PSSSS….

Bawi się Anetka

małym balonikiem.

-Psss…- a tu powietrze,

gdzieś ucieka z sykiem.

- Pssss pssss pssss.

Napompował Adaś

gumowy materac,

lecz nie wcisnął korka.

I co będzie teraz?

- Pssss pssss pssss.

Jedzie na rowerze

gruba Weronika.

- Psss…- z jednego koła

powietrze jej znika.

- Pssss pssss pssss.

Z powietrzem tak bywa:

gdy dziurę znajduje,

to bez pozwolenia

z sykiem wylatuje!

-Pssss pssss pssss.