71850 mowisz masz (52)

56

MÓWISZ, MASZ

„Pracownicy pierwszego kontaktu muszą być upoważnieni do rozwiązywania problemów, a nie do zrzucania odpowiedzialności na innych”.

„Jeśli masz wątpliwości, nie zatrudniaj”.

„Jeśli nie posuwasz się naprzód, cofasz się”.

Drugi kandydat powiedział:

„Przygotowałem dla Was mały projekt na moim domowym komputerze. Musicie mi wybaczyć, ale nie mogłem tego zrobić na lepszym sprzęcie z laserową drukarką, więc nie wygląda to zbyt dobrze. Niestety, mam dostęp jedynie do starej drukarki igłowej. Jak widzicie, zawarłem tam niektóre z tych rzeczy, które mam do powiedzenia na temat obsługi klienta. To tylko kilka z moich krótkich haseł”.

Były one wyszczególnione w jego projekcie:

„Obsługa powinna być warta tego, aby na nią zaczekać”.

„Motywuj pracowników do uprzejmego traktowania trudnych rozmówców”. „Marketing jest filozofią, a nie działem w firmie”.

Gdy godzinne spotkanie dobiegało końca, każdemu z kandydatów dano kilka minut na podsumowanie.

Gwen powiedziała:

„Czuję, że jestem idealną osobą do kierowania tym działem, i chcę z Wami pracować. Posługując się słowami Waszego prezesa, które wyczytałam w ostatnim raporcie rocznym, mogę powiedzieć, iż «nie potrafię sobie wyobrazić bardziej interesującego miejsca pracy», i teraz rozumiem, dlaczego tak się wyraził. To jest miejsce, w którym chcę być. Dziękuję za Waszą uwagę”.

Brian powiedział:

„Cóż, tak naprawdę nie mam wiele do dodania w tej kwestii. Teraz wszystko zależy raczej od Was. Na pewno jestem jedną z wielu osób, które bierzecie pod uwagę. Czytałem gdzieś słowa Waszego prezesa: «Nie potrafię sobie wyobrazić bardziej interesującego miejsca pracy». Pomyślałem, że to świetne miejsce, i mam tylko nadzieję, że będę mógł tutaj pracować”.

Poza sposobem wyrażania się obydwoje mieli równe szanse. Posiadali duże umiejętności, wykształcenie i kompetencje techniczne.

Wyraźne różnice w poziomie samooceny obojga kandydatów uwidoczniły się w ich stylach mówienia. Pierwsza kandydatka pewnie przedstawiała swoje odpowiedzi na każde pytanie. Drugi kandydat (który miał tyle samo czasu na