XXVI KORNEL UJEJSKI — POETA ROMANTYCZNY
Na co tam skrzydła! lepiej tu, na ziemi,
Lepiej w salonach! Nieprawdaż, Jeremi?1
Bez ironii i niesprawiedliwych pomówień, lecz żywiołowo i szczerze do podjęcia „pieśni” wzywał Ujejskiego w imieniu młodych lwowskich poetów Jan Zachariasiewicz:
Lecz dzisiaj pieśni! hej mistrzu chóru!
Bo my gotowi z harfą do wtóru!2
» Jeremi wśród przed burzowców. Połowa szóstego dziesięciolecia ubiegłego wieku był to właśnie moment, kiedy na arenę publicznego polskiego życia w zaborze austriackim wstąpiło nowe, ostatnie już, romantyczne pokolenie. We Lwowie ukształtowany początkowo na wzór filomacki zespół objawił się w r. 1854 na łamach *Nowm», następnie zaś szybko i zdecydowanie stał się grupą decydującą o linii programowej «Dziennika Literackiego* (1856-1870). Młodzi twórcy: Mieczysław Romanowski, Mieczysław Pawlikowski, Adam Pajgert, Ludwik Wolski, Bruno Bielawski wezwali Jeremiego do przerwania milczenia, powołali go na swego mistrza jako spadkobiercę wielkich romantyków, szczególnie zaś wielbionego i naśladowanego przez nich Słowackiego. Rozpoczęła się wymiana korespondencji, nawiązywały się bezpośrednie znajomości, krążyły dedykowane sobie wzajemnie wiersze3 4. Prawdziwa i trwała przyjaźń połączyła Ujejskiego z Adamem Pajgertem (1829-1872), adresatem wiersza Do młodego poety Adama P. “, wiersza będącego wykładem zmodernizowanego programu poetyckiego Jeremiego; dobrowolnego ograniczenia „poezjowania” na rzecz czytelności i dostępności wiersza, który swą rolę budowania ojczyzny ducha ma spełniać wobec czytelników najprostszych. Pajgert wielokrotnie składał poetyckie hołdy „mistrzowi”, „wieszczowi” i „bratu” w, ten zaś z kolei wysoko oceniał zarówno oryginalną, jak przekładową twórczość przyjaciela5 6. Pod koniec siódmego dziesięciolecia XIX wieku, gdy odeszli już ze świata żywych Romanowski i Bielawski, gdy wystygły serdeczne związki łączące Ujejskiego z Pawlikowskim i Wolskim, przyjaźń z Pajgertem pozwalała trwać w romantycznej reducie, dawać odpór lojaliz-mowi, woinomyślicielstwu i materializmowi, trwać w wierności wobec Boga — gwaranta odrodzenia Polski i Polski oddanej Bogu za dane jej gwarancje.
Bliskie związki łączyły Ujejskiego przez kilka lat z Mieczysławem Romanowskim (1834-1863). Początkujący poeta przesłał autorowi Maratonu swe utwory (Assaułę, Poslanmka) do oceny i uzyskał ją bardzo przychylną. Szybka zmiana nagłówków listów Romanowskiego z „Łaskawego Pana Dobrodzieja” (1854) na „Kochanego Kornela” (1855)7 świadczyła o postępującej znajomości i przyjaźni. Spotkanie obu poetów w Podlip-cach (w grudniu 1855) ukazuje Ujejskiego jako tradycyjnie gościnnego gospodarza, w życiu codziennym pielęgnującego raczej cnoty staropolskie niż prorockie: „kochany Kornel uzdrowił mię do reszty — pisał do siostry, uskarżający się przedtem na zdrowie, Romanowski — Co ty na to powiesz, że u takiego
H. Jabłoński, Zemfiryna [w:] Niektóre listy i pisma Henryka Jabłońskiego, rkps. Ossolineum 3121-11.
J.Ch. Zachariasiewicz, Do Kornela Ujejskiego, «Nowiny* 1855, nr 146.
Odpowiedzią Ujejskiego był wiersz Do moich przyjaciół, pierwodruk w <Kółku Rodzinnym* 1860, nr 7 (Poezje, t. II, s. 160).
54 Zob. przypis 50.
Por. wiersze Pajgerta Do K.U. (1854), Do K.U. po powrocie z podróży (-1855)) Moje credo (Do K.U.) w: A. Pajgert, Poezje, Lwów 1876, t. I.
Por. — na przykład — list Ujejskiego do Pajgerta, w którym po zapoznaniu się z tłumaczeniami przyjaciela z Byrona Ujejski pyta z emfazą: „Doprawdy, łatwo wpaść na pokusę i zapytać się, co ładniejsze: czy oryginał czy tłumaczenie?” (list z 10 VIII 1857, w: Listy A. i K. Pajgertów).
** Por. listy Romanowskiego do Ujejskiego w: B. Gawin, Z. Su dolski, W promieniu Lwowa, Żukowa i Medyki, Listy Mieczysława Romanowskiego, Warszawa 1972.