6498541516

6498541516



02 (02) grudzień 1996 r.


Jak dziś obchodzimy Boże Narodzenie

Wieczór tradycji

Zapytaliśmy pracowników naukowych i studentów naszego uniwersytetu o to, jak spędzają wieczór wigilijny


Artur Trudźik, student UO - o wigilijnym wieczorze i świętach mówi: Różnie bywa, czasem do stołu siada nas siedmioro, czasami tylko troje. Troje, gdy brat ma służbę w wojsku. Jest zawodowym żołnierzem. Wojsko to naprawdę służba. Pracuje się nawet w świąteczny dzień. W Wigilię można się urwać na godzinę, dwie, by podzielić się opłatkiem i zjeść kolację.

Jak byliśmy mali, to choinka była zawsze naturalna, dziś ubieramy sztuczną. Wieczerzę rozpoczynamy czytaniem ewangelii św. Mateusza. Ja czytam. Łamiemy się opłatkiem. Przy stole jest wolne miejsce dla przyby-

Potrawy wigilijne są u nas tradycyjne:    ryba, barszcz

z uszkami, pierogi, kapusta i oczywiście kutia. Bez niej    —

nie wyobrażam sobie świąt, te 10 litrów musi być. Litrów, bo mama robi kutię na rzadko, jak zupę. ^ —

Jemy ją po wigilijnej kolacji i przez wszystkie następne dni.

Jest wspaniała.

Oczywiście są prezenty pod choinką-symboliczne, ale są zawsze.

Marek Korzeniowski asystent, wraz z żoną ukończył KUL. W' Lublinie się poznali, pobrali, tam urodziły się pierwsze dzieci. Dziś stanowią pięcioosobową rodzinę i w takim gronie spędzają Wigilię i święta. Przygotowują się do świąt już wcześniej, przede wszystkim duchowo. Nie chcą, by były one tylko rutynowym obrzędem.

Wigilijny wieczór to dla nich coś więcej niż tylko zjedzenie wspólnej kolacji i rozdanie prezentów. Jest to czas religijnego przeżywania. I czas wielkiej radości.

- Z dziećmi robimy sami łańcuchy i ozdoby na choinkę. Ubieramy ją też wspólnie. Do stołu siadamy, gdy dopatrzymy się pierwszej gwiazdy.

Rys. M. Podolan

Głowa domu - czyli ja - czytam ewangelię św. Mateusza. Dzieci jeszcze nie rozumieją Biblii, ale słuchają. Przy stole, gdzie jest miejsce dla przybysza, łamiemy się opłatkiem.

O ile dzieci pozwolą, przygotujemy w tym roku więcej potraw. Na pewno będzie karp, barszcz z uszkami, kluski z makiem. Kutię przygotujemy też, choć to nie jest potrawa, którą wynieśliśmy z domu. Przepis potrawy dostaliśmy od przyjaciół-przyjął się u nas w rodzinie.

Pod choinką są oczywiście prezenty. Nie przeznaczamy na nie wiele pieniędzy, ale muszą być. Po wieczerzy gramy na gitarze kolędy, wszyscy je wspólnie śpiewamy-to już też tradycja.

Ania Skrzypczyk- studentka: - Święta zawsze spędzam u babci. Jadę wcześniej i pomagam w świątecznych przygotowaniach. Rodzice i brat przyjeżdżają w samą Wigilię. Dziadek załatwia asygnatę i jedzie do lasu po dorodną choinkę. Jest tak od zawsze. Musi być taka naturalna, pachnąca choinka. I siano pod obrusem.

W' Sycowie u babci chodzą kolędnicy, przygotowuje się dla nich jakiś pieniążek.

Na wigilijnym stole jest stale 10- 12 potraw; ryba smażona, po żydowsku, barszcz z uszkami, śledzie, kapusta z grochem, pierogi z kapustą i serem, zupa grzybowa, kompot z suszonych owoców i dla dziadka mała miseczka kutii. Poza nim nikt jej nie je. Nikt jej nie lubi. Wolne miejsce przy stole jest przygotowane zawsze, a wieczerzę rozpoczyna się wraz z pierwszą gwiazdą.

Po kolacji dziadek intonuje kolędy. Pro wadzi chórek. Śpiewa wspaniale. Niestety gorzej jest z ciocią. Mimo że strasznie fałszuje, chce dorównać dziadkowi. Zna za to wszystkie teksty kolęd.

Gwiazdkę dostają wszyscy. Nie byłoby bez niej świąt.

W.P.

^ Szopki również zadziwiały swą różnorodnością.

Szopka - symbol niewoli

Szopka była miniaturka Ko ścioła Mariackiego w Krakowie, w głębi widać było żłóbek z Jezuskiem, Maryją, Józefem i aniołami. Przed żłóbkiem tłum oddający cześć Bożemu Dzieciątku symbolizował naród polski w przeszłości i teraźniejszości. Najwięcej było żołnierzy. Znaleźli się tam husarze, żołnierze napoleońscy, kadeci z Nocy Listopadowej, strzelcy Piłsudskiego. Byli też piechurzy, kawalerzyści, artylerzyści i lotnicy oraz trzej chorążowie, którzy nieśli sztandary o barwach polskich, francuskich i angielskich- symbol zbratania broni w ostatniej wojnie. Szli też polscy magnaci, szlachta, chłopi, robotnicy, urzędnicy i pasterze pasący trzodę.

Była też szopka przedstawiająca wiejską chatę, do której zdążali przedstawiciele wszystkich stanów z darami do Dzieciątka. Eksponaty opisane numerem i informacją kto był ich wykonawcą. Poddane zostały oględzinom komisji, która miała dokonać wyboru najładniejszej choinki i najbardziej pomysłowej szopki.    <r

Szopka wykonana przez Jeńców w oflagu Braunschwelg.





Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
02 (02) grudzień 1996 r. Do dziś na remont zamku w Dąbrowie Niemodlińskiej wydano szesnaście miliard
02 (02) grudzień 1996 r. Jak rozwikłać radio-węzeł Po drucie do kłębka Na XIII Sesji Parlamentu
02 (02) grudzień 1996 r. Do Europy przez Katowice Rock na żywca Z czym do Unii Najlepsi z najlepszyc
02 (02) grudzień 1996 r. „Między nami, rodzeństwem nie brakowało sporów, ale w Wigilię wszystko się
02 (02) grudzień 1996 r. Slawa jenieckiej szopki dotarła aż do Berlina W czasie II wojny światowej w
02 (02) grudzień 1996 r.Profesor Leszek Balcerowicz na Uniwersytecie Opolskim Małgorzata Lis rokiem
02 (02) grudzień 1996 r. Hektor Stanisław S. Nicieja podkreślił, iż powołanie Towarzystwa jest wydar
02 (02) grudzień 1996 r. Powrócę tu Z prezesem Związku Pisarzy Polskich na Obczyźnie - prof. Józefem
02 (02) grudzień 1996 r. 1 INDEKS OPINII Ks. Bp Ordynariusz prof. Alfons ISossol: Doktoraty
02 (02) grudzień 1996 r. Studenci oczekują od wykładowców szacunku i możliwości przedstawiania własn
02 (02) grudzień 1996 r. Rzadko próbowano się dowiedzieć, co studenci myślą o wykładowcach. Ocena W
02 (02) grudzień 1996 r. Nie masz pieniędzy na opłacenie akademika lub stancji? Może chcesz kupić ko
02 (02) grudzień 1996 r. INDEKS ODPOWIEDZI Fot. M. Podolan spłatę kredytu. Kredyt
02 (02) grudzień 1996 r. Znajdowano je w toaletach, koszach na śmiech poniewierały się po podłodzeRe
02 (02) grudzień 1996 r. Kultura studencka - tancbuda z wyszynkiem czy wieczory przy świecach i
02 (02) grudzień 1996 r. Przysłuchiwałem się - di-skjockey coś bełkocze monosylabami, brak mu
02 (02) grudzień 1996 r.REPORTAŻ Jestem wstrząśnięty tym, co się stało, nie wiem czy ktokolwiek mi t
02 (02) grudzień 1996 r.WOLNY WYKŁAD: prof. dr hab. Wiesław Łukaszewski, Katedra Psychologii Unlwesr
02 (02) grudzień 1996 r. INDEKS ROZWAŻAŃUniwersytet jako dialog Uniwersytet jest miejscem dialogu:

więcej podobnych podstron