(1995) WIEDZA KTÓRA PROWADZI DO ŻYCIA WIECZNEGO (DOC), rozdział 17, Rozdział 1


Rozdział 17

ZNAJDŹ BEZPIECZNE

 SCHRONIENIE

 WŚRÓD LUDU BOŻEGO

WYOBRAŹ sobie, że twoją okolicę nawiedził huragan. Straciłeś dom i cały dobytek. Nie masz co jeść. Sytuacja wygląda beznadziejnie. I oto nieoczekiwanie nadchodzi transport najpotrzebniejszych artykułów. Zapewniono ci żywność i odzież. Trwa odbudowa twego domu. Czy nie byłbyś wdzięczny temu, kto o to zadbał?

2 Coś podobnego właśnie teraz się dzieje. Bunt Adama i Ewy przypomina huragan, który wyrządził ludzkości ogromne szkody. Człowiek utracił swe rajskie mieszkanie. Rządy ludzkie do tej pory nie potrafią uwolnić świata od wojen, przestępczości i niesprawiedliwości. Ogromne rzesze wyznawców różnych religii głodują z braku zdrowego pokarmu duchowego. Tymczasem Jehowa Bóg hojnie za opatruje nas pod względem duchowym, udostępnia nam żywność, odzienie i schronienie. W jaki sposób to czyni?

„NIEWOLNIK WIERNY I ROZTROPNY"

3 Niezbędne artykuły na ogół są dostarczane w rejon katastrofy za pośrednictwem jakiejś organizacji i podobnie Jehowa zaopatruje swój lud w dobra duchowe. Na przykład Izraelici mniej więcej przez 1500 lat byli „zborem Jehowy". Niektórymi z nich Bóg posługiwał się do nauczania swego Prawa (l Kronik 28:8, NW; 2 Kronik 17:7-9). W I stuleciu n.e. Jehowa powołał do życia organizację chrześcijańską. Powstały wówczas zbory nadzorowane przez ciało kierownicze złożone z apostołów i starszych (Dzieje 15:22-31). Również dzisiaj Jehowa dba o potrzeby swych sług za pośrednictwem pewnej zorganizowanej grupy ludzi. Skąd o tym wiemy?

4 W myśl zapowiedzi Jezusa podczas jego obecności jako Władcy Królestwa „niewolnik wierny i roztropny" miał rozdzielać jego naśladowcom „pokarm we właściwym czasie" (Mateusza 24:45-47). Kto się okazał tym „niewolnikiem", gdy w roku 1914 Jezus został ustanowiony niebiańskim Królem? Na pewno nie kler chrześcijaństwa. Większość duchownych karmiła swych parafian propagandą na rzecz państw uwikłanych w pierwszą wojnę światową. Natomiast grupa prawdziwych chrześcijan namaszczonych świętym duchem Bożym i należących do „małej trzódki", jak ją nazwał Jezus, rozdzielała treściwy i aktualny pokarm duchowy (Łukasza 12:32). Ci namaszczeni chrześcijanie nie wysławiali rządów ludzkich, lecz głosili o Królestwie Bożym. Dzięki temu z biegiem lat do namaszczonego duchem „niewolnika" przyłączyły się miliony szczerze usposobionych „drugich owiec", by razem z nim wyznawać religię prawdziwą (Jana 10:16). Za pośrednictwem swego zorganizowanego ludu—nadzorowanego przez 'wiernego niewolnika' i jego nowożytne Ciało Kierownicze—Bóg udostępnia wszystkim chętnym duchowy pokarm, duchowe odzienie i duchowe schronienie.

„POKARM WE WŁAŚCIWYM CZASIE"

5 Jezus oświadczył: „Nie samym chlebem ma żyć człowiek, lecz każdą wypowiedzią, która przechodzi przez usta Jehowy" (Mateusza 4:4). Niestety, ogromna większość ludzi nie zważa na słowa Boże. Jak przepowiedział prorok Jehowy Amos, panuje dziś głód—„nie głód chleba ani pragnienie wody, lecz głód słuchania stów Jahwe" (Amosa 8:11, BT). Nawet osoby bardzo religijne są wygłodzone duchowo. A tymczasem wolą Jehowy jest, by „ludzie wszelkiego pokroju zostali wybawieni i doszli do dokładnego poznania prawdy" (l Tymoteusza 2:3, 4). Dlatego obficie dostarcza On pokarmu duchowego. Ale gdzie można go otrzymać?

6 W ciągu dziejów Jehowa udzielał pokarmu duchowego swemu ludowi jako całości (Izajasza 65:13). Na przykład kapłani izraelscy zgromadzali mężczyzn, kobiety i dzieci, żeby wszystkich razem uczyć Prawa Bożego (5 Mojżeszowa 31:9, 12). W I wieku chrześcijanie pod przewodnictwem ciała kierowniczego organizowali zbory i urządzali zebrania, na których każdy mógł czerpać pouczenia i zachęty (Rzymian 16:5; Filemona l, 2). Świadkowie Jehowy trzymają się tego wzoru. Serdecznie cię zapraszamy do korzystania ze wszystkich zebrań.

7 Dzięki studiowaniu Biblii zdobyłeś już zapewne sporo wiedzy. Być może ktoś ci pomaga w jej nabywaniu (Dzieje 8:30-35). Twoją wiarę można jednak przyrównać do rośliny, która zwiędnie i obumrze, jeśli nie będzie się jej odpowiednio pielęgnować. Musisz się więc właściwie odżywiać pod względem duchowym (l Tymoteusza 4:6). Zebrania chrześcijańskie umożliwią ci regularne korzystanie z pouczeń stanowiących pokarm duchowy, dzięki któremu będziesz coraz lepiej poznawać Boga i umacniać swą wiarę (Kolosan 1:9, 10).

8 Zebrania mają też jeszcze inny ważny cel. Paweł napisał: „Zważajmy jedni na drugich, żeby się pobudzać do miłości i do szlachetnych uczynków, nie opuszczając naszych wspólnych zebrań" (Hebrajczyków 10:24, 25). Greckie słowo tłumaczone na „pobudzać" może też znaczyć „zaostrzać". Pewne przysłowie biblijne mówi: „Żelazo ostrzy się żelazem, a człowiek zaostrza oblicze przyjaciela swego" (Przysłów [Przypowieści] 27:17, Wujek). Wszyscy potrzebujemy nieustannego 'ostrzenia'. Codzienna presja ze strony świata może przytępić naszą wiarę. Natomiast na zebraniach chrześcijańskich dodajemy sobie nawzajem zachęty (Rzymian 1:11, 12). Członkowie zboru stosują się do rady apostoła Pawła: „Jedni drugich pocieszajcie i jedni drugich budujcie"—a to właśnie wyostrza naszą wiarę (l Tesaloniczan 5:11). Regularna obecność na zebraniach chrześcijańskich świadczy też o naszej miłości do Boga i daje nam sposobność do tego, by Go wysławiać (Psalm 35:18).

„PRZYODZIEJCIE SIĘ W MIŁOŚĆ"

9 Paweł napisał: „Przyodziejcie się w miłość, gdyż ona jest doskonałą więzią jedności" (Kolosan 3:14). Jehowa łaskawie udostępnia nam to „odzienie". W jaki sposób? Udziela chrześcijanom swego świętego ducha, a miłość jest jednym z jego owoców (Galatów 5:22, 23). Sam Jehowa okazał największą miłość, gdy posłał swego jednorodzonego Syna, abyśmy mogli dostąpić życia wiecznego (Jana 3:16). Ów najwspanialszy przejaw miłości stanowi dla nas wzór. „Jeśli Bóg nas tak umiłował", napisał apostoł Jan, „to i my mamy obowiązek miłować się wzajemnie" (l Jana 4:11).

10 Wspaniałą sposobność do okazywania miłości da ci uczęszczanie na zebrania do Sali Królestwa. Spotkasz tam najrozmaitszych ludzi. Bez wątpienia wielu od razu polubisz. Oczywiście również słudzy Jehowy mają różne charaktery. Być może dawniej po prostu unikałeś ludzi, którzy różnili się od ciebie zainteresowaniami lub osobowością. Tymczasem chrześcijanie mają 'miłować całą społeczność braci' (l Piotra 2:17). Dlatego postanów sobie zapoznać się z osobami przychodzącymi na zebrania do Sali Królestwa—nawet jeśli różnisz się od nich wiekiem, charakterem, rasą lub poziomem wykształcenia. Przekonasz się zapewne, że każdy z nich ma jakieś ujmujące zalety.

11 Okoliczność, iż w zborze spotyka się ludzi o rozmaitych osobowościach, nie powinna cię niepokoić. Wyobraź sobie, że jedziesz zatłoczoną szosą. Nie wszystkie pojazdy poruszają się z jednakową prędkością i nie wszystkie są w jednakowym stanie technicznym. Niektóre przemierzyły już wiele kilometrów, a inne tak jak twój dopiero ruszyły z miejsca. Ale bez względu na te różnice wszystkie jadą tą samą drogą. Podobnie jest z poszczególnymi członkami zboru. Nie wszyscy jednakowo szybko rozwijają chrześcijańskie przymioty. Poza tym nie wszyscy cieszą się równie dobrym zdrowiem czy odpornością psychiczną. Niektórzy wielbią Jehowę już od lat, inni czynią to dopiero od niedawna. Jednakże wszyscy znajdują się na drodze prowadzącej do życia wiecznego, „stosownie zjednoczeni, mając ten sam umysł i ten sam tok myśli" (l Koryntian 1:10). Dlatego koncentruj uwagę na dodatnich stronach członków zboru, a nie na ich słabościach. Podniesie cię to na duchu, bo zrozumiesz, iż z tymi ludźmi rzeczywiście jest Bóg. I właśnie w takim miejscu zapragniesz przebywać (l Koryntian 14:25).

12 Ponieważ wszyscy jesteśmy niedoskonali, więc może się zdarzyć, że ktoś w zborze powie lub uczyni coś, co ci się nie spodoba (Rzymian 3:23). Uczeń Jakub słusznie zauważył: „Wszyscy bowiem wielokrotnie się potykamy. Jeżeli ktoś nie potyka się w słowie, to jest człowiekiem doskonałym" (Jakuba 3:2). Jak się zachowasz, gdy ktoś cię urazi? Przysłowie biblijne powiada: „Wnikliwość człowieka skutecznie hamuje jego gniew i pięknie jest z jego • strony, gdy przechodzi do porządku nad wykroczeniem" (Przysłów [Przypowieści] 19:11, NW). Człowiek wnikliwy nie poprzestaje na powierzchownej ocenie, lecz stara się pojąć, dlaczego ktoś wypowiedział się lub zachował tak, a nie inaczej. Większość z nas zdobywa się na taką wnikliwość, gdy usprawiedliwia własne błędy. Dlaczego więc jej nie przejawić, aby zrozumieć i zakryć niedoskonałość drugich? (Mateusza 7:1-5; Kolosan 3:13).

13 Nigdy nie zapominajmy, że jeśli chcemy dostąpić przebaczenia Jehowy, sami też musimy przebaczać (Mateusza 6:9, 12, 14, 15). Jeśli pozwalamy prawdzie oddziaływać na nasze życie, to będziemy okazywać innym miłość (l Jana 1:6, 7; 3:14-16; 4:20, 21). Gdybyś się zatem poróżnił z kimś w zborze, wystrzegaj się żywienia urazy. Jeżeli przyodziałeś się miłością, postaraj się rozwiązać ten problem i nie wahaj się przeprosić, gdy to ty zawiniłeś (Mateusza 5:23, 24; 18:15-17).

14 Do naszego odzienia duchowego powinny należeć jeszcze inne przymioty ściśle związane z miłością. Paweł napisał: „Przyodziejcie się w tkliwe uczucia: współczucie, życzliwość, uniżenie umysłu, łagodność i wielkoduszną cierpliwość". Te wypływające z miłości cechy składają się na „nową osobowość", cieszącą się uznaniem Bożym (Kolosan 3:10, 12). Czy zdobędziesz się na wysiłek, żeby się nimi przyodziać? Zwłaszcza odzianie się w miłość braterską pozwoli rozpoznać w tobie ucznia Jezusa, powiedział on bowiem: „Po tym wszyscy poznają, że jesteście moimi uczniami, jeśli będziecie się nawzajem miłować" (Jana 13:35).

BEZPIECZNE SCHRONIENIE

15 Zbór jest też miejscem schronienia, zaciszną przystanią, gdzie można się czuć bezpiecznie. Spotkasz w nim zacnych ludzi, którzy usilnie starają się czynić to, co cieszy się uznaniem w oczach Bożych. Wielu z nich wyzbyło się niewłaściwego stosunku do życia i zerwało ze złymi nawykami, które może i ty usiłujesz wykorzenić (Tytusa 3:3). Chętnie ci w tym pomogą, gdyż zachęcono nas: „Jedni drugich brzemiona noście" (Galatów 6:2). Jednakże o to, żeby nie zejść z drogi prowadzącej do życia wiecznego, musisz rzecz jasna zadbać już sam (Galatów 6:5; Filipian 2:12). Niemniej zbór chrześcijański, powołany do istnienia przez Jehowę, to wspaniałe miejsce, w którym można znaleźć pomoc i wsparcie. Toteż obojętnie jakie przytłaczają cię problemy, masz do dyspozycji prawdziwy skarb—pełen miłości zbór, który będzie dla ciebie podporą w strapieniu i potrzebie (porównaj Łukasza 10:29-37; Dzieje 20:35).

16 Wśród osób, które pośpieszą ci z pomocą, znajdą się „dary w ludziach"—zamianowani starsi zboru, czyli nadzorcy, chętnie i gorliwie pasący trzodę Bożą (Efezjan 4:8, 11,12; Dzieje 20:28; l Piotra 5:2, 3). Izajasz napisał o nich proroczo: „Będzie każdy jak kryjówka przed wiatrem i jak schronienie przed ulewą, jak strumienie wód na suchym stepie, jak cień potężnej skały w ziemi spragnionej" (Izajasza 32:2).

17 Kiedy Jezus przebywał na ziemi, przywódcy religijni niestety nie zapewniali ludziom takiego nacechowanego miłością nadzoru. Jezus był do głębi poruszony losem ich podopiecznych i pragnął im pomóc, zwłaszcza pod względem duchowym. Współczuł im, gdyż 'byli złupieni i porzuceni niczym owce bez pasterza' (Mateusza 9:36). W równie smutnej sytuacji znajduje się dziś wiele osób, które uginają się pod ciężarem problemów, a nie mają gdzie się zwrócić o pomoc i pociechę duchową. Natomiast „owce" Jehowy mogą korzystać ze wsparcia duchowego, gdyż On obiecał: „Ustanowię nad nimi pasterzy, którzy je paść będą, i nie będą się już bały ni trwożyły, i żadna z nich nie zaginie" (Jeremiasza 23:4).

18 Zapoznaj się z zamianowani starszymi zboru. Mają oni spore doświadczenie w korzystaniu z wiedzy pochodzącej od Boga, gdyż muszą odpowiadać wymaganiom, jakie stawia nadzorcom Biblia (l Tymoteusza 3:1-7; Tytusa 1:5-9). Nie wahaj się porozmawiać z którymś z nich, gdybyś potrzebował pomocy duchowej w przezwyciężeniu jakiejś przywary lub jakiegoś zwyczaju sprzecznego z miernikami Bożymi. Przekonasz się, że starsi biorą sobie do serca napomnienie Pawła: „Pocieszajcie swą mową dusze przygnębione, wspierajcie słabych, wobec wszystkich bądźcie wielkodusznie cierpliwi" (l Tesaloniczan 2:7, 8; 5:14).

KORZYSTAJ Z BEZPIECZNEGO SCHRONIENIA

 RAZEM Z LUDEM JEHOWY

19 Chociaż żyjemy obecnie w niedoskonałych warunkach, Jehowa zapewnia nam duchowy pokarm, duchowe odzienie i schronienie. Oczywiście z dobrodziejstw literalnego raju skorzystamy dopiero w obiecanym przez Boga nowym świecie. Niemniej członkowie organizacji Jehowy już dziś przebywają w bezpiecznym raju duchowym. Ezechiel prorokował o nich: „Będą bezpiecznie mieszkać, a nikt nie będzie ich straszył" (Ezechiela 34:28; Psalm 4:9).

20 Jakże możemy być wdzięczni, że Jehowa przez swoje Słowo i swą organizację miłościwie zaopatruje nas pod względem duchowym! Nawiąż zatem bliską łączność z ludem Bożym. Niech nie powstrzymuje cię przed tym obawa, co o twoim nabywaniu wiedzy pomyślą sobie znajomi lub krewni. Niektórzy mogą cię ganić za to, że się spotykasz ze Świadkami Jehowy i chodzisz na zebrania do Sali Królestwa. Jednakże Bóg szczodrze wynagrodzi ci wszystkie ofiary, na jakie się zdobywasz, by oddawać Mu cześć (Malachiasza 3:10). Poza tym Jezus powiedział: „Nie ma takiego, który by opuścił dom lub braci, lub siostry, lub matkę, lub ojca, lub dzieci, lub pola ze względu na mnie i ze względu na dobrą nowinę, a który by teraz, w tym czasie, nie otrzymał stokrotnie domów i braci, i sióstr, i matek, i dzieci, i pól, wśród prześladowań, w nadchodzącym zaś systemie rzeczy — życia wiecznego" (Marka 10:29, 30). Bez względu na to, z czego zrezygnowałeś albo jakie trudności musisz znosić, wśród ludu Jehowy naprawdę znajdziesz wspaniałe towarzystwo i bezpieczne schronienie duchowe.

SPRAWDŹ, CO JUŻ WIESZ

 



Wyszukiwarka