124


Fronda - Archiwum - Nr 21-22 table.main {} tr.row {} td.cell {} div.block {} div.paragraph {} .font0 { font:10.00pt "Times New Roman", serif; } #divMenu {font-family:sans-serif; font-size:10pt} #divMenu a{color:black;} #divMenu a:visited{color:#333333;} #divMenu a:hover{color:red;} self.name = 'dol' /******************************************************************************** Submitted with modifications by Jack Routledge (http://fastway.to/compute) to DynamicDrive.com Copyright (C) 1999 Thomas Brattli @ www.bratta.com This script is made by and copyrighted to Thomas Brattli This may be used freely as long as this msg is intact! This script has been featured on http://www.dynamicdrive.com ******************************************************************************** Browsercheck:*/ ie=document.all?1:0 n=document.layers?1:0 ns6=document.getElementById&&!document.all?1:0 var ltop; var tim=0; //Object constructor function makeMenu(obj,nest){ nest=(!nest) ? '':'document.'+nest+'.' if (n) this.css=eval(nest+'document.'+obj) else if (ns6) this.css=document.getElementById(obj).style else if (ie) this.css=eval(obj+'.style') this.state=1 this.go=0 if (n) this.width=this.css.document.width else if (ns6) this.width=document.getElementById(obj).offsetWidth else if (ie) this.width=eval(obj+'.offsetWidth') // this.left=b_getleft this.obj = obj + "Object"; eval(this.obj + "=this") } //Get's the top position. function b_getleft(){ if (n||ns6){ gleft=parseInt(this.css.left)} else if (ie){ gleft=eval(this.css.pixelLeft)} return gleft; } /******************************************************************************** Checking if the page is scrolled, if it is move the menu after ********************************************************************************/ function checkScrolled(){ if(!oMenu.go) { oMenu.css.top=eval(scrolled)+parseInt(ltop) oMenu.css.left=eval(scrollex)+parseInt(llef) } if(n||ns6) setTimeout('checkScrolled()',30) } /******************************************************************************** Inits the page, makes the menu object, moves it to the right place, show it ********************************************************************************/ function menuInit(){ oMenu=new makeMenu('divMenu') if (n||ns6) { scrolled="window.pageYOffset" ltop=oMenu.css.top scrollex="window.pageXOffset" llef=oMenu.css.left } else if (ie) { scrolled="document.body.scrollTop" ltop=oMenu.css.pixelTop scrollex="document.body.scrollLeft" llef=oMenu.css.pixelLeft } var sz = document.body.clientWidth; if(!sz) sz = window.innerWidth-20; oMenu.css.width=sz oMenu.css.visibility='visible' ie?window.onscroll=checkScrolled:checkScrolled(); } //Initing menu on pageload window.onload=menuInit; RozumujÄ…c dalej, protestantyzm może być czymÅ› negatywnym. Inaczej mówiÄ…c, może sprowadzać siÄ™ dziÅ› do nowej i caÅ‚kiem odmiennej listy zarzu­tów wobec Rzymu, która tyle tylko ma wspólnego z dawnÄ… listÄ…, że nadal jest skierowana przeciw Rzymowi. I tak siÄ™ wÅ‚aÅ›nie sprawy majÄ…, najogólniej bio­rÄ…c. Prawdopodobnie to wÅ‚aÅ›nie miaÅ‚ na myÅ›li dziennikarz z „Daily Express", kiedy oznajmiaÅ‚, że nasz kraj i nasi rodacy sÄ… przesiÄ…kniÄ™ci protestantyzmem niczym solÄ…. Legenda, że Rzym myli siÄ™ tak czy owak, nadal żyje i miewa siÄ™ Takim to refleksjom musiaÅ‚em stawić czoÅ‚a, gdy zaczÄ…Å‚em rozmyÅ›la o kwestiach religijnych, ja, potomek czysto protestanckich przodków, wy­chowany w protestanckim domu. Protestanckim, co prawda, tylko w potocz­nym rozumieniu, gdyż w gruncie rzeczy moja rodzina nie byÅ‚a już prote­stancka, odkÄ…d staÅ‚a siÄ™ liberalna. WyrosÅ‚em raczej jako uniwersalista3 i unitarianin4, u stóp owego wspaniaÅ‚ego czÅ‚owieka, Stepforda Brooke5. O ile w ogóle byÅ‚ to protestantyzm, to najwyżej w znaczeniu negatywnym. Nieraz byÅ‚o to coÅ› caÅ‚kiem przeciwnego. Na przykÅ‚ad, uniwersalista nie wie­rzyÅ‚ w piekÅ‚o i zwykÅ‚ podkreÅ›lać z emfazÄ…, że niebo to szczęśliwy stan umy­sÅ‚u - „usposobienie". MiaÅ‚ jednak dość rozumu, by dostrzec, że wiÄ™kszość ludzi nie żyje ani nie umiera w wystarczajÄ…co szczęśliwym stanie umysÅ‚u, by mogli za jego sprawÄ… dostać siÄ™ do nieba. JeÅ›li niebo jest usposobieniem, na pewno nie jest usposobieniem powszechnie spotykanym; caÅ‚a masa ludzi miewa iÅ›cie piekielne humory. Skoro zaÅ›, z braku piekÅ‚a, nawet oni trafiÄ… w koÅ„cu do nieba, musi siÄ™ im przedtem przydarzyć coÅ› innego niż miÅ‚y cha­rakter. Toteż uniwersalista wierzyÅ‚ w postÄ™p duchowy po Å›mierci, w karÄ™ i zarazem oÅ›wiecenie. Innymi sÅ‚owy, wierzyÅ‚ w czyÅ›ciec, chociaż nie wierzyÅ‚ w piekÅ‚o. Tymczasem protestantyzm przez caÅ‚Ä… swojÄ… historiÄ™ toczyÅ‚ nieusta­jÄ…cÄ… wojnÄ™ z ideÄ… czyśćca, czyli postÄ™pu duchowego w życiu pozagrobowym. Teraz, po latach, uważam, że ze wszystkich tych trzech poglÄ…dów najgÅ‚Ä™bsza prawda zawiera siÄ™ w doktrynie katolickiej; prawda o woli, stworzeniu i cu­downym Bożym umiÅ‚owaniu wolnoÅ›ci. Ale nawet na samym poczÄ…tku, kie­dy ani mi w gÅ‚owie postaÅ‚ katolicyzm, nie widziaÅ‚em żadnego powodu, by przejmować siÄ™ protestantyzmem, który zawsze gÅ‚osiÅ‚ coÅ› zupeÅ‚nie przeciw­nego niż współczesna doktryna liberalna. MówiÄ…c dobitnie, odkryÅ‚em, że kwestia, czy pozostać przy wierze prote­stanckiej, w ogóle już nie istnieje. IstniaÅ‚a po prostu kwestia, czy pozostać przy protestanckiej niezgodzie. I w tym momencie stwierdziÅ‚em, ku mojemu bezgranicznemu zdumieniu, że bardzo liczni liberaÅ‚owie wciąż ochoczo sie­jÄ… protestanckÄ… niezgodÄ™, choć dawno już stracili protestanckÄ… wiarÄ™. Nie mam prawa ich osÄ…dzać, lecz w moich oczach, wyznajÄ™, zdawaÅ‚o siÄ™ to za­chowaniem paskudnie niehonorowym. Dowiedzieć siÄ™, że mówiliÅ›my o kimÅ› oszczerstwa, odmówić przeprosin i od razu wziąć siÄ™ za wymyÅ›lanie nowej, bardziej przekonujÄ…cej historyjki - nie byÅ‚o to w moim pojÄ™ciu ideaÅ‚em do­brych manier. Ostatecznie postanowiÅ‚em sobie, że oceniÄ™ oczernianÄ… insty- doskonale, chociaż karykatury odmalowujÄ… dziÅ› monstrum o zupeÅ‚nie innych ksztaÅ‚tach. Nawet w tym znaczeniu twierdzenie „Daily Express" jest już prze­sadÄ… w odniesieniu do współczesnej Anglii, ale nadal tkwi w tym wiÄ™cej niż ziarno prawdy. Cóż, kiedy jest to prawda, z której uczciwy i autentyczny pro-tentant nie może czerpać specjalnej satysfakcji. Bo też, na dobrÄ… sprawÄ™, jakaż to tradycja, która co drugi dzieÅ„ lub co dziesięć lat zmienia wersjÄ™, uznajÄ…c, że każda zmiana jest dobra, byle tylko wszystkie te sprzeczne opowiastki byÅ‚y skierowane przeciw temu samemu czÅ‚owiekowi czy tej samej instytucji? Jakaż to Å›wiÄ™ta sprawa, odziedziczona po przodkach, która sprowadza siÄ™ do zaÅ‚oże­nia, że powinniÅ›my wciąż czegoÅ› nienawidzić i tylko w nienawiÅ›ci pozostawać konsekwentni, a we wszystkim innym możemy sobie pozwalać na dowolnÄ… zmienność i dowolny faÅ‚sz, nawet gdy chodzi o sam powód naszej nienawiÅ›ci? Czy mamy na serio zająć siÄ™ obmyÅ›laniem coraz to nowych przyczyn niechÄ™ci wobec innych chrzeÅ›cijan? Czy na tym wÅ‚aÅ›nie polega protestantyzm, a skoro tak - czy zasÅ‚uguje on na zestawienie z patriotyzmem lub morzem? « Poprzednie  [Spis treÅ›ci]  NastÄ™pne » _uacct = "UA-3447492-1"; urchinTracker();

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
124 10 (3)
NOWE PRAWO z 29 czerwca 11 (nr 124)
ll 124
124 13 (3)
listscript fcgi id=124
124 05 (3)
124 ind (4)
124 14
INDEX (124)
Dz U 2009 nr 124 poz 1033
H Kiereś, Wolność w sztuce, s 109 124

więcej podobnych podstron