Koncepcja religii według Franza Brentano
Franz Brentano urodzony 16 stycznia 1838, Marienberg, zmarł 1917 roku w Zurychu. Niemiec, pochodzący z rodziny włoskiej, naturalizowany potem w Austrii, był pierwotnie księdzem katolickim. Z powodu ogłoszenia dogmatu o nieomylności papieża, wystąpił z kościoła i pozostał bezwyznaniowym teistą. Porzuciwszy stan duchowny był profesorem na Uniwersytecie Würzburskim, prywatnym docentem w Wiedniu. Mimo że utracił w późniejszym wieku wzrok, nie przestał do końca pracować i ulepszać swe poglądy.
W swojej książce pod tytułem „Versuch über die Erkenntis” (1925) zakwestionował negatywny stosunek I.Kanta wobec wszelkiego nowego usiłowania dowodu na istnienie Boga jako całkowicie nieusprawiedliwiony. Nawiązując krytycznie do najbardziej znanych klasyków tradycji filozofii od Arystotelesa do G.W.Leibniza, otwarł ponownie racjonalną drogę dowodów na istnienie Boga. W rozdziale końcowym „Gedankengang beim Beweise für das Dasein Gottes“ (1915) przedstawił nową, wielostopniową formułę dowodu kosmologicznego. Jego fundament stanowi tzw. dowód z przygodności. Brentano usiłował dowieść, że świat nie jest ani przypadkowy, ani konieczny. Zdanie wykluczające przypadek jest według niego zdaniem analitycznym: „absolutny przypadek jest bezwarunkowo wykluczony z zakresu bytu”; byt nie może być przypadkowy, ponieważ przypadek wyklucza ciągłość, której byt się domaga. Tę tezę , którą przejął od Leibniza, Brentano poddał dalszej analizie w dziele „Vom Dasein Gottes” (1929). Udowodniwszy, ze przedmioty doświadczenia, ciała i dusze nie mogą być bezpośrednio konieczne, jako pierwsza, stwórcza przyczyna wszystkiego, co znajduje się w zakresie naszego doświadczenia. W przeciwieństwie jednak do Arystotelesa twierdził, że to, co bezpośrednio konieczne, nie jest niezmienne. Nie jest bowiem możliwe, żeby cos, co samo pozbawione jest zmiany. To, co bezpośrednio konieczne, sprawia wszystko z niczego, gdyż w przeciwnym razie także stworzenie musiałoby być bezpośrednio konieczne. Natomiast dowód teologiczny, który odgrywał ważną rolę we wcześniejszych wykładach Brentany, stracił później dla niego na znaczeniu; stosował go jedynie do wyjaśniania, że Bóg stwórca musi być pojmowany jako „stwórczy rozum”.
Brentano rozwijał filozofię obiektywną, wzorując się na ścisłości nauk przyrodniczych: „Prawdziwą metodą filozofii nie jest żadna inna metoda, niż metoda nauk przyrodniczych”. Jednak jego metafizyka nie daje się zredukować do metody tych nauk. Nie jestem niczym dziwnym, jeśli w wysiłku poznania Boga pozostają otwarte kwestie, gdyż różnica między intelektem Boga i człowieka jest nieprzekraczalna. Brentano usiłował podeprzeć hipotezę transcendentnej, doskonałej, pierwszej przyczyny wszelkich rzeczy nową formułą dowodu z przygodności. E.Seitereich określił jednak ten dowód jako panteistyczny, opierając się na stwierdzeniu, że Bóg nie jest według Brentany niezmienny, jak w klas. teizmie, lecz zmienny jak sam wszechświat.
Brentano był jednym z licznych myślicieli XIXw., którzy usiłowali znaleźć ogólną formułę rozwoju filozofii, ująć filozoficznie także i historię filozofii. Według niego filozofia w każdym ze swych wielkich okresów przechodzi 4 fazy: najpierw fazę rozkwitu, potem zaś trzy fazy upadku. Filozofia Brentany wyróżnia się tym, ze obierała subiektywny punkt wyjścia, a dochodziła do wyników obiektywnych. Brentano był przeświadczony, że rozstrzygnął odwieczny spór o subiektywizm: spór Protagorasa i Platona. Rozstrzygnięcie to polegało na tym, że nie każdy człowiek jest miarą wszechrzeczy, ale jest nim człowiek wydający sądy oczywiste. Dokonał rzeczy wyjątkowej dla XIX wieku; uniknął minimalistycznego ograniczenia filozofii, nie wpadając jednak w spekulatywną metafizykę. Rola jego była podobna do tej, jaką w początku wieku odegrał Maine de Biran: choć bardzo różni typem umysłu, umieli obaj tak samo w tym stuleciu walki minimalizmu z maksymalizmem znaleźć rozwiązanie pośrednie; tamten idąc po linii Augustyna, ten zaś wróciwszy do linii Arystotelesa.
Wywarł duży wpływ na swoich uczniów: C.Stumpf, a.Meinong, E.Husserla, R.Steinera. Uczniem Brentany był Kazimierz Twardowski. Dzięki niemu poglądy Brentany uzyskały w filozofii polskiej w początku XXw. Wpływ rozległy, rozleglejszy jeszcze niż w filozofii innych krajów.
Pisał dużo, wydawał bardzo niewiele. „psychologie vom empirischen Standpunkte” z 1874r., której ukazał się tylko pierwszy tom, pozostała jego dziełem głównym i najobszerniejszym. Tą niedokończona książką zdołał jednakże oddziałać na dzieje psychologii, podobnie jak na dzieje etyki krótkim odczytem „Vom Ursprung der sittlichen Erkenntnis”, ogłoszonym jako broszura w 1889r. Najwięcej prac ogłosił o Arystotelesie; poświęcił mu dwie swoje książki. Wydawane później przez uczniów znacznie przewyższały prace drukowane za życia.