33652 IMGT54

33652 IMGT54



96

„wykorzystującą” naukę dla własnego uprawomocnienia)^ Wychowanie (jako oddzielone od nauczania było synonimem indoktrynacji).

Na poziomie języka istnieją więc okoliczności wskazujące na szczególne zagrożenie, które umożliwia łatwe manipulowanie stronami dialogu. Brak wypracowanych kompetencji stron do formułowania roszczeń dotyczących respektowania zasad dyskusji racjonalnej powoduje, że ewentualni oponenci łatwo mogą być dyskwalifikowani i/lub marginalizowani poprzez zniekształcanie ich wypowiedzi w sposób dogodny dla drugiej ze stron. Przemoc symboliczna na poziomie werbalnym ma często miejsce w przypadku wprowadzania do dyskursu „modnych” kategorii pojęciowych, np. „podmiotowość” dziecka, „prawa” dziecka, „przemoc" w wychowaniu, „wychowanie bezstresowe”, „wychowanie bez porażek”, „patologie”, itd. Przed nieodpowiedzialnym lub służącym manipulacji wykorzystywaniem tych kategorii pojęciowych dla niecnych celów chronić może włączenie ich w system kategorii pojęciowych określonej teorii. Problemu teorii jednak nie można omówić, nie osadziwszy go pierwej w refleksji nad „fenomenem nauki”.

2. Fenomen nauki

W poprzedniej części pokazałam stereotypy funkcjonujące w potocznej świadomości, które zakłócają społeczny dyskurs o edukacji. W warunkach odzyskanej zaledwie przed kilku laty wolności słowa demistyfikacja stereotypów — jak również postulowanie formułowania roszczeń respektowania zasad dyskusji racjonalnej -mogą być odbierane jako „próba zamachu” na „wolność”, „pluralizm”* „indywidualizm”, „liberalizm” i inne „-izmy”. Jest to jednak oczywiste nadużycie wymienionych idei cywilizacyjnych w celu realizacji partykularnego interesu osoby (lub osób). Problem praktyczny polega na tym, jak można bronić się przed „bełkotem”, który usiłuje wpisać się w autorytet nauki i z niego korzystać.

Z tyranią różnych -izmów i mód można sobie poradzić, formułując z całą stanowczością żądanie, aby w debacie publicznej wypowiedzi spełniały określone tradycją cywilizacyjną kryteria merytoryczne i logiczne (także wtedy, kiedy dotyczą obszaru edukacji).(Precyzyjne myślenie i wypowiadanie się w społecznej debacie o edukacji może znajdować wsparcie w nauce, wytwarzającej pewną wspólnotę kategorii pojęciowych, twierdzeń i teorii. W świecie kryzysu-przełomu cywilizacyjnego wytwarzanie tej wspólnoty jako podstawy skutecznego procesu komunikowania jest podstawowym zadaniem współczesnej humanistyki, która uzyskuje coraz ważniejszą pozycję w fenomenie nazwanym nauką (J. Kozielecki, 1999).

i Określenie nauki pojęciem fenomenu ma na celu zwrócenie uwągi^na historyczną zmienność desygnatu tego pojęcia.)W starożytności synonimami były trzy współczesne pojęcia: wiedza — filozofia — nauka.. Pojęciem filozofii zaczęli posługiwać się Grecy dla nazwania takiej wiedzy, która spełniała kryteria racjonalności. Wedle tego kryterium Arystoteles wyróżnił trzy typy wiedzy:.

1. Episteme (odpowiednik łac. scientia) — wiedza najpełniej spełniająca naukowe kryterium pewności, ponieważ przedstawia efekty działalności poznawczej

w postaci praw powszechnych i koniecznych. Jest więc typem wiedzy najbardziej pewnej i „prawdziwej” wedle Arystotelesowego rozumienia „prawdy". Takiej wiedzy oczekujemy dzisiaj od nauk przyrodniczych.

2.    Doxa (odpowiednik łac. opinio) -r wiedza „wytwarzana” przez człowieka (ludzi). Ma ona charakter probabilistyczny, „odkrywa” prawidłowości o charakterze kontekstualnyffi, uzasadnione i „prawdziwe” w kontekście przyjmowanych założeń, ograniczone czasowo i przestrzennie. Ta wiedza ma jednak najbardziej bezpośredni związek z działaniem człowieka (wedle Poppera, Bergera, Luck-mana). Takiej wiedzy oczekujemy dzisiaj również od nauk humanistycznych, a szczególnie od nauk społecznych.

3.    Techne - wiedza technologiczna, o charakterze praktycznym, podporządkowana realizacji określonych celów, których z nauki wyprowadzić się nie da (uzasadniłam to we wprowadzeniu). Ma ona charakter instrumentalny, bowiem służy interesom tych, którzy owe cele formułują i dysponują środkami przymusu (władzą, pieniędzmi, wpływami). Kryterium jej wytwarzania nie jest „prawda", ale „skuteczność”.

Jeżeli przyjmiemy bardziej restrykcyjną definicję nauki, to naukami są tylko te dyscypliny naukowe, które wytwarzają wiedzę typu episteme. Takimi naukami będą nauki przyrodnicze. Jeżeli jednak przyjmiemy bardziej liberalną definicję nauki, uznając, że wytworem nauki jest każda wiedza spełniająca kryteria „racjonalności naukowej", to wtedy nauki humanistyczne też mogą uzyskać status dyscyplin naukowych. Pytanie o naukowość pedagogiki jest zatem pytaniem o stopień respektowania przez pedagogów kryteriów „naukowej racjonalności humanistycznej ”, Pedagogika zredukowana do wytwarzania wiedzy technologicznej (metodyki działań edukacyjnych) nie mieści się nawet w najbardziej zliberalizowanej definicji nauki. Nie oznacza to jednak, że „metodyki” nie wytwarzają wiedzy wartościowej. Wiedza przez nie wytwarzana jest wiedzą instrumentalną i wedle innych kryteriów musi być oceniana i wartościowana (Hejnicka-Bezwińska, 1996).

Od starożytności trwał proces wyodrębniania się szczegółowych dyscyplin naukowych. Siłą dynamizującą tego procesu były zjawiska integracji i dezintegracji naukowego procesu poznawczego i jego wytworów.

W średniowieczu dominowała jedność i spójność pomiędzy: filozofią - teologią-nauką. Przykładem dążenia do utrzymania owej jedności tych trzech różnych sposobów „poznawczego oswajania rzeczywistości” była reakcja na odkrycia Mikołaja Kopernika. Uznanie tych odkryć naukowych okazało się niemożliwe z tego powodu, że ich wyniki demistyfikowałyby (kwestionowały i uchylały) wizję świata przyjętą wcześniej przez filozofów i teologów. Zmiana wizji świata byłaby zakwestionowaniem założeń przyjmowanych np. przez teologów w interpretacji Pisma Świętego. Obawa zatem przed dekonstrukcją obowiązującej wizji świata nakazywała największym autorytetom naszej cywilizacji zastosowanie strategii odrzucenia Kopemikańskich dowodów naukowych. Ten przykład potwierdza też Kuhnowską tezę o rozwoju naukowym poprzez ./ewolucje naukowe”. Działania służące dekonstrukcji jednego paradygmatu naukowego otwierają równocześnie


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMGT54 96 „wykorzystującą” naukę dla własnego uprawomocnienia)^ Wychowanie (jako oddzielone od naucz
IMGT54 96 „wykorzystującą” naukę dla własnego uprawomocnienia)^ Wychowanie (jako oddzielone od naucz
dochodzić do niszczenia bogactwa narodowych kultur oraz zaniku szacunku dla własnego narodu23. Wycho
186 z,własnego doświadczenia, p. n. „Umiarkowanie wydatków względnie przychodów: dla własnej i
IMG96 (8) Modele liniowe dla ściśle jednorodnego potoku ruchu stanowią najlepiej poznana część teor
21798 LastScan16 Rodzaje podejmowanej aktywności Wzbogacona psychicznie młodzież poszukuje nowych te
IMG96 (8) Modele liniowe dla ściśle jednorodnego potoku ruchu stanowią najlepiej poznana część teor
0?kalog polaka o c 1. NIE BĘDZIESZ MIAŁ UKOCHANIA ZIEMSKIEGO NADE MNIE. 2. NIE BĘDZIESZ WZYWAŁ IMIEN
CCF20120403007 (2) NOWOCZESNOŚĆ I TOŻSAMOŚĆ Jeżeli nie podejmiemy świadomego ryzyka dla własnego ju
strona 6 Tabela 8.6 Jednostkowe straty liniowe ciśnienia (R) gazu propan o gęstości 1,96 kg/m3n dla
moje62 starcza nojyych członków nie tylko dla własnej grupy, ale i dla całego społeczeństwa. Dostarc
10 GazetAMC nr 6/96 O LEPSZE POROZUMIENIE DLA DOBRA DZIECKA W ostatnich latach dokonała się wielka s
GazetAMG nr 6/96 9NAGRODY I WYRÓŻNIENIA DLA MŁODYCH PRACOWNIKÓW NAUKOWYCH W dniu 26 marca 1996 r. na
MFP Laser O O c o 2Szanowny Kliencie Dla własnego bezpieczeństwa i komfortu, zachęcamy do uważnego

więcej podobnych podstron