22. Rola natury w literaturze romantycznej (ballady i romanse).
Wizja natury w "Cierpieniach młodego Wertera": Natura zmienia się w oczach Wertera razem z jego uczuciami. Początkowo Werter jest zafascynowany przyrodą, myœlał on, że zastąpi mu ona szczęœcie, którego nie może zaznać z ludŸmi. Uważał, że natura jest niezmiernie bogata. Werter jest zachwycony, zauroczony doskonałoœcią przyrody, która obdarza człowieka swoim bogactwem. Dalsze obcowanie z przyrodą przynosi rozczarowanie, natura jawi mu się jako odbicie własnego ja, pozbawiony duszy obrazek, nazywa naturą "drętwym obrazkiem". Z oazy harmonii i pięknoœci œwiat staje się "przeżuwającym potworem", przeradza się w wizję katastrofy. Zmienia się człowiek z ludu - zaprzyjaŸniony wieœniak wraca o żebraczym chlebie; parobek, którego miłoœć i wiernoœć Werter tak cenił staje się zabójcą; po łąkach błądzi obłąkany; z rzeki wyłowiona zostaje topielica. Kontakt z przyrodą pogrąża go w uczuciu beznadziejnoœci, œwiat jawi mu się jako moloch, który się unicestwia. Piękne lasy i łąki, idealizowany wczeœniej obraz natury zmienia się w zbiór ekspresyjnych cieni, bezlistnych drzew, które zostają œcięte. Końcowym efektem tej przemiany katastrofalna powódŸ zakańczająca transformację harmonijnej natury w obraz chaosu i zniszczenia.
W "Balladach i romansach" najpełniejszy kształt uzyskał wczesnoromantyczny krajobraz. Niknęła zasadnicza opozycja między człowiekiem, a naturą. W literaturze poprzedzającej romantyzm (a także i po romantyzmie następującej) przyroda mogła być tłem ludzkich działań. Tymczasem w balladach Mickiewicza stawała się bohaterem, bo podobnie jak człowiek była syntezą ducha i materii. Pokutujące ludzkie dusze umieszczone w kamieniach i drzewach otaczały rzeczywistoœć ludzi żyjących. Zaklęte w zioła mieszkanki Œwitezi, zamieniona w rybę dziewczyna i skamieniali państwo z pobliskiego dworu ("Rybka"), przemieniony w drzewo strzelec ("Œwitezianka"), czy Maryla strasząca nocą w różnych postaciach ("To lubię") uchylali w balladach granicę między œwiatem ludzi, a œwiatem przyrody.
Przez naturę w balladach należy rozumieć z jednej strony zwyczajnie pojętą przyrodę, z drugiej istotę œwiata tj. prawa nim rządzące, losy ludzi itp.. Natura w znaczeniu przyrody odgrywa w balladach ogromną rolę. Tajemnicze jezioro, na dnie, którego znajdują się ruiny zatopionego miasta, groŸne kwiaty rosnące na brzegu jeziora, ich rola w karze udzielonej ruskim żołnierzom, nie mniej tajemnicza postać dziewczyny - Œwitezianki, ponury las przez, który zbrodnicza Pani biegnie do Pustelnika, słysząc złowróżbne krakanie wron i hukanie puchaczy, wszystko to na tle ciemnej, wietrznej nocy - oto ważniejsze motywy przyrody, jak widzimy, groŸnej, budzącej przestrach, zharmonizowanej z niesamowitymi wydarzeniami, które składają się na treœć ballad.
Œwiat w balladach jest tak samo groŸny i budzący strach jak wymienione wyżej szczegóły przyrody. Jest to niepojęty dla zwykłego œmiertelnika układ sił rządzących życiem na ziemi i biegiem historii, a także losami każdej jednostki. Człowiek może tylko biernie poddawać się skutkom działania sił natury, nie mając żadnego wpływu na nie. Natura ta włada za poœrednictwem tajemniczych duchów, rusałek, reprezentujących moce nieziemskie pustelników itp.. Duchy są złe, mœciwe, niekiedy po prostu złoœliwe.
Niepojęte siły i prawa natury są w balladach wykonawcą kary, która spotyka bohaterów ballad na przykład: strzelca w "Œwiteziance" za zdradę swej ukochanej, żołnierzy ruskich w "Œwitezi", zbrodniczą Panią która zabiła męża "Lilie". Ponure siły natury œwięcą tu tryumf, a człowiek nie jest zdolny, nie tylko przeciwstawić się ich wyrokom, ale zrozumieć ich sensu. Dlatego to Mickiewicz często używa zwrotów podkreœlających niewiedzę lub zdumienie narratora np.:
"Œwitezi" dwuwiersz;
"Biegają wieœci między prostotą
Lecz któż z nich prawdę odgadnie"
lub w "Œwiteziance" dwukrotnie powtórzona uwaga: "A kto dziewczyna - ja nie wiem".
Natura nie odkrywa przed zwykłym œmiertelnikiem swych tajemnic. Można je tylko ułamkowo dostrzec w powieœciach ludowych, czasem w zjawiskach przyrody jak np. we wzburzonych toniach Œwitezi albo w tajemniczym działaniu kwiatów nadœwiteziańskich, ale i te ułamkowe tajemnice odkrywa jedynie ktoœ, kto reprezentuje owe siły natury jak dziewczyna z zatopionego miasta w "Œwitezi"
Œwiat nadziemski nie tylko zadziwia i ingeruje w sprawy ziemskie - on je zarazem osądza, wprowadza ład w zachwiany porządek ludzki. Dlatego balladowe zaœwiaty, obejmujące również sferę natury, nie są jedynie tajemnicze, nieprzeniknione ale i groŸne. Fascynują i przejmują trwogą.
"Sonety krymskie" są wyrazem zainteresowań romantycznych wschodem, które objęły także Mickiewicza. Już podczas pobytu w Petersburgu w sposób amatorski zajmował się historią, językiem i literaturą krajów arabskich.
Wielką rolę w cyklu sonetowym odgrywają opisy przyrody. Mickiewicz odkrywał po raz pierwszy przed polskim czytelnikiem groŸne piękno egzotycznych gór i morza. Istotnym elementem przedstawionego w sonetach krajobrazu jest różnorodna w swoich przejawach, bujna, potężna i tajemnicza natura. Zjawiska przyrody wprowadza tu autor na zasadzie równorzędnego lub potężniejszego niż człowiek partnera ludzkiej osobowoœci. Takie ujęcie stosunków między przyrodą a zafascynowanym nią człowiekiem miało charakter typowo romantyczny. Podmiotem lirycznym jest tu nowy typ bohatera, uosobiony w postaci Pielgrzyma. Natura przytłacza Pielgrzyma swoim ogromem, potęgą gór i morza, pięknem dolin i roœlinnoœci, nastrojem południowej nocy, blaskiem słońca. Niekiedy obrazy natury krymskiej są u Mickiewicza wyolbrzymione czemu nie można się dziwić. Wychowany wœród litewskich lasów po raz pierwszy w życiu ujrzał góry i dlatego zrobiły na nim takie ogromne wrażenie.
Istotną cechą "Sonetów krymskich", a co za tym idzie i opisów przyrody w nich zawartych jest orientalizm, przejawiający się poprzez istnienie wschodniego bohatera - Mirzy - mohametanina (towarzysz pielgrzyma) oraz rozbudowaną metaforykę i niezwykle ozdobny styl. Mickiewicz nie używa w sonetach właœciwych nazw kolorów, ale zastępuje je przenoœniami z dziedziny klejnotów i drogocennych metali. Jednoczeœnie stawia on zdecydowanie wyżej zachowane w pamięci obrazy litewskiej przyrody.
"Litwo piały mi wdzięczniej twe szumiące lasy
Niż słowiki Bajdaru, Salhiry dziewice
I weselszy deptałem twoje trzęsawice
Niż rubinowe morwy, złote ananasy"
("Pielgrzym")
Przykładem rozbudowanej metafory jest przedstawienie wrażeń z podróży przez step w sonecie "Stepy akermańskie". W pierwszej zwrotce step porównany jest do oceanu, wóz którym jedzie bohater do łodzi, łąki i kwiaty do fal morskich, krzewy rosnące na stepie, a dokładniej ostry do rafy koralowej.
"Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu
Wóz nurza się w zielonoœć i jak łódką brodzi
Œród fali łąk szumiących, œród kwiatów powodzi
Omijam koralowe ostrowy burzanu"
W "Panu Tadeuszu" opisy przyrody są dowodem miłoœci i tęsknoty Mickiewicza do nadniemeńskiej ziemi. Poeta wysławia typowy obraz ojczystego pejzażu - łany zbóż mieniących się różnymi barwami, zielone łąki, stogi na polu, miedze z rosnącymi na nich samotnymi gruszami. Przyroda nie jest tu żadnym dodatkiem ale integralną częœcią utworu. Ludzie żyją w dobroczynnym cieniu jej praw, poddani są wszechogarniającemu rytmowi przyrody. Ich życie trwa wœród wschodów i zachodów słońca, w przymierzu z roœlinami, zwierzętami, ziemią. Jest to jakby przymierze zaistniało samo z siebie, tak jakby natura czy los sam udzielił tym ludziom swojej niczym nie uzasadnionej życzliwoœci. Gdy życie mieszkańców Soplicowa upływa w pokoju i zgodzie ciągle dowiadujemy się o obecnoœci słońca, aż do chwili gdy pokłócili się w zamku. Nazajutrz jest już słotny poranek, a bohaterów nic nie potrafi rozweselić. Wstaje dzień na przemian chłodny i słotny, a wschodzące słońce "krwawo się czerwieni" zapowiadając tą barwą następne zdarzenia.
W opisach natury w "Panu Tadeuszu" zauważyć można typową dla romantyków baœniowoœć. Tak jest w opisie matecznika w IV księdze, gdzie karłowate krzewy i drzewa rosnące nad zgniłym jeziorkiem porównane są do czarownic ważących w kotle trupa. Baœniowy charakter mają także częste ożywienia przyrody jak np. gigantyczna walka wichrów w opisie burzy - ks. X, czy opis puszczy porównanej do ruin jakiegoœ miasta zwierząt - ks. IV, gdzie zwierzęta rządzą w puszczy jak w państwie. Każdy szczegół natury posiada w "Panu Tadeuszu" jakby wyższą wartoœć, dlatego spotykamy tu niebywały pietyzm każdego niemal drobiazgu począwszy od przedmiotów utylitarnych aż po naturalne (np. grzyby). Przyroda niemal zawsze traktowana jest przez poetę jako żywa istota - zachodzące słońce "spuszcza głowę" i zasypia "westchnąwszy ciepłym powiewem", a brzezina " jako wieœniaczka kiedy płacze syna lub wdowa męża, ręce załamuje, roztoczy po ramionach do ziemi strumienie warkoczy". Poprzez naturę Mickiewiczowi ukazuje się ojczyzna, zamknięta w litewskiej przyrodzie i szlacheckiej tradycji. Jest to pejzaż patriotycznej tęsknoty, w którym realistyczna dokładnoœć szczegółu jest po prostu gromadzeniem najdrobniejszych nawet pamiątek, zaspokajaniem serca.
23. Na czym polega nowatorski charakter poezji Norwida:
Nowatorstwo i - dodajmy - oryginalnoœć tej poezji uderza w każdym z wierszy. Ta poezja jest inna, dziwna, chropowata, utrudniona - nawet na tle romantycznym, Mimo to, ma jakiœ specyficzny urok, piękno słów, znaczenie każdego wersu, siłę metafory. Na czym to polega? Spróbujmy zestawić kilkacech poezji Norwida:
Norwid bardzo dba o wartoœć słowa - nie ma w tej poezji słów zbędnych, wielosłowia czy licznych okreœlników. Przeciwnie, jedno słowo nieraz niesie wiele znaczeń.
> Metafora - mnogoœć skrótów myœlowych. Norwid "zagęszcza" znaczenia, uwielbia zwroty dwu- i wieloznaczne, poszukuje przenoœni jak najbardziej treœciwych.
> Neologizmy i własne znaczenia słów. Gdy nie wystarcza znaczeń i słówjuż istniejących, poeta tworzy nowe. Przypomnijmy słowo dopokąd (zarazem dokąd i po co?). Taki zabieg jest charakterystyczny dla poezji Norwida.
> Teoria przemilczeń i niedopowiedzeń. Poeta odkrył i wykorzystał fakt, że przemilczenie, pusty wers, wielokropek - także mówią i mówią wiele. Stosuje "wymowne milczenie", sugestię, urwane zdania. Przykładem może być liryk 'Jak... ".
> Poezj a bogata w liczne scenki, udramatyzowane sytuacje, które poeta relacjonuje i które stają się przedmiotem dyskusji.
> Wymowa rzeczy zwykłych, powszednich, waga szczegółu jest ważną cechą poezji Norwida. Kropelka, kwiat, guzik, łza - nabierają mocy, swoją wielkoœcią stwarzają bogatą jednoœć œwiata otaczającego człowieka.
> Norwid stosuje często: ironię, parabolę, aluzję, kontrast - techniki te oddają prawidła rządzące ludŸmi, stosunki panujące w œwiecie ludzkim.
> Norwid unika tematów czysto patriotycznych. Zawartoœć jego poezji jest ogólnoludzka i ponadczasowa. W centrum filozoficznych rozważań znajduje się człowiek i rzeczywistoœć, która go otacza. Poezja jest zbiorem poszukiwań moralnych, walką ze złem, adresatem jej zaœ człowiek aktywny, rozumujący. Zauważmy, że w romantycznym tle "ponadnarodowoœć" poezji jest także jej oryginalnym rysem.
24. Motyw pielgrzyma w poezji romantycznej.
W "Sonetach krymskich", które zostały napisane przez Adama Mickiewicza w 1825 podczas podróży na Krym, spotykamy się z pielgrzymem-poetą, pielgrzymem zesłańcem oraz pielgrzymem-filozofem. Obrazy orientalnej przyrody spotkały się z zapisem przeżyć poety-pielgrzyma zafascynowanego bogactwem natury, ale boleœnie przeżywającego niemożliwoœć powrotu do kraju. Podmiotem lirycznym sonetów jest właœnie pielgrzym, bohater romantyczny o wielkiej wrażliwoœci i bogatej wyobraŸni. Zafascynowany jest ogromem i potęgą natury. Groby i ruiny pobudzają go do refleksji. Bohater obarczony jest bogactwem pamięci, skazany na podwójną samotnoœć - uczuciową i poety wygnańca. Jest to postać gorzko doœwiadczona, której towarzyszy pamięć utraconej przeszłoœci. W sonecie "Burza" pielgrzym-zesłaniec odczuwa samotnoœć na skutek braku bliskich oraz na skutek życia wspomnieniami. Gdy na morzu jest cisza, w głębi duszy "Podróżnego" budzi się hydra pamiątek", a gdy inni w czas burzy modlą się i żegnają z bliskimi, on siedzi w milczeniu na stronie, bo i modlić się nie umie i nie ma się z kim żegnać. Bohater sonetu pogrążony jest w depresji, zazdroœci pasażerom statku, że mają się z kim żegnać i że mogą się modlić. Przeżywa równoczeœnie tęsknotę za ojczyzną, poczucie osamotnienia i opuszczenia spowodowane oddaleniem od kraju. I dlatego w sonecie "Stepy Akermańskie" żali się: "JedŸmy, nikt nie woła". Sonet ten wyraŸnie szkicuje sytuację łatwą do emocjonalnego uchwycenia, aby wykorzystać ją do zilustrowania ogromnej tęsknoty wygnańca. Emocje poety-tułacza są dostępne każdemu odbiorcy, bo każdy wie co czuje człowiek wobec ogromu urzekającej przyrody, właœnie o zachodzie słońca. Skarga osamotnienia szczególnie staje się wymowna, gdy wiąże się z tęsknotą do Litwy. I jedynie pęd statku w czas "żeglugi", szybka zmiana wrażeń zagłusza w nim chwile bólu silnych wspomnień. Poeta-pielgrzym występuje w sonecie "Ajudah", dokonuje on rozrachunku ze swoją poezją. Poszukuje celu i dowartoœciowania swojej osobowoœci w twórczoœci poetyckiej. W utworze poeta przedstawia temat od wieków poruszany przez wielu artystów - jest to dążenie do sławy, która zapewnia artyœcie nieœmiertelnoœć. Poeta - pielgrzym w romantycznej pozie wsparty na Ajudahu skale patrzy w dół obserwując spienione fale wzbijające się o brzeg. Także w sercu poety uderzają różne namiętnoœci, ale to właœnie te burze życiowe, cierpienia są Ÿródłem poezji, to one, dzięki talentowi zapewniają poecie nieœmiertelnoœć. Poeta ze œwiadomoœcią mistrzowskich osiągnięć umie zdobyć się na rzeczową oceną swoich utworów i wypowiedzieć się poœrednio w refleksjach o własnej osobowoœci twórczej. W sonecie "Bakczesaraj w dzień" bohaterem jest pielgrzym-filozof. Mówi on o przemijaniu i niezmiennoœci przyrody oraz poszukuje tajemnic poznania. Pielgrzym-filozof stwierdza, że człowiek otoczony piękną przyrodą słucha tego co mówi Bóg do przyrodzenia, że nauką człowieka jest przyroda, której piękno zawsze jest fascynujące.
W hymnie "Smutno mi Boże" Słowackiego spotykamy się z pielgrzymem - samotnym poetą użalającym się nad własnym losem. W wierszu tym dominuje cichy, ale głęboki smutek, jaki ogarnął poetę po opuszczeniu ojczyzny. Spokój płynący z obserwacji piękna przyrody, pozwalał poecie pogodzić się z losem, który odmówił mu szczęœcia w życiu. Obok zachwytu czysto estetycznego, obserwacja przyrody wywołuje u poety żal, poczucie własnej nicoœci w zestawieniu z odmiennym pięknem przyrody, całkowicie obojętnej na los człowieka. Widok lecących bocianów przypomina poecie utraconą ojczyznę, uœwiadamia mu z całą wyrazistoœcią tułaczą dolę i brak nadziei na powrót do kraju.
"Żem prawie nie znał rodzinnego domu,
Żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudzi
Przy blaskach gromu,
Że nie wiem, gdzie się w mogiłę położę,
Smutno mi, Boże!"
Tak jak u wielu polskich romantyków jest i u Słowackiego przekonanie o skazaniu przez los na wieczną tułaczkę lub pielgrzymkę, o niemożliwoœci powrotu do kraju. W wierszu "Rozłączenie" podmiot liryczny nazywa siebie biednym tułaczem, którego szczęœliwa gwiazda zgasła, a w "Testamencie moim" prosi aby po jego œmierci prochy spoczęły w kraju. Wyraża tu poeta myœli i odczucia wielu polskich pielgrzymów-emigrantów.
I wreszcie u Cypriana Norwida jest też pielgrzym-emigrant, który nie znajduje uspokojenia w nowym œwiecie. Nowy œwiat to Stany Zjednoczone Ameryki, do których Norwid wyjechał w 1852 roku/, bo tęsknota za kulturą europejską i œwiadomoœć bliskoœci ziemi ojczystej była ważniejsza niż dobrobyt i bogactwo Stanów Zjednoczonych. Tego pielgrzyma-emigranta odnajdujemy w wierszu "Moja piosnka". Jest to, bez wątpienia jeden z najbardziej osobistych liryków Norwida: tułacz przenosi się myœlą do ojczystego kraju - kraju niezapomnianych, czystych wzruszeń młodoœci, najtrwalszych przywiązań i ukochań. Rozbrzmiewa tu cichy żal człowieka, który wiele przecierpiał, wiele stracił złudzeń i wiele doznał w życiu bolesnych zawodów. "Moja piosnka [II]" podejmuje dwa wątki: w pierwszym dominuje poryw tęsknoty do kraju ojczystego, do prostoty, prawoœci polskiego ludu. Poeta tęskni do kraju, gdzie ludzie "kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie". Inny wątek pokazuje zadumę poety - tułacza nad własnym losem i pragnienie wypełnienia, realizacji nie spełnionych dotąd w życiu nadziei. Skarży się on na dolę tułacza, pielgrzyma wciąż tęskniącego za krajem rodzinnym, krajem dobroci i uczciwoœci.
"Tęskno mi jeszcze i do rzeczy innej
której już nie wiem, gdzie leży mieszkanie
Równie niewinnej"
Równie niewinna jak tęsknota do kraju jest myœl o osobie, do której ta piosnka serdeczna ma dolecieć. W wierszu tym mamy filozoficzny stoicyzm, zgoda na własną nieuniknioną samotnoœć i poetycka potrzeba nadziei-tęsknoty, która wzbogaca œwiat. Romantyczni poeci uœwiadomili nam przez swoje utwory, jak bardzo byli samotni z daleka od ojczyzny. Romantyczny pielgrzym był wyraŸnym odzwierciedleniem tego co czuje poeta, ogromnego żalu na swój nieszczęsny los wiecznego tułacza. Romantyczny pielgrzym to bohater wielu utworów czujący silne osamotnienie i tęsknotę za krajem.
PROZA:
Innym rodzajem pielgrzyma jest Jacek Soplica - ksiądz Robak. Po dokonaniu zbrodni błąka się po œwiecie, a doœwiadczenia zdobyte w czasie wędrówek tworzą z niego żołnierza legionów i emisariusza. Takich pielgrzymów żołnierzy-tułaczy walczących na obcych frontach o wolnoœć utraconej ojczyzny historia zna wielu. Bohater "Pana Tadeusza" walczy w Hiszpanii pod Samosierrą, w Niemczech pod Jeną, bije się o Gdańsk. Potem jako emisariusz i ksiądz Robak przewozi tajne listy - znowu jest pielgrzymem - działa w wszystkich trzech zaborach.
W utworze "Księgi Narodu i Pielgrzymstwa Polskiego" mamy do czynienia z pielgrzymem-apostołem narodowych ideałów, pielgrzymem-narodem, który ma przewodzić w wyzwoleniu całej ludzkoœci. "Księgi Narodu i Pielgrzymstwa Polskiego" to utwór nawiązujący do Biblii, wskazujący wyjątkową rolę i przesłannictwo polskiej emigracji. W pierwszej częœci dzieła przedstawiony jest obraz dziejów narodu, aż do upadku Polski, czyli klęski powstania listopadowego. Poeta pisze, że wolnoœć przyniesiona na ziemię przez Chrystusa pogwałcili królowie zaborcy. Uważa, że Bóg tworząc ludzi obdarzył ich wolnoœcią, a feudalna tyrania i mieszczański materializm są zaprzeczeniem wolnoœci, a więc woli Bożej. Zaœ rozbiory Polski były najjaskrawszym pogwałceniem woli Boga. Mickiewicz zawarł w utworze mesjanistyczne proroctwo, że naród polski wywiedzie narody europejskie z niewoli, spełniając analogiczną rolę jak Chrystus do narodu żydowskiego. Dlatego też emigranci z drugiej częœci utworu, "W Księgach Pielgrzymstwa" - Polacy, zostali przedstawieni jako pielgrzymi podejmujący wędrówką do "Ziemi Obiecanej', czyli wolnej ojczyzny. Walka o wolnoœć jest więc realizacją woli bożej. Doœwiadczenia Polaków w bojach o niepodległoœć oraz ich ofiarnoœć czynią ich apostołami wolnoœci. Oni pielgrzymi-apostołowie są początkiem i wypróbowaną kadrą przyszłej œwiatowej rewolucji ludów, która miała by doprowadzić do powszechnego wyzwolenia i bohaterstwa narodów.
25. Wartoœci artystyczne "Sonetów krymskich":
Sonet - kunsztowna forma stroficzna składająca się z 14 wersów ułożonych w dwie zwrotki 4 wersowe i 2 zwrotki 3 wersowe (tercyny).
Wyróżniamy dwa rodzaje sonetów: włoski - zakończony tercyną o układzie rymów aba i sonet francuski - zakończony dystychem o rymach aa.
"Sonety krymskie" to arcydzieło polskiej literatury, przetłumaczono je na 21 języków. Stanowią cykl 18 utworów napisanych w latach 1825-1826 pod wpływem krymskiej wycieczki latem i jesienią 1825 roku. Wydane w Moskwie w 1826 roku wraz z sonetami odeskimi. "Sonety odeskie" to cykl utworów miłosnych, w których autor bawi się tradycyjnym tematem literackim. Miłoœć potraktowana jest jako postać gry salonowej. Ten cykl utworów zamyka sonet 22 pt. "Eskuza" - słowo to pochodzi z języka francuskiego i oznacza usprawiedliwianie się. Autor stara się usprawiedliwić, że w swej twórczoœci sięgał po tematy błahe, nieheroiczne. Zamyka utwór sentencją "Taki wieszcz jaki słuchacz".
"Stepy akermańskie"
Pierwsza zwrotka jest rozbudowaną metaforą porównawczą - autor podróż przez stepy porównuje do żeglugi. Podmiotem literackim jest podróżny. Zwrotka ta przedstawia piękno stepu. W drugiej odnajdujemy monolog udramatyzowany - kołysanie traw stepowych budzi u podróżującego obawę, nostalgię. Przedmiot owego niepokoju poznajemy w dwóch kolejnych zwrotkach. Skrzypienie na stepie kojarzy się mu z żurawiami studniowymi - podmiot liryczny wspomina ojczyste strony. Próbuje usłyszeć głos ze swego kraju ojczystego, lecz starania te są daremne - "JedŸmy, nikt nie woła".
Sonet piąty
Podmiotem literackim jest tu nowy typ bohatera pod postacią Pielgrzyma. Poddany on jest działaniu natury, jej żywiołów. Przytłacza ona Pielgrzyma swym ogromem, potęgą i pięknem. Jest on postacią romantyczną, nęcą go nie tylko objawy wielkoœci i piękna natury, lecz także jej tajemniczoœć. Sonet ten jest ujęty w formie dialogu pomiędzy Mirzą i Pielgrzymem, co jest nowoœcią w stosunku do tradycji sonetowej.
"Burza"
Opis żywiołu morskiego. W pierwszej zwrotce autor opisuje za pomocą krótkich wypowiedzi oraz wyliczeń czynnoœci dramatyczną walkę marynarzy z żywiołem. Opis nacechowany jest grozą i dramatyzmem. W drugiej zwrotce spienione fale morskie porównuje do geniusza œmierci atakującego fortecę. Trzecia i czwarta zwrotka to przedstawienie reakcji ludzkich w sytuacji ostatecznego zagrożenia życia - lęk, modlitwa, rozpacz. Na tym tle wyróżnia się jeden podróżny - zachowuje całkowitą obojętnoœć, to życie jest mu obojętne. Zdesperowanym człowiekiem jest zapewne Pielgrzym.
"Widok gór ze stepów Kozłowa"
Autor zastosował ciekawą konstrukcję œwiata przedstawionego - ukazany jest przez dwa podmioty liryczne - Pielgrzyma i Mirzę. Obaj spoglądają na Czatyrdach. Autor obrazuje różne reakcje człowieka w obliczu piękna góry. Na tle mentalnoœci Europejczyka ukazuje mentalnoœć człowieka wschodu. Pielgrzym spogląda na górę ze zdumieniem, lękiem. Mirza natomiast patrzy na nią jak zdobywca. Zamykająca utwór "Aa!" to zdumienie Pielgrzyma odwagą Mirzy.
"Ruiny zamku w Bałakławie"
Autor opisał ruiny zamku w Bałakławie. Zbudowany on został przez Greków, a zburzony przez pogan. Ruiny zamku to œwiadectwo przemijalnoœci ludzkiej historii, kultury i cywilizacji. Na tym tle wiekuistym œwiadkiem ludzkiej historii jest natura - nieprzemijająca, trwały znak wielkoœci Boga.
"Pielgrzym"
Pielgrzym wyraża swój zachwyt wobec wielkoœci i piękna przyrody krymskiej Nie wyzwala go to jednak z tęsknoty za ojczyzną. Nad uroki krymskiej przyrody przekłada lasy i trzęsawiska Litwy - wszystko to drogie mu i bliskie.
Tradycyjną tematyką sonetów jest poezja miłosna. Mickiewicz natomiast ukazał w nich panoramę krainy. W cyklu 18 utworów zastosował kompozycję nawiązującą do poematu podróżniczego. Podmiot liryczny - poeta, ukazuje bogactwo œwiata orientalnego poprzez indywidualne spojrzenie na œwiat Pielgrzyma - turysty oraz człowieka wschodu. W niektórych sonetach podmiot liryczny jest ukryty w strukturze utworu, w innych jest nim Pielgrzym, mający wyraŸne rysy autorskie, w jeszcze innych jest nim Mirza. Istotnym motywem jest motyw pielgrzymki - archetypem literackim takiej wędrówki jest wędrówka do Ziemi Obiecanej. Romantyczny bohater wędruje do ojczyzny. W sonetach ukazał poeta rozdarcie wewnętrzne Pielgrzyma między zachwytem nad Krymem a tęsknotą za ojczyzną.
Orientalizm w sonetach:
Romantyków europejskich fascynowało wszystko co egzotyczne. Orientalizm w sonetach przejawia się w tematyce - autor opisuje krainę egzotyczną, wprowadza wschodnie słownictwo, ukazuje elementy wschodniej religijnoœci i kultury. Stara się także przedstawić mentalnoœć człowieka wschodu, konstruuje niektóre tropy stylistyczne na wzór stylu orientalnego.
26. Ocena upadku powstania listopadowego w znanych utworach (różne spojrzenia na powstanie listopadowe).
Juliusz Słowacki w "Kordianie" niejako wytyka przyczyny upadku powstania listopadowego. Autor krytykuje Chłopickiego za niezgodę na udział chłopców w powstaniu. Skrzyneckiemu zarzuca złe kierowanie powstaniem, złe dowodzenie wojskiem. Krukowiecki ukazany jest jako zdrajca. J.U. Niemcewicz to stary człowiek, nie nadający się do udziału w powstaniu. J.Lelewel to mól książkowy, biografista, Słowacki wytyka mu dwuznacznoœć wypowiedzi politycznych. Dopatruje się przyczyn klęski w złym dowodzeniu i braku udziału całego społeczeństwa w walkach. Kordian jest ogarnięty nienawiœcią do cara, chce go zabić za każdą cenę, chce się poœwięcić dla narodu - œmierć własna w zamian za wolnoœć innych ludzi.
27. Twórczoœć komediowa Aleksandra Fredry. "Zemsta" jako rozrachunek z sarmatyzmem i "Œluby panieńskie" jako rozrachunek z romantyzmem.
"Zemsta":
Konflikt dramatyczny: oparty jest na przeciwstawieniu sobie dwóch kontrastowych natur: Czeœnika Raptusiewicza i Rejenta Milczka. Ich walka z pozoru toczy się o majątek, ale w rzeczywistoœci jest zwykłym, szlacheckim pieniactwem, często samobójczą próbą postawienia na swoim.
Czeœnik Maciej Raptusiewicz: w Polsce do końca XVIII w. urzędnik dworski opiekujący się piwnicą królewską, usługujący królowi przy stole biesiadnym. PóŸniej już tylko urząd tytularny i takowy pełni bohater. Jednak w hierarchii urzędniczej zajmuje wysokie, 9 miejsce. Jest również bratem starosty a "qua opiekun i qua krewny" Klary - dysponuje pokaŸnym majątkiem do którego należy leżący "za wsią zamek stary". Jego charakterowi doskonale odpowiada nazwisko: raptus - potocznie: człowiek porywczy, popędliwy. Do szału doprowadza go próba naprawienia granicznego muru i gotowy jest zabić swego przeciwnika, ale, gdy Rejent tchórzliwie zamyka okno, każe zapłacić mularzom za odebrane narzędzia. Nie jest więc człowiekiem złym a tylko bardzo gwałtownym. Jak typowy szlachcic kocha się w walce i z rozrzewnieniem wspomina patrząc na "Panią Barską" walki "pod Słonimem, Podhajcami, Berdyczewem, Łomazami". Jego żywoœć podkreœla Papkin: "...nieomylne jego ciosy" , Podstolina i Dyndalski: "...kto bądŸ.../ Z jaœnie panem w szranki stanie, / Tego wczeœnie coœ w nos łechce." Jednak na widok znienawidzonego Rejenta powstrzymuje się przed podjęciem ostatecznego rozwiązania: "Nie wódŸ mnie na pokuszenie, / Ojców moich wielki Boże! / Wszak, gdy wstąpił w progi moje, / Włos mu z głowy spaœć nie może". i jako pierwszy wyciąga rękę na pojednanie: "Mocium panie, z nami zgoda".
Rejent Milczek to również szlachcic, ale w porównaniu z Czeœnikiem zajmuje bardzo niską, bo 23 pozycję w hierarchii urzędniczej jest bowiem tylko rejentem. Sporządzał akty notarialne a zatem pełnił poœlednią rolę w palestrze staropolskiej. Cechuje go zawodowa układnoœć znakomicie zharmonizowana z dyspozycjami psychicznymi milczka (człowieka skrytego, potajemnie knującego intrygi). Przebiegłoœć i obłudę w pełni prezentuje w scenie rozmowy z synem, która w obliczu prawdziwej rozpaczy Wacława przymuszanego do małżeństwa z Podstoliną staje się prawdziwie tragiczna. Pod "kornym licem" kryło się więc uczucie zgoła sprzeczne z pokorą. Była nim szlachecka zawziętoœć. Szlachecka, bo trzymająca się specyficznie pojętego poczucia honoru. Rejent pomimo bowiem wrodzonego wręcz skąpstwa gotowy był nawet cały swój majątek zastawić, aby pokonać wroga. I ten honor kazał mu przyjąć wezwanie Czeœnika mimo œwiadomoœci, że w tej dziedzinie przeciwnik zdecydowanie nad nim góruje.
"Œluby panieńskie" by Fredro:
Autor misternie włączył w komedię polemikę z romantycznymi koncepcjami. Przejawia się owa dyskusja w:
* ukształtowaniu głównych postaci,
* własnej "antyromantycznej" definicji miłoœci.
Zacznijmy od postaci. Rok 1834 to chwila, w której czytelnik znał już "Dziady" Mickiewicza, "Kordiana" Słowackiego, nie mówiąc o Werterze Goethego. W Dziadach postać nieszczęœliwego kochanka uosabiał Gustaw. W Œlubach panieńskich spotykamy Gucia! Co za perfidna aluzja! Zdrobnienie to oœmiesza romantycznego nieszczęœnika. Że Gustaw mógł cierpieć do granic obłędu, popełnić samobójstwo z miłoœci to zrozumiałe, lecz czy mógłby uczynić to ktoœ o imieniu Gucio? Charakter głównego amanta także jest odmienny: trzpiot, zdobywca serc, inteligentny rozrabiaka, który osiąga to co sobie umyœlił - to parodia nieszczęœliwca i raz tylko zakochanego bohatera romantycznego. Albin - jest to bohater romantyczny. Cierpi i płacze jak Werter. Klara odrzuca jego afekty i najwyraŸniej go lekceważy - przeżywa zatem Albin cierpienia Gustawa i Kordiana, wspomina o samobójstwie, umie bardzo wymownie przedstawić stan swojej duszy... Lecz... kiedy tylko Albin pojawia się na scenie, wita go gromki œmiech widzów. Dlaczego? Bo Fredro uczynił z Albina karykaturę bohatera romantycznego - to typ człowieka jęczącego, miękkiego, płaczliwego i nader gadatliwego. Gdy Gucio każe mu milczeć, pozostają mu jeszcze wzdychania. Albin - zbiór cech bohatera romantycznego "niszczy" swój szlachetny prototyp przez oœmieszenie. Klara i Aniela - dwie zupełnie różne osobowoœci, obie są dowodem na to, że różne mogą być obiekty męskich afektów. Aniela bliższa jest typowi romantycznej heroiny, lecz ukochana Albina to zupełne przeciwstawienie Lotty, Laury, czy wybranki mickiewiczowskiego Gustawa. Nie jest cicha, słodka, poddana woli starszych i nieszczęœliwa. Jest błyskotliwa, inteligentna, zbuntowana a nawet złoœliwa. Klara pragnie sterować swoim życiem, jest postacią aktywną, a tego dotąd w romantycznych związkach nie bywało...
Detinicja miłoœci, jaką prezentuje Fredro jest rzeczywiœcie "antyromantyczna". Przypomnijmy dzieje romantycznych kochanków. Zwykle niewiele widzieliœmy o początkach uczuć Gustawa czy Kordiana. Można się było domyœlić, że to miłoœć nagła, od pierwszego wejrzenia, pełna "bólu" i wyznań miłoœć pierwsza i jedyna. Niestety - przeszkody, np. w postaci nierównoœci społecznej nie pozwalały na szezęœliwe spełnienie związku. Pannę wydawano za mąż, a kochanek cierpiał srodze, do granic obłędu i do próby samobójezej œmierci. Fredro ujmuje sprawę inaczej, w jego komedii uczucie nie spada z księżyca, lecz stopniowo się rozwija, obserwujemy cały przebieg procesu. Miłoœć Fredryjest radosna i zwycięska. Gucio walczy o swoje uczucie - miłoœć potrzebuje czynu, a nie płaczliwych wywodów Albina. I końezy się małżeństwem, bo tylko szczęœliwe uczucie ma sens. Zauważmy, że koncepcja Fredry nie zaprzecza istnieniu cierpienia i innych sposobów odczuwania. Komediopisarz przeciwstawia się tylko nienaturalnej, tragicznej wizji uczucia, której symbólem są łzy a efektem œmierć, ukazuje ezym miłoœć być powinna: działaniem w sprawie własnego życia i szczęœciem człowieka.
28. Jak rozumiesz tytuł "Nieboskiej komedii" Z.Krasińskiego - kompozycja i budowa utworu.
Tytuł Krasińskiego wyraŸnie nawiązuje do wielkiego dzieła Dantego z XIV w. pt. "Boska komedia". Jak widać, jest to tytuł zaprzeczony. Pomijając fakt, że rodowód tytułu Dantego ma własną historię (nie od razu znaczył to co znaczy) - dziœ rozumiemy go jako prezentację Boskiej konstrukcji - losów człowieka, podziału wszechœwiata na Piekło, Czyœciec, Niebo, słowem porządku Boskiego. Tam Dante, prowadzony przez poetę Wergiliusza przemierza kolejne kręgi piekieł, ogląda rzeczy straszne (sceny dantejskie), lecz póŸniej dochodzi do Czyœćca i Nieba - boskiego ładu. Tu - w dramacie Zygmunta Krasińskiego - podobną podróż przemierza Hrabia Henryk prowadzony przez Przechrztę. Lecz nie podróżuje on w sferach piekieł ani niebios (czyli Boskich), lecz w sferach czysto ludzkich - obozu rewolucjonistów. Owszęm, ogląda sceny dantejskie, czyli przerażające okrucieństwem, bestialstwem, lecz nie mają one nic wspólnego z Bogiem - są dziełem absolutnie ludzkim lub szatańskim. Bohater jest œwiadkiem komedii: walki klas, zmiany władzy i dóbr - i to też jest sprawa człowieka. Dlatego Nie-Boska znaczy ludzka, ziemska a komedia - brzmi ironicznie, bo odziera losy historiozoFiczne człowieka z powagi. Mówiąc o tytule, warto przypomnieć, że początkowo miał on brzmieć tylko "Mąż". Potem dopiero autor zdecydował się na "Nie-Boską komedię". Faktemjest, że ten tytuł przenosi uwagę odbiorcy z samego bohatera i jego losów na dzieje człowieka i rozważania o rewolucji.
Dramat Z. Krasińskiego składa się z czterech częœci, poprzedzanych poetycką, odautorską, epizodyczną wypowiedzią, nawiązującą do danej częœci utworu. Dramat napisany jest prozą, lecz jest dziełem synkretycznym: np. elementy liryczne obserwujemy w poetyckich wypowiedziach Marii (wizja końca œwiata) lub Orcia. Poza tym występują tu:
* likwidacja klasycznychjednoœci miejsca, czasu i akcji (Hrabia Henryk "podróżuje" w przestrzeni za duchem-Dziewicą, rzecz dzieje się w pałacu, w szpitalu wariatów, w katedrze Œwiętej Trójcy. Między częœcią I a II jest 10 lat przerwy. Dwa równie ważne wątki przeplatają się nawzajem - wątek rodzinny i wątek rewolucji społecznej.)
* Brak konkretnego okreœlenia czasu historycznego - daje to ogólny wymiar rozważań o ponadhistorycznej rewolucji.
* Występowanie obok siebie scen fantastycznych i realistycznych. Warstwa utworu, która wykracza poza œwiat materialny (głosy, Dziewica, Anioł Stróż, Orzeł itp.), stanowi o tym, że można nazwać Nie-Boską komedię dramatem metatizycznym. Sfera problemów społecznych i walki klas czyni z niej dramat historyczny.
* Obecnoœć bohatera romantycznego
* Kompozycja otwarta - obserwujemy "całoœć w wycinkach", między częœciami istnieją luki, czynnikiem scalającym poszczególne scenyjest główny bohater (Mąż - Hrabia), koniec okreœlony jest przed nadprzyrodzony, nie umotywowany w dramacie czynnik boski.
* "Niescenicznoœć" utworu - wyraża się choćby w trudnoœciach w wystawieniu sceny Mąż - Dziewica, lotu nad "górami, przepaœcią ponad monem".
29. Bajronizm i jego przejawy w literarurze epoki romantycznej.
Byronizm: postawa na wzór Byrona oraz jego bohaterów: typ człowieka dumnie odwróconego od œwiata, samotnego, niepospolitego, lecz nierozumianego przez tłumy.
Utwoty poruszające temat bayronizmu:
"Giaur"
"Dziady" częœć III (Wielka Improwizacja)
"Kordian"
"Cierpienia młodego Wertera"
ew. ballada "Romantycznoœć"
30. Scharakteryzuj postawę buntu (i szaleństwa) romantycznego na znanych ci przykładach.
Pierwsze pokolenie polskich romantyków dojrzewa w czasie gdy Polska traci niepodległoœć. Historyczne warunki w jakich rozwija się literatura romantyczna powodują, że jej głównym elementem jest patriotyzm, bunt przeciw istniejącej rzeczywistoœci. Bunt ten wyrażony jest w typach postaci - Konrad Wallenrod czy Gustaw. Główną siłą napędową buntu są ludzie młodzi. Powstaje konflikt młodzi - starzy. Młodoœć jest wyrazem buntu, chęci zemsty. W związku z patriotyczną służbą przezwyciężony jest indywidualizm. Zwrot jednostki ku wnętrzu, analiza przeżyć wewnętrznych, ucieczka od rzeczywistoœci. - Nostalgiczne podróże bohaterów Bayrona, samobójstwo Wertera. W Polsce oznacza to tylko kryzys duchowy młodzieńca, który szuka drogi w życiu. Bohater przezwycięża się. W imię wartoœci narodowych, społecznych. Jego bunt realizuje się występowaniu przeciwko zbiorowoœci.
Romantyzm polski stworzył model duchowej przemiany bohatera. Rezygnuje ze swojego szczęœcia w imię patriotyzmu, staje się nowym człowiekiem. Z koncepcji poety wieszcza, wodza narodu ma on poprzez poezję sprawować władzę nad narodem. Bierze czynny udział w walce, utożsamia swój patriotyzm z religią. Krasiński i Słowacki nie uczestniczyli w powstaniu. "Kordian" powstaje jako twór rozdartych osobowoœci. Koncepcja czynu zawarta w obydwu drogach do wolnoœci - powstanie narodowe lub mesjanizm. Największą groŸbą dla bytu narodowego było oswojenie się z niewolą. Np. w salonie warszawskim w III częœci "Dziadów". Nie chodziło o zwycięstwo w znaczeniu zbrojnym ale o duchowe poruszenie.
Romantyzm to zwrot ku ludzkiemu wnętrzu, skłonnoœć do psychoanalizy. Dominuje typ osobowoœci rozdartej, bogatej wewnętrznie - "sto uczuć i sto żądz płonie". Połączona zostaje romantyczna koncepcja miłoœci (miłoœć kosmiczna do kobiety rozrasta się w nieskończonoœć) z rozdartą osobowoœcią - typ szaleńca. Romantyczny szaleniec ma wyższy stopień wiedzy, kreacyjną moc, żyje całkowicie w œwiecie wewnętrznym. Obok romantycznego szaleńca z miłoœci do kobiety - Gustaw, istnieje także szaleniec z miłoœci do ojczyzny. Postacie tych buntowników i szaleńców zostały ukształtowane przez rozwinięcie wiedzy o człowieku i jego życiu wewnętrznym. Obłąkanie to lepsze poznanie osobowoœci człowieka, ujawnianie się bogactwa wewnętrznego człowieka. W literaturze romantycznej - bohaterowie często obłąkani, gmin - nosiciel żywych prawd. W 1822 r. wydano pierwszy tom poezji Adama Mickiewicza - "Ballady i romanse". W balladzie "Romantycznoœć" obłąkana Karusia widzi nieżyjącego chłopca Jasieńka. Typowi buntownicy i szaleńcy to bohaterowie "Dziadów" - widmo, pustelnik, potem Gustaw, w III częœci przemiana Gustawa w Konrada. Gustaw z IV częœci "Dziadów" szaleje z miłoœci do kobiety. W mieszkaniu księdza, w poszarpanej sukmanie, mówi, przerywa, œmieje się - niestałoœć uczuć - od miłoœci do pogardy. Słowa z pozoru bezładne. Kochanka Gustawa nic mu nie przyrzekła, porzuciła go, Gustaw wini się za to. Apogeum szaleństwa - Gustaw przebija się nożem. Nie wiemy czy jest to człowiek czy upiór - zostaje żywy - nadludzka moc. 1823 r. Gustaw umiera, rodzi się Konrad - samotny buntownik, walczący o wolnoœć narodu. Konrad pisze na murze, wraz ze zmianą imienia nastaje nowa epoka w jego życiu. Szaleństwo Konrada jest widoczne gdy œpiewa pieœń pogańską i szatańską. Chce zemsty z Bogiem lub mimo Boga. W scenie Wielkiej Improwizacji porównuje się do Boga, chce władzy nad całym narodem. Zarzuca Bogu, że jest tylko rozumem bez uczuć. Chce być władcą tyranem, nie znosi sprzeciwu, bluŸni. Ostateczne słowa, że Bóg jest carem nie padają z jego ust. Toczy się walka o Konrada, ksiądz Piotr, Ewa modlą się za niego. Księdzu Piotrowi udaje się podŸwignąć grzesznego Konrada, zostaje mu powierzona misja.
Kordian - bohater Słowackiego, szalony z miłoœci do ojczyzny oraz Laury. Chorobliwe rozdarcie Kordiana, który nie może zabić cara. W szpitalu dla obłąkanych doktor mówi do niego:
" A cóż wiesz, że nie jesteœ jak ci obłąkani
Chciałeœ zabić widmo, poœwięcić się za nic"
Konrad Wallenrod - chce wyzwolić naród. Przez Halbana dokonuje się wyzwolenie Konrada Wallenroda, ginie. Jego dramat psychiczny objawia się w jego zachowaniu, jest ponury, stany silnego wzburzenia, ucieczka do alkoholu. Zdradza swe chrzeœcijański sumienie, musi żyć poœród wrogów. Narrator porównuje Konrada do "duch piekielnego".
Trzeci wieszcz romantyczny - Zygmunt Krasiński napisał "Nie-boską komedię", w której obłąkany jest mąż, który zdaje się na łaskę sił piekielnych. Jego żona także nie może znieœć ogromu uczuć i zostaje poetką. Bunt ukazany jest jako rewolucja społeczna, apokalipsa. Œwiat budowany przez Pankracego to utopia i dlatego ginie. Buntownicy to cała młodzież z III częœci "Dziadów" uwięziona w klasztorze Bazylianów.
31. Gatunki romantyczne - cechy i przykłady.
Romantyzm charakteryzował się niemałą wynalazczoœcią w dziedzinie tworzenia i eksploatacji nowych gatunków literackich. Jako epoka zbuntowana przeciw ojcom - klasykom, odrzucał początkowo wszystkie gatunki klasyczne, a tworzył własne, lepiej wyrażające ideę epoki. I tak powstały:
Nowe:
> Ballada - gatunek wywodzący się z twórczoœci ludowej, a zatem najlepiej realizujący założenia ludowoœci. Fabułę i bohaterów ballad romantycy czerpali z reguły z podań ludu. Obok bohaterów realnych (często byli nimi wieœniacy) pojawiały się w balladach istoty fantastyczne (duchy, widma, rusałki itp.). Tajemniczoœć, irracjonalizm, dramatyczne wydarzenia - to cechy gatunku. Przykładem najlepszym jest zbiór A. Mickiewicza Ballady i romanse, który zapoczątkował romantyzm polski.
> Dramat romantyczny - gatunek uważany za najważniejszy w romantyzmie. Twórcy dramatu romantycznego odrzucili klasyczne zasady (trzech jednoœci, ograniczonej iloœci osób na scenie, kompozycji zamkniętej) a za wzór przyjęli kompozycję dramatów Szekspira. I tak gatunek charakteryzują: synkretyzm, kompozycja otwarta, baœniowoœć, pomieszanie scen realistycznych i fantastycznych, zerwanie z zasadą trzech jednoœci, obecnoœć bohatera romantycznego. Najważniejsze przykłady to dzieła trzech wieszczów:
Dziady A. Mickiewicza, v Kordian J. Słowackiego,
Nie-Boska komedia Z. Krasińskiego.
> Powieœć poetycka - gatunek ten rozpropagował Byron, a przejęli go w Polsce czołowi twórcy romantyzmu. Powieœć poetycka (zwana także poematem epickim) łączy pierwiastki epickie i liryczne. Jest to utwór ukazujący dramatyczną i tajemniczą akcję w sposób niechronologiczny (inwersja czasowa). Narrator zdarzeń ujawnia własne uczucia, główna postać to z reguły bohater byroniczny. Przykładem tego gatunku jest Giaur G. Byrona i Konrad Wallenrod A. Mickiewicza.
> Poemat dygresyjny - także uprawiał go G. Byron. Zasadą konstrukcyjną tego gatunku jest fakt, że istotniejsze od wydarzeń i bohaterów są dygresje czyli odautorskie wstawki, komentujące fabułę, odwołujące się do współczesnoœci twórcy, podejmujące dyskusje na nurtujące go problemy. Akcja jest tu tylko pretekstem, punktem wyjœcia do rozwijania dygresji. Przykładem sztandarowym romantycznego poematu dygresyjnego jest Beniowski J. Słowackiego.
Stare:
> oda
> epos
> pieœń
> bajka
> sonet
> rapsod
32. Nawiązania do romantyzmu w póŸniejszych epokach.
33. Pojęcia:
Osjanizm - kierunek w literaturze europejskiej przełomu XVIII i XIX w., charakteryzujący się nastrojowoœcią, uczuciowoœcią, tajemniczoœcią i smutkiem. - charakterystyczny dla romantycznej sztuki i literatury zespół tendencji, związany z fascynacją epoką œredniowiecza. W literaturze jego przejawem była powieœć gotycka, której akcja toczy się na ogół w œredniowiecznym zamku lub opactwie, była pełna tajemnic i niezwykłoœci, duchów, zjaw, często w zakończeniu uzyskujących racjonale wytłumaczenie.
Orientalizm - tendencja do wykorzystywania w literaturze motywów i wątków związanych z kulturą Wschodu (np. Sonety krymskie A. Mickiewicza).
Mesjanizm - wiara w posłannictwo, w misję do spełnienia wobec całego narodu lub społeczeństwa, przypisywanie jednostkom (np. poecia) lub całym narodom (np. Polsce).
Wallenrodyzm - "odmiana" polska, stworzona przez A. Mickiewicza polega na takim typie walki o słuszną ideę, która wymaga postępowania nieetycznego (spisek, zdrada, sabotaż).
Bajronizm - zespół tendencji literackich, ideowych i obyczajowych ukształtowany za sprawą twórczoœci i biografii wybitnego reprezentanta angielskiego romantyzmu, G.G.Byrona. Skomplikowane życie osobiste, radykalizm społeczno-politycznych poglądów poety (będący przyczyną opuszczenia ojczyzny) poparty udziałem w walkach powstańczych w Grecji oraz sposób bycia Byrona stały się w pierwszej połowie XIX wieku przedmiotem legendy, która wywarła wpływ na obyczajowy styl epoki i przyczyniła się do powstania wzoru osobowego poety romantycznego jako jednostki o nieprzeciętnej indywidualnoœci, ale zarazem nieszczęœliwej, skłóconej z otoczeniem i samotnie walczącej o prawa dla innych. W obfitej twórczoœci Byrona ukształtował się wielokrotnie powielany przez innych twórców stereotyp bohatera romantycznego-buntownika, który swym postępowaniem wyrażał protest przeciw panującemu porządkowi społecznemu i zasadom moralnym. Wypracowane przez Byrona nowe formy gatunkowe odznaczały się celowym powikłaniem kompozycyjnym, synkretyzmem rodzajowym, wykorzystywaniem motywów egzotycznych i historycznych, a przede wszystkim ironicznym dystansem podmiotu literackiego wobec œwiata przedstawionego i samego twórcy. Ukształtowany przez Byrona wzorzec poety i twórczoœci oddziaływał na czołowych poetów epoki: A. de Musseta, H. Heinego, M. Lermontowa, A. Puszkina, A. Mickiewicz i J. Słowackiego.
Werteryzm- jest to pewien model zachowań: odczuwanie weltschmerzu (bólu œwiata), wybujałą uczciwoœć, patrzenie na rzeczywistoœć przez pryzmat poezji i marzeń, wieczne niepogodzenie ze œwiatem i jego konwenansami, a także poczucie wyobcowania wœród społecznoœci ludzkiej:
Bohater werteryczny
w życiu główną rolę odgrywają uczucia
nadwrażliwy, delikatny, subtelny
żyje wyobrażeniami o boskiej kochance
zazwyczaj stroni od œwiata
nie umie walczyć o swoje uczucia, jest bierny
godzi się na rzeczywistoœć
nie potrafi znieœć cierpienia związanego z rozstaniem z ukochaną kobietą, popełnia samobójstwo
wykształcony, oczytany, obyty w towarzystwie, od którego nie stroni
ukochaną traktuje jak nieziemską istotę
romantyczny kochanek
Prometeizm - postawa przejawiająca się postępowaniem mającym na celu dobro jakichœ grup społecznych czy też ludzkoœci jako całoœci wyrażająca bunt przeciwko potęgom wyższym i normom krępującym wolnoœć ducha. (mit. Prometeusz).
Winkelriedyzm - (Winkelried - bohater szwajcarski z XIV wieku, który poœwięcając swe życie umożliwił rodakom zwycięstwo w bitwie pod Sempach w 1386 roku) Postawa polegająca na poœwięceniu życia, zdrowia jednostki na korzyœć ogółu. (Kordian - monolog na Mont Blanc).
34. Ocena społeczństwa polskiego w poznanych utworach.
Specyfika polskiego romantyzmu polega na tym, że wobec niewoli ojczyzny - filozofia estetyczna europejskiego romantyzmu splotła się z silną ideologią narodowo-wyzwoleńczą. Gdy w Europie przeminął w Polsce okazał się jednym z najważniejszych przedziałów historii i literatury. Romantyzm stwarzał punkt ideowy dla buntu, konspiracji i powstań, kształtował postawę bojownika o wolnoœć ojczyzny, poruszał problemy społeczne, ważne wobec problemów narodu. W polskim dorobku literatury romantycznej społeczeństwo najczęœciej oceniał Adam Mickiewicz w "Panu Tadeuszu", "Konradzie Wallenrodzie" oraz w III częœci "Dziadów", a także Juliusz Słowacki w "Grobie Agamemnona".
W "Panu Tadeuszu" Mickiewicz starał się stworzyć możliwie pełny obraz szlachty polskiej: zarówno tej zamożnej, jak i zubożałej, zaœciankowej. Bogatą szlachtę w utworze reprezentuje ród Sopliców, goœcie oraz przyjaciele domu: Podkomorzy, Wojski, Rejent, Asesor i inni. Życie tej grupy społecznej podporządkowane jest etykiecie, okreœlającej sposoby zachowania się i relacje międzyludzkie. Jej strażnikami są w poemacie Sędzia, Podkomorzy i Wojski. Ukazując codzienne życie mieszkańców dworu, poeta opisał zwyczaje i obyczaje szlacheckie. Obrazy polowań, grzybobrania, rozmów, uczt są Ÿródłem wiedzy o regułach funkcjonujących w tym œwiecie, zasadach opartych na grzecznoœci i szacunku oraz społecznej hierarchii wyznaczonej przez pochodzenie rodu, wiek i zajmowane stanowisko. Nadrzędną wartoœcią, okreœlającą postawy bohaterów, jest patriotyzm przejawiający się przede wszystkim w przywiązaniu do tradycji i polskoœci oraz odrzuceniu wzorców cudzoziemskich (nauka Sędziego o grzecznoœci). Charakteryzując szlachtę polską, Mickiewicz nie zapomniał wszakże o jej wadach: kłótliwoœci, skłonnoœci do procesowania się (spór o zamek), warcholstwie i brawurze (młodoœć Jacka Soplicy). Równie konserwatywna i przywiązana do polskoœci jest szlachta zaœciankowa, zamieszkująca Dobrzyn. Dawniej sławna, w czasach opisanych w "Panu Tadeuszu" stała się warstwą zubożałą, ale kultywującą dawne tradycje. Strój, zachowanie i obyczaje odróżniają ją od chłopów, a tradycyjne imiona podkreœlają odrębnoœć grupy. Mieszkańcy Zaœcianka Dobrzyńskiego skłonni są do zwady i kłótni, lecz wobec wroga potrafią się zjednoczyć i walczyć ofiarnie, z poœwięceniem zdrowia i życia. Zapalczywa, nierozważna i często kierująca się prywatą społecznoœć, mimo iż nie jest uœwiadomiona politycznie, żywi głębokie, patriotyczne uczucia. "Pana Tadeusza" można nazwać epopeją narodową - został w niej wszechstronnie ukazany obraz szlachty polskiej na tle ważnego wydarzenia historycznego - kampanii Napoleona. W ten sposób poeta utrwala pamięć o ważnych postaciach i wydarzeniach, eksponuje wartoœci uznane za szczególnie cenne z punktu widzenia społecznoœci. Pokazuje przemiany œwiadomoœci warstwy szlacheckiej - kształtowanie się nowego, współczesnego wzorca patriotyzmu.W konstrukcji głównego bohatera "Konrad Wallenroda" poeta posłużył się poetyką maski, umożliwiającą ukazanie dwulicowoœci postawy Konrada i wynikającego stąd tragizmu postaci: "Macie bowiem wiedzieć, że są dwa sposoby walczenia... trzeba być lisem i lwem". Polscy działacze polityczni, walczący o niepodległoœć kraju, traktowali dzieło Adama Mickiewicza jako "katechizm" spiskowcy. W sytuacji, kiedy otwarta walka z zaborcą była niemożliwa, jedynym sposobem działania stała się podstępna "metoda lisa". Nie wydaje się jednak aby poeta chwalił postępowanie głównego bohatera, który, zdradziecko zdobywając zaufanie wroga jako wielki mistrz, wysyła wojska krzyżackie na pewną zgubę. Autor pragnął raczej ukazać dramatyczny konflikt pomiędzy racjami historyczno-patriotycznymi a etyką postępowania. W postawie Konrada zauważyć można pierwiastki prometejskiego buntu. Wallenrod odrzucając szczęœcie osobiste i rezygnując z własnej dumy i honoru, sam jeden przeciwstawia się potędze zakonu krzyżackiego, ale działając w sposób podstępny o zdradziecki łamie tym samym prawa rycerskie. Głównymi motywami jego działania są miłoœć ojczyzny i nienawiœć do wroga. Bohater ratuje zagrożony przez Zakon naród, ale równoczeœnie doprowadza do zagłady samego siebie. W imię szczęœcia i wolnoœci ojczyzny Konrad poœwięca swoje życie i dobre imię. Myœli bohatera owładnięte są jedną myœlą. Œwiadomoœć wagi historycznej misji, którą ma do spełnienia, rozbudza w Konradzie uczucie dumy i pychy. Opuszczając Aldonę, Alf wyraża przekonanie o słusznoœci swojej decyzji. "Jesteœ wdową po wielkim człowieku" - mówi, żegnając się ze swoją żoną. Dokonawszy zemsty, Konrad przypisuje sobie nieomal szatańską moc niszczycielską.
Prometejska postawa Konrada Wallenroda, który sam jeden, kładąc na szalę swoje własne życie, buntuje się przeciwko potędze zakonu krzyżackiego, łączy się w utworze Mickiewicza z ideami patriotycznymi. Całoœć zaœ odnosi do ówczesnej sytuacji Polski. Od czasu powstania "Konrada Wallenroda" ideał walki narodowo-wyzwoleńczej stał się naczelnym tematem literatury polskiego romantyzmu. Miłoœć ojczyzny popycha bohatera na drogę podstępu i każe mu zrezygnować z uczucia do ukochanej kobiety. "Dziadów" cz. III Mickiewicz poœwięcił bojownikom o wolnoœć, swoim przyjaciołom: Janowi Sobolewskiemu, Cyprianowi Daszkiewiczowi, Feliksowi Kółakowskiemu - "narodowej sprawy męczennikom". W scenie więziennej poeta przywołuje postacie rzeczywistych działaczy niepodległoœciowych. Adolf - to długoletni więzień; Zan - najbardziej œwiadomy, pragnie poœwięcić swoje życie, aby uratować innych; Frejend odrzuca słusznoœć idei ofiary, czuje rozpacz i rezygnację; najbardziej naiwny i nieœwiadomy sytuacji jest Żegota. Ta grupa uwięzionych reprezentuje społeczeństwo i jego różne postawy wobec zaborcy. Jednak najpełniej słychać ton wewnętrznej swobody, wolnoœci zdecydowania na walkę. Prawu rosyjskiemu przeciwstawia poeta prawo narodu do wolnoœci, wskazując tym samym na niewinnoœć więŸniów. Opowiadanie Sobolewskiego zawiera opis aresztowania niewinnych ludzi, torturowanie oskarżonych, skazywanie i wywóz na Sybir dzieci, podkreœla okrucieństwo zaborcy i eksponuje ogrom niezasłużonych cierpień narodu polskiego. Składając hołd bojownikom o wolnoœć, Mickiewicz ma œwiadomoœć, że społeczeństwo polskie nie jest jednolite. Obok prawdziwych patriotów i niewinnie cierpiących ofiar, odnaleŸć w nim można prawdziwych zdrajców ojczyzny. Podział narodu ukazał poeta w scenach pt. "Salon Warszawski", "Pan Senator" i "Bal". Zgromadzone w Salonie Warszawskim towarzystwo dzieli się na dwie grupy: patriotów (przy drzwiach) i zdrajców (przy stoliku). Pierwsi rozmawiają o przeœladowaniach narodu polskiego. Adolf opowiada o Cichowskim, który więziony i torturowany stracił zdrowie i popadł w chorobę psychiczną. Tymczasem siedzący przy stoliku, negatywnie przez Mickiewicza ocenieni, urzędnicy i literaci dyskutują o balach organizowanych przez Nowosilcowa. Właœnie ta scena zawiera najlepszą ocenę społeczeństwa polskiego. Poeta œwiadomy tragicznego podziału narodu, wskazuje na tkwiące w nim siły, które œwiadczą o prawdziwym patriotyzmie, zdolnym doprowadzić Polskę do wolnoœci.
Czwartym dziełem z zawartą oceną społeczeństwa polskiego jest "Grób Agamemnona" Juliusza Słowackiego. Utwór ten, zbudowany z kilku częœci, porusza różne problemy. W pierwszych zwrotkach podmiot liryczny opisuje wnętrze grobowca. Przychodzą mu na myœl postacie i wydarzenia związane z tym miejscem, pogrążony w smutku przywołuje pamięć o Homerze. W dalszej częœci utworu zastanawia się nad rolą poezji i własnym losem jako poety. Podmiot wątpi w swą twórczą moc, obawia się, iż nie jest w stanie dorównać mistrzostwu poezji Homera, którą symbolizuje złota struna.
Podmiot skarży się, że jego poezja nie znajduje odbiorcy, pozostaje niezrozumiana. W tym miejscu poeta porzuca smutek, rytm wiersza staje się żywszy, plan pierwszy dalszej częœci utworu zajmuje tematyka patriotyczna.
Juliusz Słowacki, odwołując się do starożytnoœci, kreœli obraz Polski rzeczywistej, współczesnej mu oraz idealnej. Symbolem tej pierwszej jest klęska Greków w bitwie pod Cheroneą, w wyniku której państwo utraciło niepodległoœć. Pozytywnym wzorem do naœladowania czyni poeta bohaterski czyn Spartan, którzy w wąwozie Termopile wstrzymali armię perską. Ratując ojczyznę ponieœli œmierć. Przed Polską stoi zadanie podjęcia aktywnej walki w celu odzyskania niepodległoœci. Winą za niepowodzenie obarcza poeta zbyt konserwatywną szlachtę, przeciwniczkę zbrojnego czynu. Uczucia patriotyczne, wciąż żywe w narodzie, przytłumione zostały przez ideologię biernoœci i obawy. Słowacki wyraŸnie przeciwstawia się cierpiętniczej postawie narodu, który, rozpamiętując swe klęski, niezdolny jest do czynu.
Biernoœć Polski, zafascynowanie cudzymi wzorami i zagubienie patriotycznych wartoœci, doprowadziły według poety do upadku. Ostrej krytyki Polski współczesnej Słowacki nie przeprowadza jednak z pozycji mentora - "Mówię - bom smutny - i sam pełen winy". Oskarżycielska pasja ma na celu obudzenie narodu i poderwanie go do zbrojnego czynu.
Opisując polską szlachtę Mickiewicz przedstawia œwiat sarmacki, z jego wszystkimi wadami i zaletami. Jest to obraz pełen nostalgii za odchodzącą w przeszłoœć rzeczywistoœcią, dlatego poeta nie wyolbrzymia (choć i nie ukrywa) szlacheckich przywar, ale traktuje tę społecznoœć z sympatią ("Pan Tadeusz"). Galeria stworzonych przez poetę postaci jest szalenie barwna, a niezwykle bogato opisany œwiat stanowi syntezę polskoœci, przestrzeń, w której obowiązują tradycyjne obyczaje, formy i zachowania. W "Dziadach" cz. III wymownym podsumowaniem charakterystyki Polaków są wypowiedziane przez Wysockiego w Salonie Warszawskim słowa:
"(...) Nasz naród jak lawa,
Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa,
Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi;
Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi".
35. Problem winy i kary w balladach i II częœci "Dziadów".
Utwór "Dziady" (częœć II) ma co najmniej 3 podstawowe, bardzo ważne (dla autora) cele: prezentacja własnej zawiedzionej miłoœci (w "Upiorze" stanowiącym wstęp); pokazanie ginącego i zwalczanego obrzędu dziadów (polegający na wzywaniu duchów czyœćcowych i staraniu się im pomóc) i przy tej okazji prezentacji ludowych zasad moralnych rządzących życiem człowieka, gdyż właœnie w kulturze ludowej romantycy doszukiwali się głębokiej mądroœci, którą można uznać za uniwersalną, bo wykształconą na przestrzeni wieków;
W utworze pojawiają się cztery kolejne duchy, z których trzy prezentują swoją postawę:
Pierwsze są wzywane duchy lekkie; pojawiają się dzieci, których jedyną winą jest to, że nie zaznały w życiu goryczy, tak więc nie mogą dostać się do nieba; dostają ziarnko gorczycy i w ten sposób mogą wydostać się z czyœćca; czyli: człowiek nie może sprzeciwiać się swojemu człowieczeństwu, musi doœwiadczyć wszystkiego co ludzkie i po ludzku traktować innych;
Potem pojawia się duch ciężki: pana, który nie znał litoœci dla swoich poddanych (ptaki-ludzie opowiadają po kolei historie z tym związane), a teraz musi cierpieć męki biedaków - wieczny głód, co ptaki, które latają wokół niego wyjadają wszystko, do czego tylko sięgnie; jest on duchem takiego przestępcy, któremu nic jednak już nie pomoże; wszystko dlatego, że człowiek może pomóc tylko komuœ, kto kiedyœ był człowiekiem (a tego o panu powiedzieć nie można); to wiąże się z motywem sprawiedliwoœci wobec każdego człowieka, równoœci społecznej (równego traktowania); Mickiewicz solidaryzuje się z ludem.
Na końcu wzywane są duchy œrednie: pojawia się duch pasterki Zosi, która bujała przez całe życie w obłokach nie zwracając uwagi na swych wielbicieli oraz nie próbując nikogo pokochać i zrozumieć ich uczuć; nie spełniła, tym samym, swojej ziemskiej powinnoœci; za tę obojętnoœć nie może się teraz dostać do nieba; prosi więc o pochwycenie przez chłopców i przyciągnięcie na chwilę do ziemi;
W płaszczyŸnie moralnej pojawiają się tu dwa motywy: pierwszy to okreœlenie zasad kierujących życiem romantyka opierających się na zasadzie osiągnięcia pełni człowieczeństwa: doznania wszystkiego co ludzkie (miłoœci, cierpienia) i traktowania innych ludzi z szacunkiem; wyklucza to postawę bierną i unikanie doznania wszystkich uczuć; drugi to dowód na istnienie œcisłego związku między œwiatem żywych i umarłych, gdyż duchy dają rady, do których powinni stosować się ludzie w życiu.
Adam Mickiewicz:
"ŒwiteŸ": autor opowiada historię Œwitezia. Typowy motyw romantyczny (prawda w głębi, osnuta tajemnicą). Prosi on Boga o odebranie życia, gdyż samobójstwo jest grzechem. Każda przemoc, agresja są surowo karane, gdyż są poważnym wykroczeniem przeciw prawom tego œwiata. Potępienie pustej ciekawoœci. Przeœwiadczenie, że każda dzieło powinno być tworzone z Bożym błogosławieństwem.
"Lilije" - ballada o zbrodni mężobójstwa. Rzecz dzieje się za czasów króla Bolesława Œmiałego, który to wydał srogi rozkaz kary œmierci dla niewiernych żon swoich wojów. Bohaterka ballady - Pani - "nie dochowała wiary", gdy mąż jej był na wojnie z królem. Nie zamierza jednak przyznać się do winy i zabija męża, chowa go "głęboko" w ziemi i zasiewa lilie na grobie (stąd tytuł). To jeszcze nie koniec perypetii. Nadjeżdżają bracia rycerza, twierdząc, że brat wojnę przeżył, że wyprzedził ich tylko w drodze do dworu, że pewnie zbłądził i wkrótce nadjedzie. A zatem czekają... Panią dręczy strach, biegnie do chaty pustelnika po porady, lecz starzec ją uspokaja - wszak tylko mąż - ofiara - wie o zbrodni. A bracia powoli zapominają, pragną pozostać z Panią na zawsze, obaj kochają niecną niewiastę, obaj proszą ją o rękę. Pani znów biegnie do pustelnika. Ten radzi zdać się na los - niech obaj uplotą wieńce z kwiecia, ten którego wieniec Pani wybierze, ten będzie mężem. I tak się stało. Lecz obaj bracia zerwali na wieńce lilie z grobu zabitego męża. Gdy Pani dokonała wyboru, zatrząsł się koœciół w posadach, zjawił się duch małżonka i dokonał zemsty: wszyscy zapadli się pod ziemię!
Ktoœ powie: romantyczny horror! Tak, ale o wymowie moralnej. Przecież wyraŸnie obserwujemy problem winy i kary, tak jak w "Makbecie" Szekspira, jeden zły czyn pociąga za sobą kolejne, i nie ma zbrodni doskonałej - jeœli nie ten œwiat - to zaœwiaty wymierzą zbrodniarzowi sprawiedliwoœć. Ballada przedstawia oczywiœcie rozwiązanie ludowe - my wolelibyœmy racjonalne œledztwo, wyrzuty sumienia, przeżycia psychiczne zbrodniarki, a nie "zemstę ducha". Lecz ocena dobra i zła jest podobna.
"Rybka" - ballada o zbrodni uwiedzenia. Oto młody panicz uwiódł Krysię - piękną, lecz naiwną, wiejską dziewczynę. Efektem romansu było nieœlubne dziecko. Niecny panicz natomiast ożenił się z kobietą równego sobie stanu. Nieszczęsna Krysia rzuciła się w odmęty wody, pozostawiając swoje dziecko wiernemu słudze. Lecz co dzień wieczorem wyłaniała się w rybiej postaci z toni jeziora, przemieniała w kobietę i karmiła dziecko. Pewnego dnia panicz wybrał się nad brzeg jeziora na spacer wraz z młodą małżonką. Nigdy już nie powrócili. Nigdy też więcej nie pojawiła się Rybka. Zdaje się, że tylko wierny sługa wiedział co się stało - skojarzył z całą tajemniczą sprawą dwa nowe kamienie, przypominające ludzkie postacie. Czyżby Rybka dokonała zemsty, zamieniając nowożeńców w głazy? Jeœli tak, to znów jesteœmy obserwatorami zależnoœci zbrodnia - kara. Zbrodnią tu, w mniemaniu prostego ludu było uwiedzenie dziewczyny. Karą - czyn Rybki. Prawdąjestjednak, że dziœ inaczej spojrzelibyœmy na tę sprawę, być może dlatego, że nie sąjuż aktualne problemy społeczne (podział panicz - wiejska dziewczyna), a może także dlatego, że złagodniały obyczaje? "Wina" panicza nie wydaje się dziœ tak zbrodnicza i zupełnie jednostronna. Bardziej niż samo "uwiedzenie" drażni współczesnego człowieka oszustwo i kłamliwe obietnice, jakie stosował wobec Krysi. Kara, która najwyraŸniej wprawiła w zachwyt służącego, w myœl dzisiejszych mniemań wydaje się zbyt okrutna, zwłaszcza gdy dotyczy Bogu ducha winnej małżonki panicza, być może w ogóle nieœwiadomej jego dawnych grzechów. A zatem - kodeksy etyczne: ówczesny ludowy i współczesny różnie interpretują pewne czyny, tym niemniej dyskusja o nich jest wciąż aktualna.
"Œwitezianka" - ballada o męskiej niestałoœci i konsekwencjach, jakie pociąga za sobą ten grzech. Sprytna Œwitezianka wystawiła na próbę ukochanego. Najpierw - na randkach z tajemniczą dziewczyną nad błyszczącą Œwitezią, w blasku księżyca ów młodzieniec przysięgał jej miłoœć i wiernoœć na wieki. By go sprawdzić Œwitezianka zmieniła się w czarowną, kuszącą "dziewiczą pięknoœć". Młodzieniec dał się skusić - i wówczas rozpoznał swoją pierwszą miłoœć. Jego zbrodnia - złamał przysięgę. Kara - tysiąc lat cierpień pod modrzewiem... Zaiste - dziœ taka kara wydaje się niewspółmierną wobec przewinienia. Lecz moralnoœć ludowa doby romantyzmu była najwyraŸniej niezłomna, najwyżej ceniła szczeroœć uczuć i wiernoœć danemu raz słowu.