background image

xxxxxxxxxx 

 

 
 

Antysemityzm w publicystyce „Myśli Narodowej” w okresie 

Dwudziestolecia Międzywojennego

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

background image

 

Endecki  tygodnik  Myśl  Narodowa  po  raz  pierwszy  ukazał  się  22  października  1921 

roku  w  Warszawie.  Redaktorem  naczelnym  oraz  wydawcą  był  Józef  Wierzejski,  następnie 

Ignacy  Oksza  Grabowski  oraz  Stanisław  Włodek

1

.  Celem  pisma  było  stanie  na  straży 

polskości,  zakorzenianie  w  rodakach  patriotyzmu  pojmowanego  jako  „wskazywanie,  gdzie 

wróg,  a  gdzie  przyjaciel.  Gdzie  Polak,  a  gdzie  obcy”

2

.  W  związku  jednak  z  mocno 

antysemicką  polityką  partii  prawicowych  w  tamtych  latach  (Stronnictwo  Demokratyczne, 

Narodowa  Demokracja,  Młodzież  Wszechpolska  i  inne),  bardzo  wiele  miejsca  zajmowała 

tematyka Żydów mieszkających w Polsce. Przyczyną takiego stanu rzeczy były nasilające się 

od  początku  XX  wieku  hasła  polityczne  mające  na  celu  ograniczenie  praw  mniejszości 

żydowskiej na ziemiach polskich, a nawet jej wypędzenie. Już w 1904 roku Dmowski pisał, 

że  silna  odrębność  Żydów  stanowi  zagrożenie  dla  polskiej  kultury,  duchowości,  życia 

codziennego,  ponieważ  nie  dostosowują  się  oni  do  sposobu  bycia  czy  wyglądu  Polaków,  

a wręcz są w stanie zamienić ich w sobie podobnych

3

. Program Stronnictwa Demokratyczno-

Narodowego  z  1903  roku  zakładał,  że  akceptowalny  dla  patriotów  polskich  jest  tylko  Żyd, 

który  dosłownie  zmieni  się  w  Polaka  i  sam  będzie  postulował  ograniczenie  roli  społecznej 

„niezmienionych  w  Polaków”  Żydów

4

.  Kilka  lat  później  Dmowski  określił  odrębność 

polskich Żydów jako tak wyraźną, że każdy obywatel miał obowiązek iść albo z Żydami albo 

z  Polakami

5

.  W  1912  pojawiły  się  pierwsze  hasła  nawołujące  do  bojkotu  gospodarczego 

ludności  żydowskiej.  Przyczyną  było  nasilenie  się  antysemickiej  propagandy  spowodowane 

przegraną Romana Dmowskiego z Eugeniuszem Jagiełłą w wyborach do IV Dumy, ponieważ 

za  kandydatem  PPS-Lewicy  opowiedzieli  się  wyborcy  żydowscy

6

.  Na  czas  I  Wojny 

Światowej  konflikty  na  tle  narodowościowym  w  Polsce  ucichły,  ale  już  na  początku 

Dwudziestolecia Międzywojennego miały miejsce pogromy i zabójstwa Żydów we Lwowie,  

w Pińsku oraz w Płocku

7

. Dodatkowo agresja przenosiła się na Polaków, którzy nie traktowali 

Żydów z nienawiścią. Nawoływano do ostracyzmu społecznego i towarzyskiego wobec nich. 

Zamordowano nawet prezydenta Gabriela Narutowicza, którego przywódcy endecji uznali za 

                                                           

1

 Józef Wierzejski redagował pierwsze 10 numerów „Myśli Narodowej”, Ignacy Oksza Grabowski był 

redaktorem numerów 11-44, a Stanisław Włodek od numeru 45 z 1922 roku. 

2

 I.O. Grabowski, Myśl Narodowa 1922, nr 18. 

3

 R. Dmowski, Myśli nowoczesnego Polaka, Lwów 1904, s. 165. Dostępne na stronie: 

www.polonica.net/Mysli_Nowoczesnego_Polaka_RDmowski.htm 

4

 J.M. Majchrowski, Polska myśl polityczna XIX i XX wieku, cz.I. U źródeł nacjonalizmu [w:] Myśl Wszechpolska

Kraków 1990. 

5

 R. Dmowski, Separatyzm Żydów i jego źródła, Warszawa 1909, s.24. Dostepny na stronie: 

www.equeserrans.net/roman_dmowski/separatyzm_zydow_i_jego_zrodla/spis_tresci.html 

6

 M. Domagalska, Antysemityzm dla inteligencji?, Warszawa 2004, s.19. 

7

 Ibidem, s.20. 

background image

 

wybranego przez Żydów, a więc zdrajcę

8

. Na początku lat 30. wprowadzono także tzw. getto 

ławkowe  (Żydzi  mogli  siedzieć,  a  później  stać,  tylko  przy  specjalnie  wyodrębnionych 

ławkach  na  uczelni)  i  numerus  clausus  (ograniczenie  liczby  studentów  pochodzenia 

żydowskiego).  

 

Wszystkie  powyższe  wydarzenia  mają  swoje  źródło  i  odbicie  m.in.  w  Myśli 

Narodowej.  Artykułów  o  charakterze  antysemickim  opublikowano  w  tygodniku  ogromną 

ilość,  analiza  kilkunastu  z  nich  daje  ogląd  na  ogólną  tendencję  do  agresji  wobec  „obcych”, 

jest  także  ich  bezpośrednią  przyczyną.  Szczególnie,  że  Myśl  Narodowa  była  pismem  

o  szerokim  zasięgu,  skierowanym  do  potencjalnego  elektoratu  endecji,  ale  również  do 

inteligencji,  której  Żydów  przedstawiano  jako  problem  globalny

9

.  Stanisław  Pieńkowski, 

jeden z publicystów Myśli Narodowej, w artykule Kamień graniczny zdefiniował problemy, 

jakie  w  związku  z  zamieszkiwaniem  w  kraju  około  3  milionów  Żydów  mają  obywatele 

polscy.  Przede  wszystkim  Izraelici,  którzy  pracują  na  wysokich  stanowiskach  

w administracji państwowej manipulują losami Polski. Celem ich zorganizowanej polityki jest 

przejęcie  władzy  w  kraju,  a  przynajmniej  rządzenie  nim  z  ukrycia,  zza  sceny

10

  (stereotyp 

pokutujący w świadomości Polaków od bardzo dawna do dziś – wg badań 57% Polaków jest 

tego zdania

11

).  Żydowscy  kupcy  podstępem i  oszustwem  wzbogacają się, przez co uczciwy, 

polski  pracownik  jest  pokrzywdzony.  Pieńkowski  nazywa  Żydów  „bakterią  Poloniae 

prostitutae”, która niszczy kraj od środka, toczy go jak choroba ciało człowieka

12

. Porównuje 

ich także do świni, którą uznał za totem „plemienia Judy”. Swoją tezę popierał tym, że Żydzi 

nie jedzą wieprzowiny, a więc uznali świnię za zwierze święte, nietykalne, ich opiekuna, znak 

i  symbol.  Pieńkowski  odnalazł  również  ogromną  ilość  charakterologicznych  podobieństw 

łączących „oba te gatunki”. Żyd, tak jak świnia, jest inteligentny, przebiegły, wyrachowany  

i egoistyczny. Naród żydowski to łajdacy duchowi, szubrawcy moralni, szalbierzy naukowi. 

Są leniwi, nietwórczy i niezdolni. Potrafią tylko oszukiwać i fałszować

13

.  

                                                           

8

 Prezydenta Narutowicza zastrzelił Eligiusz Niewiadomski, którego broniono na łamach Myśli Narodowej jako 

wielkiego patrioty, którego żydowscy poplecznicy doprowadzili do szału – v. A. Nowaczyoski, Po zamachu, Myśl 
Narodowa 1922, nr 51.; K. Lutosławski, Mistyfikacja, Myśl Narodowa 1922, nr 51. 

9

 M. Domagalska, op.cit., s. 48. 

10

W udowadnianiu zawiłych związków Żydów z rządami europejskich paostw prym wiódł Adolf Nowaczyoski, 

który opublikował na ten temat dużą ilośd artykułów w Myśli Narodowej w latach 1921-1924. 

11

 A. Sułek, Zwykli Polacy patrzą na Żydów, wykład w Auditorium Maximum dnia 15.12.2009, opublikowany [w:] 

Gazeta Wyborcza 18.01.2010, nr 14. 

12

 S. Pieokowski, Kamieo graniczny, Myśl Narodowa 1924, nr 52 

13

 S. Pieoskowski, Totem Judy, Myśl Narodowa 1924, nr 3. 

background image

 

 

Potwierdzenie  powyższych  argumentów  odnalazł  kolejny  publicysta  Myśli 

Narodowej, Jan Zamorski. W numerze 49 z 1924 roku ukazał się jego artykuł O fizjognomię 

naukową, gdzie autor w sposób tendencyjny i niczym nieuargumentowany odczytuje święte 

księgi judaizmu. Wg Zamorskiego Żydzi uwielbiają zawarte tam opisy rzezi ludzi i zwierząt, 

przypadków  cudzołóstwa,  oszustw  i  wszelkiego  zła.  Te  same  księgi  Starego  Testamentu, 

ważne  dla  Kościoła  katolickiego,  są  przez  Chrześcijan  traktowane  alegorycznie  

i symbolicznie, a więc w sposób właściwy

14

.  

 

Naprzeciw takim argumentom publicystów wychodzi ich redakcyjny kolega, ksiądz dr 

Kazimierz  Lutosławski

15

  nawołując:  „precz  z  Żydami!  Musi  stać  się  hasłem  świętym:  jak 

przed  wiekami  walka  z  niewiernymi  podniosła  cały  świat  chrześcijański  do  wojen 

krzyżowych  (…)  tak  dziś  w  Polsce  prawdziwą  wojnę  krzyżową  musimy  podjąć  (…)  

o  wyzwolenie  Narodu  Polskiego  z  oków,  w  jakich  go  trzymają  plugawe  ręce  wrogów 

krzyża”

16

.  Takie  jawne  nawoływanie  do  agresji  wobec  mniejszości  żydowskiej  przyniosło 

wiele  projektów  „bezkrwawego”  rozwiązanie  problemu.  Zdarzały  się  oczywiście  pomysły 

łagodnego  rozwiązania  „kwestii  żydowskiej”,  a  więc  dobrowolnego  „przemienienia  się” 

Żydów  w  Polaków  pod  każdym  możliwym  względem.  Były  one  niemożliwe  do 

zrealizowania, więc zostały porzucone. Realne, zdaniem publicystów tygodnika, były przede 

wszystkim  postulaty  odizolowania  Żydów  we  wszystkich  dziedzinach  i  przejawach  życia 

społecznego,  gospodarczego  i  kulturalnego.  Polak  miał  nie  robić  interesów  z  Żydem,  nie 

przyjaźnić  się  z  nim,  nie  zbliżać  się  do  niego  a  najlepiej  okazywać  wrogość.  Co  więcej, 

publicyści  Myśli  Narodowej  nawoływali  do  wskazywania  Polaków,  którzy  nie  działają 

zgodnie  z  powyższymi  wytycznymi.  Chcieli  poddać  ich  karze  ostracyzmu  społecznego.  Ich 

nazwiska  miały  być  publikowane  na  łamach  Myśli  Narodowej.  W  artykule  podpisanym 

inicjałami  b.c.  pieniądze  z  transakcji  z  Żydami  nazwane  są  „judaszowskimi  srebrnikami”,  

a  same  interesy  robione  z  izraelitami  -  zbrodnią

17

.  Każde  obcowanie,  nawet  podanie  ręki 

Żydowi było napiętnowane, co wytwarzało atmosferę strachu przed odtrąceniem.  

Jako,  że  Myśl  Narodową  interesowały  także  zagadnienia  kulturalne,  publicyści 

tygodnika  zajęli  się  „problemem”  złego  i  niszczycielskiego  wpływu  Żydów  na  literaturę 

                                                           

14

 M. Domagalska, op.cit., s.59. 

15

 Wielu księży w okresie dwudziestolecia międzywojennego wypowiadało się na temat „kwestii żydowskiej”. 

Większośd z tych wystąpieo miała charakter antysemicki i trafiała z ambony i pism katolickich na podatny grunt. 
Zob. R. Modras, Kościół katolicki i antysemityzm w Polsce w latach 1933-1939, s. 105-109; 269-291; 299-313; 
321-347. 

16

 K. Lutosławski, Ostatnia walka o niepodległośd, Myśl Narodowa 1922, nr 48. 

17

 b.c., W ręce żydowskie, Myśl Narodowa 1922, nr 32.  

background image

 

polską.  Stanisław  Pieńkowski  przyjrzał  się  przekładowi  Odysei  Homera  dokonanej  przez 

Józefa Wittlina. Mimo, że tłumaczenie nagrodził Polski Pen Club, Pieńkowski odnalazł w nim 

„plugastwo językowe i arlekinadę archaizmów i pseudo-archaizmów” oraz „ton żydowski, to 

znaczy  brudny,  krzykliwy  i  arogancki”

18

.  Instytucję  Pen  Clubu  deprecjonował  Adolf 

Nowaczyński  w  artykule  Prowokacja  parszywców.  Według  niego  o  niskim  poziomie 

umysłowym  członków  delegacji  świadczyło  ich  pochodzenie:  „żydek  z  Podgórza,  pół-żyd  

z  Krakowa  i  dwóch  niedorozwiniętych  umysłowo  słabogłowych  statystów  polskich  (…), 

czwórką tą kierował niejaki Szalom Arsch czy asch, obleśny, tłusty, niepachnący jewrej pół-

niemiecki,  pół-amerykański,  pół-rosyjski,  piszący  podobno  powieści,  swego  czasu 

nikczemny(…),  z  innych  24  narodów  świata  wysłano  też  przeważnie  notorycznych  Żydów, 

albo  recydywistów  Żydów”

19

.  Brak  racjonalnych  argumentów  przemawiających  za  ich 

niekompetencją  świadczy  o  silnej  nienawiści  rasowej  publicysty  i  jego  emocjonalnym 

podejściu do „kwestii żydowskiej”. 

Takie  przedstawianie  wpływu  Żydów  na  kulturę  polską  zmienia  się  w  1925  roku, 

kiedy do grona publicystów Myśli Narodowej dołącza Zygmunt Wasilewski. Jego zadaniem 

jest  odmienienie  tygodnika,  nadanie  mu  charakteru  poważnego  pisma  dla  endecji  

i  inteligencji.  Aby  to  osiągnąć  należało  zmienić  ton  wypowiedzi,  szczególnie  tych 

krytycznych,  na  bardziej  „profesorski”,  poparty  faktami,  argumentami,  pisać  szlachetnym 

językiem,  nie  żałować  dowcipu.  Jak  twierdzi  Małgorzata  Domagalska  „kwestia  żydowska 

nadal  zajmowała w piśmie istotne miejsce, a artykuły jej poświęcone przybrały teraz formę 

obszernych  studiów  autorstwa  znanych  postaci  ze  świata  polskiego  nacjonalizmu.  Temat 

rozważań  pozostał  ten  sam,  zmienił  się  natomiast  sposób  jego  ujęcia.  Publicystom  Myśli 

Narodowej  nie  wystarczyło  już  samo  opisanie  danego  zjawiska,  lecz  poszukiwanie  jego 

przyczyn,  a  następnie  konsekwencji.  Pozorna  naukowość  prowadzonych  dywagacji  miała 

sprzyjać  kształtowaniu  antysemityzmu  racjonalnego  (…)”

20

.  Takie  podejście  do  kwestii 

żydowskiej było stokroć niebezpieczniejsze niż wcześniejsze emocjonalne ataki. 

 

Zdaniem publicystów tygodnika w polskiej poezji roiło się od żydowskich wpływów. 

Na przykład grupa Skamander miała na celu zniszczenie sił narodowych Polski. Posługiwała 

się  przy  tym  –  dla  pozoru  –  „czysto  aryjskimi  duszami”,  aby  trudniej  było  rozszyfrować 

spisek". I tak na posługach Skamandrytów i ogólnie Żydów, był m.in. tygodnik „Wiadomości 

                                                           

18

 S. Pieokowski, Kulturszacheria, Myśl Narodowa 1924, nr 41. 

19

 A. Nowaczyoski, Prowokacje parszywców, Myśl Narodowa 1933, cyt. za: M. Domagalska, op. cit., s.193. 

20

 M. Domagalska, op.cit. s.66. 

background image

 

Literackie”,  potajemnie  dofinansowywany  przez  Izraelitów,  którzy  płacili  również  za 

wydawanie  odpowiednich  książek.  To  wszystko  truło  umysły  Polaków  i  prowadziło  do 

nieświadomego  „zarażenia”  ich  kulturą  żydowską

21

.  Częsta  w  dyskursie  antysemickim 

nomenklatura choroby znalazła się także w artykule Pieńkowskiego Poezja kryptożydowska

Dzieła  Skamandrytów  mieszczą  się  wg  autora  w  kategorii  „porkografii”,  a  więc  „starczej 

śliny, cieknącej z warg obwisłych, zielonej ropy, lepiącej oczki maślane, cynizmu obleśnego 

uśmieszku, chamstwa wyobraźni, brudu wyrazu, nieobecności artyzmu”

22

. Żydowska poezja 

przywodzi  także na myśl  autora  nekrofilię i  koprofagię,  gdyż  Żyd wydaje się mu  niezwykle 

podobny  do  much  i  żuków  gnojowników,  które  z  upodobaniem  przesiadują  na  trupach,  

w  zgniliźnie  odchodach  i  smrodzie.  Ponadto  wszystkie  utwory  grypy  Skamander  pisane  są 

wyłącznie  w  celu  zhańbienia  narodu  polskiego.  Autor  widzi  w  nich  wyraźnie  ideologię 

bolszewicką,  urbanizm  i  turpizm.  Nie  zauważa  natomiast  żadnych  wyjątkowych  cech 

artystycznych,  twierdzi,  iż  nad  stylem,  językiem  czy  budową  wierszy  Skamandrytów  nie 

warto się nawet rozwodzić. Jest to według Pieńkowskiego tylko nieudolny bełkot, „śmieszny, 

chamski  i  sponiewierany”

23

.    Na  dowód  autor  artykułu  analizuje  wiersze  Juliana  Tuwima  

z  tomu  „Słowa  we  krwi”,  w  których  wskazuje  wyraźną,  jego  zdaniem,  obecność 

wymienionych przez siebie „chorobowych” kryteriów, jak również wspomniany bolszewizm  

i nienawiść do innych narodów

24

. Do takich samych wniosków doszedł inny publicysta Myśli 

Narodowej,  Zygmunt  Wasilewski.  Po  analizie  wierszy  Tuwima  z  Biblii  cygańskiej

opublikował  artykuł  Wampiryzm  poezji  semickiej,  w  którym  przedstawia  wyniki  „badań 

naukowych”  nad  utworami  Tuwima.  Widnieją  w  nich  na  przykład  wspomnienia  rytualnych 

mordów  dokonywanych  przez  Żydów  na  gojach.  Talent  poety  jest  zaś  jak  sztylet,  którym 

przebija się hostię podczas obrzędu satanistycznego

25

. Wasilewski porównał wybrane wiersze 

poety z utworami Kasprowicza, aby uwypuklić tezę, że Żydzi w procesie tworzenia posługują 

się  wyłącznie  najniższymi  instynktami,  takimi  jak  węch,  smak  czy  słuch,  co  równe  jest 

propagowaniu pornografii i – w sposób podświadomy – komunizmu

26

.  

 

Kolejny  publicysta  Myśli  Narodowej,  Jan  Rembeliński,  nie  odmawiał  talentu 

Słonimskiemu czy Tuwimowi, wskazywał jednak dobitnie, że panowie ci nigdy Polakami nie 

                                                           

21

 M. Domagalska, op.cit., s.62-63. 

22

 M. Domagalska, op. cit. s. 78. 

23

 S. Pieokowski, Poezja kryptożydowska, Myśl Narodowa 1926, nr 41. 

24

 S. Pieokowski, Krwawo i łajno, Myśl Narodowa 1927, nr 17. 

25

 Z. Wasilewski, Wampiryzm poezji semickiej, Myśl Narodowa 1934, nr 6. 

26

 Ibidem. 

background image

 

byli i nie będą. Są bowiem tylko uzurpatorami polskiej literatury, których twórczość powinna 

być brana pod uwagę tylko marginalnie

27

 

W przypadkach, kiedy polscy twórcy nie podzielali poglądów środowiska skupionego 

wokół Myśli Narodowej lub ich dzieła czy publikacje kłóciły się z poglądami Narodowców, 

tygodnik  określał  ich  mianem  „oddanych  żydowskiemu  chomątu”

28

.  Na  taki  tytuł  zasłużył 

m.in.  Karol  Irzykowski,  który  naraził  się  dziełem  „Walka  o  treść”.  Pieńkowski,  po  analizie 

obu  tomów  stwierdził,  że  Irzykowski  jest  ofiarą  niemieckiego  myślenia  i  wpływów 

żydowskich.  Podobnie  Juliusz  Kaden  Bandrowski  brał  udział  w  tajnym  spisku  żydowskim, 

ponieważ  jego  twórczość  szerzyła  rozkład  moralny,  osłabiała  naród,  aby  łatwiej  było  nim 

zawładnąć

29

 

W  poezji  Skamandra  i  twórczości  autorów  „niepasujących  do  schematu”  krytycy  

i  publicyści  tygodnika  szukali  potwierdzenia  odmienności  narodu  żydowskiego  oraz 

dowodów  na  to,  że  jest  gorszy  i  szkodliwy.  Robili  to  w  bardzo  niebezpieczny  sposób, 

ponieważ pseudonaukowe, udające analizy psychologiczne, literackie i historyczne, artykuły 

łatwo  mogły  zmylić  niewykształconych,  podatnych  na  agitację  ludzi.  Dodatkowo 

wykorzystywane  hasło  oczyszczenia  kultury,  handlu  i  innych  dziedzin  życia  z  „wpływów” 

żydowskich  krzewiło  nienawiść  i  pogłębiało  antysemicki  dyskurs.  Karol  Stefan  Frycz 

twierdził,  że  póki  nie  znikną  zalewający  Polskę,  wrodzy  i  obcy  Żydzi,  sytuacja  kraju  nie 

polepszy  się.  Sugerował,  że  po  wypędzeniu  Żydów  mamy  szansę  na  ponowne  stanie  się 

mocarstwem  i  potęgą  w  Europie,  ale  przede  wszystkim  na  odzyskanie  prawdziwej 

niepodległości

30

. Mieszanie patriotyzmu z rasizmem widoczne jest niemal w każdym artykule 

dotyczącym  mniejszości  żydowskiej.  Stawianie  znaku  równości  między  doniosłym  

i wyjątkowo ważnym uczuciem miłości do ojczyzny a nienawiścią o podłożu rasowym było 

ze  strony  narodowców  dużym  nadużyciem  i  kolejnym  krokiem  w  procesie  pozbycia  się 

Żydów z Polski. 

 

Jan  Masdorf  przestrzegał,  że  3,5  miliona  Żydów  mieszkających  w  Polsce  to  realne 

niebezpieczeństwo,  ponieważ  zawładną  Polakami,  którzy  będą  dla  nich  niższą  warstwą 

społeczną, podległą żydowskim rządom. Publicysta przekonywał, że  polityka Żydów wobec 

Polski  jest  niezmienna  i  prowadzi  do  stworzenia  na  terytorium  kraju  „Nowego  Państwa 

                                                           

27

 J. Rembelioski, Na widowni, Myśl Narodowa 1932, nr 1. 

28

 S. Pieokowski, W mącie i chomącie, Myśl Narodowa 1929, nr 29 

29

 M. Domagalska, op. cit., s. 80. 

30

 K.S. Frycz, Kiedy zażydzono Polskę?, Myśl Narodowa 1936, nr 9. 

background image

 

Żydowskiego”

 31

. Według publicystów Myśli Narodowej należało natychmiast znaleźć sposób 

na  „załatwienie”  tego  problemu.  Mimo,  że  Obóz  Narodowy  nie  był  u  władzy,  przedstawiał 

siebie  jako  jedyną  organizację,  która  konsekwentnie  realizuje  politykę  antyżydowską 

(antyzagrożeniową).  Podkreślali,  że  ich  atutem  jest  posiadanie  stałego  i  określonego 

programu  postępowania  z  Żydami.  Co  więcej,  uwypuklali  „fakt”,  że  problem  żydowski  

w  ogóle  dla  sfer  rządzących  nie  istnieje,  co  było,  ich  zdaniem,  oburzające

32

.  Oskarżenia  

o  konszachty  partii  rządzących  z  Żydami  przybrały  na  sile,  gdy  w  1932  roku  rozwiązano 

Obóz  Wielkiej  Polski  –  organizację  prawicową,  licząca  prawie  300 000  członków

33

Powodem takiego działania była kolidująca z prawem działalność organizacji, propagowanie 

rasizmu,  ataki  na  inne  partie  polityczne  oraz  urządzanie  demonstracji,  które  miały  na  celu 

podżeganie  do  agresji  wobec  mniejszości  narodowych  i  władz  państwowych.  W  Myśli 

Narodowej  natomiast  można  przeczytać,  że  był  to  akt  inspirowany  przez  Żydów,  którzy 

„zdali sobie sprawę z tego, że Obóz jest główną zorganizowaną siłą, która skutecznie walczy 

z zalewem życia gospodarczego i kulturalnego Polski przez żywioł żydowski”

34

 

Aby wesprzeć antysemicki dyskurs tygodnika, publicyści powoływali się na doktrynę 

katolicką  oraz  artykuły  autorytetów  kościelnych.  Mieli  do  wyboru  wiele  publikacji  prasy 

katolickiej, które zawierały treści antysemickie, na przykład namawiające do bojkotu sklepów 

żydowskich.  Hasła  „Polak  kupuje  tylko  u  Polaka”  były  codziennością  w  Małym  Dzienniku

Pojawiały  się  tam  obraźliwe  żarty  rysunkowe,  sugerujące,  że  towar  od  Żydów  jest  gorszy, 

niebezpieczny.  W  Gazecie  Kościelnej  z  1937  roku  nawoływano  do  solidarności  między 

kupcami polskimi rozumianej jako wykluczenia z rynku handlarzy żydowskiego pochodzenia. 

Przewodniku Katolickim z 1939 roku czytamy, że Polacy mają bić Żydów po kieszeni, nie 

po  głowie

35

.  Wiele  kontrowersji  wzbudzało  łamanie  przez  Żydów  Ustawy  o  Odpoczynku 

Niedzielnym,  uchwalonej  w  1919  roku  i  zakazującej  pracy  w  niedziele.  Kupcy  żydowscy, 

którzy  przerywali  pracę  na  czas  szabasu,  a  więc  w  sobotę,  byli  często  zmuszeni  nadrabiać 

straty  w  niedzielę.  Mimo  że  byli  innej  wiary,  ksiądz  Kazimierz  Lutosławski  uznał  ich 

działania za obrazoburcze, a wręcz prowokacyjne

36

.  

                                                           

31

 J. Masdorf, Kontrofensywa żydowska, Myśl Narodowa 1932, nr 39. 

32

 J. Rembelioski, op. cit. 

33

 OWP skupiała  głownie  studentów, młodzież oraz  inteligencję. Powstała  w  1926  roku z  inicjatywy członków 

Związku  Ludowo-Narodowego.  Głównym  jej  celem  było  zjednoczenie  prawicy,  stworzenie  paostwa 
narodowego i wyznaniowego, realizującego wyłącznie interesy Polaków.  

34

 Anonim, Głosy, Myśl Narodowa 1932, nr 43, cyt. za: M. Domagalska, op. cit., s.86. 

35

 R. Modras, Kościół katolicki i antysemityzm w Polsce w latach 1933-1939, s. 229-232. 

36

 Ks. K. Lutosławski, Interpelacje do swojego rządu, Myśl Narodowa 1923, nr 43. 

background image

 

Przykładów  takich  artykułów  w  prasie  katolickiej  i  autorstwa  księży  było  w  okresie 

Dwudziestolecia  Międzywojennego  setki  i  dotyczyły  nie  tylko  bojkotu  gospodarczego 

Żydów,  lecz  także  każdego  przejawu  życia  codziennego,  kulturalnego,  państwowego, 

któremu  Żydzi  „zagrażali”

37

.  Izolowanie  ich  i  walka  z  nimi  była  przedstawiana  na  łamach 

Myśli  Narodowej  jako  przeciwstawianie  się  złu,  gdyż  Żydzi  przeszkadzają  chrześcijanom  

w  osiągnięciu  celu  (jakiego  –  autor  nie  podaje)  i  stali  się  narzędziem  w  rękach  szatana

38

Należy więc „pozbyć się” ich w sposób zgodny z prawem, nie zaś gwałtem i zbrodnią. Ksiądz 

Błotnicki  podaje  więc  gotowe  rozwiązanie  problemu  żydowskiego:  w  gospodarce  należy 

bojkotować  Izraelitów,  w  polityce  trzeba  im  odebrać  prawa  obywatelskie,  w  dziedzinie 

kultury bojkotować prasę, literaturę i sztukę, których twórcami są Żydzi. Dodatkowo można 

wprowadzić  szkoły  wyznaniowe  oraz  zerwać  wszelkie  kontakty  ze  znajomymi,  sąsiadami, 

współpracownikami  etc.  pochodzenia  żydowskiego

39

.  Podobnych  pomysłów  było  

w tygodniku wiele. Szczególnym uznaniem cieszyła się idea stworzenia miejsc „wolnych od 

Żydów”,  co  było  swoistą  kontynuacją  zasady  „numerus  clausus”.  Byłyby  to  miejsca  kultu 

religijnego  chrześcijan,  w  których  „jazgot”  żydowski  jest  przeszkodą  w  modlitwie,  miejsca 

wyjątkowo piękne, polskie, a więc dla Polaków

40

. Oprócz tego, że Żydzi nie mieliby wstępu 

do  wielu  miejsc  a  nawet  miast,  powinno  się  stworzyć  dzielnice,  w  których  mogliby 

zamieszkiwać.  Miały  to  być  swoiste  getta,  poza  terenem  których  nie  wolno  izraelitom 

osiedlać się

41

.   

 

Publicyści  Myśli  Narodowej  postanowili  również  bliżej  przyjrzeć  się  religii 

Żydowskiej.  Aby  silniej  zdeprecjonować  „wroga”  drukowali  artykuły  uświadamiające 

Polaków  czym  właściwie  jest  „wyznanie  mojżeszowe”.  Zdaniem  Stanisława  Janickiego 

należałoby  zmienić  to  określenie  na  „wyznanie  talmudyczne”,  gdyż  religia  Żydów  ma  tak 

wiele odłamów i  ksiąg,  na których się opiera, że nie powinno się  odwoływać do Mojżesza, 

ważnego  przecież  dla  chrześcijan.  Publicysta  dodaje,  iż  „nie  posiada  żydostwo  żadnej 

centralnej instytucji religijnej, a nawet kapłanów. Rabini nie są kapłanami, jak się często u nas 

mniema(…)”

42

.  Deprecjonowano  wiarę  Żydów  podkreślając  jej  inność,  przedstawiając  jako 

gorszą.  Co  więcej,  określano  jej  charakter,  oczywiście  negatywnie,  sprzecznie  z  dyskursem 

chrześcijańskim  i  tak, aby  dla Polaka był  nie do  zaakceptowania. Po pierwsze  – „wyznanie 

                                                           

37

 R. Modras, op. cit., s. 235-240, 269-296. 

38

 Ks. F. Błotnicki, Chrześcijaostwo i antysemityzm, Myśl Narodowa 1937, nr 9. 

39

Ibidem. 

40

 Anonim, op. cit., cyt. Za: M. Domagalska, op.cit., s. 94. 

41

 Ibidem. 

42

 S. Janicki, W sprawie wyznania tzw. mojżeszowego, Myśl Narodowa 1925, nr 34.  

background image

10 

 

talmudyczne” jest sprzeczne z polską konstytucją, ponieważ „uprawia zabicie goja,  dozwala 

kradzieży,  krzywoprzysięstwa”.  Po  drugie  –  obrzędy  religijne  Żydów  są  niedopuszczalne, 

ponieważ  polegają  na  urządzaniu  rytualnych  mordów

43

.    Tego  typu  opinie  wynikały  

z  nieznajomości  kultury  i  religii  żydowskiej,  były  dowodem  nienawiści,  jaką  wobec  ich 

inności żywili narodowcy.  

 

Gniew  Obozu  Narodowego  i  środowiska  Myśli  Narodowej  pogłębiał  każdy  przejaw 

religii  żydowskiej  w  życiu  publicznym  kraju.  Kiedy  Okręgowy  Urząd  Walki  z  Lichwą  

w Warszawie oficjalnie zaczyna nazywać produkty żywnościowe „trefnymi” i „koszernymi”, 

publicyści  tygodnika  interpretują  to  jako  podział  społeczeństwa  polskiego  na  „gojów”  

i „prawowiernych”. Stwierdzają, że urzędy krajowe nie powinny mieć potrzeby opiekować się 

obrzędami  żydowskimi.  Dodatkowo  apelują:  „Polaku,  czy  czujesz  cały  ogrom  hańby  

i  upokorzenia, ziejących z tych dwóch słów urzędowych miasta stołecznego Warszawy?”

44

Kolejne  „zastrzyki”  nienawiści  oraz  karkołomne  teorie  dotyczące  niskiej  moralności 

Izraelitów  odnajdujemy  w  innym  artykule  tygodnika.  Nieznany  autor  analizował  sprawę 

Rojzy Grobstein, która handlowała zdjęciami pornograficznymi, a wnioski rozciągnął na całą 

społeczność  żydowską.  Jego  zdaniem  Żydzi  propagowali  masturbację,  która  zabiera  siły 

Polakom.  W  tym  samym  czasie  mężczyźni  i  chłopcy  pochodzenia  żydowskiego  uprawiają 

sport,  ćwiczą,  aby  zdobyć  władzę.  Co  więcej,  kobiety  takie  jak  Rojza  (a  było  ich  według 

autora niemało) szerzą wśród gojów rozpustę i zarażają ich chorobami. Wygląda to, na oko 

autora,  jak  doskonały  plan  Żydów,  mający  na  celu  zdobycie  przewagi  nad  Katolikami

45

Zgorszenie sieją Żydzi nawet samą swą obecnością, co udowadnia kolejny publicysta Myśli 

Narodowej  w  artykule  Na  krakowskich  planciech:  „(…)  Dziś  zamiast  wytchnienia  

i  spoczynku  znajdziemy  na  plantach  dzicz  wschodnią,  która  charakterystycznym  odorem 

właściwym  swej  rasie  zatruwa  powietrze  utrudzonym  autochtonom,  a  charkotem  drażni 

wrażliwe ucho polaka czy europejczyka (…) wszystkie ławki zajmują spasione Ruchle i różni 

czarno-giełdziarze (…) Jeśli do tego dodamy piękne widoki jakie  stanowią gromady mamek 

żydowskich,  które  rozwalając  się  na  ławkach  z  całym  bezwstydem  wystawiają  na  widok 

publiczny  swe  koszerne  mleczarnie,  któremi  wykarmią  żydowskie  latorośle  na  przyszłych 

prześladowców i katów tubylczej ludności (…)”

46

. Publicysta stawia mniejszości żydowskiej 

bardzo niesprawiedliwe, nieprawdziwe i niedorzeczne zarzuty. Oskarża ich o to, że śmierdzą, 

                                                           

43

 Ibidem. 

44

 P. J. Jastrzębski, Kwestia żydowska w publicystyce „Myśli Narodowej” w latach 1921-1926, s.151. 

45

 Ibidem. 

46

Clemens, Na krakowskich planciech, Myśl Narodowa 1923, nr 30, cyt. za: P. J. Jastrzębski, op. cit., s. 151. 

background image

11 

 

mają przykrą dla ucha wymowę, zajmują wszystkie ławki, są bezwstydni. Nazywa ich także 

prześladowcami i katami. Hiperbolizuje własne wizje, dziecinne spostrzeżenia, aby przekazać 

antysemickie odczucia czytelnikom.  

 

Trudno  zliczyć  ilość  antysemickich  artykułów  w  Myśli  Narodowej  w  okresie 

Dwudziestolecia  Międzywojennego.  Oczywiście  nie  wszystkie  wyrażały  nieskrywaną 

nienawiść do Żydów, zdarzały się publikacje, gdzie ich solidarność czy religijność oceniano 

pozytywnie

47

. Niestety nawet w takich przypadkach podkreślano ich odrębność, patrzono na 

nich jak na obywateli  drugiej kategorii.  Odmawiano im praw obywatelskich, namawiano do 

bojkotowania  Izraelitów.  Powodował  to  prawdopodobnie  lęk  przed  ich  innością  oraz 

zazdrość, jeśli im się powodziło. Narodowcy i środowisko skupione wokół Myśli Narodowej 

uważali, że na pierwszym miejscu powinien stać Polak-nie-Żyd, a Polak-Żyd powinien zostać 

zepchnięty na margines społeczny i nie mieć prawa robić nic, co przeszkadzałoby lub „koliło 

oko”  Katolika.  Szczególnie  ważne  były  dla  publicystów  tygodnika  względy  ekonomiczne, 

takie  jak  walka  o  gospodarkę  narodowa  oraz  polską  strukturę  mieszczańsko-inteligencką

48

Dużą  rolę  odgrywały  też  aspekty  polityczne  –  mniejszość  żydowska  była  znaczącym 

elektoratem, który, co oczywiste, nie zagłosuje na partie narodowościowe.  

Antysemicka  i  nienawistna  wymowa  endeckiego  tygodnika  była  niezwykle 

niebezpieczna, stała się nieomal nawoływaniem do linczu Żydów zamieszkujących w Polsce 

i  będących  w  ogromnej  większości  Polakami.  Szczególnie,  że  prezentowane  przez  Myśl 

Narodową argumenty, obok tych niedorzecznych, często nie były pozbawione logiki.  Część  

z  nich  opierała  się  na  prawdziwych  przesłankach,  jak  sprawa  Rojzy  Grobstein,  niemniej 

jednak  niesprawiedliwie  oceniano  na  tej  podstawie  całą  społeczność  żydowską.  Ponadto 

znane  nazwiska  ze  środowiska  Narodowej  Demokracji  oraz  z  Kościoła  uwiarygodniały 

antysemickie tezy. Była to nienawiść „tylko” na papierze. Trudno jednak zbadać, jaki udział 

w  tragicznych  losach  mniejszości  żydowskiej  na  terenach  Polski  miały  przez  lata  wpajane 

czytelnikom i zapewne przez nich szerzone hasła antysemickie. 

 

 

 

                                                           

47

 P.J. Jastrzębski, op.cit., s. 150. 

48

 Ibidem, s.178. 

background image

12 

 

BIBLIOGRAFIA 

 

Bibliografia podmiotu: 

Wybrane artykuły z: 

Myśl Narodowa od 1921 do 1939 roku 

 

Bibliografia przedmiotu: 

Dmowski  R.,  Myśli  nowoczesnego  Polaka,  Lwów  1904  -  Dostępne  na  stronie: 

www.polonica.net/Mysli_Nowoczesnego_Polaka_RDmowski.htm

 

Dmowski  R.,  Separatyzm  Żydów  i  jego  źródła,  Warszawa  1909  -  Dostępny  na  stronie: 

www.equeserrans.net/roman_dmowski/separatyzm_zydow_i_jego_zrodla/spis_tresci.html

 

 

Domagalska M., Antysemityzm dla inteligencji?, Warszawa 2004 

Jastrzębski P.J., Kwestia żydowska w publicystyce „Myśli Narodowej” w latach 1921-1926

Toruń 2005 

Majchrowski J.M., Polska myśl polityczna XIX i XX wieku, cz.I. U źródeł nacjonalizmu [w:] 

Myśl Wszechpolska, Kraków 1990 

Modras R., Kościół katolicki i antysemityzm w Polsce w latach 1933-1939, Kraków 2004