Ciemna dziś noc
Ciemna dziś noc, świszczą kule po stepie i znów
Za depeszą, depesze przez zmrok
Wiatr po drutach przesyła
Wiem że tą noc, znowu spędzisz do świtu bez snu
Przy łóżeczku dziecinnym i znów
W oczach łzy moja miłą
Jakże bym chciał, gdy tak płaczesz całować twe łzy
Jakże bym chciał, właśnie teraz przytulić czule
Ciemna dziś noc, step rozdzielił nas czarny i zły
I dlatego nie słyszysz mych słów
Gdy wiatr świszcze i kule
Wierzę i wiem, że ty moja i ja jestem twój
I ta wiara serdeczna nie raz
Była tarczą od kuli
Błogo mi tak, choć śmiertelny rozpętał się bój
I z uśmiechem już, myślę o dniu gdy mnie znowu przytulisz
Co mi tam śmierć, choć na stepie złowieszcza jest noc
Nad głową mą, tak jak teraz zakrąży srożej
Czekasz mnie wiem
Przy łóżeczku dziecinnym w tą noc
I dlatego wiem dobrze że nic
Nic mi stać się nie może