LITERATURA PIECÓW I ŁAGRÓW - Borowski i Grudziński
Opracowuję po kolei to co jest w spisie - co ich dotyczy :
Tadeusz Borowski , Utwory wybrane BN 1, 276 ( ponieważ tutaj musimy znać akurat cały tom, to zeskanuję głównie te wiersze, o których jest mowa we wstępie z BN do tej pozycji, ja mam cały tom i szczerze mówiąc wątpię, żeby jego znajomość dała mi coś więcej we wstępie z BN jest praktycznie wszystko, dlatego utwory w nim wymienione to obowiązek )
WSTĘP Z BN :
Na początku , jest tak ogólnie o Borowskim:
Przyszło mu żyć w historii i jego życie może być w tej historii tragicznym symbolem
Sam Borowski redukował w swoich dziełach to co osobiste do tego co ogólne i zbiorowe; co stało się udziałem tak jego własnym , jak setek tysięcy i milionów ludzi poddanych terrorowi totalitarnego władcy; podobnie rzecz ma się np. w jego opowiadaniach oświęcimskich. Jest ona zarazem realna , opisana na postawie autorskiego oglądu , jak i w najwyższym stopniu wybiórcza, umowna, fantomatyczna
Jego rzeczywistość , mimo pozorów, ma w sumie charakter wizyjny, nie zas opisowy
Zapoznanie owych reguł gry lit., utożsamienie rzeczywistości przedstawionej z rzeczywistością pozaliteracką , wizji z opisem, narratora i bohatera z autorem, było przyczyną dużych nieporozumień wokół Borowskiego i jego twórczości obozowej
O jego życiu wiemy dziś niewiele , źródłowe inf. na jego temat zebrał Tadeusz Drewnowski w jego monografii pt. Ucieczka z kamiennego świata
( wstęp z BN jest na niej oparty w dużej mierze)
Wiadomo , że Borowski , dwudziestokilkuletni chłopiec, znany wąskiemu jedynie gronu jako autor obiecujących wierszy , walczy o laury poetyckie z Jerzym Andrzejewskim
Potem opis życia :
Ur. W Żytomierzu na Ukrainie 12.11.1922
Ojciec : Stanisław Borowski - księgowy w spółdzielnie pszczelarsko-ogrodniczej, został aresztowany po 1926 roku przez władze radzieckie, wywieziony do łagru, na budowę kanału białomorskiego
Matka : Teofila Borowska - zesłana na Syberię 4 lata później
Tadeusz i starszy o 4 lata brat Juliusz zostali na Ukrainie pod opieką krewnych ( był to czas głodu )
Przeżycia z dzieciństwa miały duży wpływ na późniejszą świadomość Tadeusza
W 1932 ojciec został zwolniony z łagru dzięki wymianie więźniów ; chłopcy wyruszyli w długą drogę - przez Kijów i Moskwę - na spotkanie z ojcem, oczekiwał ich na polskiej granicy
Rodzina osiedliła się w Warszawie
Po dwóch latach do kraju, dzięki interwencji czerwonego Krzyża, wróciła matka
Żyli skromnie , ojciec pracował jako magazynier , matka szyła
Chłopcy mieszkali w bursie oo. franciszkanów
Tadeusz uczył się w gimnazjum im. T. Czackiego; polonistą w tej szkole był wybitny Stanisław Adamczewski
Maturę Tadeusz zdawał w czasie wojny, wiosną 1940- na tajnych kompletach
( potem opisał to : Matura na Targowej)
W 1940 - wstępuje na wydział polonistyczny podziemnego Uniwersytetu Warszawskiego ( wykładali tam m.in. Bogdan Suchodolski, Witold Doroszewski, Julian Krzyżanowski)
Tam poznał późniejszą zonę - Marię Rundo
Był aktywnym dyskutantem - studia traktował bardzo poważnie
W tym czasie żył już samodzielnie, pracował jako magazynier i stróż nocny w składzie materiałów budowlanych firmy „Pędzich” na Skaryszewskiej , tam też obok - w kantorku - mieszkał
Debiut poetycki- grudzień 1942 : tomik „ Gdziekolwiek ziemia” ( 165 odbitych na powielaczu egzemplarzy)
Tomik przyjęto z chłodnym uznaniem , wyżej ceniono Baczyńskiego i Gajcego
Tomik wzbudził jawną niechęć wśród twórców grupy Sztuki i Narodu; Wacław Bojarski napisał bardzo krytyczna recenzję
Jeszcze w latach gimnazjum był zaprzyjaźniony z Trzebińskim - przyjaźń ta z czasem coraz bardziej stawała się podszyta rywalizacją, gdy Trzebiński został ideowym przywódcą Sztuki i Narodu, zapanowała między nimi niechęć , wrogość
Ze strony Borowskiego ta wrogość miała wyraźne podłoże ideologiczne ; zarzucał im koncepcję budowania żarłocznego państwa, nieuczciwość, krytykował ich filozofię ; spór z Trzebińskim dot. m.in. postawy wobec okupacyjnej rzeczywistości
Śmierć trzebińskiego i Bojarskiego mimo wszystko bardzo przeżył, Trzebińskiemu: Portret przyjaciela
Aresztowany 25.02.1943 r. - wpadł w „kocioł” zastawiony przez Gestapo ( o tej dacie trzeba pamiętać , bo zarzut , że Borowskie nie uczestniczył w konspiracyjnej działalności, nie był żołnierzem , będzie się potem często pojawiał. To zarzut pochopny i niesłuszny)
Na Pawiaku przebywał 3 miesiące, 29 kwietnia rozpoczął się najcięższy , obozowy epizod jego życia
Na przedramieniu wytatuowano mu nr : 119 198
Po przybyciu do obozu pracował w komandach zewnętrznych , najpierw na budach, potem na Harmenzach
Dostał włóknikowego zapalenia płuc; został uratowany dzięki lekarstwom wykradzionym niemieckiemu lekarzowi
Potem pozostał w szpitalu ; otrzymał tam pracę nachtwachy- nocnego stróża, potem awansował na stanowisko sanitariusza - Fliegera
W 1944, wiosną, został oddelegowany od macierzystego obozu w Oświęcimiu, na kurs dla sanitariuszy
Dzięki poezji stał się popularny wśród więźniów, jego wiersze krążyły w odpisach albo były śpiewane jako piosenki obozowe
Znaczną część wierszy obozowych stanowiły liryki miłosne do Marii, która była blisko w obozie kobiecym, a jednocześnie : daleko , była nieosiągalna nawet przez listy, w obozie wszystko jednak było funkcją znajomości, od 1944 listy do Marii zaczęły docierać , drogą skomplikowaną, z ryzykiem dla tych, którzy decydowali się je dostarczyć
Listy te to w pewnym sensie początek jego prozy, choć oryginały zaginęły ,ich treść odtworzył potem w opowiadaniu U nas w Auschwitzu
Niedługo potem doszło do ich spotkania : jak ich określił T. Drewnowski : Tristiana i Izoldy II wojny światowej
Udało się Tadeuszowi przedostać do Marii, zobaczył ją w tragicznym stanie , od tej pory organizował dostarczenie jej lekarstw i jedzenia
Późną wiosną 44 zrezygnował z pracy w szpitalu i przeniósł się do dekarzy- naprawiali oni dachy w obozie kobiecym , więc mógł się widywać z Marią
Rozstanie , długie tym razem , przyniósł moment ewakuacji Brzezinki , wyjechał wcześnie i trafił do niewielkiego obozu Natzweiler, tam w prymitywnych warunkach , kontakty okazały się mniej przydatne...
Tam przeszedł najcięższy okres obozowej gehenny - był w stanie całkowitego wyczerpania ; takich więźniów określano terminem muzułman
Zimą 1945 został przewieziony do Dachau
W czasie wyzwolenia Dachau przez Amerykanów warzył niewiele ponad 35 kg nie mógł ustać na nogach ( proces wyzwalania zachodził stopniowo , stworzone zostały obozy dla dipisów - w jednym z nich we Freimannie pod Monachium - znalazł się Borowski , pobyt ten, stosunkowo długi - od maja do września 1945 znosił bardzo źle pod względem psychicznym, nie umiał spojrzeć bezstronnie na intencje Amerykanów
Jeszcze w obozie Dautmergen poznał Anatola Girsa - w obozie dla dipisów planował on wznowienie działalności przedwojennego wydawnictwa Oficyna Warszawska , proponując Borowskiemu wydanie jego poezji
Borowski opracowuje wybór i w listopadzie 45 ukazuje się tomik „Imiona nurtu”( 14 wierszy)
Z Borowskim zaprzyjaźnił się też Janusz Nel- Siedlecki, i Krystyn Olszewski, po wyjściu z obozu zaczynają wspólnie we trójkę prace nad książką ( Girs proponował wspólne przedsięwzięcie : cykl książek o obozach)
Powstają opowiadania : U nas w Auschwitzu, Ludzie, którzy szli, Dzień na Harmenzach i proszę państwa do gazu
Poszukiwał Marii - podjął pracę w Biurze Poszukiwania Rodzin, dowiedział się, że żyje jest w Szwecji, nawiązał z nią listowny kontakt
Mimo , że ogólnie dobrze mu się wiodło w Monachium to był ciągle przygnębiony , nie zmieniła tego nawet podróż w 1946r. do Belgii i Francji
Powrót do kraju był decyzją rozpaczliwą , niechęć do świata zachodniego nie oznaczała przecież akceptacji zmian politycznych zachodzących w Polsce
wraca 31 maja do Warszawy
tymczasem okazuje się , że w Polsce jego twórczość jest już w miarę dobrze znana
nie wiąże się z żadnym ugrupowaniem literackim
Publikuje w Kuźnicy i w Pokoleniu, do redakcji żadnego z ważniejszych pism nie wchodzi
Pracuje jako młodszy asystent na polonistyce ( przyjęty przez Krzyżanowskiego) , oraz w redakcjach Świata Młodych , i Przeglądu Akademickiego , poświęca się głównie pracy literackiej
, jest to już wyłącznie proza i sporadycznie krytyka lit. Z poezją rozstaje się świadomie i bezpowrotnie.
Celem staje się dla niego kontynuacja cyklu opowiadan obozowych :
W 1946 publikuje ŚMIERĆ POWSTAŃCA i BITWĘ PO GRUNWALDEM
W 1947 ukazuje się CHŁOPIEC Z BIBLIĄ i POŻEGNANIE Z MARIĄ - trzy ostatnie z tych opowiadań wykraczają tematycznie poza teren hitlerowskich obozów , problemowo jednak stanowią integralną całość cyklu
Tom zawierający DZIEŃ NA HARMENZACH, PROSZĘ PAŃSTWA DO GAZU, i ŚMIERĆ POWSTAŃCA , zatytułowany POŻEGNANIE Z MARIĄ gotowy jest w lecie 1947, i ukazuje się pod koniec tego 1947.
Wcześniej publikował zbiór opowiadań okupacyjnych PEWIEN ŻOŁNIERZ, przeznaczony dla młodzieży ( zawiera wspomnienia z czasów okupacji, wśród nich jest wyżej już wspomniany PORTRET PRZYJACIELA)
W listopadzie 1946 Maria zaniepokojona objawami depresji Tadeusza wraca do kraju , niezwykły romans kończy się ślubem jeszcze w 1946
Na początku 1947 , tak jak po powrocie do kraju , wybucha znowu skandal wokół jego osoby ( nieporozumienia wokół jego prozy miały miejsce już od pojawienia się pierwszych opowiadań w Twórczości)
Jego zdaniem obowiązkiem pisarza jest swoisty rachunek sumienia: każdy kto przeżył na tym nieludzkim obszarze, przeżyć musiał kosztem innych . W prasie katolickiej podniosła się wrzawa. Jego wypowiedź oceniono jako brutalną.
DZIŚ i JUTRO żądało nawet wyciągnięcia sankcji wobec sprawcy, awantura ciągnęła się długo, a Borowski w sporze nie zabierał głosu
Argumentem na jego rzecz było wzrastające uznanie jego rangi pisarskiej . Pożegnanie z Marią stało się wydarzeniem literackim. Latem 1948tom opowiadań Borowskiego był głównym kontrkandydatem „Popiołu i diamentu” do prestiżowej nagrody „Odrodzenia”
Opublikowany pól roku później Kamienny świat - zbiór nowel -był zaledwie echem wielkiej prozy obozowej
Potem następuje „upadek pisarza”- jego przyczyny wykraczają poza pole literatury , związane są raczej z polityką, z ideologicznym przełomem jaki przeszedł w 1948 - wstępuje 20.02.1948 do PPR
Od 1947 włącza się bardziej aktywnie niż dotąd w życie literackie
Obejmuje redakcję miesięcznika Nurt ( to pismo jednak szybko zamknięto)
Coraz bardziej wciągał się do pracy propagandowej
Na zjeździe szczecińskim ZLP postawa Borowskiego wyrażona w prozie obozowej , została potępiona jako politycznie obca
W 1949 wyjeżdża do Berlina Wsch. By podjąć prace jako referent kulturalny w Polskim Biurze Informacji Prasowej, przebywał tam do marca 1950
Po powrocie stał się jeszcze bardziej aktywny , pełnił nawet odpowiedzialne funkcje w ZLP
Jeszcze w czasie pobytu w Berlinie ukazały się w ODRODZENIU jego ROZMOWY - tekst zawierający samokrytykę głównie prozy obozowej. Wypowiada się teraz w formach publicystycznych, np. w NOWEJ KULTURZE pisze co tydzień swoją MAŁĄ KRONIKĘ WIELKICH SPRAW. Publikuje tez opowiadania, ale jego proza przesiąknięta jest publicystyką złą , dogmatyczną, zaślepioną ; Borowski jest sztandarowym stalinistą polskiej literatury
1 lipca 1951 r. , 5 dni po radośnie witanych narodzinach córki Małgorzaty , popełnia samobójstwo ...
Śmierć dwudziestodziewięcioletniego pisarza była dla środowiska literackiego szokiem
-widzenie Borowskiego dot. „epoki pieców”, staje się żywe, bardziej aktualne dla młodego pokolenia, jest różne od martyrologicznej propagandy
- sam początkowo uważał się tylko za poetę , prozę zaczął pisać za namową kolegów z obozu- choć na początku traktował ją lekceważąco , to potem właśnie jej poświęcił wszystkie siły twórcze
POEZJA :
Początkowa twórczość (tom Gdziekolwiek ziemia...)
-katastroficzny ton
-katastrofa ma tu charakter kosmiczny : obraz nieba, wszechświata , „eteru” pojawia się nieustannie niemal w każdym wierszu ( potwierdzam to co pisze w BN , bo czytając sama zauważyłam , że ciągle jest : niebo, niebo, ale wiersze są naprawdę przejmujące , jak macie czas to poczytajcie , bo jestem pod dużym wrażeniem , nawet nie tylko jego poezji, ale i życia, niby krótkie, a ile się w nim działo ...) , katastrofa pojawia się w swej biblijnej grozie i rekwizytorni z łamaniem pieczęci, Czterema Aniołami i mottem z Apokalipsy św. Jana
- w odróżnieniu od Apokalipsy biblijnej nie ma mowy o czyszczeniu - katastrofa jest ostateczna.
- był najbardziej konsekwentnym katastrofistą
- niebo , wszechświat nie są tu otwartą przestrzenią , wręcz odwrotnie, ograniczają niczym klosz, przygniatają , cisną
- silnie uwrażliwiony na zło
- to jedyny tom świadomie zaplanowany jako całość
Arkusz poetycki nr 2 ( wydali go przyjaciele Borowskiego ) :
- charakteryzuje go większa otwartość wobec świata i ludzi
- to prawie wyłącznie erotyki do Marii
- erotyki spokojne , nieco klasycyzujące w formie
- widać w nich fascynację poezją Staffa
- erotyki afirmują wartość : uczucie do Marii
- mają dość szczególną tonację: jest to obrona miłości będącej jakby ostatnią fortecą pełnego człowieczeństwa w świecie zdegradowanym
- w Epiatalamium pojawia się wartość nadrzędna : człowiek; człowiek ten jest jednak bezradny , zagubiony w historii, dopiero spotkanie z drugim człowiekiem- przyjaźń, miłość , pozwalają się odnaleźć
Wiersze ulotne, okolicznościowe:
-z nich wyłania się inny, bliższy codzienności obraz autora
-jest tu miejsce na codzienną radość życia wobec esencja listów, oraz na ostrą zawadiacką drwinę
- ma miejsce autoironia z własnych , katastroficznych skłonności
Wiersze oświęcimskie
- zło jest w nich nazywane złem, zbrodnia- zbrodnią
- Birkenau to „cierniowa droga”, „królestwo, gdzie nie ma Boga”
- świat na zewnątrz obozu pojawia się nieustannie , jest we wspomnieniach, w tęsknocie do Marii, jest obecny w obrazie poetyckim :szerokie przestrzenie ,łagodna , sielankowa natura , przeciwstawione są często zamkniętemu obszarowi zbrodni
- niepokój, próby zakwestionowania porządku świata i wartości humanistycznych w konfrontacji z doświadczeniem obozowym
-poziom wierszy oświęcimskich jest bardzo nierówny, w niektórych mamy jeszcze „obrazy kosmiczne”, które nabierają już postać poetyckiej sztampy np. Noc na Birkenau, inne są po prostu słabe, jakby wyszły spod pióra nowicjusza, trzeba jednak pamiętać o warunkach w jakich powstały
- z wierszy tych wyłania się całkiem inny obraz autora, niż ten , który moglibyśmy skonstruować na podstawie obozowej prozy
- p. liryczny wierszy oświęcimskich jest bliski podmiotowi naturalnemu , jego rola pośrednicząca została zminimalizowana
Wiersze z Freimanu - od czasu kiedy odzyskuje siły fizyczne i z Monachium :
- wyrażają złość do świata
- człowiek , który przeżył obóz stanowi odrębną kategorię rodzaju ludzkiego; sytuuje się w ostrej opozycji do wszystkich, którzy nie mają za sobą tego doświadczenia
-żąda chleba , wolności, zemsty i uciech, manifestacją takiej postawy jest dziki wiersz Postawy wolności
- jednym z obiektów złości człowieka , który przeżył obóz są też Amerykanie, dlatego że trzymali więźniów w dalszym ciągu za drutami, że uczynili wolność problematyczną, że wydzielali żywność- obóz dla dipisów zostaje porównany z hitlerowskim obozem koncentracyjnym
- poczucie wyższości wobec Amerykanów- przybyszów zza oceanu, którzy nie rozumieją czym jest świat prawdziwy, koncentracyjny ( tom Byliśmy w Oświęcimiu VII Armii Amerykańskiej ,która wyzwoliła obóz w Dachau
- pragnienie zemsty na Niemcach - nie tylko na hitlerowcach - na Niemcach - człowiek , który przeżył obóz nie bawi się w subtelne rozgraniczenia
- stałym tematem wierszy monachijskich przebrzmiewa ton uproszczonej, napastliwej satyry ( stanowi ona zapowiedź publicystyki z lat 1948-1951)
Wiersze żałobne
- to wiersze do „umarłych poetów”
-żegnające przyjaciół
Wiersze wysyłam zeskanowane , a opowiadania skanuję z książeczki opracowań , bo tam są rewelacyjne streszczenia i geneza.