Jak uleczyć świat śmiechem 2, Jak uleczy� �wiat �miechem.


83. Jak uleczy wiat miechem.

Niemal od zarania swych dziej�w ludzko przeywaa dylematy: jak y by by szczliwym ? Jak y bezpiecznie ? Jak y godziwie ? Co stanowi istot ycia czowieka ? Jakie wartoci wybra ? Kt�re z nich s najwaniejsze w yciu czowieka ?

Literatura na przestrzeni epok ukazywaa czowieka wobec r�nych wybor�w np. w redniowieczu czowiek wybra za jedyn wartos Boga, a wic dy do niego wybierajc ascez lub te walczy za trzy podstawowe wartoci: Boga, honor, ojczyzn.

Najbardziej jednak podoba mi si epoka staroytna, kt�ra stworzya uniwersalne wzorce postaw ludzkich. Na niej to wzoroway si pokolenia nowoytne: epoka renesansu, owiecenia i inne. W staroytnoci Grecy a p�zniej Rzymianie czsto poddawali si filozoficznej refleksji: jak y godnie, stworzyli wiele system�w filozoficznych, kt�re proponoway przyjcie r�nych postaw wobec ycia. Poniewa Grecy nie wierzyli w ycie poza ziemskie, wieyli e istnieje tylko jedno - ziemskie ycie dlatego zastanawiali si jak je przey waciwie. Epikurejczycy zalecali denie do rozkoszy, szczcia i uycia, kt�re stay si ich jedynym celem. Sofici gosili, e denie do prawdy, do wiedzy jest jedyn wartoci. Stoicy zalecali umiar i kierowanie si cnot, czyli rozwag, uznawali: rozum za r�do prawdy, cenili prawo, stateczno, mstwo, dzyli do osignicia harmonii w yciu, zalecali spok�j zar�wno w szczsciu jak i w nieszczciu. NIe stronili od zabaw i przyjemnoci ale pochwalali "zoty rodek". Horacy poczy wszystkie te filozofie goszce, e ycie ludzkie jest kr�tkie i przemijalne i dlatego naley wykorzysta kad woln chwil, bawi si, weseli "p�ki czas po temu" i su lata. Nie martwi si o to co przyniesie jutro, co zgotuje nam los. Kierowa si rozumem i y zgodnie z prawami natury, by cnotliwym, czyli uczciwym, prawym czowiekiem, nie zabiega zbytnio o dobra doczesne bo te s nietrwae i pozorne. T pikn horacjask filozofi przejli tw�cy epoki renesansowej m.in. M. Rej, J. Kochanowski. Wierzyli oni, e wiat mona zmieni przyjmujc postaw afirmujc ycie, radosn i pogodn. Jako tw�rcy literatury tworzyli znakomite dziea, w kt�rych wypowiadali swoje filozofie yciowe.

"ywot czowieka poczciwego" jest wyrazem szerokich zainteresowa i znajomoci wiata. Rej rozumia obowizek suby dla kraju, potrzeb dobrego wychowania dzieci, jego "czowiek poczciwy" to nie tylko dobry gospodarz, kt�ry yje zgodnie z natur, poprzestajc "na maym", to wzorowy obywatel kierujcy si powszechnie uznawanymi cnotami roztropnoci, prawoci, powcigliwoci i umiaru.

We "Fraszkach" i "Pieniach" Jana Kochanowskiego pobrzmiewaj echa stoicyzmu i epikureizmu. Poeta roztacza optymistyczn wizj wiata , gosi rado ycia , zachca do korzystania z kadej chwili , bo "kto tak mdry , e zgadnie ,

Co nam jutro przypadnie ?"pyta w Pieni IX. Poeta wiadomy zmiennoci i przemijalnoci los�w czowieka , pragnie przey ycie spokojne i radosne, w miym towarzystwie przy muzyce i winie. Sw�j artobliwy nastr�j uzasadnia tym , e nikt nie jest w stanie przenikn tajemnicy swego przeznaczenia,gdy "Wszystko dziwnie si plecie , na tym biednym wiecie". Dlatego nie tylko rado ycia , ale te b�l i cierpienie s nieodcznymi towarzyszami ycia ludzkiego. Trzeba wic kierowa si w yciu horacjask zasada "zotego rodka " , staoci sumienia i cnot. J. Kochanowski potrafi poaczy najpikniejsze wartoci filozofii horacjaskiej z chrzecijaskimi. Obserwacja przyrody , jej piekna , budzily zaufanie do adu wiata , ktorego stw�rc jest B�g. Optymizm jego wynika z przekonania , e �w ad kosmosu i ziemskiej natury jest wieczny. Wyrazem optymistycznej wiary w Boga jest hymn "Czego chesz od nas Panie".

W epoce owiecenia wanym problemem staa si walka o wychowanie zdrowego moralnie narodu. Literatura tego okresu bawic uczya w myl s�w J. Krasickiego:

" I miech niekiedy moe by nauk kiedy si,

z przywar nie z os�b natrzsa".

Literatura owiecenia miaa charakter satyryczny. Jak w ostym zwierciadle ukazywaa wiat szlachty, wiat odchodzcej epoki. Przewijaa si w niej bogata galeria typ�w szlacheckich: sarmat�w, modnych fircyk�w, kaprynych damulek. Pojawi si szlachcic owiecony, zwolennik reform spoecznych i politycznych.Racjonalistycznemu przekonaniu e literatura wychowuje i ksztaci odpowiaday warunki dydaktyczne: satyry, bajki, listy poetyckie, poematy heroikomicze, komedie satyryczno-obyczajowe. Podstawow kategori estetyczn wymieniomych gatunk�w literackich jest art, ironia, kpina. Dewiz poet�w polskiego owiecenia stao sie haso:

"Nie do nauczy, trzeba by si bawi."

Najwybitniejszym przedstawicielem polskiego owiecenia zwanym "ksiciem poet�w polskich, czowiekiem, kt�ry "rozum uznawa i rozumem si szczyci" by bp. warmiski Ignacy Krasicki. Autor bajek, satyr, poemat�w heroikomicznych, list�w, nowoczesnych powieci, komedii, rozpraw o treci moralnej, filozoficznej i estetycznej. W gonych poematach heroikomicznych "Monachomachii" i "Antymonachomachii" poeta do ostro zaatakowa ciemnot umysow rzesz zakonnych, zacofanie oraz zamiowanie do ycia w zbytku i wygodnictwie. Poprzez omieszenie, parodi i kpin wytkn zakonnikom nieuctwo i pr�niactwo. Poematy skrz si dowcipem, zadziwiaj byskotliwoci i humorem.

Niekt�re sentencje wypowiedziane w nich weszy w wiadomo powszechn.

"Trzeba si uczy, upyn wiek "zoty" lub:

"I miech niekiedy moe by nauk, kiedy si z przywar nie z os�b natrzsa".

Wsp�czesne Krasickiemu spoeczestwo odczytao "Monachomachi" jako krytyk klasztoru i art z uwiconej powag instytucji religijnej. Wyyny artyzmu osign Krasicki w "satyrach" oraz "Bajkach i przypowieciach". Satyry Krasickiego odzanaczaj si jasnoci treci , czystoci jzyka i klasyczn prostot , tworz obraz spoeczestwa szlacheckiego XVIII w. ukazay od strony jego wad i miesznoci. Z satyr wyania si Krasicki - patriota, Krasicki - filozof zadumany nad poziomem moralnym spoeczestwa polskiego , nad natur ludzk . Poeta dostrzega sprzecznoci tkwice we wsp�czesnym wiecie i ujawnia je , krytykujc to wszystko , co byo ze i niebezpieczne dla moralnoci indywidualnej i spoecznej. Szczeg�ln wymow posiada satyra" wiat zepsuty", kt�ra dokonuje charakterystyki i oceny spoeczestwa osiemnastowiecznego " zepsutego" moralnie. Zepsucie moralne spoeczestwa polskiego wyraa si w zaniku ywej wiary, tradycyjnej pobonoci, gupim mdrkowaniu w rzeczach wiary, obudzie religijnej , egoizmie i braku mioci ojczyzny , karierierowiczostwu , apownictwu , jawnej zdradzie kraju , yciu nad stan , marnotrawstwu , pijastwie , rozlunieniu wz�w maeskich , rozwizoci i nierzdzie - oto nie wszystkie , ale g�wne grzechy owieconego spoeczestwa polskiego, kt�re napeniay serce Krasickiego smutkiem , potgujcym si jeszcze na myl o dawnej cnocie , dlatego woa on :

"Gdzie cnoto? Gdzie prawdo? Gdziecie si podziay?

Tucie niegdy najmilsze przytulenie miay. Czciy was dodre nasze ojce i pradziady , a synowie co w bite stpa mieli lady , szydzc witej poczciwych swych przodk�w prostoty , za blask czczego poloru zamienili cnoty".

Krasicki wierzy w wychowawcz rol satyry i tak okrela jej cel:

"Satyra prawd m�wi wzgld�w si wyrzeka,

Wielbi urzd, czci kr�la , lecz sdzi czowieka"

Posugujc si satyr jako g�wn broni, zwalcza Krasicki ponure dziedzictwo czas�w saskich - sarmatyzm i szkodliwe naleciaoci cudzoziemszczyzny, np. w "onie modnej" sktrytykowa modne w�wczas wychowanie kobiet w duchu kultury francuskiej, w "Pijastwie" sportretowa szlachcica pddanego zgubnemu naogowi, nie potraficego logicznie myle, wyzbytego hamulc�w wewntrznych, czowieka kt�ry stoczy si na dno moralnego upadku. Posugujc si artem, cit ironi Krasicki pragn wychowa moralnie zdrowe spoeczestwo, kt�re by by zdolne, do przeprowadzenia reform w pastwie.

Z przytoczonych przeze mnie przykad�w r�nych epok i postaw ludzkich wynika, i wiat mona zmienia, czowiek bowiem moe mie wpyw na jego ksztat, na losy swoje, swego narodu, a nawet caej ludzkoci. NIe wskazywaem ani epok ani ludzi, kt�y sprowadzali swymi decyzjami na ludzko nieszczcia, cierpienia, tragedi, budowali cywilizacj wojny. Chciaem wykaza, e swiat moona zmieni radoci a wic wskazaem takie postawy i wartoci, kt�re chroniyby ludzko przed cierpieniem i nieszczciem. S nimi niewtpliwie uznawane przez staroytnych cnota, utosamiona z rozsdkiem rozwag, mdro, zdolno do podejmowania waciwych wybor�w, wybieranie co dla czowieka dobre i poyteczne, odrzuceniem pozornych wartoci jak chciwo czyli nadmierne denie do bogactwa czsto za cen wasnego sumienia i wolnoci. Zabieganie o stanowiska, saw i zaszczyty, te bowiem czsto staj si przyczyn nieszcz. Podanie cudzej wasnoci rodzi czsto wojny zaborcze. Umiowanie pokoju i ycia spokojnego na onie natury.

Literatura goszca radoc ycia, proponujca wyb�r wartoci bya gwarantem szczcia czowieka i ludzkoci. Czsto jednak jak w epoce XVIII w. przejmowaa funkcj wychowawcy narodu, wskazywaa drogi naprawy kraju i ratowania go przed upadkiem. Myl e ludzko stana przed wyborem istotnych wartoci i jeli pragn zbudowa cywilizacj mioci, w kt�rej nie bdzie cierpienia, ponienia, wojen to proponowane przeze mnie wartoci musi uzna za podstawowe.

Nadal nie staciy aktualnoci sowa wybitnego polityka owiecenia Robesperr'a:

"Chcielibymy zastapi w naszym kraju egoizm - moralnocia, banalne poczucie

honoru - uczciwoci; przyzwyczajenie - zasad;

ceremonia - obowizkiem, tyrani obyczaju -

potg rozsdku; wynioso - odwag;

pr�no - tolerancj; umiowanie pienidzy-

umiowaniem chway; intryg - zasug;

zarozumiao - talentem, pozory - prawd ..."



Wyszukiwarka