38 Część I. Pojęcia i problemy
A przecież — w samej postaci jeźdźca — brak jest tym razem jakiejkolwiek cechy, która by czyniła zeń coś szczególnego. Jeździec Rembrandta, znakomicie uzbrojony, nadciąga z mrocznego krajobrazu, w którego głębi, na wzgórzu za rzeką, majaczy twierdza. Jeździec Durera, zakuty w zbroję, powoli posuwa się równolegle do powierzchni ryciny. Jemu towarzyszą jednak postacie symboliczne: diabła i śmierci, i to pozwala na podjęcie prób interpretacyjnych.
Ale już sama postać jeźdźca jako taka ma przecież swą specyficzną wymowę. W dziejach sztuki europejskiej obraz taki służył do realizacji rozmaitych tematów. Zazwyczaj obrazem takim posługiwano się, by przedstawić postacie o silnie zaakcentowanym decorum: postacie bohaterów, królów, cesarzy, przywódców, świętych rycerzy walczących ze złem. Przykładami mogą być: tzw. Jeździec tracki na peryferiach greckiej kultury pierwszy cesarz chrześcijański Konstantyn, pogański zdobywca świata Aleksander, otoczony legendarną czcią w Średniowieczu, niektórzy władcy jak filozof-cesarz Marek Aureliusz, zwycięscy królowie w czasach Baroku jak choćby tratujący Turka Sobieski w warszawskiej Agrykoli. Godność tego obrazu ramowego udziela się także tym wyobrażeniom, których d dziś nie udało się jednoznacznie rozszyfrować, takim jak Jeździec Bamberski, jak właśnie Rembrandtowski obraz i jak rycina Durera.
Już w podstawowej wizualnej strukturze obrazu zawarta jest istotna idea: idea panowania człowieka nad naturą. Jeździec reprezentuje element ludzki ujarzmiający naturę zwierzęcą, podporządkowujący ją swojej woli, wykorzystujący ją do swych celów. Człowiek na koniu, zachowuj; ludzką inteligencję, zyskuje spotęgowanie swych fizycznych możliwość zyskuje szybkość i siłę zwierzęcia. Jest wyżej, widzi więcej, panuje m otoczeniem, włada nad nim dzięki łatwości i szybkości, z jaką może s przenosić. Grecka myśl alegoryczna tę samą, lub bardzo jej bliską, id przybrała w formę mitycznego centaura. Odrzucając taką fantastykę późniejsze fazy rozwojowe uformowały obraz jeźdźca jako ramowy obraz o wielkim bogactwie treści.
Ale też na tym kończy się wymowa dzieła wizualnego. Gdy posuwamy się dalej, okazuje się, jak bardzo brak nam słownego komentarza, właściwie zrozumieć Durerowską rycinę. Tradycyjnie już interpretuje ją, za Panofsky'm, jako wyobrażenie moralnie wzorowego chrześcijańsko rycerza i wiąże koncepcję dzieła z napisanym przez Erazma z Rotterdamu Podręcznikiem żołnierza chrześcijańskiego. Inni interpretatorzy widzą jednak w miedziorycie przedstawienie postaci negatywnej, interpretują dzieło jako szczególne ujęcie tańca śmierci, a więc tematu o charakterze wanitatywnym. Wprawdzie i w tym przypadku rycerz pojmowany jest jako wróg śmierci, jednak nie jako ten, który „wbrew diabłu dąży do celu wyznaczonego mu przez naukę Kościoła, lecz jako