niony. Lekarze wyœmiali i odrzucili jego program naprawy, oparty głównie na filantropijnej działalnoœci szlachetnych jednostek.
W realiach ówczesnej Polski nie znajdował dla siebie bezpiccznej, spokojnej przystani. Musiał tułać się, zmieniąjąc ciągle miejsce zamieszkania, był bezdomny. Całkowicie oddany swoim obowiązkom doszedł do wniosku, że nie ma prawa do szezęœcia osobistego wobec morza nędzy i ludzkich nieszczęœć. Zrezygnował więc; z założenia rodziny, chociaż Joasia Podborska odwzajemniała jego uczucia i marzyła całe życie 0 ognisku domowym.
Judym odmawia sobie prawa do szczęœcia osobistego, chce pomagać innym i myœleć wyłącznie o tych, którzy potrzebują pomocy. Duchowe rozterki bohatera i koniecznoœć podjęcia bolesnej decyzji symbolizuje rozdarta sosna.
W noweli "Rozdziobią nas kruki, wrony..." autor przedstawił œmierć powstańca, który zginął przebity lancami prLez carskich kozaków. Winrych, młody patriota, zrezygnował ze swoich spraw osobistych, z wygodnego życia, przerwał studia, żeby przystąpić do powstania styczniowego i walczyć z zaborcą rosyjskim. Odznaczał się wielką odwagą, narażał życic i w momencie przegranej walki nie wrócił do domu. W dalszym ciągu wykonywał swoje patriotyczne obowiązki. Wiózł broń dla walczącej jeszcze grupy powstańców. Oskarżał tych, którzy nie poparli zrywu narodowego i zastanawiał się nad przyczynami klęski.
Bohater Żeromskicgo dochodzi do wniosku, że pełnienia społecznej misji nie można pogodzić z życiem osobistym. W imię tego przekonania Judym odrzucił miłoœć kobiety, Stasia Bozowska zrezygnowała z radosnego życia wœród swoich rówieœników. Są to bohaterowie tragiczni, rozdarci wewnętrznie, osamotnieni w swym działaniu, ale wielcy duchem. Tak jak bohaterowie romantyczni są przekonani, że nadrzędną sprawąjest dobro narodu.
Bohaterowie utworu "Początek" Szczypiorskiego są skazani na ciągłe dokonywanie wyboro, bo w żaden sposób nie mogą uciec od okropnoœci jakie niesie wojna. Każdy człowiek jest zagrożony, nie tylko żołnierz, ale i ludnoœć cywilna. W takiej sytuacji jedni stawali po stronie najeŸdŸcy, inni przeciwstawiali sie okupantowi tworząc formacje zbrojne. ZnaleŸli się ludzie, którzy bezinteresownie pomogli Żydom narażając swoje życie i nie oczekiwali wdzięcznoœci. Przykładem jest Irma Seideuman. W podobny sposób została uratowana coreczka żydowskiego adwokata Joasia Fichtelbaum, ale jest ona przykładem poœwięcenia się człowieka dla chęci zysku.
80
Natomiast Ryżkarz, Pawełek Kryński, kolejarz Filipek - tworzą grupę ludzi, którzy z miłoœci do drugiego człowieka są gotowi ponieœć ryzyko.
Dramatyczne są losy pokolenia "Kolumbciw", którzy musieli wybierać między szczęœciem osobistym, ratowaniem życia a obowiązkiem wobec ojczyzny. Młodzi ludzie z rocznika dwudziestego wkraczali dopiero w dojrzałoœć. Maturzyœci i studenci musieli rezygnować ze swoich ideałów, nie mogli rozwijać zainteresowań i uzdolnień, gdyż chcieli spełnić obywatelski obowiązek walki z wrogiem kraju. Tragedia całej generacji ludzi zmuszonych do rezygnacji ze swych marzeń i planów, przedstawiona jest w wierszu Baczyńskiego "Pokolenie". Są to chtopcy porażeni wojną. Życie doœwiadczyło ich w sposób bezwzględny i tragiezny: "Nas nauczono. Nie ma litoœci, sumienia, miłoœci. Trzeba zapomnieć". Przed wojną nie trzeba było obawiać się œwiata, można było poœwięcić się marzeniom i planowaniu przyszłoœci, a w czasie okupacji pozostaje jedynie umrzeć, za młodo i za wczeœnie. W twórczoœci Baczyńskiego sprawą centralną jest problem wyboru między obowiązkiem patriotyczno-żołnierskim a zadaniem artysty. Poeta połączył te obowiązki stając w szeregach powstańców, ale nie rezygnując jednoczeœnie ze swej twórczoœci. Mógł jednak dalej wykorzystywać zdolnoœci poetyckie, gdyby nie wojna. Obowiązkiem w obliczu zagrożenia jest walka - w "Modlitwie do Bogarodzicy" prosi o odwagę i wytrwałoœć w walce z najeŸdŸcą. Podmiot liryczny œwiadomy jest, iż na jego pokoleniu ciąży obowiązek obrony honoru całego narodu na wzór walecznych przodków.
O innym wyborze pisze Hanna Krall w książce pt. "Zdążyć przed Panem Bogiem" - powstańcy getta warszawskiego chcieli pokazać œwiatu, że potrafią godnie umierać, że sami mogą wybrać sobie rodzaj œmierci. Żydowscy powstańcy szli na pewną œmierć, nie mieli co do tego żadnych wątpliwoœci. Czuli sięjednak wolni przez sam fakt, że to oni sami decydują o wyborze sposobu umierania - godnie, z karabinem w dłoni.
W skomplikowanym współczesnym œwiecie, pełnym nie zaleczonych ran z przeszłoœci, zła i przemocy, ciągle trzeba wybierać, należy jednak pamiętać, żeby nie krzywdzić drugiego człowieka, postępować godnie i kultywować trwałe wartoœci ludzkiej egzystencji.
;s
81