MOŻE PÓŹNIEJ JEZU.

OSOBY: 1. Krzyś lub Dorotka

2. Jezus

3. Narrator

1. Dzieciństwo Krzysia.

Narrator: Krzyś ma 5 lat i właśnie dostał nową zabawkę (Krzyś zajęty jest zabawą samochodem)

Pukanie Jezusa.

Jezus: Jestem Jezus, wpuścisz mnie ?

Krzyś: Wiesz, właśnie dostałem nowy samochód i chciałem się nim trochę pobawić, przyjdź później.

Jezus odchodzi.


2. Wiek młodzieńczy Krzysia.

Narrator: Krzysztof ma 17 lat, wybiera się na pierwszą randkę, stoi przed lustrem, szykuje się do wyjścia.

Pukanie Jezusa.

Jezus: Jestem Jezus wpuścisz mnie ?

Krzysztof: Wiesz, nie mam teraz czasu, umówiłem się z dziewczyną, zaraz wychodzę, rozumiesz, dziewczyna na mnie czeka ... przyjdź później.

Jezus odchodzi.


3. Krzysztof jako człowiek dorosły bardzo zapracowany.

Narrator: Krzysztof ma 35 lat; ma żonę, dwójkę dzieci i musi pracować na utrzymanie rodziny.

Pukanie Jezusa.

Jezus: Jestem Jezus - wpuścisz mnie ?

Krzysztof : Nie mam teraz czasu, żona, dzieci, praca, mam tyle spraw na głowie, muszę podliczyć rachunki, ... przyjdź później.

Jezus odchodzi.


4. Krzysztof jako starzec.

Narrator: Krzysztof ma 72 lata jest bardzo schorowany i opiekuje się wnukami.

Pukanie Jezusa.

Jezus: Jestem Jezus - wpuścisz mnie ?

Krzysztof : Jestem już stary, źle się czuję i muszę się zająć wnukami. Przyjdź później.

5. Śmierć Krzysztofa.

Narrator: Krzysztof umarł. Idzie drogą do Jezusa.

Krzysztof puka. Jezus otwiera.

Krzysztof : Cześć Jezu. Pamiętasz, byłeś u mnie. Miałem wtedy 5 lat, dostałem nowy samochód ... no i nie wpuściłem Cię, bo chciałem się trochę pobawić, rozumiesz? - nowy samochód .

Ale byłeś też gdy miałem 17 lat, wtedy pamiętam wybierałem się na pierwszą randkę, nie mogłem nie spotkać się z dziewczyną. Przyszedłeś też kiedy miałem już żonę i dzieci, no wiesz wtedy miałem tyle pracy,

zmartwień - nie wpuściłem Cię, bo robiłem porządek z rachunkami. Pukałeś kiedy miałem 75 lat i zajmowałem się wnukami. Źle się czułem, rozumiesz - starość przynosi tyle chorób.

Przyjmiesz mnie do swego Królestwa?

Jezus: Nie znam Cię.