się tu pojawia: kiedy uzyskujemy wynik wskazujący na to, że badany nie ma zdania, a jest to jedna z najgorszych rzeczy jakie możemy mieć (chciałbym państwa na to uczulić), trzeba byłoby temu zawsze poświęcić dokładniejszą analizę, czego nie robimy. Wynik 3, czyli „nie mam zdania" (na skali 5-stopniowej), można uzyskać w różny sposób. Np. jakiś badany zakreśla zawsze trójkę, ale można uzyskać tę trójkę także wówczas kiedy badany jest niekonsekwentny tzn. raz zakreśla l i 2. drugi raz 4 i 5. Gdy takie wyniki zsumuje się i wyliczy średnią, też wyjdzie 3. Wreszcie, nawet jeżeli badany zakreśla 3, to może być albo człowiekiem, który naprawdę nie wie jak to jest, takim który naprawdę nie ma zdania czy UFO istnieje czy nie, ale może być to człowiek, którego w ogóle to nie obchodzi, zupełnie go to nie interesuje.
Chcę zwrócić uwagę na to, co znaczy mieć postawę neutralną. Co oznacza postawa w okolicy zera, jeżeli rozumiemy O - jako postawę neutralną, którą wyraża trójka (+;-; a ten środek to 0). Dotyczy to nie tylko badania postaw, ale najrozmaitszych rzeczy, z którymi mamy do czynienia. Należy zapamiętać, że skale postaw są najczęściej stosowaną techniką pomiaru postaw, badania postaw.
Inne sposoby badania postaw:
Obserwacja zachowań „ku" lub „od" jakiemuś przedmiotowi postawy. Często się to stosuje. Np. zdarza się tak często w domu, że jedna osoba czyta „Gazetę Polską", a druga „Trybunę" i w oparciu o takie zachowania każdy, nawet nie psycholog będzie dokonywał atrybucji dotyczących postaw politycznych jednej i drugiej osoby. Co więcej, jeżeli jest to zachowanie powtarzające się wielokrotnie będziemy o czymś takim wnioskować. Inny przykład, na który w badaniach zjawiska zwanego -internalizacją postaw zwraca się uwagę, jest sprawa uczestnictwa w różnego rodzaju imprezach. Jeżeli będziemy w stanie dokonać obserwacji, że osoba X, czy osoba Y systematycznie uczestniczy w protestach przeciwko futrom ze zwierząt, może to być wskaźnikiem (bez względu na to, co ona mówi) dosyć silnych postaw pro-ekologicznych. Tak więc na co dzień my obserwujemy zachowania. Przy czym te zachowania mogą mieć charakter typowo ruchowy: „idę do kiosku i kupuję Gazetę Polską albo Trybunę", albo też wnioskujemy na podstawie wypowiedzi i wtedy przypomina to trochę zadawanie pytań otwartych, tyle tylko, że my przysłuchujemy się czyimś spontanicznym wypowiedziom. O tym mówiłem poprzednio: że coś takiego służy nam, aby badać zgodność odpowiedzi na różnego rodzaju skalach z zachowaniami. Żeby patrzeć, czy istotnie nasze postawy, czy to co mówimy jest zgodne z tym co robimy, ale (jak pamiętacie) jest to niezwykle trudne do badania. Jest to sposób niezwykle trudny do badania, ponieważ trzeba by chodzić za daną osobą przez ileś tygodni do kiosku i patrzeć jaką gazetę kupuje. Oczywiście można ją zapytać o to, ale jest to już coś innego - tu już wchodzimy w pytanie, a nie w obserwowanie rzeczywistego zachowania. Jest to trudne, bo jest to niezwykle kłopotliwe. Można sobie wyobrazić sytuację, którą stworzył psycholog: np. osoby badane wprowadza się do jakiejś poczekalni, w której badani czekają na badanie np. 15 min. W poczekalni są rozłożone różne pisma i badacz obserwuje jaki tytuł badany wybierze (pismo której opcji politycznej). Jest to trochę łatwiejsza sytuacja, gdyż badacz nie musi chodzić za badanym, zaś badany jest w sytuacji wolnego wyboru. Jest taka możliwość. Sprawa jest o tyle skomplikowana, że w stosunku do pewnych przedmiotów bardzo trudno byłoby badać zachowania. Np. wracając do UFO, można obserwować, czy dana osoba kupuje książki o UFO i wówczas można by sądzić, że ta osoba jest przynajmniej zainteresowana tymi zagadnieniami, ale jak ta osoba zachowa się, gdy usłyszy pogłoskę, że gdzieś pod Lublinem wylądowało UFO (co kiedyś miało miejsce), trudno byłoby obserwować. Widać więc, że poza bardzo wyjątkowymi sytuacjami, kiedy chcemy badać np. zgodność wypowiedzi z zachowaniami, albo nie mamy jakiegoś innego sposobu, to obserwowanie zachowania jest mało przydatne, aczkolwiek niezwykle pociągające. Zwłaszcza młodych psychologów, zapewne bardzo pociąga sprawa zachowania u ludzi, a nie po prostu to, na co oni odpowiadają w ankietach, ale jest to bardzo trudne. Warto tu wspomnieć, że były też takie pomysły w psychologii społecznej, jak pomiar emocji związanych z przedmiotem postawy. Mamy cały szereg fizjologicznych aspektów naszych emocji: układ krążenia, oddychanie, ale także zmiany w oporności skóry związane z poceniem. Próbowano zastanawiać się nad