CCF20081206049

CCF20081206049




II nauczyciela kryje się założenie, że jeśli młodzi przestana być zahamowani, to zaczną się uczyć spontanicznie.

Inna korzyść z „bliskości" stosunków polega na tym, że do wzbudzania dyskusji na różne tematy można używać przykładów z życia. Nauczyciel takiej szkoły jest zwykle gotów do opowiadania i komentowania własnego życia.

Tak więc nauczyciele tego rodzaju szkól uważaj;), żc istot;) ich zawodu (misji, a może powołania?) jest pozostawanie w przyjacielskich sto sunkach z uczniami, nawet kosztem nauczania, nawet gdy uczniowie okazują, że nauczyciel powinien dawać im więcej pracy.

Technika wywierania „czara osobistego”


Główny sposób apelowania do uczniów w wymienionych szkołach, to wywieranie „czaru osobistego". Operowanie własna osoba lub ukazywanie własnych słabych stron stanowi tam namiastkę sprawowania władzy. Jest to stała technika postępowania.

Badania nad takimi szkołami wykazały, że nauczyciele nie korzystali z żadnych barier ochronnych, żadnego dystansu czy rewerencji ze strony uczniów, przeciwnie, gdy znaleźli się w trudnej sytuacji, mieli tendencję do likwidowania resztek przeszkód wstrzymujących bezpośredniość. Można rzec, że zdawali się na laskę uczniów, przy czym uczniowie czasem traktowali ich dość okrutnie i nie przejmowali się nadmiernie ich ekshibicjonizmem. Gdy uczniowie byli nastawieni wrogo lub obojętnie, zwierzenia nauczycieli nie wywierały na nich wrażenia. Zwiększenie bezpośredniości działało na korzyść tylko tych nauczycieli, którzy wcześniej zdobyli przyjaźń lub pódziw, i byli w jakiś sposób atrakcyjni.

Wyniki analizy „grania samym sobsi”


Przeprowadzono" analizę postępowania nauczycieli, którą warto tu przytoczyć. Trudność z posługiwaniem się czarem osobistym polega na tym. że łatwo jest przeholować. Czar jest ceniony, gdy nie jest zbyt łatwo dawany. Ponieważ nauczyciele są dorośli, uczniowie mogą być początko wo zainteresowani ich prywatnym życiem, ale potem, gdy już nie są tajemniczymi i interesującymi osobami, przyjaźń z nimi wcale nie musi się wydawać atrakcyjna. Poufałość może wywołać wzgardę.

Nawet łubiani nauczyciele mogą przesadzić z ofiarowywaniem blisko ści. Bardzo trudno jest rzecz wyważyć i „podawać” siebie i wiedzę o sobie tak, by ciągle zostawiać coś tajemniczego. Gdy używa się „siebie" do wywierania wpływu, trzeba przewidzieć, co zrobi się wówczas, gdy wszystko „z siebie" czy „o sobie" zostanie powiedziane i wyłożone na stół.

To samo można ująć w inny sposób: uczniowie traktują nauczycieli podobnie jak rodziców, mogą chcieć bliskości i równości, ale zarazem pragną, by nauczyciele tworzyli pewien dystans i byli jakoś „wyżsi". Istnieje w tym ambiwalencja, której częstym wyrazem jest fakt, że uczniowie w badanych szkołach niby pragnęli bliskości, ale wyrażali poglądy, że nauczyciel, tak jak rodzice, powinien „krótko trzymać", „ukarać", „wymagać respektu". Czasem okrutnie sądzili, że wolność, jaką dają nauczyciele, jest rezultatem nie ich przyjacielskiej postawy, ale indyleren-cji i lenistwa.

Zadanie nauczycieli w takich szkołach jest więc niezmiernie trudne -uzależniali sq tui ..ciepłych" relacji z uczniami, ale muszą utrzymać jakiś

" Switllu A . rrcssiiiv.\ lor liilinuny. W: Dcltumuil S (red.) ..Kciuling on Inlcniclion in |lic C’l;issrooin“. Mcthncn. LoikIoii l*)Xl

dystans i nieco niewiedzy o sobie. Z drugiej strony trzeba przyznać, /c nauczyciel w tego rodzaju szkole po prostu nie ma innych możliwości postępowania. Nic mogąc odwołać się do kar. przepisów itp., może działać tylko sobą i w związku z tym najbardziej rnu się opłaca umiejętność uczynienia siebie czarującym i interesującym.

Żeby to uzyskać, nauczyciele muszą w niezwykle szerokim wymiarze używać do spraw nauczania swojego prywatnego życia. Ich „prywatne ja" jest czymś ważnym, czasem podstawowym dla sukcesu. Ich prywatne życie staje się materiałem do uatrakcyjnienia zajęć i przyciągnięcia uczniów. Normalne jest mówienie uczniom o własnych sprawach uczuciowych. Poza tym starają się oni mieć poza szkolą coś szczególnie ważnego, swojego, co będzie można potem użyć jako materiał nauczania.

Wymagania wobec nauczyciela „grającego sobą”


Powstaje sytuacja błędnego koła: nauczyciel, który całkowicie zależy od uznania uczniów, powinien mieć coś własnego, zewnętrznego i pozaszkolnego, co mogłoby być dodatkowym źródłem pozytywnej samooceny. Jednak szkoła tak go wciąga, że zwykle wykorzystuje on dla spraw nauczania również to, co „zewnętrzne".

Wymagania, jakie stoją przed nauczycielem takiej szkoły, nie są więc małe. Jest to praca angażująca i pochłaniająca ich całe życie. Potem zwykle mają poczucie, że zainwestowali za dużo. Herbert KohlJ> w artykule na temat takich szkól pisze: „umieściliśmy szkolę w centrum naszego życia i wtedy zaczęliśmy się orientować, że szkoła była tylko .małą częścią życia poszczególnych dzieci".

Do szkól tego rodzaju przychodzą pracować jako nauczyciele ludzie, którzy nienawidzą sztywności i dyscypliny szkół tak zwanych normalnych. Dlaczego więc tak szybko się wykruszają? Odpowiedź zdaje się brzmieć następująco: „zbyt starają się przypodobać, pragną zaspokoić wszystkie pragnienia dzieci, dać wszystko co, jak sądzą, można dzieciom oferować”. „Wykańczanie się" nauczycieli w tego typu wolnych, liberalnych szkołach jest związane właśnie z tym faktem: mają odpowiedzialność bez władzy, muszą więc jako paliwa do pracy używać własnego życia.

J. Holt, autor znanej książki How chiltlrenfail (Juk uczniowie ponoszą kieski), a zarazem zwolennik liberalizacji szkól, komentuje tę sytuację następująco: „Nie jest to właściwe zadanie ani nie są to właściwe relacje. To nie jest odpowiednia pozycja, w jakiej powinien znajdować się dorosły. Tak samo nie ma sensu być (w klasie - A.J.) artystą-rozśmiesza-czem, jak policjantem. Obie role są niegodne. W obu tracimy słusznie nam należny autorytet dorosłego"'"'.

Xuslanów sic...



W graniu samym sobą jest się ciągle narażonym na śmieszność i złośliwość uczniów'. Czy sądzisz więc, że jest to dobra taktyka postępowania?

" Kolii H.. C'htsing linie far O/ien faliutiiinn? „Uoview of llooks". New York l‘J7 V s, >IKI "• Moll J.. op. cii., s. 7H.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20090422013 32. Barbara Murawska pod uwagą, że jeśli rodzic napisze, że nie chce tej czy innej n
CCF20090422013 32 / Barbara Murawska pod uwagę, że jeśli rodzic napisze, że nie chce tej czy inne
KONCEPCJA USŁUGI w ujęciu marketingowym opiera się na założeniu, że każda usługa może być wykreowana
CCF20081016055 W tych schematach kryje się nasze zamierzone rozumowanie luli raczej dociekanie co z
CCF20090321028 (27) wyrównywanie temperatur Powiedzieliśmy już, że jeśli wprowadzimy do zamkniętego
CCF20090625082 II. Czy można się obyć bez metafizycznego odniesienia 151 wspólmierność sprowadzano
DSCF2176 okresu1 - nadal tkwi w rozumianym po Benjaminowsku uśpieniu. Wychodzi bowiem z założenia, ż
EGZAMIN MAGISTERSKI, 18.09.2012 Matematyka nauczycielska Zadanie 1 • (8 punktów) Udowodnić, że jeśli
NA POCZĄTEK Zak z korzystnych kierunków. Warto dodać, że jeśli w pomieszczeniu jest kilka biurek,&nb
żeby wskazać odpowiednią kartę. Bądź cierpliwa! Mówię Marii, że jeśli nie poda mi odpowiedzi, to ja
na jaki wygląda. Jeżeli nawet przyjąć absurdalne założenie, że ludzie przyjmą go z radością i pokorą
CCF20120401021 r/,x iwicrdzcń jest istotą rozprawy, podobnie jak założenie, że istnieje zrozumiały
Poza kultur? Rytm i ruch cia?a5 ś jest odmi i sądzą, że jeśli j szego gatunku. iNTajiepiej jezsi;
CCF20101027007 Niezbędny moment roboczy - przy założeniu, że wszystkie elementy powinny być montowa
9 Cykle Hamiltona/obchody Eulera Zadanie 9.1. Udowodnij, że jeśli graf G ma ścieżkę Hamiltona, to dl
11. Deficyt budżetowy wyznaczany przy założeniu, że gospodarka osiągnęła stan pełnego zatrudnienia t

więcej podobnych podstron