PRZYPISY
O ile nie podano inaczej, wszystkie daty w tekście Przypisów dotyczą
czasów przed naszą erą.
KSIĘGA I
Str. 22 na długim okręcie: tj. na Argo, na którym wyprawili się
Grecy pod wodzą Jazona po złote runo do Kolchidy; panował
tam Ajetes, którego córka, Medea, ułatwiła Jazonowi zadanie,
po czym wraz z nim uciekła do Grecji.
Str. 23 tego wskażę: autor ma na my4li Krezusa.
„miasta ludzi": aluzja do Homera Odysei I 3.
z tej strony... Halys: ze stanowiska autora, a więc na zachód
od Halys.
między Syryjczykami: mowa o Syryjczykach w Kapadocji.
wyprawa Kimmeriów: odbyła się w latach 630—610.
do Heraklidów: Heraklesem nazywali Grecy lidyjskiego boga
Sandona; Asyryjczycy i Cylicyjczycy czcili go jako Sandona
i Bela.
Str. 24 syna Atysa: ojcem Atysa miał być lidyjsko-frygijski bóg
Manes.
majońskim: nazwa od mitycznego króla Majona.
niewolnicy Jardanosa: Omfali. W istocie była to tubylcza bo-
gini Ma albo K y b e l e.
Str. 26 w piątym pokoleniu: następcami Gigesa byli: Ardys, Sadyat-
tes, Alyattes, Krezus.
Str. 29 potwierdzają Lesbijczycy: jako rodacy Metymnejczyka Ariona.
dytyramb: pełna życia pieśń chóralna i taneczna na cześć
Dionizosa.
Str. 31 siedem stadiów: około kwadransa drogi; stadion = ok. 180 m.
przybyli z konnicą: lidyjska konnica była słynna.
Str. 32 na dziesięć lat wyjechał: błąd chronologiczny autora; bo Solon
nadał swe prawa już w r. 594 jako archont, Krezus zaś do-
piero w r. 560 objął rządy. Widocznie Herodot pomieszał
wcześniejszą dziesięcioletnią podróż Solona (od 593 do 583)
z późniejszą, która nastąpiła ok. r. 560: wtedy właśnie Solon
odwiedził Krezusa.
Str. 33 sąsiadom w Eleusis: zapewne Megarejczykom.
matka młodzieńców: nazywała się Kydippe i była kapłanką
Hery.
przez czterdzieści pięć stadiów: około 8 km.
Str. 34 czasem kalendarzowym: Solon w swych obliczeniach bierze
za podstawę rok liczący 360 dni, tj. 12 miesięcy po 30 dni; aby
potern wyrównać jego różnicę z rokiem kalendarzowym, wyno-
szącym 365 1/4 dni, dołącza co dwa lata nieco za długi miesiąc
przestępny.
Str. 41 połtrzecia talentu: talent = 60 min, miewał rozmaitą wagę
lokalną 20—30 kg; lidyjski talent ważył ponad 25 kg.
z białego złota: stop złota i srebra.
podczas pożaru świątyni delfickiej: w r. 548, na dwa lata
przed upadkiem Krezusa.
sześćset amfor: wielki gliniany dzban z dwoma uchami, tu
oznacza miarę 39 litrów.
podczas świąt objawienia: Delfijczycy święcili na wiosnę
powrót nieobecnego w zimie boga Słońca, Apollona.
dzieło Teodorosa z Samos: słynny odlewacz brązu w VI w.
Str. 42 wyobrażał piekarkę: był to zapewne posąg Kybeli. Krążyła
wieść, że piekarka ostrzegła Krezusa, iż macocha zamierza
go otruć.
odpowiedzi obu wyroczni: t j. delfickiego Apollona i Amfia-
raosa.
Str. 44 wówczas był tyranem Aten: gdy Krezus po raz drugi posłał
do Delf (rozdz. 53); pierwsza tyrania Pizystrata trwała od roku
560 do r. 555.
Str. 45 w czasie wyprawy przeciw Megarejczykom: aby odebrać im
wydartą Ateńczykom Salaminę.
Str. 46 dorosłych synów: Hippiasza, Hipparcha i Tessalosa.
obciążonych klątwą: z powodu zbrodni dokonanej na zwo-
lennikach Kylona, który ok. r. 630 próbował drogą zamachu
stanu zagarnąć władzę w Atenach. Alkmeonidzi wymordowali
ich, mimo że szukali schronienia u ołtarzy bogów. Odtąd ród
Alkmeonidów uchodził za wyklęty. O wydarzeniach tych opo-
wiada Herodot szeroko w ks. V 71. — Megakles był Alkmeo-
nidą.
usunął się... z kraju: w r. 549, tj. w drugim roku po swoim
powrocie.
w jedenastym roku: w r. 538.
Str. 47 po raz trzeci: trzecia tyrania Pizystrata trwała od r. 538 do
r. 528.
napływały z kraju... Strymonu: mowa o dochodach z kopalni
srebra w Laurion, względnie z Ejon i Amfipolis.
Str. 48 pokonali... Tegeatów: Spartiaci pokonali Tegeatów w Arkadii
dopiero po długoletnich walkach w r. 506.
Str. 49. ruszyli... z kajdanami: była to pierwsza wojna Sparty z Te-
geą, za króla Charyllosa.
Str. 50 wychodzą z rycerzy: trzystu wybranych młodzieńców, którzy
stanowili gwardię przyboczną króla.
Str. 52 Kapadokowie... Syryjczykami: dla odróżnienia od właściwych
Syryjczyków zwano ich też Białosyryjczykami.
dolną część Azji: tj. Azję Mniejszą.
pięć dni marszu: według nowszych obliczeń 15 dni. Marsz
dzienny według Herodota równa się 200 stadiom (36 000 m).
Str. 53 dzień nagle ustąpił: to zaćmienie słońca było 28 maja ro-
ku 584.
Str. 54 na terytorium Persów: tj. do Kapadocji, która od czasów
Kyaksaresa należała do medyjskiego, a od czasów Cyrusa do
perskiego państwa.
po lewej stronie wojska: wojsko stało na lewym brzegu rzeki
i zwrócone było ku jej źródłom.
Str. 56 dindymeńskiej matki: tj. Kybeli. Patrz Spis imion i nazw.
Str. 57 właśnie w tym czasie: tj. ok. r. 546.
Str. 58 Sardes... zostało zdobyte: w r. 546.
Str. 63 swojego prapradziada: tj. Gigesa; por. uwagę do str. 26.
Str. 64 darów... w Helladzie: Hellada oznacza tu kraj zamieszkały
przez Hellenów w Azji i w Europie.
w Efezie: w słynnej świątyni Artemidy, której budowa przy-
pada na czasy Krezusa.
w świątyni Ateny Pronaja: stojącej przed świątynią Apollona
w Delfach.
spławiany jest: przez rzekę Paktolos.
Str. 65 wynosi sześć stadiów...: stadium wynosi 600 stóp, ple-
tron 100 stóp; więc obwód nagrobka wynosił 3800 stóp
(ok. 1140 m).
Str. 66 przybyli... do Umbrów: przed najazdem Etrusków (= Tyrre-
nów) mieszkali Umbrowie w łuku rzeki Tybr, więc w krainie
zwanej dziś Toskania. Jest to klasyczne miejsce Herodota
o pochodzeniu Etrusków z Lidii.
Str. 68 równy obwodowi Aten: obwód Aten, nie wliczając długich
murów i murów Pireusu, wynosił ok. 60 stadiów; obwód całej
Agbatany wynosił 250 stadiów (45000 m).
blanki pierwszego pierścienia...: podanych tu siedem barw ma
według orientalnej astrologii odpowiadać barwom siedmiu
planet.
Str. 69 ludy Azji: jak Baktryjczyków i Partów.
Azją powyżej rzeki Halus: tj. na wschód od tej rzeki; tak
określa Herodot górną Azję.
Str. 70 świątynię niebiańskiej Afrodyty: grecka nazwa asyryjskiej
Mylitta, fenickiej Astarte, syryjskiej Derketo.
enareami: scytyjska nazwa eunuchów.
to w innym piśmie: takiego pisma Herodota o Asyrii (por.
I 184) nie posiadamy.
Str. 72 jest w całości równiną: szczegół ten niezgodny jest z prawdą.
Str. 73 Kambizesa, syna Cyrusa: jest to omyłka, bo Kambizes był
synem Teispesa, Achajmenidy.
Str. 78 kiedy stamtąd wyjechał: z Agbatany.
Str. 82 odpadli od Dariusza: w chwili wstąpienia Dariusza na tron,
ok. r. 521.
zapanował nad całą Azją: pozostawali jeszcze do podbicia
Babilończycy, Baktryjczycy i Egipcjanie.
a nazywają Zeusem...: najwyższy bóg Persów nazywał się
Ahuramazda, Ormuzd, twórca wszechświata.
oddają cześć słońcu...: u Persów bóg słońca Mitras; bogini
księżyca Mah; ziemia uchodziła za córkę Ahuramazdy, ogień
za jego syna; wodę czczono jako boginię Ardvicura.
Mylitta: bogini rozrodczej siły natury.
Persowie Mitra: jej nazwa brzmiała Anahita.. Herodot miesza
jej nazwę z nazwą boga słońca Mitras.
Str. 83 że Hellenowie wstają głodni: sens taki: widocznie Grecy wsta-
ją głodni od stołu, ponieważ posiłku nie kończą u nich odpo-
wiednio obfite wety, które zasługiwałyby na to miano; gdyby im
je podano, chętnie by je zapewne zjedli. Dlatego, zdaniem He-
rodota, posiłki Greków, pozbawione wetów, wydawały się Per-
som niewystarczające.
po pijanemu... biorą pod rozwagę: podobnie pisze o Germa-
nach Tacyt w Germanii 22.
Str. 84 takie stopniowanie uprawiał już lud Medów...: Medowie
w ciągłym stopniowaniu panowali nad najbliższymi ludami
bezpośrednio, nad najdalszymi pośrednio.
Str. 85 zgrzeszył przeciw słońcu: przeciw Mitrasowi, bogu światła
i czystości.
odpowiadają... właściwościom i dostojności: np. Ariaramnes =
miłośnik dobra; Badres = szczęśliwy; Hystaspes = nabywca
koni; Mitradatas = dar słońca etc.
aż je ptak... rozwłóczy: według nauki Zoroastra nie wolno
było trupa oddawać trzem żywiołom: ogniowi, wodzie i ziemi,
aby ich nie zanieczyszczać. Wystawiano go na najwyższych
punktach, gdzie go mięsożerne zwierzęta rozdzierały. Potem
wysuszone kości zbierano i składano w nadziemnym ruszto-
waniu w kształcie wieży.
obciągnąwszy je... woskiem: aby zapobiec zanieczyszczeniu
ziemi.
Str. 86 wracam do... opowiadania: tj. do rozdziału 94.
cztery odmienne dialekty: Herodot ma na myśli żywy język,
mówiony, wykazujący cztery dialekty, bo późniejszy język
piśmienniczy rozróżniał tylko dwa jońskie dialekty: jońszczyznę
starą i nową.
Str. 87 zupełnie nie zgadzają się: jest to przesada, bo języki ich wy-
kazywały tylko dialektyczne różnice.
Jonowie od reszty Jonów: tj. od Jonów we właściwej Grecji,
mianowicie w Attyce, na Eubei i na Cykladach.
sąsiadujących z nimi Dorów: mieszkańców sąsiednich wysp:
Melos, Tera, Anafe, Astypalaja, Karpatos i in.
Str. 88 wśród Achajów po wypędzeniu Jonów: podczas wędrówki Do-
rów wyparli Achajowie Jonów z Peloponezu; wygnani podą-
żyli przez Attykę do Azji Mniejszej. Achajowie obsadzili opusz-
czone przez nich terytorium, które odtąd nazywało się Achają.
spod Prytaneum w Atenach: ratusz, gdzie przechowywano
święty ogień, potem siedziba władz państwa, gdzie goszczono
też zasłużonych obywateli. Stąd Ateńczycy, wyruszając na
zakładanie nowych kolonii, brali święty ogień jako dowód
związkuzmetropolią.
Str. 89 istniał jeszcze w Milecie: kiedy go zwiedzał Herodot.
Skoro jednak bardziej...: mimo że panujących wybierali z obcych
plemion.
helikońskiemu Posejdonowi: epitet nadany Posejdonowi od
miasta Helike w Achai, gdzie miał świątynię.
frikonijska Kyme: nazwa od góry Frikon w Lokris, gdzie
eolscy założyciele Kyme przedtem mieszkali.
że Jonowie wydadzą: tj. zbiegowie z Kolofonu.
Str. 90 Stu Wyspach: grupa około sześćdziesięciu wysepek w Zatoce
Atramyttejskiej, między Lesbos a lądem stałym.
reszta zaś miast: na lądzie stałym.
Str. 91 miał mu dowieźć: do Suz.
Str. 93 Ateny Poliuchos: patrz Spis imion i nazw.
Str. 94 oni to odkryli: wymienione tu ziemie odkryli już o kilka wie-
ków wprzód Fenicjanie, ale trzymali to ze względów handlo-
wych w tajemnicy; dlatego w VIII wieku, kiedy potęgę Feni-
cjan osłabili Asyryjczycy, kraje te niejako na nowo odkryli
Fokajczycy.
na okrągłych okrętach: tj. kupieckich — w przeciwieństwie
do podłużnych, z ostrymi dziobami okrętów wojennych.
Str. 95 z wyjątkiem, malowideł: ściennych.
Argantonios... już... nie żył: w przeciwnym razie byliby się
udali do Tartessos.
Str. 96 Tyrrenowie i Kartagińczycy: Kartagińczycy mieli już wów-
czas posiadłości na wyspach Sardynii i Korsyce.
Kadmejskie zwycięstwo: przysłowiowe (por. Pirrusowe), oku-
pione zbyt wielkimi stratami; odnosi się to do bratobójczej
walki Eteoklesa i Polynejkesa, synów Edypa, z rodu Kadmosa.
skolonizowali tam: w r. 543.
Str. 97 przed nimi jeszcze: w r. 655.
Jonia po raz drugi: pierwszego podboju Jonii dokonał Krezus.
Tales... początek rodu wywodził: Tales uchodził za potomka
Kadmosa, który z Fenicji miał przybyć do Beocji.
Str. 98 że posiadali zawsze to samo imię: tj. Karów, a nie Lelegów,
według podania kreteńskiego.
Str. 100 w całości z tej strony przesmyku: który łączy półwysep z lą-
dem stałym.
na równinę Ksantosu: tj. dolinę, przez którą płynie rzeka
Ksantos.
Str. 101 Dolną więc Azję: tj. Azję Mniejszą.
Asyryjczyków: Asyria w szerszym znaczeniu, z włączeniem
Babilonii, oznacza kraj miedzy rzekami Eufrat i Tygrys, więc
Mezopotamię. Dlatego też Babilończyków nazywa Herodot Asy-
ryjczykami i przyjmuje dwa państwa asyryjskie: północne
ze stolicą w Niniwie i południowe ze stolicą w Babilonie.
gdzie... po zburzeniu Ninosu: Niniwę zburzył król Medów
Kyaksares wraz z królem państwa nowobabilońskiego, Nabo-
polassarem, w r. 612.
przegradzali plecionką z trzciny: która miała zapobiegać
wilgoci.
jednopiętrowe wieże: baszty, gdzie przebywały straże bram
i murów. Jeżeli nad każdą ze stu bram umieszczone były po
dwie wieże, to cały mur dookoła miasta posiadał ich dwieście.
wszystkie ze spiżu: o spiżowych bramach Babilonu wspomina
też prorok Jezajasz 45, 2.
Str. 102 do Morza Czerwonego: tu oznacza Zatokę Perską.
wał z wypalonych cegieł: tj. jako mur raczej prowizoryczny.
W ten sposób każda z obu części miasta tworzyła zamknięty ze
wszystkich stron prostokąt.
w jednej: tj. w części miasta leżącej na wschód od Eufratu.
Zeusa Belosa: Bel lub Bal, tj. pan, w babilońskim kulcie naj-
wyższy bóg, bóg słońca, pan nieba i światła.
Str. 103 bo nie zawsze jest: tylko w zimie udzielał wyroczni patarej-
ski Apollo.
Semiramis: legenda o królowej Semiramis oplotła się wokół
historycznej postaci królowej asyryjskiej Szammuramat, która
pochodziła z Babilonii, była żoną króla Asyrii Szamszi-Adada V
(823—810), po jego zaś śmierci sprawowała rządy w imieniu
małoletniego syna, Adad-nirari III (809—782).
Str. 104 nadała jej... kręty kształt: przez te zakręty silny spad wody
osłabł, co ułatwiało żeglugę na rzece.
Str. 105 kazała rozciągać na moście: był to most składany, którego
ramiona na noc wyciągano w górę, za dnia opuszczano na dół.
Str. 106 panowanie nad Asyryjczykami: tj. Babilończykami.
Str. 107 najdalsze jego części: tj. położone nad Eufratem.
Babilon... po raz pierwszy zdobyto: w r. 538. Po raz drugi
i trzeci zdobył Babilon Dariusz.
Str. 108 zatem okręg asyryjski: tj. babiloński.
miał codziennego dochodu: odnosi się to do czasu, kiedy He-
rodot był w Babilonie.
attycki medimnos: medimnos (= 52 litrom) zawierał 48 choj-
niksów; artaba więc równała się 11/6 medimnu. Chojniks (ok.
l litra) był miarą wystarczającą na dzienne utrzymanie jednej
osoby.
a największy z tych kanałów: tak zwany Kanał Królewski,
który łączył Eufrat z Tygrysem i przecinał kraj w poprzek.
Założył go Nebukadnezar. Był on po wielu rekonstrukcjach
używany jeszcze w VII wieku n. e.
Str. 109 miód: tj. cukier palmowy.
galasownik: owad.
okrągłe i ze skóry: tj. okryte skórą od zewnątrz, bo szpągi
zrobione są z wierzbiny.
Wypełniają je trzciną: którą opakowuje się towar.
drugi je od siebie odpycha: w ten sposób okrągły statek utrzy-
mywano w prostej linii biegu bez skrętów.
Str. 111 smarują ich miodem: Persowie woskiem (por. I 140).
wieniec z powrozu: jako symbol zależności od bogini.
Str. 112 w pewnych miejscowościach Cypru: w Pafos i Amatus.
z tamtej strony rzeki Arakses: Herodot, nie opierając się na
autopsji, miesza Arakses, który wypływa z Armenii, czyli dzi-
siejszy Aras, z Jaksartesem (dzisiejszą Syr Darią), poza któ-
rym mieszkali Massageci.
Str. 113 i nie tączy się z innym morzem: przed Herodotem i później
mylnie przypuszczano, że Morze Kaspijskie ma połączenie
z Morzem Azowskim; dopiero Claudius Ptolemaeus w II wie-
ku n. e. rozpowszechnił zapatrywanie Herodota.
całe morze, po którym jeżdżą Hellenowie: Morze Śródziemne
wraz z Czarnym i Azowskim.
i Morze Czerwone: związek mórz: Śródziemnego, Atlantyc-
kiego i Czerwonego znany był od chwili opłynięcia Afryki
przez Fenicjan na przełomie w. VII/VI na rozkaz egipskiego
faraona Nechona.
dla posługującego się wiosłem: tj. przy spokojnej żegludze
bez wiatru.
nieprzeji zana równina: Herodot rozumie przez to olbrzymie
stepy Azji Środkowej, ciągnące się aż do Gór Ałtajskich.
Str. 116 Achajmenidy: ze starszej linii tego królewskiego rodu Achaj-
menidów pochodzili Cyrus i Kambizes, z młodszej Hystaspes,
Dariusz i jego następcy.
Str. 117 po dwudziestu dziewięciu ogółem latach: Cyrus umarł w r.
529, panował zaś od r. 558 według Herodota.
Str. 118 najprawdopodobniejszą: według Ktezjasza zmarł Cyrus wsku-
tek rany, jaką odniósł w bitwie przeciw Derbikom we wschod-
nim Iranie.
Złoto i spiż: które otrzymywali z gór Uralu i Ałtaju.
KSIĘGA II
Str. 119 wyprawę wojenną na Egipt: w r. 525.
tych z Hellenów: tj. Jonów i Eolów.
Str. 120 Hellenowie zaś opowiadają: jak np. Hekatajos i Pindar.
a nawet do Teb i Heliopolis...: w Memfis, Heliopolis i Tebach
istniały trzy ważne ośrodki kultu bóstw staroegipskich: w Mem-
fis czczono Ptaha, w Heliopolis Atum (słońce), w Tebach
Ammona na czele dziewięciu bóstw.
nie mam ochoty... opowiadać: z powodu religijnych skrupu-
łów.
Str. 121 nastają... w tym samym czasie: tj. rok naturalny (tropiczny)
zgadza się z konwencjonalnym.
wyryli figury zwierząt: mowa o płaskorzeźbach.
pierwszym człowiekiem: przedtem mieli panować bogowie.
powiatu tebańskiego: tu powiat (nomos) tebański w szerszym
znaczeniu oznacza południową część górnego Egiptu, później-
szą Tebais.
leży poniżej Jeziora Mojrisa: tj. na północ od niego. Jezioro
Mojrisa, zwane dziś Birket el-Karun, leży w oazie Fayum.
do której Hellenowie żeglują: tj. Delta Nilu.
jedenastu sążni: 11 sążni = 66 stopom = 20 metrom. Taka
głębokość w odległości dnia drogi od lądu jest bardzo nie-
znaczna i dowodzi ciągłego namulania lądu przez rzekę.
my przynajmniej... uważamy: tj. Herodot w przeciwieństwie
do Jonów, którzy pobrzeże Egiptu ograniczają do północnego
brzegu Delty, o długości tylko 40 schojnów (por. rozdz. 15).
Str. 122 Stamtąd: tj. od wybrzeża morskiego.
Droga od morza w górę: tj. żegluga na pelusyjskim ramieniu
Nilu, w którego pobliżu leżało Heliopolis.
od ołtarza dwunastu bogów: ołtarz ten wzniósł Pizystrat, syn
Hippiasza, na rynku w Atenach. Od tego punktu liczyli Ateń-
czycy wszystkie odległości w Grecji, podobnie jak Rzymianie
od miliarium aureum w Rzymie.
z jednej strony ciągnie się: tj. ze strony wschodniej.
pasmo gór Arabii: dziś Dżebel Mokattam.
w nim kamieniołomy: w Tura i Massarah.
do budowy piramid w Memfis: piramidy w Gizeh.
w tym miejscu: tj. przy kamieniołomach.
w podaną wyżej stroną: t j. do Morza Czerwonego.
ma... największą swą szerokość: w dzisiejszej Abisynii.
Z drugiej strony Egiptu: tj. zachodniej.
Od tego miejsca: tj. po czternastu dniach żeglugi, gdy się
dotrze do równiny na granicy Egiptu.
Str. 123 zwanego Elefantyną: dotąd sam Herodot dotarł (por. rozdz. 29).
okolica Ilion: doliny Simoejsu i Skamandra w Troadzie.
okolica Teutranii: dolina Kaiku w Myzji.
okolica Efezu: dolina Kaystru.
w głąb lądu: tj. Syrii.
najgłębszego zakątka zatoki: tj. Zatoki Heroopolitańskiej
Węższej, za której kontynuację uważano Zatokę Arabską.
dla posługującego się galerą: tj. przy spokojnej, regularnej
jeździe.
Str. 124 poprzed sąsiednie lądy: tj. dalej niż syryjskie i libijskie
wybrzeże.
najmniej do ośmiu łokci: egipski łokieć wynosił lVz stopy
(ok. 1/2 metra).
nie ubiegło dziewięćset lat: A więc miałby panować ok. r. 1400.
Ale faraona o takim imieniu w ogóle nie znamy. Być może
jednak, że imieniem „Mojris" określa Herodot faraona Ame-
nemheta III, który istotnie przeprowadził wielkie prace iry-
gacyjne w oazie Fayum, gdzie leży jezioro nazywane przez
Herodota jeziorem Mojrisa. Amenemhet III panował jednak
w latach 1842—1797, więc znacznie wcześniej, niż podali He-
rodotowi egipscy kapłani.
w tym samym stosunku: tj. o 14 cali co sto lat. Nowsze obli-
czenia wykazują tylko liczbę 4 cali (cal = 1,85 cm).
Str. 125 wpuszcza na nią świnie: istotnie, na niektórych egipskich ma-
lowidłach przedstawiane są sceny wpędzania świń na świeżo
zasianą rolę.
do opinii Jonów: Herodot ma na myśli głównie Hekatajosa.
Strażnicy Perseusza: patrz Spis imion i nazw.
pelusyjskich Taricheów: tj. miejscowości, gdzie solono i ma-
rynowano ryby.
Str. 126 Dlatego pierwotnie: przed powstaniem Delty Nilu.
wedle tego zapatrywania: że Egiptem jest tylko Delta.
ramię zwane pelusyjskim: ramiona Nilu nazwane są od le-
żących nad nimi miast.
Str. 127 nazywa się saickie: nazwa tego ujścia nie może się wywodzić
od znanego miasta Sais, to bowiem położone było znacznie
dalej na zachód. Być może, mamy tu do czynienia z pomyłką
Herodota względnie starożytnych kopistów jego dzieła; nazwa
tego ujścia brzmiała chyba inaczej.
od chwili letniego przesilenia dnia: tj. od 21 czerwca do końca
września Nil wzbiera, na najwyższym poziomie pozostaje
około czternastu dni, po czym zwolna stan wody opada. Od
listopada do lutego robiono zasiewy, a od marca do czerwca
był czas żniw.
Str. 128 wiatry... nie pozwalają Nilowi wpłynąć do morza: było to zapatrywanie Talesa.
Drugi sposób: tak wyjaśniał Hekatajos i egipscy kapłani.
Oceanu: Ocean według pojęć starożytnych to wielka rzeka,
która wkoło opływa ziemię i morze.
Trzeci sposób: podany przez filozofa Anaksagorasa z Klazo-
men (ok. r. 500—430) i jego młodszego odeń przyjaciela Eury-
pidesa.
stale pozbawiona jest deszczu: co do Etiopii twierdzenie to
jest błędne. Periodyczne deszcze na równiku trwają od maja
do września; one właśnie i śniegi z wysokich gór zasilają
wody Nilu.
Str. 129 któryś z jeszcze dawniejszych poetów: np. Linos, Musajos,
Orfeusz.
słońce, spędzane... z pierwotnego swego toru: tj. ze wschodu
na zachód. Burze zimowe, wiejąc z północy, mają sprawiać,
że słońce zbacza ku południowi, do Etiopii. Herodot, podobnie
jak najdawniejsi greccy poeci i logografowie, wyobraża sobie
ziemię jako płaską tarczę, nad którą rozciąga się półkula nie-
bios. W lecie słońce znajduje się w środku sklepienia nie-
bieskiego.
przechodzi przez górne części Libii: tj. stoi prostopadle nad
południową Libią w czasie zimowego przesilenia dnia z nocą.
kiedy wchodzi na środek nieba: nad północną półkulą.
wysyła w górne okolice: tj. do południowej Libii.
część jej zachowuje u siebie: jako pokarm; filozofowie przy-
rody przed Arystotelesem uważali ogień za subtelniejszą i lot-
niejszą postać wody i uczyli, że słońce i inne gwiazdy jako
ciała ogniste czerpią swój pokarm z pary wodnej, unoszącej
się z ziemi.
równomiernie ze wszystkich rzek: natomiast w zimie tylko
Nil zasila słońce i dlatego brak mu wody.
Aż dotąd więc: tj. aż słońce wróci na dawną swą drogę, czyli w porze zimowej.
Str. 130 jest przyczyną tych zjawisk: tj. regularnego wzrostu Nilu
w lecie, a opadania w zimie.
zarządcy majątku... Ateny: był to dostojny członek egipskiego
kolegium kapłańskiego, który miał też nadzór nad budową
świątyń, pomiarami kraju itp., a znał się na hieroglifach i na
matematyce. Ateną nazwana jest egipska bogini Neit albo
Nit, którą czczono głównie w Sais (por. rozdz. 59, 83, 169
i nast, 175).
Str. 131 Dlugość tej jazdy: tj. od Elefantyny w górę rzeki aż do wyspy
Tachompso.
brzmi Tachompso: ta wyspa i wspomniane niżej jezioro
zniknęły bez śladu; miały leżeć na południe od Filaj.
Zeusa i Dionizosa: tj. Ammona i Ozyrysa.
Str. 132 w tym samym przeciągu czasu: tj. w 56 dniach.
Razem bowiem zliczając...: tj. 112 dni jazdy i marszów dzien-
nych.
od wieczoru i zachodu slońca: o biegu Nilu w południowej
Libii od zachodu na wschód wnosił Herodot z opowiadania
Nasamonów (rozdz. 32) i z analogii biegu Istru, czyli Dunaju
(por. rozdz. 33 i nast.).
Str. 133 zamieszkuje Syrtę: tj. Wielką Syrtę.
oprócz... do Hellenów i Fenicjan: tj. oprócz Kyreny i Barki oraz
Kartaginy.
Libia pełna jest dzikich zwierząt: Herodot myśli tu o odleglej-
szych od morza obszarach w głębi Afryki.
kraj zgoła pustynny: Sahara.
Wzdluż miasta: zapewne w zachodnim Sudanie, nad górnym biegiem Nigru, w kraju Negrów.
Str. 134 z tych samych odległości co Ister: tj. odległości obu rzek od
ich ujść. Herodot chce uzasadnić swe przypuszczenie, że Nil
i Dunaj pod tymi samymi południkami wytryskają (jako że oba
wypływają z zachodu, i jeden przecina w środku Libię, drugi
Europę) i pod tymi samymi południkami uchodzą do morza.
koło miasta Pyrene: Herodot myślał chyba o Górach Pirenejskich, gdzie umieszczał źródło Dunaju.
Słupami Heraklesa: miał je Herakles wznieść na granicy
Libii i Europy, ale w istocie były to dwie skały: Kalpe (w Europie) i Abyla (w Afryce).
dorównywa w tym Istrowi: dorównywa mu według Herodota
w kierunku biegu i co do źródeł, leżących pod tym samym południkiem.
Str. 135 kobieta nie spełnia czynności kapłańskich: odnosi się to tylko
do wyższych urzędów kapłańskich i udziału w kolegiach kapłańskich.
mężczyzna nosi dwie: płócienną koszulę i wełniane okrycie wierzchnie.
kobieta jedna: strój kobiecy składał się z jednej, przylegają-
cej ściśle do ciała sukni, która sięgała od piersi do stóp i pod-
trzymywana była na ramionach dwiema taśmami,
Hellenowie piszą litery: w najdawniejszych czasach, jak do-
wodzą inskrypcje, także Grecy i Fenicjanie pisali jeszcze od
prawej ku lewej.
Egipcjanie zaś od prawej do lewej: ogólny kierunek egip-
skiego pisma (demotycznego) był od prawej ku lewej, ale p o-
szczególne leżące litery ciągnięto od lewej ku prawej, i do
tego odnosi się twierdzenie Egipcjan, o którym w tekście niżej
mowa.
dwoma rodzajami liter: w rzeczywistości Egipcjanie mieli trzy
rodzaje pisma: hieroglificzne (używane głównie do dekoracyj-
nych napisów na ścianach świątyń itp.), hieratyczne (uproszczone
hieroglify, pisano nim na papirusie), demotyczne, czyli ludowe
(tym posługiwano się w życiu codziennym do bieżących zapi-
sków wszelkiego rodzaju). Ale od w. VII pismo hieratyczne
prawie nie było używane, Herodot więc stykał się w czasie
swej podróży po Egipcie tylko z dwoma rodzajami pisma: hie-
roglificznym oraz demotycznym (ludowym). Tym właśnie tłu-
maczy się jego informacja, że są dwa rodzaje egipskiego pi-
sma. — Pismo, które Herodot określa jako święte (hieragram-
mata), nazywamy dziś hieroglificznym.
Str. 136 niemało mają korzyści: dobra świątynne w Egipcie stanowiły prawie trzecią część całej własności ziemskiej.
choćby jeden czarny włos: bo taki byk miałby coś wspólnego
z Apisem, który miał sierść białą i czarny znak na czole.
czy w naturalny sposób wyrosły: u Apisa są one dwubarwne.
Str. 137 wrzucają ją do rzeki: głowę zwierzęcia ofiarnego usuwano tylko przy ofiarach oczyszczalnych.
Czyste byki: tj. wolne od wspomnianych znaków.
nie ucałują Hellena w usta: ponieważ Grecy przez spożywa-
nie tego mięsa stali się nieczyści.
Str. 138 ich również nie zabijają: tylko w celach ofiarnych.
świątynią tebańskiego Zeusa: tj. Ammona; leżała na prawym
brzegu Nilu, założona przez królów 18 dynastii. Kult Ammona
rozszerzył się od chwili, gdy Teby stały się stolicą władców
całego kraju.
jednako tych, samych bogów: Herodot wnioskował tak z ró-
żnych nazw, pod którymi w poszczególnych okolicach czczono
bóstwa. Ale nieraz to samo bóstwo w różnych stronach miało
inne imię.
Herakles:odpowiada prawdopodobnie egipskiemu Khun-su, który był najstarszym synem Ammona.
Str. 139 jednym z dwunastu bogów: o nich niżej w rozdz. 144.
ci z Hellenów: Homer i Hezjod.
po przodkach pochodzili z Egiptu: jako potomkowie Perseusza (por. rozdz. 91).
ile że już wówczas: przed wojną trojańską, gdy Dioskurowie osiągnęli boską cześć.
poświęcony Heraklesowi: zwanemu przez Fenicjan Baal albo
Melkart.
Str. 140 świątynię Heraklesa... Tasyjskiego: wyspę Tasos już ok. r. 1400
odwiedzali Fenicjanie z powodu tamtejszych kopalni złota.
Widocznie kupcy z Tasos założyli tę świątynię w Tyrze.
postępują ci Hellenowie: tj. Sikyończycy.
i to ich podanie: mówił o nim logograf Ferekydes z Leros,
a później w dramacie satyrowym opracował je Eurypides.
wyżej wspomniani Egipcjanie: tj. Mendesejczycy (por. rozdz. 42).
Str. 141 Selenie i Dionizosowi: prawdopodobnie Izydzie i Ozyrysowi.
Str. 142 raczej mędrcy: Herodot ma tu na myśli orfików.
to, co czynią: jest tu ukryta nagana nieprzyzwoitego kultu
sam sobie sztukę... stworzył: a nie od bogów ją otrzymał.
nazwania... bogów: tj. określenia ich właściwości i funkcyj.
mój wywiad: u kapłanek w Dodonie (por. rozdz. 53).
Str. 143 posągi Hermesa: tj. Hermesa Ityfallijskiego jako zapładniają-
cego boga ziemi, czczonego w Arkadii, w Attyce i na wy-
spach Samotrake, Lemnos i Imbros — dawnych siedzibach
Pelazgów.
wtedy już zaliczano: tj. gdy Pelazgowie przybyli do Attyki.
zamieszkiwali wprzódy: zanim wypędzili ich stąd jońscy Samijczycy.
Bogami zaś, tj. porządkującymi: Herodot wywodzi wyraz theos=bóg od tematu the = kłaść, porządkować.
znacznie później poznali: tj. po imigracji Kadmosa (por.rozdz. 49).
Str. 144 ode mnie starsi, a nie o więcej: wedle tego poglądu Herodota wspomniani poeci żyli ok. r. 850.
przydomki: jak Zeus Kronida, Atena Tritogenejska itd.
poeci którzy... przed tymi mężami: jak Linos, Musajos, Eumolpos i Orfeusz.
o helleńskiej: w Dodonie.
i libijskiej: tj. Zeusa Ammona.
Str. 145 nie raz do roku: jak w Grecji, gdzie z czterech świąt naro-
dowych tylko dwa, i to rzadko, przypadały dwa razy do roku.
Str. 146 biją się... w piersi: opłakują śmierć Ozyrysa. Święto obcho-
dzono od 13 do 16 listopada. Herodot zamilczą imię boga z powodu skrupułów religijnych.
Karowie: osiedlili się w Egipcie za Psammetycha (por. rozdz. 152 i nast).
mówi święte podanie: znane z Plutarcha (Moralia p. 355).
Odnosi się ono do zamordowania Ozyrysa przez brata, Seta
(— Tyfona), tułaczki Izydy, szukającej zwłok męża (=brata),
znalezienia ich i pogrzebania.
W Papremis: wspomniane tylko przez Herodota, który czczo-
nego tu boga porównywa z Aresem; jest to zapewne egipski
Set (= Tyfon).
Str. 148 wszystkie uważane są za święte: raczej tylko pewne zwie-
rzęta i w pewnych miejscowościach; np. byki czczono w Mem-
fis, krowy w Afroditopolis, krokodyle w Arsinoe, ibisy w Her-
mupolis.
ofiary, które ślubowali: widocznie za uzdrowienie dzieci.
zabił ibisa: ibis poświęcony był w Hermupolis Thotowi =Hermesowi; sokół Horusowi (por. rozdz. 67).
Str. 149 psy zaś: psy i szakale poświęcone były Anubisowi. Czczono
go głównie w Kynopolis, w środkowym Egipcie, gdzie też
znajdują się rozległe katakumby z mumiami psów i szakali.
ichneumony: czczone w Herakleopolis.
Kretomysze: czczone w Atribis.
Języka... nie posiada: krótki, mięsisty język krokodyla aż do
końca przyrosły jest do dolnej szczęki; dlatego starożytni (na-
wet Arystoteles) sądzili, że nie ma on wcale języka.
krokodyle są święte: krokodyl był poświęcony bogu Sebek,
którego przedstawiano z głową krokodyla. Nad Jeziorem Moj-
risa (dzisiejsze Fayum) leżało Miasto Krokodyli, późniejsza Arsi-
noe, a w pobliskim labiryncie składano ich szczątki. Czczono
je również w Tebaidzie. Przeciwnikami tego kultu byli
mieszkańcy Tentyry, Apollinopolis i Elefantyny.
Str. 150 lecz champsaj: raczej em suh, tj. zwierzę wylęgłe z jaja.
nazwali je Jonowie: pierwsi osiedleńcy greccy w Egipcie (por. rozdz. 154).
feniks: jest to klasyczne miejsce o tym bajecznym i przysło-
wiowym ptaku.
Str. 151 ptak ten czyni: podobny opis u Tacyta (Ann. VI 28). Przy-
bycie ptaka do świątyni Ra w Heliopolis uroczyście obcho-
dzono. W egipskich tekstach odpowiada feniksowi ptak
bennu. który jest symbolem porannego słońca i poświęcony
jest Ozyrysowi.
rogi, które im wyrastają: mowa tu o Vipera cerastes, której
mumie odnaleziono w Tebach.
miasta Buto: różne od wymienionego w rozdz. 59, 63, 67 i niżej
83, 111, 133, 152, 155 i nast. III 64, musiało leżeć w pobliżu
Bubastis.
a bylo ich mnóstwo: według Brugscha miesza tu Herodot lata-
jące węże z szarańczą. O latających smokach mówi Jezajasz.
jest mocno czarny: nie czarny, lecz biały ibis był przedmiotem kultu u Egipcjan.
kreksowi: ptak bliżej nie znany.
Str. 152 przy wszelkich zmianach: np. wiatrów i wody do picia.
nie ma winnej latorośli: świadectwa innych pisarzy i stare po-
mniki dowodzą, że w Egipcie uprawiano wino.
gdy się wstanie od stołu: tj. po jedzeniu, gdy się zaczyna pija-
tyka. Podobny zwyczaj (egipski) obnoszenia po uczcie srebrne-
go szkieletu ludzkiego spotykamy u Petroniusza (Sat. 34).
Str. 153 pierwsza i jedyna pieśń: tj. jako religijna pieśń ludowa.
orfickimi i bakchicznymi zwyczajami: które przyjęły się w Gre-
cji jako misteria orfickie od VII wieku p. n. e.
są egipskie i pitagorejskie: a więc za twórcę misteriów uważa
Herodot nie Orfeusza, lecz Pitagorasa, który miał je przejąć
z Egiptu.
każdy miesiąc i każdy dzień: każdy miesiąc miał swe bóstwo
opiekuńcze, jak również każdy z trzydziestu dni miesiąca; i tak
pierwszy dzień poświęcony był bogu Thot, drugi Horusowi,
trzeci Ozyrysowi.
którzy zajmowali się poezją: Herodot ma tu na myśli głównie Hezjoda, autora poematu Prace i dnie.
Str. 154 uprawiają tę sztukę: tj. dziedzicznie. Mieszkali oni, jak i inni
przedsiębiorcy pogrzebowi, w pobliżu cmentarzy, zwykle po
zachodniej stronie Nilu w osobnej dzielnicy.
w jaki zabalsamowano owego boga: tj. Ozyrysa, którego miał
zabalsamować Anubis. Herodot podaje trzy sposoby mumifi-
kacji zwłok: I. przez rozcięcie brzucha, przy czym wnętrzności
wyjmowano i osobno przechowywano; II. za pomocą iniekcji
przez naturalne otwory w ciele; III. przez włożenie zwłok do
sody naturalnej. Podobnie też balsamowano zwłoki świętych
zwierząt.
Str. 155 do sody: w oryginale greckim: natron. Chodzi tu o sodę natu-
ralną, jedno- i dwuwęglan sodu, dość obficie występującą
w niektórych okolicach Egiptu.
z... byssosu: gatunek cienkiego płótna.
drewnianą trumną: albo tekturową. Bogatsi wkładali ją je-
szcze do drugiej, a tę do kamiennej. Na pierwszej odtworzony
był portret nieboszczyka. Trumnę kładziono naprzód w nad-
ziemnej komorze grobowej i przy ceremoniach religijnych
opierano o ścianę; ale potem składano ją w podziemnej komo-
rze w postawie leżącej. Nikt nie miał do niej dostępu, a tylko
w górnej komorze krewni składali nieboszczykowi obiaty.
O przechowywaniu mumii w domach osób żyjących nic nam
nie mówią egipskie pomniki.
Str. 156 pochować w świętych grobach: które należały do świątyni boga Nilu.
wszystkie rodzaje walki: skok, bieg, rzut dyskiem lub włócznią, mocowanie się.
Str. 157 mieszkają powyżej bagien: powyżej żuław, które ciągną się od
Jeziora Mareotyckiego do Serbonickiego w dolnej Delcie Nilu
i zamieszkane są przeważnie przez rybaków i pasterzy. Miesz-
kańcy górnej Delty oddawali się uprawie roli.
jeszcze inne lilie: mówi tu o staroegipskim bobie, którego dziś
w Egipcie nie ma.
w kielichu innej łodygi: a nie w kielichu kwiatowym,
do innego celu: tj. do sporządzania papieru, lin i żagli okrę-
towych.
w plynących wodach: tj. w siedmiu ramionach Nilu.
Str. 158 z owocu sillikypriów: kleszczowin, Ricinus communis.
Str. 159 wieżowe pawilony: które albo łączyły się z domami, albo stały
na płaskich dachach.
z drzewa akantu: kolczaste drzewo egipskie, jeszcze dziś ro-
snące głównie powyżej katarakt, rodzaj ciemnej akacji. Mi-
mosa Nilotica Linnn.
wpustki: między szeregami dylów. Łodzie spajali z wielu ma-
łych dylów dlatego, że w kraju nie było długich i prostych pni
drzewnych.
mają plecionkę: jest to płyta w kształcie drzwi, której ramy
zrobione są z tamaryszku, a środek upleciony z rogoży trzci-
nowej.
Str. 160 mimo samych piramid: tj. na północny zachód od Memfis przy
dzisiejszym Gizeh.
mimo wierzchołka: tj. południowego wierzchołka.
od Kanobos: nad kanobijskim, tj. najbardziej na zachód poło-
żonym ramieniu Nilu.
każdorazowego króla Egiptu: królów perskich w Egipcie doliczano do dawnych jako 27 dynastią.
opowiadali kapłani: zapewne świątyni Ptaha w Memfis. W in-
nych źródłach pierwszy król Egiptu zjednoczonego nazywany
jest Menes. Prawdopodobnie chodzi tu o faraona, który nosił
też imię Horus-Aha i panował ok. r. 2850.
wytworzył południowe ramię Nilu: przedtem płynął Nil
wzdłuż libijskiego łańcucha gór prosto ku północy, aż Min
skierował go za pomocą tam na wschód, w środek doliny, aby
po stronie zachodniej (między rzeką a górami) uzyskać miejsce
na założenie miasta Memfis.
Str. 161 świątynię Hefajstosa: tj. Ptaha.
z księgi: tj. z roczników królewskich, ułożonych przez kapła-
nów i stale kontynuowanych. Do naszych czasów dochowały
się resztki listy faraonów, spisane na papirusie, przechowy-
wanym obecnie w Turynie.
Nitokris — panowała ok. r. 2150. Opowieść Herodota o po-
mszczeniu przez nią brata ma, jak się zdaje, jądro historyczne.
Po śmierci poprzednika i brata Nitokris, faraona Neferkare,
wybuchły w kraju niepokoje, w czasie których pojawiło się
wielu uzurpatorów. Nitokris zdołała wszystkich usunąć i sama
objęła rządy, co prawda tylko na 2 lata.
Mojris — faraona o takim imieniu nie znamy. Być może, cho-
dzi tu o Amenemheta III, panującego w latach 1842—1797,
ten bowiem przeprowadził wielkie prace irygacyjne w oazie
Fayum, gdzie leży jezioro, którego powstanie przypisuje He-
rodot Mojrisowi. Jest to jezioro naturalne; jego nazwa Moiris
wywodzi się z egipskiego wyrazu mr-wr i oznacza „wielki
kanał".
Sezostrys — było trzech faraonów tego imienia, z nich jako
wojownik najsłynniejszy Sezostrys III, ok. r. 1878 — ok. 1840.
Wiemy o jego wyprawach do Palestyny i Nubii. Egipcjanie
przypisywali mu później również czyny, wyprawy i zdobycze
wszystkich wybitnych faraonów następnych dynastii, m. in.
także i Ramzesa II, panującego w XIII w., więc pięćset lat
po Sezostrysie. Tym częściowo tłumaczą się podane przez He-
rodota, na podstawie tradycji egipskiej, wiadomości o tak
olbrzymich podbojach Sezostrysa. Rzecz prosta, ani do Euro-
py, ani na wybrzeża Morza Czarnego żaden egipski władca
nie doszedł.
Str. 162 mieszkający w Palestynie Syryjczycy: Żydzi.
Str. 163 wyrzeźbione w skalach: do dziś istniejące płaskorzeźby, któ-
rych pochodzenie jest hetyckie, nie egipskie; napis zatarty.
z Efezu do Fokai: tj. na drodze, która wiedzie z doliny Kay-
stru przez góry do niżej położonej doliny Hermosu.
odpowiedniej...reszcie uzbrojenia:tj.po prawej stronie,ze
względu na egipską włócznię, było ono egipskie, a po lewej,ze
względu na etiopski łuk, było etiopskie.
w... piśmie egipskim: w hieroglifach.
obraz Memnona: mowa tu nie o egipskim królu, którego wy-
dający dźwięki posąg pokazywano w Tebach, lecz o mitycznym
etiopskim królu, synu Jutrzenki.
Str. 164 po czym sami: tj. rodzice i czterej synowie.
oni mu... przywlekli: prawdopodobnie z kamieniołomów koło
Elefantyny albo z leżących na wschód od Memfis.
wskazówkę: gnomon, słup wzniesiony na równinie; według
jego cienia mierzono stan słońca. Pierwsze zegary słoneczne
skonstruował filozof joński Anaksymander ok. r. 570.
panował także nad Etiopią: jeśli przez Etiopię rozumieć tu
będziemy krainę leżącą na południe od Egiptu, tj. Nubię, to
wiadomość ta odpowiada prawdzie, bowiem Sezostrys III
w kilkunastu wyprawach podbił te ziemie, przesuwając po-
łudniową granicę Egiptu aż po Semneh.
kamienne posągi: w Memfis znajdowały się dwa kolosalne
posągi nie Sezostrysa, lecz Ramzesa II, panującego od r.
1290—1223. Wynika stąd, że Herodot utożsamiał obu farao-
nów. Jeden z posągów Ramzesa jest dotąd na miejscu, drugi
znajduje się obecnie przed dworcem kolejowym w Kairo.
Str. 165 w świątyni boga słońca: w Heliopolis.
nazywał się Proteusz: o jakim królu tu mowa, nie wiadomo.
Proteusz jest u Homera (Od. IV 385) nie królem, lecz bożkiem
morskim koło wyspy Faros. Dopiero późniejsze podanie zna
go jako króla Egiptu, Ketesa.
Str. 166 dzielnicą Tyryjczyków: takich dzielnic dla obcych było sporo w egipskich miastach.
Obcej Afrodyty: tj. fenickiej Astarte.
Przypuszczam: jest to nieuzasadniona hipoteza.
historia z Heleną: to samo podanie stanowi podłoże sztuki
Eurypidesa pt. Helena.
Taricheów: por. przyp. do str. 125 (II 15).
wycisnąć święte znaki: jako hierodul, tj. należący do boga
niewolnik.
Str. 167 którą właśnie zużytkował: według której Helena rzeczywiście
przybyła do Troi.
Str. 168 o bohaterskich czynach Diomedesa: Aristeja Diomedesa obej-
mowała w czasach Herodota prócz piątej księgi Iliady, która
ten tytuł otrzymała od gramatyków aleksandryjskich, jeszcze
znaczną część księgi szóstej; z tej właśnie cytowane są te
wiersze (VI 289 i nast).
o tym też w Odysei: IV 227 i nast.
mówi... Menelaos: w Odysei IV 351 i nast.
bo Syria graniczy z Egiptem: tu w obszerniejszym znaczeniu:
Syria z włączeniem Fenicji i Palestyny.
Pieśni cypryjskich: przypisywano je w starożytności bądź
Homerowi, bądź Cypryjczykowi Stasinosowi, bądź Hegesja-
sowi z Salaminy; opowiadały one o przyczynach i przebiegu
wojny trojańskiej, od sądu Parysa do gniewu Achillesa.
Arystoteles odmawiał autorstwa ich Homerowi (podobnie jak
Herodot), a uczeni aleksandryjscy uzasadnili jego pogląd no-
wymi dowodami.
Str. 170 oni nie mieli Heleny: już poeta Stesichoros w VII wieku
utrzymywał w swej Palinodii, że Parys uwiózł do Troi tylko
marę Heleny, bo rzeczywistą Helenę przeniosło bóstwo na
wyspę Leuke.
Str. 173 mienią Hadesem: Hades umieszczali Egipcjanie na zachodzie
i dlatego grzebali zmarłych przeważnie po zachodniej stronie
Nilu.
Str. 174 dwa wilki wiodą: Anubisowi, który uchodził za strażnika
podziemi i przypominał greckiego Hermesa „odprowadzają-
cego dusze", poświęcone były zwyczajnie szakale, ale też
i wilki. Na płaskorzeźbach egipskich wyobrażano u wejścia
do podziemi dwie bramy, a na każdej z nich leżał szakal jako
reprezentant Anubisa.
dzierżą Demeter i Dionizos: tj. Izys i Ozyrys.
Niektórzy z Hellenów: prócz orfików zwłaszcza dawniejsi
greccy filozofowie (Ferekydes z wyspy Syros i jego rzekomy
uczeń Pitagoras), a wśród młodszych głównie Empedokles,
współczesny Herodotowi lekarz i filozof z Agrygentu.
jak gdyby ich własną była: jednakowoż Grecy przyjętą od
Egipcjan wędrówkę dusz uważali raczej za karę, pokutę
i oczyszczenie duszy z ziemskiego kału.
a po nim król Cheops: Herodot pomieszał chronologię, bo
Ramzes III (= Rampsynit) należał do 20 dynastii i panował ok.
r. 1180, a twórcy piramid (Cheops, Chefren i Mykerinos) do
czwartej i panowali ok. r. 2625 — ok. 2550.
a którą wybudowali: ślady tej drogi do dziś istnieją. Dowo-
żono nią z Gór Arabskich lepszej jakości kamień do ze-
wnętrznego okładu piramid; wiodła przez całą szerokość do-
liny do najwyższej piramidy.
w którym są wyrżnięte figury: tj. hieroglify.
na owym wzgórzu: tj. na skalnym płaskowyżu wsi Gizeh.
skierowawszy tam kanał Nilu: podany przez Herodota szczegół
o poprowadzeniu kanału Nilu wkoło podziemnych (wyrżnię-
tych w skale pod piramidą) komór grobowych, tak że grób
opłynięty był wodą jak wyspa, polega tylko na podaniu lu-
dowym.
Str. 175 a każdy jej bok: tj. długość linii podstawy każdego z czte-
rech boków. Osiem pletrów równa się 800 stopom (240
metrom); nowsze pomiary wykazują nieco mniejsza długość.
wynosi jego wysokość: wysokość boku wynosi tylko 573 pa-
ryskich stóp. (Stopa paryska = 0,325 m).
płyt kamiennych: nakładanych od zewnątrz.
dźwigali resztą kamieni: przeznaczonych do wypełnienia od-
stępów.
w podanym wyżej czasie: tj. przez 30 lat.
Str. 178 przed wielką piramidą: Cheopsa.
nie ma... podziemnych komór: znaleziono jednak dwie, z któ-
rych jedna zawierała sarkofag.
Z kamienia etiopskiego: tj. z granitu.
Str. 177 widzieć w mieście Sais: z Sais nie miał Mykerinos żadnych
bliższych stosunków. Chodzi tu o Psammetycha II z przy-
domkiem Menkaura (Mykerinos).
co mi opowiadano: że są to nałożnice króla. Posągi na-
gich kobiet nie istniały w Egipcie, ale szaty ich tak ści-
śle przylegały do ciała, że jego części wyraźnie się uwydat-
niały.
Krowa: opisana tu krowa nie jest sarkofagiem córki Myke-
rinosa, lecz symbolem Izydy (Hathor), czczonej w Sais pod
imieniem Neit.
tego boga: tj. Ozyrysa.
Str. 178 pozostawił... piramidę: jest to trzecia w Gizeh. W podziem-
nej komorze grobowej znaleziono resztki drewnianej trumny
i mumię Mykerinosa. Znajduje się dziś w British Museum
w Londynie.
Niektórzy z Hellenów: nie był to wymysł Hellenów, tylko
podanie egipskie, odnoszące się do rzekomej królowej Nito-
kris (por. rozdz. 100) z przydomkiem „Blondyny" albo „Róża-
nej", który Grecy przetłumaczyli na „Rodopis"; Herodot
utożsamia ją ze znaną heterą Rodopis.
za śmierć Ezopa: Delfijczycy, posądziwszy Ezopa o kradzież
złotej czary, strącili go ze skały.
Str. 179 przybyla do Egiptu,: tj. do Naukratis, gdzie osiedli liczni
Grecy.
przez Samijczyka Ksantesa: który odkupił ją widocznie od
Iadmona dla osobistego zarobku.
do nadziewania... calych wołów: przy wielkich świętach
ofiarnych.
imię Rodopis poznali: właściwe jej imię brzmiało Doricha,
a Rodopis (= Różana) był jej przydomek.
Asychis: brak go w listach królów Egiptu.
zwloki ojca: tj. mumię.
Str. 180 Anysis było na imię: nieznany z listy królów. Przed przy-
byciem Etiopów do Egiptu miał według Manetona panować
Bokchoris. Anysis był widocznie jakimś udzielnym księciem,
nie królem.
stawały się jeszcze wyższe: dla ochrony przed zalewem Nilu.
Str. 181 do świątyni Hermesa: tj. Thota.
Str. 182 kapłan Hefajstosa: tj. Ptaha.
Seto: nieznany. Kiedy Sanheryb ok. r. 703 uderzył na Egipt,
panował tu Schabataka, czyli Sebichos według Manetona.
wybranych włók: tj. wydzielonych z majątku państwowego.
Sanacharibos: Sanheryb był królem Asyrii (705—681). Hero-
dot nazywa go również i królem Arabów zapewne z tego po-
wodu, że w armii jego znajdowały się oddziały koczowników
pustynnych.
opadły... myszy polne: według Biblii (2 Reg. 19,35 i nast) wy-
buchła w wojsku Sanheryba zaraza, która zmusiła go do od-
wrotu.
Str. 183 nie od zwyczajnej swej strony: podobnie w micie greckim
o Atreuszu i Tyestesie. Egipscy informatorzy Herodota chcieli
tu prześcignąć Greków, robiąc z jednego wypadku aż cztery,
a on to w dobrej wierze przyjął.
kapłani Zeusa: Ammona w Tebach egipskich.
jaką wyżej wymieniłem: w rozdz. 142; liczbę trzysta czter-
dzieści jeden zmienia Herodot zaraz poniżej na trzysta czter-
dzieści pięć.
władcami Egiptu bogowie: według podania egipskiego pano-
wały przed Minem w Egipcie trzy dynastie bogów.
Oroś: Hor.
Str. 184 Tyfona: egipski Set, bóg zagłady i wróg Ozyrysa.
przedtem wykazałem: w rozdz. 43, gdzie podana jest liczba
17000 lat.
Pan się narodził: według dość późnego podania; bo według
dawnego mitu pochodził ten bóg z Arkadii, a jego matka była
córką Arkadyjczyka Dryopsa.
niż od wojny trojańskiej: Herodot więc umieszcza wojnę tro-
jańską ok. r. 1300.
Z obu tych tradycji: odnośnie do wieku trzech bogów: Dio-
nizosa, Heraklesa i Pana, których Egipcjanie uważają za nie-
równie starszych niż Grecy.
swe zdanie wyłożyłem: w rozdz. 43—49 i 52. Herodot obsta-
wał tam przy egipskim pochodzeniu greckich bogów.
dawniejszych bogów: egipskich.
zaraz po urodzeniu: gdy go Semele przedwcześnie porodziła
i umarła.
zaniósł do Nysy: a więc Dionizos (podobnie jak Pan) nie prze-
bywał stale w Helladzie.
wywodzą ich ród i pochodzenie: konkluzja Herodota jest
taka: Pana i Dionizosa nie można na równi z Heraklesem
uważać za greckich herosów, których potem ubóstwiono, lecz
są to bogowie egipscy, o których Grecy później niż o innych
coś zasłyszeli, i dlatego przypisali im tak późne urodzenie.
Str. 185 To więc opowiadają: o czym była mowa w rozdz. 142 i nast.
inni ludzie: mianowicie Hellenowie (zwłaszcza Jonowie) i Ka-
rowie, którzy od czasów Psammetycha mieszkali w Egipcie.
zbudowali labirynt: różni autorzy podają różnych jego twór-
ców. Ruiny jego leżą na północ od Medinet el Fayum, stolicy
dzisiejszego Fayum. Miasto Krokodyli nosiło egipską nazwę
Sebakschetet, a później grecką Arsinoe. W 500 lat po Herodo-
cie oglądał labirynt Strabo, który podaje jego dokładny opis
(p. 810). Znajdował się w pobliżu dzisiejszej wsi Hovara
w Fayum.
Str. 187 dwadzieścia min: tj. trzecią część attyckiego talentu.
libijskiej Syrty: tj. Wielkiej Syrty.
Str. 188 żywi się Apisa: miało w nim być utajone bóstwo Ozyrysa.
wysokie... kolosy: tu czworoboczne filary z posągami Ozyrysa.
Str. 189 do zamieszkania grunty: tu tworzyli Jonowie i Karowie straż
graniczną przeciw wschodowi (por. rozdz. 30 i 141).
w późniejszym czasie: w jakie sto lat później,
poświęcona jest Latonie: tj. egipskiej bogini Uat.
Apollona: Horusa, który był synem Ozyrysa (Dionizosa)
i Izydy (Demetery).
każda jej ściana: każda ściana świątyni tworzyła kwadrat,
a cała świątynia (oprócz dachu) sześcian.
Str. 190 która nazywa się Chemmis: różna od miasta tejże nazwy
w rozdz. 91.
pływająca wyspa: w podaniach greckich słyszymy to o wys-
pie Eola i o Delos.
trzy ołtarze: dla trzech bogów.
uczynił z Artemidy: w zagubionej tragedii.
On pierwszy: po próbie Sezostrysa, który zaniechał tego dzie-
ła z obawy, żeby wyżej położone Morze Czerwone nie zalało
Egiptu.
Str. 191 zmierzył się z Syryjczykami: tj. z Żydami w Palestynie, kiedy
ciągnął przeciw Nebukadnezarowi. Walczył z królem Josja
w dolinie Megiddo.
po szesnastu... latach panowania: Herodot pomija tu opły-
nięcie Afryki, którego na rozkaz Nechona dokonali Fenicja-
nie (por. IV 42).
Str. 192 w libijskiej historii: tj. IV 159.
Str. 194 siedem klas: z wymienionych poniżej tylko kapłani i wojow-
nicy byli panującą i posiadającą grunt częścią ludności; druga
grupa obejmowała klasy ludzi pracujących i płacących po-
datki.
Kalasiriami i Hermotybiami: nazwy ich są wzięte od części
ubrania.
należą te powiaty: powiaty saicki i prosopicki leżały w za-
chodniej Delcie, powiat Natos we wschodniej Delcie: chemmicki
leżał w Tebaidzie i nazywał się później panopolickim; papre-
micki, wymieniony tylko przez Herodota, leżał zapewne we
wschodnim Egipcie.
należą powiaty: z tych dwunastu powiatów Kalasiriów
większość leżała we wschodniej i środkowej Delcie, tebański
w górnym Egipcie. Niektóre bliżej nie znane.
przede wszystkim Lacedemończycy: u tych tylko periojkowie
trudnili się rzemiosłem i przemysłem.
Str. 195 ważący pięć min: ok. 2,5 kg. (Mina attycka ważyła 436 g)
nagrobek tego: tj. Ozyrysa. W rozdz. 171 wspomina autor
o przedstawieniach męki Ozyrysa.
Str. 196 wkoło pięknie wykonane: sztuczne jeziora nieraz zakładali
Egipcjanie na terenach świątynnych.
nazywają tesmoforiami: Herodot widocznie mylnie utożsa-
mia tesmoforia greckie, przeniesione rzekomo z Egiptu, z tzw.
misteriami Ozyrysa. Święto tesmoforiów, tj. żniw, obchodzone
w różnych stronach Grecji, trwało w Attyce od 9 do 13 dnia
miesiąca Pyanepsjon, który odpowiadał drugiej połowie paź-
dziernika i pierwszej listopada. Brały w nim udział tylko za-
mężne kobiety, czcząc Demeterę i Korę wśród postów i ścisłej
wstrzemięźliwości.
Str. 198 wielkie kolosy: kolosalne posągi stały zwykle przed propile-
jami świątyni, a wiodła do nich droga, obstawiona z obu stron
sfinksami.
męskie sfinksy: w przeciwieństwie do żeńskich sfinksów
u Greków. Przedstawiały one lwy z głową ludzką.
pygon — 4/5 łokcia.
Str. 199 Ateńczyk Solon przejął: Solon nie mógł w r. 594 nadać tego
prawa, które nadał Amazys doszedłszy do władzy w r. 570.
Twórcą jego był Drakon lub Pizystrat.
do kanobijskiego ramienia: nad którym leżało Naukratis.
Str. 200 przypadkiem zgorzała: w r. 548.
tysiąc talentów ałunu: używano go do celów leczniczych, do
barwienia drzewa lub uodpornienia go przeciw ogniowi; za
najlepszy uchodził ałun egipski i z Melos. Attycki talent
(= 60 min) ważył ok. 26 kg.
dwadzieścia min: ałunu; por. przypis do str. 195.
z córką Battosa: drugiego kyrenejskiego króla tego imienia,
wnuka założyciela Kyreny, która była kolonią z Tery.
Str. 201 pierwszy z ludzi: raczej z Egipcjan; bo pierwsi skolonizowali
Cypr Fenicjanie, potem Grecy. Nadto przez dłuższy czas pa-
nowali tu Asyryjczycy.
KSIĘGA III
Str. 202 nie za żonę, lecz za nałożnicę: za prawowite małżonki ucho-
dziły u Persów tylko krajanki.
Str. 204 przez bezwodną pustynię: między Syrią a Egiptem.
tak zwanych Syryjczyków Palestyńskich: Fenicja sięgała na
południe do Karmelu; stąd aż do Kadytis (= Gazy) mieszkali
Filistyni, których kraj nazywa Herodot Syrią Palestyńską.
Str. 205 wzywa Dionizosa i Uranię: Urania jest przydomkiem Afro-
dyty. Alilat odpowiada asyryjskiej Mylitta, syryjskiej Derketo.
Str. 206 w ogóle deszcz nie pada: przeczą temu nowsi podróżnicy.
Str. 207 w górę rzeki: tj. Nilu.
mitylenejski okręt: zapewne z Naukratis w dolnym Egipcie,
gdzie byli osiedleni Mitylenejczycy.
pięćset min srebra: o ile to były miny attyckie, równały się ok.
160 kg srebra.
Str. 209 musiał napić się krwi byka: według przesądu starożytnych
krew byka miała właściwości trujące.
wynieść z grobu jego trupa: o grobowcu Amazysa w Sais
por. II 169.
uważają ogień za bóstwo: tj. za syna najwyższego boga
światła, Ahuramazdy (Ormuzda). Avesta palenie zmarłych za-
licza wyraźnie do grzesznych czynności.
Str. 210 Stół Słońca: już u Homera udają się bogowie do „nienagan-
nych" Etiopów na ucztę ofiarną. Zapewne w pobliżu Heliosa
wyobrażano sobie wieczne dojrzewanie plonów i wieczne ich
zbiory. W czasach historycznych objaśniano tę ucztę Słońca
w sposób racjonalistyczny.
przeciw własnym synom: Kartagina była kolonią fenicką.
wszyscy zaś inni: tj. Jonowie, Eolowie, Syryjczycy, Cypryjczycy.
Str. 212 fałszywi są ci ludzie: tj. farbiarze, którzy nadają szatom nie-
naturalne barwy.
żywią się nawozem: ile że pszenica wyrasta z nagnojonej ziemi.
Str. 213 niczego wstrętnego: zwłaszcza robactwa.
podobne do nagiego trupa: tj. nie obciągniętego jeszcze gipsem.
pierwociny ze wszystkiego: tj. z potraw.
każąc Hellenom: Jonom i Eolom, którzy stanowili załogę okrę-
tową.
spalić wyrocznię Zeusa: tj. Ammona.
Str. 214 do miasta Oasis: Herodot ma tu na myśli tzw. Oasis Maior.
Miasto to leżało zapewne w pobliżu dzisiejszego el Khargeh.
z gminy ajschrionijskiej: nieznana zresztą fyla na Samos; Sa-
mijczycy mieli zapewne na oazie kolonię handlową, odkąd
Amazys otworzył kraj dla zagranicznej komunikacji.
Apis... Epafosem: o Apisie-Epafosie por. II 153.
z radości świętują: przez siedem dni.
Str. 215 bóg, którego można dotknąć: Persowi, przywykłemu do bez-
obrazowego kultu, wydawał się niedorzecznością bóg w postaci
byka.
czworokątną... plamę: na pomnikach widzimy trójkątny znak.
podwójne włosy: czarne i białe.
skarabeusza: rodzaj chrabąszcza, czczonego przez Egipcjan.
leżał w świątyni: Apis stał w hali połączonej z świątynią Ptaha
w Memfis.
brata Smerdisa: Bardija.
Str. 217 pewną ciężką chorobę: epilepsję.
Egipt i morze: tj. panowanie nad wschodnią połową Morza
Śródziemnego; odnosi się to do podbicia syryjskiego i fenic-
kiego pobrzeża oraz wyspy Cypr.
Str. 218 sam bóg: tj. bóg słońca Mitras, którego przedstawiano jako
celnego łucznika.
Str. 219 przez rzeką Arakses: raczej Jaksartes, por. przyp. do str. 112
(I 201).
do świątyni Hefajstosa: tj. Ptaha (por. II 101).
wizerunek Pigmejczyka: tych karłów umieszcza podanie
greckie na południowych brzegach Oceanu; na wiosnę walczą
z nimi żurawie, pustosząc ich pola. Późniejsi umieszczali ich
w głębi Afryki, w Etiopii, nad źródłami Nilu.
dziećmi mają być Kabirowie: Kabirami nazywano staropelaz-
gijskie bóstwa, czczone w tajemniczy sposób na Samotrace
i Lemnos. O jakich bóstwach, jako dzieciach Ptaha, mówi tu
autor, nie wiemy.
Str. 220 wznieciwszy powstanie: przeciw rządzącym oligarchom; było
to w r. 537.
Str. 221 Teodorosa z Samos: por. przyp. do str. 41 (I 51).
Str. 222 założyli Kydonię: por. niżej w rozdz. 59.
Str. 223 na wojnę przeciw Samos: w r. 525.
przeciw Meseńczykom: zapewne w drugiej wojnie meseńskiej,
około r. 640.
wieźli dla Krezusa: por. I 70.
Str. 224 o jedną generację przed: około trzydziestu lat przedtem.
z Kerkyry: dzisiejsze Korfu, dawna kolonia Koryntu, która
jednak wiodła ustawiczny spór z miastem macierzystym.
Str. 225 dwóch synów: Kypselosa i Lykofrona.
Str. 227 na grzbiecie górskim: na którym leżała dawniejsza część mia-
sta, podczas gdy późniejsza i obszerniejsza jego część roz-
ciągała się na równinie aż do morza.
Str. 228 Była to pierwsza wyprawa: druga nastąpiła w r. 479. Dodatek
„doryccy" służy do odróżnienia od niedoryckich, czyli achaj-
skich Lacedemończyków, którzy ruszyli na Azję już w wojnie
trojańskiej.
były wonczas: gdy zbliżali się Samijczycy.
Str. 229 obszerniej o Samijczykach: Herodot chętnie zajmuje się histo-
rią Samijczyków także dlatego, że sam przeżył młodość na
Samos.
W górze, wysokiej: jest to góra, na której leżało dawne
miasto.
jeszcze kanał: to był właściwy kanał dla wodociągu.
z wielkiego źródła: znajdującego się po drugiej stronie tunelu.
świątynia, największa: jest to słynna świątynia Hery, położo-
na na południowy wschód od miasta, w odległości godziny
drogi, blisko morza. Była w stylu jońskim, a ukończono jej
budowę za Polikratesa.
dwóch magów: pochodząca z Medii klasa kapłanów perskich.
z których jednego: Patizejtesa.
Str. 230 zastał on Kambizesa: który widocznie z Egiptu wracał do
swego kraju.
Str. 233 przez swe pochodzenie: Otanes należał do panującego rodu
Achajmenidów, był szwagrem Cyrusa, a stryjem i teściem
Kambizesa.
z zamku królewskiego: w Suzach.
Str. 234 razem ze mną mieszkają: w haremie.
Str. 235 Dariusz, syn Hystaspesa: Hystaspes był głową młodszej linii
Achajmenidów i widocznie jeszcze przed Cyrusem otrzymał
był zarząd Persji. Najstarszy jego syn, Dariusz, liczył wówczas
28 lat. Po wygaśnięciu starszej linii regentów był Hystaspes
prawowitym dziedzicem tronu, ale prawa swe przelał zapewne
na syna.
Str. 236 co kłamie, mówiłby prawdę: tj. każdy poszedłby za naturalny-
mi skłonnościami do kłamstwa czy do prawdomówności. To
rezonowanie Dariusza sprzeciwia się zasadniczej miłości praw-
dy u Persów (por. I 138), a usprawiedliwione jest jego indy-
widualnym charakterem.
Str. 238 Gdy zobaczyli... eunuchów: widocznie na odgłos walki z eunu-
chami opuścili salę.
Str. 239 niewiarogodne wprawdzie: wątpliwości mogły być podniesione
podczas recytacji tej części dzieła historyka w Atenach czy
gdzie indziej. Dotyczyły zapewne mowy Otanesa, przemawia-
jącego za ustrojem demokratycznym, który trudny był do po-
myślenia u przywykłych do despotyzmu Persów.
Str. 241 dzięki jednemu mężowi: tj. Cyrusowi.
Str. 242 dawać medyjską szatę: była to oficjalna szata wysokich per-
skich dygnitarzy.
pierwszy tam zarży: o podobnych przepowiedniach czytamy
w Tacyta Germanii, rozdz. 10.
Str. 243 z wyjątkiem Arabów: mieszkańców właściwej Arabii nie
mogli podbić na stałe ani Dariusz, ani Aleksander Wielki, ani
Rzymianie. Co do innych ludów, podbitych przez Cyrusa, to
ostatecznie ujarzmił je Dariusz dopiero po długich walkach,
gdy usiłowały odłączyć się od Persów.
Str. 244 Potem ustanowił... dwadzieścia dzielnic: nad każdą prowincją
przełożył medo-perskiego urzędnika; za Cyrusa i Kambizesa
poszczególne części wielkiego państwa zarządzane były przez
krajowych książąt. Wyraz „satrapa" (po persku khsatrapa)
oznacza namiestnika.
przytaczał do tych ludów: do każdej z dwudziestu satrapii
przyłączał sąsiednie i dalsze ludy.
tak rozdzielił: podaje to autor dopiero w następnym rozdziale.
Od Hellespontyjczyków: byli to osiedleni na azjatyckim wybrzeżu Jonowie i Dorowie.
i Syryjczyków: w Kapadocji.
białych koni: poświęconych bogu słońca, Mitrasowi; stąd
liczba ich określona liczbą dni roku słonecznego.
Str. 245 nie wliczając... srebra: dochód ten wynosił rocznie 240 talen-
tów srebra (por. II 149).
Sattagydzi... Aparytowie: nieznane szczepy na południe od Hindukuszu.
Od Babilonu: Herodot nie oddziela Babilonii od Asyrii (por.
I178), bo w jego czasach obie krainy stanowiły organizacyj-
nie całość.
tysiąca talentów: najwyższy wymiar podatku po Indiach.
Od Sagartiów... Myków: plemiona koczownicze w głębi irań-
skiego powyża. Patrz Spis imion i nazw.
wysp Morza Czerwonego: małe wyspy w cieśninie morskiej
Ormuzu.
tak zwanych deportowanych: z przyczyn politycznych.
Str. 246 Kaspiowie: różni od wspomnianych w rozdz. 92, identyczni
natomiast z tymi, o których mowa w ks. VII 67, 86.
Tibarenom... Marom: mieszkańcy pobrzeża Morza Czarnego
między Fasisem a Termodontem.
daje to sumę 9540: jest to pomyłka pisarza; powinno być 9880.
14 560 eubejskich talentów: talent eubejski miał wartość
o przeszło 40% wyższą niż attycki.
mniejsze od tych dochody: w naturaliach, darach itp.
z małej części Libii: z Kyreny i Barki.
także z wysp: Morza Egejskiego, zwłaszcza Sporad, które zo-
stały zajęte po powstaniu jońskim.
Str. 247 nie czyszczonego złota: złotego pyłu.
uzyskują oni w taki sposób: podaje to autor dopiero
w rozdz. 102.
jest pustynią piaszczystą: autor ma na myśli wielką indyjską
pustynię piaszczystą na wschód od dolnego Indusu.
na bagnach rzeki: na żuławach Delty Indusu.
kolanko trzciny: zwanej kana; była równie wysoka jak bam-
bus, osiągający 15 metrów wysokości.
Str. 248 sporządzają... ucztę: podobne wzmianki o Massagetach (I 216)
i Issedonach (IV 26).
nie zabijają... nic żyjącego: zdaje się to odnosić do bramiń-
skich pustelników.
Kaspatyros i z paktyickim krajem: według Herodota leżała
ta stolica Paktyów na zachodnim brzegu górnego Indusu, nie-
daleko Kabulu. Wymieniony tu kraj paktyicki należy odróżnić
od Paktyiki między Iranem a Armenia (por rozdz 93). Są-
siadujące z nim ludy, które zbierały złoto, miały się nazywać
Dardami. Mieszkały więc na północ i północny zachód od
Kaszmiru, nad górnym biegiem Indusu.
jest pustynia piaszczysta: piaszczyste stepy Małego Tybetu
i Małej Buchary.
w tych piaskach są mrówki: były to świstaki, których wiel-
kie mnóstwo znajduje się na wyżynach Tybetu, gdzie ziemia
obfituje w złoty piasek. Świstaki kopią sobie doły na zimę;
przypuszczano więc, że siedząc przed nimi na tylnych nogach —
strzegą złota. Indowie z nizin, nie znając tego zwierzęcia, które
na południe od gór Himalaja zupełnie się nie pojawia, nazwali
je mrówką od trybu życia. Również w epopei Mahabharata
złoto w ziarnach nosi nazwę „mrówczego złota".
u króla Persów: w królewskim zwierzyńcu w Suzach.
Str. 249 cztery uda: tj. dwa na każdej nodze. Błąd ten prostuje
Arystoteles.
aż do pory: tj. do południa. Wbrew Herodotowi stwierdzają
Ktezjasz i nowsi podróżnicy, że właśnie ranki są w Indiach
zimne.
nierównocześnie obydwa: jako kolejną zdobycz dla mrówek.
Str. 250 nesajskim rumakom. nazwa od wielkiej Równiny Nesajskiej
w medyjskiej prowincji Rhapiana, gdzie hodowano najpięk-
niejsze konie.
w niezmiernej ilości złoto: jest to przesada, bo tylko góry
Himalaja obfitują w złoto.
wełnę: tj. bawełnę.
wydaje kadzidło: także w Indiach jest drzewo z żywicą ka-
dzidła; to samo dotyczy innych wonności. Ale handel tymi
towarami uprawiali głównie Arabowie.
kasję, cynamon: kasja i cynamon są to niższe gatunki cyna-
monu, zwane też korą cynamonową; prawdziwy cynamon
znajduje się tylko na wyspie Cejlon i, jak się zdaje, nie był
znany starożytnym.
dymem styraksu: krzew wydający wonną żywicę; rośnie
zwłaszcza w Syrii i w przyległych krajach.
ciągną na Egipt: por. II 75.
raz tylko w życiu: błąd ten prostuje Arystoteles.
Str. 251 w których wychował się Dionizos: tj. albo w Arabii Szczęśli-
wej, albo w Indiach, albo w południowo-wschodniej Etiopii.
te drzazgi: wysuszone i zwinięte kawałki kory.
Str. 252 ladanon: żywica z liści krzewu ledon. Najlepszy jej gatunek
był cypryjski, gorszy arabski i libijski. Dziś uzyskuje się ją
przez ochłostywanie gałęzi.
nigdzie indziej: błędnie, bo takie owce są też w Syrii, Persji
i Egipcie.
Etiopia: tj. kraj Długowiecznych Etiopów (por. rozdz. 17).
nazywali Eridanem: o tej mitycznej rzece pierwszy wspomina
Hezjod. Współczesny Herodotowi logograf Ferekydes utożsa-
miał ją z Padem, może dlatego, że Fenicjanie odbierali przy
ujściach Padu bursztyn, sprowadzany drogą lądową z wybrze-
ży Bałtyku do portów Adriatyku. Nad Padem też umieszcza
podanie przemianę sióstr Faetonta w czarne topole: ich łzy
twardniały w bursztyn. Inni starożytni myśleli o Rodanie,
nowsi o Renie albo o Wiśle, względnie Raduni.
wysp Kassyteryd: były to zapewne dzisiejsze wyspy Scilly
na południowo-zachodnim wybrzeżu. Anglii, skąd Fenicjanie
przywozili cynę.
Str. 253 w północnej części Europy: Herodot uważał Morze Czarne
i Kaspijskie oraz rzekę Fasis za północną granicę Azji. Za-
liczał więc całą północną Azję (Syberię) do północnej Europy.
Przypisywana tym okolicom obfitość złota może się odnosić
tylko do złota w Ałtaju i do pokładów złota nad Tomem, do-
pływem Obu.
Arimaspowie: o gryfach i Arimaspach niżej, IV 13. Poda-
nie o strzegących złota gryfach przypomina wspomniane po-
wyżej podanie o zakopujących złoto mrówkach. Gryfy wyo-
brażano sobie z ciałem lwa, skrzydłami i głową orła. Kraj
Arimaspów umieszczano gdzieś nad środkowym Uralem.
Jest w Azji równina: autor wraca tu do sprawozdania o do-
chodach króla Persów (por. rozdz. 97) i na tym kończy. O po-
łożeniu owej równiny nie da się nic pewnego powiedzieć.
Str. 255 innego męża...: podobną myśl wyraża Antygona w tragedii
Sofoklesa (w. 905 i nast).
Str. 256 niedługo potem: gdy po Polikratesie został tyranem Samos.
Str. 257 tyranów syrakuzańskich: Herodot myśli tu o braciach Ge-
lonie i Hieronie, którzy panowali od 485 do 466 i ściągali na
swój dwór wielkich poetów greckich (Ajschylosa, Pindara,
Simonidesa, Bakchylidesa i in.).
Str. 258 Medowie wydarli panowanie: odnosi się to do powstania
Meda Fravartisha w początkach rządów Dariusza. Inni myślą
o dwóch magach (por. rozdz. 65).
Str. 259 Krotoniaty Demokedesa: który, towarzysząc Polikratesowi
do Sardes, dostał się w moc Orojtesa (por. rozdz. 125).
Str. 260 statery: złote statery, zwane darejkami, kazał bić Dariusz;
każdy przedstawiał wartość 20 attyckich drachm.
jednego talentu: srebrnego, zapewne attyckiego.
za sto min: talent i 40 min.
Str. 261 póki jeszcze jesteś młody: Dariusz liczył wtedy około trzy-
dziestu lat.
Str. 263 zapaśnika Milona: słynny atleta, którego zręczność opiewał
poeta Simonides.
Str. 264 niepokoić Hellady: tj. Wielkiej Grecji.
sami Knidyjczycy: Knidos, miasto na wybrzeżu Karii, było
podobnie jak Tarent kolonią spartańską.
przybyli do Hellady: około r. 515.
dla służby wojskowej: wśród jońskich i eolskich wojsk po-
siłkowych Kambizesa.
zostal z Samos wygnany: por. wyżej rozdz. 39.
Str. 265 posiada nasz niewolnik: dawny pisarz Polikratesa, Majan-
drios (por. rozdz. 142).
swe wojsko: tj. załogę floty.
Str. 266 nie chcieli... zostać wolnymi: ironiczna uwaga pisarza o Sa-
mijczykach, którzy nie przyjęli ofiarowanej im przez Majan-
drosa wolności.
Str. 267 z wyspy precz wysłać: aby go ocalić.
Str. 268 powtórnego jej zaludnienia: przez to, że ze swej satrapii wy-
słał Hellenów na Samos.
Str. 269 Cyrus zajął był miasto: por. I 191.
Str. 270 zgolił włosy: na głowie i brodzie (por. II 121).
żeby Asyryjczycy: tj Babilończycy.
bramy Semiramidy: Babilon miał 100 bram (por. I 179). Hero-
dot wymienia pięć bram; z tych brama Semiramidy leżała
zapewne w zachodniej, starszej części miasta, brama Niniwi-
tów na północ ku Niniwie, brama Chaldejczyków na południe,
brama Belosa na południowy zachód, w pobliżu świątyni Be-
losa, wreszcie brama Kissyjska na wschód, przy drodze ku
Suzom.
Str. 272 Zeusa Belosa: tj. Bala, boga słońca (por. I 181).
po raz drugi... zdobyty: w r. 519; po raz pierwszy zdobył go
Cyrus w r. 538.
stał na czele wojsk: przeciw Inarosowi i sprzymierzonym
z nim Ateńczykom w r. 456.
jako zbieg z Persji: przed r. 425.
KSIĘGA IV
Str. 273 wyruszył Dariusz: w r. 514.
napływało pieniędzy: z podatków, nałożonych na poszczególne
satrapie (por. III 89 i nast.).
wpadli byli: za Kyaksaresa (por. I 103). Było to ok. r. 624.
od medyjskiego znój: Medowie wreszcie wypędzili ich z kraju.
mleka kobylego: z którego sporządzali kwaskowaty napój;
znany on u dzisiejszych Kałmuków pod nazwą kumysu.
Str. 274 osadzi się w górze: masło.
zostanie na spodzie: to suszą i wyrabiają ser.
Z tego to powodu: powód oślepiania niewolników nie jest
jasny, bo byłby to zbyt nienaturalny środek, żeby zapobiec
podbieraniu przez nich masła.
nie są bowiem rolnikami: gdyby nimi byli, na nic nie zdaliby
się im ślepi niewolnicy. Ale ślepcy tak samo niezdatni są
jako pasterze.
aż do Jeziora Meockiego: tj. od okolicy dzisiejszej Kaffy aż
do dzisiejszego Arabat nad Morzem Azowskim.
próbowali wtargnąć: tj. od strony lądu, z Kaukazu, prze-
szedłszy cieśninę Kercz.
jest najmłodszy: istniejący od tysiąca lat (por. rozdz. 7).
Str. 275 daje mu się tyle ziemi: sposób wynagradzania dość dziwny
u koczowników.
Str. 276 Hellenowie: dawni poeci i Hekatajos.
zwanej Hylaja: zalesiony pas ziemi na lewym brzegu Dnie-
pru, niedaleko wybrzeża Pontu.
niby Echidnę: córka Tartaru i Ziemi, na poły kobieta, na
poły wąż.
Str. 277 nazywając Agatyrsosem... Gelonosem: mieli to być protopla-
sci mieszkających na najdalszy północny zachód i północny
wschód od Scytii Agatyrsów i Gelonów.
wszczęła... walkę: lud w tym pojedynku obu grup nie brał
udziału.
Str. 278 Cieśnina Kimmeryjska: najwęższe miejsce Bosporu Kimme-
ryjskiego, dzisiejsze Jenikale.
okolica pod nazwą Kimmeria: prawdopodobnie północno-
zachodnia część półwyspu Taman.
uciekli do Azji: tj. Mniejszej.
osiedlili się: ok. r. 632.
sięgają aż do morza: tj. do Oceanu Lodowatego Północnego,
nad morzem południowym: tj. nad Morzem Czarnym.
i Aristeas: podobnie jak pontyjscy Hellenowie (rozdz. 8—10).
Str. 279 spośród Italiotów: tj. Hellenów osiadłych w Italii.
był krukiem: kruk był poświęcony Apollonowi.
poza lądem: na północ i północny wschód.
ośrodka handlowego: w pobliżu Olbii, tam gdzie łączą się
Dniepr i Boh.
Str. 280 helleńskimi Scytami: jako pomieszani z ludnością grecką.
Scytowie-oracze: nad Dnieprem i Bohem.
przejdzie się Borystenes: na wschodni brzeg.
pierwszą od morza: tj. od południa.
synowie ślepców: tj. oślepionych niewolników (por. wyżej
rozdz. 2 i 3).
Str. 281 od najdalszej zatoki: tam gdzie Don wpływa.
Nad nimi: nad rzeką Ural (Jaik), w zachodniej części Stepu
Kirgiskiego.
w stóp wysokich gór: tj. Uralu. Autor ma na myśli Kałmu-
ków, należących do szczepu mongolskiego, którzy przedtem
mieszkali w okolicy dzisiejszego Czkałowa.
pontikon: prawdopodobnie czeremcha, której czarne jagody
gotują Kałmucy z mlekiem.
Str. 282 Argipajami: nazwa od chyżości koni; por. Kallipidów
w rozdz. 17.
z faktorii nad Boryslenesem: z Olbii.
stacji handlowych: nad Morzem Czarnym: Pantikapaion, Fa-
nagoria, Tanais.
góry wysokie: tj. Ural.
śpią przez sześć miesięcy: odnosi się to do długich nocy w da-
lekich okolicach arktycznych.
Str. 283 święto zmarłych: doroczne święto w dniu śmierci zmarłego.
jednoocy ludzie: wiadomość o Arimaspach i etymologię ich
nazwy przejął Herodot zapewne z poematu Aristeasa; jedno
oko tych ludzi, jak przypuszczano, mogło oznaczać kaganki
górnicze w kopalniach, które chyba istniały w obfitującym
w złoto i drogie kamienie północno-wschodnim paśmie Gór
Uralskich.
Morze: zwłaszcza Azowskie.
w obrębie owego rowu: por. rozdz. 3.
powstają grzmoty: np. w Grecji na wiosnę i późną jesienią.
w Odysei: IV 85.
Str. 284 Hezjod mówił: może w przypisywanych mu Eojach, poema-
cie genealogicznym.
w Epigonach: w tej epopei była zapewne opisana odweto-
wa wyprawa synów siedmiu bohaterów, którzy polegli pod
Tebami.
Str. 285 Perferami: nazwa ta ma oznaczać delegatów obcego państwa
i ofiarników. Na Delos istniało zapewne kolegium urzędni-
ków świątynnych, którego początek objaśniano podaniem
o Hyperoche i Laodike.
królowej Artemidzie: w ich języku nazywała się Bendis.
Str. 286 mieszkańcy wysp: Cyklad.
Jeżeli... istnieją hiperborejscy: Herodot przeczy zapatrywaniu,
że mogą istnieć ludzie mieszkający za Boreaszem.
Śmiech mnie zbiera: nagana Herodota dotyczy głównie He-
katajosa.
do morza północnego: tu Czarnego.
rzeka Fasis: uchodziła ona za granicę Azji i Europy między
Morzem Kaspijskim a Czarnym.
Jeden z nich: Azja Mniejsza.
Str. 287 przy Fenicji: tj. przy wybrzeżu syryjskim.
co prawda tylko: Herodot uważa Asyrię, Fenicję, Arabię,
a nadto Libię, czyli Afrykę, za jeden olbrzymi półwysep
azjatycki.
przy Syrii Palestyńskiej: dzisiejsza Palestyna.
tylko trzy ludy: Persów, Asyryjczyków i Arabów.
Arakses: tu właściwy Arakses, dzisiejszy Aras, który wy-
pływa w Armenii i uchodzi do Morza Kaspijskiego, tworząc
wraz z nim północną granicę Azji. Wszystko zaś, co leży na
północ od Morza Kaspijskiego, zalicza już Herodot do Europy.
jest ten półwysep wąski: Przesmyk Sueski.
Długa jest... Europa: od zachodu na wschód, bo Herodot całą
północną Azję zalicza do Europy.
nie można jej... porównać: bo obie są o wiele węższe od
Europy. Dalszy tok rozumowania jest taki: Podczas gdy Azja
i Libia prawie całkiem oblane są morzami, a więc mają ogra-
niczony wymiar — czego autor dowodzi aż do rozdz. 45 — nie
można tego powiedzieć o Europie, której północ i wschód nie
są jeszcze zbadane.
wysłał Fenicjan: jest to klasyczne miejsce u Herodota o opły-
nięciu Afryki przez Fenicjan na rozkaz króla Nekosa (Nechona)
w latach 609 do 595.
Str. 288 z Morza Czerwonego: tj. Zatoki Arabskiej.
słońce po prawej stronie: co właśnie zgodne jest z prawdą:
bo skoro żeglarze znaleźli się poza równikiem, musieli widzieć
słońce od północy, tj. po prawej ręce. Stwierdził to dopiero
Vasco da Gama na początku XVI wieku n. e.
poznano: że dokoła oblana jest morzem.
to samo utrzymują: że Afrykę można opłynąć. Uczynił to
wódz kartagiński Hanno ok. r. 510.
córkę Zopyrosa: o nim por. III 153.
Str. 289 objechali Azję: tj. część południowo-zachodnich wybrzeży
Azji, od ujścia Indu aż do końca Zatoki Arabskiej.
ma podobny wygląd: także oblana jest morzem na południu.
egipską rzekę Nil: jako granicę Afryki i Azji.
Fasis: jako granicę Europy i Azji.
meotycki Tanais: Don wpada do Morza Azowskiego.
Str. 291 od Agatyrsów: w Siedmiogrodzie.
Str. 293 i wypływa z... jeziora: wypływa na Podolu.
jest mocno gorzki: Boh na wiele kilometrów przed swym
ujściem ma słoną wodę, napędzoną południowymi wiatrami
z morza.
jak i miejsca: między Bohem a Dnieprem.
antakajami: jesiotr lub sum.
aż do krainy Gerros: może w dzisiejszym obwodzie kijowskim.
żegluga trwa czterdzieści dni: licząc od morza w górę.
bieg od północy: Dniepr faktycznie od źródeł do okolicy Ki-
jowa płynie od północy ku południowi.
Str. 294 Scytów-rolników: którzy mieszkali nad dolnym biegiem
Dniepru.
do tego samego bagna: liman Dniepru.
na prawo: na wschodzie.
wytwarza żółci: zapewne wskutek wielkiej zawartości pio-
łunu.
Str. 295 w największe korzyści: nawodnienie i żyzność gleby.
Hestię... Zeusa i Ziemię: scytyjskie bóstwa określa Herodot
nazwami greckimi.
Apollona.., Afrodytę: Słońce i Księżyc.
Papajos: ojciec (po grecku).
przygotowań do ofiary: ucinanie sierści na głowie i spala-
nie jej.
uboga w drzewo: z wyjątkiem Hylai.
ogień z kości: zwyczaj ten istniał jeszcze w XVIII wieku n. e.
u mongolskich szczepów.
Str. 296 w taki sposób: skalpowanie uważali starożytni za specjalnie
scytyjski zwyczaj.
Str. 297 uzyska przewagę: tak że przeciwnik dostaje się w jego moc
sposób wróżenia: podobny u Germanów podaje Tacyt (Ger-
mania 10).
z kory lipowej: lipa była poświęcona Afrodycie.
Str. 298 mieszają je z krwią: podobne ceremonie przy przysiędze krwi
u innych ludów wspomina autor w I 74 i III 8.
Str. 299 w kraju Gerros: rzeka Gerros oddziela Scytów Królewskich
od Scytów-koczowników.
towarzyszą im ci: każdy lud, przez którego ziemię przeciągał
kondukt pogrzebowy, przyłączał się do orszaku.
wielki kopiec: jeszcze dziś znajdują się w Republice Ukraiń-
skiej, miądzy Dnieprem, Donem i Wołgą, liczne kopce, np.
w okolicy Dniepropietrowska.
na dwóch palach: dzwono wisiało między dwoma palami, i to
tak wysoko, że stojący na nim koń nie dotykał nogami ziemi
Str. 300 przywiązują... do kołków: aby całe rusztowanie umocnić.
tego rodzaju jeźdźców: podobny zwyczaj istniał jeszcze w XIV
wieku n.e. u mongolskich plemion.
Str. 301 także Scytowie: podobnie jak Egipcjanie (por. II 91).
dowiódł: smutnym swym losem.
obrazkami: zapewne Kybeli i jej kochanka Attisa.
Tymnesa: był on zapewne helleńskim obywatelem miasta
Olbii i pośrednikiem w stosunkach króla Scytił z tym miastem.
Str. 302 rozumną rozmową: odnosi się to do zwięzłości wysłowienia
i dowcipu Lacedemończyków, których „lakoniczne" powiedze-
nia imponowały barbarzyńcom.
miasta Borystenitów: Olbii.
kult Dionizosa: przybył do Olbii z Frygii.
Str. 303 z córki Teresa: który był królem trackich Odrysów a ojcem
Sitalkesa.
Str. 304 przy ujściu Pontu: tj. przy Bosporze Trackim.
rozpoczętego opowiadania: o wyprawie Dariusza przeciw Scy-
tom (por. rozdz. l—4).
Str. 305 most łyżwowy: most leżał o 60 stadiów (ok. 11 km) na północ
od Kalchedonu, ale jeszcze na jego terytorium.
do Hellespontu, wąskiego: między Abydos a Sestos.
Str. 306 od ujścia Pontu: tj. począwszy od Bosporu.
z Samos: wyspa ta podlegała już wtedy Persom.
w asyryjskim... piśmie: tj. klinowym.
Ortosyjskiej Artemidy: bogini księżyca, czczona zwłaszcza
przez Dorów; z Megary kult jej dostał się do Byzantion, ko-
lonii megarejskiej.
Miejsce zaś Bosporu: Bospor jest w tym miejscu szeroki za-
ledwie na pięćset kroków.
a świątynią: Zeusa Urios.
Str. 307 na wąskim miejscu rzeki: zapewne poniżej Gałaczu.
tam także: jak nad Bosporem (por. rozdz. 87).
Str. 308 Getów: według Herodota tracki lud, który mieszkał na pra-
wym brzegu Dunaju, w dzisiejszej Bułgarii. W czasach Alek-
sandra Wielkiego mieszkali Getowie już na lewym brzegu
Dunaju, tj. w dzisiejszej Rumunii. Tam znali ich Rzymianie
jako Daków. Później rozpostarli się jeszcze dalej na zachód
aż do Siedmiogrodu i Wągier.
strzelają... z łuku w górę: podobny zwyczaj u libijskich Ata-
rantów wspomniany jest w rozdz. 184.
grożą bogu: nieba.
joński tryb życia: znany z miękkości i hulanek.
Str. 309 król Jonom: z włączeniem Eolów i reszty Hellenów.
Str. 310 dawna Scytia: według Herodota rozciągała się dawna Scytia
od ujścia Istru aż do okolicy dzisiejszego Perekopu, wzdłuż
morza, które stanowi południową jej granicę. Por. Spis imion
i nazw.
obszar... wysunięty ku Pontowi: tj. południowa i górzysta część dzisiejszego półwyspu Krym.
Chersonezu Skalistego: jest to wschodnia część Półwyspu
Taurydzkiego, czyli dzisiejszy półwysep Kercz.
do morza wschodniego: tj. Meockiego, czyli Azowskiego.
od toryckiej aż do anaflystyjskiej: nazwy dwóch attyckich
demów.
Str. 311 w górę: ku północy.
dwa boki: tj. wschodni i południowy.
ciągnie się w kraj śródziemny: tj. linia od granicy południo-
wej do północnej.
ciągnie się wzdłuż morza: linia od zachodniej do wschodniej
granicy.
Istotnie od Istru: autor zaczyna od boku południowego.
od morza zaś: od południowo-zachodniej kończyny Bosporu
Kimmeryjskiego.
tyleż stadiów: czyli że ukośna linia od zachodu na wschód
równa się linii pociągniętej od południa na północ.
dziewiczej bogini: którą Grecy utożsamiali z Artemidą, czczo-
ną w pewnych okolicach jako Ifigenia.
Str. 313 ze swoich punktów handlowych: na północnym wybrzeżu Pontu.
jest gęsto zalesiony: siedzibą Budynów był dzisiejszy obwód
saratowski. Dawniej ziemia, nawadniana dopływami Donu,
obfitowała w bagna, więc w tej wilgotnej puszczy gnieździły
się wydry i bobry.
o czworokątnym pysku: może łosie.
stroje bobrowe: autor ma na myśli zapewne żółć bobrową.
prowadzili wojnę, z Amazonkami: może była to wojna He-
raklesa z Amazonkami i ich królową Hipolita. Prócz niego
bili się z Amazonkami Bellerofont, Tezeusz i Achilles.
wolnych Scytów: tj. Królewskich.
Str. 315 tam swoje siedziby: fakt, że nad dolnym Donem mieszkał lud
Sauromatów, którego kobiety prowadziły tryb życia podobny
jak Amazonki, wystarczał Grekom, żeby tu szukać miejsca
pobytu wojowniczych niewiast, skoro nad Termodontem ich
nie znaleźli. Podanie objaśniało, w jaki sposób tu przybyły.
Str. 316 na drugim kontynencie: w Azji.
za poprzednią niewolą: ok. r. 624 (por. rozdz. 1).
Str. 317 w tą stroną: na terytorium Scytów. Państwo Skopasisa wi-
docznie sięgało najdalej ku wschodowi, aż do Donu.
z kraju Scytów Królewskich: tj. z całego państwa Scytów
Królewskich.
i trzecia: kraj Scytów Królewskich dzielił się na trzy części,
z których każda miała osobnego króla. Większa część posia-
dała rodzaj przewodnictwa, bo jej król Idantyrsos w całej tej
wojnie występuje jako naczelny wódz.
Str. 318 w odległości około trzech marszów dziennych: tj. na stepie
między Istrem i Tyrasem.
na jedną grupą bojową: pod wodzą Skopasisa.
na drewnianą twierdzę: por. wyżej rozdz. 108.
osiem wielkich twierdz: były to może dawne kopce mogilne,
które późniejsze podanie łączyło z imieniem Dariusza.
sądząc, że to jest: nie przypuszczał, że jest jeszcze druga
grupa bojowa.
Str. 319 zapominając o swych groźbach: por. rozdz. 118.
Str. 320 groby naszych ojców: por. rozdz. 71.
Str. 321 co prawda na krótko: bo konie wnet do tego przywykły.
tylko przez sześćdziesiąt dni: por. rozdz. 98.
Str. 323 Miltiades z Aten: późniejszy zwycięzca Persów pod Mara-
tonem.
Chersonezytów: na Chersonezie Trackim.
Str. 325 W tym samym czasie: ok. r. 512.
z pobudki: właściwym celem wyprawy przeciw Libii było
ukaranie miasta Barkę za mord dokonany na Arkesilaosie III.
Str. 326 co następuje: dzieje kolonizacji Tery i Kyreny.
że są Minyami: jako potomkowie Argonautów, którzy według
pierwotnego podania wszyscy należeli do plemienia tesalskich
Minyów; tych główną siedzibą było lolkos nad Zatoką Paga-
sejską.
do kraju swych ojców: bo lakońscy Dioskurowie brali udział
w wyprawie Argonautów.
przywiezione z Lemnos niewiasty: tj. siostry i córki.
Str. 327 był z pochodzenia Kadmejczykiem: bo Polynejkes był po-
tomkiem Kadmosa.
Paroreatom i Kaukonom: oba te szczepy stanowiły jeden lud
w Elidzie południowej (w Trifylii).
za moich czasów: ok. r. 460.
Str. 328 Lajosa i Edypa: którzy byli przodkami Ajgidów i wyklęli
własnych synów.
Eufemosa: Argonauty.
Str. 330 danej mu w Delfach wyroczni: która tym imieniem go na-
zwała.
godności: królewskiej.
Str. 331 ja byłem: Apollo uprowadził z Tesalii do Libii córkę króla
Lapitów i miał z nią syna, Aristajosa.
Str. 332 do źródła: Kyre, od którego powstała nazwa Kyrene.
niebo... przedziurawione: okolica ta obfituje w deszcze, które
ją użyźniają. Kyrene założono ok. r. 631.
podnieśli... bunt: por. II 161.
był Arkesilaos: tj. Arkesilaos II, panował 570—550.
założyli miasto: Grecy z Kyreny osiedlili się w Barce ok.
560 r. Po podbiciu Egiptu przez Kambizesa poddają się także
Barkę i Kyrene i tworzą odtąd z Egiptem jedną satrapię.
Str. 333 syn... Battos: Battos III, panował 550—530.
Arkesilaos: Arkesilaos III, panował 530—513.
Str. 334 Pod czterema Battosami: po Battosie III i Arkesilaosie III,
panowali jeszcze Battos IV (od r. 513) i Arkesilaos IV (od
r. 464).
piec pełen amfor: por. rozdz. 164.
wystaw je na pomyślny wiatr: tj. zostaw nienaruszone.
najpiękniejszy byk: mowa o królu Barki Alazirze (por.
rozdz. 164).
Str. 335 wydał mu Kyrenę: w r. 513.
wybić monetę: tj. złote darejki.
Marafijczyka... Pasargadów: o tych rodach perskich por. I 125.
Str. 336 czarcie łajno: łac. laserpitium, roślina kyrenejska, ceniona
jako karma dla owiec i jako środek leczniczy.
Str. 338 rzeki, zwanej Triton: także w Beocji była rzeka Triton,
uchodząca do Jeziora Kopajskiego. Z tego miejsca kultu Ateny
przenieśli go Minyowie na wybrzeże libijskie. Wymienione tu
jezioro jest dzisiejszym Szibkah-el-Lovdjah, a rzeka Triton
dzisiejszym El Hammah.
spiżowy trójnóg: jako dar dla Apollona.
Str. 339 ciągnie się pasmo piasków: Sahara.
kawałki soli: być może, chodzi tu o tzw. sól ammońską (sal
Ammoniacum, salmiak).
Str. 340 także woda źródlana: tzw. źródło słoneczne na południowy
wschód od świątyni. Istnieje jeszcze dzisiaj.
Str. 341 kobiety Kyrenejczyków: były one, podobnie jak żony Bar-
kejczyków, przeważnie libijskiego pochodzenia.
Str. 342 palą... żyły na skroniach: tak czyniły jeszcze w XIX w. n.e. ko-
czujące plemiona północnej Azji, np. Ostiakowie.
w każdym razie są najzdrowsi: to samo czytamy o Egip-
cjanach II 77.
nie przedstawiają waży: na środku pancerza Ateny widniała
głowa Gorgony, a skraj egidy obsadzony był wężami.
głośne okrzyki: przy wzywaniu bóstw.
Str. 343 rogate osły: może gatunek antylop.
pygargi: gatunek antylop.
oryesy: gatunek bawołu.
dyktyje: gatunek wilka.
Str. 344 i na Zakyntos: jeszcze dziś na wyspie Zante istnieją źródła
asfaltowe.
od smoły pieryjskiej: Herodot ma tu na myśli zachodnią,
macedońską Pierię przy Olimpie.
Str. 345 Libijczycy i Etiopowie: Egipcjan Herodot opuszcza, bo Egiptu
nie zalicza do Libii (por. rozdz. 41).
a Fenicjanie: Kartagińczycy.
także co do... gleby: jak i co do wielkości (por. rozdz. 38).
co w ziemi babilońskiej: por. I 193.
Str. 347 na wzgórzu Zeusa Lykejskiego: ten kult przynieśli do Kyreny
arkadyjscy koloniści.
Tak to ludzie...: podobne myśli wyraża Herodot w opowia-
daniu o Krezusie (I 34), Apriesie (II 169), Kambizesie (III 64).