POSŁOWIE
„Początek nowej pieśni”?
Już po napisaniu tej książki nastąpiły wydarzenia, które mają wymiar historyczny: po blisko trzystu latach Szkoci znów wybrali swój Parlament.
Pierwsze próby rewizji traktatu unijnego pojawiły się już wkrótce po jego uchwaleniu. W ciągu blisko trzech wieków istnienia Zjednoczonego Królestwa opracowano ponad czterdzieści projektów ustaw o autonomii dla Szkocji. W roku 1885 przywrócono urząd sekretarza ds. szkockich. Jego zadaniem był m.in. nadzór nad systemem prawnym i oświatowym, które miały zagwarantowaną odrębność przez traktat unijny. W 1926 r. kierownik tego urzędu uzyskał status ministra i przejął większość uprawnień władzy wykonawczej w Szkocji. Trzynaście lat później jego biuro, zwane odtąd Biurem Szkockim (The Scottish Office), zostało przeniesione do Edynburga do St Andrew's House.
Dążenie do utworzenia rządu krajowego (Home Rule) nasiliło się w latach siedemdziesiątych naszego wieku, na co niebagatelny wpływ miało odkrycie w listopadzie 1970 r. złóż ropy naftowej u wybrzeży Szkocji. W tym też okresie wzrosła popularność Szkockiej Partii Narodowej (SPN), która jako jedyna partia w Szkocji opowiadała się raczej za niepodległością niż autonomią w ramach Zjednoczonego Królestwa.
Szkocka Partia Narodowa (Scottish National Party) powstała w 1934 r. z połączenia Narodowej Partii Szkocji (National Party of Scotland, zał. 1928) i Szkockiej Partii Samorządowej (Scottish Self-Government Party, zał. 1932). Pierwszą z nich zdominowali byli działacze Niezależnej Partii Pracy (Independent Labour Party); w 1929 r. liczyła ona pięć tysięcy członków. Druga składała się głównie z aktywistów Brytyjskiej Partii Liberalnej (British Liberal Party), którzy domagali się ustanowienia szkockiego rządu (Home Rule).
W drugiej połowie lat sześćdziesiątych SPN zwiększyła swe szeregi do stu tysięcy członków, odnosząc zarazem duży sukces w wyborach lokalnych (40% miejsc w radach samorządowych). Wybory powszechne w październiku 1974 r. przyniosły jej najlepszy z dotychczasowych rezultatów: 30% głosów szkockich wyborców i 11 miejsc w parlamencie. Dla zneutralizowania wpływów SNP rządzący wówczas labourzyści zdecydowali się na przeprowadzenie w 1979 r. w Szkocji referendum w kwestii autonomii. 51,6% głosujących odpowiedziało „tak”, zaś 48,4% - „nie”. Ustawa o referendum zawierała jednak warunek, że przynajmniej 40% uprawnionych do głosowania musi odpowiedzieć „tak”, by Szkocja mogła uzyskać autonomię. Ponieważ wskaźnik ten wyniósł 32,9% elektoratu, pozostał status quo.
W kolejnych wyborach (1979) SPN poniosła znaczne straty, wprowadzając do parlamentu tylko dwóch posłów, a w jej łonie zarysował się podział na lewe i prawe skrzydło: jedną z dyskutowanych kwestii był program docelowy: decentralizacja czy pełna niepodległość. W okresie rządów torysów (1979-1997) projekty autonomii nie mogły liczyć na poparcie większości parlamentarnej. Rządząca Partia Konserwatywna nie cieszyła się w Szkocji popularnością; np. w 1987 r. zdobyła ona tylko 10 miejsc w Izbie Gmin, uzyskując poparcie 24% głosujących.
Kryzys ekonomiczny lat osiemdziesiątych przyczynił się do ponownego wzrostu popularności SNP, ale w wyborach parlamentarnych w 1992 r. zdobyła tylko trzy mandaty. Główną siłą polityczną w Szkocji była wówczas Partia Pracy, która przed wyborami 1997 r. wprowadziła do programu postulat autonomii dla Szkocji i Walii. Pierwsze inicjatywy w tym kierunku podjęły pod koniec lat osiemdziesiątych organizacje pozarządowe, powołując w marcu 1989 r. Szkocką Konwencję Konstytucyjną (Scottish Constitutional Convention), której trzon stanowiły organizacje kościelne, grupy biznesu, związki zawodowe oraz uniwersytety; jej prace bojkotowały Partia Konserwatywna i SPN. W listopadzie 1995 r. Konwencja opublikowała dokument Scotland's Parliament: Scotland's Right. Program wyborczy Partii Pracy ogłoszony przed wyborami 1997 r. zapowiadał powstanie parlamentu szkockiego „zgodnie z ustaleniami zawartymi w Konwencji”.
Po zwycięstwie Partia Pracy dotrzymała obietnicy i jej rząd już w dwa miesiące po majowych wyborach przedstawił stosowny projekt ustawy, proponując przeprowadzenie 11 września 1997 r. referendum zawierającego dwa pytania:
1. Czy jesteś za powołaniem szkockiego parlamentu?
2. Czy jesteś za tym, by szkocki parlament miał prawo do uchwalania podatków?
Ustalono jednocześnie, że w obu przypadkach konieczne do przyjęcia ustawy minimum wynosić będzie 60,4% głosujących.
Tym razem rezultat był rozstrzygający. W głosowaniu wzięło udział ponad 2,4 miliona Szkotów, na ogólną liczbę uprawnionych ok. 4 milionów. Na pierwsze pytanie odpowiedziało 74%, na drugie 63% głosujących.
19 listopada 1998 r. królowa zatwierdziła przyjęty przez Parlament Zjednoczonego Królestwa Akt Szkocki (Scotland Act), czyli ustawę o autonomii dla Szkocji, przewidującą przekazanie władzy ustawodawczej i wykonawczej w określonych dziedzinach szkockiej legislatywie i egzekutywie. Dziedzinami pozostającymi w gestii parlamentu i rządu brytyjskiego są m.in.: ustrój Zjednoczonego Królestwa, sprawy zagraniczne, obrona, bezpieczeństwo narodowe, energetyka i surowce. Przedkładaniu projektu ustawy w parlamencie szkockim musi towarzyszyć zawsze oświadczenie, że jest ona zgodna z Aktem Szkockim. Jeśli parlament brytyjski nie wniesie zastrzeżeń, po czterech tygodniach po jej uchwaleniu przez parlament szkocki ustawa może być zatwierdzona przez królową. W wypadku przeciwnym skierowana ustawa zostaje skierowana do Komitetu Prawnego Rady Królewskiej.
6 maja odbyły się wybory, w wyniku których układ sił w nowym parlamencie szkockim ukształtował się następująco:
Partia Pracy - 55 miejsc,
SNP - 35,
Partia Konserwatywna - 18,
Partia Liberalno-Demokratyczna - 18,
Szkocka Partia Socjalistyczna - 1,
Partia Zielonych - 1,
niezależny - 1.
12 maja 1999 r. nowowybrani posłowie złożyli przysięgę i wybrali przewodniczącego (Presiding Officer) oraz dwóch zastępców. Posiedzeniu przewodniczyła Winnie Ewing, wieloletnia aktywistka SPN, kilkakrotna posłanka do Izby Gmin i deputowana do Parlamentu Europejskiego, znana tam jako „Madame Ecosse”. Sir Dawid Steel, po wybraniu go na zaszczytną funkcję przewodniczącego, w okolicznościowym przemówieniu nawiązał do słynnych słów kanclerza earla Seafielda: „Oto jest koniec starej pieśni”, z ostatniej sesji Parlamentu w roku 1707 r.
„Musimy dbać o szkocki Parlament - powiedział Dawid Steel. - To jest początek nowej pieśni”.
Oświadczył również, że on oraz dwóch innych posłów, postanowili nie używać tytułu lorda jako „nie odnoszącego się do polityki szkockiej”. Warto dodać, że Dawid Steel, polityk z Partii Liberalno-Demokratycznej, był wieloletnim działaczem ruchu na rzecz autonomii i dziesięć lat wcześniej przewodniczył Konwencji Szkockiej.
Parlament szkocki jest suwerennym ciałem w ramach dziedzin określonych Aktem Szkockim, ale uznaje konstytucję Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. Przewodniczący parlamentu przedstawia Królowej do aprobaty wybranego przez Izbę kandydata na premiera (First Minister), stojącego na czele władzy wykonawczej (Scottish Executive), czyli „szkockiego rządu”. Oprócz mianowanych przez premiera i zatwierdzanych przez Królową ministrów, w skład tego rządu wchodzą także Lord Adwokat i Radca Generalny (Solicitor General). Ministrowie kierują następującym resortami: wychowania, oświaty, finansów, zdrowia i opieki społecznej, sprawiedliwości, kontaktów z parlamentem, spraw wsi, społeczności lokalnych, transportu i środowiska naturalnego. Jeśli rząd londyński utrzyma stanowisko ministra ds. szkockich, ten ostatni nie będzie członkiem rządu szkockiego.
Scottish Executive posiada własny budżet, z którego rozlicza się przed szkockim parlamentem. Budżet ten stanowi wydzieloną część budżetu Zjednoczonego Królestwa powiększoną o podatki i akcyzy uchwalone przez parlament szkocki. Wszystkie uchwały muszą być zgodne z Europejską Konwencją Praw Człowieka i prawem obowiązującym w Unii Europejskiej. Kontakty z Unią pozostają generalnie w gestii parlamentu i rządu brytyjskiego, ale władze szkockie mogą włączać się do prac dotyczących ich kraju. W tym celu 1 lipca 1999 r. w Brukseli otwarto biuro Scotland House.
Tradycja i nowoczesność
(zdjęcie edynburskiej ulicy z 1993 r.)
Wybory do parlamentu szkockiego odbywają się co cztery lata. Wyborcy głosują dwukrotnie: na osobę i na partię. Szkocka ordynacja wyborcza łączy bowiem zasadę „pierwszy wygrywa” (posłem zostaje kandydat, który uzyskał największą liczbę głosów w danym okręgu wyborczym) z zasadą proporcjonalności. Według pierwszego systemu w siedemdziesięciu trzech okręgach wybiera się po jednym pośle. Pozostałych pięćdziesięciu sześciu deputowanych wybieranych jest systemem proporcjonalnym: każda partia lub organizacja otrzymuje ilość mandatów z danego regionu proporcjonalną do liczby uzyskanych tam głosów. W każdym z ośmiu regionów jest do zdobycia siedem miejsc. Parlament może być rozwiązany za zgodą dwóch trzecich ogółu posłów lub w sytuacji, gdy nie będzie w stanie wyznaczyć premiera.
1 lipca 1999 roku odbyło się uroczyste posiedzenie Parlamentu Szkocji, pierwsze od 1707 r. W przemarszu z Holyrood do tymczasowej siedziby, miejsca obrad Zgromadzenia Generalnego Kościoła szkockiego, uczestniczyła Królowa, diuk Edynburga, książę Walii (dla Szkotów diuk Rothesay) oraz stu dwudziestu dziewięciu posłów. Stała siedziba w Holyrood będzie gotowa jesienią 2001 r.; naczelnym architektem jest Enric Miralles z Barcelony. Biura posłów i urzędy parlamentu zostały tymczasowo ulokowane w budynkach Rady Miejskiej Edynburga. Na siedzibę premiera i rządu przeznaczono St Andrew's House, zajmowany dotychczas przez Biuro Szkockie.
1 lipca diuk Hamilton dokonał historycznego aktu przeniesienia z Zamku Edynburskiego szkockich regaliów, na znak obecności monarchy. Korona, berło i miecz, zwane Honorami Szkocji, były tradycyjnie używane podczas koronacji królów szkockich. Jako ostatni włożył szkocką koronę Karol II. W 1953 r. królowa Elżbieta trzymała ją podczas koronacji, dla podkreślenia, że jest również królową Szkotów.
Nowy parlament ma nową buławę, prezent Jej Królewskiej Mości, zaprojektowaną przez szkockiego artystę Michaela Lloyda, a wykonaną ze szkockiego srebra i przyozdobioną wstążką ze złota zebranego ze szkockich rzek. Wstążka symbolizuje więź parlamentu, ziemi i ludu. Na głowicy buławy umieszczono słowa: „mądrość, sprawiedliwość, wspólnota uczuć (compassion) i integralność”, oplecione kwiatami ostu.
W inauguracji nie mógł uczestniczyć premier Wielkiej Brytanii Tony Blair (w którego żyłach płynie również szkocka krew), ponieważ tego dnia przebywał w Irlandii Północnej, by ratować zagrożony pokój między katolikami i unionistami. Jego mowę odczytał ostatni sekretarz ds. Szkocji Donald Dewar, obecnie szkocki premier, który za rządów torysów był gorącym rzecznikiem autonomii.
Winnie Ewing i Alex Salmond,
posłowie Parlamentu szkockiego z ramienia SNP
Sir Dawid Steel w swoim wystąpieniu nawiązał do 25 marca 1707 r., kiedy to po raz ostatni zebrał się ostatni szkocki Parlament. Ówcześni parlamentarzyści nie liczyli się jednak z głosem ludu. „Dziś, 1 lipca 1999 r. - powiedział - nowy demokratyczny szkocki Parlament przejmuje władzę ustawodawczą i wykonawczą w Szkocji. (...) Jest to dzień chwały dla narodu szkockiego” .
Szkocka Partia Narodowa potraktowała dzień 1 lipca jako początek drogi ku pełnej niepodległości.
„Dla wielu z nas - stwierdził na inauguracji przewodniczący (Convener) SPN Alex Salmond - nie jest to koniec szkockiej podróży. Mamy aspiracje ponownie przywrócić Szkocję międzynarodowej społeczności na bazie równości narodów. (...) Parlament został zwołany w imię ludu i przyrzekamy, że wszystkie nasze wysiłki będą skierowane w obronie jego interesów. 1 lipca 1999 r. przejdzie do historii jako dzień przejęcia władzy w Szkocji przez nasz naród”.
Deputowani z SPN przybyli na inaugurację z przypiętymi białymi różami, nawiązując do głośnego wiersza Hugh MacDiarmida z 1931 r. The Little White Rose (Mała biała róża), w którym szkocki poeta pisał:
Róża całego świata nie jest dla mnie,
Ja pragnę tylko małej białej róży ze Szkocji,
Jej ostry i słodki zapach porusza [moje] serce.
Biała róża może mieć jednak dwojakie znaczenie. Jakobici świętowali dzień urodzin Jakuba Franciszka Stewarta, 10 czerwca, jako Dzień Białej Róży, przypinając sobie ten kwiat. Członkowie SPN podkreślali, że ich gest nie miał związku z historycznym sporem dynastycznym i nie był wymierzony przeciwko obecnie panującej dynastii Windsorów.
Znany gwiazdor filmowy i długoletni członek SPN Sean Connery, przybyły na uroczystość inauguracji nowego Parlamentu, określił to wydarzenie jako największy dzień w jego życiu.
1 lipca 1990 r. nie został ogłoszony w Szkocji dniem wolnym od pracy. Był to jednak dzień pogodny, podczas uroczystości w Edynburgu świeciło słońce.
Może to dobry znak dla przyszłości tego kraju?