CCF20091013010

CCF20091013010



piero u Miltona w Raju utraconym (II, 11.1-5) czytelnik otrzymuje stały wzrokowy punkt widzenia:

Wysoko, wsparty rui tronie monarszym.

Który zaćmiewał Indu i Ormuzu Skarby i Wschodu bogactwa wspaniale,

Obsypujące szczodrze swoich królów Barbarzyńskimi perłami i zlotem,

Zasiadał Szatan dumny...*

Arbitralny wy bór jednej statycznej pozycji tworzy przestrzeń obrazową ze znikającym punktem. Ta przestrzeń może być zapełniana kawałek po kawałku i jest całkiem różna od przestrzeni nieobrazowej, w której każda rzecz rezonuje bądź moduluje własną przestrzeń w formą wizualnie dwuwymiarową.

Wyjątkowy fragment trójwymiarowej sztuki werbalnej znajdujemy w scenie szóstej czwartego aktu Króla Leara. Edgar stara sią przekonać oślepionego Gloucestera, żeby ten uwierzył, iż znajdują sią na brzegu stromej przepaści:

EDGAR: ...Nie słyszycie morza?

GLOUCESTER: Nic wcale.

EDGAR: Widać więc, że wasz brak wzroku I innym zmysłom odejmuje władzę.

...Jesteśmy na miejscu,

Stójcie spokojnie. O, jakie to straszne,

Jak to odurza patrzeć w taką głębię!

Iluzja trzeciego wymiaru jest dokładnie opisana przez E.H. Gombricha w Art and Illusion. Daleka od normalnego sposobu ludzkiego widzenia, trójwymiarowa perspektywa jest powszechnie przyswajanym sposobem patrzenia, podobnie jak zdolność rozpoznawania liter alfabetu lub rozumienie narracji chronologicznej. Szekspir, dzięki uwagom na temat powiązań innych zmysłów ze wzrokiem, pomaga nam zauważyć, że jest to iluzja nabyta. Gloucester dojrzał do iluzji, ponieważ

3 J. Milton, Raj utracony, Księga druga, przeł. Maciej Słomczyński. Wydawnictwo Literackie, Kraków 1986.

nagle stracił wzrok. Jego zdolność do wizualizacji nie jest całkowicie oddzielona od innych zmysłów. Właśnie zmysł wzroku, w celowej izolacji od innych zmysłów, daje człowiekowi iluzją trzeciego wymiaru, co bardzo wyraźnie pokazuje tutaj Szekspir. Istnieje też potrzeba skupienia wzroku:

Jesteśmy na miejscu,

Stójcie spokojnie. O, jakie to straszne,

Jak to odurza patrzeć w taką głębię!

Wrony i kawki krążące w pośrodku Ledwie wydają się wielkości chrząszczów.

W połowie zbocza wisi jakiś człowiek,

Zbierając morski koper: straszna czynność!

Zda mi się, że się wydaje nie większym

Jak jego głowa. Rybacy, chodzący

Ówdzie wzdłuż brzegów, rzekłbyś, że to myszy;

A ów ogromny statek na kotwicy Wygląda jak czółenko; jego czółna Jak morskie boje, ledwie dostrzegalne.

Głuchy ryk fali bijącej o piaski Tu dojść nie może. Nie będę już patrzał,

Bo mi się w mózgu zawraca i mógłbym Stoczyć się w przepaść.

Szekspir kładzie tutaj, jedna za drugą, pięć płaskich, dwuwymiarowych płaszczyzn. Przez nadanie im ukośnego skrętu jedna następuje po drugiej, z uwzględnieniem perspektywy „nieruchomego” punktu. Autor doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że skłonność do takiego iluzjonizmu wynika z rozdzielenia zmysłów. Milton po oślepnięciu nauczył się tworzyć ten sam rodzaj wzrokowej iluzji. Już w 1709 roku, w New Theory ofVision, biskup Berkeley potępiał absurdalność newtonowskiej przestrzeni wizualnej jako zwykłej abstrakcyjnej iluzji oderwanej od zmysłu dotyku. Pozbawienie zmysłów i przerwanie ich współdziałania w równoczesnym doznawaniu mogło być jednym z następstw techniki Gutenberga. Ten proces rozdzielania i redukcji funkcji z pewnością osiągnął punkt krytyczny na początku siedemnastego wieku, gdy pojawił się Król Lear. Aby jednak stwierdzić, w jakim stopniu ta rcwolu-

157


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0011 (58) & * s
GIGER M S IKJ Ł; 4 "rt
I U u sf
Zdjęcia 0003T M •    *** M IM II, « fjf H tjHĄ II    _ *  &n
Zdjęcie007 Jfe; Stopie
210 Karpat. »Schronisko Fryderyka«), stąd do Matlar (patrz N. 49 — II), 11 */s godz.; II.
img005 i 111 ! IfcSKW ii 1 11; Li-. Brń, 8 11
, ii ii ii iiiii ii i Lii ii 11
rośliny II (11) Zimowi! jesienny Colchicum autumnale, A Roślina la charakteryzuje się specyficznym r
SKMBT?5113020608130 I I ItUul&oudl Im- 2o V * T !    ! I I i I I I I I I 4 A! I i

więcej podobnych podstron