CCF20091223009

CCF20091223009



odurzenia i pocieszenia, wyparcia - i często tym była. Może tym być, ale nie musi! Może też być środkiem powszechnego oświecenia i wyzwolenia społecznego. Także Freud miał w pełni słuszność: religia może być złudą, wyrazem psychicznej niedojrzałości czy nawet neurozy, regresu - i często tym była. Ale znów - nie musi. Może też być wyrazem tożsamości osobowej i dojrzałości psychicznej.

W ten sposób przejrzeliśmy-wjej sile i słabości-psychologiczną argumentację a teizm u, że Bóg jest czystą projekcją życzeń człowieka. Czystą projekcją życzeń? Jest oczywiste, że wiarę w Boga można wyjaśniać psychologicznie. Psychologia albo niepsychologia to tutaj fałszywa alternatywa. Z psychologicznej perspektywy wiara w Boga przejawia zawsze struktury i treści projekcji, jest zawsze podejrzana o to, że projektuje. Fakt projekcji wszakże nie rozstrzyga wcale o tym, czy projekt, do którego się ona odnosi, istnieje, czy nie istnieje. Pragnieniu Boga może z powodzeniem odpowiadać rzeczywisty Bóg. Dlaczego zaś nie miałbym pragnąć, by wraz ze śmiercią nie kończyło się wszystko, by w moim życiu, w dziejach ludzkości był jakiś sens, krótko mówiąc, by istniał Bóg?

W ten zaś sposób przejrzeliśmy też-w jego sile i słabości - często powtarzany argument filozofii d z i ej ó w, że nadszedł kres religii. Siła tego argumentu tkwi w bezsprzecznym powszechnym procesie sekularyzacji w czasach nowożytnych. Czy jednak oznacza to już kres religii? Czy sekularyzacja oznacza już pozbawiony religii sekularyzm? Okazało się to w zupełnie jasny sposób nieuzasadnioną ekstrapolacją w przyszłość. Choć problem teoretycznego i praktycznego nihilizmu właśnie dziś trzeba traktować poważnie, to przepowiednia Nietzschego o śmierci Boga okazała się błędna! Obserwujemy coś zupełnie przeciwnego.

Zamiast „zniesienia” religii przez ateistyczny humanizm, co zapowiada Feuerbachowska teoria projekcji, w wielu miejscach rodzi się dziś (mimo całej sekularyzacji) nowy teoretyczny i praktyczny humanizm wierzących w Boga. Tymczasem ate-istyczno-humanistyczna wiara w dobrą naturę ludzką i ludzki postęp sama stała się podejrzana o projekcyjny charakter.

Zamiast „likwidacji” religii przez ateistyczną naukę, jak prorokowała Freudowska teoria iluzji, rodzi się obecnie (mimo całej wrogości wobec religii w określonych dziedzinach nauki) nowe rozumienie etyki i religii. Tymczasem ateistyczno-scjentys-tyczna wiara w rozwiązanie wszelkich problemów przez racjonalną naukę stała się dziś w opinii wielu osób bliska iluzji.

Skoro więc brakuje konkluzywnego argumentu przeciw Bogu, to jak dochodzę do opowiedzenia się za Bogiem? Powoływanie się na Biblię - wspomnijmy tu na marginesie - przekonuje na ogól tylko tego, kto już wierzy w Boga. A inny, który jeszcze lub już nie wierzy? Podstawowe w każdym przypadku jest to jedno: nie można uznać, że Bóg istnieje, na podstawie jakiegoś dowodu, lecz tylko dzięki -ugruntowanemu wszakże w samej rzeczywistości - rozumnemu zaufani u. Oznacza to: mogę rozumnie uznać, że dana nam dostępna doświadczeniu rzeczywistość świata i człowieka nie jest ostateczną rzeczywistością, lecz jest ugruntowana, niesiona i otoczona przez prapodstawę, pranośnik i praccl. Wiara w Boga jest więc przede wszystkim sprawą zaufania! Rodzi je rzeczywistość świata i człowieka w całej swojej ambiwa-łencji: człowiek powinien się zdecydować - bez przymusu intelektualnego, lecz także bez racjonalnego dowodu. Wiara w Boga jest ryzykownym czynem, którego rozumności nie można dowieść z góry ani z zewnątrz i którego rozumność i sensowność ujawnia się dopiero człowiekowi od wewnątrz w trakcie realizacji.

Co bowiem się zmienia, jeśli Bóg istnieje? Chciałbym tu tylko przedstawić w tezach, co w świetle teologii chrześcijańskiej mogłoby ulec zdecydowanemu pogłębieniu. Jeśli Bóg istnieje -a ja ufam, że istnieje -

245


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
E. Gomółka i A. Morawska tywnych w moczu może, ale nie musi korelować ze stanem klinicznym pacjenta.
E. Gomółka i A. Morawska tywnych w moczu może, ale nie musi korelować ze stanem klinicznym pacjenta.
Prawo i p k s V Konarska Wrzosek (66) nego, z którego może, ale nie musi on korzystać (A. Murzynow
Wywabianie plam Oporna plama może slac się prawdziwą.zmorą! Może, ale nie musi. Wystarczy tylko
Dodatki fakultatywne (może świadczyć, ale nie musi) obligatoryjne (musi świadczyć) Formy
skanuj0003 I - Kino to zjawisko społeczne... -    Może nim być, ale nie musi. Tak sam
CCF20091002012 tif grysa —- czy innego dużego drapieżnika — jest warunkiem koniecznym, ale nie wyst
E. Gomółka i A. Morawska tywnych w moczu może, ale nie musi korelować ze stanem klinicznym pacjenta.
DSC00309 fthMny wynłkąjącn t m/wmiu, *ittiicrcit Hcpnrncju może, ale nie musi może stwarzać warunki
screenshot1170017239 33 ln2x x a: = 0/ (*)= O3 ln2x - 3 a: 1 ;r = e A x = - e w tych punktach może b
Maciej Szmit jedynie w szczególnych przypadkach69. Poza nimi firma przeprowadzająca audyt może, ale
a. źródło jako tytuł prawny dochodu - może, ale nie musi skutkować realnym    przyspo
CCF20091001018 tif sem dzisiaj wraca się do starych i zapomnianych wzorów, nie wiedząc często o tym
CCF20090225096 wał taką oto sytuację, o tym specyficznie upiornym charakterze, jaki często towarzys

więcej podobnych podstron