lektury ver. word 2003, Zygmunt Krasiński - Nie-boska komedia, Nie-Boska komedia


NIE - BOSKA KOMEDIA

Informacje wstępne

Zygmunt Krasiński przez wiele lat uważany był przez historyków literatury za trzeciego (obok Adama Mickiewicza i Juliusza Słowackiego) wieszcza narodowego. Wybitny poeta już od czternastego roku życia systematycznie parał się literaturą. Debiutował powieścią historyczną „Grób rodziny Reichstalów” mając zaledwie 16 lat.

Coraz większą popularnością cieszy bogata twórczość epistolograficzna Krasińskiego - zachowało się ponad trzy i pół tysiąca listów adresowanych do ponad 150 osób. Są one niezwykłym źródłem wiadomości na temat poety, obyczajowości, życia literackiego, społeczno-politycznego i towarzyskiego czasów współczesnych Krasińskiemu.

Największym dziełem Krasińskiego jest niewątpliwie „Nie-Boska komedia”. Oto, jak Krasiński pisał o dramacie tuż po jego stworzeniu:

„Mam dramat dotyczący się wielu rzeczy wieku naszego - walka w nim dwóch pryncypiów: arystokracji i demokracji; tytuł „Mąż” [pierwotny tytuł „Nie-Boskiej komedii”]. Rzecz sądzę dobrze napisana. Jest to obrona tego, na co się targa wielu hołyszów: religii i chwały przeszłości. Bezimiennie powinno być wydrukowane, nikt nie powinien domyślić się autora”.

Zygmunt Krasinski - biografia

DZIECIŃSTWO

Zygmunt Krasiński urodził się w 1812 roku w Paryżu. Jego matką była Maria Radziwiłłówna, a ojcem Wincenty Krasiński - oficer wojsk napoleońskich, a po upadku Napoleona, członek rosyjskiej Rady Państwa, zastępca namiestnika Królestwa Polskiego. Prowadził także znany w Warszawie salon literacki, odwiedzany przez młodych romantyków, m.in. Edwarda Odyńca, Kazimierza Brodzińskiego, Seweryna Goszczyńskiego (prawdopodobnie salon ten był pierwowzorem salonu przedstawionego przez Adama Mickiewicza w III części „Dziadów”).

Krasiński spędził dzieciństwo w rodowej siedzibie w Opinogórze (obecnie znajduje się tam Muzeum Romantyzmu). Kształcony był starannie. Matka zmarła, gdy miał 10 lat, od tamtej pory wychowaniem jedynaka zajął się ojciec.

EDUKACJA

Autor „Nie-Boskiej komedii” był nad wiek dojrzały umysłowo, zdał do najwyższej klasy liceum kierowanego przez Samuela Bogumiła Lindego, po roku, nie mając skończonych 16 lat, był już studentem prawa na Uniwersytecie Warszawskim. Studiował tam na życzenie ojca w latach 1827 - 1829. Studia przerwał z powodu niemiłego dla niego incydentu: w marcu 1829 roku odbywał się głośny pogrzeb senatora Piotra Bielińskiego, który przerodził się w patriotyczną manifestację. Uczestniczyli w nim wszyscy studenci Uniwersytetu Warszawskiego z wyjątkiem Zygmunta, któremu ojciec zakazał udziału w pogrzebie. Napiętnowany następnego dnia przez kolegów Zygmunt Krasiński opuścił
Warszawę w poczuciu hańby. Studia kontynuował w Genewie. Po roku, gdy właśnie zwiedzał Rzym, dowiedział się o wybuchu zbrojnego powstania na ziemiach polskich (powstania listopadowego). Prosił ojca o pozwolenie na wzięcie udziału w powstaniu. Takiego jednak nie uzyskał. Po tych wydarzeniach ojciec przestał być dla młodego poety autorytetem niewzruszonym, jakim był do tej pory.

PODRÓŻE PO EUROPIE

W rok po upadku powstania listopadowego Wincenty Krasiński zabrał syna do Petersburga, by przedstawić go Mikołajowi I i zapewnić mu karierę dyplomatyczną. Wtedy Zygmunt po raz pierwszy przeciwstawił się ojcu. Zasłaniając się chorobą oczu poprosił cara o zezwolenie na wyjazd do Europy Zachodniej. Od tamtej pory stał się emigrantem, od czasu do czasu odwiedzającym kraj.

Wiele Podróżował: do Rzymu, Neapolu, Florencji, Genewy, Wenecji. Osobiście znał Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, Cypriana Kamila Norwida. Jego serdecznym przyjacielem był Henry Reeve - angielski publicysta.

Życie Krasińskiego obfitowało w skandale towarzyskie. Miał romans z Joanną Bobrową, który zakończył się dopiero interwencją ojca. Również na jego polecenie poślubił nie kochaną przez poetę Ewę Branicką. Właściwą towarzyszką życia byłą Delfina Potocka, adresatka jego licznych listów.

Większość życia spędził za granicą: w Szwajcarii, we Włoszech i we Francji. Zmarł w 1859 roku w Paryżu. Został pochowany w Opinogórze koło Ciechanowa.

TWÓRCZOŚĆ

Krasiński swoje pierwsze utwory pisał w wieku lat czternastu. Debiutował w 1828 roku powieścią „Grób rodziny Reichstalów”. Występował pod pseudonimem Spirydion Prawdzicki. W 1830 roku wydano trzytomową powieść historyczną „Władysław Herman i jego dwór”. Najbardziej znane dzieła Krasińskiego to „Nie-Boska komedia”(1835), „Irydion”(1836), „Przedświt”(1843), „Psalmy przyszłości”(1845), powieść historyczna „Agaj-Han”(1833). Za największe dzieło, obok „Nie-Boskiej Komedii”, uznaje się listy Krasińskiego. Skatalogowano ponad trzy i pół tysiąca listów adresowanych do ponad 150 osób. Największą wartość literacką mają listy adresowane do ojca, Delfiny Potockiej, przyjaciela Henryka Reeve, Konstantego Gaszyńskiego, Augusta Cieszkowskiego i Juliusza Słowackiego. Epistolograficzna (listowna) spuścizna poety jest niezwykłym źródłem wiadomości na temat poety, obyczajowości, życia literackiego, społeczno-politycznego i towarzyskiego czasów współczesnych Krasińskiemu.

Nie-Boska komedia - streszczenie

Motto

„Do błędów, nagromadzonych przez przodków,
dodali to, czego nie znali ich przodkowie -
wahanie się i bojaźń; i stało się zatem,
że zniknęli z powierzchni ziemi i wielkie milczenie jest po nich.”

Bezimienny

„To be or not to be, that is the question.”

Hamlet

Pierwsze motto odnosi się do klasy arystokratów, klasy, która ze względu na popełnione błędy odchodzi w przeszłość. Drugie wyraża odwieczny hamletowski dylemat egzystencjalny, którego uosobieniem jest w dramacie hrabia Henryk.

CZĘŚĆ PIERWSZA

* * *
Wprowadzenie:
Rozważania dotyczące poety i roli poezji. Autor pokazuje tu poezję w dwojaki sposób: jako źródło cierpienia i jako błogosławieństwo. Wskazuje tym samym na dwa rodzaje poetów:

- poetę „nieszczęśliwego”, który próbuje pogodzić życie ziemskie z poezją, nie oddaje się jej w pełni, i nie osiąga on szczęścia, ani w życiu ziemskim ani w poezji.

„Przez ciebie płynie strumień piękności, ale ty nie jesteś pięknością...”.

Poezja pokazana jest tu jako przynosząca zgubę tym, którzy jej zawierzyli:

„(...) bo jeno tych gubisz, którzy się poświęcili tobie, którzy się stali żywymi głosami twojej chwały.”

- poetę „błogosławionego”, oddanego w pełni poezji, który zespolony z poezją ma szansę przewodzenia ludowi, o takim poecie mówi, że:

„On będzie kochał ludzi i wystąpi mężem pośród braci swoich.”

* * *
Osoby: Anioł Stróż

Anioł Stróż zsyła do poety dobrą i skromna żonę, która ma mu urodzić dziecko. Bowiem: „błogosławiony pośród stworzeń, kto ma serce”.

* * *
Osoby: Chór złych duchów

Złe duchy wysyłają do poety widma: kochankę (ożywiony trup kobiety), sławę (stary orzeł wypchany w piekle) i naturę („spróchniały obraz Edenu”). Zjawy te maja omamić wyobraźnię poety i zniewolić go.

* * *
Miejsce: Wieś, w której widoczny jest kościół
Osoby: Anioł Stróż

Anioł Stróż kołyszący się nad kościołem obiecuje poecie łaskę i swoją opiekę, jeśli dotrzyma przysięgi (małżeńskiej).

* * *
Miejsce: Wnętrze kościoła
Osoby: Ksiądz, Mąż, Panna Młoda, świadkowie

Ksiądz udziela młodej parze ślubu. Po zakończeniu obrzędu Mąż pozostaje na chwilę sam w świątyni i wypowiada słowa:

„Zstąpiłem do ziemskich ślubów, bom znalazł tę, o której marzyłem - przeklęstwo mojej głowie, jeśli ją kiedy kochać przestanę”.

Słowami tymi sam rzuca na siebie przekleństwo, jeśli tylko porzuci swoją żonę.

* * *
Miejsce: Pięknie przystrojona komnata weselna, bal, muzyka
Osoby: Pan Młody, Panna Młoda, goście.

Odbywa się wesele młodej pary. Pan młody przygląda się z zachwytem tańczącej Pannie Młodej i prosi ją, aby, pomimo zmęczenia, zatańczyła raz jeszcze, co pozwoli mu zachwycać się jej pięknym wyglądem

* * *
Miejsce: Ogród i cmentarz
Osoby: Duch Zły pod postacią dziewicy

Duch zły przelatuje nad ogrodem i cmentarzem i „ubiera się” w znajdujące się tam kwiaty i wdzięki „umarłych dziewic” (pukle ich włosów, oczy, suknię).

* * *
Miejsce: Pokój sypialny młodej pary
Osoby: Mąż, Żona, Dziewica

Mąż widzi we śnie piękną dziewicę, budzi się i spostrzega, że śpi obok żony, jednak zjawa senna nie znika. Dziewica mówi do niego, że ją zdradził, na co on odpowiada:

„Przeklęta niech będzie chwila, w której pojąłem kobietę, w której opuściłem kochankę lat młodych, myśl myśli moich, duszę duszy mojej...”

Mąż w ten sposób przeklina dzień swojego ślubu. Budzi się żona i jest zaniepokojona bladością małżonka. Ten jednak prosi ją o pozostanie w łóżku, sam zaś wychodzi do ogrodu.

* * *
Miejsce: Ogród
Osoby: Mąż, Dziewica, Głos Kobiecy (głos Żony)

Mąż wyrzuca sobie ślub z kobietą, której nie kocha. Ma żal do siebie, że żył życiem przyziemnym, zaniedbując sprawy ducha:

„Od dnia ślubu mojego spałem snem odrętwiałych, snem żarłoków, snem fabrykanta Niemca przy żonie Niemce...”

Żył jako człowiek bezduszny, gnuśny, pozbawiony ideałów, teraz prosi jednak Dziewicę, aby zabrała go z sobą. Obiecuje jej, że pójdzie za nią, kiedy tylko ona zechce. Z dala słychać wołanie Żony, która prosi Męża, by powrócił od łoża.

* * *
Miejsce: Salon
Osoby: Mąż, Żona, Dziewica

Żona opisuje przygotowania, jakie poczyniła w związku ze zbliżającym się chrztem dziecka, śpiącego podczas tej rozmowy w kołysce. Żona wypomina mężowi, że zmienił ostatnio swój stosunek do niej i pyta się, co takiego zrobiła, że jego uczucia uległy nagłemu ochłodzeniu. Mąż próbując odeprzeć jej zarzuty odpowiada, że przecież „powinien ją kochać”. Zrozpaczona kobieta chcąc wymusić na mężu przyrzeczenie, że nie opuści rodziny, bierze dziecko na ręce, lecz gdy tylko padają słowa obietnicy Henryka, że i ją i dziecko zawsze kochać będzie, słychać grzmot i gwałtowna muzykę. Po czym zjawia się postać Dziewicy, która zachęca męża do porzucenia domu i rodziny. Mąż urzeczony widmem widzi w niej piękną kobietę, żona dostrzega jej prawdziwą, trupią i szatańską (zapach siarki) naturę. Nie zważając na błagania żony mężczyzna odchodzi z dziewicą, Maria pada po jego wyjściu zemdlona.

* * *
Miejsce: Sala, gdzie odbywa się chrzest
Osoby: Ojciec Beniamin, Żona, mamka z dzieckiem, Rodzice Chrzestni, Goście

Goście zaproszeni na chrzest wymieniają miedzy sobą uwagi dotyczące nieobecności Hrabiego i dziwnego zachowania jego małżonki. Kiedy Ojciec Beniamin udziela chrztu małemu Jerzemu Stanisławowi, blada i bliska omdlenia Maria podchodzi do dziecka i błogosławi je, wyraża swoje pragnienie, żeby jej syn był poetą, co ma mu zapewnić miłość ojca, a matce - przebaczenie męża. Po tych słowach mdleje i zostanie wyniesiona z sali. Goście również opuszczają jej dom.

* * *
Miejsce: Piękna okolica, wzgórza, lasy, w oddali widać góry
Osoby: Mąż, Dziewica

Mąż, pewien, że słusznie uczynił, podąża za widmem dziewicy.

* * *
Miejsce: Góry, przepaść nad morzem,
Osoby: Mąż, Dziewica, Zły Duch, Anioł Stróż

Podążający za Dziewicą Mąż spostrzega nagle, że oddziela go od niej olbrzymia przepaść. Widzi też, jak piękna kobieta przeobraża się w odrażającego trupa. Lecz wciąż przypomina mu o obietnicy, jaką jej dał, że z nią pozostanie. Złe Duchy śmieją się z niego i chcą pchnąć mężczyznę w otchłań piekła. Jednak przychodzi mu z pomocą Anioł Stróż, który każe Hrabiemu wrócić do domu i kochać swojego syna. Anioł zjawia się w momencie, kiedy głowę Orcia polano święconą wodą.

* * *
Miejsce: Salon
Osoby: Mąż, Sługa

Mąż wraca do domu, tam dowiaduje się, że jego żona została odwieziona do „domu wariatów”. Początkowo nie chce w to uwierzyć, szuka jej po komnatach, a kiedy nie znajduje, jedzie do domu obłąkanych.

* * *
Miejsce: Dom obłąkanych
Osoby: Żona Doktora, Mąż

Mąż podaje się za przyjaciela męża Marii i zostaje wprowadzony do pokoju, w którym przebywa chora. Wcześniej dowiaduje się od Żony Doktora, ze kobieta jest w bardzo ciężkim stanie.

* * *
Miejsce: Pokój w domu obłąkanych
Osoby: Mąż, Żona, Doktor, Żona Doktora, głosy chorych dobiegające ze wszystkich stron

Mąż próbuje porozmawiać z chorą Żoną. Ich rozmowę co chwilę przerywają głosy obłąkanych, dochodzące z wszystkich stron: zza ścian, sufitu, spod podłogi. Maria wyznaje mężowi, że wybłagała u Boga, by „spuścił na nią ducha poezji” i stała się poetką, a także, że ich syn będzie w przyszłości poetą. Maria jest coraz słabsza i umiera.


CZĘŚĆ DRUGA

* * *
Wprowadzenie:
Poeta opisuje tutaj postać kilkuletniego Orcia. Chłopiec nie bawi się normalnie, jak dzieci w jego wieku. Marzy i oddaje się głębokim i dziwnym, jak na jego wiek, zamyśleniom. Zachwycają się nim wszyscy i wróżą mu wspaniałą przyszłość: lekarz, Ojciec Chrzestny, profesor, malarz, wojskowy, Cyganka. Tylko ojciec:

„jeden milczy i spogląda ponuro, aż łza mu się zakręci i znowu gdzieś przepadnie”.

Tylko on jeden widzi w dziecku duszę skażoną poetyckim natchnieniem.

* * *
Miejsce: Cmentarz
Osoby: Mąż, Orcio

W dziesiątą rocznicę śmierci Marii Mąż i Orcio modlą się na cmentarzu. Dziecko zmienia słowa modlitwy, a upomniane przez ojca, żeby modlił się tak, jak go nauczono, odpowiada, że słowa same cisną mu się na usta i musi je wypowiedzieć. Mówi też ojcu, że często widuje matkę, która do niego przemawia. A kiedy wypowiada słowa, które słyszy od zjawy matki, wprawia hrabiego w rozpacz. Mąż prosi Boga, żeby zmiłował się nad jego dzieckiem i nie zsyłał na niego przedwczesnej śmierci, którą mogą spowodować poetyckie wizje przeżywane przez małego, nieodpornego chłopca.

* * *
Osoby: Mąż, Filozof, damy i kawalerowie

Filozof spacerujący w towarzystwie męża i innych ludzi wygłasza swój pogląd na temat przemian zachodzących w świecie pod wpływem rewolucji. Jego teorię chce obalić Mąż. Przyrównując te stwierdzenia do spróchniałego drzewa, które wypuszcza wprawdzie młode gałązki, ale niedługo całe ulegnie zagładzie.

* * *
Miejsce: Wąwóz między górami
Osoby: Mąż, Mefisto, Orzeł, Anioł Stróż

Mąż dochodzi do wniosku, że na nic się zdały jego poszukiwania i dociekania, które pochłonęły całe jego dotychczasowe życie, bowiem „nie dotarł on do końca wszelkich wiadomości” i nie posiada w sobie już żadnych uczuć: ani żądzy, ani wiary, ani miłości.
Anioł Stróż wskazuje mu drogę, podpowiada mu, by zwrócił się pomocą do biednych ludzi. W tym czasie pojawia się jednak Mefisto, zagłusza on głos Anioła, a kiedy znika, pojawia się wielki czarny Orzeł - zachęca on Hrabiego do podjęcia walki bez ustępstw, po raz kolejny obiecuje mu chwałę i zwycięstwo w walce. (patrz: pierwsza część, chór złych duchów). Mąż pozostaje sam, po krótkim monologu: „idzie się na człowieka przetworzyć, walczyć idzie z bracią swoją”.

* * *
Miejsce: Pokój
Osoby: Mąż. Lekarz, Orcio

Lekarz bada czternastoletniego Orcia, który choruje na oczy. Stwierdza, że chłopiec całkowicie straci wzrok i nie można temu zapobiec. Po wyjściu lekarza Hrabia chce się pomodlić, ale ani Bóg, ani Szatan nie reagują na jego słowa.

„Przed kim ukląkłem - gdzie mam się upomnieć o krzywdę mojego dziecka??
Milczmy raczej - Bóg się z modlitw, Szatan z przeklęstw śmieje”

Jednak „Głos Skądsiś” podpowiada, że przecież jego syn został poetą, czegóż więc żąda więcej.

* * *
Osoby: Lekarz, Ojciec Chrzestny, Mąż

Mąż wezwał Lekarza do Orcia około dwunastej w nocy, gdyż o tej godzinie chłopiec wstaje i mówi przez sen. Ojciec Chrzestny wyjaśnia Lekarzowi, że matka Orcia była chora psychicznie.

* * *
Miejsce: Pokój sypialny
Osoby: Lekarz, Mąż. Ojciec Chrzestny, Służąca, Krewni, Mamka, Orcio

Zebrani w sypialni chłopca ludzie obserwują dziwne zachowanie Orcia chodzącego po pokoju i zwracającego się najpierw do otaczających go ciemności, a potem do matki. Lekarz stwierdza, że cierpi on na rozstrojenie nerwów i pomieszanie zmysłów. Kiedy zebrani się rozchodzą Orcio się budzi. Ojciec odprowadza syna do łóżka i obiecuje mu, że odzyska wzrok - chociaż wie, że tak nie będzie. Gdy chłopiec zasypia, błogosławi go, bo nic więcej już mu dać nie może. Użala się nad losem dziecka i zastanawia się, gdzie się podzieje Orcio, kiedy on pójdzie walczyć.

CZĘŚĆ TRZECIA

* * *
Wprowadzenie
Pokazany jest tłum ludzi nędznych, obdartych i pijanych, którzy wyczekują swojego przywódcy. Po chwili pojawia się, oczekiwany przez żądnych krwi rewolucjonistów, ich wódz, Pankracy. Przemawia do nich rozumem, nie sercem, zdaje się jednak doskonale panować nad tłumem.

* * *
Miejsce: Szałas
Osoby: Przechrzta, Chór Przechrztów, Leonard

W szałasie gromadzi się tłum wyznawców judaizmu (Żydów), którzy w celu zjednania sobie chrześcijan wyrzekli się swojej religii i przyjęli chrzest (dlatego zwą się przechrztami). Szykują się oni jednak do zemsty na chrześcijanach: lud wymorduje swoich panów, a wtedy sam ginie z rak przechrztów. Cieszą się już na samą myśl o zbliżającej się klęsce chrześcijan. Podczas tej rozmowy wchodzi Leonard (jeden z najgorętszych rewolucjonistów) i wzywa przywódcę Przechrztów do Pankracego (wodza rewolucji). Następnie obydwaj wychodzą.

* * *
Miejsce: Namiot
Osoby: Pankracy, Leonard, Przechrzta.

Pankracy wysyła Przechrztę do Hrabiego Henryka z wiadomością, że chce się z nim zobaczyć. Po wyjściu Przechrzty Leonard gwałtownie reaguje na wiadomość o potajemnym spotkaniu. Jest przeciwnikiem układów, jednakże Pankracy nakazuje mu uwierzyć w jego słowa i ostudzić zapał młodzieńca. Po wyjściu Leonarda wódz zastanawia się nad celem swojego działania. Osobowość Henryka wywiera na nim niesamowite wrażenie, bo oprócz arystokraty widzi w nim poetę. Chce go poznać, dostrzegł w nim bowiem ducha równego sobie.

* * *
Miejsce: Obóz rewolucjonistów położony na polanie w borze
Osoby: Mąż, Przechrzta, Dziewczyna, Lokaje, Kamerdyner, Chór Rzeźników, Kobieta, Bianchetti, Rzemieślnik, Chór Chłopów

Mąż ubrany jak rewolucjonista (czarny płaszcz i czerwona czapka) w towarzystwie Przechrzty, który idzie z nim pod groźbą śmierci, odwiedza obóz wroga. Podchodzą do różnych ucztujących i bawiących się grup. Wszędzie słychać opowieści przedstawicieli różnych zawodów o tym, że za krzywdy, jakie spotkały ich z rąk ich panów chcą krwawego odwetu.

* * *
Miejsce: Inna część boru. Widoczne wzgórze z rozpalonymi pochodniami
Osoby: Mąż, Przechrzta, Dziewica, Leonard, Chór Niewiast, Chór Mężów, Zabójcy, Herman, Chór Kapłanów, Chór Filozofów, Dziewczyny, Dzieci, Chór Artystów, Chór duchów, lud

Mąż podchodzi do miejsca, w którym Leonard przemawia do buntowników, odprawia on „obrzędy nowej wiary”. Po drodze mijają ruiny ostatniego kościoła na tych ziemiach zburzonego przez rewolucjonistów oraz zniszczony cmentarz. Leonard zapowiada ludziom nastanie nowego porządku świata, w którym wszyscy będą równi i nikt nie będzie cierpiał. Jednakże drogą do wolności jest krwawy mord. Mąż nie widzi w tym tłumie szans na równość, doskonałość, szczęście ludzkie, które głoszą, a zamiast tego dostrzega bałagan, pijaństwo i rozwiązłość seksualną, a w Leonardzie - przyszłego arystokratę.

Przechrzta obawia się, że ktoś ich może rozpoznać. Hrabia nie bacząc na to zagaduje buntowników, a kiedy staje twarzą w twarz z Leonardem, na pytanie, kim jest, przedstawia się jako morderca klubu hiszpańskiego. Kiedy orszak Leonarda odchodzi, Mąż i Przechrzta udają się do „wąwozu św. Ignacego”. Mąż słyszy w lesie Chór Duchów, które lamentują nad zniszczonymi świątyniami, ołtarzami i pomnikami świętych. W odpowiedzi na te żale Hrabia obiecuje, że wrogów Chrystusa „na tysiącach krzyży rozkrzyżuje”. Kiedy obydwaj mężczyźni docierają do wąwozu, Mąż pozwala Przechrzcie odejść, sam natomiast idzie do swoich ludzi.

* * *
Osoby: Pankracy, Leonard, grupa rewolucjonistów.

O umówionej porze, nocą, Pankracy i jego ludzie podchodzą do siedziby Hrabiego. Pankracy nakazuje wszystkim pozostać na miejscu i, pomimo protestów Leonarda, udaje się sam na spotkanie z Henrykiem.

* * *
Miejsce: Podłużna komnata z obrazami arystokratów i herbem rodowym Hrabiego
Osoby: Mąż, Sługa, Pankracy

Hrabia Henryk rozmyśla o walce w obronie arystokracji. O dwunastej przychodzi na umówione wcześniej spotkanie Pankracy. Już na samym wejściu zauważa on wystrój sali: obrazy arystokratów, godło oraz inne rekwizyty rodowe, i śmieje się ze szlachty. Pankracy namawia Henryka, żeby ten zrezygnował z walki ze zbuntowanym ludem, obiecuje mu, że wówczas ocali jego i syna. Henryk odrzuca tę propozycję, jest nią urażony, bo honor i poczucie przynależności do rodu każą mu walczyć na czele arystokracji. Żeby odeprzeć krytykę szlachty wypowiedzianą przez Pankracego mówi o tym, co widział podczas wizyty w obozie wroga:

„patrzałem wśród cieniów nocy na pląsy motłochu, po karkach którego wspinasz się do góry - widziałem wszystkie stare zbrodnie świata ubrane w szaty świeże, nowym kołujące tańcem - ale ich koniec ten sam, co przed tysiącami lat - rozpusta, złoto i krew”

Wypomina też wodzowi rewolucji, że on sam nie zstąpi do tego ludu, i choć jemu przewodzi, to sam nim gardzi. Pankracy mówi o swojej wizji przyszłości, widzi rewolucję jako etap przejścia ludzkości na wyższy poziom rozwoju, bowiem z obecnego pokolenia wyrosną następne, prawdziwie wolne, równe i panujące nad całą ziemią. Zwraca się do hrabiego jako poety, żeby zgodził się na jego propozycję. Ten jednak powołuje się na wielkość i znaczenie rodów arystokratycznych w historii ludzkości, na co Pankracy odpowiada jak bardzo słaba była moralność szlachty, którą rządziła niewierność małżeńska, zachłanność, fałszerstwa, brak patriotyzmu, wyzysk i okrucieństwo wobec poddanych. Hrabia jednak przypomina też dobro, jakie czynili panowie wobec swoich sług. Pankracy i Henryk twardo stoją przy swoich racjach, aż w końcu Pankracy wychodzi przepowiadając Henrykowi zgubę.

CZĘŚĆ CZWARTA

* * *
Wprowadzenie:
Przedstawiony jest zamek św. Trójcy spowity w gęstej mgle. Twierdza zbudowana na skalistym wzgórzu. Mgła powoli opada i wyłania się najpierw zamek, a potem tłum rewolucjonistów do niego zmierzających.

„Dolina Świętej Trójcy obsypana światłem migającej broni i lud ciągnie zewsząd do niej, jak do równiny Ostatniego Sądu”.

* * *
Miejsce: Katedra w zamku Świętej Trójcy
Osoby: Arcybiskup, Mąż, Chór Kapłani, arystokracja (Hrabiowie, szlachta)

Arcybiskup mianuje Henryka wodzem. Hrabiowie jednak szemrzą między sobą, jednak żaden z nich nie ma odwagi wystąpić jawnie i powiedzieć o swoich wątpliwościach co do dowództwa objętego przez Henryka. Hrabia odbierając od arcybiskupa miecz prosi, by wszyscy złożyli przysięgę, że będą bronić wiary i czci przodków oraz że się nie poddadzą. Wszyscy zebrani składają przyrzeczenie.

* * *
Miejsce: Jeden z dziedzińców zamku
Osoby: Mąż, Hrabiowie, Baronowie, Książęta, Księża, Szlachta

Hrabia, Baronowie i Książęta proszą Henryka o rozpoczęcie układów z rewolucjonistami. Jednak on ogłasza, że ukarze każdego, kto wspomni o poddaniu się. Słowa jego przyjęte są z entuzjazmem przez tłum arystokratów.

* * *
Miejsce: Krużganek na szczycie wieży
Osoby: Mąż, Jakub

Mąż dowiaduje się od swojego sługi Jakuba, że Orcio siedząc w wieży, na progu starego więzienia, śpiewa proroctwa. Hrabia wydaje rozkazy co do rozmieszczenia ludzi na murach, a po odejściu Jakuba zastanawia się nad zaistniałą sytuacją. Z jednej strony jest dumny, że w jego ręce powierzono dowództwo, z drugiej zaś przeczuwa, że to już ostatnie jego chwile.

* * *
Miejsce: Komnata w zamku
Osoby: Mąż, Orcio

Po stoczonej bitwie Henryk spotyka się z synem, który prowadzi go do lochów.

* * *
Miejsce: Lochy podziemne
Osoby: Mąż, Orcio, Duchy zamęczonych tam niegdyś ludzi

W dawnej sali tortur znajdującej się w lochach Orcio widzi, jak duchy pomordowanych kiedyś ludzi gromadzą się, by osądzić potomka ich ciemiężycieli, możnego pana. Osoba, którą sądzą jest bardzo podobna do Hrabiego. Henryk nie widzi zjaw, słyszy tylko głosy. W końcu bierze na ręce zemdlonego syna i ucieka, dochodzą do niego jednak jeszcze z dala głosy duchów, które mówią:

„Za to, żeś nic nie kochał, nic nie czcił prócz siebie, prócz siebie i myśli twych, potępion jesteś - potępion na wieki”.

* * *

Miejsce: Sala w zamku
Osoby: Mąż, Ojciec Chrzestny, Jakub, żołnierze, kobiety, mężczyźni, dzieci

W wielkiej sali zamkowej zbiera się tłum. Kiedy Ojciec Chrzestny, który przybył z poselstwem od Pankracego mówi, że dowódca rewolucjonistów obiecuje, że zostawi ich przy życiu, jeśli przyłączą się do niego i uznają „dążenie wieku”. Zgłodniała i wystraszona arystokracja przystaje na te warunki i wypowiada Hrabiemu posłuszeństwo, a kiedy on zarzuca im życie niezgodne z normami moralnymi, chcą go związać i wydać Pankracemu. Jednakże po stronie męża stają żołnierze przyprowadzeni przez Jakuba. Poseł widząc to ucieka. Arystokraci przeklinają wodza za wolę walki, on ich za „podłość”.

* * *
Miejsce: Okopy Świętej Trójcy
Osoby: Mąż, Jakub, Orcio

Po kolejnym odpartym ataku Jakub mówi Hrabiemu, że zabrakło amunicji. Mąż prosi go, by sprowadził Orcia, bo chce się z nim pożegnać. Orcio oznajmia ojcu, że rozmawiał ze swoją matką, która przepowiedziała mu wkrótce śmierć. W chwilę później, pożegnany przez ojca, chłopiec ginie od kuli. Mąż staje na czele żołnierzy i rusza do decydującej bitwy.

* * *
Miejsce: Inna część okopów
Osoby: Mąż, Jakub

Ciężko ranny Jakub, umierając, wypomina Hrabiemu jego upór w walce do samego końca. Henryk, widząc nadchodzącego wroga, wspina się na skałę i ze słowami:

„Poezjo, bądź mi przeklęta, jako ja sam będę na wieki!”

rzuca się w przepaść.

* * *
Miejsce: Dziedziniec zamkowy
Osoby: Pankracy, Leonard, Bianchetti, tłumy rewolucjonistów, Hrabiowie

Pankracy, mimo próśb o darowanie życia, skazuje kolejno pojmanych arystokratów na śmierć. Ojciec Chrzestny, który był posłem podczas walki, próbuje zapobiec śmierci swoich współbraci, w efekcie on również zostaje włączony do grona skazańców. Pankracy szuka wśród pojmanych Henryka, a kiedy jeden z jego żołnierzy mówi, że widział żołnierza, który rzucił się z murów i oddaje wodzowi szablę, jaka po tym żołnierzu została. Pankracy rozpoznaje pałasz Henryka i oddaje mu hołd jako jedynemu, który dotrzymał słowa i bił się do końca:

„on jeden spośród was dotrzymał słowa. - Za to chwała jemu, gilotyna wam”

Następnie rozkazuje zburzyć twierdzę i udaje się z Leonardem na szczyt baszty. Pankracy zdaję się być zmęczony, ale zauważa wizję, której nie dostrzega jego towarzysz. Dostrzega na niebie sylwetkę Chrystusa z koroną cierniową na głowie wspartego na krzyżu, a jego wzrok przewierca wodza rewolucji na wylot. Pankracy stacza się w objęcia Leonarda i umiera z okrzykiem:

„Galilae, vicisti!” („Galilejczyku, zwyciężyłeś!”)

Okoliczności powstania utworu

„Nie-Boska komedia” powstała prawdopodobnie w 1833 roku (Krasiński miał wtedy 21 lat), a wydana została anonimowo w Paryżu w drukarni Pinarda w1835 roku. W tym samym wydawnictwie i w podobnym okresie wydano inne ważne dzieła romantyzmu: „Dziady” część III (1832 i 1833) Adama Mickiewicza i „Kordiana” (1833) Juliusza Słowackiego.

Na powstanie dramatu wpłynęły niewątpliwie doświadczenia poety związane z manifestacją warszawską w trakcie pogrzebu senatora Bielińskiego, w której Krasiński zgodnie z przykazaniem ojca, a wbrew własnemu sumieniu, nie uczestniczył. Również zakaz ojca dotyczący udział u Zygmunta w powstaniu listopadowym, które Wincenty Krasiński (lojalny wobec cara) przedstawiał synowi jako ruch społeczny przeciwstawiony przeciw świtu arystokracji, jako wojnę pomiędzy tradycją i porządkiem a buntem i anarchią rewolucyjną. Te wewnętrzne rozterki poety dotyczące wyboru między posłuszeństwem wobec ojca a patriotycznymi uczuciami, a także przeinaczony i zdemonizowany obraz powstania wpłynął na kształt ideowy pisanego wówczas „Irydiona” i „Nie-Boskiej Komedii”. Również obserwacja aktualnej sytuacji ekonomicznej, jaka miała miejsce w Europie w latach trzydziestych XIX wieku wpłynęła na kształt artystyczny „Nie-Boskiej Komedii”. Jednym z takich wydarzeń było powstanie robotników w Lionie w 1831 roku, które krwawo stłumiono przez wojsko po kilkunastu dniach walki. Powstanie to było wynikiem problemów, jakie powstawały między proletariatem, a arystokracją, zarówno rodową jak i „nową” arystokracją (bogatą burżuazją).

Krasiński podczas licznych podróży po Europie obserwował panujące wówczas napięcia społeczne a odzwierciedlenie tych obserwacji można znaleźć napisanym przez niego dramacie. W „Nie-Boskiej komedii” można więc znaleźć wiele wątków autobiograficznych i odzwierciedleń osobistych przeżyć poety.

Tytuł

Początkowy tytuł brzmiał „Mąż”. Zygmunt Krasiński zmienił go jednak, nawiązując jednocześnie do „Boskiej Komedii” Dantego. Tytuł „Nie-Boskiej komedii” interpretowany na wiele sposobów. Jednym z nich jest założenie, że poeta chciał pokazać działania ludzi jako nieboski czynnik dziejów, ewentualnie zasugerować, że wydarzenia przedstawione w utworze toczą się przeciwko Bogu, wbrew jego woli.

Analogię do utworu Dantego można zauważyć zarówno pod względem formalnym jak i tematycznym. Kompozycja utworu opiera się na motywie wędrówki, zwłaszcza w części trzeciej, kiedy to Przechrzta oprowadza Henryka po obozie rewolucjonistów, tak jak Dantego poeta Wergiliusz i piękna Beatrycze oprowadzali po zaświatach. Wizyta Hrabiego w obozie rewolucjonistów i sceny, jakie tam widzi, przypominają dantejskie piekło.

Budowa utworu

Utwór Krasińskiego spełnia wymagania gatunkowe dramatu romantycznego. Cechuje go luźna struktura, zerwanie z klasyczną zasadą trzech jedności (miejsca, czasu i akcji). Pod względem tematycznym utwór dzieli się na dwie zasadnicze części.

Pierwsza obejmująca akt pierwszy i drugi jest dramatem rodzinnym, ukazującym rozterki i losy Hrabiego Henryka jako męża i poety.

Druga - obejmująca akt trzeci i czwarty, to dramat społeczny. Obydwie części utworu łączy postać głównego bohatera - hrabiego Henryka oraz sylwetki kilku bohaterów drugoplanowych.

Każdy z czterech aktów utworu poprzedzony jest wstępem pisanym zrytmizowaną prozą, wprowadzającym w akcję poszczególnych części utworu. Dramat, zgodnie z założeniami dramatu romantycznego, jest gatunkiem synkretycznym. Oprócz partii dramatycznych są tu fragmenty prozą (na przykład wstępy do kolejnych aktów), czy elementy liryki (np. w wypowiedziach Orcia).

SYNKRETYZM GATUNKOWY - łączenie różnych rodzajów literackich: liryki, epiki i dramatu, w obrębie jednego utworu

Świat fantastyczny przemieszany jest ze światem realnym. Obok bohaterów takich jak postać Henryka, Pankracego i innych ludzi występują złe duchy, Anioł Stróż, głos zmarłej matki słyszany przez Orcia czy mara Dziewicy. Mamy tu również frenetyzm romantyczny. Widoczne jest to głównie przy opisie obozu rewolucjonistów, a także wcześniej, w scenach kuszenia Hrabiego przez widmo Dziewicy.

FRENETYZM ROMANTYCZNY - sposób kreowania świata przedstawionego przy użyciu elementów grozy, ekspresyjnej poetyki, oddziałującej na wyobraźnię czytelnika.

Obecny jest tu również romantyczny prowidencjalizm, widoczny też w trzeciej części „Dziadów”.

ROMANTYCZNY PROWIDENCJALIZM - pogląd wyrażający przekonanie, że rzeczywistość historyczna została wcześniej starannie zaplanowana przez Boga. Człowiek według tej teorii ma niewielki wpływ na bieg historii - tylko w stopniu, który nie przekraczałby ram boskiego planu świata. W takim myśleniu nie ma miejsca na przypadek, wszystko ma swój cel, ku czemuś zmierza.

Bohaterowie

HRABIA HENRYK - MĄŻ
Poznajemy go w chwili ślubu z Marią, ma on wtedy 21 lat. Henryk jest wybitnie uzdolnionym poetą, ma przez to poczucie wyższości, pogardza innymi, ta pycha prowadzi go jednak do klęski, jaką w efekcie ponosi w życiu osobistym. Związek z przeciętną, choć bardzo go kochającą kobietą, szybko go nudzi. Poszukuje on kochanki idealnej, którą dostrzega początkowo w Dziewicy, będącej dla niego uosobieniem żywej poezji. Okazuje się ona jednak wcieleniem szatana. Widząc tragedię, która dotknęła jego rodzinę (żona popada w obłęd) Mąż wyrzeka się poezji, będzie go ona jednak prześladować przez całe życie (jego syn staje się poetą). Przeżywa on osobiste tragedie: śmierć żony, kalectwo syna, a potem również i jego śmierć.

W części trzeciej Hrabia ma 36 lat. Jest działaczem społecznym, przywódcą arystokracji. W rewolucyjnym chaosie potrafi właściwie ocenić sytuację, wie, że radykalny przewrót na ziemi nie zmieni układów społecznych, a dawną arystokrację zastąpi nowa. Zna on także wady swojej warstwy, a mimo to obejmuje przywództwo.
Widząc zwycięstwo rewolucjonistów popełnia samobójstwo. Pankracy uważa go za równorzędnego partnera. Bohater do końca zostaje wielką indywidualnością.

ORCIO
Syn Henryka i Marii. Pobłogosławiony przez Marię w chwili chrztu staje się poetą, obdarzony poetyckim geniuszem chłopiec już od najmłodszych lat ma moc tworzenia poezji. To stanie się jego przekleństwem. Dar poetycki nie pozwala mu przeżyć dzieciństwa na zabawach z rówieśnikami. Jest zbyt dojrzały jak na swój wiek. Nadwrażliwy, słaby psychicznie, stoi na pograniczu świata duchów i świata rzeczywistego (por. „Hamlet” Szekspira, czy Karusia z „Romantyczności” Mickiewicza). Dla ojca Orcio jest powodem nieustannych wyrzutów sumienia (przypomina mu o śmierci porzuconej przez niego matki). Dziecko to jest napiętnowane poezją. Cierpi z jej powodu, a fizycznym przejawem tego cierpienia jest ślepota, na którą zapada. W romantyzmie dziecko traktowane było jako szczególnie przeznaczone do kontaktu ze światem nadprzyrodzonym, a postać ślepca w literaturze kojarzona była z niepospolitym geniuszem poetyckim (za ślepca uważany był Homer). W ten sposób Krasiński w postaci Orcia koncentruje stereotypy dotyczące prawdziwego twórcy, dziecko to symbolizuje ideał poety.

MARIA
Matka Orcia, żona Henryka. Poznajemy ją podczas jej ślubu z Hrabią. Jest prostą, kochającą i oddaną małżonkowi kobietą. Bardzo przeżywa jego odejście z domu z dziewicą symbolizującą poezję. Postanawia więc zrobić wszystko, by jej mąż kochał ich wspólnego syna. Błogosławi Orcia, żeby został w przyszłości poetą, co miało zapewnić mu miłość ojca, a jej przebaczenie męża. W efekcie syn staje się poetą, co okaże się dla niego zgubne. Ona sama modli się o to, by również ona byłą poetką. Jej modlitwy zostają wysłuchane, jednak natchnienie poetyckie doprowadza ją do szaleństwa, a potem do śmierci.

PANKRACY
Pankracy to przywódca rewolucjonistów, ma on cechy autentycznych przywódców Wielkiej Rewolucji Francuskiej - Dantona i Robespierre'a. Jest to człowiek z ludu, bez przeszłości - nie ma przodków ani tradycji. Jest silnym, konsekwentnym i upartym człowiekiem, dzięki temu udało mu się osiągnąć pozycję przywódcy. Sadził, że może zbudować nowy ład, dlatego wzniecił rewolucję, naruszając tym samym podstawową strukturę świata - rewolucja to bowiem nic innego, jak bunt wymierzony przeciwko porządkowi społecznemu. W pełni panuje nad podburzonym tłumem, inni czują wobec niego respekt, boją się go (Leonard). Pankracy jest niezależny, ma świadomość swojej wielkości i to jest powodem jego samotności. Przeżywa on szereg wątpliwości, i z nikim się nimi nie dzieli. Sam podejmuje ryzyko i sam chce za to odpowiadać. Mimo założenia równości wszystkich obywateli Pankracy jest wyróżniany przez tłum. Rewolucjoniści nazywają go „Wielkim Obywatelem”, a Henryk mówi do niego ironicznie „obywatelu-boże”.

Pankracy wierzy, że cel uświęca środki, że w imię „idei wieku naszego” należy popełniać zbrodnie. Dla niego nie istnieje przeszłość, nie ogląda się wstecz. Jego niezłomna wiara załamuje się jednak po ostatecznym zwycięstwie. Na gruzach starego, ginącego świata Pankracy przeżywa falę skruchy. Mówi o konieczności zmazania zbrodni przez stworzenie raju na ziemi. To jednak nie zmaże jego win. Dlatego Pankracy zostaje pokonany przez Chrystusa Zbawiciela.

Hrabia Henryk i Pankracy jako bohaterowie romantyczni
Rysy bohaterów romantycznych w „Nie-Boskiej komedii” noszą Hrabia Henryk i Pankracy. Chociaż te dwie postacie reprezentują dwie sprzeczne postawy, obaj nie mają do końca racji w swoich poglądach. Obaj o tym wiedzą i czują zbliżający się upadek. A kiedy wypełniają swoje zadanie, umierają samotni. Hrabia Henryk po klęsce arystokratów rzuca się w przepaść, a Pankracy zostaje śmiertelnie porażony blaskiem Chrystusa, który karze go za zakłócenie odwiecznego porządku dziejów. Obydwaj bohaterowie to wybitne indywidualności, stojące na straży własnych racji.

Rola poety i poezji

Już na samym początku „Nie-Boskiej Komedii”, we wstępie do części pierwszej, zarysowuje się problem poety i poezji w świecie. Według Krasińskiego poezja postrzegana jest jako absolut - osiągnęła już szczyt doskonałości. Poeta ukazany jest przez Krasińskiego jako człowiek obdarzony talentem, ale też rozdwojony, stojący na krawędzi życia ziemskiego i poetyckiego. Jest w nim coś, co wyróżnia go spośród innych, pierwiastek inności, nieprzeciętności. Talent oddala go od ludzi i przybliża do świata fantazji, a to prowadzi do osamotnienia. Poeta postrzegany jest tutaj jako jednostka tragiczna, która nie ma szansy na szczęście, jeśli próbuje pogodzić życie ziemskie z poezją.

W takiej sytuacji znajduje się Hrabia Henryk. Próbuje on połączyć pragnienia ludzkie z pragnieniami poetyckimi. Potrzebuje miłości, poślubia Marię, ma syna, jednak nie rezygnuje z poezji, ale ona stawia mu warunek, każe wybierać między nią a życiem ziemskim. Niemożliwość dokonania takiego wyboru sprawia, że Henryk jest poetą nieszczęśliwym. Próbował on bowiem pogodzić życie rodzinne z twórczością poetycką, ściągnąć w ten sposób poezję z jej wyżyn doskonałości.

Charakterystyka dwóch obozów

Obóz rewolucjonistów

Tłum rewolucyjny jest w utworze scharakteryzowany w końcowych fragmentach wstępu do części III oraz w czasie wędrówki hrabiego Henryka przez obóz rewolucji. Rewolucjonistami są chłopi, rzemieślnicy, robotnicy fabryczni, lokaje. Rewolucja przedstawiona w utworze jest powszechna i totalna. Skierowana jest przeciwko „Bogom, królom i panom”, a więc przeciwko klasom posiadającym oraz przeciwko wszystkim dotychczasowym wartościom: religii, filozofii i sztuce. Podstawowy program rewolucji charakteryzują słowa:

„Chleba nam, chleba, chleba! - Śmierć panom, śmierć kupcom - chleba, chleba”.

Rewolucja ma więc zaspokoić głód, stać się rodzajem krwawej uczty. I rzeczywiście - poszczególne grupy społeczne, jak rzeźnicy i lokaje, chcą mordować swoich panów. Rewolucji towarzyszy także zepsucie moralne, którego uosobieniem jest spotkana przez hrabiego w obozie kobieta, która uwolniwszy się od męża oddaje się wszystkim w obozie.

Krasiński deprecjonuje obóz rewolucji. Wynika to z przekonania, że klasy biorące w niej udział wymierzą wprawdzie sprawiedliwość klasom posiadającym - ale równocześnie zastąpią dawne zbrodnie nowymi, na miejscu dawnej nierówności wprowadzą nową. Krasiński zdawał sobie sprawę z nieuchronności rewolucji, a jednocześnie odnosił się do niej z arystokratyczną dezaprobatą. Stylizował jej obraz na wzór niektórych wydarzeń i akcesoriów Wielkiej Rewolucji Francuskiej (parodia drzewa i tańca wolności, kluby lokai, czapka frygijska). Nadawał jej równocześnie cechy „nowej wiary” stworzonej przez uczniów francuskiego przedstawiciela utopijnego socjalizmu, Saint-Simona.

Obóz arystokratów
Obóz arystokratów chroni się w Okopach św. Trójcy, ostatniej twierdzy feudalizmu. Zgromadzili się tam hrabiowie, baronowie, książęta i bankierzy. W obozie tym, szukającym rozpaczliwie ratunku nawet za cenę własnego poniżenia, jedynym człowiekiem honoru okazał się hrabia Henryk. Zarzuty skierowane przez Pankracego wobec arystokratów okazały się słuszne - gnębią oni swoich poddanych, przepędzają młodość na kartach, nie interesują się losem ojczyzny. Arystokracja jest zepsuta i odchodzi już w przeszłość, ale na koniec musi za swe zbrodnie krwawo zapłacić. Świadom tego jest również hrabia Henryk, ale mimo to postanawia objąć dowództwo Okopów Św. Trójcy. Staje się w ten sposób ostatnim obrońcą starego porządku społecznego i religii.

Jako bohaterski przedstawiciel arystokratycznej tradycji Henryk jest jednocześnie spadkobiercą wszystkich zbrodni swojej klasy, za które sądzony jest przez duchy ofiar feudalizmu w podziemiach zamkowych. On także należy do skazanej na zagładę arystokracji i dlatego musi zginąć. Przekonanie o zbliżającym się końcu tej klasy wyrażone zostało w pierwszym motcie do dramatu.



Wyszukiwarka