Podczas Eucharystii kosztujemy tego, w co wierzymy.

Podczas Eucharystii Bóg ponad nami staje się Bogiem w nas.

Podczas Eucharystii miłość spotyka Miłość.

Eucharystia to chrześcijańska Pascha, podczas której przypominamy sobie, że jesteśmy wolnymi dziećmi Boga i że wkrótce całe stworzenie zostanie wyzwolone.

Podczas Eucharystii możemy śmiało radować się nie bojąc się posądzenia o infantylność i wypłakać bez ryzyka, że popadniemy w beznadzieję.

Podczas Eucharystii nie doznamy zawodu zadając nawet najtrudniejsze pytania i możemy wyrażać miłość bez ryzyka, że nas posądzą o sentymentalizm.

Podczas Eucharystii Bóg mówi nam to, co powiedział przez Jezusa: „Idźcie na cały świat i głoście Królestwo Boże”.

Podczas Eucharystii Bóg mówi nam to, co powiedział do Jezusa: „Tyś jest mój syn umiłowany, w tobie mam upodobanie”.

Podczas Eucharystii Bóg mówi nam to, co powiedział w Jezusie: „To jest Ciało moje wydane za was”.

Eucharystia jest nam potrzebna, bo gdy uczymy się rozpoznawać Jezusa w Eucharystii, uczymy się także dostrzegać Go bezdomnego na ulicy.

Eucharystia jest nam potrzebna, ponieważ zakochani powinni mieć takie miejsce i czas, w którym mogą liczyć na swoją obecność.

Eucharystia jest nam potrzebna, ponieważ na końcu czasów całe stworzenie będzie zanurzone w Bożej obecności, a my już tu i teraz, w Chlebie i Winie, doświadczamy tej rzeczywistości.

Eucharystia jest nam potrzebna, ponieważ rodzina nie jest prawdziwą rodziną, jeśli nie zasiada wspólnie do stołu.

Eucharystia jest nam potrzebna, ponieważ jeść i pić uczymy się wcześniej, zanim zaczynamy mówić i chodzić.