8. Opisz polityczne aspekty uzależnienia USA od zewnętrznych dostaw ropy naftowej
- konsumpcja ropy naftowej przez USA jest najwyższa na świecie
- bezpieczeństwo energetyczne stałym składnikiem bezpieczeństwa narodowego USA, stała dostępność ropy kwestią narodowego bezpieczeństwa, czegoś, co może być chronione przy pomocy środków militarnych
- USA w coraz większym stopniu uzależniają się od importu ropy naftowej, własne wydobycie zaczęło się powoli, lecz stale zmniejszać od 1972 roku (psychologiczna bariera zależności od importowanej ropy <50% przekroczona w kwietniu 1998), nie chodzi jedynie o gospodarkę, ale o ogromnie "ropochłonną" armię
- jedynie państwa Zatoki Perskiej posiadają wystarczające zasoby ropy na pokrycie wciąż rosnącego zapotrzebowania USA
- zapewnienie bezpieczeństwa wydobycia i transportu ropy naftowej leży w żywotnym interesie Stanów Zjednoczonych (doktryna Cartera), wiąże się to nieuchronnie z zaangażowaniem amerykańskiej armii (armia jako "globalna firma ochroniarska pól naftowych")
- państwa Zatoki, jak również ewentualni inni dostawcy nafty (Afryka Zachodnia, Ameryka Płd., Azja Centralna) są często niestabilne politycznie, słabe ekonomicznie i wstrząsane konfliktami etnicznymi. Amerykańskie zaangażowanie w tym regionie, niezbędne dla utrzymywania koniecznych dostaw ropy, musi też nieuchronnie prowadzić do wplątywania się w te regionalne konflikty, narażać na polityczne niepokoje i terroryzm
- Dylemat zależności : uzależnienie od importu ropy czyni Amerykę słabą na kilka sposobów: podatność na przerwy w dostawach (kryzysy naftowe z latach 1973-74 oraz 1979-80), transfer ogromnej ilości gotówki za granicę w zamian za ropę oraz wyświadczanie przysług i czynienie ustępstw (poparcie na forum ONZ, transfer najnowocześniejszego uzbrojenia, ochrona militarna itd.) wobec państw-eksporterów ropy, w których brak poszanowania dla praw człowieka, a rządy zwykle są dalekie od demokratycznych ("moralny" koszt zaangażowania - USA jako hipokryta stosujący podwójne standardy), a czasem nawet z gruntu antyamerykańskich reżimów. Jednocześnie zależność ta może powodować agresje skierowaną w stosunku do USA wewnątrz tych państw wśród skrajnych grup, dla których uzależnienie od USA lub pobyt amerykańskich żołnierzy na "świętej ziemi" są bluźnierstwem samym w sobie (np. w Arabii Saudyjskiej, w Iranie przed 1979). Te ruchy oddolne mogą powodować swoiste sprężenie zwrotne - jeszcze bardziej destabilizują one sytuację wewnętrzną zwiększając ryzyko zamętu i konfliktu. Uzależnienie to jest dynamiczne - im dalej w przyszłość tym będzie ono głębsze i będzie niosło donośniejsze skutki.
- w przyszłości również zużycie ropy przez Chiny i Indie wzroście dramatycznie (odpowiednio z 5 do 12,8 i z 2,1 do 5,3 mln baryłek dziennie). Jako że zasoby ropy są ograniczone, te nowe potęgi będą musiały konkurować o nią z USA, Europą i Japonią, co może prowadzić do poważnych zatargów między mocarstwami
- Autor uważa, że doktryny Trumana, Eisenhowera, Nixona i Cartera były przede wszystkim inspirowane troską o swobodny dostęp do zasobów ropy na Bliskim Wschodzie
1