200413 3677

background image

Trudno znaleêç w psychologii

bardziej

kontrowersyjnà i wymykajàcà si´ jedno-
znacznym ocenom postaç ni˝ Sigmund
Freud. Jego teoria psychoanalizy jeszcze
kilkadziesiàt lat temu Êwi´ci∏a triumfy
niemal na ca∏ym Êwiecie, a przede wszyst-
kim w Stanach Zjednoczonych. Jest zna-
na nie tylko w Êrodowisku naukowców
zajmujàcych si´ badaniami funkcjono-
wania ludzkiego umys∏u – koncepcje wie-
deƒskiego psychiatry przenikn´∏y nawet
do wspó∏czesnej kultury masowej,
a o „kompleksie Edypa”
czy seksualnych podtek-
stach marzeƒ sennych
s∏ysza∏ niemal ka˝dy w
miar´ wykszta∏cony
cz∏owiek. DziÊ jednak w
Êrodowisku psychologów
idee Freuda znajdujà
zdecydowanie wi´cej
krytyków ni˝ zwolenni-
ków. Psychoanaliz´ trak-
tuje si´ wr´cz z przymru-
˝eniem oka. Dlaczego
tak si´ dzieje?

Psychologia powoli sta-

je si´ „twardà” naukà –
bardziej przypominajàcà dyscypliny przy-
rodnicze, takie jak biologia. Coraz wi´-
cej k∏adzie si´ w niej nacisku na bada-
nia doÊwiadczalne i pewnego rodzaju
redukcjonizm, co oznacza poszukiwanie
materialnego, a wi´c biologicznego pod-
∏o˝a procesów psychicznych. Cz´Êciej
tak˝e mówi si´ o mózgu i jego fizjologii ni˝
o umyÊle i duszy. Freudyzm do tego no-
wego paradygmatu nie pasuje, gdy˝ jest
teorià w du˝ym stopniu opartà na empi-
rycznie nieweryfikowalnych pomys∏ach
swojego twórcy.

Jest to pewnego rodzaju paradoks, po-

niewa˝ Freudowi przyÊwieca∏ inny cel.
Chcia∏ uczyniç z psychologii w∏aÊnie dys-
cyplin´ przyrodniczà. Na owe czasy, czy-
li prze∏om XIX i XX wieku, psychoanaliza
mog∏a rzeczywiÊcie uchodziç nawet za
cz´Êç medycyny. Freud bada∏ bowiem
pacjentów i na podstawie dok∏adnych
opisów ich choroby stawia∏ diagnoz´. Ob-
serwacje kliniczne doprowadzi∏y go do
rewolucyjnego i do dziÊ powszechnie ak-

ceptowanego wniosku, ˝e nasza psychi-
ka to nie tylko to, co Êwiadome, ale
przede wszystkim to, co Êwiadome nie
jest. Do tej niewidocznej sfery spychamy
m.in. nieprzyjemne prze˝ycia czy nieza-
spokojone pop´dy. To zepchni´cie przypo-
mina jednak zamiatanie pod dywan. Bru-
dy pr´dzej czy póêniej i tak spod niego
„wyjdà”, co objawi si´ na przyk∏ad nerwi-
cà – nast´pstwem t∏umionych i nieuÊwia-
domionych pop´dów. Ten konflikt mi´-
dzy cenzurujàcym umys∏em i pop´dami
znajduje odbicie w snach. Wed∏ug Freu-
da ich analiza i odpowiednia interpreta-
cja mo˝e doprowadziç do uÊwiadomie-
nia problemu, co stanowi podstaw´
terapii.

Na tym jednak Freud nie poprzesta∏.

Wychodzàc od dociekaƒ na temat nie-

ÊwiadomoÊci, sformu∏owa∏ ca∏à teori´

ludzkiej umys∏owoÊci po-

dzielonej na sfery id, ego

i superego oraz nap´dza-
nej przeciwstawnymi po-

p´dami ˝ycia i Êmierci,
a tak˝e trawionej kom-

pleksem Edypa czy Elek-
try. Zw∏aszcza seksual-

noÊç (a wi´c przejaw
pop´du ˝ycia) przenika

niemal ka˝dy aspekt
egzystencji cz∏owieka.

JeÊli jest t∏umiona i wy-
pierana do nieÊwiado-

moÊci, ujawnia si´ na

ró˝ne dziwaczne sposoby,

choçby jako nerwica (co by∏o doÊç po-
wszechne w czasach wiktoriaƒskich).

Próba ogarni´cia i wyjaÊnienia za po-

mocà jednej psychoanalitycznej teorii
ca∏ej z∏o˝onoÊci ludzkiego umys∏u po-
prowadzi∏a Freuda na manowce. Do-
szukiwanie si´ ukrytych znaczeƒ (przede
wszystkim o charakterze seksualnym) w
snach, przej´zyczeniach, skojarzeniach
i dzie∏ach sztuki wydaje si´ dziÊ komicz-
ne. Freud wyszed∏ zatem od s∏usznego
pomys∏u uczynienia z psychologii nauki
przyrodniczej, ale zbudowa∏ system me-
tafizyczny uniemo˝liwiajàcy empirycznà
weryfikacj´ stawianych hipotez. Psycho-
analiza sta∏a si´ filozofià umys∏u, a nie
naukà. Summa summarum twórca psy-
choanalizy to postaç tyle˝ zas∏u˝ona dla
psychologii, ile kontrowersyjna, budzàca
zachwyt, a jednoczeÊnie pot´piana przez
wielu w czambu∏.

Osoba budzàca takie skrajne emocje

jest idealnym bohaterem dla biografów.
Dlatego si´gajàc po opas∏à ksi´g´ (liczà-

cà prawie 800 stron) autorstwa Petera
Gaya, historyka z Yale University, mia-
∏em nadziej´ na pasjonujàcà lektur´. Nie-
stety, ksià˝ka okaza∏a si´ nu˝àca. Gay
zasypuje nas szczegó∏ami z ˝ycia Freu-
da na zmian´ z informacjami o narodzi-
nach jego teorii. Jednak ca∏oÊci brak przej-
rzystej konstrukcji. Autor, absolwent
Western New England Institute for Psy-
choanalysis, jawi si´ raczej jako drobia-
zgowy rodzinny kronikarz ni˝ krytyczny
badacz. Nie dowiemy si´ z jego ksià˝ki,
czy stawiane Freudowi przed kilkoma
laty zarzuty fa∏szowania wyników ba-
daƒ, zw∏aszcza historii choroby jego naj-
s∏ynniejszej pacjentki Anny O., sà praw-
dziwe. Autor nie odnosi si´ tak˝e do
rezultatów badaƒ prowadzonych w cià-
gu ostatnich kilkudziesi´ciu lat przez
antropologów wÊród prymitywnych kultur
∏owiecko-zbierackich. Gdyby kompleks
Edypa, a wi´c pop´d seksualny w sto-
sunku do matki, by∏ uniwersalnà cechà
ludzkiej natury, powinien znaleêç od-
zwierciedlenie w mitologiach spo∏eczno-
Êci pod ka˝dà szerokoÊcià geograficznà.
A tak nie jest.

Mimo to ksià˝ka Gaya, jako skrupulat-

na kronika ˝ycia wiedeƒskiego uczone-
go, zapewne by si´ obroni∏a. Pod warun-
kiem wszak˝e, ˝e zosta∏aby napisana z
pasjà. DostaliÊmy jednak do r´ki dzie∏o
letnie. Mo˝e spodoba si´ ono mi∏oÊnikom
szczegó∏owych biografii, ale wielu czytel-
ników raczej rozczaruje.

Marcin Rotkiewicz

112

UMYS¸

Sch∏odzona biografia

FREUD

Peter Gay

T∏umaczy∏a Hanna Jankowska
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Poznaƒ 2004

l

ektury umys∏owe

W ksi´garniach

Wydawnictwo Zysk i S-ka
Neuronauka w psychoterapii Louis J. Cozolino
Anatomia depresji Andrew Solomon

Wydawnictwo REBIS
W stron´ psychologii istnienia Abraham H.
Maslow

Gdaƒskie Wydawnictwo Psychologiczne
Szanta˝ emocjonalny Susan Forward i Donna
Frazier

Klub dla Ciebie
Wydawnictwo MEDIUM
Trenuj swój mózg David Gamon i Allen
D. Bragdon

Wydawnictwo Jacek Santorski & Co.
Leczenie uzale˝nionego umys∏u Lee Jampolsky
Wszyscy mamy dwa umys∏y. DwoistoÊç mózgu,
rozwój osobowoÊci
Frederic Schiffer


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron