001401

001401



20

mieniem Komisyi i swojćm głosił znakomite jego zasługi. Słuchanym' był z tą roskoszą, jaka człowiek cnotliwy i wymowny wzbudza. Przypomniał w tćj mowie, że z wielkiej liczby podskarbich we wszystkich narodach szacunek ludu mało osób wyłącza umiejących jednoczyć cnotliwą straż dochodów sttarbowych z nauką ekonomii politycznej. W duchu obywatelskim wyrzeczone wielbienia Czackiego czytać będą z pociechą ci wszyscy, co w samych nieszczęściach sławę rodaków czcić i sanować umieją. Syn togo szanownego męża f,r>) doskonalił sio w tej szkole. Pomny Tadeusz Czacki na cnoty ojca i przyjaźń zawsze mu przypominał w tkliwych wyrazach, co winien i sławie ojca i nadziei lej szkoły.

Dozór klejnotów Rzeczypospolitej i koron i innych sprzętów do Komisyi Skarbowój należał G0). Z Janem Ho-rainem i Tomaszem Wawrzeckim chorążym w. Litewskim przeznaczonym był do przejrzenia skarbcu w Krakowie. Biegły w starożytnościach w okazałej i czułej wymowie wznawiał miłe pamiątki sercu zgromadzonych licznie o-bywatelów.

Powierzyła mu także Komisya objechanie prowincyi Krakowskiej w przedmiotach tyczących sic pracy i sławy tego urzędowania. Opisał stan Krakowa, stolicy niegdyś książąt a polem królów Polskich 67), która w każdym pra-

6S) Jp. Maurycy Kosowski.

6e) Jeden klucz od nich był przy Komisyi a inne u senatarów podług prawa.

•’) Do czasów Zygmunta Starego stałe królów mieszkanie było w Krakowie. Zygmunt, przyłączywszy Mazowsze do Korony, bywał wprawdzie w Warszawie, gdzie królowa Bona chętnie przebywała; ale jednak w Koronie będąc, nnj-więcdj w Krakowie mieszkał jako i następcy jego Henryk i Stefan. Pierwszy Zygmunt III, podobno rokoszu Jędrzc-wie bezkrólewiu od przemagającój strony zajmowana smutny widok nieszczęść krajowych przywodziła na pamięć. Opisał ton zamek Krakowski, gdzie w czasie sławy i potęgi Polski każdy niemal pokój przypominał znakomite w dziejach zdarzenie. Okazywał potrzebę zachowania lej budowli trwającej siedm wieków, gdzie wylęgała się wolność obok tronu, gdzie ród Jagiełłów na to tylko piastował berło, aby rozciągał sławę narodu, a zwyciężonym nadawał wspólne prawa równości 6S).

Zgadzał się w mniemaniu z Tadeuszem Morskim i ks. Hugonem Kołłątajem, iż zamieszki w bezkrólewiach nachylały do upadku naród i upodlały ziomków. Lecz u-znawał im za uchybienie obowiązków otwartości obywatelskiej, kiedy wmawiali, że następstwo królów było w rodzie Jagiełłów. Zawieszonych jest kilkaset pieczęci na akcie wyboru Zygmunta I, a dzieje i rękopisy wystawują zapasy ubiegających sic o koronę. Tron był kupowany o-fiarami dla narodu i osób szczególnych. Zygmunt August przepowiadał zgubę Polski w wyborze królów, niezgodzie obywatelów, vvidokach sąsiadów i niedołężności praw wykonania.

W przekonaniu swojem znajdował Czacki Tadeusz przeciwieństwo niektórym przepisom Ustawy 3go maja. Ale gdy nabyła mocy i świętości prawa przez zaprzysiężenie jej króla i sejmujących Stanów, wiedząc, iż niejedność i wewnętrzne rozterki stawały się zawsze zarodem nieszczęść, okazał uległość własnego zdania ogólnemu gło-

jowskiego pamięcią odrażony, przez dwadzieścia kilka lat ostatnich panowania swego w Warszawie najwięcej prze-mieszkał, co i następcy jego zachowali. Alhertrandy.

M) Raport Tadeusza Czackiego, przeznaczonego do prowincy1 Krakowskiej, podany Komisyi Skarbowej 20 kwietnia 1791 r.


Wyszukiwarka