psychologia i socjologia, BEHAWIORALNA KONCEPCJA ROZW


BEHAWIORALNA KONCEPCJA ROZWOJU PSYCHOLOGII

Samo wyodrębnienie psychologii, jako dziedziny nauki było trudne i nie obyło się bez sprzeciwu profesorów filozofii, czego przejawem może być m.in. fakt, że psychologia była jeszcze w XX wieku traktowana, jako specjalność zakresu filozofii - obok logiki, etyki, estetyki.

W chwili powołania nowej nauki uważano za jej właściwy przedmiot zjawisko świadomości. W czasie kształtowania się psychologii dominowała filozofia empiryczna uznająca doświadczenie za podstawę poznania ludzkiego. Dlatego tez psychologia ta nazywana jest psychologią empiryczną, w odróżnieniu od dotychczasowej psychologia racjonalnej opartej na samym rozumowaniu. To, że tylko doświadczenie może zapewnić psychologii charakter naukowy utrzymało się do dnia dzisiejszego, ale dzisiaj uważane jest za tak oczywiste, że używanie wyrazu „empirycznej” przestało być potrzebne.

Psychologowie klasyczni przejęli doświadczenie od Johna Locke'a, który wyróżnia doświadczenie zewnętrzne i wewnętrzne. Doświadczenie zewnętrzne jest podstawą nauk przyrodniczych, umożliwia poznanie świata fizycznego. Natomiast doświadczenie wewnętrzne umożliwia poznanie przez człowieka własnych przeżyć, doznań, myśli. Zmiany w biologii ewolucyjnej nastąpiły po opublikowaniu książki Darwina w 1859 roku. Psychologia podążyła inną drogą. Zygmunt Freud, który prowadził badania kilkadziesiąt lat później, znajdował się pod dużym wpływem Darwinowskiej teorii ewolucji w drodze doboru naturalnego. Podobnie Wiliams James. Jednak w latach dwudziestych XX wieku psychologia odeszła od teorii ewolucji na rzecz radykalnego behawioryzmu, który panował w tej dziedzinie przez następne pół wieku.

Większość z istniejących koncepcji psychologicznych człowieka powstała na początku XX wieku. Jedna z tych koncepcji był behawioryzm, który powstał jako wyraz sprzeciwu wobec psychologii klasycznej.

John Watson nazywany prekursorem Behawioryzmu w sposób zdecydowany skrytykował psychologię klasyczną w swej książce „Behawiorum” , wydanej w 1913 roku. Przeciwstawili się w niej potrzebie i możliwością badania świadomości człowieka, a nawet był bliski zaprzeczenia istnienia czegoś takiego jak świadomość. Wystąpienie Watsona spotkało się z falą ostrego sprzeciwu europejskich psychologów. Próbę wyeliminowania z psychologii badań nad świadomością potraktowano, jako atak na godność ludzką. Watson nie zlikwidował badań nad świadomością, ale wprowadził do psychologii pomijane dotychczas badania nad zachowaniem zewnętrznym, wykorzystując dotychczasowe badania nad zwierzętami. Nie widział powodu, żeby badań takich nie przeprowadzić na ludziach. Dało to początek rozwojowi behawioryzmu, jako nauki o zachowaniu. Zwierzęta zostały dla behawiorystów głównym modelem człowieka. Badając zwierzęta wysuwali oni wnioski dotyczące zachowania ludzi. Jak już wspomniałem twórcą koncepcji behawiorystycznej był John Watson, który 23 lutego 1913 roku na posiedzeniu Nowojorskiego Oddziału Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego na terenie uniwersytetu Columbia w swoim wykładzie dal wyraz swemu przekonaniu, że świadomość w sensie jakim pojmowali ją współcześni mu psychologowie nie jest dostępna badaniom eksperymentalnym. Twierdził, że psychologii nie udało się określić swojego miejsca w świecie i nie potrafiła ona znaleźć miejsca w praktyce ludzi różnych zawodów. Nie pozostało nic innego, jak zaniechać referencji do świadomości. Wierzył on w psychologię zbudowaną na zachowaniu, a nie na świadomości. Chciał zastąpić takie terminy, jak: świadomość, stany psychiczne, psychika, treść świadomości, takimi określeniami, jak: bodziec, reakcja, tworzenie się nawyków, integracja nawyków itp. Niektóre terminy psychologii behawiorystycznej Watson zapożyczył od Pawłowa - twórcy fizjologii wyższych czynności nerwowych.

Wykład, który przeszedł do historii, jako manifest behawiorystyczny został jeszcze w tym samym roku opublikowany pod tytułem „ Psychology as the behaviorist views it., był on wezwaniem do rewolucji w psychologii.

Podstawowe jej założenia brzmiały:

„1) introspekcja nie jest metodę naukową,

2) świadomość nie jest czymś realnym, a w każdym razie nie wpływa na zachowanie się jednostek,

3) wyobrażenia nie istnieją,

4) nie ma innej realności niż materialna ani innej przyczynowości niż mechaniczna,

5) tzw. świadome zmierzanie przez jednostkę do celu jest fikcją,

6) wszelkie postępowanie to wynik reakcji warunkowej i należy je tłumaczyć jako odpowiedź organizmu na bodźce,

7) uczucia i wzruszenia sprowadzają się do procesów gruczołowych,

8) myśl sprowadza się do czynności mięśni,

9) mózg i nerwy nie odgrywają większej roli w zachowaniu się organizmów,

10) na zachowanie nie mają również wpływu czynniki dziedziczne, a wszystkie bez mała reakcje organizmu można tłumaczyć jako nabyte.” (http://wiem.onet.pl/wiem/007fff.html)

Watson wiedział, że wprowadzenie alternatywy panującej aktualnie psychologii klasycznej, skończyłoby się porażką, napotykając opór uczonych gotowych bronić autonomii psychologii przed pokusami redukcjonizmu przyrodniczego. Dlatego też Watson nie ogłaszał wcześniej swojego programu behawioryzmu, chociaż już w 1910 roku miał on gotowy zrąb tego programu. Nie spieszył się z ogłoszeniem gdyż wiedział, że może to przyczynić się do wyłączenia go ze społeczności psychologów akademickich.

W 1912 roku Watson był gotów do ataku na psychologię klasyczną. Przystępując do wygłaszania swego orędzia behawiorystycznego, miał już zagwarantowany druk w renomowanym „Psychological Review”, którego był wówczas redaktorem naczelnym, miał też ustabilizowaną pozycję zawodową, mógł, więc przystąpić do walki o behawioryzm:

„Psychologia (taka), jak widzi ją behawiorysta, jest w pełni obiektywną, eksperymentalną dziedziną nauk przyrodniczych. Jej celem teoretycznym jest przewidywanie i kontrola zachowania. Introspekcja nie jest podstawową spośród jej metod, ani też wartość naukowa jej danych nie zależy od łatwości, z jaką dają się one interpretować terminach świadomości. Behawiorysta, dążąc do uzyskania jednolitego schematu reakcji zwierząt, nie dostrzega linii oddzielającej człowieka od zwierzęcia. Zachowanie człowieka z całą swoją subtelnością i złożonością jest jedynie częścią ogólnego schematu badawczego behawiorysty.” (Watson, 1981/1913, s. 497-498).

Behawioryzm odrzucał introspekcję, która dla psychologii klasycznej była podstawową. Introspekcją nazywano kierowanie uwagi ku własnym przeżyciom, badanie ich, analizowanie, obserwację własnych procesów świadomości.

Postawiono jej dwa główne zarzuty: praktycznej jałowości i naukowej niesprawdzalności. Introspekcja będąca metodą obserwowania subiektywnych przeżyć, które są dostępne tylko przeżywającej je jednostce, jest zdaniem behawioryzmu nienaukowa, ponieważ wyniki przez nie uzyskane za jej pomocą nie są społecznie sprawdzalne. Metodą introspekcji możemy badać własne zjawiska świadomości i nie można jej stosować do cudzych przeżyć. Behawioryści uważali, że prawdziwe jest tylko to, co prowadzi do skutecznego działania. Wiedza psychologiczna powinna służyć każdemu do tego, aby mógł trafnie przewidywać cudze działania i skutecznie wpływać na cudze działania. Wiedza psychologiczna każdej jednostce powinna być użyteczna do osiągnięcia osobistego sukcesu w konkurencji z innymi. Wiedza o tym, co ludzie przeżywają jest tutaj nie przydatna i ważne jest to, co robią, a nie czują.

Behawioryści posługują się dla uproszczenia potoczną terminologią psychologiczną, taką, jakiej używali psychologowie klasyczni np. wrażenia, emocje, myślenie. Behawiorysta nadaje tej terminologii jednak swój sens behawioralny. Mówiąc, że człowiek się boi lub złości, ma on na myśli jego ruch ucieczki lub ataku, a nie jego wewnętrzne przeżycia. Skuteczne myślenie traktowane jest przez behawiorystów, albo jako „zachowanie werbalne”, albo jako „zachowanie skuteczne”. Skupili oni uwagę na badaniu zależności przyczynowych, traktując, jako jedyną przyczynę każdego aktu zachowania zdarzenie fizyczne, które działając na organy zmysłowe człowieka, jako bodźce, wywołują jego reakcję. Jeśli mamy reakcję musi istnieć grupa faktów ją poprzedzających lub jakiś niezmiennik, będący przyczyną tego skutku. Czynności ludzkie sprowadzają się do pary bodziec-reakcja, wyrażanej do dziś dnia symbolami S-R.

Mając bodziec psychologia powinna przewidzieć reakcję, albo odwrotnie, jeśli istnieje reakcja psychologia powinna określić naturę bodźca. Wg Watsona bodziec, to zespół podniet oddziałujących na organizm w danym momencie. Reakcja natomiast, to: „całokształt zmian dokonujących się w mięśniach i wydzielinach gruczołów”.

Gdybyśmy znali związki zachodzące między różnymi zdarzeniami, które mogą działać na człowieka, jako bodziec na jego zachowanie, moglibyśmy manipulować bodźcami jednocześnie kierować zachowaniem człowieka w dowolny sposób. Schemat S-R podkreślał silne zainteresowania behawiorystów dla zależności reakcji organizmu od bodźców, wyraża jednocześnie ich brak zainteresowania czynnikami wewnętrznymi, tym, co się dzieje między bodźcem a rekcją. Brak zainteresowania behawiorystów czynnikami wewnętrznymi dotyczy nie tylko zjawisk świadomości, ale także procesów fizjologicznych.

Behawioryści przypisywali mitologiczny charakter pojęciu osobowości, uważali je za pozostałość średniowiecznego pojęcia duszy i jej władz. Krytykowali też tak zwane teorie instynktów, jako szczególnych sił wewnętrznych, które kierują zachowaniem człowieka. Wg Watsona instynkty są łańcuchami odruchów. Kiedy behawioryści używali słowa „osobowość” mieli na myśli sumę nawyków wytworzonych u jednostki w ciągu jej dotychczasowego życia. Każde zachowanie człowieka jest reakcją ruchową polegającą na skurczach i rozkurczach mięśni lub gruczołów. Nawet myślenie wg behawiorystów, jest niczym innym, jak cichym myśleniem, reagowaniem na sytuację bodźcową przez bardzo słabe ruch organów artykulacyjnych. Uczucia natomiast nie są niczym innym, jak pewnymi reakcjami narządów wewnętrznych oraz reakcjami mimicznymi. Złudzenie psychologów, że pewne czynniki wewnętrzne nie są ruchami, są wynikiem tego, że zachowanie człowieka jest zawsze zachowaniem całego organizmu na cały układ bodźców działających na niego. Właśnie na tym polega różnica między psychologią i fizjologią. Fizjologia bada reakcje poszczególnych organów na bodźce izolowane, a psychologia behawiorystyczna reakcje całego organizmu na całość otoczenia jako zbioru bodźców różnym układzie. Wykonanie konkretnej reakcji może spowodować zmianę sytuacji zewnętrznej, wytworzy się nowy układ bodźców wywołujących nową reakcję.

Opisywany skomplikowany system bodźców i reakcji kształtuje się w procesie uczenia się, jako wynik życiowego doświadczenia jednostki. Ze względu na znaczenie, jakie behawioryści przypisują procesowi uczenia się, ich teorie są często nazywane, jako „teorie uczenia się”.

Jeden z przedstawicieli behawioryzmu - Skinner - wypracował system zwany uczeniem programowanym, w którym czasem używa się specjalnych maszyn. Materiał, jaki ma być przyswojony podzielony jest na wiele małych porcji lub ramek, które uczący się przyswajają kolejno, udzielając odpowiedzi na pytania kontrolne po zakończeniu uczenia się materiału zawartego w ramce. Prawidłowe odpowiedzi są wzmacniane przez bezpośrednie sprzężenie zwrotne i możliwość przejścia do następnego etapu. W ten sposób kształtowane jest zachowanie uczącego się. System ten nie zyskał szerokiego zastosowania.

Poglądy na sam proces uczenia się behawioryści przejęli od Pawłowa, ograniczając się tylko do pojęć podstawowych. Przyjęto, że człowiek przynosi ze sobą na świat tylko niewielka liczbę odruchów bezwarunkowych np. pokarmowe, seksualne, obronne. Odruchy bezwarunkowe mogą być przyczyną ukształtowania się odruchów warunkowych np. dziecko, które przestraszyło się głośnego szczekania kudłatego psa może reagować płaczem na wszystko, co jest kudłate i włochate. W ten sposób człowiek uczy się różnych wykonywania różnych ruchów, uczuć, a także zachowania społecznego.

Behawioryści sprowadzają życie społeczne do stosunków interpersonalnych i do wzajemnej interakcji polegającej na tym, że każdy człowiek jest źródłem bodźców dla innych ludzi, a oni dla niego. Ludzie są dla siebie nawzajem źródłem wzmocnień pozytywnych i negatywnych, kar i nagród. W psychologii społecznej powstał oddzielny nurt inspirowany przez behawioryzm, w którym moralność jednostki sprowadza się do przystosowania jednostki do społeczeństwa, które kontroluje jej zachowanie, nagradzając za jedne przejawy i karząc za inne. Wzajemne kontrolowanie się jednostek i stymulacja wzrasta w behawioryzmie do rangi podstawowej zasady organizacji życia społecznego.

Watson wytyczył drogę behawioryzmowi, którą poszli inni psychologowie, możemy tutaj wymienić takie nazwiska, jak: B.F. Skinner, E.C. Tolman, C.L. Hull i inni. Samo podejście behawiorystyczne wyrasta z prac asocjacjonistów, takich jak I. Pawłow, E. Thorndike. Pawłow badał odruchy warunkowe i bezwarunkowe oraz zjawiska warunkowania klasycznego, natomiast prace Thorndike dotyczyły warunkowania bardziej złożonych i dowolnych zachowań, zjawisko to nazywane jest teraz warunkowaniem sprawczym, badane było następnie przez Skinnera.

W Stanach Zjednoczonych behawioryzm stał się dominującym sposobem myślenia psychologów, niemal wszyscy Amerykanie w pierwszej połowie XX wieku stali się behawiorystami z wyjątkiem Tischnera i jego grupy. Wielu psychologów wzbrania się przed nazwaniem behawiorystami, ponieważ ta etykieta jest bardziej związana z teoretycznymi wybrykami Watsona, niż z jego wkładem pozytywnym. Pierwotna wersja behawioryzmu, taka, jaką przedstawił Watson zaczęła z biegiem czasu ulegać erozji, a dziś należy już raczej do historii psychologii. Znajomość jej jest jednak konieczna dla zrozumienia współczesnych wersji tego kierunku w psychologii.

Dwie główne idee behawioryzmu kształtują także dzisiaj sposób myślenia wielu psychologów, są to: przekonanie, że każde zachowanie człowieka jest reakcją na jakiś bodziec oraz, że wszelkie zmiany zachowania człowieka i jego rozwój są wynikiem uczenia się nowych reakcji na określone bodźce.

Behawioryści odchodzą od behawioryzmu, jaki reprezentował Watson, chociażby przez zmianę podstawowej terminologii behawiorystycznej np. bodziec zastępowany jest przez wskaźnik lub odpowiedź, kary i nagrody zastępuje mgliste pojęcie - gratyfikacja lub satysfakcja.

Zmiany te były zapowiedzią głębokich zmian teoretycznych, które coraz bardziej oddalały się od behawioryzmu ortodoksyjnego i były powodem powstania w późnych latach 30-tych i później licznych jego wariantów określanych neobehawioryzmem. Wśród tych wariantów wyróżnić można dwa główne nurty: pierwszy polega na zróżnicowaniu pierwotnego schematu S-R (bodziec-reakcja). Drugi na jego uzupełnieniu.

Przedstawicielem pierwszego był m.in. B.F. Skinner, który zapoczątkował nową gałąź psychologii społecznej nazywanej radykalnym behawioryzmem oraz opracował kategorię warunkowania sprawnego. Zgodnie z tą kategorią podstawową przyczyną danego zachowania są jego wzmocnione konsekwencje. Jeżeli dane zachowanie będzie wzmocnione (nagrodzone), to będzie powtarzane w przyszłości, jeżeli nie, to wówczas nie będzie powtarzane. Skinner zauważał głównie reakcje i ich wzmocnienia, w odróżnieniu od klasycznych behawiorystów, którzy zwracali uwagę na bodźce i manipulowanie nimi przez łączenie bodźców obojętnych bodźcami aktywnymi.

Skinner krytykował próby wiązania reakcji z bodźcami za pomocą zmiennych pośredniczących, jego zdaniem neobehawioryści reprezentujący wspomniany wyżej drugi nurt neobehawioryzmu wrócili do mentalistycznej i subiektywistycznej koncepcji człowieka, w myśl, której jego zachowaniem sterują wewnętrzne psychiczne siły czy czynniki decydujące o wszystkim. Jego zdaniem wszelkie próby łączenia psychiki i zachowania są bezzasadne.

Swoją koncepcję behawioryzmu oparł na klasycznym watsonowskim behawioryzmie i jednocześnie wzbogacił go o nowe elementy, nie przekraczając granic wyznaczonym pozytywistycznym postulatem ograniczenia się do danych obserwowalnych. Watsonowska zasada powtarzania wg Skinnera nie wyjaśnia wystarczająco uczenia się, a zarazem całego zachowania. Za podstawę przyjął on zasadę wzmocnienia pozytywnego lub negatywnego, które przejął od Pawłowa i Thorndike'a.

Skinner uważał, że wzmocnienie może umożliwić powstanie zachowania sprawczego. W przeprowadzanym przez niego eksperymencie, zwierzę (szczur) zamykany, był w specjalnej skrzynce wyposażonej w dźwignię, której naciśnięcie sprawiało, że do klatki wpadało pożywienie. Zwierzę szybko nauczyło się naciskać dźwignię i samo zaczęło posługiwać się wyuczonymi odruchami niby narzędziem do osiągnięcia określonego celu. Odróżniał on ten nowy typ odruchów od odruchów warunkowych wyodrębnionych w pracowniach Pawłowa. Jeżeli określony typ odruchów zostaje wzmocniony pozytywnie, wówczas zwierzę wykonuje po szeregu powtórek, takie ruchy, po których otrzymuje pokarm. Jest to tak zwane warunkowanie instrumentalne. Skinner uzupełnia watsonowski schemat S-R o wzmocnienie będące zmienną typu motywacyjnego, która traktowana była jako zmienna obserwowalna.

Wyróżniamy dwa typy zachowania, pierwszy, to zachowanie typu sprawczego (tzw. Operatywne), kiedy reakcje wydaje się spontanicznie i niełatwo jest wykryć wywołujące ją bodźce. Odpowiada mu warunkowanie instrumentalne, które reprezentuje Skinner. Drugim rodzajem zachowania jest zachowanie reaktywne, kiedy to reakcja następuje po bodźcu, wówczas odpowiada mu warunkowanie klasyczne typu Pawłowskiego.

Skinner rozwinął szerokie badania nad rozmaitymi czynnikami, od których zależy uczenie się tego typu zachowań. Badał zależności od czasu przez, który zwierzę nie otrzymywało pokarmu. Na podstawie swych badań doszedł do wniosku, że skuteczność warunkowania instrumentalnego zależy od regularności stosowania wzmocnień i odstępu czasowego między kolejnymi wzmocnieniami, częstotliwości wzmocnień itp. Stwierdził, że do modyfikacji zachowania się są skuteczne tylko pozytywne wzmocnienia, nagrody. Kary mogą wprawdzie hamować ukształtowane odruchy, ale tylko tak długo, jak długo same trwają. Nie likwidują, więc odruchów wytworzonych, ani nie tworzą nowych.

Z upływem czasu Skinner zaczął coraz bardziej przechodzić od badań nad zwierzętami do badań nad człowiekiem, przejawem tego był wzrost zainteresowania nad zachowaniem werbalnym człowieka, czyli mową. Ludzka mowę interpretował, jako powiększenie się repertuaru wzorców językowych, językowych mówienie jako ich akwizycję. Zasada ta dała podwaliny do powstania wspomnianej wcześniej metody uczenia się programowanego.

Drugim z dwóch głównych nurtów neobehawioryzmu jest nurt opierający się na schemacie S-O-R, gdzie „O” oznacza czynniki wewnętrzne, działające jako „zmienne pośredniczące”. Nurt ten uznał konieczność przyjęcia czynników wewnętrznych, które oznaczone są jako zmienne pośredniczące modyfikujące zależność zmiennej zależnej od zmiennej niezależnej. Znaczenie czynników wewnętrznych zostały szeroko zaakceptowane nawet przez środowiska dalekie od behawioryzmu. Owe czynniki wewnętrzne są jednak różnie interpretowane, rysują się tutaj dwa główne stanowiska interpretacyjne: redukcjonizm, konstruktywizm.

Redukcjonizm - oznacza sprowadzanie struktur i funkcji wyżej zorganizowanych do niżej zorganizowanych. W psychologii wyraża się to w sprowadzaniu procesów psychologicznych do fizjologicznych i dalej do fizycznych.

W tym rozumieniu litera „O” oznacza organizm, redukcjonizm opiera się na przekonaniu, że wewnętrzne zmienne pośredniczące między bodźcami i reakcjami dają się wprowadzać do struktur anatomiczni-fizjologicznych.

Konstruktywizm - opiera się na przekonaniu, że w grę wchodzą jakieś czynniki natury nieznanej, które opierają się na strukturach anatomiczno-fizjologicznych, choć nie są z nimi identyczne.

Behawioryzm w wykonaniu Watsona był przykładem redukcjonizmu radykalnego, gdyż uznawał on za obiektywnie istniejące i nadające się do naukowego badania jedynie zjawiska fizyczne chemiczne. Poza tym Watson traktował mózg jako sieć połączeń działających na wzór centrali telefonicznej, która umożliwia „przełączanie dowolnych punktów sieci”, ale sama nie decyduje o tym, z czym ma być powiązana. Teoria ta jest bliska atomistycznej teorii mózgu, która konkurowała wśród fizjologów teorią całościową.

Innym behawiorystą, który próbował wyjaśnić złożone formy czynności umysłu był Donald O. Hebb, który starał się wyjaśnić dlaczego w wielu przypadkach zachowanie człowieka ma ustabilizowany kierunek, niezależnie od zmiennego dopływu bodźców. Twierdził, że działać muszą tutaj jakieś wewnętrzne stabilizatory, tworzące jakieś nerwowe obwody zamknięte, po których krążą impulsy wejściowe. Teoria Hebla jest formą przejściową między redukcjonizmem, redukcjonizmem konstruktywizmem, stara się, bowiem sprowadzić prawidłowości psychologiczne do fizjologicznych.

Kolejnym ważnym reprezentantem neobehawioryzmu jest Clark L. Hull, którego możemy zaliczyć do przedstawionego wyżej drugiego nurtu. Jest on przedstawicielem logiczno-matematycznej interpretacji wewnętrznych „zmiennych pośredniczących”. Dokonał on próby przekształcenia psychologii w system hipotetyczno-obdukcyjny na wzór geometrii Euklidesa. Schemat S-R uznawał za podstawowy i interpretował go jako wyraz interakcji między organizmem, a środowiskiem. Każda zależność może być stopniowana, a pewien poziom może być dla organizmu optymalny. Odchylenie od poziomu stwarza potrzebę i wywołuje tendencje do jej redukcji zwaną popędem. Bodziec, który wywołuje reakcję, nabiera tendencji do jej wywołania w przyszłości (nawyk). Holl nie używał pojęcia zmiennej pośredniczącej, ale jej rolę spełniał „nawyk” (H), który powstaje i utrzymuje się tak długo, jak długo reakcja na dany bodziec redukuje potrzebę.

Znaną postacią w behawiorystycznym nurcie psychologii był Edward C. Tolman, który zwrócił uwagę na zasadnicze słabości koncepcji Watsona, polegające na odrzuceniu rozpatrywania sytuacji i reakcji w ich związku z organizmem. Uważał on, że tylko behawioryzm celowościowy może wyjaśnić zachowania, w tym także zwierzęce. Uważał, że szczur w labiryncie ma określony cel - szuka pożywienia. Zdaniem Tolmana, wygląda na to, że szczury zdolne są do wytworzenia jakiejś mapy wewnętrznej, która pozwala im orientować się w otoczeniu. Sytuacja ta daje się opisać raczej w schemacie cel-środek, niż bodziec-reakcja.

Niepodważalny wpływ Tolmana na dalszy rozwój psychologii był znaczny m.in. dzięki wprowadzeniu przez niego pojęcia: zmienne pośredniczące, oczekiwanie, mapa wewnętrzna, zachowanie celowe. Dolman w schemacie S-R wstawił człon pośredni zwany zmiennymi pośredniczącymi, który przyjął postać z=f(S, D, H, T, A). Gdzie S-sytuacja, D-czynnik popędu, H-składniki dziedziczone, T-skutki treningu, A-dojrzałość osobnicza.

Przedmiotem psychologii w ujęciu neobehawiorystów pozostało zachowanie, ale jego badanie wzbogaciło się o czynnik wewnętrzny, który wiązał bodźce z reakcjami. Zachowanie nie było ujmowane, jako mechaniczna sum reakcji, lecz jako zorganizowany i ukierunkowany na określony cel system reakcji. Jednostka reaguje na bodźce i jednocześnie podąża za czymś, zachowanie jej ma charakter celowy.

Behawioryzm jest jednym z najważniejszych elementów psychologii na przestrzeni jej dziejów. Koncepcja ta traktuje człowieka jako istotę podporządkowaną wyrokom losu, bodziec odgrywa dominującą rolę w postępowaniu człowieka. Zarzuty, które kierowali pod adresem behawiorystów psychologowie klasyczni dotyczyły przede wszystkim marginalizowania świadomości i strony duchowej człowieka oraz sprowadzaniu postępowania człowieka do reakcji na bodźce. W rzeczywistości jednak koncepcja behawiorystyczna (nawet skrajny jej nurt). Nie wyklucza takich zjawisk, jak świadomość czy ludzkie właściwości, tyle, że nie przykłada do niej wagi. Trzeba też przyznać, że koncepcja ta, którą uważano za mechanistyczną i ubogą w założenia, przyczyniła się do postępu psychologii i wypracowania nowych technik badań.

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Teoria sił społecznych a inne koncepcje promujące podmiotowość, nauczanie przedszkolne i polonistyka
Psychologia ogólna - Historia psychologii - wykład 10 - Koncepcja behawiorystyczna, Wykład X
Behawiorystyczna teoria rozwoju, PSYCHOLOGIA, Psychologia socjologia
Behawioryzm, Psychologia, Socjologia, Pedagogika
Psychologia ogólna - Historia psychologii - wykład 11 - Koncepcja behawiorystyczna, Wykład XI
Behawioralna koncepcja osobowości, Fizjoterapia, Psychologia
Marksistowska koncepcja człowieka, Psychologia, Socjologia
Teoria sił społecznych a inne koncepcje promujące podmiotowość, nauczanie przedszkolne i polonistyka
Psychologiczne podstawy edukacji 4 (koncepcje rozwoju)
7 Psychoterapie poznawczo behawioralne
antyautorytarna, EDUKACJA POLONISTYCZNA, PSYCHOLOGIA, SOCJOLOGIA, EDUKACJA PLASTYCZNA, PEDAGOGIKA

więcej podobnych podstron