7803158656

4*

4*

(do& na zą/y

Miałaś w dziecińst^^i równiutkie, śliczne mleczaki. To co się teraz porobiło? BAŁAGAN W BUZI TOTALNY Pół szczęki zajęły Ci olbrzymie i rozstawione szeroko siekacze. Jeden ząb rośnie w lewo, inny w prawo, ten ido przodu, a tamten pod spodem.

I do tego jeszcze krzywe kły wampira... To ma być uśmiech gwiazdy filmowej, o jakim marzysz?! Co gorsza, rzecz nie tylko w urodzie — krzywe zębiska utrudniają współpracę szczęki z żuchwą, nie pozwalają porządnie gryźć, co odbija się na trawieniu pokarmów. Dramat w gębie!

TRZEBA Z TYM ZROBIĆ PORZĄDEK Nie ma wyjścia, musisz iść do ortodonty. Jest to stomatolog specjalista, który doprowadza zęby do ładu, prostuje (orthos to po grecku „prosty") i robi z nimi porządek. Niestety, nie w mgnieniu oka. Używa do tego metalowych aparatów, które trzeba nosić stale i długo, a wyglądają tak, że lepiej się nie uśmiechać.

APARAT W WERSJI LEKKIEJ Aparat najprostszy, stosowany od 8. roku życia, składa się ze sztucznego podniebienia, wykonanego z tworzywa i metalu, do którego przymocowano druciki wystające przed przednie zęby. Aparat ma rozsuwać zęby, by wszystkie miały luz. Trzeba go zdejmować do jedzenia lub nosić tylko w nocy i parę godzin w dzień. Nie rzuca się w oczy, jest dość tani, a do \% roku życia koszty pokrywa ubezpieczenie.

APARAT W WERSJI „ŻELAZNA MASKA"

Ten aparat założą Ci na stałe i powinnaś go nosić ze dwa lata, żeby z zębów fatalnych zrobiły się idealne. Uśmiech gwiazdy gwarantowany, ale przedtem — cierp ciało, kiedyś chciało. Na Twoje tylne zęby trzonowe założone zostaną i doklej one >metalowe pierścienie. Do reszty zębów przyklei się z przodu malutkie