3147162961

3147162961




Wielki łyęiel

- Chodzi o utwory i brzmienie - mówi gitarzysta Lukę C., dodając, że cała reszta jest już tylko otoczką. I tak jest w istocie, szczególnie jeśli ma się w zanadrzu tak kapitalny materiał jak demo "Angei Blade", łączące wpływy NWOBHM oraz sceny skandynawskiej wrczesnych lat 80. Zła wiadomość jest taka, że split Angel Blade z Venator będzie jedynym, poza wersją kasetowrą tego materiału, wydawnictwem niemieckiej grupy. Dobra zaś taka, że ma już ona nowy skład i zapowiada na przyszły rok debiutancki album, wydany już pod inną nazwą.


HMP: Tajemniczy z was goście - nigdzie nie ma informacji na temat waszego zespołu i jego składu, ani nawet jednego/ choćby niewyraźnego zdjęcia - pozazdrościliście anonimowości blackmetalowcom/ czy są inne powody takiego podejścia?

Lukę C: Aby odpowiedzieć na to pytanie, muszę najpierw coś wyjaśnić. Nagraliśmy demo jako trio, ale nigdy nie byliśmy "prawdziwym" zespołem. Od czasu do czasu ćwiczyliśmy razem, a kiedy stało się oczywiste, że już nie


tych nagrań była jakaś tajemnica. Wiele osób zastanawiało się, skąd to pochodzi i kto to nagrał. Dla nas oglądanie i słuchanie tej całej dysputy było po prostu bardzo zabawne i myślę, że ta otoczka sprawiła, że całość była o wiele bardziej interesująca, niż gdybyśmy tylko wydali demo; w ten sposób nie było już o czym rozmawiać.


W latach 80. często było podobnie/ bo słysząc jakiś utwór w radiu czy kupując płytę


będziemy w stanie tego robić, zdecydowaliśmy się nagrać przynajmniej część kawałków, które graliśmy, aby zachować dla potomności nasz wspólnie spędzony czas. Są dwa powody, dla których zrobiliśmy to tak, jak zrobiliśmy. Nie miało to nic wspólnego ze sceną blackmetalo-wą. Przede wszystkim oczekiwaliśmy uczciwych opinii, nie chcieliśmy otrzymywać pozytywnych recenzji od ludzi tylko dlatego, że są naszymi przyjaciółmi. Bowiem nawet nasi najbliżsi przyjaciele nie wiedzieli o nagraniu przez nas muzyki, a oglądanie ich komentarzy i postów oraz wysyłanie nam wiadomości typu "Słyszałeś już ten nowy zespół?!", było dla nas świetną zabawią. Innym powodem jest to, że pomyśleliśmy, że byłoby fajnie, gdyby wokół


bez zdjęcia wykonawcy też nie wiedziało się o nim zbyt wiele. Ba/ są słynne historie jak ta/ że pod koniec lat 70. czarnoskórzy słuchacze z USA odkryli Queen dzięki funkującemu numerowi "Another One Bites The Dustn i nie znając zespołu ze zdjęć/ telewizji czy koncertów nie mogli uwierzyć/ że tworzą go biali muzycy. Ale teraz) w drugiej dekadzie XXI wieku/ wiemy wszystko o wszystkich i to bardzo szybko/ bo jest internet/ a wy jesteście temu przeciwni?

Nie, nie mamy nic przeciwko temu. Ale naszym celem nigdy nie była długa kariera i dlatego nie aspirowaliśmy do tego, aby założyć strony społecznościow'e, otworzyć sklep internetowy czy coś w' tym rodzaju. Zrobiliśmy de


mo dla siebie i szczerze mówiąc, nie sądziliśmy, że ktokolwiek będzie się tym przejmował. Ale oczywiście jesteśmy niezmiernie szczęśliwi, że tak wielu ludzi się tym zainteresowało! W naszym następnym projekcie z pewnością wykorzystamy niektóre możliwości, których po prostu nie było w latach 70. i 80.

Muzyka ma się więc bronić sama/ niezależnie od tego/ kto ją komponuje i wykonuje?

Można tak powiedzieć. Myślę, że są dwie rzeczy, które są ważne w muzyce metalowej, a mianowicie same kompozycje i towarzysząca im produkcja. W naszym przypadku są to proste, bezpośrednie heavymetalowe utwór)', bez żadnych wyszukanych, niepotrzebnych sztuczek. Tak samo jak produkcja. Zasadnicza, surowa i ostra. Dokładnie taka, jak chcieliśmy. Jak zapomniana taśma demo, którą ktoś znalazł w piwnicy po 35 latach. A jeśli te dwie rzeczy się połącz)', wszystko inne jest drugorzędne. Nie ma znaczenia, kto to zrobił, czy uważasz, że projekt okładki jest do bani, czy też nie podoba ci się logo zespołu. Chodzi o utw'o-ry i brzmienie.

Trzy utwory z waszego debiutanckiego demo potwierdzają, że musicie lubić zespoły nurtu NWOBHM w tej najbardziej archetypowej formie przełomu lat 70. i 80., a do tego scenę skandynawską wczesnych lat 80. - to słuszny trop?

To jest zdecydowanie właściwy trop! Zawsze mówiliśmy, że to musi brzmieć jak jakieś demo nagrane w garażu gdzieś w Szwfecji. Kawałki są bardzo podobne do NWOBHM, zwłaszcza "Blast Front The Past”, który oczywiście mocno przypomina wczesne Iron Maiden. Podsumowując, prawdopodobnie NWOBHM opisałbym, jako mój ulubiony "metalowy kierunek" ze wszystkich innych. Zawsze podziwiałem jedyne w swoim rodzaju, oryginalne brzmienie tych zespołów. Więc tak, te dwie sceny miały zdecydowanie największy wpływ na nasze nagrania.

Widu fanów i muzyków podkreśla/ że w rocku i metalu wymyślono i zagrano już wszystko/ ale to chyba kwestia podejścia/ no i motywacji/ żeby coś klasycznego zainspirowało powstanie czegoś nowego, pod czym możecie się podpisać z pełną świadomością/ że nikogo nie kopiujecie?

(Śmiech) i ó trudne pytanie. Nie powiedziałbym, że wszystko, co robimy w tych trzech utworach, jest zupełnie nowe, ale z pewnością jest to interesująca mieszanka różnych wpływów. Weźmy na przykład kawałek "Angel Blade". Główny riff jest w pewnym sensie inspirowany Ratt. słowa są typowym tekstem thrashmetalowym o końca świata, refren to kłasyczne NWOBHM. a całość jest wyprodukowana jak demo FWOSHM. To jest jak wielki tygiel. Wciąż pamiętam, do czego dążyłem w niektórych miejscach. Na przykład pierwsza część solówki "Rock Nights" była inspirowana solówką z utworu "I Am Me” Heavy Load. którą zawrze uwielbiałem. Jednak jeśli coś brzmi zbyt podobnie do czegoś innego, natychmiast się tego pozbywam. Czasami jest to jak chodzenie po ostrzu brzytwy między "inspiracją" a "kopiowaniem". Nie powiedziałbym, że zrobiliśmy coś nowego z tym demem, ani też niczego specjalnie nie skopiowaliśmy. Po prostu muzycznie i tekstowo przyłożyliśmy lustro do wszystkiego, z czym heavy metal lat 80. miał coś wspólnego.

HMP


ANGEL BLADE




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Trwa klasówka. Nauczyciel chodzi po sali i sprawdza, czy nikt nie ściąga. Nagle mówi: - Wydaje mi si
Powstanie czeskie Przyczyną powstania czeskiego stała się sprawa niezbyt wielkiej wagi - chodziło
pic 11 06 015719 TZVETAN TODOROV O co chodzi, kiedy się mówi o „motywacji znaku”? Weźmy na początek
DSCF5757 Do wielkiego kościoła modlić się przychodzę — Mówi znużona dusza ziemskiego nędzarza — (w.
VIII. 6. KAZIMIERZ III WIELKI (ż. JADWIGA). 391 umieścić dopiero na schyłku życia, nadmieniamy, że
IMG192 (2) chodzi o podstawowe formy zadań, to możemy zauważyć, że jest w nich ukryty szczególny cel
page0095 R. LIX. O woli aniołów 87 Lecz przeciwnem jest, co mówi Augustyn w X de Trin., że obraz Tró
page0101 ROZDZIAŁ VI. Określenie świadomości. — Kategorye rozumienia. Mówi się często, że rolą umysł
page0202 194 Summa teologiczna wiem mówi, (Homil. I iti Hexaem), że Mojżesz rozpoczął swe opowiadani
JEZUS CHODZI po JEZIORZE 03 FARYZEUSZE, OBURZENI TYM, ŻE JEZUS STAJE W OBRONIE UCZNIÓW, ODPALAJĄ SIĘ
ekspert perswazji1 120

więcej podobnych podstron