gdyż powoduje silne uzależnienie od danej gospodarki. Szczególnie jeżeli nie są to gospodarki o równych poziomach rozwoju.

Rynek rosyjski w szczególności jest niewykorzystany. Tu należy zauważyć głębokie rezerwy. Realizując politykę mającą na celu zdynamizowanie wymiany handlowej z krajami regionu Europy Środkowo-Wschodniej (nie tylko Rosji), należy wymienić cztery elementy długotrwałej strategii handlu:

Przeszkodą w prawidłowym ułożeniu stosunków handlowych z krajami Wschodniej Europy jest wysokie ryzyko związane z działalnością na tych rynkach. Brak odpowiedniej informacji, destrukcyjne oddziaływanie struktur patologicznych powoduje, iż każda transakcja obarczona jest wysokim ryzykiem, na które mogą sobie pozwolić podmioty silne, odpowiednio przygotowane. Obecnie w handlu zagranicznym prowadzi działalność kilkaset tysięcy podmiotów gospodarczych. Często ich potencjał ekonomiczny nie pozwala na skuteczne działanie na tak niepewnym rynku.

Z drugiej strony, zbliżony poziom rozwoju gospodarczego tych krajów, a także brak podkładu ideologicznego, umożliwia opieranie się jedynie o przewagi komparatywne. Wiadomo bowiem, że podobny poziom gospodarczy krajów prowadzących wymianę jest korzystny dla partnerów. Przy różnym poziomie otwarcie gospodarek spowoduje pogłębienie różnic w poziomach ich rozwoju.

Od 1990 roku podstawowym, a nawet dominującym partnerem handlowym Polski są Niemcy. Polski eksport w ponad 38% skierowany jest do tego kraju. Według wielu ekonomistów, udział Niemiec w polskim handlu zagranicznym do 2010 roku zmniejszy się do około 22% w imporcie i 23% w eksporcie. Wzrośnie natomiast udział Rosji do 9% w imporcie i 14% w eksporcie. W dalszym ciągu dominować będą Niemcy, ale Rosja wysunie się zdecydowanie na drugie miejsce. Ma to o tyle znaczenie, że taka struktura handlu bardziej byłaby bardziej korzystna ze strony Polski.

Polska nie może uciec od dynamicznej i pod względem gospodarczym nieporównywalnej Europy Zachodniej, ale przy tym nie może odwracać się od Wschodu. Nie można traktować kontaktów z tym regionem jako koniecznego zła, ani też stracić szansy jako poważny partner handlowy tych krajów. Byłby to poważny błąd zwłaszcza, że nasilanie kontaktów jedynie z silnie rozwiniętymi krajami zachodu na dłuższą metę może doprowadzić do pogłębienia dysproporcji rozwojowych.

Jak już zostało powiedziane, podstawowym partnerem handlowym Polski są obecnie Niemcy. Z krajów Europy Środkowo-Wschodniej Polska jest największym partnerem Niemiec. W początkach roku 1995 obroty handlowe między Polską a Niemcami były wyższe aniżeli między Rosją a Niemcami i za I półrocze 1995 roku wyniosły 11814DM.

W związku z dosyć znaczną różnicą w poziomie rozwoju między Polską a Niemcami, w poziomie rozwoju można nakreślić dość pesymistyczny scenariusz ewolucji przewagi komparatywnej w handlu Polski z Niemcami na najbliższe lata.

Założenia

Skutki

  1. Względna obfitość w Polsce zasobów naturalnych i siły roboczej.

1. Specjalizacja Polski w produkcji i eksporcie dóbr ziemio- i pracochłonnych.

  1. Zagraniczna wiedza i kapitał napływają do Polski jedynie w ograniczonym stopniu.

2. Pogłębienie specjalizacji Polski w produkcji i eksporcie dóbr ziemio- i pracochłonnych .

3. Konieczność utrzymania kursu waluty narodowej na poziomie zaniżonym w porównaniu z parytetem jej siły nabywczej.

  1. Zaniżony kurs waluty narodowej

1. Względne potanienie zasobów naturalnych, pracy oraz pogłębienie specjalizacji w produkcji i eksporcie dóbr ziemio- i pracochłonnych.

  1. Kolejna dewaluacja waluty narodowej

1. Dalsze pogłębienie specjalizacji w produkcji i eksporcie dóbr ziemio- i pracochłonnych.

Źródło: J. Misala - Polsko-Niemieckie powiązania gospodarcze w XX wieku, Warszawa 1992, s. 314.

Oparcie wymiany handlowej na Niemczech jest, jak widzimy niebezpieczne dla rozwoju polskiej gospodarki. Oczywiści niemożliwy i niepożądany jest powrót do realiów sprzed 1990 roku, jednak nie sposób nie zauważyć, że Polska rozwijając kontakty handlowe z Zachodem zignorowała Wschód. Jest to oczywiści trudny rynek, który dopiero się kształtuje. Jednakże pominięcie tych państw byłoby niewybaczalnym błędem. Tendencja z 1996 roku polegająca na wzmocnieniu udziału państw Środkowo-Wschodniej Europy powinna zostać utrzymana. Chodzi tu w szczególności o kraje CEFTA, a także Rosję, w przypadku której tempo wzrostu obrotów handlowych wynosi około 30% w skali roku i znacznie przekracza średnią globalną. Szacuje się, że wymiana handlowa w roku 1997 osiągnie rekordową wartość 5mld USD.

1.3. Analiza struktury towarowej polskiego handlu zagranicznego

1.3.1. Struktura towarowa importu i eksportu w latach osiemdziesiątych

Struktura towarowa handlu zagranicznego jest ściśle powiązana ze strukturą geograficzną. Poziom rozwoju gospodarczego polskich partnerów handlowych determinuje rzeczową strukturę importu i eksportu.

W latach osiemdziesiątych, w okresie funkcjonowania RWPG, rzeczowa struktura importu i eksportu była całkowicie odmienna od tejże struktury z lat dziewięćdziesiątych. Była ona wyraźnie podporządkowana wspólnej polityce Rady.

Tabela 8. Struktura importu i eksportu według grup gałęzi w latach 1981, 1985, 1988

Grupy

Eksport

Import

gałęzi

1981

1985

1988

1981

1985

1988

Ogółem

Paliwa i energia

Wyroby przemysłu:

  • metalurgicznego

  • elektromaszynowego

  • chemicznego

  • mineralnego

  • drzewno-papierniczego

  • lekkiego

  • spożywczego

  • pozostałych gałęzie

Budownictwa

Produkty rolne

Produkty leśne

Pozostałe

100,0

10,4

8,2

46,2

9,7

1,0

2,1

8,8

5,0

0,7

5,4

1,9

0,5

0,2

100,0

15,8

8,0

39,7

9,5

1,2

2,0

5,6

7,4

0,6

5,1

4,1

0,6

0,4

100,0

11,3

8,0

42,6

10,7

1,0

2,5

6,3

6,9

0,6

5,2

4,0

0,3

0,6

100,0

19,3

8,8

29,5

11,4

1,3

1,8

3,9

11,2

0,8

0,2

11,7

0,1

0,0

100,0

18,5

10,2

33,7

14,2

1,7

2,0

6,0

7,3

1,4

0,0

4,6

0,1

0,3

100,0

20,4

8,0

34,4

13,4

1,2

1,7

5,7

8,3

1,2

0,0

5,3

0,1

0,3

Źródło: Rocznik Statystyczny 1986, GUS, Warszawa 1986, s. 367;
Rocznik Statystyczny 1988, GUS, Warszawa 1988, s. 353;
Rocznik Statystyczny 1989, GUS, Warszawa 1989, s. 367

Analizując dane zawarte w tabeli 7 nie dostrzeżemy wielkich, rewolucyjnych zmian w strukturze eksportu i importu w ciągu badanych lat. Pamiętajmy bowiem, iż był to okres istnienia RWPG i w tym wypadku gro wymiany odbywało się wewnątrz organizacji. Wszelkie decyzje były podejmowane przez Radę. Na dalszy plan schodziła ekonomiczna analiza przewag komparatywnych. Częstokroć nie była ona w ogóle brana pod uwagę.

Mimo względnej stabilności w strukturze towarowej handlu zagranicznego w tym okresie, możemy zauważyć już pewne zmiany. Chodzi tu o niewielki wzrost znaczenia w imporcie towarów pochodzących z gałęzi uznawanych za nowoczesne, tzn. Przemysłu elektromaszynowego i chemicznego. Jednak tendencja ta jest jeszcze stosunkowo mało widoczna.

W eksporcie widać to wyraźniej. Maleje wyraźnie udział przemysłu elektromaszynowego. Zauważalny natomiast jest wzrost znaczenia przemysłu spożywczego i drzewno-papierniczego. Tendencja ta jest jeszcze stosunkowo niewyraźna, ale warto ją wskazać, gdyż w latach dziewięćdziesiątych to zjawisko ulegnie nasileniu. Jest to ze wszech miar niekorzystne. Prowadzi do pogłębienia specjalizacji naszego kraju w produkcji dóbr nowoczesnych, co w długim okresie hamuje rozwój gospodarczy kraju.

Porównuje struktury towarowej ze strukturą geograficzną handlu zagranicznego daje nam pełniejszy obraz tego okresu. Analizując polski eksport do krajów socjalistycznych w tym okresie zauważymy, że specjalizujemy się w wywozie do tych krajów dóbr działów nowoczesnych. 58,3% w roku 1988 eksportu do tych krajów to wyroby przemysłu elektromaszynowego. Działy zacofane stanowiły tutaj niewielką część wywozu. Takie zjawisko jest całkowicie zrozumiałe. Zauważmy, że Rada Wzajemnej Pomocy Gospodarczej była ugrupowaniem, które skupiało kraje o różnym poziomie rozwoju. Od stosunkowo wysoko rozwiniętych - NRD, Czechosłowacji, po bardzo słabe pod względem gospodarczym - Wietnam, Kubę. Polska była jednym z lepiej rozwiniętych krajów o gospodarce centralnie administrowanej. Potencjał jej pozwalał na produkcję względnie nowoczesną. W imporcie z tej grupy krajów dominowały paliwa i energia oraz wyroby przemysłu elektromaszynowego - 40,7% w roku 1988. To też wydaje się całkowicie zrozumiałe, gdyż Polska jest krajem mało zasobnym w takie surowce paliwowe jak ropa naftowa i gaz ziemny, natomiast import wyrobów przemysłu maszynowego uzupełnia produkcję krajową.

W handlu z krajami kapitalistycznymi bardzo mocno rosło znaczenie przemysłu elektromaszynowego w imporcie - z 18,2% udziału w 1981 roku do 26,6% w 1988 roku. Natomiast znaczenie w eksporcie tego przemysłu wyraźnie spadło z 32,1% w 1981r. do 12,2% w 1988r.Zjawisku temu towarzyszył wzrost udziału przemysłów zacofanych, np. mineralnego, jego znaczenie w wywozie do tych krajów w badanym okresie wzrosło dziesięciokrotnie. Świadczy to o powiększaniu luki technologicznej między Polską a krajami wysokorozwiniętymi. Prowadzi to w prostej linii do „umocnienia” pozycji Polski i innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej na pozycji eksporterów wyrobów sektorów nienowoczesnych i przestarzałych.

Względna niezdolność gospodarek krajów RWPG do generowania postępu technicznego wpłynęła na taką a nie inną tendencję w dziedzinie handlu zagranicznego.

1.3.2. Struktura towarowa importu i eksportu w latach dziewięćdziesiątych

Jakkolwiek państwa RWPG nigdy nie były potentatem w handlu światowym, to przełom lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych zepchnął je pod tym względem na całkowite peryferie. Również jeżeli chodzi o eksport dóbr zaawansowanych technologicznie, kraje te nie potrafiły zachować swoich pozycji. W porównaniu z rokiem 1965, w ciągu 25 lat, ich udział spadł kilkakrotnie. Dotyczyło to każdego kraju RWPG, a więc także Polski. Przyczyn należy dopatrywać się w niezdolności gospodarki centralnie administrowanej do absorpcji postępu technicznego. Wynalazki i usprawnienia w większości nie wychodziły poza laboratoria. Długi cykl produkcyjny powodował powiększenie luki technologicznej między Wschodem a Zachodem. Pod tym względem niebagatelną rolę odegrała „zimna wojna”, która spowodowała ograniczenie przepływu nowoczesnych technologii, a także przyspieszyła upadek gospodarczy bloku wschodniego. Nasilenie wyścigu zbrojeń doprowadziło gospodarki państw socjalistycznych do głębokiego kryzysu. W tym przypadku ukazana została wyższość gospodarek państw opartych o własność prywatna.

Na początku lat dziewięćdziesiątych, w wyniku zmian struktury geograficznej, zmieniła się też i struktura towarowa polskiego eksportu i importu. Zmiany te wynikały z procesu transformacji całej gospodarki i zmian na arenie międzynarodowej. Struktura towarowa eksportu i importu polskiego pogorszyła się jeszcze bardziej niż miało to miejsce w latach osiemdziesiątych. Musimy przy tym pamiętać, iż naszymi podstawowymi partnerami w tym okresie stały się wysoko rozwinięte państwa Europy Zachodniej.

Tabela 9. Struktura towarowa obrotów handlowych Polski w latach 1990-1995

Wyszczególnienie

Eksport

Import

1990

1993

1995

1990

1993

1995

Ogółem

Paliwa i energia

Wyroby przemysłu:

  • elektromaszynowego

  • metalurgicznego

  • chemicznego

  • mineralnego

  • drzewno-papierniczego

  • lekkiego

  • spożywczego

  • pozostałych

Produkty rolne

Produkty leśne

100,0

10,3

29,3

14,6

12,0

12,0

6,4

10,0

5,4

100,0

12,1

27,2

17,8

11,4

4,0

7,6

4,0

10,8

0,6

3,8

0,5

100,0

8,0

27,6

12,2

11,4

3,4

11,3

14,1

8,5

0,8

2,5

0,3

100,0

20,6

39,8

6,8

11,5

11,5

6,1

7,9

2,0

100,0

14,1

36,9

4,5

18,4

2,3

3,6

4,0

8,2

3,4

4,6

0,0

100,0

9,2

35,1

5,8

19,2

2,4

4,7

10,0

6,8

3,0

3,5

0,5

Źródło: Polski handel zagraniczny 1993 roku, Warszawa 1994, s. 126;
Mały Rocznik Statystyczny 1996, GUS, Warszawa 1996, s. 2
81

Dane statystyczne pokazują, że struktura towarowa polskiego handlu nie jest nowoczesna, gdyż udział produktów uważanych za nośniki postępu technicznego jest nieznaczny. Zmiany w strukturze towarowej handlu zagranicznego spowodowane zostały zmianami popytu na rynku międzynarodowym. Tylko w niewielkim stopniu dał o sobie znać proces restrukturyzacji polskiej gospodarki. Istotna część istniejącego potencjału eksportowego dostosowanego do dawnej sytuacji w zakresie popytu zagranicznego jest nieaktualna i nie może zostać restytuowana. Zmiany w popycie światowym oraz zmiany systemowe przy istniejącym potencjale eksportowym ukształtowały niekorzystną strukturę polskiej wymiany z zagranicą.

Wyroby przemysłu elektromaszynowego uważanego za nowoczesny stanowiły w roku 1995 nieco ponad 1/4 całości eksportu i ponad 1/3 importu. Znaczące obniżenie udziału tego przemysłu w polskim wywozie nastąpiło na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Jeszcze w roku 1989 udział tego przemysłu był bliski 40%. Znaczący spadek spowodowany był rozregulowaniem rynku wschodniego w wyniku rozpadu RWPG. Pamiętać należy bowiem, że to właśnie te kraje były odbiorcami wyrobów przemysłu elektromaszynowego.

Przemysł chemiczny zaliczany obecnie do dziedzin warunkujących postęp, stanowił w 1995 roku 1/8 eksportu i 1/6 importu. Łącznie przemysł elektromaszynowy i chemiczny dostarczył 39% produktów sprzedanych za granicę i uczestniczył w imporcie w 54,3%. Reszta przypadała na gałęzie uznawane za przestarzałe oraz produkty rolne i leśne. Proporcje te świadczą, że polska gospodarka nie jest w stanie zaoferować swoim partnerom handlowym dużego asortymentu wyrobów nowoczesnych. Natomiast sama zgłasza zapotrzebowanie na takie produktu do konsumpcji i rozwoju przemysłowego.

Należy również podkreślić fakt, że znaczą część polskiego eksportu stanowi wywóz rozmaitych produktów w ramach tzw. obrotu uszlachetniającego (np. tekstylia i odzież, wyroby przemysłu elektronicznego). Oznacza to, że w Polsce - przy wykorzystaniu relatywnie taniej siły roboczej - wytwarza się na potrzeby odbiorców zagranicznych różnorodne dobra z materiałów, surowców i półfabrykatów sprowadzonych wcześniej z zagranicy. Tego typu produkcję trudno uznać na dłuższą metę za siłę napędową rozwoju gospodarki narodowej i modernizacji jej struktury, chociażby ze względy na relatywnie szybko rosnące koszty siły roboczej w Polsce.

W tej sytuacji trudno nie sprzeciwić się stwierdzeniu, że wzrost znaczenia importu zaopatrzeniowego (sprzyjający wprawdzie podniesieniu stopnia wykorzystania istniejącego aparatu wytwórczego) jest lepszym rozwiązaniem niż modernizacja tegoż aparatu.

Biorąc pod uwagę płaszczyznę międzynarodową możemy zauważyć, że niekorzystnie kształtowała się wymiana z krajami UE. W imporcie dominowały tu wyroby przemysłów nowoczesnych. Zwracać może uwagę niski poziom importu inwestycyjnego. Jest on znacząco niższy od importu konsumpcyjnego. Zwraca również wysoki udział w polskim imporcie artykułów spożywczych i produktów rolnych. Jest to tym bardziej zaskakujące, że dotyczy jednego z najbardziej uprzemysłowionych regionów świata, podczas gdy Polska należy do najbardziej rolniczych krajów świata.

Lepiej sytuacja przedstawia się w przypadku handlu z krajami CEFTA. Przemysł elektromaszynowy stanowił około 20% eksportu i importu. Znacznie gorzej natomiast sytuacja wyglądała w przemyśle chemicznym. Udział jego w eksporcie wahał się 18-21%, natomiast import to 33-36%. Pod tym względem niestety Polska zdecydowanie odstaje od krajów CEFTA.

W przypadku krajów WNP struktura była bardziej korzystna. Eksport był zróżnicowany, natomiast w imporcie dominowały przede wszystkim paliwa mineralne - ponad 70% dostaw. Wysoki udział importu w niektórych dziedzinach, przy stosunkowo niskim eksporcie, może prowadzić do ukształtowania się dużej zależności importowej. Do pomiaru tego zjawiska wykorzystuje się wskaźnik penetracji importowej. Wyrażony jest on następującym wzorem:

gdzie: Wp - udział importu w zaspokajaniu potrzeb popytu

krajowego;

Im - wartość importu w danym okresie;

Ex - wartość eksportu w danym okresie;

Xs - wartość produkcji sprzedanej w danym okresie.

Posługując się tym wskaźnikiem można stwierdzić, że w roku 1993 najbardziej uzależniony od importu był przemysł elektromaszynowy (63,8%) oraz przemysł lekki (45,6%); średnio uzależniony przemysł metalurgiczny (20,2%) oraz drzewno-papierniczy (16,1%); natomiast najmniejsza zależność występowała w przypadku rolnictwa (7,5%).

Na podstawie tych wskaźników można sformułować wniosek o występowaniu luki technologicznej między Polską a naszymi partnerami handlowymi w Europie Zachodniej. Świadczy o tym fakt wysokiego uzależnienia od importu w przypadku działów nowoczesnych.

Analizę struktury towarowej polskiego handlu zagranicznego należy zakończyć stwierdzeniem, iż w wyniku przeorientowania geograficznego tej dziedziny gospodarki wystąpiły niekorzystne zmiany w strukturze towarowej. Polski eksport został zdominowany przez wyroby działów nienowoczesnych i zacofanych. Istnieje groźba utrwalenia tego zjawiska na dłuższy okres czasu w związku z zacieśnieniem kontaktów z wysokorozwiniętymi państwami Unii Europejskiej, do których poziomu nasza gospodarka nie ma szans zbliżenia. Co za tym idzie, nasze produkty wytwarzane przez tzw. gałęzie nowoczesne mogą jedynie konkurować za pomocą ceny.

Kolejnym niebezpieczeństwem, które możemy dostrzec analizując strukturę towarową jest fakt niewykorzystania przez Polskę stosunkowo wysokiego zasobu pracy. Mimo posiadania względnej przewagi w zasobach siły roboczej, nasza gospodarka specjalizuje się w eksporcie dóbr kapitałochłonnych i materiałochłonnych. Polski eksport zdany jest poza tym na stan koniunktury gospodarki niemieckiej. W okresie dekoniunktury głównie towary zaopatrzeniowe, mało przetworzone są w pierwszym rzędzie wystawione na zmniejszony popyt tejże gospodarki, a pamiętać należy, że właśnie te towary dominują w polskiej strukturze wywozowej.

Poprawa struktury towarowej naszego handlu nie może się obyć bez dynamizacji kontaktów z krajami Europy Środkowo-Wschodniej. Istnieją tu potencjalnie duże rezerwy. Gospodarki państw Regionu są poziomem zbliżone do polskiej. Występuje więc możliwość obustronnie korzystnej wymiany handlowej. Obecnie, kiedy prawie wszystkie z tych krajów posiadają stabilną sytuację polityczną i normalizuje się sytuacja gospodarcza, jest szczególny moment do zdynamizowania obrotów handlowych, które ograniczył rozpad RWPG. Jest to konieczne, jeżeli zważyć na to, iż kraje Europy Zachodniej poważnie traktują partnerów wschodnich. Przewidywany jest także dynamiczny rozwój handlu zagranicznego krajów tego regionu do 2000 roku.

Polska polityka handlu zagranicznego 1933-1994, Warszawa 1994, s. 48.

E. Rzeszutek - Kurs rynkowy złotego w procesie transformacji gospodarki, Ekonomista, str. 457-461.

M. Deniszczuk - Polityka proeksportowa a ożywienie gospodarki, „Handel Zagraniczny” 1992, nr 1-2, s. 4.

E. Pietrzak - Dylematy polityki kursowej, „Nowe Europa” 1995, nr 7.

Import, eksport, saldo handlowe - „Życie Gospodarcze” nr 15, 9.04.1995r.

M. Misiak - Gospodarka 1989-1996, „Nowe Życie Gospodarcze” 1996, nr 32

Rocznik Statystyki Międzynarodowej 1994, Warszawa 1994, s. 463-464.

E.M. Jagiełło - Polski handel zagraniczny w 1990r., IKCHZ, Warszawa 1991, s. 8.

J. Misala - Polski handel zagraniczny w 1993 roku, IKCHZ, Warszawa 1994, s. 6.

Polen wichtigste Handelspartner in Osteuropa, “Frankfurter Allgemeine Zeitung”, 24.10.1995r.

Ceny towarów w polskim eksporcie do krajów uprzemysłowionych w 1992r., IKCHZ, Warszawa 1993, s. 9.

J. Misala - Polski handel zagraniczny w 1993 roku, op. cit., s. 5.

Cross-Border Invasion is Poland Secret Gain, „Central European Economic Review”, 06.1995r.

Niewidzialny eksport, „Nowe Życie Gospodarcze”, nr 15, 14.05.1996r.

W. Collins, D. Rodrik - Eastern Europe and the Soviet Union in the World Economy, Washington 1991, s. 32.

Konkurencyjność na rynkach międzynarodowych - „Rzeczpospolita” 1994, nr 208.

W. Collins, D. Rodrik - Eastern Europe ... op. cit., s. 32.

E. Haliżak - Współpraca gospodarcza w postzimnowojennej Europie, „Sprawy Międzynarodowe” 1993, nr 4.

M. Porczyński, P. Wieczorek - Dywidenda rozbrojeniowa w procesie transformacji systemowej, „Sprawy Międzynarodowe” 1993, nr 1.

Income per head, „The Economist” 11.03.1995r.

Tamże.

A.B. Kisiel-Kowczyc - CEFTA - Środkowoeuropejska Strefa Wolnego Handlu, Wyd. UG, Gdańsk 1996, s. 130.

CEFTA (ang.) - Central European Free Trade Agreement.

Dz. U. z 1994r. Nr 129, poz. 637.

W. Molle - Ekonomika integracji europejskiej. Teoria, praktyka, polityka, WUG, Gdańsk 1995, s. 86-87.

A.B. Kisiel-Łowczyc - CEFTA…op. cit., s. 103.

Tamże, s. 105.

Red. U. Klonowska - Polska polityka handlu zagranicznego 1993-1994, Warszawa 1994, s. 14.

A. Smith - International Trade and Payments in the former Soviet Union / CMEA Area. Reorientation or Reintegration?, Royal Institute of International Affairs, London 1994, s. 11.

M.C. Błaszczyk - Formuła osocjacyjna - forma zewnętrznych stosunków Wspólnot Europejskich z krajami trzecimi, [w:] Polska w procesie integracji ze Wspólnotami Europejskimi, red. Z. Wysocka, PWN, Warszawa-Łódź 1994, s. 31.

Income per head…op. cit.

W. Collins, D. Rodrik - Eastern Europe… op. cit., s. 32.

Dz. U. z 1988r. Nr 41, poz. 324.

Mały Rocznik Statystyczny 1996, GUS, Warszawa 1996, s. 278.

Handel Zagraniczny - styczeń - kwiecień 1996, GUS, Warszawa 1996, s. 112.

Mały Rocznik Statystyczny 1995, op. cit., s. 278.

A. Smith - International… op. cit., s. 12.

M. Oniszczuk - Nowe zadania w handlu z krajami wschodnimi, „Rynki Zagraniczne” 1994, nr 101.

K.W. Rotschild - The Small Nation and World Trade, „The Economic Journal” 1994, nr 213.

W. Collins, D. Rodrik - op. cit., s. 132-133.

Polen wichtigste Handelspartner in Osteuropa…op. cit.

W. Kaczmarek - Dobry rok dla gospodarki polskiej, „Nowe Życie Gospodarcze” 1997, nr 35.

Rocznik Statystyczny 1989, GUS, Warszawa 1989, s. 367.

Rocznik Statystyczny 1989, op. cit., s. 367-369.

Patrz tabela 4, str. 12.

E. Haliżak - Współpraca… op. cit.

J. Misala - Problemy rozwoju polskiego eksportu, „Rynki Zagraniczne” 1995, nr 147.

A. Karpiński - Kontrole Państwowe, INPPAN, Warszawa 1995, s. 68.

Polska polityka handlu zagranicznego 1933-1994, Warszawa 1994, s. 28.

Rosja - „wschodzący” partner handlowy, „Nowe Życie Gospodarcze” 1996, nr 15.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
INSTYTUCJE WSPIERAJACE HANDEL ZAGRANICZNYOST
Pranie brudnych pieniędzy - konspekt 97-2003, Studia, Zarządzanie, Handel i inwestycje zagraniczne
Kontrakt 2, Handel zagraniczny, Handel zagraniczny, Materiały MSG i HZ, damian
Handel zagraniczny RP pol
Handel zagraniczny2, Handel zagraniczny, Handel zagraniczny
handel zagraniczny usa (1), studia magisterskie, polityka handlowa USA
Handel-Zagraniczny-pytania-i-odpslupki, Handel zagraniczny, Handel zagraniczny
Handel Zagraniczny, Handel zagraniczny Polski lat 90tych, Od początku lat 90-tych głównym partnerem
Pranie pieniędz1, Po I-III rok, Handel zagraniczny referaty
Oferta, Handel zagraniczny, Handel zagraniczny, Materiały MSG i HZ, damian
handel zagraniczny polski w latach?tych US55HQGEATUD5AT6UABNNTRF7MI74WLBTJ3NXMQ
Handel zagraniczny (20 stron) HXPOMZBFUUPRSMONGBDK2CAWWR5KHZY7GE7U7IA
handel kobietami w polsce i zagranica
Handel Zagraniczny, Międzynarodowe ugrupowania gospodarcze (22 strony)
Handel Zagraniczny, Wymienialność złotego (9 stron)

więcej podobnych podstron