44 45

44 45



Sta*W|>*t>& 5» «

Sta*W|>*t>& 5» «

Całe dnie byłem sam. Nie mogłem zobaczyć dziecka. Syn urodził się na głodzie.


grzała. Parę dni zajmowała się dzieckiem, potem było jak dav niej. Kursowała na bajzel, przychodzili jacyś Indzie do don a ja lego nie tolerowałem. Zaczęły się awantury. Cały czas m lent obraz mojego syna w inkubatorze, na potwornym głodź

i nic potrafiłem lego przeskoczyć Budziłem się wcześniej i zajmo' Icm się dzieciakiem. Karmiłem g szykowałem coś na zapas, brałem i strument i wychodziłem. Często i całe dnie, na tyle czasu, na ile st; czyło mi jedzenia. Potem wracało tło domu i byłem sam do wiec/. Kiedyś wpadła na chwilę matka i » baczyła, co się dzieje. Zrobiła Izie straszliwą awanturę. Ni wtrącałem się w to. Ryłem nieobecny. Poszedłem do |>okoj i zamknąłem drzwi. Byłem obojętny na to, kto krzyczy i kon dzieje się krzywda. Istniał tylko syn. NasięjMtego dnia jak z wy. kle wziąłem dzieciaka, a ona zrobiła makijaż i wyszła. Wróciłem wieczorem. Pusto w domu. Zginął magnetofon, jakieś je ciuchy, kosmetyki, Zrozumiałem, żc się wyprowadziła. W ogóle mnie to nic dotknęło.

Miałem wtedy bardzo mało czasu. Brakowało wszystkiego Pożyczałem. Znowu przyjechała matka. Dopóki jej nie było, jakoś się trzymałem. Zaczęła lament. Powiedziała, źc będzie mi pomagać i została. Zacząłem .szukać pracy jeszcze nic grzałem, nawet nie piłem zbyt wicie. Czegoś jednak mi brakowało.

Iza nie dawała znaku życia Później przyjechał ktoś i powiedział. że mieszka na Gocławku na narkomariskiej mecie Dzięki pomocy matki miałem więcej czasu. Zacząłem przypalać trawę. Polem pojawiły się speedy.

Dostałem na Chełmskiej etat mikrofoniarza. Była to bardzo dobra praca, często jeździło się po kraju. Inni ludzie i inne tempo życia. Tak pijącego towarzystwa jeszcze nic spotkałem. Ale i tę pracę straciłem

Zacząłem grać w kapeli „DAAB". Znowu brałem ogromne ilości kompotu, właściwie wszystkiego na raz Rozjechałem się.

rat. tak dużo, że wyrzucili mnie z. zespołu. Powiedzieli: t. musisz się leczyć, z tobą nic da się nic zrobić". Za-|. m znów łazić po chatach, tobić towar i handlować nim. I i opiekowała się synem, 7. Izą nic miałem kontaktu. Pizy-I rdyś zobaczyć synu. Ale syn bal się jej. Płakał. Może /uwal maje emocje do niej. Może podświadomie wyczuwał jty wdę. jaką mu wyrządziła. Wyraziła ochotę pozostania z nn-Wte<ly było już jednak za późno. Więcej nic widywaliśmy

i . i zterech latach pogoni za ćpaniem dojechałem do ośrod-W 1987 roku po raz pierwszy zacząłem się leczyć.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
44 45 (31) - kh który zaangażowany w dyskusję prowadzoną przez załogę* nie zauważył drugiego jachtu
skrypt 44 -45- Skrypt ■    Urodzony pod Lwowem(może właśnie dla tego..) i wychowany w
Zdjęcie0620 43. 44. 45. 46. 47. Jesteś klientem restauracji, w której kucharz podczas smażenia fryte
skanuj0005 (86) 42. 43. 44. 45. 46. 47. Które ze stwierdzeń nie charakteryzuje masowego społeczeństw

więcej podobnych podstron