85320 P1010566

85320 P1010566



o. Józef M. Bocheński

się tylko na ziemi, i że jego „najwyższym dobrem” jest naród - z takim nacjonalizmem katolicyzm toczyć musi walkę Musi ją toczyć nawet z takim nacjonalizmem, który by pretendował do regulowania funkcji religijnej, gdyż ta funkcja przekracza jego cele i do kompetencji żadnego przyrodzonego społeczeństwa nie należy Ale nie bardzo widzę, dlaczego by nacjonalizm miał pociągać za sobą takie konsekwencje. Można doskonale w pełni realizować program nacjonalistyczny (pogłębienie i rozpowszechnienie wartości narodowych) bez popadania w sprzeczność z tezami katolickimi. Co więcej: w krajach katolickich, gdzie bazą kultury narodowej jest jej element religijny, nacjonalizm antykatolicki jest nonsensem, bo polega na chęci rozwijania wartości drugorzędnych, przy usuwaniu ich podstawy.

Z tymi zastrzeżeniami i przy tej definicji nacjonalizmu - należy powiedzieć, że każdy katolik u nas powinien być nacjonalistą, a każdy nacjonalista przynajmniej filo-katolikiem.

MYŚL KATOLICKA A NAC JONALIZM POLSKI

W lym podsumowującym rozdziale powtórzę wszystkie ważniej-s/c tezy postawione we wcześniejszych rozważaniach

Mysią katolicką nazywam zbiór doktryn utworzonych w drodze wiekowego, przez Kościół kierowanego namysłu nad treścią Objawienia, przez formułowanie treści prawd wiary, dedukcję z nich nowych twierdzeń i tworzenie na ich gruncie tez redukcyjnie uzasadnionych. Myśl katolicka tak rozumiana nie jest ani dogmatem, gdyż obejmuje znacznie więcej tez niż sam dogmat, ani tym, co przypadł owo ro/ni - choćby wybiłm - katolicy w danej chw'ili o pewnych zagadnieniach mysią Można, z dużym przybliżeniem, powiedzieć, ze mysi katolicka to obecnie tomizm w szerokim tego słowa znaczeniu, gdyż ostatnią pełną jej syntezą, dotąd nieprześcigniętą, była

Szkice o nacjonalizmie

Summa Teologiczna św Tomasza, rozwinięta co prawda w różnych I szczegółach, ale dotąd uznawana autorytatywnie przez Kościół za , najbardziej miarodajny wyraz jego poglądów (tomizm jest nauką obowiązującą wszystkie wyższe teologiczne zakłady naukowe i to pod rygorem utraty prawa nadawania stopni akademickich).

Nacjonalizmem nazywam tendencję do pogłębienia, rozwinięcia i rozpowszechnienia wartości specyficznie właściwych pewnej klasie - czyli grupie ludzi - zwanej narodem. Naród moim zdaniem nie jest wcale jakąś hipostazą istniejącą obok konkretnych (choć niekoniecznie współczesnych) ludzi, ale po prostu zbiorem tych ludzi, uważam tez. że cechą rozstrzygającą o przynależności do narodu nie ; jest ani przynależność ich do jakiegoś państwa, ani język, ani rasa

•    ani nawet wspólna historia - choć te czynniki mogą przyczynić się | do wytworzenia narodu. Sądzę, że cechą decydującą o przynalez-< ności do narodu jest uznawanie pewnych wartości, głownie duchowych, charakterystycznych dla danej grupy narodowej. Pewne ideały

I    religijne, etyczne, estetyczne - pewne formy bytowania społeczne-

\    go. normy postępowania, honoru, ltp stanowią na ogol trzon tego

.    do czego przy znać się musi każdy podający się za członka danego

narodu Zbiór tych cech musi byc w każdym narodzie inny

Nacjonalizm jest tendencją społeczną w tym znaczeniu ze każe dążyć do realizacji, pogłębienia i rozszerzenia pewnych wartości kulturowych, których nosicielem jest grupa ludzi, a przy tym wysiłek i    ma być zbiorowy, z podporządkowaniem interesów osobistych wiel

kim celom społecznym Nacjonalizm jest po wtóre prądem, który' określone wartości kulturowe chce pielęgnować i upowszechniać Nacjonalizm, wreszcie, jest tendencią ekspansywną, czynną, która

•    każe swoim w \ znawcom me tylko prakw kowao / wie /mnlne .* pcw

i    ny nu normami, ale io\\ uoc/esiuc Maiac My »»i«» l*\ mo/liwte wielu

ludzi, przynajmniej w danej grupie, żyło podobnie, a na ogol także, by te ideały miały uznanie i poza jej obrębem

91


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0362 3^0 PLATOtf. dzenie się ich na ziemi, przyoblekaniem ciał grubszych, skąd wynika, że człowi
P1010562 o. Józef M. bocheński mamy sprzeciwiać się złu, ale przyjąć komunistów z otwartymi rękoma,
26636 P1010555 o. Józef M. Bocheński Wobec ignorancji i notorycznie niskiego stanu myśli katolickiej
36896 P1010561 o. Józef M. Bocheński nie jest miłe, ale jest prawdziwe i na to już nie ma rady. Te u
0000029 (9) ona wygięta w stawie poprzecznym stępu, opiera się tylko na guzie piętowym i przedniej c
socjologia (10) •    wybiórczość uwagi - skupianie się tylko na niektórych aspektach
IMGP9128 Pozostałości kultu drzew we współczesnej Europie dząc za mąż za Innego. Kładzie się on na z
skanowanie0149 PROŚBA Wiem, że się tutaj na ziemi nie ziści Wielkie Marzenie, Co w sercu mym tron ob
page0133 POEZJA EUFRATEJSKA 123 czyż wiecznie rodzą się dzieci na ziemi? czyż rzeka wiecznie pcha we
40741 P1010560 a. Józef M. Bocheński obrońców chrześcij aństwa przeciw najazdom wschodnim, wytworzyl

więcej podobnych podstron