„Królowa Śniegu”
Andersen:
Witam, przyjechaliście do Danii, a wiecie kto imię Danii rozsławił na świecie.
Jestem Andersen, wszystkim dzieciom znany, chcę wam przedstawid mój kraj ukochany.
Postacie z moich baśni będą mi pomagad. Chodźcie moi drodzy o Danii opowiadad!
Gerda:
Stolicą Danii jest Kopenhaga, ma swą syrenkę, tak jak Warszawa.
Kaj:
Na naszej fladze są dwa kolory, tak jak na polskiej – biały i czerwony.
Calineczka:
Okrutni wikingowie byli naszymi przodkami,
dziś ich okręty w muzeum w Roskilde podziwiamy.
Ołowiany Żołnierzyk:
Współcześni Duoczycy kochają przyrodę, zamiast samochodu wybierają rower.
Brzydkie Kaczątko:
Jeśli już o środowisku mowa, w Danii popularna jest energia wiatrowa.
Mała Syrenka:
Byd albo nie byd – oto jest pytanie. Czy wiecie, że Hamlet był królewiczem z Danii?
Królowa Śniegu:
Każdy kto lubi dobrą zabawę, niechaj szybko tu przybywa,
aby odwiedzid Legoland albo rockowy festiwal.
Calineczka:
Na całym świecie człowieka nie ma, który by nie znał baśni Andersena.
Chod dwieście lat temu pisane, wciąż przez dzieci są słuchane.
Andersen:
Czasy bardzo się zmieniły, nowe mamy zagrożenia,
Gdybym dzisiaj pisał baśnie, pewnie coś bym w nich pozmieniał.
Kaj i Gerda:
Drogi panie Andersenie, wielka jest ciekawośd nasza,
jak baśo o „królowej śniegu” brzmi w dzisiejszych czasach.
Andersen:
Nie ma sprawy, Kaju, Gerdo. Zróbcie porządek na scenie, a następnie rozpocznijcie nowej baśni przedstawienie.
Gerda:
Kaj jest moim najlepszym kolegą, od przedszkola mogę liczyd na niego.
Kaj:
Gerdo, jesteś fajną dziewczyną, nie zamienię Cię na inną. Cokolwiek się wydarzy, zawsze będziemy razem.
Andersen:
Drogie dzieci, nawet nie wiecie, jak niebezpiecznie jest dzisiaj na świecie.
W mieście jest dilerów wielu, a najgroźniejszy to Królowa Śniegu.
Królowa Śniegu:
Cześd Kaj, cześd Gerda, mam nowy towar, może chcecie coś spróbowad. Papierosy i marychę mogę sprzedad już za
dychę.
Gerda:
Królowo Śniegu, bardzo dziękuję, ale nas to nie interesuje.
Kaj:
Poczekaj Gerdo, tylko spróbuję, ciekawy jestem, jak to smakuje.
Królowa Śniegu:
Masz tu paczkę papierosów i w promocji skręta, Kaju. U mnie zawsze kupisz towar. Poczęstuj też Gerdę małą.
Gerda:
Kaju, chodź ze mną na rower, proszę.
Kaj:
Rowery są dla dzieci. Ja idę na papierosa.
Gerda:
Wieczorem jest dyskoteka, pójdziesz ze mną Kaju?
Kaj:
Nie Gerdo, muszę kupid fajki, bo nie mam co palid.
Masz Gerdo zapałki? Gdzieś mi się zapodziały.
Gerda:
Nie odchodź Kaju, przecież lubisz mnie najbardziej na świecie.
Kaj:
Nie bawię się z tobą. Jesteś tchórz i beksa.
Andersen:
W taki oto sposób przyjaciół od dziecka, skłóciła ze sobą Królowa zdradziecka.
Gerda odchodzi, wchodzi Dziewczynka z zapałkami.
Dziewczynka z zapałkami:
Chociaż już jest zimno, chociaż jestem głodna, nie wrócę do domu, jeśli tych zapałek nie sprzedam nikomu.
Kaj:
Poproszę jedno pudełko. Ile płacę?
Dziewczynka z zapałkami:
Pięddziesiąt groszy. Ze stówki nie mam wydad.
Kaj:
Więc wszystkie poproszę.
Dziewczynka z zapałkami:
Za te pieniądze ogrzeję się i najem należycie. Dziękuję ci Kaju, uratowałeś mi życie.
Królowa śniegu:
Kaj jeszcze mi nie uległ, jeszcze pomagad gotowy, jak zmrozid jego serce? Pomysł przyszedł mi do głowy.
Kaju, zostaw swych przyjaciół i nie marnuj dla nich czasu, zostao moim pomocnikiem, zarobimy dużo kasy.
Andersen:
Tak więc Kaj Królowej uległ i został dilerem. Rzucił szkołę, uciekł z domu, nikt nie wie, co się z nim dzieje.
Gerda:
Co się stało z moim Kajem? Szukam go już cały tydzieo. Dałam w prasie ogłoszenie. Powiedzcie, czy ktoś go widział?
Dziewczynka z zapałkami:
Za morzami, na Grenlandii, z Królową Śniegu zamieszkuje, tam pali papierosy, bierze narkotyki i pracą dilerów
kieruje.
Gerda:
Co ja mam teraz począd? Czy Kaj do mnie wróci?
Calineczka:
Muszę cię Gerdo zmartwid, narkotyki trudno rzucid.
Brzydkie kaczątko:
Nie martw się Gerdo, gdy w gromadę się zbierzemy, to Kajowi pomożemy.
Ołowiany żołnierzyk:
Aby Kaja uratowad, most musimy wybudowad, z klocków Lego most olbrzymi. Niech nas zaprowadzi do mroźnej
krainy.
Gerda:
Nasza gorąca przyjaźo roztopi w sercu Kaja lód, by zwalczył swe nałogi i do domu wrócid mógł!
I)
Rozdziela nas cały ocean,
Rozdziela błękitna nas dal.
I gdybym ci coś powiedziała
Mój głos zginie wśród szumu fal.
Ref: Wród, wród , wród wród
Niech wiatr dobry przyniesie ci mój głos,
Wród, wród , wród wród
Niech wiatr dobry zmieni nasz los.
II)
Królowa zła czar już rzuciła,
Królowa uwięziła Cię,
I gdyby świat złem zwyciężyła-
Już nikt nie uśmiechałby się.
Ref: Wród, wród , wród wród
Czy Kaju pamiętasz ty mnie, mnie,
Wród, wród , wród wród
Przyjaciele uratują Cię.
Gerda buduje most,
W tle taniec płatków śniegu, wiatr je dmucha w stronę Kaja, jeden trafia do niego. Nuci pod nosem ostatni refren:
Kaj:
Znajoma melodia w mych uszach dzwoni,
Kto uratuje mnie z tej niedoli?
Andersen:
Ciężko na świecie żyd jest wśród ludzi,
Gdy ktoś po nałogi sięga, sumienie brudzi,
Bierze wciąż rzeczy dziś zakazane,
I nie wie o tym, że kupowane -
Szkodzą i trują dziś już każdego
Kto tylko zacznie, nie ma mądrego
Jak się uwolnid z sideł rozpaczy…..
Niech każdy więc za chwilę zobaczy
Jak baśo swe tory przybiera nowe
Bo losy przyjaciół są nietypowe…..
Dziewczynka z zapałkami: Trzymając bardzo dużo zapałek:
Już Kaju biegnę, już ci pomogę
Krainę śniegu pokrytą lodem,
W wodę zamienię i czar zły pryśnie
Dobro i miłośd już tu zabłyśnie.
Gerda lub np. inna postad , wiatr lub płatki śniegu:
Lecz zanim to wszystko się zdarzy,
Musisz uwolnid się od „złych straży”
Nałóg porzucid, serce mied czyste
I piękną duszę- to oczywiste!
Kaj:
Już jestem gotów Gerdo kochana,
Porzucid wszystko, zacząd od nowa,
Aby byd z wami w tym pięknym świecie,
Bo co w nim dobre, wy już to wiecie.
Wszyscy:
Krótki z tego będzie morał,
Rzud nałogi bo już pora!!!!
Bo nałogi zbędne są,
Zabijają duszę Twą!!!
Dilerowi powiedz NIE,
Gdy namówid Ciebie chce!
Andersen:
Tak ja Andersen baśo zakooczyłem,
I nowe przesłanie wam zostawiłem,
Aby wszyscy je pamiętali,
I wszelkie nałogi już omijali.
Autorki:
Agnieszka Saltarska
Anna Frankiewicz