21626 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger9 (2)

21626 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger9 (2)



wolno nam zadać pytanie, w jaki sposób poczynania socjologii w tym kraju (która sama w sobie stanowi obecnie instytucję społeczną i subkulturę profesjonalną) mogą być przydatne w kontynuowaniu tej humanistycznej misji. Pytanie to nie jest nowe i było stawiane bez ogródek przez socjologów, takich jak Florian Znaniecki, Robert Lynd, Edward Shils i inni. Jest ono jednak dostatecznie ważkie, aby nie zostało pominięte także w naszych rozważaniach.

Alchemik trzymany pod kluczem przez okrutnego księcia, który potrzebuje złota, i to szybko, niewiele ma widoków na zainteresowanie swego pracodawcy wzniosłą symboliką „kamienia filozoficznego". Socjologowie zatrudnieni w wielu agendach rządowych i w przemyśle znajdują się częstokroć w z grubsza tym samym położeniu. Niełatwo jest nadać walor humanistyczny badaniom mającym na celu określenie optymalnego składu załogi bombowca lub skłonienie snujących się po supermarkecie gospodyń domowych, aby sięgały po taki, a nie inny proszek do pieczenia lub też podsunięcie kierownikom do spraw personalnych najlepszych sposobów podkopywania wpływów związków zawodowych w jakiejś fabryce. Chociaż socjologowie zatrudnieni przy takich pożytecznych zadaniach mogą dowodzić ku własnemu zadowoleniu, iż nie ma nic etycznie wątpliwego w takich zastosowaniach ich rzemiosła, to upatrywanie w nich ducha humanizmu wymagałoby nieco ideologicznego lour dc /orce'. Jednakże nie powinno się zbyt pospiesznie odrzucać możliwości, iż mimo wszystko zastosowanie socjologii w działalności rządowej czy przemysłowej może mieć pewien efekt humanistyczny. Na przykład rola socjologów w rozmaitych programach powszechnej opieki zdrowotnej, planowania dobrobytu społecznego, reorganizacji miast bądź w agencjach rządowych do walki z dyskryminacją rasową powinna powstrzymać nas przed pochopnym wyciąganiem wniosku, że zatrudnienie przez rząd musi oznaczać dla socjologa tępą niewolę we władzy politycznego pragmatyzmu. Nawet w odniesieniu do przemysłu można by wykazać, że najwybitniejsza i najbardziej dalekowzroczna myśl w dziedzinie zarządzania (szczególnie w sferze kierowania ludźmi) wiele zawdzięcza udziałowi socjologii.

Jeśli nawet socjolog może być uważany za figurę makiaweliczną, to jego zdolności mogą zostać użyte zarówno w nikczemnych, jak i w służących człowiekowi celach. Jeśli wolno tu posłużyć się nieco wybujałą metaforą, socjologa uznać można za condotdcrrc percepcji społecznej. Jedni condot-

' Tour de lorce <fr.k wysiłek.

ticrri walczą dla ciemiężców, inni dla wyzwolicieli ludzi. Zwłaszcza jeśli rozejrzeć się zarówno poza granicami Ameryki, jak i w niej samej, można zgromadzić dostateczne podstawy do przekonania, iż dla tego ostatniego typu condoltierre jest w dzisiejszym świecie miejsce. Sama zaś bezstronność socjologicznego makiawelizmu stanowi rzecz nie do zlekceważenia w sytuacjach, gdy ludzie rozdzierani są przez sprzeczne fanatyzmy, które mają jedną ważną cechę wspólną — ideologiczne zamroczenie w kwestii natury społeczeństwa. Kierować się motywem ludzkich potrzeb, a nie gigantycznych programów politycznych, angażować się selektywnie i oszczędnie, a nie poświęcać się totalitarnej wierze, potrafić współczuć i zarazem zachowywać sceptycyzm, starać się zrozumieć bez uprzedzeń — są to egzystencjalne implikacje socjologii, które często trudno przecenić we współczesnym świecie. W ten sposób socjologia zyskuje także ważność polityczną, nie dlatego, że ma do zaproponowania jakąś własną szczególną ideologię, lecz właśnie dlatego, że jej nie ma. Dla tych zwłaszcza, którzy rozczarowali się do płomiennych eschatologii politycznych naszej doby, socjologia może być pomocna we wskazywaniu możliwości zaangażowania politycznego nie wymagających ofiary z duszy i z poczucia humoru.

Jest jednak faktem, że w tym kraju większość socjologów pracuje w instytucjach akademickich. Prawdopodobnie nie zmieni się to w najbliższej przyszłości. Wszelka refleksja nad humanistycznym potencjałem socjologii musi tedy wziąć pod uwagę akademicki kontekst, w którym istnieje w znacznej mierze amerykańska socjologia. Wyobrażenie poniektórych uczonych akademickich, iż jedynie ci mają /es mains sa/es7, którzy biorą swe pensje od organizacji politycznych i ekonomicznych, jest bzdurne i w istocie stanowi ideologię służącą usprawiedliwieniu ich własnego położenia. Po pierwsze, ekonomika współczesnych badań naukowych ma dziś taki charakter, że sam świat akademicki przenikają pragmatyczne interesy tych zewnętrznych wobec niego organizacji. Chociaż jest wielu socjologów, którzy nie wskoczyli do intratnego pociągu rządowej czy przemysłowej zasobności (najczęściej ku swemu wielkiemu zasmuceniu), to technika znana administratorom akademickim jako „odblokowanie funduszów" (bardziej złośliwe zwane „metodą pudełka cygar") gwarantuje, że również bardziej ezoteryczne profesorskie dociekania mogą się karmić okruchami sypiącymi się z rzeczonego pociągu obfitości.

* les mains sales (fr.): brudne ręce.

159


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger9 (2) wolno nam zadać pytanie, w jaki sposób poczynania soc
CCF20071025005 wolno nam zadać pytanie, w jaki sposób poczynania socjologii w tym kraju (która sama
CCF20071025005 wolno nam zadać pytanie, w jaki sposób poczynania socjologii w tym kraju (która sama
44474 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger1 (2) Teoria ról, jeśli doprowadzić ją do jej logiczn
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger0 (2) unicestwiającej niepamięci. Nie ma ich tu, nie można
45705 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger5 (2) wszelkie idee są bardzo skrupulatnie badane w c
48006 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger4 (2) wspólną żonę. Lub też mógłby włączyć ją do sweg
18521 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger8 (2) porównaniu socjologia okazuje się kontynuatorką
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger3 (2) PRZEDMOWA Książka ta jest przeznaczona do czytania, n

więcej podobnych podstron