Teraz najlepszego przyjaciela można wynająć sobie na weekend. W Anglii uruchomiono właśnie usługę „wynajmij sobie zwierzaka”.

Nietypową ofertę zaproponowała amerykańska firma FlexPetz. W samym Londynie zdobyła sobie zainteresowanie już 100 „tymczasowych właścicieli czworonogów”. Teraz chce szukać klientów w innych angielskich miastach .

FlexPetz na razie oferuje Brytyjczykom tylko pięć psów, wkrótce jednak pojawić mają się nowe. Większość z pupili to dawne psy wystawowe. Wszystkie zostały nauczone posłuszeństwa, wszystkim zamontowano też obrożę z informacjami identyfikacyjnymi.

Klienci FlexPetz płacą roczną składkę równą 50 funtów oraz miesięczną opłatę umożliwiającą wynajęcie psa na 4 dni. W cenę wliczone są: smycze, miski, jedzenie oraz kojec.

Nasi klienci są bardzo odpowiedzialni, wiedzą też, że nie oddajemy psów na własność. Zanim zainteresowana osoba stanie się naszym klientem, jest przez nas sprawdzana – opowiada Marlena Cervantes, terapeutka i założycielka psiej wypożyczalni.

wp.pl
Nie podoba mi sie to pies to nie rzecz ,nie samochod psa nie mozna taltowac jak pzredmiotu..Co ci ludzie nie wymysla :zalamany:
co taki pies musi myśleć, co tydzień inny pan okropne
takjak pisała Basia- zwierze nie jest rzeczą!
czego Ci ludzie nie wymyślą :mur: :/

zwierze nie jest rzeczą!

otóż to ! wyporzyczyc to można sobie film albo ksiązke a nie zywą istote :glupek: :mur: :mur: :mur:
Może to i racja,pies to nie rzecz, ale może w niektórych przypadkach, np gdy dziecko bardzo chce mieć psa a nie może np dlatego że rodzice nie mają czasu a dziecko jest małe, to może taki kontakt z psem choc przez dwa dni sprawi dziecku trochę radości i po części spełni marzenie o własnym pupilu?
Mnie się to również nie podoba.... :mur:
wyporzyczyc to można sobie film albo ksiązke a nie zywą istote

Dokładnie :super:
Czytałam o tym w gazecie "Mój Pies"