Gardner Laurence Ukryte Dzieje Jezusa I Swietego Graala

background image

UKRYTE DZIEJE JEZUSA I ŚWIĘTEGO GRAALA

Laurence Gardner

CZĘŚĆ PIERWSZA

Wcale nie planowałem napisania książki

Bloodline of the Hoty Grail (Krew z krwi

Jezusa

1

).

Jest ona dziełem przypadku, a nie zamysłu. Powstała w rezultacie

pełnienia przeze mnie przez ostatnie 10 lat funkcji historyka i genealoga 33 rodzin
królewskich. Jest wynikiem dokumentowania przeze mnie we wczesnym okresie
mojej działalności w powyższym charakterze dziejów tych rodzin oraz ich
szlachetnych odgałęzień, a także studiowania rycerskich archiwów rodzin tych
szlachetnie urodzonych suwerenów.
Moja praca polegała między innymi na gromadzeniu chronologicznych zapisów
spraw, które te rodziny znały, ale nie zawsze dostatecznie szczegółowo. Z tego tez
względu znacznie mniej czasu poświęciłem w Brytanii i Europie studiowaniu
biblijnego aspektu zagadnienia, o którym będzie tu mowa, a także dlatego, ze
większość tego materiału jest w Europie dobrze znana. Kiedy ukazała się moja
książka, dla większości tych ludzi nie była ona zaskoczeniem, ponieważ nigdy nie
było dla nich tajemnicą, ze Jezus był żonaty i miał potomków, gdyż było to zapisane
w ich rodzinnych archiwach, z których część stanowi własność publiczną.
Opublikowane pisma Mary, Królowej Szkotów

2

, mówią o tym bardzo obszernie.

Pisma króla Anglii, Jakuba II

3

, również zawierają obszerne fragmenty poświęcone tej

sprawie.
Dopasowując mozolnie szczegół do szczegółu, pokolenie po pokoleniu, dokonaliśmy
kompilacji czegoś, co może być użyteczne dla przyszłych pokoleń, czegoś, co w
chwili gdy zaczynaliśmy pracę, było zamknięte w skrzyniach i szafach. Byłem osobą,
której dane było usłyszeć: “Niech pan spojrzy, tu jest napisane, że otwierano to po
raz ostatni w roku 1732!" Tak więc dotarliśmy do bardzo, bardzo starych
dokumentów, i to me tylko otwieranych po raz ostatni w tysiąc siedemset którymś
roku, ale rzeczywiście spisanych setki lat wcześniej.

background image

Książka ta powstała przypadkiem. W pewnym okresie, jakieś 10 do 12 lat temu
rozpocząłem pracę na zlecenie różnych rodzin mającą na celu spisanie ich
genealogu. W czasie jej wykonywania okazało się, ze zaczynają się one ze sobą
zbiegać. Stało się to wręcz oczywiste, lecz dojście do tego zajęło mi sporo czasu,
ponieważ kiedy spisuje się genealogię, pracę wykonuje się do tym, składa się
poszczególne elementy cofając w czasie, aż w końcu piramida uformowana z dużej
ilości danych dotyczących różnych linii genealogicznych, zaczyna schodzić się w jej
wierzchołku.
Nagle zdałem sobie sprawę, co ten punkt zbieżności oznacza i powiedziałem: “No,
no, czy macie pojęcie, co ja tu znalazłem?" W odpowiedzi usłyszałem: “Och, nic
wielkiego. Ojca tego to a tego i nic więcej". A ja im na to: “O nie, odkryłem, że to
pochodzi z Domu Judy z okresu pierwszego stulecia". “Tak, wiemy o tym" – odparli –
“nam chodziło jednak o to, abyś..." Ja zaś na to: “Otóż są na świecie miliony ludzi,
którzy nic nie wiedzą na ten temat, odwróćmy więc tę piramidę do góry nogami i
zamieńmy jaw książkę!" I tak oto doszło do napisania tej książki.
Co więcej, od 6 lat pełnię funkcję Wielkiego Brytyjskiego Przeora Kościoła
Uświęconej Rodziny Świętego Kolumby

4

, który jest siedzibą Królewskiego Kościoła

Celtyckiego

5

. Dzięki temu miałem dostęp do pism Kościoła Celtyckiego

pochodzących z 37 roku n.e. Za sprawą osobistych kontaktów z zakonami rycerskimi
miałem również dostęp do dokumentów Templariuszy, tych, które przywieźli oni do
Europy w roku 1128 i przedstawili hierarchom Kościoła Rzymskokatolickiego,
śmiertelnie ich tym przerażając, gdyż odnosiły się one do rodowodów i genealogii, do
czego wrócimy później.
Tak więc wyruszamy na poszukiwanie przemierzając minione stulecia. Niektórzy
nazywają je nawet poszukiwaniem ostatecznym. Kościół Chrześcijański potępił je
jako herezję. Chodzi tu oczywiście o poszukiwanie Świętego Graala

6

.

Definicja herezji podawana we wszystkich słownikach brzmi następująco: “poglądy
przeciwne w stosunku do ortodoksyjnych dogmatów chrześcijańskich biskupów" W
świetle tej definicji wszystkie inne poszukiwania, w których mieści się większość
współczesnych naukowych i medycznych dociekań, to również herezja Słowo
“herezja" to nic innego jak obraźliwa etykietka stosowana przez lękliwą hierarchię
kościelną, która od wieków stara się rządzie ludźmi za pomocą strachu przed
nieznanym Tak więc herezją są wszystkie te aspekty filozofii i badań, które usiłują

background image

poznać to, co nieznane, i które znajdują czasami rozwiązania będące w całkowitej
sprzeczności z doktryną Kościoła.
Wszelkie poszukiwania są z natury pasjonujące Historia i poszukiwania historyczne
mają charakter pouczający, lecz odkrycia z nich wynikające będą bezużyteczne,
dopóki me znajdziemy dla nich współczesnych zastosowań, jak to ma miejsce w
nauce i medycynie, które staną się zalążkiem lepszej przyszłości.
Historia jest niczym więcej jak zapisem doświadczeń, zazwyczaj tych, którym udało
się wyjść z nich zwycięsko Uczenie się na doświadczeniach starszych pokoleń jest
sprawą zdrowego rozsądku To właśnie to doświadczenie jest fundamentem, na
którym spoczywają moralne, kulturowe, polityczne i społeczne klucze do przyszłości,
i w tym kontekście Święty Graal podtrzymuje to, co zwykliśmy nazywać
“Mesjanistycznym Posłannictwem" Jest to posłannictwo społecznej działalności
ustanowionej przez Jezusa, kiedy obmywał stopy swoich apostołów podczas
Ostatniej Wieczerzy Oznacza to obowiązek świadczenia i uzyskiwania usług, określa
zasadę, zgodnie z którą ci, którzy w drodze wyboru znaleźli się na pozycjach
dających im władzę i wpływy, winni zawsze być świadomi swoich obowiązków jako
przedstawiciele społeczeństwa, tego ze winni mu służyć, a nie stawiać władzy nad
mm Posłannictwo to stanowi podstawę rządów demokratycznych Określa się je jako
rządy ludzi dla ludzi Bez zastosowania Posłannictwa Graala mamy do czynienia
jedynie z – niestety zbyt popularnymi – rządami ludzi To me jest demokratyczny
sposób rządzenia.
W trakcie naszej wyprawy będziemy omawiać wiele spraw, które są nam dokładnie
znane lecz przyjrzymy się im pod trochę innym kątem niż ten, do którego
przywykliśmy Właśnie z tego względu może się wydawać ze wstąpiliśmy na zupełnie
nowy teren, lecz w rzeczywistości jest to teren, który istniał JUŻ wcześniej, lecz
został przykryty kobiercem tajemnicy przez tych, którzy kierują się w swoim działaniu
partykularnymi interesami Tylko wtedy, kiedy uda się nam zdjąć tę zasłonę tajemnicy,
nasze poszukiwania Świętego Graala zakończą się sukcesem.
Nasze poszukiwania rozpoczniemy w Ziemi Świętej, w Judei w czasach Jezusa,
gdzie spędzimy dużo czasu Nie ruszymy się stamtąd, dopóki me ustalimy obrazu
który stał się zalążkiem wydarzeń, które następowały przez kolejne 2000 lat.
Później ruszymy do średniowiecznej Europy gdzie tajemnica Graala zaprowadzi nas
do Brytanii króla Ar tura, a stamtąd do Stanów Zjednoczonych Ameryki, której

background image

założyciele byli jednymi z największych rzeczników Posłannictwa Świętego Graala
Dostojni obywatele Stanów Zjednoczonych tacy jak Jerzy Waszyngton, John Adams,
Benjamin Franklin, Charles Thompson, Thomas Jefferson byli me mniejszymi
orędownikami Świętego Graala niż kroi Artur, sir Lancelot czy Galahad.
To, że Jezus miał potomków, może dla wielu okazać się nie lada niespodzianką.
Należy jednak wiedzieć, że fakt ten był szeroko znany w Brytanii i Europie aż do
schyłku średniowiecza.
Książka Bloodline of the Holy Grail (Krew z krwi Jezusa) została określona jako
“księga zstąpienia mesjasza" Tak nazwał ją pewien dziennikarz radiowy i jest to
trafne określenie, jako ze jej podtytuł brzmi The Hidden Lineage of Jesus Revealed
(Święty Graal i tajemnica potomków Jezusa) Podtytuł ten wskazuje oczywiście na to,
ze Jezus miał dzieci i co za tym idzie, był żonaty Zatem był żonaty czy nie? Miał
dzieci czy nie? Jeśli tak, to co się z nimi stało? Czy jego potomkowie nadal żyją?
Odpowiedz na te wszystkie pytania brzmi tak Przyjrzymy się dokładnie wyłaniającej
się przed naszymi oczami linii rodowej Pójdziemy jej tropem, tropem jej dziejów,
przemierzając stulecie po stuleciu, tropem dziejów mężnej królewskiej dynastii,
dziedziców Jezusa, którzy walczyli z wszelkimi przeciwnościami, jakie napotykali
przez stulecia w swoim dziele zachowania do dzisiejszego dnia Królewskiego
Mesjanistycznego Posłannictwa.
Historia, którą przesiedzimy, to opowieść o charakterze spiskowym – historia
uzurpatorów królewskich, procesów i oskarżeń, morderstw oraz bezpodstawnego
skrywania informacji przed ludźmi Zachodniego Świata Jest to historia o złych i
dobrych rządach, a także o tym, jak patriarchalny system władzy ludu został
zastąpiony przez dogmatyczną tyranię i dyktatorskie panowanie nad licznymi krajami
To owoc przemożnej chęci dokonania odkrycia, spojrzenia na minione wieki ze
wzrokiem zwróconym ku przyszłości To historia, którą kiedyś napisano, ale nikt jej
me wyraził mową.
Zacznijmy od najoczywistszego z pytań czym jest Święty Graal?

W jaki sposób wiąże

się on z potomkami, spadkobiercami Jezusa?

To, ze Jezus miał potomków, może dla

wielu okazać się me lada niespodzianką Należy jednak wiedzieć, ze fakt ten był
szeroko znany w Brytanii i Europie aż do schyłku średniowiecza.
W okresie średniowiecza mesjanistyczną linię zstępującą określało francuskie słowo
Sangreal Pochodzi ono od słów Sang Real oznaczających “krew królewska Była mą

background image

krew królewska Judei, krew rodu dawidowego, która płynęła w żyłach Jezusa i jego
potomków W angielskim tłumaczeniu określenie Sangréal stało się "San Gréal"
podobnie jak w nazwie “San" Francisco. Zapisane w pełniejszej formie stało się
“Saint Grailem" z "Saint" w znaczeniu oczywiście "Holy" (święty), a z czasem w
wyniku naturalnego procesu lingwistycznej transformacji uzyskało romantyczną
formę w postaci “Holy Grail"

7

, która prze trwała do naszych czasów.

W okresie średniowiecza w Brytanii i Europie powstał cały szereg rycerskich
zakonów o charakterze wojskowym związanych z Krwią Królewską Mesjasza
(niejako spowinowaconych z nim – przyp. tłum) Należały do nich Zakon Królestwa
Syjonu Zakon Rycerzy Świętego Grobu i cieszący się największym prestiżem
Królewski Zakon Sangreal Rycerzy Świętego Graala Był to dynastyczny zakon
szkockiej rodziny królewskiej Stuartów.
W znaczeniu symbolicznym Graal jest często przed stawiany jako kielich zawierający
krew Chrystusa lub jako winorośl Wino powstaje z winogron i właśnie kielich i wino
stanowią w tradycji Graala podstawę komunii, mszy, eucharystii – ich symbol. Święty
Kielich, zawiera wino reprezentujące odradzającą się w nieskończoność krew
Jezusa.
Jest zupełnie oczywiste, że zachowując starożytny zwyczaj komunii Kościół
Chrześcijański postanowił dla swojej wygody pomijać w swoich naukach jego
prawdziwe znaczenie i pochodzenie. Bardzo niewielu ludzi zastanawia się nad
rzeczywistym znaczeniem sakramentu kielicha i wina i jednocześnie sądzi, że
wywodzi się on z odpowiednich ustępów ewangelii nawiązujących do Ostatniej
Wieczerzy. W rzeczywistości obrazuje on wiecznie odradzającą się krew Jezusa. W
jaki sposób krew Jezusa lub kogokolwiek innego może odradzać się w
nieskończoność? Odpowiedź jest prosta – poprzez rodzinę i dziedziczenie.
Dlaczego zatem hierarchowie kościoła postanowili ignorować symbolikę związaną z
linią krwi (pokrewieństwem) w sakramencie Graala? Sam sakrament zachowali,
czemu jednak posunęli się do przypisania podaniu o Graalu i jego symbolice miana
herezji?
Jak wiadomo, każdy rząd i każdy kościół nauczają takiej formy historii i dogmatów,
jakie są im wygodne do realizacji ich własnych interesów. Biorąc to pod uwagę
musimy pamiętać, że my wszyscy jesteśmy uwarunkowywani na przyjęcie bardzo
selektywnych nauk. Uczy się nas tego, co powinniśmy wiedzieć, i mówi się nam to, w

background image

co powinniśmy wierzyć. W ten oto sposób uczymy się głównie historii politycznej i
religijnej, którą państwowa i klerykalna propaganda podaje nam zwykle jako
absolutny dogmat – naukę, której nie wolno krytykować pod groźbą narażenia się na
prześladowanie.
Jeśli chodzi o stosunek Kościoła do symboliki kielicha i wina, od początku było
wiadomo, że biskupi muszą na nowo ją zinterpretować, ponieważ wskazywała ona,
że Jezus miał potomków, czyli połączył się cieleśnie z kobietą.
I nie był to jedyny sakrament i zwyczajowy rytuał, który uległ wtórnej interpretacji.
Przeinaczono nawet ewangelie. Zrobiono to, aby dopasować je do poglądu, że
Kościół Rzymskokatolicki został ustanowiony wyłącznie przez osobników płci
męskiej, podobnie jak współczesny producent filmowy selekcjonuje i dobiera taśmy,
tak aby otrzymać pożądany rezultat, który jest zgodny z jego interesem.
Wszyscy znamy ewangelie Mateusza, Marka, Łukasza i Jana, a co z pozostałymi. Co
z ewangeliami Filipa, Tomasza, Marii i Marii Magdaleny? Co z całym szeregiem
prawd wiary, aktów i listów, które nie zostały zaaprobowane przez synody Kościoła w
okresie weryfikacji Nowego Testamentu. Z jakiego powodu odrzucono je podczas tej
selekcji?
Przy doborze prawd wiary do Nowego Testamentu kierowano się dwoma kryteriami,
które w roku 397 określił synod w Kartaginie. Pierwsze kryterium mówiło, że Nowy
Testament musi składać się z pism podpisanych imionami bezpośrednich apostołów
Jezusa. Marek nie był jednak apostołem Jezusa i jak nam wiadomo, również Łukasz.
Byli to koledzy późniejszego świętego Pawła. Z drugiej strony Tomasz był jednym z
dwunastki apostołów, a mimo to ewangelia podpisana jego mieniem został
odrzucona. Co więcej, została nie tylko odrzucona, ale razem z wieloma innymi
prawdami wiary i tekstami skazana na zniszczenie.
Tak więc w całym średniowiecznym świecie Ewangelia według św. Tomasza oraz
wiele innych ksiąg były w V wieku palone i ukrywane. Dopiero w ostatnich latach
udało się odkopać niektóre z tych manuskryptów. Wśród nich największym
odkryciem było to, którego dokonano w roku 1945 w Nag Hammadi w Egipcie, gdzie
znaleziono zakopane 1500 lat wcześniej dokumenty

8

.

Chociaż ksiąg tych nie odnaleziono aż do naszego stulecia, były one otwarcie
używane przez pierwszych chrześcijan. O niektórych z nich, tych, które już
wymieniłem, oraz Ewangelii Prawdy, Ewangelii Egipcjan i innych, liczne wzmianki

background image

znaleźć można w pismach wczesnochrześcijańskich kronikarzy kościelnych.
Klemens z Aleksandrii, Ireneusz z Lyonu, Origen z Aleksandrii – wszyscy oni
wspominają o nich w swoich pismach.
Dlaczego więc ewangelie według św. Marka i Łukasza zostały zaakceptowane, mimo
iż ci dwaj nie byli apostołami Jezusa? Ponieważ obaj w rzeczy samej byli nimi i
ojcowie wczesnochrześcijańskiego kościoła wiedzieli o tym. W tamtych czasach,
przed zafałszowaniem Nowego Testamentu, wiedziano dobrze, że Jezus przeżył
ukrzyżowanie. We wczesnych ewangeliach nie było mowy o Zmartwychwstaniu.
Dodano to do nich później.
Dlaczego odrzucono ewangelie innych apostołów? Ponieważ było jeszcze drugie
kryterium, znacznie ważniejsze, według którego dokonano właściwej selekcji. Było to
kryterium płci, w myśl którego odrzucano wszystko, co podtrzymywało status kobiety
w Kościele lub społeczeństwie.
Właśnie na tej regule został zbudowany kościelny system praw i zasad. Powiedziane
jest: “Nie pozwalamy, by nasze kobiety nauczały w Kościele, wolno im tylko modlić
się i słuchać tych, co nauczają. A jest tak, ponieważ głową kobiety jest mężczyzna, a
czyż przystoi, by ciało nauczało głowę?"
Była to oczywista bzdura, lecz właśnie za jej sprawą odrzucono wiele ewangelii, gdyż
zawierały one dane świadczące o tym, że w służbie Jezusa uczestniczyło wiele
kobiet. Maria Magdalena, Marta, Salome, Maria żona Kleofasa, Joanna byty nie tylko
służebnicami, ale również kapłankami prowadzącymi godne naśladowania szkoły
wiary w tradycji nazareńskiej.
W liście do Rzymian Paweł wspomina o swoich służebnicach: Febe, którą zwie
siostrą Kościoła, Julii i Prysce. Nowy Testament żyje imionami służebnic, lecz Kościół
zignorował je wszystkie. Kiedy stanowiono zasady zawodu duchownego,
powiedziano: “Nie wolno kobiecie w Kościele głosić nauk ani też rościć jakichkolwiek
pretensji do którejkolwiek z męskich funkcji". Lecz przecież to sam Kościół określił,
co jest męską funkcją.
Kościół tak bardzo bał się kobiet, że wprowadził obowiązujący księży celibat, który w
roku 1138 stał się prawem. Ta zasada nigdy nie była tym, czym wydaje się być przy
pobieżnym spojrzeniu. Ktoś, kto ją czyta, kto studiuje historię, widzi wyraźnie, że to
nie seksualna aktywność była powodem troski Kościoła. Konkretną przyczyną
sankcjonującą wprowadzenie tego prawa były stosunki intymne księży z kobietami.

background image

Dlaczego? Ponieważ kobiety stają się żonami, kochankami. Szczególną własnością
macierzyństwa jest przekazywanie linii krwi. Właśnie to niepokoiło Kościół: temat
tabu – macierzyństwo, genealogia. Ta sprawa musiała być całkowicie odseparowana
od pożądanego wizerunku postaci Jezusa.
Lecz to wcale nie Biblia głosiła takie zasady. Święty Paweł stwierdza w swoim liście
do Tymoteusza, że biskup winien mieć jedną żonę i dzieci, że mężczyzna z
doświadczeniami pochodzącymi z jego własnej rodziny ma znacznie lepsze
kwalifikacje do zajmowania się sprawami Kościoła (3,2 Biskup więc powinien być
nienaganny, mąż jednej żony... 3,4 ...dobrze rządzący własnym domem, trzymający
dzieci w uległości, z całą godnością. 3,5 Jeśli bowiem ktoś nie umie stanąć na czele
własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży? – Pierwszy List do
Tymoteusza). Chociaż władze Kościoła Rzymskokatolickiego podtrzymują nauki
Świętego Pawła, zdecydowały się na kompletne pominięcie tej jednoznacznej
dyrektywy w celu zachowania własnych interesów, tak aby cywilny status Jezusa
można było ze strategicznych względów zignorować.
Rzecz w tym, że celibat kościelny oraz wizerunek nieżonatego Jezusa stały w
opozycji do innych opisów tamtych czasów. Było to przedmiotem otwartych
publicznych sprzeciwów, dopóki nie ogłoszono, że mówienie prawdy na ten temat
jest herezją podlegającą karze. Stało się to zaledwie 450 lat temu, w roku 1547, w
którym w Anglii zmarł król Henryk VIII.
Nie tylko chrześcijański Nowy Testament cierpi z powodu restrykcji płciowych.
Podobnemu procesowi edytorskiemu poddano żydowskiego pochodzenia Stary
Testament, dzięki czemu stał się on wygodny i pasujący do chrześcijańskiej Biblii.
Jest to szczególnie widoczne za sprawą kilku wyjątków, którym udało się ujść
uwadze cenzorów.
Księga Jozuego i II Księga Samuela odwołują się do znacznie starszej Księgi
Jaszera

9

. W obu księgach znajdujemy stwierdzenie, że jest ona bardzo ważna. Lecz

gdzie ona jest? Nie ma jej w Biblii. Podobnie jak wiele innych ksiąg została z
rozmysłem pominięta. Czy jeszcze istnieje? Otóż tak. Mierzący 9 stóp (2,7 m)
długości hebrajski zwój Księgi Jaszera istnieje. Od dawna jest to historycznie bardzo
ważny dokument. Był on skarbem dworu cesarza Karola Wielkiego, zaś jej przekład
był bezpośrednią przyczyną założenia w roku 800 Uniwersytetu Paryskiego, to

background image

znaczy sto lat przed nadaniem Staremu Testamentowi formy, w jakiej znamy go
dzisiaj.
Jaszer był opiekunem laski Mojżesza. Jego zapiski mają ogromne znaczenie i
dotyczą pobytu Izraelitów w Egipcie aż do exodusu do ziemi kananejskiej. Opisane
przez niego dzieje różnią się znacznie od wersji, którą znamy dzisiaj. Według niego
to nie Mojżesz był duchowym przywódcą plemion, które przeszły przez Morze
Czerwone do góry Synaj, ale Miriam

10

.

W owych czasach Żydzi nie słyszeli o Jahwe i czcili boginię Aszirat

11

, zaś ich

duchowymi przywódcami były głównie kobiety. Miriam stała się według Księgi
Jaszera (Sprawiedliwego) dla Mojżesza tak dużą przeszkodą w jego dążeniu do
ustanowienia męskiej dominacji, że musiał ją uwięzić. Jednak Naród Żydowski
powstał zbrojnie przeciwko niemu w obronie Miriam. Tego nie ma w Biblii.
Przejdźmy teraz do momentu narodzin wiary chrześcijańskiej. Weźmy ewangelie,
przyjrzyjmy się im i sprawdźmy, co one w rzeczywistości nam mówią, nie bacząc na
to, co nam się wydaje, że mówią, a co jest swego rodzaju nawykiem myślowym
wpojonym nam w szkole i kościele. Czy wykładnia nauk zawsze jest właściwa? Czy
zgadza się z tym, co zostało zapisane? To zadziwiające, jak wiele rzeczy, które
wydają się nam znane, wpojono nam w szkolnych ławkach z pomocą obrazkowych
historyjek nie zawsze opartych na oryginalnych tekstach.
Historia narodzin (Jezusa) jest bardzo dobrym tego przykładem. Powszechnie uważa
się – mówią nam o tym również pocztówki bożonarodzeniowe – że Jezus urodził się
w stajni. Ewangelie tego nie mówią. W żadne] z autoryzowanych ewangelii nie ma
najdrobniejszej wzmianki o stajni. W ewangeliach Marka i Jana w ogóle nie ma mowy
o narodzinach Jezusa, zaś Mateusz oświadcza wprost, że urodził się on w domu.
Skąd więc wzięła się stajnia? Po prostu z błędnej interpretacji ewangelii Łukasza, w
której jest mowa, ze Jezus został położony w żłobie – nie urodzony, ale położony!
Żłób był w owych czasach i nadal jest dzisiaj niczym innym jak zwierzęcym
karmnikiem. Wystarczy jednak zajrzeć do historii społecznej tamtych czasów, aby
dowiedzieć się, że używanie żłobu w charakterze kołyski dla niemowląt było
wówczas rzeczą powszechną i były one w takim przypadku wnoszone do wnętrza
domu.
Dlaczego więc przyjęto, że ten konkretny żłób stał w stajni? Otóż dlatego, że
angielski przekład ewangelii Łukasza mówi nam, ze w zajeździe nie było miejsca.

background image

Zatem musiało być w stajni! Co ciekawe, inne wcześniejsze od angielskiego
przekłady ewangelii Łukasza nic nie mówią na temat jakiegokolwiek zajazdu. W
rękopisie ewangelii Łukasza nie ma mowy o braku miejsca w zajeździe. W
rzeczywistości w tamtych czasach w ogóle nie było na Wschodzie żadnych
zajazdów. Nawet teraz jest ich tam niewiele. Ludzie zatrzymywali się w tamtych
czasach w prywatnych domach – był to popularny wówczas zwyczaj. Nazywało się to
gościnnością rodziny. Domy były otwarte dla podróżnych.
Gwoli ścisłości należy również stwierdzić, ze w tamtych czasach nie było również
stajen. W rzeczywistości “stable"

12

(“stajnia") jest angielskim słowem i określa

miejsce, w którym trzyma się konie, i to konie jakiejś szczególnej stajni. Któż, u licha,
jeździł w Judei na koniach? Na wołach, wielbłądach, owszem. Konia mógł mieć co
najwyżej jakiś rzymski oficer. Nawet woły i muły, jeśli już je trzymano pod dachem, to
pod czymś w rodzaju wiaty, zadaszenia, a nie stajni, jakie znamy.
Jeśli chodzi o ten mityczny zajazd, tekst grecki wcale nie mówi, że nie było w nim
miejsca. Jak zostało powiedziane w ewangelii Mateusza, Jezus urodził się w domu i,
co zostało tam właściwie przetłumaczone, został położony w żłobie, karmniku dla
zwierząt, ponieważ nie było kołyski. Będąc przy narodzinach Jezusa, warto przyjrzeć
się dokładnie chronologii, co jak sądzę, może być ważne, ponieważ ewangelie, dwie
ewangelie, które mówią o narodzinach Jezusa, podają zupełnie inne daty tego
wydarzenia.
Według ewangelii Mateusza Jezus urodził się w czasie panowania króla Heroda –
Heroda Wielkiego – który po naradzie z magami zarządził rzeź niemowląt. Jak
wiadomo, Herod zmarł w 4 roku przed Chrystusem (przed naszą erą), podczas gdy
ewangelia Mateusza podaje, że Jezus urodził się przed jego śmiercią. I właśnie
dlatego większość popularnych wersji Biblii przyjmuje, że Jezus urodził się w 5 roku
p.n.e., czyli rok przed śmiercią Heroda... i wszystko wydaje się już być w porządku.
Lecz u Łukasza jest zupełnie inaczej. Łukasz nie opowiada nam o królu Herodzie ani
niczym podobnym. Twierdzi on, że Jezus urodził się w czasach, gdy Kwiryniusz był
gubernatorem Syrii, dokładnie w roku, w którym cesarz August (Oktawian) zarządził
spis powszechny. I aby wziąć w nim udział, Józef i Maria udali się do Betlejem.
Znajdujemy tu dwie istotne informacje, o których jest mowa również w żydowskich
annałach pochodzących z pierwszego stulecia naszej ery. Kwiryniusz został
wyznaczony na gubernatora Syrii w 6 roku n.e. (po narodzeniu Chrystusa). Był to rok,

background image

w którym przeprowadził on na mocy zarządzenia cesarza Augusta spis ludności.
Według Łukasza był to pierwszy i jedyny spis ludności wykonany w tym regionie.
Tak więc Jezus musiał urodzić się pomiędzy 4 rokiem p.n.e. a 5 rokiem n.e. Czy to
jakiś błąd? Niekoniecznie, ponieważ na podstawie sposobu, w jaki to zostało
oryginalnie przedstawione, mamy do czynienia z dwoma różnymi urodzinami.
Obie ewangelie mówią prawdę. Chodzi tu o datę fizycznych urodzin Jezusa oraz datę
jego urodzin społecznych. W owym czasie obie daty byty określane jako pierwsze i
drugie narodziny i stosowało się je w przypadku ludzi z pewnych grup społecznych,
zwłaszcza dziedziców tronu.
Drugie urodziny chłopców były obchodzone w formie rytuału powtórnego urodzenia.
Miał on charakter bardzo fizyczny: owijano chłopców w powijaki i rodzili się oni na
nowo z matczynego łona. W przypadku chłopców rytuał ten odbywał się po
ukończeniu przez nich dwunastego roku życia.
Wiemy zatem, że w roku 6 n.e. Jezus miał 12 lat, a to oznacza, że urodził się w 7
roku p.n.e., co dokładnie zgadza się z opisem Mateusza mówiącym, że urodził się on
pod koniec panowania króla Heroda.
I oto dochodzimy do czegoś, co wydaje się być kolejną niezgodnością, ponieważ
Łukasz w dalszej części swojej ewangelii mówi, że kiedy Jezus miał 12 lat, jego
rodzice, Maria i Józef, zabrali go na jeden dzień do Jerozolimy. Po jej opuszczeniu
udali się w towarzystwie przyjaciół w całodniową podróż powrotną do domu, w trakcie
której zauważyli, że nie ma go z nimi. Wrócili do Jerozolimy i znaleźli go w świątyni
dyskutującego z nauczycielami o sprawach swojego Ojca. Cóż to za rodzice, którzy
wędrując przez cały dzień przez pustynię nie widzą, że w ich grupie nie ma ich
dwunastoletniego syna?
Rzecz w tym, że sens tego akapitu gdzieś się zagubił. Między określeniami
“dwunastoletni syn" i “syn w dwunastym roku życia" była ogromna różnica. Kiedy syn
po ukończeniu pierwszych dwunastu lat życia, to znaczy na swoje trzynaste urodziny,
był wprowadzany w czasie ceremonii drugich narodzin do społeczności, traktowano
go tak, jakby wkraczał w pierwszy rok życia. Takie są korzenie współczesnego prawa
żydowskiego. Kolejna inicjacja miała miejsce w dziewiątym roku, kiedy kończył 21 lat,
co leży również u podstaw współczesnego prawa do pewnych przywilejów po
osiągnięciu 21 roku życia. Potem następowały kolejne wtajemniczania. Następny
wielki sprawdzian miał miejsce w dwunastym roku, to znaczy w wieku 24 lat, a

background image

dokładniej w dniu dwudziestych czwartych urodzin. Kiedy Jezus został w świątyni w
wieku dwunastu lat, w rzeczywistości miał już 24 lata, przeto nic dziwnego, że
rodzice nie spodziewali się po nim, iż będzie się trzymał blisko nich w czasie podróży
przez pustynię!
Jego dyskusja z nauczycielami dotyczyła jego kolejnej inicjacji. Musiał
przedyskutować tę sprawę z duchowym ojcem, ojcem społeczności, co też uczynił.
To były sprawy tego ojca, o których dyskutował. Wiemy, kim był ów ojciec. Otóż
ojcem duchowym społeczności był w tym czasie esseńczyk

13

Symeon i jeśli cofniemy

się w ewangelii Łukasza o kilka wersetów, zobaczymy, że to właśnie o niego
chodziło, o sprawiedliwego i pobożnego Symeona, który zalegalizował Jezusa wobec
prawa.
Czy możemy zatem wierzyć ewangeliom? Jak z tego widać, tak, możemy wierzyć im,
ale tylko do pewnego stopnia, to znaczy w samą ich treść. Nie możemy jednak ufać
ich przeinaczeniom i zniekształceniom, które wpajali w nas ludzie nie rozumiejący
tego, czego nauczają.
Obecne anglojęzyczne ewangelie sięgają czasów tak zwanej Autoryzowanej Biblii
opracowanej na zlecenie króla Anglii Jakuba I (z dynastii Stuartów) na początku XVII
wieku.

14

Została ona opublikowana i wydana drukiem kilka lat przed odpłynięciem

pierwszych Pilgrim Fathers

15

oraz 165 lat przed ogłoszeniem Amerykańskiej

Deklaracji Niepodległości.
Ewangelie wczesnochrześcijańskiego kościoła były napisane w II i III wieku greką i
razem z innymi tekstami zostały w IV wieku przetłumaczone na łacinę jako Biblia.
Wszystko to działo się ponad tysiąc lat przed pierwszym angielskim przekładem.
Tłumaczenie Biblii było w owych czasach przedsięwzięciem ryzykownym.
Czternastowieczny reformator John Wycliff został ogłoszony heretykiem za
przełożenie jej na język angielski. W rezultacie jego książki spalono. Kolejną ofiarą
był William Tyndale, który za przekład Biblii na angielski został na początku XVI
wieku uduszony w Belgii, po czym jego ciało na wszelki wypadek spalono. Nieco
później kolejnego przekładu dokonał jego uczeń, Miles Coverdale, który miał więcej
szczęścia, bowiem Kościół był już w tym czasie podzielony. Jego wersja została
przyjęta przez Kościół Protestancki, co nie przeszkadzało jednak Rzymowi traktować
go jako heretyka.

background image

Chodziło o to, że dopóki drukowany tekst pozostawał niejasny (nie była to zwykła
łacina, lecz koszmarna forma łaciny kościelnej) i tylko księża potrafili go zrozumieć,
mogli oni nauczać, czego tylko chcieli. Przełożenie Biblii na inne języki sprawiało, że
również inni ludzie mogli ją przeczytać i zrozumiawszy zawarte w niej przekazy,
zacząć zadawać kłopotliwe dla Kościoła pytania, a nawet podważać jego nauki.

Przypisy:
1. Laurence Gardner, Krew z krwi Jezusa – Święty Graal i tajemnica
potomków Jezusa (Bloodline ofthe Holy Grail: The Hidden Lineage ofJesus
Revealed), przekład Paweł Korombel, Wydawnictwo Da Capo, Warszawa,
1998.
2. Chodzi tu o Mary, Królową Szkotów, katoliczkę, wnuczkę Henryka VIII,
która od roku 1568 była przez 19 lat nie chcianym więźniem królowej Elżbiety I
i po procesie o zdradę stanu ścięta w roku 1586. – Przyp. tłum.
3. Król Anglii w latach 1685-1688, ostatni król z dynastii Stuartów, również
katolik. – Przyp. tłum.
4. Inaczej Kolumban, święty, 521-597, irlandzki misjonarz, założyciel misji na
wyspie łona, schrystianizował pomocną Szkocję. – Przyp. tłum.
5. Kościół Celtycki – wczesnochrześcijański kościół na Wyspach Brytyjskich
założony w drugim lub trzecim wieku o charakterze bardzo ascetycznym,
zasłużony w nawracaniu Anglo-Saksonów w siódmym wieku, przetrwał w Walii
do 11 wieku, a w Szkocji i Irlandii do 12 wieku. – Przyp. tłum.
6. Jak podaje Almerican Hentage Dictionary, “Graal, z angielska Grail, to
puchar, naczynie, którego Jezus używał w czasie Ostatniej Wieczerzy, który
stał się później celem wielu wypraw poszukiwawczych. Z kolei Encyklopedia
Britannica podaje: “Grail, zwany również Świętym Graalem, obiekt
legendarnych poszukiwań rycerzy czasów króla Artura, nazwa niewątpliwie
pochodząca od naczynia o szerokim wejściu lub płytkiego, jednakowoż
dokładne jej pochodzenie nie Jest znane. Legenda Graala powstała w wyniku
inspiracji klasyczne] i celtyckie] mitologii... Pierwszym tekstem przywiązującym
do tego naczynia symbolikę chrześcijańską, jako tajemniczego, świętego
obiektu podał Chrétien de Troyes w swym nie dokończonym
dwunastowiecznym romansie Perceval, or Le Conte du Graal (Percewal z
Walii), w którym występuje postać naiwnego prowincjonalnego rycerza

background image

Percewala, którego podstawową zaletą jest niewinność..." Natomiast w
Słowniku Mitów i Tradycji Kultury Władysława Kopalińskiego czytamy: “Graal
to sławny talizman przedstawiany jako kamień, talizman (do którego biblijny
Józef z Arymatei miał zebrać krew Chrystusa, spływającą z grota lancy),
będący tematem przewodnim licznych legend..." – Przyp. tłum.
7. W języku angielskim istnieją dwa odpowiedniki polskiego słowa “święty":
“saint", który jest rzeczownikiem, i “hoły", który jest przymiotnikiem. Pierwsze z
nich, “saint", oznacza osobę formalnie uznaną przez kościół za świętą, zaś w
potocznym znaczeniu osobę o niepodważalnych zaletach i cnotach, podczas
gdy drugie, “holy", jest przede wszystkim przymiotnikiem określającym
przymioty osób lub rzeczy świętych. – Przyp. tłum.
8. W roku 1945 w Nag Hammadi położonym między Bahgura i Hiw znaleziono
zbiór papirusów składający się z 13 rękopisów pism gnostycz-nych oraz
komentarzy spisanych w III wieku. – Przyp. tłum.
9. Chodzi o tak zwaną Księgę Sprawiedliwego według Biblii Tysiąclecia lub
Księgę Jaszera według innych wydań. W Księdze Jozuego jest do niej
odwołanie (Jozue 10:13) "I zatrzymało się słońce, i stanął księżyc, aż pomścił
się lud nad wrogami swymi. Czyż nie jest napisane w Księdze
Sprawiedliwego:..."
10. Przybrana siostra Mojżesza. – Przyp. tłum.
11. Ugarycka bogini, żona najwyższego boga panteonu Ela (u Hebrajczyków
Aszera, u Akadyjczyków Aszratum). Jej pełne imię brzmiało prawdopodobnie
“Ta Która Chodzi Po Morzu" – Przyp. tłum.
12. Słowo “stable" ma w języku angielskim aż trzy znaczenia: stabilny, stajnia,
stado koni. – Przyp. tłum.
13. Esseńczycy byli ascetyczną sektą żydowską, która istniała w starożytnej
Palestynie w okresie od II wieku p.n.e. do końca I wieku n.e. – Przyp. tłum.
14. Pierwszego przekładu Biblii na język angielski dokonał John Wycliffe
(1380-1382). 150 lat później kolejnego przekładu podjął się William Tyndale.
Jego dzieło dokończył Miles Coverdale. Pierwszą Biblią wydaną po angielsku
w Anglii była Biblia Mateusza (1537) stanowiąca zestawienie tekstów
Tyndale'a i Coverdale'a autorstwa niejakiego Rogersa piszącego pod
pseudonimem Mateusz. Wielka Biblia, opublikowana w roku 1539 i wznowiona

background image

w roku 1568 jako Biblia biskupia, była pierwszą oficjalną Biblią w języku
angielskim. Kolejna Biblia wydana po angielsku zwana genewską została
przetłumaczona przez emigrantów i wydana w roku 1560 w Genewie i
Londynie. Najsłynniejszą datą w dziejach angielskich przekładów Biblii jest rok
1611, kiedy to po raz pierwszy ukazała się Wersja Autoryzowana (Authorized
Version), zwana czasem Biblią króla Jakuba. Nad jej poszczególnymi
częściami pracowało 6 grup tłumaczy. W dalszym etapie prac po dwóch
członków z każdej grupy utworzyło komisję redakcyjną. Ten najsłynniejszy
angielski przekład stał się i jest nadal dla Anglików najbardziej autorytatywnym
i najulubieńszym przekładem, nawet jeśli nie zawsze jest należycie rozumiany.
Nowe odkrycia naukowe wykazały konieczność ponownego zredagowania
Authorized Version z 1611 roku. Miało to miejsce pod koniec XIX wieku –
powstała wtedy tzw. Wersja poprawiona (1881-1895). – Przyp. red.
15. Mianem Pilgrim Fathers – najczęściej spotykane polskie tłumaczenie tej
nazwy to Ojcowie Założyciele – określa się grupę pierwszych 102 angielskich
osadników zamieszkałych w Ameryce w Nowej Anglii, wśród których
znajdowało się 35 członków Angielskiego Kościoła Separatystycznego
(radykalna frakcja purytanów), którzy jeszcze przed odpłynięciem do Nowego
Świata zbiegli do Holandii uciekając przed prześladowaniami religijnymi w
swoim kraju. Statek, na którym płynęli, nosił nazwę MayfIower. – Przyp. tłum.
16. Jakobitami nazywano po roku 1688 zwolenników Jakuba II i pretendentów
do tronu Anglii z dynastii Stuartów.

CZĘŚĆ DRUGA

Pierwsza możliwa do zaakceptowania anglojęzyczna Biblia została
opracowana na zlecenie króla Szkotów Jakuba VI (Stuarta

1

) i zarazem króla

Anglii Jakuba I

2

dopiero w początku siedemnastego wieku. Była to tak zwana

Autoryzowana Wersja, na której bazowała większość kolejnych
anglojęzycznych Biblii. Ale nawet ta wersja nie była bezpośrednim
tłumaczeniem oryginału. Większość jej tekstu to tłumaczenie z greki, a część z
łaciny, co więcej, niektóre jej fragmenty pochodziły z innych, wcześniejszych,
nielegalnych przekładów.

background image

W opracowaniu Nowego Testamentu tłumacze króla Jakuba I usiłowali
pogodzić protestantów z katolikami. Był to jedyny sposób stworzenia ogólnie
akceptowalnego tekstu, lecz ich wysiłki nie były w pełni udane. Katolicy
uważali, że tłumacze wzięli stronę protestantów i starali się przeciwstawiać
królowi Jakubowi na forum parlamentu, zaś protestanci twierdzili, że tłumacze
byli w zmowie z katolikami.
Nawiasem mówiąc Biblia ta przetrwała, zaś j ej tłumacze usiłowali osiągnąć
coś, co nazwa się “polityczną poprawnością". Dziś wiemy, co to znaczy, i jak
widać, funkcjonowało to również w tamtych czasach. W całym tekście można
znaleźć liczne przykłady zastosowania tej zasady -jednym z nich może być
przekład tekstu mówiącego o grupie ludzi zwanych “niebiańskimi żołnierzami".
To określenie im się nie podobało i zamienili je na “niebiańską armię". Ale
zjawił się ktoś jeszcze i stwierdził: “Nie, to nie tak, to sugeruje, że tu chodzi o
uzbrojoną jednostkę, a to nie jest politycznie w porządku". Przeto wykreślono
to sformułowanie i zastosowano od dawna nie używane w języku angielskim
słowo “host" (“heavenly host"

3

). Nikt nie wie co to takiego “niebiańskie

zastępy". To niezwykłe jak wiele niezrozumiałych, starych, nie używanych
słów wprowadzono z powrotem do obiegu, aby zapewnić Biblii króla Jakuba
polityczną poprawność, tyle że nikt tych słów nie rozumiał. W tym samym
czasie William Szekspir uprawiał ten sam proceder w swoich sztukach.
Jeśli zajrzymy do odpowiednich książek, tych, które napisano przed królem
Jakubem i Szekspirem, a potem do tych, które ukazały się po Jakubie i
Szekspirze, bez trudu można się zorientować, że zasób słów języka
angielskiego zwiększył się o ponad 50 procent w wyniku przyjęcia słów
wymyślonych bądź wydobytych z zapomnienia. Problem polegał na tym, że
nikt, łącznie z twórcami słowników, nie wiedział, co większość z nich znaczy.
Trzeba je było jakoś zdefiniować i “niebiańskie zastępy" określono jako
“niebiańskie mnóstwo ludzi"!
Tak więc, aczkolwiek dostojnie poetycki, język Autoryzowanej Biblii Angielskiej
jest zupełnie niepodobny do żadnego z języków, jakimi kiedykolwiek mówiono
w Anglii lub gdzie indziej. Nie ma on żadnego związku z greką lub łaciną, z
których jej tekst był tłumaczony. Z pewnością nie był to język, którym
posługiwał się Bóg, jak oświadczyli mi sami księża, lecz to właśnie z tej

background image

kanonicznej interpretacji wywodzą się wszystkie pozostałe anglojęzyczne
Biblie w całej różnorodności ich form. Mimo wszystkich jej błędów, przepięknej
stylistyki wersetów i wszystkich nowych stów, wersja ta wciąż jest najbliższa
oryginalnym greckim rękopisom spośród wszystkich anglojęzycznych wersji
Biblii. Wszystkie inne tłumaczenia, Wersja Standardowa, Nowa Wersja, wersje
Poprawione, Nowoczesna Wersja Angielska są mocno przekłamane i nie
stanowią materiału odpowiedniego do studiów, ponieważ stworzono je w
konkretnych celach.
Oto jeden z najbardziej wyrazistych przykładów w tej materii. Zajrzyjmy do
Biblii wydawanej obecnie w Papui i Nowej Gwinei, gdzie żyją plemiona, które
nie zetknęły się nigdy w codziennym życiu z innym zwierzęciem niż świnia. W
obecnym wydaniu ich Biblii wszystkie zwierzęta występujące w normalnej
Biblii, bez względu na to, czy był to wół, lew, osioł, owca, czy jeszcze inne
zwierzę, są świnią! Nawet Jezus tradycyjnie określany jako “Baranek Boży" w
ich Biblii nazwany jest “Świnią Bożą"!
Tak więc, aby móc pokładać wiarę w treści zawarte w ewangeliach, musimy
wrócić do oryginalnych greckich rękopisów wraz z występującymi w nich
wtrętami w postaci słów i wyrażeń hebrajskich i aramejskich. Kiedy to zrobimy,
odkryjemy, że już w rodowodzie Jezusa duża część istotnych danych została
źle zinterpretowana, błędnie zrozumiana, błędnie przetłumaczona lub po
prostu pominięta. Czasami przyczyną tego był brak odpowiednich słów w
językach, na które je tłumaczono.
Wszystkich nas uczono, że ojciec Jezusa, Józef, był stolarzem. “Czemu nie?
Przecież tak mówią ewangelie". Rzecz w tym, że w oryginalnych ewangeliach
nie ma o tym mowy. Najlepsze tłumaczenie podaje, że Józef był “Mistrzem
Rzemiosła" lub “Mistrzem Sztuk". Słowo “stolarz" było uproszczonym
wyobrażeniem tłumacza na temat znaczenia słowa “craftsman" (rzemieślnik,
mistrz w zawodzie). Każdy, kto zetknął się z współczesną masonerią, z
miejsca rozpozna znaczenie słowa “the Craft" (sztuka). Nie ma ono nic
wspólnego ze stolarką. Tekst po prostu informował, że Józef był mistrzem,
człowiekiem wykształconym.
Inny przykład dotyczy konceptu Niepokalanego Poczęcia. Nasze
anglojęzyczne ewangelie mówią nam, że matka Jezusa Maria była dziewicą.

4

background image

Powtarzają to nieustannie. Zastanówmy się więc nad znaczeniem słowa
“dziewica". Rozumiemy, że jest to kobieta, która nie odbyła jeszcze stosunku
seksualnego z mężczyzną. Ustęp dotyczący tej sprawy nie był tłumaczony z
greki, lecz z łaciny. Tłumaczenie było łatwe, ponieważ w łacinie określano ją
słowem “virgo", czyli Maria była “virgo". Ale to wcale nie znaczyło wtedy tego,
co dziś kryje się pod słowem “dziewica". “Virgo" w znaczeniu łacińskim to po
prostu “młoda kobieta". Aby znaczenie było identyczne z tym, jakie się temu
słowu przypisuje dziś, jej łacińskie określenie musiałoby brzmieć “virgo
intacta", co tłumaczy się jako “nietknięta młoda kobieta".
Przyjrzyjmy się raz jeszcze tekstowi łacińskiemu, aby zobaczyć, dlaczego
nazwano ją “virgo" – młoda kobieta. Być może chodziło o coś, co było prawdą,
a co my wypaczyliśmy później. Otóż okazuje się, że słowem, które
przetłumaczono na “virgo", było starohebrajskie “almah", które znaczyło
właśnie “młoda kobieta". Nie miało ono żadnego seksualnego podtekstu.
Gdyby Maria była fizycznie rzeczywiście “virgo intacta", w oryginale użyto by
wówczas hebrajskiego słowa “bethula", a nie “almah".
Czy to znaczy, że zostaliśmy wprowadzeni w błąd przez ewangelie? Otóż nie,
zostaliśmy wprowadzeni w błąd przez angielskie tłumaczenie ewangelii.
Zostaliśmy również wprowadzeni w błąd przez kościelny establishment, który
zrobił wszystko, co było w jego mocy, aby pozbawić kobiety występujące w
ewangelii wszelkich normalnych cech ich płci. Najważniejsze kobiety Nowego
Testamentu są dziewicami, ladacznicami

5

bądź wdowami, nigdy zaś

przyjaciółkami, żonami lub matkami, a już z pewnością nie osobami
duchownymi lub świętymi siostrami (siostrami w Chrystusie).
Poza tym ewangelie mówią nam, i to kilkakrotnie, że rodowód Jezusa wywodzi
się od króla Dawida poprzez jego ojca Józefa. Nawet święty Paweł mówi o
tym w swoim Liście do Hebrajczyków. Mimo to naucza się nas, że ojciec
Jezusa był człowiekiem prostym, stolarzem, zaś jego matka była dziewicą, z
których to określeń żadne nie znajduje potwierdzenia w tekście oryginalnym.
Wynika z tego, że aby wydobyć z ewangelii to co najlepsze, należy przeczytać
je w tym języku, w jakim zostały napisane, a nie interpretować ich treści z
punktu widzenia współczesnych języków.

background image

Nie wiadomo, kiedy dokładnie napisano pierwsze cztery ewangelie. Wiemy
jedynie, że po raz pierwszy opublikowano je w różnych etapach w drugiej
połowie pierwszego wieku naszej ery. Wszystkie zgodnie twierdzą, że Jezus
był Nazareńczykiem (a nie Nazaretańczykiem). Potwierdzają to również
roczniki rzymskie, poza tym kroniki żydowskie z pierwszego wieku naszej ery
oraz Dzieje Apostolskie stwierdzają, że brat Jezusa, Jakub, i święty Paweł byli
przywódcami sekty nazareńczyków.
Określenie “nazareński" jest bardzo istotne w historii Świętego Graala,
ponieważ narosło wokół niego nieporozumienie, w wyniku którego zapanowało
przekonanie, że Jezus pochodzi z Nazaretu. Przez ostatnie 400 lat
anglojęzyczne ewangelie powtarzają ten błąd mylnie tłumacząc “Jezus
nazareńczyk" na “Jezus Nazaretańczyk". Nie ma żadnego związku między
Nazaretem i nazareńczykami. W rzeczy samej osiedle o nazwie Nazaret
zostało założone w latach sześćdziesiątych pierwszego wieku n.e., czyli około
30 lat po ukrzyżowaniu Jezusa, co oznacza, że nikt, zwłaszcza w pierwszych
latach jego życia, nie mógł stamtąd pochodzić, bo po prostu Nazaretu jeszcze
nie było!
Nazareńczycy byli liberalną żydowską sektą sprzeciwiającą się zasadom
ostrego hebrajskiego obrządku saduceuszy i faryzeuszy. Kultura i język
nazareńczyków pozostawały pod silnymi wpływami filozofów starożytnej
Grecji, poza tym ich sekta głosiła równość mężczyzn i kobiet. Dokumenty
pochodzące z tamtych czasów nie odnoszą się do Nazaretu, lecz do
społeczności nazareńczyków. W społeczności tej byli zarówno duchowni
męskiego, jak i żeńskiego rodzaju i różniła się ona znacznie od zdominowanej
przez mężczyzn społeczności żydowskiej i tego, czego wymagał w
późniejszym czasie zdominowany przez mężczyzn Kościół Rzymskokatolicki.
Należy pamiętać, że Jezus nie był chrześcijaninem – był nazareńczykiem,
pozostającym pod zachodnimi wpływami Żydem. Ruch chrześcijański został
założony przez kogoś innego na podstawie jego (Jezusa) misji. Słowo
“chrześcijanin" zostało po raz pierwszy zapisane i użyte w roku 44 n.e. w
Antiochii w Syrii.
W świecie arabskim słowem, którego używa się dzisiaj, tak jak i w tamtych
czasach, na określanie Jezusa i jego wyznawców, jest Nazara. Potwierdzają

background image

to zapisy Koranu: Jezus jest Nazara; jego wyznawcy są Nazara. Słowo to
oznacza “podtrzymujący" lub “strażnicy". Jego pełne brzmienie to “Nazrie ha-
Brit" i oznacza ono “podtrzymujący przymierze". Przy okazji mamy tu brytyjski
aspekt, ponieważ słowo Brit jest źródłosłowem nazwy Brytania, zaś słowa Brit-
ain znaczą “kraj przymierza" lub “kraj ugody".
W czasach Jezusa nazareńczycy mieszkali w Galilei oraz w tajemniczym
miejscu określanym w Biblii jako “Puszcza"

6

. W rzeczywistości Puszcza była

dokładnie określonym miejscem. Były to przede wszystkim ziemie wokół
Qumran ciągnące się aż do Mird i innych miejsc. To właśnie tam zostały
stworzone, a następnie odkryte w roku 1948 tak zwane Zwoje znad Martwego
Morza

7

.

Jakiś czas po ukrzyżowaniu Piotr i jego przyjaciel Paweł wyruszyli do
Antiochii, a następnie do Rzymu, gdzie założyli ruch, który stał się
chrześcijaństwem. Z kolei w innych annałach zapisano, że Jezus, jego brat
Jakub i większość pozostałych apostołów kontynuowali działalność ruchu
nazareńskiego i przenieśli się do Europy. Ruch ten stał się Kościołem
Celtyckim. Zgodnie z udokumentowanymi zapisami Kościoła Celtyckiego w
roku 37 n.e., czyli cztery lata po ukrzyżowaniu, ruch nazareński przekształcił
się formalnie w Kościół Jezusowy. Kościół Rzymskokatolicki został stworzony
300 lat później, po 3 wiekach od stracenia Piotra i Pawła.
Kościół Celtycki, którego korzenie tkwiły w ruchu nazareńskim, stał przez wiele
stuleci w opozycji do Kościoła Rzymskokatolickiego. Różnica między nimi była
prosta – wiara nazareńska opierała się na naukach samego Jezusa. Ich
sednem były zasady moralne, wzorce zachowań, praktyka społeczna, prawo i
sprawiedliwość wywodzące się ze Starego Testamentu i połączone z
liberalnym przekazem równości. Rzymska chrześcijańskość była
“kościelnością". Nie było w niej ważne, czego nauczał Jezus. Kościół ten
uczynił religie z samego Jezusa. Krótko mówiąc Kościół Nazareński był
prawdziwie społecznym kościołem, podczas gdy Kościół Rzymskokatolicki
kościołem cesarzy i papieży – hybrydą ruchu imperialnego.
Poza oczywistymi niezrozumieniami, błędnymi interpretacjami i chybionymi
tłumaczenia kanoniczne ewangelie cierpią z powodu wielu rozmyślnie
wprowadzonych poprawek. Pewne oryginalne akapity zostały zmienione, inne

background image

usunięte, a jeszcze inne dodano tak, aby zadowolić partykularny interes
kościoła. Większość z tych poprawek wprowadzono w czwartym wieku, kiedy
dokonywano przekładu na łacinę z oryginalnych greckich i semickich tekstów.
Nawet jeszcze wcześniej, około roku 195 n.e., czyli 1800 lat temu, biskup
Klemens z Aleksandrii dokonał pierwszej znaczącej poprawki tekstu ewangelii.
Usunął on istotną część z ewangelii Marka napisanej około sto lat wcześniej i
uzasadnił swój czyn w liście: “Bo gdyby one nawet mówiły coś, co jest prawdą,
ten, który kocha Prawdę, nie... zgodziłby się z nimi... Albowiem nie wszystkie
prawdy będą ogłoszone wszystkim ludziom". Interesujące. Chodziło mu o to,
że nawet w tym wczesnym okresie istniały już rozbieżności między tym, co
napisali twórcy ewangelii, a tym, czego chcieli nauczać biskupi.
Tej usuniętej przez biskupa Klemensa części do dziś brak w ewangelii Marka.
Ale jeśli porównamy Marka z wersją jego ewangelii, jaką znamy dzisiaj, okaże
się, że nawet bez tej usuniętej części jest ona znacznie dłuższa od
oryginalnej! Jedna z dodatkowych jej części opisuje proces zmartwychwstania
i składa się z 12 pełnych wersetów umieszczonych pod jej koniec, rozdział 16.
Obecnie wiadomo, że wszystko, co dotyczy wydarzeń po ukrzyżowaniu,
zostało dodane przez biskupów Kościoła lub ich skrybów około czwartego
wieku. Chociaż watykańskie archiwa potwierdzają to, większość ludzi ma
utrudniony do nich dostęp, a nawet jeśli im się to uda, to okazuje się, że stara
greka jest bardzo trudna do zrozumienia.
Co znajdowało się w tej części ewangelii Marka, którą Klemens postanowił
usunąć? Była to część dotycząca wskrzeszenia Łazarza. W oryginalnym
tekście ewangelii Marka Łazarz został przedstawiony jako osoba
ekskomunikowana-jednostka w stanie śmierci duchowej w wyniku wyklęcia, a
nie w stanie śmierci fizycznej. Opisana była nawet scena, w której Jezus i
Łazarz nawołują się nawzajem przed otwarciem grobu. Ten opis kolidował z
chęcią biskupa do przedstawienia podniesienia Łazarza jako cudu, a nie
zwykłego uwolnienia go ze stanu ekskomuniki. Co więcej, to ustawiało w
pewien sposób scenę ukrzyżowania samego Jezusa, którego
zmartwychwstanie z duchowej śmierci podobnie jak w przypadku Łazarza
również nastąpiło w podobnym trzydniowym trybie.

background image

W wyniku wyroku Jezus został podniesiony (uwolniony lub zmartwychwstały)
ze stanu śmierci zgodnie z obowiązującym prawem trzeciego dnia. Jednak w
przypadku Łazarza Jezus pogwałcił prawo przez podniesienie swojego
przyjaciela po trzydniowym okresie symbolicznej choroby. W oczach rady
starszych prawna śmierć Łazarza oznaczała w tym momencie śmierć fizyczną.
Łazarzowi groziło w tej sytuacji wpakowanie do worka i pogrzebanie żywcem.
Jego zbrodnia polegała na tym, że poprowadził zbuntowanych ludzi do
zabezpieczenia wodociągu, którego bieg zmieniono puszczając wodę poprzez
nowy rzymski akwedukt w Jerozolimie. Jezus dokonał uwolnienia nie mając do
tego uprawnienia (nie był kapłanem, którym przysługiwało to prawo). Potem
Herod-Antypas Galilejski zmusił najwyższego kapłana Jerozolimy do
złagodzenia swojego wyroku na korzyść Jezusa i właśnie to było
potraktowane jako niezwykły cud!
Było jednak jeszcze coś więcej, co spowodowało usunięcie części ewangelii
Marka. Otóż w opisie przypadku Łazarza Marek stwierdził wyraźnie, że Jezus i
Maria Magdalena byli w rzeczywistości mężem i żoną. Historia o Łazarzu w
ewangelii Jana zawiera dosyć dziwne zdanie, które mówi, że Marta przybywa
od grobu Łazarza, aby pozdrowić Jezusa, podczas gdy jej siostra, Maria
Magdalena, pozostaje w domu i czeka na wezwanie Jezusa. Natomiast w
oryginalnym tekście Marka, jest mowa, że Maria Magdalena w rzeczywistości
wyszła z domu z Martą i po upomnieniu przez uczniów Jezusa została
odesłana z powrotem do domu, gdzie miała czekać na jego wezwanie. Była to
szczególna zasada prawa judaistycznego, zgodnie z którą żonie w czasie
uroczystości żałobnych nie wolno było wyjść z domu, dopóki nie zezwoli jej na
to mąż.
Jest wiele informacji, już pozabiblijnych, dowodzących, że Jezus i Maria
Magdalena byli mężem i żoną, lecz czy w samych ewangeliach jest coś na ten
temat, coś, co uszło uwadze redaktorów i potwierdza to przypuszczenie? Otóż
jest kilka szczegółów potwierdzających ten fakt.
Jest w ewangeliach siedem list kobiet, które cały czas kręcą się wokół Jezusa.
Na listach tych znaj duj e się oczywiście matka Jezusa, lecz na sześciu z nich
imię Marii Magdaleny znajduje się na pierwszym miejscu, nawet przed jego
matką. Studiując inne listy z tego okresu można zauważyć, że nazwisko “First

background image

Lady" (“Pierwszej Damy") było zawsze umieszczane na pierwszym miejscu.
Zwrot “First Lady" jest do dziś stosowany w Ameryce. Była to zawsze kobieta
najstarsza rangą i zawsze wymieniano ją na pierwszym miejscu. I Królowa
Mesjasza, Maria Magdalena, powinna być wymieniana na pierwszym miejscu,
co faktycznie miało miejsce.
Ale czy małżeństwo to jest opisane w ewangeliach? Otóż jest. Wielu ludzi
sugerowało, że ślub w Kanie był ślubem Jezusa i Marii Magdaleny. Nie była to
ceremonia ślubna jako taka, aczkolwiek w ewangeliach jest mowa o ślubie.
Ślub jest zupełnie odrębnym namaszczeniem w Betanii. U Łukasza mamy
pierwsze namaszczenie Jezusa przez Marię, dwa i pół roku przed drugim
namaszczeniem. U niewielu ludzi zdarza się, aby były to dwa wydarzenia, a w
tym wypadku są to wydarzenia odległe od siebie w czasie o dwa i pół roku.
Czytelników z pierwszego stulecia naszej ery wcale nie zdziwiłaby
dwuetapowa ceremonia zaślubin następcy tronu. Jezus był, jak wszystkim
wiadomo, “Mesjaszem", co po prostu oznacza “Namaszczony". Tak naprawdę
wszyscy wyżsi kapłani i królowie z rodu Dawida byli Mesjaszami. Jezus nie był
tu wyjątkiem. Chociaż nie miał święceń kapłańskich, zyskał prawo to tytułu
Mesjasza z uwagi na to, że był potomkiem króla Dawida i pochodził z rodu
królewskiego, lecz nie nadano mu tego tytułu, dopóki nie został fizycznie
namaszczony przez Marię Magdalenę, z racji je] uprawnień jako wyższej
kapłanki– nie długo przed ukrzyżowaniem.
Słowo “Mesjasz" pochodzi od żydowskiego czasownika “namaszczać", który
wywodzi się z kolei od staroegipskiego słowa “messeh", czyli “święty
krokodyl". To właśnie sadłem messeha siostry-panny młode faraonów
namaszczały swoich mężów w czasie zaślubin. Ten egipski zwyczaj ma swoje
źródło w królewskich obyczajach starożytnej Mezopotamii.
W Pieśni nad Pieśniami Starego Testamentu znajdujemy również
namaszczanie króla podczas zaślubin. Mówi się, że olejem używanym w Judei
był wonny olejek ze spikanardu

8

(Nardostachysjatamansi) -bardzo drogi olejek

z korzenia krzewu rosnącego w Himalajach. Rytuał namaszczania miał
zawsze miejsce wtedy, gdy mąż / król zasiadał do stołu. W Nowym
Testamencie namaszczenie Jezusa przez Marię Magdalenę rzeczywiście
odbyło się w chwili, gdy zasiadł on do stołu, i to ślubnym olejkiem nardowym.

background image

Następnie Maria omiotła jego stopy swoimi włosami i przy pierwszym
namaszczeniu dwuczęściowych zaślubin zapłakała. Wszystkie te fakty
świadczą, że chodziło o małżeńskie namaszczenie następcy tronu.
Inne namaszczenia Mesjaszy, w czasie koronacji lub uzyskiwania wyższych
święceń kapłańskich, były zawsze dokonywane przez mężczyzn, Wysokiego
Zadoka

9

lub najwyższych kapłanów. Przy tych okazjach stosowano olej z

oliwek zmieszany z cynamonem i innymi korzennymi przyprawami – nigdy nie
stosowano do tego olejku nardowego.
Olejek nardowy miał wyrażać prerogatywy żony Mesjasza, którą musiała być
Maria, siostra świętego zakonu. Matka Jezusa również była Marią i Marią
miała być także jego żona, jeśli nie z imienia, to przynajmniej tytularnie.
Niektóre zakony do dzisiaj kontynuują tradycję dodawania tytułu “Maria" do
chrzestnych imion swoich mniszek, na przykład siostra Maria Teresa czy
siostra Maria Luiza.
Śluby Mesjaszy były zawsze dwuetapowe. Według Łukasza pierwszy etap
namaszczenia był aktem zobowiązania do wejścia w związek małżeński
(zaręczyny), natomiast drugi, opisany przez Mateusza, Marka i Jana, był już
właściwym aktem zawarcia małżeństwa. W przypadku Jezusa i Marii drugie
namaszczenie w Betanii miało duże znaczenie i właśnie tu zaczyna się
historia Graala, bowiem jak podają księgi praw żydowskich oraz Józef
Flawiusz

10

w dziele Dawne dzieje Izraela, druga część ceremonii ślubnej

następowała dopiero po stwierdzeniu, że żona jest już w trzecim miesiącu
ciąży.
Kontynuatorzy dynastii, tacy jak Jezus, mieli obowiązek przedłużenia dynastii.
Małżeństwo było istotnym elementem tego obowiązku, zaś prawo chroniło ich
przed małżeństwem z kobietą, która mogłaby się okazać bezpłodna bądź
miała częste poronienia. Z tego też względu ta ochrona prawna wyrażała się
zasadą trzymiesięcznej ciąży, gdyż poronienia rzadko zdarzają się w
późniejszym okresie ciąży. Uważano, że kiedy żona przeszła już bezpiecznie
przez ten okres, można bez zbytniego ryzyka potwierdzić kontrakt ślubny.
Podczas namaszczania męża na tym etapie, o żonie Mesjasza mówiło się, że
namaszcza go na pogrzeb. Potwierdzenie tego znajdujemy w ewangeliach.
Od tego dnia żona nosiła zawieszone na szyi naczynie z olejkiem nardowym

background image

aż do końca życia swojego męża. Po raz drugi używała go w chwili złożenia
męża do grobu.
Właśnie dlatego Maria Magdalena poszłaby do grobu, co też zrobiła, w Szabat
po ukrzyżowaniu. W związku z drugim namaszczeniem w Betanii ewangelie
przytaczają słowa Jezusa: “Gdziekolwiek po całym świecie głosić będą tę
ewangelię, będą również opowiadać na jej pamiątkę to, co uczyniła".
W słynnej interpretacji tego wydarzenia renesansowy artysta Angelico Fra

11

przedstawia Jezusa koronującego Marię Magdalenę. Pomijając to, że Angelico
Fra był wykształconym, piętnastowiecznym dominikaninem, czy władze
Kościoła Chrześcijańskiego honorowały jednak Marię Magdalenę i mówiły o
tym akcie jako czynionym “na jej pamiątkę"? Niestety nie. Całkowicie
zignorowały dyrektywę samego Jezusa i ogłosiły Marię jako jawnogrzesznicę.
W kościele ezoterycznym oraz wśród Templariuszy Maria Magdalena zawsze
była traktowana jako święta i jako taka do dziś jest czczona przez wielu, zaś
najbardziej interesującą częścią tego kultu, zwłaszcza mając na uwadze
sprawę Graala, jest to, że podaje się ją jako patronkę hodowców winorośli,
strażniczkę winorośli, strażniczkę Świętego Graala, strażniczkę świętej krwi.
W ewangeliach jest wiele rzeczy, których nie podejrzewamy, że tam są,
ponieważ nikt nas nigdy nie zachęcał do ich uważnego studiowania. Ostatnimi
laty dużą pomocą w tym względzie okazały się Zwoje znad Morza Martwego
oraz doniosłe badania australijskiej teolog, dr Barbary Thiering.
Badania Zwojów znad Morza Martwego udostępniły nam nową wiedzę na
temat ówczesnego żargonu i zyskaliśmy dzięki nim olbrzymi zasób wiedzy na
ten temat. Określają one nam społeczne instytucje Mesjasza Izraela. Mówią o
dwunastu apostołach-delegatach, którzy byli na stałe oddelegowani do
przewodniczenia pewnym działom działalności rządu i pewnym rytuałom.
Prowadzi to do lepszego poznania samych apostołów. Znamy obecnie nie
tylko ich imiona – znaliśmy je zawsze – ale potrafimy teraz zrozumieć, kim byli,
jakie były ich rodziny, jakie mieli obowiązki i jaka była ich pozycja.
Studiując obecnie ewangelie zrozumieliśmy, że są w nich alegorie, słowa,
których dotychczas nie rozumieliśmy. Wiemy obecnie, że kapłanów chrzcicieli
nazywano “rybiarzami"; wiemy, że tych, którzy pomagali im przy wciąganiu
chrzczonych do łodzi przy pomocy wielkich sieci nazywano “rybakami", a

background image

także i to, że samych kandydatów do chrztu nazywano “rybami". Apostołowie
Jakub i Jan byli wyświęconymi “rybiarzami". Bracia Piotr i Andrzej byli
“rybakami" i Jezus przyrzekł im kapłaństwo w nowej służbie, mówiąc: “Uczynię
was «rybiarzami» ludzi".
Wiemy obecnie, że był to specyficzny żargon czasów ewangelicznych i że
byłby on z łatwością zrozumiały dla każdego, kto żył w pierwszym wieku n.e. i
wcześniej. Znaczenie tych specyficznych wyrażeń zatraciło się w późniejszych
interpretacjach. Na przykład naszych teatralnych mecenasów nazywamy
obecnie “aniołami"

12

, zaś największe osobistości ze świata rozrywki

“gwiazdami" (“stars"). Jak zrozumiałby czytelnik odległy w czasie o 2000 lat i
pochodzący z innej kultury słowa: “Anioł poszedł porozmawiać z gwiazdami"?
Ewangelie pełne są takich żargonowych wyrażeń. “Biedacy", “trędowaci",
“zastępy", “ślepi" – żadne z tych słów nie znaczyło tego, co się im dziś
przypisuje. Definicje słów takich jak “chmury", “owce", “ryby", “bochenki" oraz
wielu innych były związane z ludźmi, podobnie jak dziś słowo “gwiazda".
Kiedy pisano w pierwszym wieku naszej ery ewangelie, wprowadzono je w
środowisko kontrolowane przez Rzym, przeto ich treść musiała być ukryta
przed rzymską cenzurą. Informacje te często miały charakter polityczny, przez
co były zawoalowane, zakodowane. Miejsca, w których występowały ważne
informacje, często poprzedzały słowa: “To jest dla tych, którzy potrafią
słuchać" – czyli dla tych, którzy rozumieją szyfr. Nie różniły się one niczym od
informacji przekazywanych między członkami prześladowanych grup w całej
historii ludzkości. W dokumentach przekazywanych między Żydami w
Niemczech w latach trzydziestych i czterdziestych również stosowano
kodowanie.
Dzięki dzisiejszej wiedzy dotyczącej tej piśmienniczej krypto-logii potrafimy
obecnie z dużą dokładnością określić datę i miejsce danego wydarzenia.
Potrafimy odkodować wiele ukrytych znaczeń znajdujących się w
ewangeliach, tak że nawet cuda zyskują zupełnie inne znaczenie. Czyniąc to,
wcale nie umniejszamy znaczenia takich postaci jak Jezus i z całą powagą
stwierdzam, że był on postacią szczególną, obdarzoną niezwykłą mocą,
niemniej ewangelie opisują pewne związane z nim zdarzenia jako “cuda". Nie
chodziło tu wcale o to, że były one rzeczywiście cudownymi,

background image

ponadnaturalnymi wydarzeniami, lecz że w świetle wówczas panujących
obyczajów i warunków politycznych były bezprecedensowymi aktami, które
skutecznie omijały prawo.
Wiemy jeszcze wiele innych rzeczy. Wiemy, dlaczego poszczególne
ewangelie nie zgadzają się ze sobą. Na przykład w ewangelii Marka czytamy,
że Jezus został ukrzyżowany w trzeciej godzinie, podczas gdy w ewangelii
Jana to samo wydarzenie dzieje się w szóstej godzinie. Ten szczegół wydaje
się z pozoru niezbyt ważny, lecz jak zobaczymy później, ta trzygodzinna
różnica w czasie była bardzo istotna dla dalszych wydarzeń.
Przyjrzyjmy się wydarzeniom związanym z wodą i winem w Kanie, przyjrzyjmy
się dokładnie, co Biblia mówi na ten temat, wbrew temu, co się nam wydaje,
że wiemy. Temu, co kiedyś było zupełnie zrozumiałą sprawą, nadaje się
obecnie ponadnaturalny charakter. Ślub w Kanie opisany jest tylko w jednej z
czterech ewangelii, w ewangelii Jana. Jeśli był to, jak twierdzi Kościół, cud i
jeśli przypisuje mu on tak duże znaczenie, to dlaczego tak doniosłe
wydarzenie nie znalazło się w pozostałych trzech ewangeliach? Ewangelia
wcale nie mówi, jak to często słyszymy z ambon, że “skończyło się im wino".
Ewangelia mówi: “A kiedy zapragnęli wina, matka Jezusa powiedziała: «0ni
nie mają wina»".
Ewangelia mówi nam, że osobą odpowiedzialną był gospodarz wesela / uczty.
Informacja ta determinuje fakt, że nie była to ceremonia zaślubin, lecz
przedślubna uczta zaręczynowa. Wino pite w czasie ceremonii zaręczyn było
podawane tylko kapłanom i Żydom żyjącym w celibacie, nie pili go żonaci
mężczyźni, nowicjusze i inni, którzy byli traktowani jako nie posiadający
święceń. Tym wolno było pić tylko wodę – jak podaje Jan, stanowiło to rytuał
oczyszczenia.
Kiedy nadszedł czas tego rytuału, Maria, najwidoczniej niezbyt szczęśliwa z
powodu dyskryminacji, chcąc skierować uwagę Jezusa na gości bez święceń,
powiedziała: “Oni nie mają wina" . Nie będąc jeszcze namaszczonym
Mesjaszem, Jezus odrzekł: “Moja godzina jeszcze nie nadeszła"

14

. W ten

sposób Maria wywarła presję na Jezusa, który złamał zwyczaj i odrzucił wodę.
Wino dla wszystkich! Gospodarz uczty nie uczynił żadnej uwagi na temat

background image

cudu, po prostu wyraził zdziwienie, że wino pojawiło się na tym etapie
ceremonii.
Często pada przypuszczenie, że ślub w Kanie Galilejskiej był ślubem samego
Jezusa, ponieważ zarówno on, jak i jego matka mieli prawo do wydawania
poleceń, co nie było przywilejem zwykłych gości. Ucztę tę można datować na
lato 30 roku n.e. w miesiącu będącym odpowiednikiem czerwca. Pierwsze
zaślubiny zawsze odbywały się w miesiącu Pokuty (wrzesień), zaś związane z
nimi uczty zaręczynowe były wydawane trzy miesiące wcześniej. W naszym
przypadku więc, pierwsze małżeńskie namaszczenie Jezusa przez Marię
Magdalenę odbyło się w miesiącu Pokuty (wrzesień) w 30 roku n.e., trzy
miesiące po ceremonii w Kanie Galilejskiej, która zdaje się być ich ucztą
zaręczynową.
Ewangelie opowiadają historie, które mimo iż nie zawsze są zgodne ze sobą,
można także prześledzić na podstawie informacji pozabiblijnych. Opis
działalności Jezusa aż do chwili jego ukrzyżowania można znaleźć w różnych
zapiskach pochodzących z tamtego okresu. W oficjalnych rocznikach
Imperium Rzymskiego jest wzmianka na temat procesu pod przewodnictwem
Piłata oraz o ukrzyżowaniu. Możemy na podstawie tej chronologicznie
spisanej kroniki rzymskich gubernatorów ściśle określić datę ukrzyżowania na
Paschę w marcu 33 roku n.e. Drugie namaszczenie w Betanii miało miejsce w
tygodniu poprzedzającym ukrzyżowanie. Wiemy, że Maria Magdalena musiała
być już zgodnie z prawem od trzech miesięcy brzemienna, co oznaczało, że
winna była urodzić we wrześniu roku 33 n.e., ale do tego wrócimy później.
Traktując ewangelie dosłownie, tak jak zostały napisane, widzimy Jezusa jako
dziedzicznego władcę, wyzwoliciela starającego się zjednoczyć ludzi z
tamtych terenów przeciwko uciskowi Rzymu. W tym czasie Judea miała status
podobny do tego, jaki Francja miała pod niemiecką okupacja w czasie drugiej
wojny światowej. Władze były pod nadzorem wojsk okupacyjnych i częste były
przejawy sprzeciwu przeciwko temu stanowi rzeczy.
Jezus był oczekiwany, spodziewany, i pod koniec historii staje się
namaszczonym Mesjaszem. W Dawnych dziejach Izraela Józefa Flawiusza
pochodzących z pierwszego wieku naszej ery Jezus nazywany jest “mądrym

background image

człowiekiem", “nauczycielem" i “królem". Nie ma tam nic na temat jego
boskości.
Zwoje znad Morza Martwego określają Mesjasza Izraela jako Naczelnego
Dowódcę Sił Zbrojnych Izraela, przeto nie będzie zaskoczeniem fakt, że
apostołowie byli uzbrojeni. Z chwilą ich zwerbowania Jezus sprawdzał, czy
każdy ma miecz. Pod sam koniec całej historii (Ewangelia według św. Jana,
Pojmanie Jezusa) Piotr zwraca swój miecz przeciwko Malchosowi, zaś Jezus
powiada: “Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz".
W Jerozolimie było wielu wysoko postawionych Żydów zajmujących wysokie
stanowiska, których trwałość gwarantowały obce (rzymskie) wojska i którzy nie
mieli nic przeciwko temu. Poza tym żydowskie grupy miały charakter
sekciarski i nie chciały dzielić swojego boga Jahwe z nikim innym, a zwłaszcza
z nieczystymi gojami. Dla faryzeuszy i saduceuszy Żydzi byli narodem
wybranym przez Boga – On należał do nich, a oni do Niego. Byli jednak
oprócz tego inni Żydzi, na przykład nazareńczycy i esseńczycy, którzy
pozostawali pod wpływami bardziej liberalnej, zachodniej doktryny. Misja
Jezusa nie udała się i powstał rozłam nie do pokonania. Goje, czyli
innowiercy, to we współczesnym języku nieżydowskie rasy, zwłaszcza
arabskie, między którymi po dziś dzień istnieje nieprzezwyciężony rozdźwięk.
Wyrok wydał rzymski gubernator Poncjusz Piłat, lecz w rzeczywistości Jezus
został wcześniej wyklęty i ekskomunikowany przez Sanhedryn

15

. Aby zrzucić z

siebie odpowiedzialność, pokierowano sprawą tak, aby Jezus został skazany
przez rzymskiego gubernatora, który już wcześniej skazał innych więźniów za
udział w powstaniu przeciwko niemu.
Według najwyższego sędziego i naczelnego prokuratora Izraela Sanhedryn
nie miał prawa obradować nocą lub w czasie Paschy, co stanowiło dla niego
doskonałą okazję, aby umyć ręce od tej sprawy i móc oświadczyć: “Przykro
nam, ale nie możemy tego zrobić. To Ty, Rzymski Gubernatorze, musisz to
zrobić".
Jeśli chodzi o śmierć Jezusa na krzyżu, jest oczywiste, ze chodziło wyłącznie
o śmierć duchową, a nie śmierć fizyczną, co określała zasada trzech dni i co
wszyscy czytelnicy żyjący w pierwszym wieku zrozumieliby bez najmniejszych
wątpliwości. Z chwilą umieszczenia go na krzyżu Jezus stał się z miejsca w

background image

świetle prawa osobą martwą. Został oskarżony, skazany i przygotowany na
śmierć. Dzisiaj taki stan nazywamy “ekskomuniką". Nominalnie przez trzy dni
pozostawałby chory, po czym czwartego dnia nadeszłaby śmierć fizyczna.
Tego dnia zostałby pochowany, zakopany żywcem, lecz w czasie trzech
pierwszych mógł być podniesiony, wskrzeszony. W rzeczy samej przewidział,
że tak się stanie.
Podniesienia i wskrzeszenia mógł dokonać jedynie (wyłączając przypadek,
kiedy to Jezus sam pogwałcił prawo, co było właśnie cudem!) Najwyższy
Kapłan lub Ojciec Społeczności. Najwyższym Kapłanem był wtedy Józef
Kajfasz, który wyklął Jezusa, i dlatego podniesienia musiał dokonać
patriarcha, Ojciec Społeczności. Jest w ewangelii rozmowa między wiszącym
na krzyżu Jezusem i Ojcem, której kulminacją są słowa: “Ojcze, w ręce twoje
polecam ducha mego". Jak wiemy z zapisów historycznych, w tym czasie
Ojcem Społeczności był mędrzec Magi apostoł Szymon Zelota .
Uczono nas, że fizyczna śmierć Jezusa została potwierdzona przez krew i
wodę, która wypłynęła z jego ciała, kiedy został przebity włócznią. W
rzeczywistości ustęp ten został błędnie przetłumaczony. Słowa oryginału nie
znaczą “przebity', ale “ukłuty" lub “zadrapany". Słowa te przetłumaczono na
łaciński czasownik “otworzyć", a ten na angielskie słowo “przebity".
To nie były prymitywne czasy, ale czasy, w których byli już lekarze, ludzie
zajmujący się medycyną; były nawet swego rodzaju szpitale. I tak jak dziś, tak
i wtedy testem na sprawdzenie istnienia odruchów było zadrapanie lub ukłucie
skóry ostrym narzędziem.
W moim posiadaniu znajduje się list od chirurga z Brytyjskiej Rady Medycznej,
w którym stwierdza on, “że z punktu widzenia medycyny wypływ wody jest
niewytłumaczalny. Krew wypływająca z rany kłutej jest dowodem życia, a nie
śmierci. Należałoby wykonać bardzo dużą, ciętą ranę, aby spowodować
wypłynięcie kropli krwi z martwego ciała, a to dlatego, że nie ma już akcji
naczyniowej".
Zobaczmy, co dokładnie mówią ewangelie na ten temat. Józef z Arymatei
zdjął ciało Jezusa z krzyża. Gwoli ścisłości wyrazem, który przetłumaczono na
angielskie “body" (ciało), było greckie słowo “soma" oznaczające “żywe ciało".
Gdyby chodziło o “martwe ciało", czyli “zwłoki", użyto by słowa “ptoma".

background image

Jezus przeżył ukrzyżowanie i jest to wyraźnie widoczne w innych księgach.
Nawet Koran mówi o tym otwarcie.
W piątkowe popołudnie, kiedy Jezus wisiał na krzyżu, wypadało trzygodzinne
przesunięcie czasu do przodu. Czas odmierzany był wtedy za pomocą
zegarów słonecznych przez kapłanów, którzy odznaczali upływ godzin
poprzez mierzony czas sesji modlitewnych. Chodziło w tym o to, że były
godziny dzienne i godziny nocne. Dziś mamy dwudziestoczterogodzinną dobę.
W ewangelii Jana Jezus mówi: “Czyż dzień nie ma dwunastu godzin?" Tak,
było dwanaście godzin dnia i dwanaście godzin nocy, zaś dzień zaczynał się o
wschodzie słońca. Od czasu do czasu początek dnia ulegał zmianie, w
związku z czym ulegał jej również początek nocy. W marcu, jak wiadomo,
początek dnia wypadałby około szóstej rano.
Wiemy, że Józef z Arymatei negocjował z Poncjuszem Piłatem w sprawie
zdjęcia Jezusa z krzyża po jego kilkugodzinnym wiszeniu na nim. Ewangelie
nie są w tym miejscu zgodne co do kolejności zdarzeń – niektóre podają czas
przed jego zmianą, inne czas po jego zmianie. Jest jednak pewne, że z czasu
dnia znikają trzy godziny i przechodzą do czasu nocnego. Godziny dnia
zostają zastąpione godzinami nocy. Jak mówią ewangelie, kraj pogrążył się w
ciemności na trzy godziny. Dziś te trzy nocne godziny dodalibyśmy bez
wahania do godzin dziennych.
Te trzy godziny stanowiły jednak najistotniejszy punkt każdego z następnych
wydarzeń, ponieważ hebrajscy lunarzyści

17

dokonywali zmian czasu w ciągu

dnia, zaś solarzyści

18

, których frakcją byli esseńczycy i mędrcy Magi, nie

dokonywali zmian przed północą, co oznacza, że według czasu ewangelii,
który odnosi się do czasu hebrajskiego, Jezus został ukrzyżowany w trzeciej
godzinie, zaś według czasu solarnego (słonecznego) został ukrzyżowany w
szóstej godzinie.
Tego wieczora Żydzi rozpoczęli Szabat o dziewiątej godzinie starego czasu,
zaś esseńczycy i Magi mieli jeszcze do jego rozpoczęcia trzy godziny. To
właśnie te trzy godziny umożliwiły im przeprowadzenie działań w sprawie
Jezusa i na jego rzecz, ponieważ w ciągu tych trzech godzin nikt inny nie mógł
podjąć się jakiejkolwiek pracy fizycznej.

background image

Tak więc doszliśmy do jednego z najbardziej błędnie zinterpretowanych
elementów Biblii i od tego miejsca zaczniemy posuwać się do przodu, do
okresu nie opisanego w Biblii, aby opowiedzieć, jak przebiegł poród dziecka
Jezusa i Marii Magdaleny we wrześniu 33 roku n.e. Jednym z najbłędniej
rozumianych ustępów Biblii jest sprawa Wniebowstąpienia i omawiając ten
temat rozważymy narodziny trojga dzieci Jezusa i ich potomków.

Przypisy:
1. Istnieją dwie pisownie tego nazwiska. Obecnie nazwisko te] rodziny
królewskie) pisze się jako Stuart, jednak pierwotnie pisało się Stewart.
2. Król Szkotów Jakub VI (panował w latach 1567-1625) i król Anglii
Jakub I (panował w latach 1603-1625) to jedna i ta sama osoba,
pierwszy król z dynastii Stuartów na tronie angielskim, zwolennik
absolutyzmu, zaś jego konflikty z parlamentem stanowiły powód do
buntu przeciwko jego sukcesorowi, Karolowi I. – Przyp. tłum.
3. Niebiańskie zastępy lub niebiański gospodarz, bądź niebiańska
hostia – Przyp. tłum.
4. Nie tyko anglojęzyczne, polskojęzyczne również – Przyp. tłum.
5. Autor używa tutaj bardziej wulgarnego określenia, lecz ze względu
na to, ze nasze życie publiczne jest już i tak przeładowane
wulgaryzmami, pozwalam sobie trochę je złagodzić – Przyp. tłum.
6. “Głos wołającego na Puszczy" – chodzi tu jednak raczej o pustkowie
a nie teren porośnięty lasami. – Przyp. tłum.
7 Zwoje znad Martwego Morza to starożytne rękopisy wykonane na
skórze, papirusie i miedzi odkryte w pustynnych grotach i starożytnych
ruinach znajdujących się na pustkowiach Judei. Jest to jedno z
ważniejszych odkryć współczesne] archeologu. Odkrycie ich pozwoliło
na ustalenie daty ustabilizowane) żydowskie] Biblii na nie później niż 70
rok n.e. zrekonstruowanie historii Palestyny w okresie pomiędzy 4
wiekiem p.n.e. a rokiem 135 n.e. oraz rzuciło nowe światło na
powstanie chrześcijaństwa i rabinicznego judaizmu, jak również na
zależności między wczesnochrześcijańskimi i żydowskimi tradycjami. –
Przyp. tłum.
8 Chodzi tu o olejek nardowy. – Przyp. tłum

background image

9. Zadok byt jednym z kapłanów popierających króla Salomona w jego
walce o tron. – Przyp. tłum.
10. Josef Ben Matatia, żydowski kapłan, nauczyciel i historyk, autor
wartościowych pozycji opisujących dzieje Żydów. Jego główne dzieła to
Dzieje wojny żydowskie] przeciwko Rzymianom, Dawne dzieje Izraela
oraz Przeciwko Aplonowi – Przyp. tłum.
11. Guldo di Piętro, zwany również II Beato lub Fra Giovanm da
Fiesole, jeden z największych włoskich malarzy XV wieku; większość
jego prac to freski, które wykonał w Klasztorze San Marco we Florencji
oraz w kaplicy papieskie] (tzw. Capella Niccolina) i prywatnych
apartamentach papieskich w pałacu watykańskim, a także malowidła
nadrzwiowe w sanktuarium Kościoła Santissima Annunziata we
Florencji. – Przyp. tłum
12 Bardzo popularne w języku angielskim określenie mecenasa
teatralnego brzmi “angel" – Przyp. tłum.
13. Brzmienie tego zdania w wersji autora artykułu jest podobne do
brzmienia: “Wina nie mają" – które występuje w polskojęzyczne) wersji
Biblii wydanej w roku 1982 przez Tnę British and Foreign Bibie Society,
natomiast Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu opracowane
przez Zespół Biblistów Polskich z inicjatywy Benedyktynów Tynieckich i
wydane przez Wydawnictwo Pallottinum w roku 1980, opatrzone
wstępem kardynała Wyszyńskiego, podaje ten tekst w brzmieniu: “Nie
mają już wina". – Przyp. tłum
14. Odpowiednie teksty z wyże) cytowanych Biblii brzmią: “Jeszcze me
nadeszła moja godzina" i “Czyż jeszcze me nadeszła godzina moja?" –
Przyp. tłum.
15. Synedrion, żydowska instytucja religijna i sądownicza w starożytne)
Judei; sanhedryn składał się z 71 członków, głównie arystokracji
saducejskie); od czasu Machabeuszów w skład sanhedrynu wchodzili
także faryzeusze.
16. Szymon Zelota lub Kananejczyk, jeden z 12 apostołów. Chociaż me
wiadomo mc pewnego o jego życiu, sądzi się, ze był jednym z Zelotów,
czyli członkiem ruchu wolnościowego w Palestynie wymierzonego

background image

przeciwko panowaniu Rzymu, które było nie do pogodzenia z
monoteistyczną religią żydowską. – Przyp. tłum.
17. Przypuszczalnie chodzi o astronomów opierających swoje
obliczenia na obserwacji Księżyca – Przyp. tłum.
18. Przypuszczalnie chodzi o astronomów opierających swoje
obliczenia na obserwacji Słońca. – Przyp. tłum.

CZĘŚĆ TRZECIA

Na podstawie chronologii Ewangelii wiadomo nam, że drugie małżeńskie
namaszczenie Jezusa przez Marię Magdalenę w Betanii miało miejsce w
tygodniu poprzedzającym ukrzyżowanie. Wiemy również, że Maria była wtedy
w trzecim miesiącu ciąży i w związku z tym powinna była urodzić we wrześniu.
Co zatem mówią nam Ewangelie na temat wydarzeń, które miały miejsce we
wrześniu roku pańskiego 33? W rzeczy samej nic, niemniej sprawa ta została
podjęta w Dziejach Apostolskich, gdzie podane są szczegóły wrześniowego
wydarzenia, które znamy jako “Wniebowstąpienie".
W Dziejach Apostolskich nie ma jednak mowy o jednej rzeczy, to jest o
“Wniebowstąpieniu". Nazwa ta została nadana temu rytuałowi trzy wieki
później, kiedy Kościół Rzymskokatolicki ustalał swoje doktryny. Oto, jak
brzmią dosłownie stosowne słowa tekstu: “I gdy to powiedział, a oni patrzyli,
został uniesiony w górę i obłok wziął go sprzed ich oczu". Dalej mówi się, że
“mężowie w białych szatach" rzekli do uczniów: “...czemu stoicie patrząc w
niebo? Ten Jezus... tak przyjdzie, jak go widzieliście idącego". Nieco dalej w
Dziejach mówi się, że “niebo" musi przyjąć Jezusa aż do czasu jego
“powrotu"

1

.

Wiedząc, że był to właśnie miesiąc, w którym Maria Magdalena spodziewała
się dziecka, zastanówmy się zatem, czy istnieje jakiś związek między
połogiem Marii a tak zwanym “Wniebowstąpieniem"? Otóż istnieje i wynika on
z istoty czasu powrotu.

background image

Istniały zasady nie tylko rządzące ceremonią zaślubin sukcesorów rodów
mesjanistycznych, ale również rządzące samym małżeństwem. Zasady
dynastycznych więzów małżeńskich różniły się od obowiązujących w
przeciętnej rodzinie, zaś rodzice mesjanistyczni byli formalnie rozdzielani na
czas porodu. Nawet zbliżenia między dynastycznym mężem i żoną były
dozwolone jedynie w grudniu, tak aby urodziny następców zawsze wypadały
we wrześniu, miesiącu Atonement, najświętszym miesiącu żydowskiego
kalendarza.
To właśnie tę zasadę złamali rodzice Jezusa (Józef i Maria) i było to
przyczyną, dla której Żydzi nie byli zgodni co do tego, czy Jezus jest ich
prawdziwym Mesjaszem.
Kiedy dynastyczne dziecko było poczęte w niewłaściwej porze roku, matka
bywała zazwyczaj umieszczana na czas porodu pod klasztornym nadzorem,
aby uniknąć publicznego zawstydzenia. Nazywało się to “oddaleniem
prywatnym / potajemnym" i święty Mateusz całkiem wyraźnie podaje, że kiedy
odkryto ciążę Marii, “Józef, jej mąż, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie
chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie".
W tym przypadku na urodzenie została udzielona dyspensa przez archanioła
Simeona, który piastował wówczas stanowisko “Gabriela" będąc anielskim
kapłanem dyżurnym. Zarówno Zwoje znad Morza Martwego, jak i Księga
Enocha (która została usunięta ze Starego Testamentu) definiują
“archaniołów" (lub głównych ambasadorów) jako starszych kapłanów w
Qumran noszących tradycyjnie tytuły “Michał", “Gabriel", “Rafael", “Sariel" etc.
W przypadku Jezusa i Marii Magdaleny wszelkie zasady więzów małżeńskich
zostały zachowane i ich pierwsze dziecko zostało poczęte w grudniu roku
pańskiego 32 i urodzone we wrześniu roku 33.
Z chwilą urodzenia się dynastycznego dziecka rodzice byli rozdzielani na
sześć lat, jeśli to był chłopiec, i na trzy lata, jeśli urodziła się dziewczynka. Ich
małżeństwo było restytuowane dopiero po tym czasie. W międzyczasie matka
z dzieckiem udawała się do odpowiednika klasztoru, zaś o małżonku mówiło
się, że wstępuje do “Królestwa Niebios". To Królestwo Niebios było w
rzeczywistości Esseńskim Nadrzędnym Klasztorem w Mird nad Morzem

background image

Martwym, zaś ceremonia wstępowania była prowadzona przez anielskich
kapłanów pod nadzorem wyznaczonego przywódcy pielgrzymów.
W Księdze Wyjścia Starego Testamentu izraelskich pielgrzymów prowadził do
Ziemi Świętej “obłok". Kontynuując tę tradycję kapłan, przywódca
pielgrzymów, nosił od tamtego czasu tytuł “Obłok".
Jeśli przeczytamy teraz Dzieje Apostolskie zgodnie z intencją autorów,
zobaczymy, że Jezus został wzięty przez “Obłok" (czyli wodza pielgrzymów)
do Królestwa Niebieskiego (czyli do Nadrzędnego Klasztoru w Mird), zaś
człowiek w bieli (anielski kapłan) powiedział, że Jezus powróci, kiedy
nadejdzie czas restytucji (kiedy przywrócone zostanie fizyczne małżeństwo).
Jeśli rzucimy teraz okiem na List św. Pawła do Hebrajczyków, zauważymy, że
wyjaśnia on bardziej szczegółowo wydarzenie noszące nazwę
Wniebowstąpienia. Św. Paweł opowiada, jak Jezus został przyjęty do
Kapłaństwa Niebiańskiego, ponieważ w rzeczy samej nie miał uprawnień do
tak uświęconego tytułu. Tłumaczy on, że Jezus urodził się (poprzez ojca
Józefa) w żydowskiej linii Dawida, linii, która miała prawo do tytułu
królewskiego, lecz nie miała prawa do kapłaństwa, ponieważ to ostatnie było
wyłącznym przywilejem rodu Aarona i Lewiego.
Paweł powiada, że udzielono jednak specjalnej dyspensy, i dodaje, że “skoro
bowiem zmienia się kapłaństwo, musi nastąpić zmiana zakonu" (zakon =
prawo). Jako wynik tej zmiany zakonu (prawa) Jezus miał prawo wejścia do
Królestwa Niebieskiego według kapłańskiego porządku Melchizedeka.
Tak więc we wrześniu roku pańskiego 33

2

rodzi się pierwsze dziecko, zaś

Jezus zgodnie z prawem wstępuje do Królestwa Niebieskiego. Nie ma żadnej
wzmianki na temat męskiej płci tego dziecka (są natomiast w przypadku
kolejnych dwóch narodzin) i widząc, że Jezus wraca trzy lata później, w roku
36, wiemy, że Maria urodziła dziewczynkę.
Śledząc chronologię Dziejów Apostolskich widzimy, że we wrześniu roku 37
rodzi się drugie dziecko, a następnie kolejne w roku 44. Okres, jaki upływa
między tymi dwoma urodzinami a drugą restytucją (małżeństwa) w roku 43,
wynosi sześć lat, co wskazuje, że drugie dziecko było chłopcem. Fakt ten
potwierdzają również użyte słowa kryptologiczne – takich samych użyto w

background image

stosunku do dziecka z roku 44, co oznacza, że trzecie dziecko również było
chłopcem.
Zgodnie z tym, co znajdujemy w Zwojach znad Morza Martwego, wszystko, co
ma charakter kryptologiczny w Nowym Testamencie, zostało ustalone z góry
przez inny termin, który wyjaśnia, że dany termin oznacza coś ukrytego
zgodnie z zasadą: “To jest dla tych z uszami do słuchania". Kiedy już się
zrozumie te kody i alegorie, łatwiej jest rozumieć inne przekazy, bowiem ich
znaczenie nie zmienia się. Znaczą dokładnie to samo za każdym razem, kiedy
zostają użyte – inaczej mówiąc, zawsze są używane, kiedy chodzi o to samo.
I tak na przykład Ewangelie wyjaśniają, dlaczego Jezus był nazywany
“Słowem Boga": “A słowo ciałem się stało i mieszkało między nami... w pełni
gracji i prawdy". Jan bardzo długo wyjaśnia znaczenie tego wyrażenia, zaś
kolejne przykłady cytatów brzmią następująco: “Słowo Boga stało nad
jeziorem" i “Słowo Boga było w Samarii".
Przesłania dotyczące żyzności i nowego życia są sformułowane w
Przypowieści o siewcy, którego ziarno “wydało plon". I stąd, ilekroć jest mowa,
że “Słowo Boga plon wydało" oraz “to jest dla tych z uszami do słuchania",
oznacza to, że Jezus miał syna. Są dwa takie wyrażenia w “Dziejach
Apostolskich" i przypadają one dokładnie na rok 37 i 44.
Przypuszczalnie najgorzej zinterpretowaną księgą Nowego Testamentu jest
Apokalipsa św. Jana (inaczej Objawienie św. Jana). Chodzi tu o błędną
interpretację przez Kościół a nie błędy w samej księdze. Księga ta jest
niepodobna do pozostałych. Jest wypełniona okropnymi, nadprzyrodzonymi
podtekstami, zaś jej bezpośredni charakter wyobrażeniowy został skażony
przez Kościół, który przeobraził jej tekst w pewien rodzaj ostrzeżenia,
przepowiedni katastrofy! Lecz księga ta nie ma w tytule słowa “Przepowiednia"
lub “Ostrzeżenie". Nazywa się “Objawienie"

3

.

Cóż zatem ta księga objawia? Chronologicznie opisane tam wydarzenia
następują po tych, jakie opisane są w Dziejach Apostolskich, czyli księga
Objawienia św. Jana jest w rzeczywistości kontynuacją historii Jezusa, Marii
Magdaleny i ich synów, w szczególności starszego syna, Jezusa Justusa.
Podaje ona szczegóły jego życia i małżeństwa wraz z urodzinami jego syna.
Ta błędnie interpretowana przez Kościół księga Nowego Testamentu nie jest

background image

ani ostrzeżeniem, ani pełną grozy przepowiednią. Jest dokładnie tym, co mówi
jej tytuł: objawieniem (lub raczej: ujawnieniem – przyp. tłum.).
Jak już wcześniej zauważyliśmy, wyświęceni księża w tamtych czasach nosili
przydomek “rybiarzy", ich pomocników nazywano z kolei “rybakami", zaś
kandydatów do chrztu – “rybami". Po wstąpieniu do Królestwa Niebieskiego
Jezus stał się wyświęconym “rybiarzem", lecz do chwili wstąpienia tam (jak
wyjaśnia św. Paweł) nie posiadał tytułu kapłańskiego. W trakcie rytuału
wyświęcania prowadzący ceremoniał kapłani z sanktuarium, Lewici, podawali
kandydatom pięć bochenków chleba i dwie ryby. Prawo w tej mierze było
bardzo rygorystyczne. Kandydat musiał być obrzezanym Żydem. Innowiercy i
nie obrzezani samarytanie nie mogli w żadnym wypadku dostąpić tego
zaszczytu.
I to właśnie był ten szczególny kapłański rytuał, który Jezus pogwałcił w czasie
tak zwanego “nakarmienia pięciu tysięcy"

4

, ponieważ w ten sposób dał dostęp

do swojej nowej, liberalnej posługi ofiarowując bochenki chleba nie
uświęconemu zgromadzeniu ludzi. Poza tym, z uwagi na to, że stał się
“rybiarzem", o Jezusie mówiono również jako o “Chrystusie" – jest to grecka
definicja i znaczy “Król". Wymawiając słowa Jezus Chrystus faktycznie
mówimy Jezus Król, zaś jego królewskie pochodzenie wywodziło się z
Królewskiego Domu Judy (Domu Dawidowego), jak to wielokrotnie podkreślają
ewangelie oraz listy świętego Pawła.
Tak więc poczynając od roku 33 n.e. Jezus wyłania się w podwójnej roli: jako
“Kapłan Chrystus", a jeszcze częściej jako “Rybiarski Król" (“Fisher King").
Definicja ta, jak zobaczymy, miała przerodzić się w dziedziczny i dynastyczny
urząd potomków Jezusa i następni “Rybiarscy Królowie" byli dominującymi
postaciami w historii linii krwi Graala.
Przed urodzeniem drugiego syna w roku 44 Maria Magdalena została
wydalona z Judei w związku z zaangażowaniem się jej w powstanie o
charakterze politycznym. Wraz z Filipem, Łazarzem i kilkoma innymi wiernymi
przyjaciółmi udała się (w myśl umowy z królem Herodem Agryppą II) do
posiadłości Herodów w pobliżu Lionu w kraju Gaul (który stał się później
Francją).

background image

Od najwcześniejszych czasów przez średniowiecze aż do renesansu jej
emigracja z Judei była portretowana w rękopisach luminarzy i podobnych im
dziełach sztuki. Jej życie i praca we Francji, a w szczególności w Langwedocji,
została opisana nie tylko w pracach dotyczących historii europejskiej, ale
nawet w liturgii rzymskokatolickiej, dopóki Watykan nie usunął jej stamtąd.
Deportacja Mary Magdaleny jest opisana w Apokalipsie św. Jana (inaczej
Objawieniu św. Jana), która podaje, że była ona w tym czasie w ciąży.
Opowiada ona również, jak rzymskie władze oskarżyły ją, jej syna i jego
następców: “A jest brzemienna. I woła cierpiąc bóle i męki rodzenia... Oto
wielki smok barwy ognia mający siedem głów i dziesięć rogów – a na głowach
jego siedem diademów... I stanął smok przed mającą rodzić Niewiastą, ażeby,
skoro porodzi, pożreć jej dziecię. I porodziła syna – Mężczyznę... A niewiasta
zbiegła na pustynię... I rozgniewał się smok na niewiastę i odszedł rozpocząć
walkę z resztą jej potomstwa, z tymi, co strzegą przykazań Boga i mają
świadectwo Jezusa". (Apokalipsa św. Jana, 12,1-18).
Jest powiedziane, że to do kraju Gaul (Francji) Maria zaniosła Sangreal (Krew
Królewską, Świętego Graala), i to właśnie w Gauł potomkowie sławnej linii
Jezusa i Marii, “Rybiarscy Królowie", rozkwitali przez 300 lat.
Odwiecznym mottem Rybiarskich Króli było “W Sile". Wywodziło się ono od
imieniem ich przodka, Boaza (pradziadka króla Dawida), które znaczyło “W
Sile". Po przetłumaczeniu na łacinę brzmiało ono “In Forte" (Głośno), co
później zostało zniekształcone na “Anfortas", które stało się imieniem
Rybiarskiego Króla w romansie mówiącym o Graalu

5

.

Możemy obecnie powrócić do tradycyjnej symboliki Graala jako kielicha
napełnionego krwią Jezusa. Możemy również zastanowić się nad graficzną
symboliką stworzoną na długo przed Wiekami Ciemnoty, około 3500 lat p.n.e.
Kiedy tego dokonamy, zauważymy, że kielich lub puchar jest najstarszym
symbolem kobiety. Jego reprezentacją było Święte Naczynie – macica.
Tak więc uciekając do Francji, Maria Magdalena przeniosła Sangreal w
Uświęconym Kielichu swojej macicy, tak jak to opisuje Księga Objawienia.
Imię tego drugiego syna było Józef.
Równoważnym tradycyjnym symbolem mężczyzny było ostrze rogu
przedstawiane zazwyczaj w postaci miecza lub jednorożca. W Starym

background image

Testamencie w Pieśni nad Pieśniami oraz w Księdze Psalmów płodny
jednorożec symbolizuje królewski ród Judy i właśnie z tego względu katarowie
z Prowansji używali tej mistycznej bestii jako symbolu linii krwi Graala.

6

Maria Magdalena zmarła w Prowansji w roku 63 n.e. W tym samym roku Józef
z Arymatei zbudował sławną kaplicę w Glastonbury w Anglii jako pomnik
Mesjanistycznej Królowej. Był to pierwszy “nie podziemny" kościół
chrześcijański na świecie, zaś w następnym roku syn Marii, Jezus Justus,
poświęcił go swojej matce. Jezus Młodszy był już przedtem w Anglii z
Józefem, w wieku dwunastu lat, w roku 49. To właśnie to wydarzenie
zainspirowało sławną pieśń Williama Blake'a, Jeruzalem; “I te stopy w
starożytności, stąpały po zieleni Anglii gór".

7

Kim był Józef z Arymatei, człowiek, który przejął kontrolę nad biegiem
wypadków w czasie ukrzyżowania? I dlaczego matka Jezusa, jego żona i
reszta rodziny zaakceptowała interwencję Józefa bez zadawania jakichkolwiek
pytań?
Dopiero w roku 900 n.e. Kościół Rzymski zdecydował się wydać
oświadczenie, że Józef z Arymatei był wujem matki Jezusa, Marii. Od tego
czasu obrazy zaczęły ukazywać go w chwili ukrzyżowania jako stosunkowo
starego człowieka, kiedy matka Maria miała już ponad pięćdziesiąt lat.
Dokumenty historyczne dotyczące Józefa sprzed oświadczenia Rzymu
przedstawiają go jako znacznie młodszego człowieka. Podają one, że zmarł
on w wieku 80 lat 27 lipca 82 roku n.e., czyli w chwili ukrzyżowania Jezusa
musiał mieć 32 lata.
Józef z Arymatei był w rzeczywistości nikim innym jak bratem Jezusa
Jakubem, zaś tytuł, jakim się go obdarza, nie ma nic wspólnego z nazwą
jakiegokolwiek miejsca. Arymatea nigdy nie istniała. Nie powinno więc dziwić,
że to właśnie on negocjował z Piłatem sprawę umieszczenia Jezusa w swoim
własnym grobie rodzinnym.
Rodowy przydomek “Arymatea" wziął się z angielskiego zniekształcenia
grecko-hebrajskiego terminu ha Rama Theo – “Boska Wysokość" lub
“Królewska Wysokość", jak to dziś mówimy. Ponieważ Jezus był najstarszym
mesjanistycznym potomkiem – Chrystusem, Kristosem lub po prostu królem –
jego młodszy brat był księciem krwi królewskiej, Królewską Wysokością,

background image

Rama-Theo. W nazareriskiej hierarchii książę krwi królewskiej zawsze
posiadał patriarchalny tytuł “Józefa" – podobnie jak Jezus był tytularnie
“Dawidem", a jego żona “Marią".
Na początku V wieku potomkowie Jezusa i Marii skoligacili się poprzez
małżeństwo z Frankami sigambryjskimi. Z tego związku wyłoniła się nowa
rodzina “panująca", która zapoczątkowała dynastię Merowingów.
Merowingowie założyli królestwo Francji i wprowadzili dobrze znany “fleur-de-
lys" (kwiat lilii – starożytny, żydowski symbol obrzezania) jako symbol królów
francuskich.
Z Merowingów wyłoniła się kolejna linia, która założyła niezależne żydowskie
królestwo w południowej Francji, Królestwo Septimanii, znanej obecnie jako
Langwedocja. Pierwsi książęta Tuluzy, Akwitanii i Prowansji wywodzili się z
mesjanistycz-nej linii krwi Świętego Graala. Septimania otrzymała Królewski
Dom Dawidowy w roku 768, zaś jej książę Bernard poślubił później córkę
cesarza Charlemagne (Karola Wielkiego).
Spośród “Rybiarskich Króli" wyłoniła się również kolejna linia sukcesji w Gaul.
Podczas gdy Merowingowie kontynuowali patrymonialną “męską" linię
dziedzictwa Jezusa, druga linia przedłużała matriarchalne dziedzictwo Marii
Magdaleny w “żeńskiej" linii. Były to dynastyczne królowe Avallonu w
Burgundii, z domu del Acqs – co znaczy “wody" – tytuł nadany Marii
Magdalenie wcześniej, kiedy udała się morzem do Prowansji.
Ci z nas, którym nie są obce tradycje arturiańskie i św. Graala, zorientowali się
w tej chwili w ostatecznej doniosłości tej mesjanistycznej rodziny Rybiarskich
Królów, królowych Avallonu i domu del Acqs (przekształconego w arturiańskim
romansie na “du Lac").
Potomkowie Jezusa stanowili potężne zagrożenie dla Kościoła
Rzymskokatolickiego, ponieważ byli dynastycznymi przywódcami Kościoła
Nazareńskiego. W rzeczywistości Kościół Rzymskokatolicki nie powinien był
nigdy powstać, ponieważ nie był on niczym innym jak ruchem “hybrydowym"
złożonym z najróżniejszych doktryn pogańskich przyklejonych do podstawowej
żydowskiej bazy.
Jezus urodził się w 7 roku p.n.e. i jego urodziny przypadają na dzień będący
odpowiednikiem l marca, z “oficjalnymi" urodzinami w dniu 15 września, aby

background image

zadowolić wymagania dynastyczne. W chwili ustanawiania zasad Kościoła
Rzymskokatolickiego w czwartym stuleciu naszej ery cesarz Konstantyn
zignorował jednak obie daty i zamiast nich ustanowił 25 grudnia jako dzień
Bożego Narodzenia, tak aby zbiegało się ono z pogańskim Świętem Słońca.
Później, na Synodzie w Whitby, w roku 664, biskupi przejęli celtyckie święto
Eostre, bogini wiosny i urodzaju, i przywiązali do niego nowe, chrześcijańskie
znaczenie. Czyniąc to zmienili datę celtyckiego święta, by oddzielić ją od
tradycji żydowskiej Paschy.

8

Chrześcijaństwo ewoluowało, jak wiadomo, jako “religia kompozytowa",
zupełnie niepodobnie do innych. Gdyby Jezus miał być jego żywym
katalizatorem, wówczas chrześcijaństwo bazowałoby na jego naukach –
moralnych i społecznych zasadach uczciwego, tolerancyjnego kapłaństwa z
ludźmi w charakterze udziałowców tej religii.
Ortodoksyjne chrześcijaństwo nie jest zbudowane na podstawie nauk Jezusa,
bazuje ono na naukach Kościoła Rzymskiego, które różnią się całkowicie od
nauk Jezusa. Istnieje cały szereg przyczyn takiego stanu rzeczy, z których
najważniejszą jest to, że nauki Jezusa zostały z rozmysłem zepchnięte na bok
na rzecz nauk Piotra i Pawła, które nie były uznawane przez Kościół
Nazareński jako legalne dziedzictwo Jezusa i jego brata Jakuba.
Papieże i kardynałowie mogli rządzić niepodzielnie jedynie poprzez usunięcie
Jezusa z czołowego miejsca. Konstantyn orzekł, że to “on sam" jest
“Zbawicielem Mesjaszem" a nie Jezus! Jeśli chodzi o biskupów Rzymu
(papieży), to przydzielono im apostolskie dziedzictwo świętego Piotra, nie
będącego spadkobiercą Jezusa i jego braci, co zachował Kościół Nazareński.
Jedynym sposobem, przy pomocy którego Kościół Rzymski mógł zapobiec
wpływom potomków Marii Magdaleny, było zdyskredytowanie jej samej i
zaprzeczenie, że była żoną Jezusa. Ale co z bratem Jezusa Jakubem? On'
również miał potomków, mieli ich również jego pozostali bracia, Simon, Joses i
Jude. Kościołowi nie udało się uciec od ewangelicznego stwierdzenia, że
Jezus był Błogosławionej Matki Maryi “pierworodnym synem", przeto
macierzyństwo samej Marii też musiało zostać ukryte.
W wyniku tej opcji Matka Maria została przedstawiona jako dziewica, zaś
Maria Magdalena jako ladacznica, o czym nie wspominają oryginalne

background image

Ewangelie. Następnie, w celu umocnienia pozycji Marii, zaczęto głosić, że jej
własna matka, Anna, urodziła ją w sposób “bezgrzeszny"!
Z upływem czasu te wyrachowane doktryny zaczęły odnosić skutek. Na
samym początku jednak trzeba było czegoś więcej, aby scementować te idee,
ponieważ kobiety z ruchu nazareńskiego, takie jak Maria Magdalena, Marta,
Maria żona Kleofasa i Salome, które prowadziły szkoły i misje w całym
śródziemnomorskim świecie, miały znaczne wpływy w Kościele Celtyckim.
Wszystkie one były uczennicami Jezusa i bliskimi przyjaciółkami jego matki,
Marii, której towarzyszyły w chwili jego ukrzyżowania, co potwierdzają
Ewangelie.
Jedyną drogą ocalenia dla kościoła było usunięcie kobiet, i to nie tylko
usunięcie ich ze stanowisk kościelnych, ale odmówienie im także
jakichkolwiek praw w społeczeństwie. Tak więc Kościół ogłosił, że wszystkie
kobiety są heretyczkami i czarownicami!
W dziele tym biskupów wspomagały słowa Piotra i Pawła. Opierając się na ich
naukach Kościół Rzymskokatolicki mógł przyjąć ideę absolutnego seksizmu.
W Liście do Tymoteusza Paweł napisał: “Nauczać zaś kobiecie nie pozwalam
ani też przewodzić nad mężem, lecz [chcę, by] trwała w cichości". (Pierwszy
List do Tymoteusza, 2,12). W Ewangelii według św. Filipa (w apokryfach)
cytuje się nawet następującą wypowiedź Piotra: “Kobiety nie są warte życia".
Biskupi cytowali nawet słowa Księgi Rodzaju, kiedy to Bóg mówi do Ewy na
temat Adama tymi słowy: “...on zaś będzie panował nad tobą" (Księga
Rodzaju, 3,16).
Ojciec Kościoła Tertulian podsumowuje całość poglądów kościoła, kiedy mówi
o uczennicach Marii Magdaleny: “Te heretyckie kobiety! Jak one śmią! Są na
tyle bezwstydne, by nauczać, by angażować się w dyskusje i spory, by
chrzcić... Nie wolno kobiecie przemawiać w kościele... ani pretendować... do
udziału w jakichkolwiek męskich funkcjach – a już na pewno nie mogą być
kapłankami".
Następnie, jako ukoronowanie wszystkiego, pojawia się najbardziej
zadziwiający dokument Kościoła Rzymskokatolickiego, Apostolski Porządek
(The Apostolic Order). Dokument ten został pomyślany jako “wyimaginowana"
dyskusja tocząca się między apostołami po Ostatniej Wieczerzy. W

background image

przeciwieństwie do Ewangelii dokument ten sugeruje udział Marii Magdaleny
w Ostatniej Wieczerzy i wszyscy zgadzają się, że powodem, dla którego Jezus
nie przekazał przy stole Marii ani kropli wina było to, że zauważył, iż się ona
śmieje!
Na podstawie tego osobliwego, fikcyjnego dokumentu biskupi postanowili, że
mimo iż Maria być może była towarzyszką Jezusa, kobietom nie należy się
żadne miejsce w Kościele, ponieważ nie są one poważne! Postawa
seksistowska przetrwała w Kościele do dzisiaj. Dlaczego? Ponieważ należało
zdyskredytować Marię Magdalenę i pozbawić uznania, tak aby można było
ignorować jej spadkobierców. Ale czasy zmieniają się i przynajmniej w
Kościele Anglikańskim kobietom przywraca się prawo do stanu kapłańskiego.
Mimo zakusów seksistów, mesjanistyczni dziedzice utrzymali swoją pozycje
społeczną poza establishmentem Kościoła Rzymskokatolickiego. Utworzyli
własne kościoły, Kościół Nazareński i Kościół Celtycki, i założyli własne
królestwa w Brytanii i Europie. Stali się zagrożeniem dla Kościoła
Rzymskokatolickiego i figuranckich monarchów oraz rządów przezeń
animowanych. To właśnie z ich powodu utworzono brutalną inkwizycję, jako
że podtrzymywali oni moralne i społeczne zasady, które stały w opozycji do
doktryny Kościoła Rzymskokatolickiego.
Stało się to bardzo wyraźne w Wieku Rycerskości, w którym kultywowano
szacunek dla kobiet, czego przykładem mogą być templariusze, których
zakonna przysięga odzwierciedlała szacunek dla “Matki Graala", Królowej
Marii Magdaleny.
W okresie poprzedzającym średniowiecze historie poszczególnych członków
tego rodu były dobrze znane. Lecz kiedy Kościół rozpoczął swoje rządy i
zaczął wysuwać oskarżenia (Wielka Inkwizycja), cały dorobek nazareński
musiał zejść do podziemia.
Po co jednak komu była potrzebna rządna odwetu Inkwizycja? Kiedy zakon
templariuszy wrócił do Europy, nie tylko przywiózł ze sobą dokumenty, które
poddawały w wątpliwość nauki Kościoła, lecz zaczął zakładać własne kościoły
cysterskie przeciwstawiające się Rzymowi. Nie były to byle jakie kapliczki, ale
największe religijne pomniki, jakie kiedykolwiek wystrzeliły ku niebu
zachodniego świata, na przykład katedra Notre Dame we Francji.

background image

Wbrew ich dzisiejszemu obliczu te wywierające olbrzymie wrażenie gotyckie
katedry nie miały nic wspólnego z oficjalnym Kościołem Rzymskokatolickim.
Zostały ufundowane i zbudowane przez templariuszy i były dedykowane Marii
Magdalenie – Notre Dame, Naszej Pani – którą nazywali “Graalem świata".
Tego rodzaju działalność pozostawała oczywiście w sprzeczności z
wszystkimi dogmatami Kościoła Rzymskokatolickiego i biskupi przemianowali
je, poświęcając je Marii, matce Jezusa. Czyniąc to wydali nakaz ścisłego
przestrzegania sposobu przedstawiania na artystycznych portretach Matki
Marii, Madonny. Musiała być odziana w szaty w kolorze “wyłącznie białym i
niebieskim", tak aby nie wywołać przeświadczenia, że przyznano jej prawo do
piastowania jakichkolwiek stanowisk w wyłącznie męskim stanie kapłańskim.
Z drugiej strony Maria Magdalena była portretowana (przez największych
artystów świata) w czerwonej pelerynie (mantyli), podobnej do tych, jakie
noszą kardynałowie, lub w czarnej szacie wyższej kapłanki nazareńskiej, i
Kościół nic nie mógł na to poradzić. Biskupi twierdzili jedynie, że jest to
praktyka grzeszna i heretycka, jako że Maria Magdalena była poza ich
jurysdykcją, gdyż zgodnie ze swoimi intencjami postanowili ignorować ją i jej
następców.
Było to w czasie, kiedy tradycja Graala została ogłoszona przez Watykan jako
herezja. Pochodzące z VI wieku pisma Merlina zostały potępione przez Radę
Ekumeniczną, zaś oryginalny Kościół Nazareński stał się “nurtem
podziemnym" wspomaganym przez tak znaczących sponsorów, jak Leonardo
da Vinci i Sandro Botticelli.
W tamtych czasach Kościół kontrolował większość literatury wydawanej na
użytek ogólny i dlatego w celu uniknięcia represji ze strony jego cenzury
wszelkie wzmianki o Graalu były czynione w postaci alegorii. Wiadomości
przekazywane były w postaci tajnych znaków wodnych, ezoterycznych pism,
kart Taro-ta i symbolicznych dzieł sztuki.
Dlaczego tradycja Graala i pisma Merlina stanowiły taki problem dla Kościoła
Rzymskokatolickiego? Otóż, dlatego że między wierszami tych tekstów o
charakterze przygodowym przemycana była historia rodowodu Graala – rodu,
który został usunięty z należnej mu dynastycznej pozycji przez papieży i

background image

biskupów rzymskich, którzy zdecydowali się na rządy w drodze “sukcesji
apostolskiej".
Twierdzono, że to apostolskie dziedzictwo wywodzi się od pierwszego
biskupa, świętego Piotra (ta wersja obowiązuje do dzisiaj). Jeśli ktoś przejrzy
Konstytucje Apostolskie Kościoła Rzymskokatolickiego, dojdzie do wniosku,
że nie jest to prawda, bowiem Piotr nigdy nie był biskupem Rzymu ani
jakiegokolwiek innego miasta!
Watykańskie Konstytucje zawierają zapis mówiący, że pierwszym biskupem
Rzymu był książę Brytanii, Linus, syn Caractacusa Pendragona. Został tam
osadzony przez św. Pawła w roku 58 n.e., jeszcze za życia Piotra.
Od początku XII wieku potężni wówczas templariusze i ich katedry stanowili
poważne zagrożenie dla “wyłącznie męskiego" Kościoła, dlatego że
uświadamiali całej społeczności spuściznę, jaka została po Jezusie i Marii
Magdalenie.
Kardynałowie zdawali sobie sprawę z tego, że jeśli pozwolą na to, aby
potomkowie mesjaszowego rodu doszli do głosu, ich gmach runie. Należało
zatem ich zniszczyć! I utworzono wówczas brutalną inkwizycję, która
oskarżała wszystkich, którzy wyłamywali się z zasad ustanowionych przez
biskupów.
Wszystko zaczęło się w roku 1208, kiedy to papież Innocenty III wysłał 30000
żołnierzy do Langwedocji w południowej Francji, która była siedliskiem
katarów (czystych), o których mówiono, że są strażnikami wielkiego, świętego
skarbu – tajemnicy, która może przewrócić do góry nogami ortodoksyjne
chrześcijaństwo. Krucjata papieska, zwana także “krucjatą przeciwko
albigensom", trwała 36 lat. W jej trakcie wyrżnięto dziesiątki tysięcy
niewinnych ludzi, ale skarbu nie znaleziono.

9

Główny okres działalności inkwizycji przypada na pontyfikat papieża
Grzegorza IX, kiedy to w roku 1231 miała miejsce masakra wszystkich, którzy
popierali “herezję Graala". W roku 1252 wydano oficjalne zezwolenie na
torturowanie ofiar oraz wykonywanie egzekucji poprzez palenie na stosie.
“Herezja" była bardzo wygodnym oskarżeniem, ponieważ tylko Kościół mógł
definiować, co to słowo znaczy. Ofiary były torturowane aż do momentu
przyznania się do jej popełnienia, a następnie były tracone. Jeśli nie chciały

background image

się przyznać, tortury kontynuowano, w konsekwencji czego i tak umierały.
Jedną ze stosowanych wówczas form tortur było rozciąganie ofiary, a
następnie pieczenie jej żywcem nad ogniem, kawałek po kawałku, kończyna
po kończynie.
Te barbarzyńskie oskarżenia i kary były utrzymywane w mocy przez ponad
400 lat i działanie ich rozciągnięto na żydowskich, muzułmańskich i
protestanckich odszczepieńców. Inkwizycja nigdy nie została formalnie
zniesiona. Nie dalej jak w roku 1965 jej nazwę zmieniono na “Święta
Kongregacja". Jej prerogatywy są wciąż w mocy.
Nie złamany przez inkwizycję ruch nazareński prowadził nadal swoją
działalność i historia linii krwi była kontynuowana w literaturze w takich
dziełach jak Grand Saint Grail (Wielki Święty Graal) oraz High History ofHoly
Grail (Dostojna historia świętego Graala). Dzieła te były sponsorowane
głównie przez francuskie, wierne Graalowi, dwory (dwór Szampanii, Anjou i
inne), jak również przez templariuszy. Arturiańskie romanse stały się na tym
etapie popularnym nośnikiem tradycji Graala.
Właśnie z tych przyczyn templariusze stali się w roku 1307 celem inkwizycji,
kiedy zausznicy papieża Klemensa V i króla Francji Filipa IV skierowali
przeciwko nim swoje ostrze. Papieskie armie przetrząsały Europę w
poszukiwaniu ich dokumentów i skarbów, lecz podobnie jak w przypadku
katarów, nic nie znaleziono, co nie przeszkadzało poddawać templariuszy
torturom. Wielu z nich zginęło, zaś ich towarzysze zbiegli do krajów
położonych z dala od władzy papieskiej.
Lecz ich skarb nie przepadł. W czasie gdy watykańscy emisariusze
przeczesywali Europę, dokumenty spoczywały zamknięte w zbiorach Skarbca
Sali Kapitulnej w Paryżu. Znajdowały się pod opieką Wielkiego Zakonu
Rycerzy Templariuszy pod wezwaniem św. Antoniego (Templar Grand Knights
of St Anthony), który zwano też “Opiekuńczą Księżną Królewskiej Tajemnicy".
Zakon ten załadował pewnej nocy w porcie La Rochelle skarb na 18
należących do niego galeonów, i wyruszył z mm o świcie do Szkocji, gdzie
został serdecznie powitany przez władcę Szkocji, Roberta I Bruce, który został
ekskomunikowany wraz z całym narodem szkockim przez papieża za
przeciwstawienie się katolickiemu królowi Anglii, Edwardowi. Templariusze

background image

pozostali razem ze swoimi skarbami w Szkocji i walczyli u boku Roberta w
bitwie pod Bannockburn w roku 1314 w obronie niepodległości Szkocji i o jej
uniezależnienie od Anglii Plantagenetów.

10

W wyniku zwycięstwa pod Bannockburn Bruce i templariusze z zakonu pod
wezwaniem św. Antoniego założyli w roku 1317 Zakon Starszych Braci
Różanego Krzyża i od tej chwili królowie Szkocji posiadają dziedzicznie tytuł
Wielkich Mistrzów, zaś każdy król z dynastii Stewartów (Stuartów) był
uhonorowany tytułem Wielkiego Opata “Księcia Saint Germain".
Dlaczego więc król Artur, celtycki wódz z VI wieku, był osobą tak ważną dla
templariuszy oraz dworów europejskich wiernych tradycji Graala? Otóż,
dlatego że była to postać wyjątkowa o “podwójnym" pochodzeniu w linii
mesjanistycznej.
Król Artur nie był postacią mityczną, jak wielu sądzi. W żadnym wypadku. Lecz
szukano go zazwyczaj nie tam, gdzie trzeba. Badacze zmyleni fikcyjną
lokalizacją podawaną w romansach, bezowocnie przeszukiwali archiwa i
kroniki Brytanii, Walii i zachodniej Anglii. Informacje o Arturze znajdują się
jednak w szkockich i irlandzkich annałach. Był on “dostojnym królem Celtyckiej
Wyspy" i w rzeczywistości suwerenem, dowódcą brytyjskich oddziałów pod
koniec VI wieku.
Artur urodził się w roku 559 i zmarł w 603. Jego matką była Ygerna del Acqs,
córka królowej Avallonu, Viviane, która pochodziła od Jezusa i Marii
Magdaleny. Jego ojcem był król Aedan z Dalriady (wyżyna szkocka nosząca
obecnie nazwę Argyll od nazwy klanu Campbell of Argyle, byłego hrabstwa w
zachodniej Szkocji) będący brytyjskim Pendragonem (“Head Dragon" –
“Główny Smok" lub “Król Królów") pochodzącym od Jakuba, brata Jezusa.
Właśnie z tego powodu historie Artura i Józefa z Arymatei są tak mocno ze
sobą związane w romansach osnutych na legendzie Graala.
I rzeczywiście, zapisy koronacyjne szkockiego króla Kennetha Mac-Alpina

11

,

potomka Aedana Pendragona, mówią, że pochodzi on z dynastii królowych
Avallonu.
Dziedzictwo po ojcu, królu Aedanie, wywodzi się w prostej linii z najstarszego
domu Camulot (Angielski Królewski Dwór Colchester) od pierwszego

background image

Pendragona, króla Cymbehne'a, który jest dobrze znany badaczom
zajmującym się twórczością Szekspira.
W owym czasie potomkowie rodu mesjaszy założyli królestwa w Walii w
rejonie Strathciyde i Gór Kambryjskich. Ojciec Artura, król Szkotów Aedan, był
pierwszym królem brytyjskim osadzonym na tronie według rytuału
kościelnego. Został on w roku 574 koronowany i namaszczony przez świętego
Kolumbę z Kościoła Celtyckiego. Doprowadziło to oczywiście biskupów
Kościoła Rzymskiego do wściekłości, ponieważ uważali oni, że wyznaczanie
królów jest wyłącznie ich przywilejem, zaś ich koronowanie należy wyłącznie
do papieża!
Koronacja ta stała się bezpośrednią przyczyną wysłania w roku 597 z Rzymu
św. Augustyna, którego zadaniem było rozmontowanie Kościoła Celtyckiego.
Trzy lata później ogłosił się on arcybiskupem Canterbury, lecz jego misja nie
powiodła się i nazereńska tradycja utrzymała się w Szkocji, Walii, Irlandii oraz
pomocnej Anglii.
Należy pamiętać, że monarchowie z linii Graala nigdy nie byli zarządcami
ziem. Tak jak i Jezus, byli oni wyznaczonymi “Strażnikami" ludzi.
Merowingowie z Gauł (Francji) byli na przykład królami Franków – nigdy
królami Francji. Król Aedan, Robert I Bruce i ich sukcesorzy w linii Stewartów
byli królami Szkotów – nigdy królami Szkocji.
Kościół Rzymskokatolicki nie mógł pogodzić się ze “społecznym" aspektem
nazareńskiej tradycji, ponieważ biskupi woleli być nadrzędni w stosunku do
“terytorialnych królów", zaś najstarszym rangą duchowym mistrzem ludzi miał
być papież. Kościół Rzymskokatolicki mógł rządzić jedynie utrzymując kontrolę
duchową i z tego względu każdy dynastyczny następca z linii Graala spotykał
się ze wściekłymi atakami machiny papieskiej.
W roku 751 biskupom udało się odsunąć od władzy w Gaul dynastię
Merowingów i ustanowić nowy zwyczaj, zgodnie z którym królowie z linii
Karolingów (z której pochodził Karol Wielki) musieli być zatwierdzani i
koronowani przez papieża. Kościołowi nigdy jednak nie udało się usunąć ze
Szkocji linii wywodzących się od Jezusa, mimo iż celtyckie królestwa Anglii
zniknęły w wyniku germańskich i anglosaksońskich najazdów z VI wieku.

background image

Nawet w średniowieczu, wiele lat po normandzkim najeździe na Anglię,
Kościół Nazareński i pielęgnowany przezeń kult Marii Magdaleny był obecny w
Europie. Walkę o prawa kobiet podtrzymywały celtyckie organizacje i
stanowiło to olbrzymi problem dla wyłącznie męskiego kapłaństwa
ortodoksyjnego chrześcijaństwa.
U podstaw działania monarchów z linii Graala zawsze leżała zasada służby
zgodnie z tradycją ustanowioną przez Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy,
kiedy to obmywał on stopy swoich apostołów. Tak więc prawdziwi królowie
Graala byli zawsze strażnikami swoich domen, nigdy zaś ich rządcami.
Ten kluczowy aspekt tradycji Graala zawsze istniał w samym sercu wszelkich
opowieści opiekuńczych i ludowych na ten temat. Nigdy nie zdarzyło się, aby
jakiś odważny kardynał czy też biskup jechał z pomocą komuś, kto był
uciskany, lub młodej kobiecie w niebezpieczeństwie. Tego rodzaju działalność
była zawsze domeną książąt Graala i rycerzy spod tego znaku.
W prawach Graala postęp oznacza wyższą jakość, wiedzę o strukturze
społecznej, ale nade wszystko – demokrację. Bez względu na zrozumienie
należą one zarówno do przywódców, jak i tych, którzy za nimi idą. Są one
również częścią składową krainy i środowiska, wymagają, aby wszystko było
“jednością" we wspólnej, zunifikowanej Posłudze.
Poprzez wieki rządy miały równie wielkie jak Kościół trudności w konfrontacji z
mesjanistycznym, społecznym prawem i trwa to do dzisiaj. Prezydenci i
premierzy są “wybierani" przez ludzi, których mają reprezentować. Lecz czy
jest tak naprawdę? Otóż, wcale nie. Zawsze są oni związani z jakąś partią
polityczną i osiągają swoją pozycję poprzez uzyskanie większości głosów
swojej partii. Lecz nie wszyscy głosują, poza tym często jest więcej niż jedna
partii, na które można głosować. W rezultacie zwykle ponad połowa
społeczeństwa nie jest reprezentowana przez partię polityczną, która jest
akurat u władzy. Tak więc, mimo iż system głosowania jest demokratyczny,
nie jest zachowana zasada demokracji. W wyniku wyborów nie mamy “rządów
ludzi dla ludzi" lecz “rządy ludzi nad ludźmi".
Jezus stał przed bardzo podobną sytuacją w I wieku. W owych czasach
Jerozolima i Judea znajdowały się pod rzymską okupacją. Był król Herod i
gubernator Poncjusz Piłat, obaj mianowani przez Rzym. A kto reprezentował

background image

ludzi? Ludzie nie byli Rzymianami, byli to Żydzi Ziemi Świętej – faryzeusze,
saduceusze, esseńczycy i inni. Nie mówiąc już o znacznej liczbie samarytan i
innowierców (nie-żydów, Arabów). Kto ich reprezentował? Otóż, “nikt" – aż do
chwili, kiedy stało się to misją Jezusa.
Taki był początek systemu Graala, nie związanej z żadną partią królewskiej
służby, systemu powielanego przez mesjanistycznych dynastów w ich nie
kończącej się roli “wspólnych ojców" ludzi. System Graala bazuje na zasadach
wolności, braterstwa i równości i uwidocznił się szczególnie w rewolucji
amerykańskiej i francuskiej, które pozbawiały władzy despotyczną
arystokrację. Lecz co zastąpiło ideały, które przyświecały tym rewolucjom?
Zastąpił )e system partii politycznych i w większości przypadków nie
reprezentatywne składy rządów.
Poczynając od średniowiecza, w Europie i Wielkiej Brytanii powstał cały
szereg zakonów kawalerskich i wojskowych w szczególny sposób związanych
z linią królewską mesjaszy. Był wśród nich Zakon Królestwa Syjonu, Zakon
Świętego Grobu, lecz najważniejszym, cieszącym się największym
poważaniem, był Królewski Zakon Sangreal – Rycerzy Świętego Graala. Był to
dynastyczny zakon Szkockiego Domu Królewskiego Stewartów, domu, który w
XIV wieku wprowadził jednorożca katarów jako królewski symbol Szkocji.
Wkrótce potem założono Zakon Jednorożca, którego graalowskie motto
głosiło: “Wszystko w jedności".
Podobnie jak król Artur, również królowie z dynastii Stewartów szczycili się
podwójnym pochodzeniem: od Jezusa i jego brata Jakuba. Od lat
siedemdziesiątych XIV wieku stali się najstarszym domem szczycącym się
mesjanistycznym pochodzeniem i byli najdłużej w Europie panującą dynastią,
która utrzymywała koronę przez 317 lat, dopóki nie została w roku 1688
zdetronizowana przez Kościół Anglikański. Zdetronizowano ich, ponieważ w
myśl zasad Graala utrzymywali swoją przynależność do Boga i narodu, a nie
do parlamentu, Kościoła i arystokracji.
Obecnie najstarszym legalnym spadkobiercą tej linii jest HRH książę Michael
Stewart, hrabia Albany, którego książka The Forgotten Monarchy of Scotland
(Zapomniana monarchia Szkocji) ma się ukazać w roku 1998 nakładem
wydawnictwa Element Books.

background image

Przejdźmy obecnie do pytania, które często jest mi zadawane od chwili
opublikowania Bloodline of the Holy Grail (Krew z krwi Jezusa). Pytanie to
brzmi: Dlaczego te wszystkie informacje ujrzały światło dzienne właśnie teraz?
W rzeczy samej informacje te nigdy nie były ukrywane przez tych, których
dotyczą. Były one tłumione z zewnątrz – przez tych, którzy starają się
zaspokajać swoje własne interesy, zamiast służyć społeczeństwu, które
powinni reprezentować.
Żyjemy obecnie w okresie “pytań", jako że coraz więcej ludzi rozczarowuje się
wpajanymi nam przez rządzących dogmatami. Żyjemy w epoce komunikacji
satelitarnej, podróży z prędkościami przekraczającymi barierę dźwięku,
komputerów i Internetu, dzięki czemu świat stał się znacznie mniejszy, niż
wydawał się przedtem. W takim środowisku wiadomości przemieszczają się
znacznie szybciej i znacznie trudniej jest stłamsić prawdę.
Jest to również okres, w którym cała tkanka “zdominowanego przez
mężczyzn" kościoła i rządów jest poddawana w wątpliwość i panuje ogólne
odczucie, że stare metody kontroli dusz i zarządzania terytoriami nie działają.
Coraz więcej ludzi poszukuje oryginalnych, nie zafałszowanych korzeni swojej
wiary oraz swojego miejsca w społeczeństwie.
Poszukują bardziej efektywnych metod administrowania, które pozwolą na
przeciwstawienie się wyraźnie widocznemu moralnemu i społecznemu
upadkowi. De facto, szukają oni Świętego Graala.
Poszukiwanie nowego oświecenia potęguje zbliżanie się nowego tysiąclecia.
Panuje powszechne przekonanie, że winno ono przynieść ze sobą nowy
renesans, erę odrodzenia, w której zasady praw Graala zostaną ujawnione i
wdrożone w życie, erę zasad wolności, braterstwa i równości.
Tradycja Graala głosi, że rana “Rybiarskiego Króla" musi zostać uleczona,
jeśli to duchowe pogorzelisko ma znowu rozkwitnąć. Skoro zatem obdarzono
mnie przywilejem dostępu w kilku ostatnich latach do archiwów templariuszy,
Kościoła Celtyckiego oraz królewskich domów europejskich wywodzących się
z mesjanistycznej linii Świętego Graala, nadszedł czas, abym wniósł swój
wkład w próbę uleczenia rany Rybiarskiego Króla. Owocem tych starań jest
moja książka Bloodline of the Holy Grail (Krew z krwi Jezusa).

Przypisy:

background image

1 Zarówno polski tekst Biblii wydane] w roku 1982 przez Brytyjskie i
Zagraniczne Towarzystwo Biblijne, jaki i wydanej przez Wydawnictwo
Pallottinum w roku 1980 wyraźnie zaznaczają, ze Jezus udał się do
nieba – przyp. tłum.
2 Chrześcijańskie kraje anglojęzyczne używają zamiast naszego skrótu
n.e. (naszej ery) skrótu A.D. (Anno Domini) – przyp. tłum.
3. Jeśli angielski tytuł tej księgi jest właściwy “Revelation", to po polsku
powinien on raczej brzmieć “Ujawnienie" – przyp. tłum.
4. W polskiej wersji nazywa się to “Pierwsze rozmnożenie chleba" –
przyp. tłum.
5 Prawdopodobnie chodzi o poemat Perceval, or Le Conte du Graal
(Percewal z Walii) autorstwa Chretiena de Troyesa – przyp. tłum.
6. Katarowie byli członkami jednej z wielu sekt dualistycznych znanych
pod takimi nazwami, jak albigensi, bogomolcy itd. W walce z katarami
rozwinęła się ostatecznie inkwizycja, zaś krucjaty, które wysyłał przeciw
nim papież Innocenty III, zrujnowały doszczętnie kulturę prowansalską.
– Przyp. tłum
7. Do słów tej pieśni Milton Pany napisał później, w 1916 roku, muzykę i
stała się ona niemal drugim narodowym hymnem angielskim podczas i
po pierwsze] wojnie światowej. – Przyp. tłum.
8. Synod w Whitby to zjazd Kościoła Chrześcijańskiego Królestwa
Anglosaksońskiego Noorthumbrn, który odbył się w latach 663-664 l
którego celem było zdecydowanie się na obrządek celtycki lub rzymski.
Szalę na rzecz obrządku rzymskiego przeważył król Oswiu, ponieważ
uważał, ze Rzym idzie za wskazaniami świętego Piotra, który jest
strażnikiem kluczy do Królestwa Niebieskiego. Decyzja ta spowodowała
akceptację obrządku rzymskiego w pozostałej części Anglii i zbliżyła
Kościół Angielski z Kontynentem (Europą).
9. Albigensi byli mieszczącą się w Langwedocji sektą chrześcijańską,
która wyróżniała się pobożnością i cnotami w wieku rozwiązłości
Oskarżeni o manicheizm (system religijno-filozoficzny utworzony w
Persji w III w n.e. przez Marnego, który uznawał za podstawę bytu dwa
przeciwstawne pierwiastki: światło i dobro oraz ciemność i zło;

background image

rozpowszechnił się w Azji, północne] Afryce i południowej Europie)
zostali bezlitośnie wytępieni, najpierw przez tę krucjatę, a później przez
inkwizycję. – Przyp. tłum.
10. Bitwa ta odbyła się 23-24 czerwca 1314 roku i była przełomowa dla
Szkocji. Dowodzeni przez Roberta I Bruce'a Szkoci pokonali Anglików,
na których czele stał Edwarda II, i odzyskali niepodległość. – Przyp.
tłum
11. Kenneth MacAlpin, pierwszy król zjednoczonych Szkotów i Piktów
Uważa się, ze to on dostarczył Skałę Przeznaczenia (Stone of Scone),
na które) aż do roku 1651 byli koronowani wszyscy szkoccy królowie. –
Przyp. tłum.


Document Outline


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Gardner Laurence Ukryte dzieje Jezusa i Swietego Graala
Gardner Laurence Ukryte dzieje Jezusa i św Graala
Gardner Laurence - Nieznane dzieje Jezusa (Ukryte dzieje Jezusa i Świętego Graala), ARCHEOLOGIA, pop
Gardner Laurence Nieznane dzieje Jezusa (Ukryte dzieje Jezusa i Świętego Graala)
sir laurence gardner UKRYTE DZIEJE JEZUSA I SWIETEGO GRAALA
Ukryte dzieje Jezusa i Świętego Graala
Sir Laurence Gardner Ukryte dzieje Jezusa i Świętego Grala
ukryte dzieje jezusa i, wi tego graala laurence gardner dla pisma nexus
Ewang Ukryte dzieje Jezusa i Graala, religia
Gardner Laurence Krew z krwi Jezusa
Legendy Świętego Graala, Rycerze okrągłego stołu
Gardner Laurence Krew z krwi Chrystusa
Gardner Laurence Gwiezdny Ogien Zloto Bogow
Legendy Świętego Graala Galahad
Legendy Świętego Graala Sir Gawain
Legendy Świętego Graala, Sir Lancelot

więcej podobnych podstron