7648595178

7648595178



288 SPRAWOZDANIE Z RUCHU RELIGIJNEGO,

bowiem przedewszystkiem na celu w części znieść, w części zupełnie przekształcić i w inną stronę skierować wszystkie fan-dacye pobożne, tak iż ani wątpić nie można, że przekształcenie to pociągnie za sobą zupełną zagubę i ruinę wszystkich, tych zakładów i fundacyj. Uznać wszystkie urządzenia, wszystkie zapisy i testamenty, przeznaczające pewną kwotę pieniężną na cześć Bożą, na ulżenie duszom zmarłych, lub na posagi dla dziewcząt, pragnących wstąpić do klasztoru; uznać je same z siebie za nieważne i niebyłe, sprzeciwia się równie miłości winnej' żyjącym i zmarłym, jak i sprawiedliwości. Jasnem jest, że takie postępowanie gwałci wolę fundatorów, ponieważ przeznaczyli oni dane przez siebie pieniądze nie na jakiekolwiekbądż inne, ale właśnie na powyżej wskazne cele. I tych przepisów milczeniem pominąć nie możemy, według których w skład komi-syj, zarządzających funduszami pobożnymi, wejść mogą wszyscy bez wyjątku, nawet kobiety, a jednym tylko proboszczom droga do nich zamknięta. Jako powód tego wyjątku podana znaną uległość proboszczów dla swych biskupów i Papieża: już z jednego tego szczegółu dostatecznie przebija właściwy cel i duch wzmiankowanego prawa u.

„Mówią, że dobroczynność, aby mogła się lepiej z zadania swego wywiązać, musi przybrać świecką barwę, ponieważ biedacy zwykli przyjmować ze wstydem i nieufnością pomoc dawaną sobie przez chrześcijańskie miłosierdzie. Bolesną zaprawdę jest rzeczą, że wT społeczeństwie chrześcijańskiem znajdują się ludzie, którzy mówiąc o królowej cnót wszystkich, dopuszczają się tak ciężkiego błędu... Wszak Pan Jezus żywi dla ubogich i nieszczęśliwych tak wielką miłość, że wyświadczone im dobrodziejstwa uważa jako wyświadczone sobie samemu. Miłosierdzie, wypływające z uczuć przez Chrystusa natchnionych, nietylko ubogiego nie poniża, lecz owszem podnosi go do godności, o której człowiek bez światła niebieskiej nauki nigdy by sobie nawet nie mógł wyrobić pojęcia. Napróżno szukać takiego miłosierdzia poza Kościołem Bożym... I czyż jest jakie cierpienie, któremuby Kościół nie usiłował zapobiedz z macierzyńską miłością, a zarazem z nadzwyczajną roztropnością



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
136 SPRAWOZDANIE Z RUCHU RELIGIJNEGO, rzucają światło na niewesołe stosunki religijne, usposobienie
450 SPRAWOZDANIE Z RUCHU RELIGIJNEGO, Wypadki śmierci na 1000 dzieci w latach 1848^-1869 : Wiek :
376 SPRAWOZDANIE Z RUCHU RELIGIJNEGO, konkurencyi Moskwy z Łodzią, podniesiono cło na bawełnę zagran
376 SPRAWOZDANIE Z RUCHU RELIGIJNEGO, konkurencyi Moskwy z Łodzią, podniesiono cło na bawełnę zagran
376 SPRAWOZDANIE Z RUCHU RELIGIJNEGO, konkurencyi Moskwy z Łodzią, podniesiono cło na bawełnę zagran

więcej podobnych podstron