PRZEDSTAWIENIE BOŻONARODZENIOWE
„NAJJAŚNIEJSZE ŚWIATŁO”
Dzieje się to w miasteczku, jest ciemno, szaro - zgaszone świece
NARRATOR 1 - Dziś Wam opowiemy o dziejach miasteczka małego, daleko za górami i lasami położonego. W tym mieście ciemność zawsze panowała, ani słońca, ani gwiazd, ani światła nie zaznała.
NARRATOR 2 - Ludzie ciągle byli smutni, często chorowali, nikt się nie uśmiechał i nikt się nie bawił. I tak wszyscy w tych ciemnościach żyli i powoli się do tego przyzwyczaili. Nie znali życia innego, więc przywykli do życia smutnego.
NARRATOR 1 - Pewnego dnia wśród ciemności nagle światło zaświeciło i od razu to wszystkich zaciekawiło. Na niebie gwiazda zajaśniała i swoim blaskiem miasteczko oświetlała. Ludzie byli poruszeni, bo nagle jasnym blaskiem zostali oświetleni.
NARRATOR 2 - Lecz długo się tym nie cieszyli, bo do ciemności już się przyzwyczaili. Tylko małe dziecko gwiazdę pokochało. Często na nią spoglądało, bo wiele radości to światełko mu dawało.
CHŁOPIEC - Powiedz, gwiazdko moja miła, dlaczego na niebie się pojawiłaś i pocóż do nas przybyłaś?
GWIAZDKA - Jestem Gwiazdą Betlejemską, co drogę wskazuje, temu kto narodzonego Jezusa poszukuje. Lecz długo u Was nie zostanę, powrócę i pójdę za moim Panem.
CHŁOPIEC - (Bardzo posmutniał) Nie odchodź, światełko moje, bo ja ciemności się boję.
GWIAZDKA - Nie smuć się, chłopcze drogi, bo ja do światła wskazuję drogi. Idź ze mną do Betlejem, do Króla naszego i poproś o światełko Syna Bożego.
Chłopiec rusza z Gwiazdką, niesie świecę - zgaszoną
Kolęda - „Świeć, gwiazdeczko moja, świeć”
Gwiazdka dochodzi z chłopcem do Betlejem, jest Święta Rodzina; kolęda - „Gdy śliczna Panna”
GWIAZDKA - Oto Syn Boży - Dziecię Najświętsze, oto Syn Boży - Światło Najjaśniejsze.
Chłopiec żegna się tu z gwiazdką, podchodzi do Świętej Rodziny i klęka przy żłobku
CHŁOPIEC - (Do Matki Bożej) Przyprowadziła mnie Gwiazdka do Synka Twojego, bo szukam światełka dla miasteczka mego. Tam zawsze ciemność i smutek panuje, a wiem, że światło Twojego Synka nas rozraduje.
MATKA BOŻA - W Twoje rączki małe wkładam światełko Synka mojego - Dzieciątka Bożego. Idź i zanieś to światło do miasteczka swego, i bacz, byś nie zagasił światełka tego. Pamiętaj, dziecko drogie, że tylko dobre serce nie zgasi tego światła. Ono rozświetli ciemności na drodze i do domu bezpiecznie powrócić pomoże.
CHŁOPIEC - Jak dorosnę, powrócę do Syna Twojego - Króla Naszego, by służyć dla Niego.
Chłopiec bierze światełko, świeczkę zapala od świecy Matki Bożej i rusza dalej.
W tym czasie kolęda „Maleńka miłość”.
Chłopiec niosąc światło spotyka się z bitwą, kłótnią - i zgaszona świeca
NARRATOR 1 - Nie ma tu światła Jezusowego i miłości nie ma tu dlatego...
Chłopiec zapala świecę i walka ustaje. Idzie dalej - spotyka chorą osobę, która trzyma w ręku zgaszoną świecę - zapala tą świecę, mówi: „Światło Chrystusa” - chory wstaje, uśmiecha się. Następnie spotyka smutnych ludzi - zapala im świece i oni zaczynają się cieszyć. Dochodzi do swojego miasteczka i zapala wszystkie zgaszone świece. Wszyscy gromadzą się wokół światła i bardzo się cieszą.
Kolęda - „Śliczna gwiazdka”
NARRATOR 1 - Radość wielka w miasteczku zapanowała, a radość tą światłość Jezusa dała.
NARRATOR 2 - Zapłonęły serca nadzieją i miłością, a ludzie nauczyli się cieszyć światłością. Światło Jezusa Narodzonego zanieśli do domu każdego i na zawsze przyjęli do serca swojego.
WSZYSCY - I Wam to światło dzisiaj przynosimy, i Wasze troski i smutki nim rozświetlimy. Życzymy, by światło Jezusa nam narodzonego w każdym sercu radością zapłonęło. Życzymy Wam Jezusa - Boga światłości, bo tam, gdzie narodził się Jezus, tam pokój i miłość zagości.
2