39
E l e k t r o n i k a d l a W s z y s t k i c h
Maj 2002
Wyprawa szósta − A6
potencjometry
układy scalone
kondensatory
diody
diody LED
tranzystory
przycisk
membrana piezo
PCA−100
rezystory
Turbodopalacz do budzika (dla śpiochów)
(Dyskotekowy) łańcuch świetlny, Czarodziejski generator,
Centralka alarmowa, Wirujące kółko, Tester tranzystorów,
Optyczno−akustyczny symulator alarmu,
Przełącznik zmierzchowy, Przeraźliwa syrena alarmowa,
Patchwork, czyli (widmowa) makatka
Gdy pierwszy raz w życiu stajesz na nartach, nie odbywa
się to na szczycie Kasprowego. Szukasz jakiegoś łagodne−
go, mało stromego stoku, jednym słowem − oślej łączki.
Dopiero gdy na takiej oślej łączce nauczysz się podstaw,
będziesz w stanie bezpiecznie zjechać z Kasprowego.
Niniejszy cykl jest odpowiednikiem wypraw na taką
oślą łączkę. Poszczególne wyprawy pozwalają poznać ko−
lejne najważniejsze zagadnienia elektroniki. Kurs został
pomyślany, by przede wszystkim bawić, a przy okazji
uczyć. Zabawa polega na wykonywaniu różnych cieka−
wych i pożytecznych układów.
Niniejszy materiał jest szóstą wyprawą na oślą łączkę.
Nadal będziemy się zajmować układami cyfrowymi.
Określenie „technika cyfrowa“ może budzić obawy, że
chodzi o coś bardzo trudnego. Niektórzy są przekonani, że
jeśli jest „cyfrowa“, to ma ścisły związek z matematyką, i to
matematyką wyższą. W rzeczywistości ta dziedzina elek−
troniki okazuje się bardzo łatwa do opanowania. Wbrew
pozorom okazuje się zdecydowanie łatwiejsza niż technika
analogowa, którą zajmowaliśmy się na poprzednich wypra−
wach. Tak! Przekonasz się o tym osobiście podczas kolejnej
„cyfrowej“ wyprawy na elektroniczną oślą łączkę.
W niniejszym cyklu wszelkie interpretacje fizyczne są
mocno uproszczone (o ile w ogóle są), a główna uwaga
jest skierowane na zagadnienia praktyczne. Uwydatnia to
charakterystyczna struktura kursu − każdy odcinek zawie−
ra cztery bloki, wyróżnione kolorami.
Najważniejszy blok to umieszczone na białym tle ćwi−
czenia praktyczne
. Samo przeczytanie tekstu nie dostar−
czy Ci wszystkich najważniejszych informacji. Dopiero
praktyczne wykonanie i zbadanie zaproponowanych ukła−
dów pozwoli wyciągnąć wnioski i w pełni zrozumieć opi−
sane zagadnienia. Pomogą informacje zawarte w czę−
ściach ELEMENTarz i Technikalia.
Zapewniam, że zaczynając znajomość z techniką cyfro−
wą od tak zwanych układów CMOS nie musisz mieć żadnej
wiedzy matematycznej. Musisz jednak wiedzieć, co to jest
rezystor i kondensator. Musisz też znać zasady oznaczania
rezystorów i kondensatorów oraz wiedzieć, co to jest i jak
działa tranzystor, zarówno zwykły, bipolarny, jak i polowy
(MOSFET). Zagadnienia te zostały wyczerpująco omówio−
ne podczas dwóch pierwszych „analogowych“ wypraw na
oślą łączkę. Można je znaleźć w archiwalnych numerach
Elektroniki dla Wszystkich, począwszy od numeru 10/2000.
Do wykonania wszystkich układów tej „cyfrowej“
wyprawy wystarczą schematy i fotografie zamieszczone
w artykule. Do ich zasilania najlepiej nadaje się stabilizo−
wany zasilacz wtyczkowy 12V 250mA, a w większości
ćwiczeń możesz wykorzystać baterię 9V. Komplet ele−
mentów do budowy wszystkich ćwiczeń tej wyprawy
będzie można zamówić jako zestaw A06. Elementy mo−
żesz lutować, możesz też wykorzystać uniwersalną płytkę
stykową. Informacje handlowe podane są na stronie 80,81.
Życzę sukcesu także na tej wyprawie.
Piotr Górecki
Prąd elektryczny przepływający przez ciało czło−
wieka nie jest obojętny dla zdrowia. Czym więk−
sze napięcie, tym większy prąd i większy wpływ
na organizm.
Napięcia nie przekraczające 24V uznaje się za
bezwzględnie bezpieczne.
Napięcia rzędu 60V i więcej uznawane są za nie−
bezpieczne. Napięcie w domowym gniazdku sie−
ci energetycznej wynosi 220...230V − jest to więc
napięcie groźne dla życia!
Przeprowadzanie prób z układa−
mi dołączonymi wprost do sieci
grozi śmiercią!
Aby zapobiec nieszczęściu, należy zasilać budo−
wane układy z baterii albo z użyciem fabryczne−
go, atestowanego zasilacza, który co prawda jest
dołączany do sieci, ale zastosowane rozwiązania
zapewniają galwaniczną izolację od sieci i pełne
bezpieczeństwo.
Ośla łączka
A6
109
A6
110
Na wyprawie piątej wykorzystywaliśmy
podstawowe elementy cyfrowe − bram−
ki i inwertery. W ćwiczeniu 5 zbudowa−
liśmy wtedy uniwersalny sygnalizator.
Aby pozbyć się najróżniejszych „śmie−
ci”, wprowadziliśmy histerezę przez do−
danie dwóch rezystorów. Histerezę
i przerzutnik Schmitta poznaliśmy już
wcześniej na wyprawie A2 począwszy
od ćwiczenia 5 (EdW 12/2000 str. 88,
EdW 1/2001 str. 39, EdW 2/2001 str. 37,
38). Dzięki histerezie, układ zmienia
stan w sposób pewny i zdecydowany.
Okazuje się, że histereza jest wręcz nie−
zbędna, gdy do układu cyfrowego do−
prowadzamy różne „nietypowe” sygna−
ły, zwłaszcza sygnały wolnozmienne
i „zaśmiecone”.
Nadeszła chwila, byśmy zapoznali się
praktycznie z układami cyfrowymi,
które mają na wejściach wbudowane ob−
wody zapewniające histerezę. Mówimy,
że są to układy z wejściami Schmitta.
W naszym elektronicznym żargonie
mówimy: „ze szmitem na wejściu”.
Zbadaj prosty układ według rysunku 1
i fotografii 1. Nie zapominaj o podłą−
czeniu wyprowadzeń zasilania układu
scalonego (oznaczanych VSS, VDD −
nóżki 7, 14), które zawsze muszą być
podłączone, a których z reguły nie ry−
sujemy na schematach
. Podobnie pa−
miętaj, że wszystkie niewykorzystane
wejścia trzeba gdzieś podłączyć (do ma−
sy, do zasilania, albo do czynnych
wyjść).
Po włączeniu zaświecą się obie lampki.
Jeśli nie, poczekaj minutę
aż zaformuje się kondensa−
tor 22µF. Zaciśnij przycisk
S1. Lampka D1 zacznie
pomału zmniejszać swą ja−
sność. A co z lampką D2?
Nawet bez sprawdzania
domyślasz się, że wystąpi
tu histereza i lampka D2
będzie zaświecać się i ga−
snąć w sposób szybki
i pewny, a nie płynnie. Na−
tomiast lampka D1 udo−
wadnia, że na wejściu
bramki napięcie zmienia
się bardzo powoli. Układ reaguje na na−
ciśnięcie przycisku z pewnym opóźnie−
niem, nie reaguje na krótkie zwarcie sty−
ku, a także na ewentualne zakłócenia
impulsowe. To w wielu przypadkach
bardzo cenna zaleta.
Można powiedzieć, że bramka z wej−
ściem Schmitta znakomicie wyostrza
zbocza sygnału.
Poświęć, proszę, trochę więcej czasu
i zmontuj układ według rysunku 2a.
Pomału z pomocą wkrętaka zmieniaj
położenie
suwaka
potencjometru
i zmierz woltomierzem, przy jakim na−
pięciu wejściowym bramki przełączają
się ze stanu niskiego do wysokiego,
a przy jakim ze stanu wysokiego do ni−
skiego. Różnica tych napięć to właśnie
histereza. Zmierz i zapisz, jak duża jest
histereza posiadanych egzemplarzy ko−
stek „ze szmitem”, które masz (40106
i 4093). Przekonaj się, czy wielkość hi−
sterezy, czyli mierzonej właśnie różnicy
napięć progowych zależy od napięcia
40
Ośla łączka
E l e k t r o n i k a d l a W s z y s t k i c h
Maj 2002
E
L
E
M
E
N
T
a
r
z
E
L
E
M
E
N
T
a
r
z
E
L
E
M
E
N
T
a
r
z
E
L
E
M
E
N
T
a
r
z
Próg przełączania
Na poprzedniej wyprawie stwierdziliśmy
krótko, że stan niski to brak napięcia, a stan
wysoki to obecność napięcia zasilającego.
Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się
proste i oczywiste. Ale jak zareaguje wejście
układu cyfrowego na obecność jakiegoś po−
średniego napięcia między „czystymi” stana−
mi logicznymi?
Nie powołuj się tu na zasłyszane gdzieś
informacje, że takie pośrednie napięcia to
stan zabroniony, a jeśli zabroniony, to nie
może się pojawić.
Może się pojawić i się pojawi, i to często.
I co wtedy będzie?
Generalnie wejścia cyfrowe rozróżniają
tylko dwa stany logiczne, dlatego „nietypo−
we” napięcie wejściowe powinno zostać po−
traktowane albo jak stan niski, albo wysoki.
Teoretycznie napięcia niższe od połowy na−
pięcia zasilania powinny zostać potraktowa−
ne jako stan niski, wyższe od połowy napię−
cia zasilania – jako stan wysoki. Rysunek I
pokazuje charakterystykę przejściową ideali−
zowanego inwertera 4069, zawierającego tyl−
ko dwa tranzystory MOSFET przy napięciu
zasilania 15V. Gdy
na wejściu będzie
„czysty” stan niski,
czyli napięcie równe
zeru, na wyjściu na−
pięcie będzie równe
napięciu zasilania
(15V) – reprezentuje
to punkt A na cha−
rakterystyce. Przy
napięciu wejścio−
wym równym 7V,
napięcie wyjściowe
Ćwiczenie 1
Histereza
Czy pamiętasz, że...
rysując schematy elementów logicznych
z reguły nie zaznaczamy końcówek zasilania.
Aby układ prawidłowo działał,
zawsze muszą one być podłączone.
F
F
o
o
t
t
.
.
1
1
Rys. 1
Rys. 2
Ośla łączka
A6
111
45
E l e k t r o n i k a d l a W s z y s t k i c h
Maj 2002
E
L
E
M
E
N
T
a
r
z
E
L
E
M
E
N
T
a
r
z
E
L
E
M
E
N
T
a
r
z
E
L
E
M
E
N
T
a
r
z
E
L
E
M
E
N
T
a
r
z
E
L
E
M
E
N
T
a
r
z
E
L
E
M
E
N
T
a
r
z
wyniesie około 11,5V – to zaznaczony punkt
B, a przy 8V na wejściu, na wyjściu będzie
około 3,3V – to punkt C. Trudno tu mówić
o „czystych” stanach logicznych na wyjściu.
Nasz inwerter jest w sumie... wzmacnia−
czem odwracającym.
Lepiej jest w bardziej rozbudowanych
bramkach, zawierających dodatkowe tranzy−
story, tworzące wyjściowe bufory. Te bramki
też są w sumie wzmacniaczami, ale o dużo
większym wzmocnieniu, dzięki czemu cha−
rakterystyka przejściowa jest bardziej stro−
ma. Rysunek II pokazuje charakterystykę in−
wertera wykonanego z bramki NAND 4011.
Tu rzeczywiście sytuacja jest lepsza. Zdecy−
dowana większość układów CMOS ma po
kilka stopni i stromość charakterystyki jest
przynajmniej taka, jak pokazanej kostki
4011, a nawet większa. Dlatego śmiało mo−
żemy mówić o napięciu progowym bramki:
napięcia niższe od napięcia progowego zo−
staną potraktowane jako stan niski, a wyższe
− jako stan wysoki.
W układach CMOS 4000 teoretycznie na−
pięcie progowe powinno być równe połowie
napięcia zasilania, co też sugerują rysunki I
i II. Teoretycznie! Może już podczas poprze−
dniej wyprawy zauważyłeś, że zwykle nie
jest to dokładnie połowa napięcia zasilające−
go. I tu widać jeden z problemów – poszcze−
gólne egzemplarze układów CMOS mają
różną wartość tego napięcia progowego.
Rysunek III
pokazuje zakres, w którym
mieszczą się charakterystyki niebuforowanej
kostki 4069. Charakterystyka konkretnego
egzemplarza ma kształt, jak na rysunku I,
ale jest przesunięta gdzieś w zakresie zazna−
czonym szarym kolorem na rysunku III.
Jeśli mamy do czynienia z układami
„czysto cyfrowymi” i „czystymi” prze−
biegami cyfrowymi, układy „ze szmi−
tem” nie wykazują żadnych istotnych za−
let. Gdy jednak na układ cyfrowy podaje−
my różne sygnały z zewnątrz, bramki
z wejściowym obwodem Schmitta odda−
ją nieocenione usługi.
Zapamiętaj, że właśnie bramki
Schmitta z obwodem RC na wejściu, we−
dług rysunku 3, filtrują niepotrzebne
„śmieci”, czyli zakłócenia impulsowe,
a przy tym zupełnie nie boją się powol−
nych zmian sygnału i dają na wyjściu
przebiegi o ostrych zboczach. Są przez to
bardzo często wykorzystywane w prakty−
ce. Wartość stałej czasowej RC trzeba do−
brać stosownie do okoliczności, zazwy−
czaj R*C=0,05...0,5s. Garść dalszych in−
formacji znajdziesz w ELEMENTarzu.
Jeśli masz elementy z poprzedniej
wyprawy A05 (termistor, fotorezystor,
fototranzystor), zbuduj jakiś układ we−
dług rysunku 4. Wcześniej robiliśmy
coś podobnego albo za pomocą tranzy−
storowego przerzutnika Schmitta z dwo−
ma tranzystorami i trzema rezystorami
(EdW 1/2001 str. 40), albo z dwoma
„zwykłymi” bramkami i dwoma rezysto−
rami (EdW 10/2001 str. 45). Teraz wy−
starczy do tego jedna jedyna bramka czy
inwerter. Pozostałe można wykorzystać
dowolnie do innych celów.
Trzeba tylko pamiętać, że nie można
tu regulować histerezy – jest ona wyzna−
czona przez właściwości bramki. W wie−
lu przypadkach nie jest to wadą i śmiało
można w ten sposób realizować prze−
łączniki zmierzchowe i proste czujniki
temperatury, na przykład do sterowania
wentylatorka komputerowego.
zasilania? A czy zależy też od tempera−
tury? Jeśli masz lutownicę i jesteś
cierpliwy, możesz delikatnie podgrzać
układ scalony i zbadać również tę
zależność.
W układzie według rysunku 2b mo−
żesz się przekonać, czy poszczególne
bramki z jednego układu scalonego ma−
ją identyczne napięcia progowe.
Warto byłoby zapisać wnioski z pomia−
rów. Być może to ćwiczenie wyda Ci się
żmudne i nudne, jest jednak bardzo ważne
i przyda Ci się w przyszłości, jeśli bę−
dziesz projektować różne własne układy.
W przyszłości często będziesz wykorzy−
stywał układ według rysunku 5a. In−
werter U1A pracuje tu jako... generator.
Tak, inwerter z wejściem Schmitta po−
zwala zbudować najprostszy generator
przebiegu prostokątnego. Takie generatory
wykorzystujemy bardzo często. Generato−
ra takiego nie da się zbudować na jednym
„zwykłym” inwerterze z kostki 4069 czy
4049. Musi to być bramka odwracająca
(inwerter) z wej−
ściem Schmitta
.
Jak się być
może domyślasz,
bramka NAND
z
wejściami
Schmitta (4093)
doskonale nadaje
się do budowy generatora sterowanego.
Generator według rysunku 5b pracuje,
jeśli na wejściu sterującym jest stan wy−
soki. Przebiegi w układzie z rysunku 5b
pokazane są na rysunku 5c.
Zauważ, że napięcie na kondensato−
rze się zmienia, ale zawsze jest to napię−
cie o jednakowej biegunowości. Dzięki
temu można zastosować kondensator
elektrolityczny. Oznacza to, że układ
Rys. I
Rys. II
Ćwiczenie 3
Czarodziejski generator
Ćwiczenie 2
Czyszczenie sygnałów
Rys. 3
Rys. 5
Rys. 4
A6
112
46
Ośla łączka
E l e k t r o n i k a d l a W s z y s t k i c h
Maj 2002
E
L
E
M
E
N
T
a
r
z
E
L
E
M
E
N
T
a
r
z
E
L
E
M
E
N
T
a
r
z
E
L
E
M
E
N
T
a
r
z
E
L
E
M
E
N
T
a
r
z
E
L
E
M
E
N
T
a
r
z
E
L
E
M
E
N
T
a
r
z
Musisz też wiedzieć, że wartość napięcia
progowego wejścia zmienia się troszkę pod
wpływem zmian temperatury, czyli charakte−
rystyka przesuwa się nieco w osi poziomej.
Podobny zakres dla bramek z kostki 4011
i podobnych pokazany jest na rysunku IV.
Ze względu na takie rozrzuty napięcia
progowego kostek i na inne czynniki zaleca
się, by w przypadku układów CMOS unikać
na wejściach i wyjściach napięć o wartości
30...70% napięcia zasilania.
Natomiast napięcia wynoszące 0....30%
napięcia zasilania można traktować jako
„czysty” stan niski, a napięcia 70...100% na−
pięcia zasilania – jako „czysty” stan wysoki.
Przykładowo przy napięciu zasilania 5V,
„czysty” stan niski to napięcia 0...1,5V, a
„czysty” stan wysoki to napięcia 3,5...5V.
Przy napięciu zasilania 12V zakresy będą wy−
nosić odpowiednio 0...3,6V oraz 8,4...12V.
Uwaga! Napięcia z „zabronionego” zakresu
pośredniego w żadnym wypadku nie grożą
uszkodzeniem obwodów wejściowych. Ozna−
cza to, iż napięcia „pośrednie”, zwłaszcza w za−
kresie 50% napięcia zasilania, mogą być przez
niektóre egzemplarze układów interpretowane
jako stan niski, a przez inne – jako wysoki.
Tylko tyle i aż tyle!
Choć może się wy−
dawać, iż jest to kwe−
stia bez znaczenia, roz−
rzuty i zmiany napię−
cia progowego mają
wpływ na przykład na
częstotliwość genera−
torów oraz czasy uzy−
skiwane w układach
z elementami RC.
Rys. III
Rys. IV
może generować przebieg
o dowolnie małej częstotli−
wości (dowolnie długim
okresie), byleby tylko upływ−
ność kondensatora nie była
zbyt duża. Gdy na wejściu
sterującym jest stan niski, ge−
nerator nie pracuje, a na wyj−
ściu bramki utrzymuje się
ciągle stan wysoki. Także na
kondensatorze napięcie jest
praktycznie równe napięciu
zasilania. Jest to bardzo ko−
rzystne w przypadku, gdy
kondensator jest zwykłym
„aluminiowym elektrolitem”.
Jak wiadomo, takie kondensatory „stoją−
ce” pod napięciem będą zaformowanie i
zawsze gotowe do pracy.
W rodzinie CMOS 4000 nie ma bra−
mek NOR „ze szmitem”, więc nie moż−
na zbudować podobnego generatora uru−
chamianego niskim stanem logicznym.
W razie potrzeby, możesz w prosty
sposób zmieniać współczynnik wypeł−
nienia generowanego przebiegu. Kilka
gotowych schematów do wykorzystania
znajdziesz na rysunku 6. Oczywiście ja−
ko C1 może pracować „zwykły elektro−
lit” lub „tantal”. Wypróbuj działanie ta−
kich niecodziennych generatorów. Foto−
grafia 2
pokazuje model do ekspery−
mentów zbudowany według rysunku 7.
Sprawdź koniecznie, jak zmienia się wy−
pełnienie impulsów przy pokręcaniu po−
tencjometrem PR1. Zwróć uwagę, że
kondensator generatora może być rów−
nie dobrze dołączony do plusa zasilania,
a nie do masy. Dotyczy to także „elek−
trolitów”. Mam nadzieję, że masz foto−
rezystor, choćby z wyprawy drugiej.
Zbliżając rękę do fotoelementu spróbuj
uzyskać dźwięk syreny policyjnej. Jeśli
nie masz fotorezystora, zamiast niego
wykorzystaj potencjometr montażowy.
Koniecznie zbadaj, jak w układzie z ry−
sunku 7b, gdzie fotorezystor zastąpisz
rezystorem 10kΩ, zmienia się częstotli−
wość wytwarzanego przebiegu przy
zmianach napięcia zasilającego. Mam
nadzieję, że po poprzednich wyprawach
potrafisz zmieniać napięcie zasilania.
A czy podgrzewanie układu scalonego
zmienia częstotliwość? Warto też spraw−
dzić, przy jakim napięciu minimalnym
generator jeszcze pracuje.
Już te proste sposoby udowodnią, że
stabilność generatora z bramką Schmitta
w funkcji zmian napięcia zasilania jest
wręcz fatalna. Jeśli masz komplet elemen−
tów do poprzedniego ćwiczenia, dla po−
równania zbuduj „klasyczny” generator z
dwoma zwykłymi bramkami (4069, 4011,
4001) i przekonaj się, że zapewnia on o
wiele lepszą stałość częstotliwości.
Zapamiętaj to raz na zawsze!
Piotr Górecki
Ciąg dalszy w następnym numerze EdW.
F
F
o
o
t
t
.
.
2
2
Rys. 7
Rys. 6