background image



Lecznicze właściwości zielonych roślin znane są 

od dawien dawna. Stosował je ojciec medycyny 

Hipokrates. W latach trzydziestych XX wieku 

dr H. E. Kirschner osiągnął znakomite wyniki 

w leczeniu chorych na gruźlicę w sanatorium 

w Los Angeles. Sok z młodej trawy pszenicznej 

stosowała u swych pacjentów Ann Wigmore, 

założycielka Instytutu Zdrowia im. Hipokratesa. 

U wielu z nich został zahamowany proces cho­

robowy i nastąpiła odbudowa energii życiowej. 

Znaczenie zielonych roślin w leczeniu zostało 

potwierdzone przez współczesną medycynę 

molekularną. Okazuje się, że zielony barwnik 

roślin – chlorofil – ma bardzo zbliżoną budowę 

molekularną do barwnika krwi – hemoglobiny. 

Często bywa nazywany „żywą krwią” roślin. 

Różni się w swej budowie jednym atomem mag­

nezu, hemoglobina zawiera bowiem atom żelaza. 

Chlorofil wspomaga tworzenie krwi. Wysoki 

wskaźnik czerwonych krwinek oznacza, że tkan­

ki są lepiej utlenione, a dobrze odżywiona krew 

jest podstawą zdrowia.

Lecznicze działanie chlorofilu:

poprawia obraz krwi,

unieszkodliwia toksyny,

pomaga oczyścić wątrobę,

czyści i odwadnia jelita,

wzmacnia układ naczyniowy,

oczyszcza i leczy rany,

hamuje stany zapalne,

usprawnia pracę tarczycy,

obniża zapotrzebowanie na insulinę,

zapewnia lepsze wykorzystanie białka,

neutralizuje szkodliwe działanie białka,

chroni przed skutkami zanieczyszczenia 

środowiska (neutralizuje pierwiastki ciężkie 

w organizmie, a szczególnie kadm),

przyspiesza gojenie się wrzodów,

łagodzi objawy astmy,

niszczy bakterie w ranach,

leczy żylaki,

poprawia wydzielanie mleka u matek kar­

miących,

poprawia naturalny drenaż nosa,

zwiększa krzepliwość krwi w przypadkach 

hemofilii,

wpływa korzystnie na narządy limfatyczne 

(migdałki, wyrostek robaczkowy).

W liściach roślin pod wpływem światła 

słonecznego dokonuje się proces fotosyntezy. 

Chlorofil jest zielonym pigmentem, absorbu­

jącym światło słoneczne i przekształcającym 

Dar  

natury

background image



je w energię. Stanowi jakby magazyn 

mocy słonecznej, cudownie oczyszcza­

jącej nasz organizm. W zielonych so­

kach roślin znajduje się wiele witamin 

oraz wszystkie pierwiastki śladowe.

Najlepszymi źródłami chlorofilu są 

między innymi: lucerna, młode trawy 

pszenicy i jęczmienia (czyli przekieł­

kowane, dwunastodniowe uprawy tych 

roślin), zielone części brokułów, kala­

fiorów, rzepy, kalarepy, rzodkiewek, 

nać pietruszki i selera, jarmuż, szpinak, 

liście kapusty włoskiej oraz pekińskiej, 

rzeżucha, mniszek lekarski, pokrzywa, 

babka i inne zioła.

Zielone liście pomagają w utrzymaniu 

optymalnego poziomu wapnia w or­

ganizmie, co ma doniosłe znaczenie 

w leczeniu wielu chorób. Są szczegól­

nym darem matki natury, odtruwają­

cym, oczyszczającym i regenerującym 

skażony i nadwerężony organizm ludz­

ki. Jak wykazały badania, systematycz­

nie spożywane w niewielkich ilościach 

chronią przed nowotworami. Można je 

podawać w różnej postaci: na surowo 

jako dodatek do sałatek, soków, zup 

i innych potraw, blanszowane w zupie, 

gotowane na parze i duszone.

Szczególne działanie lecznicze mają 

zielone soki. Kiedy natura odpoczywa 

i brak jest zielonych roślin, zawsze 

można je wyhodować w warunkach 

domowych. Wystarczy hodować kiełki 

lucerny, pszenicy, jęczmienia czy soi 

przez 12 dni tak, aby wyrosła zielona 

trawka. Codziennie rano i wieczorem 

należy kiełki przelewać wodą. Z takiej 

domowej hodowli można posiekać na 

przykład trawkę pszeniczną i posy­

pywać nią kanapki (tak jak szczypior­

kiem) lub uzyskać zielony napój.

Młoda trawa pszeniczna zawiera dużą 

ilość indolu, chroniącego przed nowo­

tworami. Zawiera też enzym (PYD1) 

stymulujący naprawę cząsteczek 

DNA uszkodzonych przez szkodliwe 

substancje chemiczne oraz enzym 

zwany dysmutazą nadtlenkową (SOD), 

neutralizujący najgroźniejsze wolne 

rodniki i chroniący przed rakiem. 

Innym ważnym enzymem jest katali­

za, rozkładająca szkodliwy nadtlenek 

wodoru w ciele i zapobiegająca uszka­

dzaniu przezeń komórek. Młoda trawa 

pszeniczna zawiera znaczne ilości ka­

talizy. Obfituje również w prowitaminę 

A, chlorofil, potas, magnez oraz inne 

witaminy i minerały.

Obecnie wiele firm farmaceutycznych 

oferuje płynny chlorofil ekstrahowany 

z lucerny. Jest dobry, ale niestety brak 

mu świeżości. Świeże zielone soki 

zawierają niezbędne do życia enzy­

my, podobnie jak wszystkie surowe 

pokarmy. Enzymy te katalizują wiele 

reakcji chemicznych zachodzących 

w komórkach naszego ciała. Enzym to 

złożone, aktywne białko, które modyfi­

kuje chemicznie inne substancje, nie 

ulegając przy tym zmianom. Im więcej 

enzymów trawiennych przyjmujemy 

w sokach i pożywieniu, tym mniej 

energii musi zużyć nasz organizm, 

by trawić pokarmy, rozkładając je na 

prostsze związki.

A oto przepisy na napoje chlorofilo­

we, wzmacniające zdrowie:

Sok zielony mieszany z innymi sokami

Z kiełków pszenicy wyhoduj 12-dniową zieloną 

trawkę. Może to być też trawka z lucerny lub 
z jęczmienia. Wyciśnij sok za pomocą sokowirówki 
z dowolnych warzyw (marchew, burak, seler), 
jednocześnie przepuszczając przez sokowirówkę 
razem z warzywami zieloną trawkę. Proporcje nie 
są tu istotne, ponieważ potrzeba bardzo dużo tej 
trawki, aby uzyskać odrobinę soku. Każda ilość ma 
olbrzymie znaczenie dla organizmu. Do gotowego 
soku wlej nieco ciepłej wody i zaraz wypij.

Napój zielony

Do miksera lub blendera wlej nieco dobrej jakości, 

przegotowanej, ciepłej wody i wsyp sporą garść 
zieleniny (trawa pszeniczna, jęczmienna, z lucerny, 
liście pietruszki, selera i inne). Mikser rozdrobni 
części roślin, dzięki czemu puszczą sok do wody. 
Następnie przelej zawartość do garnka i pozostaw 
na dwie godziny w chłodnym miejscu. Wyciśnij 
części stałe przez gazę i masz gotowy zielony 
napój wprawdzie rozwodniony, ale świeży, bogaty 
w składniki odżywcze i naładowany chlorofilem.

Zielony napój doktora Kirschnera

Namocz na noc w przegotowanej wodzie pięt-

naście obranych ze skórki migdałów, pięć daktyli 
i pięć łyżeczek słonecznika. Następnego dnia włóż 
te składniki do miksera, dolewając soku ananaso-
wego (lub jabłkowego) i dobrze zmiksuj. Przygotuj 
cztery garście zielonej mieszanki (bez łodyg), np. 
lucernę, pietruszkę, miętę, szpinak, mniszek czy nać 
buraczaną i wszystko razem zmiksuj.

„Zwierciadło Medycyny”  

Bożena Żuk-Cyran