Śpiewnik Beaty C D szanty

background image

Campanero

Autor: Jerzy Rogacki, Andrzej Mendygrał

Wykonawca : Cztery Refy

C G C

Dziś historię opowiem wam, jak płynąłem do piekła bram

C G d C

Na tym starym, brudnym barku \"Campanéro\".

C - G C

Co dzień gonił bosman mnie do pomp,

G C G7 C

Zwariować mógłbym tam przez rok,

C F G C

Na tym starym, brudnym barku \"Campanéro\".

C C7 D G

Jeśli w morze wybiorę się, na pewno nigdy nie ujrzą mnie

C G C F G C

Na tym starym, brudnym barku \"Campanéro\".

C - G C

Nie na długo zszedłem na ląd w porcie zwanym Baltimore.

C G d C

Chciałem dotrzeć dalej, do Rio de Janeiro.

C - G C

Co też wpadło mi do łba? Czy musiałem płynąć tam,

C - d G

Na tym starym, brudnym barku \"Campanéro\"?

G - C

Co dzień gonił bosman mnie do pomp,...

A załogę miał ten trup rodem z piekła i Timbuktoo,
Sześć języków przeklinało go bez przerwy.
Za to skipper ciągle pił, rzadko kiedy trzeźwy był
Na tym starym, brudnym barku \"Campanéro\".

Co dzień gonił bosman mnie do pomp,...

Sztorm nas dorwał pod Cape Stiff, twardo trzymał parę dni.
Jeszcze dziś, gdy go wspomnę, bierze mnie cholera.
Zgniłe szmaty zdarło z drzewc, chyba je postawił szewc
Na tym starym, brudnym barku \"Campanéro\".

Co dzień gonił bosman mnie do pomp,...

\"Yeller Jacka\" tęgi łyk z nóg chłopaków zwalił w mig.
Stary porcje grogu dzielić chciał na czterech.
No i znowu...,co za pech! Grog wypili, lecz we trzech,
na tym starym, brudnym barku \"Campanéro\".

Co dzień gonił bosman mnie do pomp,...

Odechciało mi się śmiać, w pierwszym porcie chciałem zwiać,

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 1/203

background image

Lecz pragnienie znów spłukało mnie do zera.
Wredny los pokarał mnie, rano obudziłem się
Na tym starym, brudnym barku \"Campanéro\".

Co dzień gonił bosman mnie do pomp,...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 2/203

background image

Can\'t You Dance the Polka?

Autor: nieznany

Wykonawca : Bill Dempsey

As I came down the Bowery

D G

One evening in July,

A7 D

I met a maid who asked my trade,

G A7

And a sailor John said I,

D

ref.:
Then away, you Santy,

D G

My dear Annie,

A7 D

Oh, you New York girls,

G

Can\'t you dance the polka?

A7 D

To Tiffany\'s I took her;
I did not mind expense.
I bought her two gold earrings,
They cost me fifteen cents.

She said, \"If you\'re a sailor,
Now take me home you may,\"
But when I reached her cottage door
She unto me did say:

\"My young man he\'s a sailor,
With his hair cut short behind;
My young man he\'s a sailor,
And he sails in the Black Ball line.\"

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 3/203

background image

Cape Horn

Autor: Przemek Maruchacz, Maciej Warchoł

Wykonawca : Prawy Ostry

Okryły słońce chmury, uderzył ostry szkwał
\"Na reje zrzucać żagle\" kapitan wciąż się darł
Szalony wyścig z czasem, choć brakowało rąk
To każdy dawał wszystko by ujrzeć stały ląd

Ref.:
Od wczoraj nam zostało kilka szmat
Porwanych przez capehornowy wiatr

bis

Na niebie czarny płaszcz nie wróżył nic dobrego
Już brakowało sił, a Davy Jones chciał swego
Trzech chłopców wzięło morze, gdy kil na fali stał
I wszyscy się modlili, bo sztorm nam żagle rwał

Przez noc mordercza walka, bo żyć z nas każdy chciał
Trzasnęły z hukiem reje, gdy zszedł potężny szkwał
Zakryła pokład fala, gdy z gniazda krzyknął ktoś
Że ląd na horyzoncie - już wszyscy mieli dość

A teraz już w tawernie wspominam chwile złe
Wypijmy bracia toast za chłopców, co na dnie
Spoczęli gdzieś w milczeniu a teraz dobry wiatr
Strudzone dusze niesie, niech w Hilo mają raj

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 4/203

background image

Cape Horn

Autor: Marek (\"Maras\") Razowski

Wykonawca : Perły i Łotry Shanghaju

Dzisiaj pierwszy raz ujrzałem go,
Kiedy szliśmy wzdłuż przylądka Horn.
Po raz pierwszy zobaczyłem strach,
Gdy ocean zawrzał wokół nas.

Wachta nocna uderzyła w dzwon,
Kiedy szliśmy wzdłuż przylądka Horn.
Najpierw runął fał, zaraz po nim bras,
Gdy ocean zawrzał wokół nas.

Ref.:
W dali Horn czeka nas, wicher smaga twarz,
Pośród fal, groźnych skał Boże prowadź nas.
I gdy dryf znosi tam, gdzie już śmierć o krok,
Razem w górę go!
Razem w górę go!

Gdzieś przed dziobem w morze upadł grom,
Kiedy szliśmy wzdłuż przylądka Horn.
I następny błysk, potem jeszcze raz,
Gdy ocean zawrzał wokół nas.

Pokład ciągle zalewała toń,
Kiedy szliśmy wzdłuż przylądka Horn.
Słony śmierci smak czułem cały czas,
Gdy ocean zawrzał wokół nas.

A po kilku dniach, chociaż wieje wiatr,
Nie rwie, lecz wypełnia dłonie szmat.
Mimo kilku blizn dumnie płynie jacht,
Gdzieś za rufą został ból i strach.

I choć czuję go w głębi duszy mej,
Wiem na pewno nie, nie poddam się,
Kiedy morze znów obnaży kły,
Gdy zaprosi nas do strasznej gry.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 5/203

background image

Cape Old Lay

Autor: Tomasz Winiarski

Wykonawca : Przylądek Starej Pieśni

Zanim szarobure życie

C D

Już do końca nam się prześni,

F a

Skierujemy nasze łodzie

g C

Na Przylądek Starej Pieśni.

F A

Poprzez sztormy, dzikie szkwały,

F G

W albatrosa mocnych skrzydłach,

C F A

Prześpiewamy nasze losy,

d G

Gdy już ziemia nam obrzydła.

B A

Ref:
A więc zagraj na tej strunie,

F a

Na najczulszej strunie graj.

B F C

Niech się pieśń zapieni w kuflach,

g A d

Trzymaj kurs na Cape Old Lay./x2

g C F (gAd)

W dokach portów zostawimy
Kontenery naszych smutków
I rozpłaczą się dziewczyny -
Ciągnij bracie pomalutku.

W horyzonty popłyniemy,
Na nieznane raju bramy.
Może o nas zapomnicie,
Lecz w refrenie tym przetrwamy.
(Może o was zapomnimy,)
(Lecz w balladzie tej przetrwamy.)

W obiecaną ziemię płynąć -
Czym jest dla nas Hilo, Bracie?
Trawnik skrzypka gdzieś zaginął,
Lecz o nutach pamiętacie.

Na Przylądku Starej Pieśni
Rozpalimy wieczny ogień,
Tam tęsknotą nieskończoną
Miłość w naszych sercach spłonie.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 6/203

background image

Captain Mansfield

Autor: Radosław Żurek

Wykonawca : Orkan

Najlepszym ze wszystkich, których znałem, był
Dowódcą z kości i krwi.
Nie wróg go pokonał - od zarazy padł,
Skończyły się jego dni.

Ref.:
Captain Mansfield, Mansfield,
A kiedy żył, to wrogów tłukł.
Captain Mansfield, Mansfield,
Skonał dziś u Anglii wrót.

U brzegów Algierii dopadły nas
Pirackie okręty trzy,
Dwa poszły na dno nim Słońca dysk zgasł,
Ostatni wzięliśmy za pryz.

Raz koło Kadyksu starliśmy się
Z hiszpańską fregatą \"Diaz\",
Choć dział mieli więcej, to poddali się,
Gdy salwą ścięliśmy ich maszt.

Ma wodach Kanału już przy wyspie Wight,
Jakiś Francuz do walki się rwał.
Po dwóch salwach burtowych próbował wiać,
Lecz dostał trzecią i skrył się wśród fal.

Dzień później gorączka z nóg ścięła go,
Wiedzieliśmy już, że jest źle.
Nie ujrzy już Anglii, ni swych rodzinnych stron,
Zabrała go nam śmierć.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 7/203

background image

Carmeline

Autor: Grzegorz (\"Maja\") Majewski

Wykonawca : Perły i Łotry Shanghaju

Ach, jak ufny byłem, gdy wszedłem na jacht \"Carmeline\".
Statek już za parę dni ruszał z Bordeaux aż do Chin
I nadzieję miałem, że nie jest to parszywa balia,
I nadzieję miałem, że nie jest to najgorsza z kryp.

Wkrótce jednak wyszło, że Stary niczym wściekły chart,
Kuk i bosman - szuje dwie, jeden był drugiego wart.
Jak pijani stali na rufie tej parszywej balii.
Jak pijani stali na rufie tej najgorszej z kryp.

Gdy przywitał nas Hong Kong, w ośmiu zeszliśmy na brzeg,
Ale bosman - głupi bąk, widząc to od razu rzekł,
Że nie wolno schodzić nam z deku tej parszywej balii,
Że nie wolno schodzić nam z deku tej najgorszej z kryp.

Stary warknął słowa trzy: \"K....a\", \"mać\" i chyba \"won\".
Zakuł nas na kilka dni, by przećwiczyć nasz \"bon ton\".
Tydzień kąpaliśmy się w zęzie tej parszywej balii,
Tydzień kąpaliśmy się w zęzie tej najgorszej z kryp.

Gdy w kajdanach wlekli mnie, z ciałem pełnym krwawych pręg,
Kuk mrugając szepnął, że sprawi, aby Stary zmiękł.
Za nieśmiałe tete-a-tete w mesie tej parszywej balii,
Za nieśmiałe tete-a-tete w mesie tej najgorszej z kryp.

Miesiąc później, pełen czci, wszedłem na jacht \"Sentinelle\".
Statek już za parę dni wracał z Chin do La Rochelle
I nadzieję miałem, że nie jest to parszywa balia,
I nadzieję miałem, że nie jest to najgorsza z kryp.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 8/203

background image

Cały dzień na szlaku

Autor: Peszkowski Mirosław

Wykonawca : Peszkowski Mirosław

Tysiące mil mam za sobą już,

C

Spocone czoło pokrywa kurz,

F C

Lecz ciągle idę, woła mnie mój szlak.

C G G7

Na polnej drodze pozdrawiam wiatr,

C

Czasem w strumieniu przemyję twarz,

F C

A przed zaśnięciem pytam o drogę gwiazd.

C G G7 C

Ref:
Cały dzień na szlaku,

F C

A wieczorem ognia blask.

d a

Chociaż nieraz w brzuchu pusto,

C

Zawsze sobie radę dam.

d F C

Spłukane deszczem niebo lśni,

C

Czerwienią słońce barwi świt,

F C

Odrzucam koce, w drogę ruszać czas.

C G G7

Deszczowych pereł się dywan skrzy,

C

Królewskim gestem wiatr spędza mgły.

F C

Już bez wahania wkraczam na mój szlak.

C G G7 C

Cały dzień na szlaku...

Wędrówka kiedyś skończy się,

C

Osiadłe życie zacznę wieść.

F C

Pieniądze, żona, dzieci pewnie też.

C G G7

Ale na pewno odnajdzie mnie

C

Natrętny refren piosenki tej.

F C

Wyruszam znowu, niech dzieje się co chce.

C G G7 C

Cały dzień na szlaku...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 9/203

background image

Cały sezon

Autor: Mirosław Kowalewski

Wykonawca : Zejman & Garkumpel

A gdy roztańczy znów się biel z błękitem,

e D e D

Ster stuli mocna dłoń,

e D e

Ulecą myśli bielą zimy kryte,

D e D

Aż na pięć świata stron.

e D e

Ref:
Wiatr zaśpiewa znowu pieśń,

D e D

Żaglom znaną pieśń.

e D e

W strony świata pójdzie wieść,

D e D

Znów się zaczął rejs.

e D e

Zawita do nas znowu stary Johny,
Przypłynie \"Betty Low\"
I zmartwychwstanie Kliper Herbaciany
Z Altmarka chłopców stu.

Wezwanych pieśnią do nas znów przypłynie
Żaglowców zmarłych cień,
By topić swe wspomnienia w mocnym winie,
By topić w rumie dzień.

Ze złotem i czerwienią jesień spłynie,
Odejdą znowu w mrok,
By przy gitarze, pieśni i przy winie
Powrócić tu za rok.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 10/203

background image

Chciałem być żeglarzem

Autor: Korycki Andrzej

Wykonawca : Korycki Andrzej

Chciałem być żeglarzem, ale wziął mnie strach,

G D C G

Że mój okręt zginie gdzieś w dalekich mgłach.

G D C G

Bałem się, że człowiek w morzu może zgnić

G H7 e

I że rum ochrzczony będę musiał pić.

G D C G

Ref:
Chciałem być żeglarzem, ale wziął mnie strach,

G D C G

Bo jak tu zostawić dziewczynę we łzach,

G D C G

No i w każdym porcie ładnych dziewczyn sto?

G H7 e

Nie chcę być żeglarzem, bo nie zdrowe to.

G D C G

E

Chciałem być żeglarzem, los inaczej chciał

A E D A

I zamiast sztormiaka gitarę mi dał.

A E D A

Widać w moich kartach tak już musi stać,

A Cis fis

Że wy macie pływać, a ja dla was grać.

A E D fis (AEDA)

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 11/203

background image

Chcę być marynarzem

Autor: Sylwia Gutkowska

Wykonawca : Zejman & Garkumpel

Kiedy pływam na pontonie,

D A

Ponton chce mnie kiwać,

h fis

Wtedy sobie przypominam,

G D

Że nie umiem pływać!

e A

Ref:
Ahoj! Ahoj! Ja ciągle o tym marzę,

G A D h

Ahoj! Ahoj! By zostać marynarzem.

G A G A D

A gdy złowię wielką rybę,
Ona szybko znika.
Gdy oglądam moją wędkę,
To nie mam haczyka.

Gdy na łódce wiozłem Kaśkę,
Była awantura.
Pełno wody się nabrało,
W łódce była dziura.

Dzisiaj znów karmiłem mewy,
Tak pięknie fruwały.
Coś mi spadło na koszulę,
Mewy odleciały.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 12/203

background image

Chcę już wracać

Autor: Kowalewski Mirek

Wykonawca : Kowalewski Mirek

Jak w ukropie wszystko gna

C/a/C/G

Dziś na topie jesteś, jutro dosięgniesz dna.

C/d/a/G

Czy jest cool, czy jest ból, nie odpuszczasz,

F/e/F/G

przecież jesteś gość!!

C

...ja mam dość.

F/G/C

Ref.
Wieczór gasi moja miła wołania mew,

F/e/d/C

Już się łasi koci mrok.

F/e/d/G

A ja wracam, gdzie tak ważny jest cichy brzeg

F/e/d/C

I czekanie Twoich rąk

F/e/d/C

Dzień i wrzawa, gwar i szum,
Żagle stawiasz, gonisz falę poranny tłum.
Goździkowa skarby chowa, więc wypływasz
żeby zdobyć je!!
...ja już nie.

Z prądem płynąć, czy pod prąd
Żagle zwinąć czy za morze uciekać stąd
Gdzie ta keja, gdzie nadzieja, gramy szlema
czy też karty w tas?!
...ja mówię: pas!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 13/203

background image

Cheely Man

Autor: Marek Siurawski

Wykonawca : Marek Siurawski

- Cheely man!
Rwij ją do góry, a-jo...

D

- Cheely man!
Z kotbelki za sznury, a-jo...

A

- Cheely man!

D

A zobacz tam w dół który, a-jo...
- Cheely man!

G

O-o, a-jo...

A7 G D

I łańcuch luzuj, a-jo...
Niech leci z kluzy, a-jo...
I żywo ludzie, a-jo...

Nie żałuj mozołu,
Trza ją na dwa bloki z dołu,
I równo pospołu!

Teraz ją chwytaj
I talią omotaj!
Ciężka robota!

I jeszcze raz w górę,
Powoli, z trudem,
Mocno, choć z bólem!

Ciężka jak ołów,
Niełatwy połów,
I równo z dołu!

- Cheely man!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 14/203

background image

Cheerily Man

Autor: Henryk (\"Szkot\") Czekała

Wykonawca : Mechanicy Shanty

A Sally Rackett, a-jo! Cheerily man!
Pływa jak packet, a-jo! Cheerily man!
Utartym szlakiem, a-jo!

Ref.: Cheerily man, o! O-a-jo! Cheerily man!

A Flo Fanana, a-jo! Cheerily man!
Lubi banana, a-jo! Cheerily man!
Lubi go z rana, a-jo!

A Susie Skinner, a-jo! Cheerily man!
Lubi z murzynem, a-jo! Cheerily man!
I co godzinę, a-jo !

A Polly Walker, a-jo! Cheerily man!
Uciekła z Tomkiem, a-jo! Cheerily man!
I zatkał ją korkiem, a-jo!

A Kitty Mała, a-jo! Cheerily man!
Rzadko dawała, a-jo! Cheerily man!
Bo się wciąż bała, a-jo!

A Nancy Dawson, a-jo! Cheerily man!
Ma wielki klakson, a-jo! Cheerily man !
To wiedzieć warto, a-jo!

A Dolly Duckett, a-jo! Cheerily man!
Jak Sally Rackett, a-jo! Cheerily man!
Jest smukła jak packet, a-jo!

A Betty Baker, a-jo! Cheerily man!
Została z szejkiem, a-jo! Cheerily man!
Karmił ją mlekiem, a-jo!

Hej, głośnym chórem, a-jo! Cheerily man!
Szarpnijmy w górę, a-jo! Cheerily man!
Zerwijmy sznury, a-jo!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 15/203

background image

Chiński żeglarz

Autor: Janusz Sikorski

Wykonawca : The Pioruners

Zaśpiewam o krwawej tragedii, co znam, a po plecach przebiegną wam dreszcze.
Bohater jej, Chińczyk, czółno miał na wielkiej Żółtej Rzece,
Był poganinem plugawym tak, że Lucyfer by się zląkł.
Nazywał się jakoś tak Wing Czang Lu, a żeglarze go zwali Jim Crow.

Ref.:
I-ja-jo-i-ja! Chiczakum-kiczakum-ja-ja-ja!
Żeglarz mniej bystry niż Ty
Nie pojmie historii o Wing Czang Lu.
Za dużo w niej takich \"a-jiii... ka-jiii\".

Ten Wing Czang Lu zakochał się w Chince, zwanej Ach-Czu-Fong,
Co miała oczy jak pestki z dyni, a stopy mniejsze od rąk.
Lecz ona kochała zbója mórz swym sercem i całą wątrobą;
On przypływał tam groźną dżonką swą, wielką dżonką dwupokładową.

Gdy Wing Czang wyśledził to, przysiągł zemstę okropnie klnąc:
Niech weźmie pirat dziewczynę, to w befsztyk zamienię i jego, i ją!
Rychło wciągnął na maszt wojenny znak i ruszył na Jangcy River,
Na zachód i wschód, i tam, i tu, gdzie zły pirat mógł był się ukrywać.

Bębny grają już do boju i armaty ryknęły z obu burt,
Gorące kluski walą w łeb, z góry się leje wrzący sos.
Pirat hardo skoczył w bitwy zgiełk naprzeciw swojej zgubie,
Salwą smażonych jaj dostał w tyłek i padł, bo smażone źle robi wątrobie.

Już konając pirat krzyknął, że to nie był ostatni strzał:
Gdy ja nie mogę Chinki mieć, Czang Lu nie będzie jej miał!
Twardym grochem wypalił ze wszystkich rur, potworna to była scena,
Gdy gorący groch trafił w pieprzu słój i wysadził magazyny...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 16/203

background image

Cholerna Mgła

Autor: Malinowski Krzysztof

Wykonawca : Malinowski Krzysztof

Wreszcie ktoś przed dziobem ujrzał ląd

A D A

Hen daleko jeszcze skryty mgł

A G E

Coraz bliżej a tu taki pech

A D A

Bo właśnie wiatr nam zdechł

G E

Na pokładzie już od wczoraj klar

A D A

W mesie słychać ożywiony gwar

A G E

Patrze w bulaj i wytężam wzrok

A D A

Nie było mnie tam rok - a ląd jest już o krok

G E G E

Nie ma to jak mój rodzinny dom

A E

Uśmiech matki i jej głosu ciepły ton,

fis D A

W oczach słońce chociaż coraz bielsza skroń

A E D A-E

Jeszcze tylko dzień a może dwa

A E

Pójde w góry i na spacer wezme psa

fis DA

Niech sie tylko skończy ta cholerna mgła

AEDA-E

Morze płaskie jak przeszklany stół
A my w miejscu tak jak wóz bez kół
Zapach lądu słodko drażni nos
Ech, ten żeglarski los...

Wór od dawna spakowany już
I w kabinach wysprzątany kurz
Tam dziewczyny i mój wierny pies
Oj spiesz sie bracie spiesz, bo to wędrowki kres

Nie ma to jak mój rodzinny dom...

Coraz częściej mi sie śni

fis D

Że do domu otwieram drzwi

E A

A tu tak pomału płyną dni

fis D E

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 17/203

background image

Cholerne morze

Autor: Opaluch Grzegorz

Wykonawca : Qftry

Kiedyś jeszcze powrócę tu znów,

D G A h

Gdzie rodzinny mój dom, wśród ostrych skał.

e A

Słychać huk potężnych wód,

D G A h

Groźne fale swą siłą kruszą brzegu wał.

e A

Ref:
Cholerne Morze, Ty znów zwodzisz mnie,

G A fis h A

Błękitem głębin Twych. Żagli biel,

G D A

Szkunera smukły kształt, wciąż widzieć chcę

G A fis h A

I wiatru powiew w napiętych wantach czuć.

G D A

Na ten ship zaciągnąłem się, bo
Kapitan mówił, że tu przygód czeka sto.
Krzyk bosmana do pracy nas gnał,
Jedna myśl jednak wciąż w głowie mej trwa:

Majestatem swym zachwyca mnie,
Gdy ogromnych wód dziób powierzchnie tnie.
Hen, za rufą, kolejny zniknął port -
Wielki Boże, Ty spraw, abym ujrzał znów go.

ref /x2

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 18/203

background image

Cholernie daleko do...

Autor: Kowalewski Mirosław

Wykonawca : Zejman i Garkumpel

Ot, zwykły dzień półżaglem przecięty,
Wcale nie taki długi rejs.
Z szuwarów w szuwary do wody przygiętych
I tyle dobrze znanych miejsc.

Na skrawku nieba wyciętym przez bulaj
Zamieszam masztem zupę z gwiazd.
Znów fala za falą do burt się przytula
I tak cholernie, na szczęście cholernie,
Na szczęście cholernie daleko do miast.

A w maszty noc znów wplata księżyc,
Na wodę srebra sypnie garść.
Pijane żurawie deszczowej tawerny
Próbują krzykiem straszyć czas.

Na skrawku nieba wyciętym przez bulaj
Zamieszam masztem zupę z gwiazd.
Znów fala za falą do burt się przytula
I tak cholernie, na szczęście cholernie,
Na szczęście cholernie daleko do dnia.

A blaski świec wypełnią twe oczy
I dłoniom się spełniła dłoń.
Ach, zgubić się z Tobą, się Tobą otoczyć,
Spiesznych oddechów przeżyć sztorm.

Na skrawku nieba wyciętym przez bulaj
Zamieszam masztem zupę z gwiazd.
Znów fala za falą do burt się przytula
I tak cholernie, na szczęście cholernie,
Na szczęście cholernie daleko do dna.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 19/203

background image

Choroba morska

świat się chwieje, podskakuje

C F

Fale wielkie tu i tam

F C

Nic nam dzisiaj nie smakuje

F G C a

Sztorm wyzwanie rzuca nam

F G C

Ref:
W żolądkowych akrobacjach

F G C a

Cierpi nawet bosman chwat Cook,
kapitan cała wachta
Każdy mętne oczy ma

Rzadko kto jej daje radę
Bo lekarstwa na nią brak
To choroba marynarzy
Morską zwie ją cały świat

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 20/203

background image

Choć burza huczy wokół nas

Autor: nieznany

Choć burza huczy wkoło nas,

F C

Do góry wznieśmy skroń!

C7 F

Nie straszny dla nas burzy czas,

FC F C

Bo silną mamy przecież dłoń!

F7 g G7 C7

Weselmy, bracia, się,

F C7 F B F

Choć wicher żagle rwie!

Gis0 F g C7 G

Kto pracą święci każdy dzień,
Ten smutku nie zna, nie!
Choć słońce skryje chmury cień,
My w lepszą przyszłość patrzmy się!
Weselmy, bracia, się,
Choć wicher żagle rwie!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 21/203

background image

Chuda Julka czyli zemstaw pomywaczki

Autor: Robert Kolebuk

Wykonawca : Pod Masztem

Chuda Julka - pomywaczka w barze... nazwy nie pamiętam

G C

Wciąż gadała o dalekich rejsach poprzez oceany

G D

Ale każdy kto ją widział, myślał sobie: ech, dziewczyno

G C7

W twoim życiu to nieprędko zajdą jakieś większe zmiany

G D G

Tak za rokiem mijał rok

D

I smutniejszy co dzień wzrok

C G

Miała Julka gdy nuciła patrząc w mrok

C7 D G / H

Jestem Julia - pani piratów

e h

Przez nieszczęsny los skazana na tę knajpę i na wasze towarzystwo

C h

Lecz odpłacę podłemu światu
Już niedługo gdy się w moim życiu tak jak w życiu waszym zmieni wszystko
Pewnej nocy moja załoga
W pięć okrętów tu przybędzie, trzystu chłopa, na pokładach dwieście armat
Wtedy każdy niech prosi Boga
By go strzegł przed moją zemsta, która będzie i okrutna i bezkarna
I głowy będą spadały

G Fis

Jak gwiazdy w letnią noc

F e / D

Z chudej Julki, co mieszkała w porcie... nazwy nie pamiętam
Czasem jakiś pijak w barze na głos szydził bez przyczyny
Lecz gdy Julka nań spojrzała, milkł od razu bo w jej oczach
Widział takie dziwne błyski, co gasiły wszelkie drwiny
Tak za rokiem mijał rok
I smutniejszy co dzień wzrok
Miała Julka gdy nuciła patrząc w mrok

Aż pewnego dnia w tym barze w porcie ... nazwy nie pamiętam
Ściany trzęsły się od plotki alkoholem podsycanej
Pięć okrętów do nas płynie - bez bandery ale ponoć
Uzbrojonych ponad wszelką miarę - będą tu nad ranem!
No i nadszedł wreszcie rok
Gdy nadziei pełen wzrok
Miała Julka gdy śpiewała patrząc w mrok

Co się dalej wydarzyło w tamtym porcie ... choć pamiętam
To nie powiem, bo piosenka to nie miejsce na horrory
Więc opuszczam zakończenie, a zostawiam ci przestrogę:

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 22/203

background image

Śpiewu żadnej pomywaczki nie lekceważ od tej pory

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 23/203

background image

Chwytaj za fał

Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk

Wykonawca : Spinakery

G C G

Popatrz, jak morze szaleje wkrąg -

G D C G

Będzie robota, nie żałuj rąk.

G D C/D/G

Potem na koję padniesz jak wór.
Już nasza łajba skacze do chmur.

Ref:
Hej, hej! Chwytaj za fał!

G D C G

Będzie nam wicher dobrze dziś wiał.

G D C/D/G

Hej, hej! Chwytaj za bras!
Pociągnij mocno... jeszcze raz!

G C G - G C G

Niby dzień jasny, a wkoło mrok,
Sternik na kompas wytrzeszcza wzrok.
Kołem sterowym kręci co tchu,
A nogi tańczą po deku mu.

Kuk najwyraźniej czuje się źle,
Znowu do garów porzyga się.
Jeszcze się wyrżnął o stołu blat,
A tu, jak na złość, tężeje wiatr.

Bosman - wilk morski - blady jak trup,
Z wrażenia poszedł sikać na dziób.
Nie będzie chyba tej nocy spał,
Porwał mu gacie cholerny szkwał.

Stary zzieleniał i patrzy w dal,
Coś tam zobaczył z przodu, wśród fal.
Nikt nie uwierzy, choćbyś w ryj dał,
Że to pazury podwodnych skał.

Jeszcze Beauforta przybyło pół,
Leci jak piórko stalowy muł.
Ale ty, bracie, nie martw się tym,
Nie w takie sztormy szedłeś jak w dym.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 24/203

background image

Chwyć za Handszpak

Autor: Jerzy Rogacki

Wykonawca : Cztery Refy

Teraz możemy gnać nawet na Horn

a G a

- Way-hey, razem go!

a G a

Ubrania i buty w lombardzie są.

C G

- Razem chłopaki! Razem pchajmy go!

a e a

Ref:
Chwyć za handszpak i pchaj go,
Way-hey, razem go!
Kotwica na dek, cumy zdjęte są.
Razem chłopaki! Razem pchajmy go!

Liverpool został za rufą nam,
Wesołe panienki żegnały nas tam.

O, żegnaj Sally i żegnaj Sue,
Na pewno kiedyś wrócimy tu znów.

I do kabestanu, i równo pchać,
Z Nord-Westu zaczyna nam nieźle wiać.

I jeszcze pięćdziesiąt razy, hej!
Niedługo w zatoce znajdziemy się.

Hej, żwawiej się ruszać i mocniej pchać!
Łapy z kieszeni, nie ma czego się bać.

I ech, łapserdaki! Pchać ile sił!
Jak mocniej pokręcisz, to rdza zejdzie w mig.

Jeszcze wam bosman nieźle da w kość;
Ostatnia runda i będzie dooo...ść!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 25/203

background image

Chyba jak ryba

Autor: Artur Dziuk

Wykonawca : Poszedłem na Dziób

Ref.:
Chyba jak ryba, wiedzie jak śledzie
Nas po półwyspie od Władka po Hel
Duch marynarza, albo żeglarza,
Co Zosi i Gosi podziwiał lic biel.

Do Władka jak z płatka trafiliśmy w mig,
Formować na panny zaczęliśmy szyk,
Lecz szyk nam nie wyszedł, nie dały się nam,
Ktoś powiedział: \"Trudno - szantę śpiewam Wam!\"

W Chałupach wciąż upał, a my oczy w słup,
Raz dziewczę se biegło, a my na nią - siup!
Nic z tego nie wyszło, choć rzekła - \"O, tak!\"
Gdyż właśnie przepiękny ujrzeliśmy jacht.

Zostałbym niechybnie w Kuźnicy do dziś,
Gdybym pewnej pannie nie uciekł na strych,
Ze strychu na keję, a z kei na jacht.
Dzięki Ci Neptunie, że silny wiał wiatr!

Gdy solo na molo w Juracie ją masz,
Pamiętaj, że mały stać musi jak maszt,
Jak bukszpryt zadarty, ni w górę, ni w bok.
Gdy tak nie potrafisz - przyjedź znów za rok!

Na Helu niewielu jest zdolnych iść w tan,
Każdy ledwo zipiąc dogląda swych ran
I klną wciąż na ducha, co w dupę im dał,
A ja nie żałuję - szantę śpiewam Wam!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 26/203

background image

Chór dziennikarzy

Autor: Zdzisław S. Szczepaniak

Morowa dziennikarska wiara,
Szczęsny jej życia los!
Pisze, co każą, bo się stara,
Żeby mieć pełen trzos!

Dziennikarz w noc się bawi,
W redakcji we dnie śpi - Ta-ra-ra!
Czy to w \"Dzienniku\",
Czy to w \"Intepressie\"
Ze swego szefa drwi!

Na spacer wyjeżdża \"Pogorią\",
By zwiedzić lodu szmat!
O rejsie pisze z euforią,
Z każdym jest za pan brat!

Dziennikarz w noc się bawi,
W południe chrapie fest - Ta-ra-ra!
Czy to na wachcie,
Czy to na dejmance,
Ogromnie dzielny jest!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 27/203

background image

Chór mechaników

Autor: Zdzisław S. Szczepaniak

O północy się zjawili jacyś dwaj cywile,
Ręce całe w smarach - mówią, że na chwilę.
Zanim żeśmy się spostrzegli - prąd nam wyłączyli
I niby przypadkiem - wentylację też!

Ref.:
Maszyna, nasza maszyna,
Tyś gorętsza niż dziewczyna!
Maszyna, nasza maszyna,
Jak przy Tobie spać?

Każdy z nich to złota rączka - wierzcie nam na słowo,
Znajdą każde zwarcie - tylko ruszą głową.
Kiedy w nocy alarm dzwoni - żaden się nie leni,
Pędzą jak szaleni - raz po raz!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 28/203

background image

Chłodnia

Autor: Piotr Bukartyk

Wykonawca : Roczeń Roman

Do chłodni twego serca nie trafiło nic
Od miesięcy
Tak cię to męczy
Nie daje jeść ani spać choć robisz
Wszystko by nie było znać po tobie że
Że jest
Jak nigdy źle

Ławice drobnicy a i grubych napalonych ryb
Dosłownie ile chcieć
Byle zanęcić
A sami pchali się w sieć
Gdy chciałaś mogłaś choćby trzech czy czterech naraz mieć
A dziś
A dziś już raczej nie

Ref.:
Nieświeża przynęta
Frajerów niezdrowo podnieca
Gdy pytasz czy wciąż cię pamiętam
Czuję już tylko chłód na plecach

Choć mówią w tawernach
Że takich tu strułaś nią sporo
Tym razem nie była śmiertelna
Jak mnie zapewnia dermatolog

Co do mnie moja piękna to twój smutny list
Mnie poruszył
Lżej mi na duszy
Gdy wiem jak ciężko ci jest
Doceniam pomysłowo wykonane ślady łez
Twój szloch
Zza siedmiu mórz

Lecz jeśli pomyślałaś że coś będzie z nas
No to bieda
Nigdy się nie da
Co pojmiesz za jakiś czas

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 29/203

background image

Najgłupszej nawet ryby wypatroszyć drugi raz
I mnie
Też odpuść sobie już.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 30/203

background image

Chłopaki z ZSM

Autor: Jerzy Porębski

Wykonawca : Porębski Jurek i Bluska

Ref.:
Dalej, ze wszystkich sił,
Chłopaki z ZSM,
Nie taki straszny świat
I wcale nie jest źle.
Przed nami długi rejs,
Niejeden ciężki sztorm,
Przed nami przygód pełne dni,
Nim znów ujrzymy ląd.

Sam wymyśliłem świat, w którym zamierzam żyć,
Nie jest to jakiś szpan, czy sentymentalny kicz.
Jest to zwyczajny świat bez granic, zła i łez,
Tam tylko praca i przygoda na wielkim morzu jest.

Gdy przyjdzie na mnie czas, gdy przyjdzie pierwszy rejs,
Popłynę z rybakami w świat, poszukam takich miejsc,
Gdzie, jak ten złoty piach, ławice wielkich ryb
Zasypią pokład blaskiem gwiazd od mostku aż po slip.

Ty... kochaj mnie inaczej, kochaj ze wszystkich sił,
Niech Ci się zdaje, jakbym ciągle z Tobą był,
A gdy się skończy rejs, w okrzyku białych mew
Pójdziemy tak, jak pierwszy raz, aleją wielkich drzew.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 31/203

background image

Chłopcy do rej

Autor: Kuczewski Mariusz

Wykonawca : Mordewind

A bosman dał nam cynk

g F g

Wiać będzie fordewind

F g

Rozbuja białe żagle wyposzczone

B g F g

Do lądu setki mil

g F g

W powietrzu ciągle sztil

F g

Gdzie wiatr gdzie ten wiatr

d

Co bosman go obiecał

Ref:
Hura hura gdy wiatr nas gna

F g

Hurej hurej co raz bliżej

F g

Hura hura chłopcy na maszt

F g

Hurej hurej chłopcy do rej

F g

Hej chłopcy do rej

B F g

A pierwszy krzyknął hej
Chłopaki grzać do rej
Już buja białe źagle rozpuszczone
Po wodzie sunie szkwał
I szarpie szczyty fal
To raj to jest raj
Co bosman go obiecał

Wtem bosman krzyknął won
Na reje idzie sztorm
Rozpruje białe żagle wyposzczone
I znów na górę żwawo
Tam dmucha lewo prawo
Nie tak to nie tak bosman obiecywał

Ktoś w górze krzyknął w dal
Ech ten cholerny fach
I strach czy zobaczę jeszcze żonę
Ucichła pracy pieśń
Już pora na dół zejść
Czy spadł czy ktoś spadł
Na koniec swego życia

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 32/203

background image

Chłopcy z \"Albatrosa\"

Autor: Konarski Feliks

Wykonawca : Konarski Feliks

Na manewry do Saint Marka

a

Przypłynęła marynarka,

a

Przypłynęła, hen, z dalekich, obcych mórz.

A7

A, że knajpa była sławna

d

U starego ojca Pawła,

a

Więc tam śpieszy pięciu chłopców z \"Albatrosa\".

E E7 a

Ref:
I ten pierwszy, co był chudy,

a

I ten drugi, co był rudy,

a

I ten trzeci, co bez przerwy wódkę chlał,

A7

I ten czwarty, ten obdarty,

d

Co miał w górę nos zadarty

a

I co z czartem o swą duszę w kości grał!

E E7 a

I ten piąty - ten najmłodszy -

a

Co w miłości był najsłodszy,

a

Co miał oczy jak diamenty czarne dwa.

A7

Jak dziewczynie spojrzał w oczy

d

To od razu zauroczył

a

I mógł wtedy robić wszystko to, co chciał!

E E7 a

Każda jasno-, ciemnowłosa,

d

Śni o chłopcach z \"Albatrosa\".

a

Z \"Albatrosa\" - bo tak statek ich się zwał!

E E7 a

A miał stary ojciec Paweł
Córkę wielce niełaskawą,
Piękną Lili, co nie chciała chłopców znać.
Aż pewnego dnia ujrzała,
Strach powiedzieć - pokochała
Wszystkich naraz pięciu chłopców z \"Albatrosa\".

I pierwszego, co był chudy...
(...)

Pokochała złotowłosa
Pięciu chłopców z \"Albatrosa\".
Z \"Albatrosa\" - bo tak statek ich się zwał!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 33/203

background image

Odpłynęli chłopcy nagle,
Znikły w dali białe żagle,
Płacze Lili, morze gorzkie od jej łez.
(Płacze Lili, rosi morze słoną łzą.)
A wtem z dala mkną sygnały,
Że \"Albatros\" wpadł na skały,
Zatonęło pięciu chłopców z \"Albatrosa\".
(I zatonął wraz z załogą całą swą.)

I ten pierwszy, co był chudy...
(...)

Płacze Lili złotowłosa
Za chłopcami z \"Albatrosa\".
Z \"Albatrosa\" - bo tak statek ich się zwał!

Płacze Lili dniem i nocą,
Gwiazdy w niebie się migocą,
Wielkim falom wciąż przybywa Lili łez.
Lecz... nie mija roczek cały,
Dziadzio Paweł niańczy małych
Pięciu malców - nowy manszaft \"Albatrosa\".

Ref:
A ten pierwszy - to jest chudy,
A ten drugi - to jest rudy,
A ten trzeci - jakby trochę wódki chciał,
A ten czwarty - ten obdarty -
Co ma w górę nos zadarty,
Już by z czartem o swą duszę w kości grał!
A ten piąty - ten najmłodszy -
Tak, jak ojciec, jest najsłodszy
I ma ślepka jak diamenty czarne dwa!
Jak dziewczynie spojrzy w oczy
To od razu zauroczy
I mógł będzie zrobić wszystko, co by chciał!

Nie płacz, Lili złotowłosa,
Rośnie manszaft \"Albatrosa\" -
Taki sam, jak tamten z dzikich skał!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 34/203

background image

Chłopcy z Botany Bay

Autor: Krzysztof (\"Symulant\") Lebionko

Wykonawca : Mietek Folk

Już nad Hornem zapada noc,

a G a

Wiatr na żaglach położył się,

a G a

A tam jeszcze korsarze na Botany Bay

d G C a

Upychają zdobycze swe.

a G a

Jolly Roger na maszcie już śpi,
Jutro przyjdzie z Hiszpanem się bić,
A korsarze znużeni na Botany Bay
Za zwycięstwo dziś będą swe pić.

Śniady Clark puchar wznosi do ust:
\"Bracia, toast: Niech idzie na dno!\"
Tylko Johny nie pije, bo kilka mil stąd
Otuliło złe morze go.

Nie podnosi kielicha do ust,
Zawsze on tu najgłośniej się śmiał.
Mistrz fechtunku z Florencji ugodził go,
Już nie będzie za szoty się brał.

W starym porcie zapłacze Margot,
Jej kochany nie wróci już.
Za dezercję do panny na kei w Brisbane
Oddać musiał swą głowę pod nóż.

Tak niewielu zostało dziś ich,
Resztę zabrał Neptun pod dach.
Choć na ustach wciąż uśmiech, to w sercach lód,
W kuflu miesza się rum i strach.

To ostatni chyba już rejs,
Cios sztyletem lub kula w pierś.
Bóg na szkuner w niebiosach zabierze ich,
Wszystkich chłopców z Botany Bay.

Już nad Hornem zapada noc,
Wiatr na żaglach położył się,
A tam jeszcze korsarze na Botany Bay
Upychają zdobycze swe.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 35/203

background image

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 36/203

background image

Chłopcy z Grimsley Town

Autor: B. Wolski, Ryszard Mękarski

Wykonawca : Wiercipięty

Ref.: W tamtą noc morze złe zabrało naszych chłopców z Grimsley Town.
Od Jonathan do Scarborough wiele kutrów weszło w sztorm.
I choć walczyli długo, nie mieli wielkich szans.
Wzburzone morze groźne jest dla rybaków z Grimsley Town.

I czasem mi się zdaje, że widzę statek wasz.
W rozpostarte żagle dmuchnął wiatr, rufa znaczy wielki ślad.
Na pokład wyszli chłopcy - załoga dzielnych serc.
Północne Morze blisko już, słychać groźny wiatru śpiew.

I znowu płyną w dali odkrywać nowy świat.
Wzburzone morze marszczy twarz, na pokładzie wszystko klar.
Rzucili sieci w morze, za rufą zniknął ląd.
W oddali z mgły wyłania się bocznych świateł ostry blask.

Na brzeg rzuciło morze złe rozbity statku wrak.
Złamane maszty, steru brak, bukszpryt wbity w złoty piach.
Zginęli wszyscy ludzie, pozostał w sercach żal.
Na morza dnie znaleźli grób marynarze z Grimsley Town.

W tamtą noc morze złe zabrało naszych chłopców z Grimsley Town.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 37/203

background image

Chłopcy z Killybegs

Autor: Grzegorz (\"Maja\") Majewski

Wykonawca : Perły i Łotry Shanghaju

Tam, gdzie mocny wieje wiatr, gdzie zatoka Donegal,

G - F/C/G

Żyją ludzie. Srebrna ryba, to ich znak.

G - F/D

Od małego każdy z nich uczy się pracować tak,

G - C G

By w przyszłości móc zdobywać morski skarb.

G C/D/G

Ref.:
Morze toczy grzbiety pian, jak dziś dobrze idzie nam,

G C G

Chociaż śledzie płyną jak najdalej stąd.

G - F D

Nasze łodzie pełne mkną, zaśpiewajmy dla swych żon,

G C G

Że wracają z morza chłopcy z Killybegs.

G C/D/G

Złote blaski rannych zórz giną gdzieś w głębinach wód
I samotna łajba wśród błękitnych fal.
Srebro drga pod łodzią nam, kiedy śledzie płyną w dal,
Za to srebro dostaniemy złota w bród.

Wielki władco słonych wód, nam nie straszna żadna z burz,
Nie zniechęci nas do morza ostry deszcz.
Lepiej nie rozglądaj się, swoje rybie stada strzeż,
Bo tam w Killybegs szykują łodzie już.

Już w oddali słychać dzwon, hen, za rufą niknie port,
Przeżyjemy znowu kilka ciężkich dni.
Bo gdy morze masz we krwi, trudno Ci na lądzie gnić,
Dalej chłopcy, hej, obierzmy kurs na Nord!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 38/203

background image

Chłopcy z obcych mórz

Autor: Koterbska Maria

Wykonawca : Koterbska Maria

Była noc, na morze kładł się mrok i brzeg w nim zginął,

e H7

Była noc i ktoś tam w stare szkło lał mocne wino,

H7 e

Smak południa był w winie tym,

E7 a

W sali snuł się niebieski dym

D G

I dziewczęta tańczyły w nim, nucąc tak:

a C H7

Ref:
Chłopcy z obcych mórz, tylu ich dziś przyszło tu,

E H

Zapomnieli już, że w świat jutro płyną znów.

H7 E

Światła tańczą w szkle, bar zatacza się
Jak po morzu okręt.

H

Ktoby myślał, że tutaj znajdą się trunki aż tak dobre.

H7 E H7

Popatrz ile już wokół przytulonych par,

E H

Chłopcy z obcych mórz zagarnęli cały bar,

H7 E

Czas na dzisiaj znikł i nie pyta nikt,
Co się jutro stanie.

A A7

W barze dźwięczy szkło i zabawa trwa

E H7

Aż po biały ranek.

E H7

Była noc, bez końca trwała noc, a zegar naglił,
Przyszedł dzień i bar rozjaśnił się od białych żagli,
Dawno ucichł wesoły gwar
I po brzegu, gdzie pusty bar,
Zamyślona dziewczyna szła nucąc tak:

Ref:
Chłopcze z obcych mórz, czemu znowu płyniesz w świat?
W drogę pełną burz, tam gdzie tylko sól i wiatr,
Nie zawoła nikt, nie pomoże nikt,
Kiedy fale biegną.
Chłopcze, po co Ty, powiedz, po co Ty płyniesz tak daleko?

Z południowych mórz co za rok przywieziesz nam?
W oczach słony kurz i ten uśmiech, który znam,
To już tyle lat, tylko Ty i wiatr,
Tylko żagli łopot.
I wciąż jesteś sam, chłopcze nie płyń tam,
Chłopcze weź mnie ze sobą.

E H7

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 39/203

background image

Nie odpływaj sam, proszę weź mnie ze sobą

H7 E

Nie odpływaj sam, nie odpływaj saaaa...mmm...

H7 E F E H7 E

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 40/203

background image

Chłopcy, A-Hoj!

Autor: Włodzimierz K. Głowacki

Chłopcy, a-hoj! Niebieskie morze jest

C C7 F C

I wiatr na wantach piosenkę gra,/x2

C7 F C

A żagle są tak białe./x2

C G7 C

Chłopcy, a-hoj! Niebieskie oczy jej
Żegnając statek, co płynął w dal,
Widziały żagle białe.

Chłopcy, a-hoj! Niebieskie morze lśni,
Rozpala pokład słoneczny żar,
Obwisły żagle białe.

Chłopcy, a-hoj! Ściemniała morska toń,
Sztorm zrywa liny i łamie ster,
I targa żagle białe.

Chłopcy, a-hoj! Zatonął statek nasz,
Załoga poszła na ciemne dno,
Zniknęły żagle białe.

Chłopcy, a-hoj! Niebieskie oczy jej,
Zalane łzami, patrzyły w dal,
Widziały tylko fale.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 41/203

background image

Chłód Oceanu

Autor: R. Chmiel. P. Gąsiewski

Wykonawca : Własny Port

Gdy był ze mnie mały smyk

C D e

Nasza wioska płonęła po świt

C D e

Do łodzi wrzucili mnie zbrojni kretyni

C D G A

Koniec nastał dziecięcych mych dni

C D e


Ref.
Oceanu chłód

G A e

Moim życiem był

G D e

Czasem dawał ból

G A e

Czasem słodycz chwil

G D e


Łajba brzuchem oparta o brzeg
Gruby wiking mną rzucił o piach
Tarczę nieść kazał nad głową świst bata
Niewoli to pierwszy był dzień

Lata szybko mijały a ja
Wyrosłem na chłopa na schwał
Drakkarem pływałem u steru stawałem
Smak krwi ciągle w morze mnie pchał

Gdy umierać nadszedł już czas
Topór zręcznie przeciął mój kurs
Spojrzenie me bladło myśl tuląc ostatnią
Jaką drogę przebyłem po śmierć

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 42/203

background image

Ciałko

Autor: Porębski Jurek

Wykonawca : Porębski Jurek

Było to w maju, słonko skwierczało,

C

A z podkoszulkiem sklejone ciało

C7

Czegoś by chciało,

F7

Czegoś by chciało.

C

Więc ja mu naprzeciw, no, tak dla ugody,
Na łeb wylałem wiaderko wody,
A ono, mimo że \"wychłódniało\",
Znów czegoś chciało.

Ref:
No może za dużo coś wczoraj zjadło,

E7

Może uwiera go w boku sadło,

a

Może by chciało iść do lekarza...?

D7

\"Nie, nie!\" - powtarza. \"Nie, nie!\" - powtarza.

G G7

Na dziób poszedłem z dala od ludzi,
Pytam to cielsko: No, czemu się nudzi?
Może do wachy chce, w dół, do rekina,
Czy odpowiada mu barwa sina?

Ref:
Czemu mi robi wstyd przed kumplami -
Oni nie mają takich \"trabli\" z ciałami.
Może by chciało przejrzeć świerszczyka,
Sprawdzić czy jeszcze zegarek cyka?

Na nic sposobów wszelkich próbuję,
Cielsku wyraźnie czegoś brakuje;
To się zaziębi, to się zapoci,
To zechce śledzi, to znów łakoci.

Więc myślę sobie, załatwię tego drania,
Nastawiam budzik pośrodku spania
I ciemną nocą to cielsko budzę,
Patrzę, a ono takie... no, jakby cudze.

Ref:
Wierci się, kręci, coś kryje na dnie,

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 43/203

background image

Lecz ja każdym nerwem czuję dokładnie,
Że nie chce wyznać mnie - byle komu!
Że bardzo chce już wrócić do domu.

Ludzie! Ja morze kocham! Ja morze szanuję!
Ja się na morzu bardzo dobrze czuję,
Lecz wożę z sobą tę kupę złomu,
Co nic, tylko marzy, by wrócić do domu.

Ref:
Więc pytam ja Ciebie, mój Profesorze,
Kto w takiej wojnie wygrać może,
Gdy cielsko do powrotu zmusza,
A znów na morze ciągnie dusza?

\"Wygra entropia - kancer wszechświata -
Wojnę, co trwa już świetlne lata.\"
A mnie dwadzieścia lat przeleciało...
Ja - i to ciało.
(A Tobie czterdzieści lat przeleciało...)
(Ty i to ciało.\")

No więc było to w lutym, słonko skwierczało,
A z podkoszulkiem sklejone ciało
Znów czegoś chciało,
Znów czegoś chciało...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 44/203

background image

Ciało Johna Browna

Ciało Johna Browna owinięte w płótno

a

Spuszczono w morskie, przepastne głębiny.

a d E a

O, dobry Boże, czemu nam tak smutno,

d a

Że przyjaciela, żeglarza tracimy?

a E7 a

Ref:
Łkaliśmy wszyscy żegnając Cię bracie,

a E7

I Billy Strawers, i rudy Olsen,

E7 a

I Bert, i Baden - dwaj dobrzy kamraci,

a A7 d

I kuternoga - stary Troysen.

d a E/E7/E a

Opuszczono ciało zawinięte w płótno,
Dzwon okrętowy wybił razy cztery.
Gdzie się podziałeś przyjacielu Johnny?
Gdzie się podziałeś, do jasnej cholery?

Piliśmy wszyscy żegnając Cię bracie,
I Billy Strawers...

Fala znów zalewa pokład naszej \"Mary\",
W żaglach gdzieś słychać lekki wiatru szum.
O dobry Boże, nie pomoże sherry
Na naszą boleść, ani słodki rum.

Ostatnią flaszką żegnamy Cię bracie,
I Billy Strawers...

Nie martw się bracie, jeszcze się spotkamy,
Gdy śmierć nas wezwie do swojej załogi,
Więc szykuj flachę przyjacielu Johnny,
Gdy zawitamy bandą w piekieł progi.

Pić będziem wszyscy witając Cię bracie,
I Billy Strawers...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 45/203

background image

Cień wieloryba

Autor: Jarosław (\"Królik\") Zajączkowski

Gdzieś w porcie Invernes, w tawernie Pod Kłem,

a G a

Sączony wraz z rumem dopalał się dzień,

a C h E

Na ławie tu przysnął, jak kuter na dnie,

a C h E

Harpunnik co w oczach walenia ma cień.

a G a

Już harpun wzniesiony, już czeka na znak,
Przed dziobem wynurzył się ogona płat,
Już łodzie rzucone, już pędzą bez tchu
Za waleniem, jak góra lodowa ze snów.

Wspomnienia powoli zmieniają się w sny,
Już piękny żaglowiec wyłania się z mgły,
Już harpun rzucony powietrze znów tnie,
Ech, mieszają się zwidy w kielichach na dnie.

Lecz dziś dumne łodzie skończyły swój bieg,
Ich smukłe kadłuby butwieją we mgle,
Wśród lodów Grenlandii okrywa je śnieg,
Morze kości z powrotem wyrzuca na brzeg.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 46/203

background image

Ciąg bulinę

Autor: Łukasz (\"Kuka\") Malcharek

Wykonawca : North Cape

Ciąg bulinę, bo Kitty jest mą lubą,
Ciąg bulinę, bulinę ciąg!
W Belfaście zostawiłem ją, w jej domku na przedmieściu,
- Ciąg bulinę, bulinę ciąg!
Gdzie z matką swoją, starą Mary, Kitty jeszcze mieszka.
- Ciąg bulinę, bulinę ciąg!

Malutka Kitty śliczna jest i krągłe ma bioderka,
Gdy w łóżku swoim sama śpi, ma cuda pod kołderką.

Jej piękne usta pełne są i słodkie jak malina,
Gdy Kitty Cię całuje nimi, wtedy smutków nie ma.

Płaściutki brzuszek Kitty ma, a pod nim dziwy czarne,
I choćbyś nie wiem jak się starał, trudy Twe na marne.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 47/203

background image

Ciągaj fał, Johny

Autor: Marek Siurawski

Wykonawca : Stare Dzwony

A kiedy byłem mały brzdąc,

A E

Wuj na kolana mnie brał.

A E

- Ciągaj fał, Johnny! O, wybieraj go!

E H7 E

I whisky ze mną do rana pił,
Choć ciotki złej się bał.
- Ciągaj fał i wybieraj go! O, wybieraj go!

I opowiadał o portach mi,
Gdzie życie słodki ma smak.
O knajpie Sund, gdzie dobry gin
Podaje piękna Lee.

Niedługo już - mówił - nadejdzie czas,
Gdy ruszysz w cały ten świat.
Jak wuj Twój stary, po morzach stu,
Na łajbie będziesz się tłukł.

W słoneczny dzień, gdy morza gładź
Wabiła wdziękiem swym,
Przyjęła mnie żeglarska brać
Na statek \"Lady Jane\".

I wypłynąłem do Bordeaux,
I pracowałem jak wół.
Za pieski rejs, za krew i pot,
Dostałem pensa pół.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 48/203

background image

Ciągnij fał

Autor: Radosław Żurek

Wykonawca : Orkan

Czy byłeś, Stary, kiedyś w Bristol Town?
- Ciągnij fał - hej, rwij go!
Tawerny najlepsze pod słońcem mają tam.
- Ciągnij fał - hej, rwij go!

A w każdej leją piwo, rum i gin,
Nie boli łeb, choćbyś nie wiem ile pił.

A dziewczyny tak słodkie, jak w Valparaiso są,
Gdy forsy nie masz, one bawić wciąż się chcą.

Poznałem tam kiedyś czarniutką Sally Brown,
Do dzisiaj, Stary, tamtą noc w pamięci mam.

A ja tu po wachcie w mokrej koi tkwię,
To już trzy miesiące, jak za rufą został brzeg.

Więc chwyć ten fał i cholera mocniej ciąg,
Razem! - Obłóż, już niedługo ujrzysz port.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 49/203

background image

Ciągnij fał

Autor: Grzegorz Wierzbicki

Wykonawca : North Cape, Wind Rose

Nie pierwszy raz wypłynę w rejs.
- Ciągnij fał ile sił!
Że rejs to piekło - każdy wie.
- Lecz zerwij fał i znów do lin!

Ref.: To podłe życie i morza smak,
Ze śmiercią ciągle za pan brat.
Za nędzny, Bracie, tyrasz grosz,
Lecz zerwij fał i znów do lin!

Szalony wiatr znów żagle rwie.
Czyż Tobie Boże nie żal mnie?

Rumu łyk i znów na dek,
Tam sztormu Cię przywita śpiew.

Aż kiedyś fale zmyją Cię,
I spoczniesz, Bracie, sam na dnie.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 50/203

background image

Ciągnij go Joe!

Autor: Marek Siurawski

Wykonawca : Stare Dzwony

Hej, Stary, spójrz - ta czarna chmura rośnie w dali.

a e d e

- Hey, haul-away, ciągnij go Joe!

a G E7 a

Czy widzisz ją, ta czarna chmura na nas wali.

a e d e

- Hey, haul-away, ciągnij go Joe!

a G E7 a

A kiedy byłem mały brzdąc, wuj brał mnie na kolana,
I płacząc rzewnie whisky pił, pił ze mną aż do rana.

\"Posłuchaj synu\" - mówił mi - \"byś kiedyś nie żałował:
Wujowi twemu, straszna rzecz, odpadło, bo (go) nie używał.\"

By nie powtórzyć błędu, wcześnie się wziąłem za kobiety,
Poznałem pierwszy miodu smak z dziewczyną z London City.

A potem była spanish girl, była gruba i leniwa,
Ukradła całą forsę i uciekła, głupia dziwa!

Jankeska jedna rzekła mi: \"Chodź ze mną, nie bądź głupi!\"
Przez dwa tygodnie, mówię wam, oglądała tylko sufit.

I tak to szło, a teraz w Gdyni Lolę mam;
Lola to skra, to łza, to cudo, mówię wam.

I nózia, buzia, rąsia, włos, i biuścik, i to, co lubię...
Eeeech...! No ciągaj go, ciągaj go, Brachu, bo jak lubię to podłubię!

Czarna, czy biała, czy kolorowa,
Lolę, tę Lolę, mą Lolę bierz, bo Lola dziewucha zdrowa.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 51/203

background image

Ciągnij linę

Autor: Magda Goździewińska, Wojciech Mazur

Wykonawca : Canoe

Czasem łajba ledwo zipie, piorun bije w maszt

d a d

Zimna woda ci zalewa umęczoną twarz

d C F

W myślach przemknie czy to koniec? Czy jest aż tak źle?!

B F C

Burza minie wiatr ustanie żagle zszyje się

d a d

Ref:
Ciągnij linę, wybierz żagle

d

Patrz przed siebie trzymaj kurs

d a/C

Poczuj łajbę płyń na fali

d F

Nie daj morzu rozbić burt

C d

Ty za sterem stoisz twardo chociaż chłód i grad
Wciąż nie widać końca nocy bardzo chce się spać
Marzysz o cieplutkiej koi i dziewczynie swej
Grad po twarzy bić przestanie i nadejdzie dzień

Znów na rejach żagle zwijasz słońce pali kark
Przy handszpakach i kotwicy znowu wypadł bark
Chciałbyś skończyć tę robotę i teraz o tym wiesz
Słońce zajdzie ból ustanie a rejs skończy się

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 52/203

background image

Ciągnij na raz!

Autor: Michał \"Doktor\" Gramatyka

Wykonawca : Perły i Łotry

Za pierwszym drugi, trzeci wnet
wychodzić czas na rzeki brzeg
moc kształtnych wdzięków, frajdy pora
pracy przy linach przejdzie zmora

Ref.: Ciągnij na raz
za linę znów uchwycić czas

Za dzień, za dwa, za trzy w Angers
pójdzie nas trzech do \"Damy Kier\"
trzy szklanki wina niesie Anna
liczek jej róż, jak zorza poranna

Nie raz, nie dwa, nie trzy w Roanne
rozrywek moc, rozkoszy kram
trzy głosy radość pieśnią głoszą
o więcej piękne panny proszą

Na raz, na dwa, na trzy w Nevers
złamiemy stos kobiecych serc
my marynarze znad Loary
nam, z każdym łatwo brać się za bary

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 53/203

background image

Ciągnij w górę

Autor: Dariusz (\"Macoch\") Raczycki

Wykonawca : Orkiestra Samanta

Klar kotwicy i na reje - \"Żagle staw!\"

a e d e a

Wyruszamy by opłynąć cały świat

a e a

W blasku słońca żegna nas stary port

a e F G a

Opuszczamy na miesiące stały ląd

F G a

Ref:
Ciągnij w górę - i nie żałuj swoich sił

a G d e

Śpiewaj głośno - by do pracy zapał był

a G d e

I w górę - i kabestan mocno pchaj

a G d e

Dalej bracie, w sercu niech muzyka gra

a G F G a

Kursem marzeń popłyniemy w siną dal
Gdzie Afryka świeci nam bielą skał
Ster na lewo wschodni obieramy kurs
Gdzie Australię ominiemy pośród burz

Równik mijać po raz pierwszy frajda to
Neptun zaraz nam pokaże siłę swą
Trzymaj fason i do próby siłę miej
Aby bosman nie przyłożył nam po łbie

Za burtami wszędzie oceanu cień
Równym rytmem odmierzamy każdy dzień
Ciężka praca jest, aż do utraty sił
A przed nami jeszcze pięć tysięcy mil

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 54/203

background image

Ciągnij wraz

Wykonawca : Zejman i Garkumpel

Ciągnij wraz, jeszcze raz,
Ciągnij wraz, jeszcze raz,
Ciągnij wraz, jeszcze raz,
Ciągnij wraz, jeszcze raz...

Ciągnij mocno brachu,
Gdy czas przyjdzie Twój
I nabrzmieje w dłoni
Szota twardy zwój.

Ciągnij wraz, jeszcze raz,
Ciągnij wraz, jeszcze raz,
Ciągnij wraz, jeszcze raz,
Ciągnij wraz, jeszcze raz...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 55/203

background image

Ciągnij, chociaż mokre plecy

Autor: Lech Klupś, Henryk (\"Szkot\") Czekała

Wykonawca : Mechanicy Shanty

Ref.:
Ciągnij, chociaż mokre plecy.
Ciągnij, rany wiatr uleczy.
Ciągnij, chociaż przestać pragniesz.
Ciągnij, Bracie, aż nie padniesz.

Wczoraj jeszcze byłeś w domu,
Press-gang w nocy tak Ci pomógł.
Dzisiaj słyszysz wrzask bosmana,
Ciągnij liny już od rana.

Co dzień leci worek w morze,
Co dzień jest Ci coraz gorzej.
Przetrwasz, albo zdechniesz w zęzie,
Musisz ciągnąć, jakoś będzie.

Bosman kazał drzeć twe plecy.
Cieknie ciepła krew na greting.
Mogłeś pięści w kieszeń schować,
Lepiej ciągnąć, niż żałować.

W końcu schodzisz dziś po trapie,
Bosman Cię zaczepił w pub\'ie.
Kiepsko skończysz bohaterze,
Będziesz ciągnął na galerze.

Nożem ciąłeś jego trzewia,
Poszedł za ten rejs do nieba.
Jego duch Cię w końcu zgubił,
Ciągniesz wiosło, tak jak mówił.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 56/203

background image

Ciągnijmy stare liny

Autor: Sławomir Klupś

Wykonawca : Atlantyda

Na brzegu stoi stary bryg,

a - C -

Nie wyjdzie w morze już.

d e a G

Rozdarty na kamieniach kadłub

C - F

Ostatni trzyma dzisiaj kurs.

C G C -

Żałośnie patrzy na mnie z dala,

C - F

Cóż pomóc mogę tu?

C a G -

Hej, razem chłopcy zbierzmy się,

a - C -

Poprawmy humor mu!

d e a -

Ref:
Ciągnijmy stare liny,
Ubierzmy w żagle maszt,
Choć skrzypią zardzewiałe bloki
Żaglowców wspominając czas.
Niech wiatr wypełni białe płótna
I znów popłynie pieśń,
Co rytmem swoim setki lat
Do pracy niosła chęć.

I popłyniemy pod Cape Horn
By z falą zmierzyć się,
Zobaczyć cielsko wieloryba,
Jak lekko w oceanie mknie.
Popłyńmy do nieznanych lądów
By skarby znaleźć tam.
Dziś za przygody jeden łyk
Wypijmy wina dzban.

Kto zgadnie, ile przetrwa tu
Zakotwiczony wrak?
Przy której fali zniknie w morzu
Na wieczność zagrzebany w piach?
Lecz zanim silne fale sztormu
Dokończą pracę swą,
Na pokład wejdźmy jeszcze raz,
Nim pójdzie ship na dno.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 57/203

background image

Co było dalej

Autor: K. Jurkiewicz

Wykonawca : Gdańska Formacja Szantowa

Znam małą przystań, cichy port,

G C D e

Gdzie jachty drzemią stare...

C C/H a7 a7/G D

Kiedyś dla ciebie w letnią noc

G C D e

Stroiłem tam gitarę...

C C/H a7 a7/G D G

Co było dalej, nie powiem wam,

C G C G

Chociaż wszystko dobrze zapamiętałem...

C C/H a7 a7/G D

Ty odpłynęłaś w siną dal,

G C D e

Ja w porcie sam zostałem.

C C/H a7 a7/G D G

Tak pięknych oczu, takich ust
Dotychczas nie spotkałem...
I zostaliśmy sam na sam,
Na plaży, gdzieś nad ranem...

Pod koniec lata zimny wiatr
Uwięził jachty w portach,
Gdyby nie skandynawski niż,
Nigdy bym cię nie spotkał...

Kasiu, Beato, Aniu...
Cóż, do imion nie mam głowy...
Dobrze, że wiatr pod łódki wam,
Błękitny szlak położył.

Dobrze, że zima przyszła już,
Ze śniegiem lodem i katarem,
Zanim wrócicie, będzie czas,
Podstroić mą gitarę.

Zanim wrócicie, będzie czas,
O letnich rejsach snuć opowieść...
W innych prześlicznych oczu blask...
Co dalej- nie opowiem...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 58/203

background image

Co mi zostało z tych portów

Autor: Porębski Jurek

Wykonawca : Porębski Jurek

Ze wszystkich portów, w których byłem, pozostał mi niewielki ślad.
Woreczek zer, które przepiłem z tej forsy, której teraz brak,
Dyskotekowy szum, co zakochanym kręci w głowie,
Wypity szpetny rum, dziewczyny różnokolorowe
I nasączony łeb, wezbrany rytmem od muzyki,
Z Pepsi-Colą gin, co ledwo starczył na dwa łyki.

Z tych portów, w których kiedyś stałem, pozostał mi niewielki ślad,
A byłem wtedy szczylem małym, gdy wyruszałem w świat.
Włóczęgą zżarty czas przez wszystkie cztery oceany
I tropikalny las, i to, że nie chcę już do mamy,
I marynarski joke(?) ochrzczony gdzieś tam pod równikiem,
Ten zawzięty wzrok za każdym ciosem i unikiem.

Z tych portów, które kiedyś znałem, pozostał mi niewielki ślad.
Jest taki, jakim go wybrałem, woreczek z nazbieranych lat.
Jest taki, jakim go wybrałem, kolorowy i nie,
Ale go właśnie takim chciałem i dalej chcę.
Sentymentalny kicz i różne takie hocki-klocki,
Nieokrzesana dzicz i zakręcone złote loczki,
Prehistoryczny lód, co mi do szklanki z whisky wpadł.
Taki mi został, taki jest, taki mi został, taki jest,
Taki mi został mały, mały ślad.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 59/203

background image

Co się zdarzyło

Autor: B. Choiński, Marek Dagnan

Wykonawca : Mechanicy Shanty

Co się zdarzyło jeden raz,

D G

Nie uwierzycie mi,

A7 D

Gdym wdepnął sobie w piękny czas

G A7

W New-Yorską Chatham Street.

D

Ref:
Ciągnij pomalutku, aż do skutku,

D G A7 D

Jak te New York girls, co nie tańczą polki!

G A7 D

Dziewuszka grzeczna vis-a-vis obrała kurs na wprost:
\"Tuż-tuż na Bleeker mieszkam Street.\" - Więc się zabrałem z nią.

\"Kielicha\" - rzekła - \"znajdziesz tam, przekąskę, to i sio.\"
Mamusia nas witała w drzwiach, siostrzyczek cały rząd.

Do wierzchu nalewano w szkło i pito aż po dno,
Aż zaczął kręcić się, jak bąk, mój globus w miejscu, o!

Przyjaciółeczkę wzrusza, bo ja przypominam jej
Braciszka, co w Szanghaju jest za nie wiadomo co.

Przejrzałem nagle, oczy trąc - Królową Boże chroń!
Ten goły facet w łóżku jest bez wątpliwości mną!

Pustynną iście zionie w krąg golizną każdy kąt,
A bez bielizny, forsy ktoś jest bez wątpienia mną.

To, w czym do portu szedłem, dość wytworną miało woń:
Po mączce rybnej wór, ahoj! Jak ulał na Cape Horn!

Ref:
Wszystko pomalutku, ciągnie się do skutku,
Jak te New York Girls, co nie tańczą... break dance!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 60/203

background image

Colombo

Autor: Marek Siurawski

Wykonawca : Zejman & Garkumpel

W XV wieku, raz w Madrycie, ze starej gość Italii,

C C G

Zakładał w rynsztok pawie, do \"mewek\" aż się palił.

G F C

Ref:
Że ziemia jest okrągła, jak jaja co mu wiszą,

C.-.G

On wiedział to, ten na baby pies, lubieżny Kolumb Krzysio.

C F G C

Hiszpańskiej Izabeli rzekł, gdy spotkał ją po drodze:
\"Daj statek i ładunek, a z Chicago Ci przywiozę.\"

\"Ach, nie tak szybko\" - rzekła Iza - \"żeglarzu narowisty,
Niech sprawdzę w buduarze twe wierzytelne listy.\"

Biednemu żeglarzowi odpocząć nie dawała,
Królowa co godzinę Kolumba glejt sprawdzała.

W czterdzieści dni i nocy Atlantyk przepłynęli,
I Kolumb, i załoga, i strasznie baby chcieli.

Nasz Kolumb miał kolesia też tak jak on szubrawca,
Co kochał go jak brata, a dmuchał jak dmuchawca.

Zoczyli pewna damę, co brzegiem przechodziła
I sto tysięcy dolców ich w godzinę zarobiła.

Cudzołożyli, aż kurzyło i dzielnie się sprawiali,
I populacja wzrosła dziesięć razy, gdy wracali.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 61/203

background image

Columbus Day

Wykonawca : Jolly Roger

Życie odarte jest z marzeń,
Bez marzeń tak trudno żyć.
Nowych szukamy wciąż wrażeń,
Nadzieja obudzi świt.

Porty zakwitną żaglami,
Głos dzwonu, syreny ryk.
Kto przeciw nam, a kto z nami
Wypłynie, by tworzyć mit.

Nie ważne, czy nam się uda,
Choć raz sukces może być Twój.
Legenda czyni cuda
I bohatera da strój.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 62/203

background image

Corner Sally

Autor: Andrzej Mendygrał

Dziewczyny w portach zwrotne są,

C

A najzwrotniejsza Corner Sally.

C G

Ref:
Hej, haul away,

C F C

Pociągnij fał na pięknej Rossie.

C G

Hej, haul away,

C F C

No hauluj, hauluj, hauluj go!

C F C

Wybieraj teraz kliwra lik
Dla dziewczyn z portu Roggle Hally.

W Bristolu żyła jedna mała,
Która zgrabną rufkę miała.

Gdy halsowała przez ulice,
Wiatr podwiewał jej spódnicę.

Ja kurs tuż obok niej wybrałem,
Biust jak bryfok podziwiałem.

Hej, pociągnijmy dla niej ładnie,
Kiedy w nasze ręce wpadnie.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 63/203

background image

Cukier w Ładowni

Autor: Grzegorz (\"Maja\") Majewski

Wykonawca : Perły i Łotry Shanghaju

Oh, jak chciałbym być tam w Mobile Bay / Rwać bawełnę cały dzień,
Ale noszę cukier do ładowni w dół / Noszę cukier do ładowni w dół.

Ref:
Dalej, hej jo. I w dół, i w dół.
Noszę cukier do ładowni w dół.
Dalej, hej jo. I w dół, i w dół.
Noszę cukier do ładowni w dół.

A \"J.M. White\", to wierzcie mi,
Wej hej, wierzcie mi,
Na Orleans Line to najlepszy ship.
Noszę cukier do ładowni w dół.

Nie prędko zobaczysz taki drugi jacht,
Wej hej, drugi jacht,
Co sam dałby radę nowej \"J.M. White\",
Noszę cukier do ładowni w dół.

Na deku Stary zawsze sam,
Wej hej, zawsze sam,
To najtwardszy facet, jakich znam,
Noszę cukier do ładowni w dół.

Oh, jak chciałbym być tam w Mobile Bay / Wej hej w Mobile Bay,
Ale noszę cukier do ładowni w dół / Noszę cukier do ładowni w dół.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 64/203

background image

Cumberland

Autor: Jerzy Rogacki

Wykonawca : Cztery Refy

Hej, bracia żeglarze, posłuchajcie historii

a F e

O tej bitwie na wodach, które zwą Hampton Roads.

C E7 a

Niech każdy z was kiedyś łzę żalu uroni,

a F e

Gdy wspomni jak \"Cumberland\" poszedł na dno.

C E7 a

Był ósmy dzień marca, nie zapomnę tej daty,

a G E7 a

Ponad stu naszych chłopców pożegnało ten świat.

d a E7 a

A w górze bandera jak w aureoli chwały,

C G7 C

Bohaterską załogę nasz \"Cumberland\" miał.

E7 a E7 a

Po niebie bezchmurnym, coraz wyżej i wyżej
Słońce jasno wschodziło tamtego dnia.
O dziesiątej głos werbla nagle przerwał tę ciszę,
Kanonierzy podbiegli wnet do swoich dział.
Pancerna fregata zbliżała się do nas,
Dumnie niosła na topie rebelii znak.
Już nie było odwrotu. Zwyciężyć lub skonać!
Małe szanse w tej bitwie nasz \"Cumberland\" miał.

I zaczęło się piekło, bój trwał trzy godziny,
Aż z luf rebeliantów ostatni padł strzał.
By zdrajców powstrzymać, zabrakło nam siły
I krwi naszej potok przez pokład się lał.
Zdruzgotane poszycie, planki wodę puściły,
A ostre żelazo burtę cięło na pół.
Nasi chłopcy przy działach do końca walczyli,
Aż na dnie rzeki James znalazł \"Cumberland\" grób.

Pogrążał się wolno w ciemnych wodach Virginii.
Naszych chłopców na Ziemi nie usłyszy już nikt.
Dzielnych synów Columbii opłakują rodziny,
Lecz kiedyś na pewno jeszcze pomścimy ich.
Niech nasze kolory dobry Bóg błogosławi.
Czerwień, biel i błękit odmienią nasz los.
Na widok sztandaru jeszcze zadrżą tyrani.
Zwyciężymy lub godnie pójdziemy na dno.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 65/203

background image

Cumy rzuć! Żagle staw!

Autor: Zbigniew Zakrzewski

Wykonawca : Cztery Refy

Cumy rzuć! - Cumy rzuć!

d

Żagle staw! - Żagle staw!
Cumy rzuć i żagle staw!

C F

Czas ruszyć na szlak kliprów.

C d

C C d d C C

Gdy whisky w porcie masz już dość,

d C d

- Cumy rzuć! Żagle staw!

C d C d

Do dziewczyn nawet czujesz złość,

F C d C

- Czas ruszyć na szlak kliprów!

d C d

To jedno wyjście zawsze masz,

d C d

- Cumy rzuć! Żagle staw!

C d C d

Na słone bryzgi wystaw twarz.

F C d C

- Czas ruszyć na szlak kliprów!

d C d

Cumy rzuć! Żagle staw!...

Poczujesz wnet, jak pokład drży
W rytm starej piosnki z dawnych dni.
A kiedy dmuchnie z rufy wiatr,
Na starych kliprów ruszaj szlak.

Cumy rzuć! Żagle staw!...

Tam lżejszym ci się wyda los.
Za burtę wyrzuć pusty trzos.
I zgodnym chórem gardeł stu
Ta stara piosnka zabrzmi znów.

Cumy rzuć! Żagle staw!...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 66/203

background image

Cutty Sark

Autor: Jacek Ulfik, Marcin Magdziar

Wykonawca : Poszedłem na Dziób

Dlaczego, Cutty Sark, gdy mam Ciebie w ramionach,
O herbacianym kliprze marzę?
Dlaczego, \"Cutty Sark\", gdy przez Atlantyk płyniemy,
Tylko szkocką dziewkę uczuciem darzę?

Ref.: /x2
\"Cutty Sark\" - tyś najszybsza na morzu,
Cutty Sark - tyś najlepsza jest w łożu.
I znów płyniemy do Bombaju,
I znów, Kochana, jest jak w Raju.

Gdy Twoje żagle na wietrze wydęte,
Gdy Twoje ciało pode mną wygięte,
Chcę dotykać Twoich warg,
I love you, Cutty Sark!

Cutty Sark to szkocka dziewczyna,
Która jest ostra jak \"chili\",
Bo smak mnie nie myli,

Gdy tyłeczek wypina i patrzę
W jej oczy niebieskie,
Przeklinam swe życie pieskie.

\"Cutty Sark\" to łajba jest szybka,
W jeden dzień przepłynęła
Trzysta pięćdziesiąt mil,

Taka jest niezwykła, że
Gdy patrzę w jej żagle rozpostarte,
Serce w strzępy mam rozdarte.

Ref.: \"Cutty Sark\" - tyś najszybsza na morzu,
(...)
I love you, Cutty Sark!
I love you, Cutty Sark!
I love you, Cutty Sark!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 67/203

background image

Cutty Sark

Autor: Sławomir (\"Rączka\") Dłoniak, Mariusz (\"Beny\") Kurowski

Wykonawca : Wodny Patrol

Z Szanghaju wyszły statki dwa,
By zmierzyć w morzu siły swe,
Poranna bryza w dal je gna,
Już wielki wyścig zaczął się.

Od rana pierwszy goni nas,
Wycisnąć wszystkie poty chce,
Bo tylko może wygrać ten,
Kto pierwszy ujrzy Anglii brzeg.

Ref.: Najszybszy kliper \"Cutty Sark\",
Królowa oceanów, mórz,
Pełne ładownie herbaty ma,
Do Anglii więc obiera kurs.

Najszybszy kliper \"Cutty Sark\",
Uwierzcie mi, mówię wam,
Na herbaciany wyrusza szlak,
Sławę, złoto zdobyć tam.

Już pierwszy sztorm jej w kości dał,
Każdy z nas miał w oczach wielki strach,
Ster zabrał nam szalony szkwał
I prawie zaryliśmy w piach.

Lecz nasza \"Cutty\" płynie w dal,
Jak wielka dama oceanów,
Teraz już wszyscy wiedzą, że
Ujrzymy pierwsi Anglii brzeg!

Skończyły się już kliprów dni,
Parowce teraz wożą fracht,
Lecz nie zapomnę czasów, gdy
Najszybsza była \"Cutty Sark\".

Dziś dumna stoi w Grenwich Town,
Jej żagli już nie pieści wiatr,
Tylko wspomnienia ciągle mam,
Jak płynie słynna \"Cutty Sark\".

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 68/203

background image

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 69/203

background image

Cyklady

Autor: Korycki Andrzej

Wykonawca : Korycki Andrzej

Ateny drżały już oddechem ulic rozpalonych

A D E D A E A

Gorącem słońca tysiącletnich wacht,

h D E A

Gdy zapatrzony w srebro masztów wiosną otulonych

E D A

Z Marina Kalamaki nasz wypływał jacht.

Fis7 h7 E7 A

I kiedy dziób z pucharu morza pijąc pierwszą falę
W jej smaku wyczuł, że rejs nie jest snem,
Wznieśliśmy szkła i każdy dbał, by w tym radości szkwale
Niejeden raz kielichy mogły błysnąć dnem.


Ref.
Śpią na Cykladach zatoczki wśród skał.

A D

Gdybyś obudzić je chciał,

A

Niech rybaka łuską lśniąca łódź

h7 E A

Gdzieś pośród głazów, co wrogiem twych burt,

D

Wskaże bezpieczny ci nurt.

A

W jej kilwater jacht bez trwogi rzuć.

h E7 A

Tuż pod urwiska kamiennym zboczem Kotwica sięgnie dna,

h7 E7 A E A

Kryjąc się w barwnym tle podwodnych szat.

h7 E7 A

Znam na Cykladach zatoczkę wśród skał,

D

Wiatr na buzuki w niej grał,

A

A dokoła trwał antyczny świat.

Fis7 h7 E7 A

W zacisznych portach małe knajpki gości wciąż spragnione
Schodziły do nas aż na plaży piach,
Kusiły swoich wdzięków wonią wielce ucieszone,
Gdy keją z gitarami pod ich szliśmy dach.
Z południa powiał ciepły wiatr i wracać wypadało,
Już zmierzchu kres nad morzem chylił skroń.
Za nami mrowie greckich wysp w zarysie chmur topniało,
Wezwaniem takielunku podążyła dłoń.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 70/203

background image

Cytryniarz

Autor: Henryk (\"Szkot\") Czekała

Wykonawca : Mechanicy Shanty

A jeśli chcesz na morze pójść, posłuchaj rady mej.
Nie będziesz miał problemów, gdy do Chiefa zgłosisz się.
Podpiszesz listę, weźmiesz wór i w galop pójdziesz rad,
Bo! Na cytryniarzu nie masz miejsca, jeśliś leń i drab.

Ref.: Więc! Razem chłopcy chwyćmy brasy, żagle trza na wiatr.
Hej! Stawiaj wszystkie szmaty choć pogoda zła.
Rwij! Go! Rwij! Mówię Ci, to fakt.
Na cytryniarzu nie masz miejsca, jeśliś leń i drab.

A kiedy w morze wyjdziesz już, zrozumiesz coś jest wart.
Usłyszysz głośny kuka wrzask, jak sprawdza według kart.
Czy mięso, ocet, groch i chleb znalazły miejsce swe.
Czy mąka, kawa i herbata nie leżą gdzieś na dnie.

A jeśli od pierwszego dnia, sam w garść nie weźmiesz się.
Na burcie wisząc, ciągle będziesz męczył trzewia swe.
Po kilku dniach głodówki tej, dostaniesz z cytryn sok
I już przy linach będziesz mógł pracować cały rok.

Na deku spędzisz przez ten czas niejedną ciężką noc.
Rytm dnia wyznaczać będzie Ci donośny dzwonu głos.
Po ośmiu szklankach zwalisz się do koi, jak ten wór,
Tam na kolejną ciężką wachtę czekać będziesz mógł.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 71/203

background image

Czarna Bandera

Autor: Przemek Maruchacz

Wykonawca : Prawy Ostry

Z zatoki w noc ciemną wyłania się okręt
Gwiazdy na niebie wskazują mu kurs
Ponura załoga pracuje w milczeniu
Wiedząc, że znów czeka ich ciężki bój

Ref.:
Nad czarną banderą niech świeci nam słońce
Niech Neptun załogę w opiece swej ma
Na szlak wyruszamy by złoto zdobywać
I przelać krew tych, co chcą zabić nas

Samotna mewa rozwija swe skrzydła
A trupią flagą szamoce wiatr
Na horyzoncie widać trzy maszty
Znów pójdzie na dno kolejny wrak

Stary kapitan wydaje już znaki
Każdy w swej dłoni śmiertelną broń ma
Tych, co się boją, za burtę z nimi
Albo na rei niech zawisną nam

I już okręty są burta w burtę
I kule świszczą nad głową nam
\"Do abordażu, hej chłopcy razem
ten okręt dziś musi być nasz\"

Zmęczone słońce znowu się kładzie
Nadchodzi wieczór i ciemna noc
W ładowniach naszych złoto nam świeci
W gorę szkło za tych, co poszli na dno

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 72/203

background image

Czarna rafa

Autor: Piotr Onyszczuk

Wykonawca : Róża Wiatrów

Ref:
Hej do żagli chłopcy wraz

e D e

Hej tam ster lewo na burt

e D e

Widmo śmierci bliskie było

G D

Lecz łaskawy był nam Bóg

C H7 e

Kiedy szliśmy do Australii
Była ciemna głucha noc
Krzyż południa znaczył drogę
Nagle ciszę przeszył głos

Tam na kursie coś się czerni
Sterczą z morza ostre kły
Stary pobladł gdy to ujrzał
Lecz nie stracił zimnej krwi

Każdy sprężał się jak mógł
I choć handszpag spływał krwią
Nikt z nas siły nie żałował
Okręt wolno robił zwrot
Jeszcze tylko kilka chwil
Jeszcze tylko rumby trzy
Jak od rufy nie powieje
Ominiemy rafy kły

Okręt wrócił na swój kurs
Rafy cień za rufą znikł
Wszyscy chłopcy legli w kojach
Ale zasnąć nie mógł nikt

Dzisiaj grozę tamtych chwil
Czasem widzę w moim śnie
I dziękuję za to Panu
Że nie zległem gdzieś na dnie

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 73/203

background image

Czarne żagle

Autor: Sławomir (\"Rączka\") Dłoniak, Mariusz (\"Beny\") Kurowski

Wykonawca : Wodny Patrol

Pirackich wypraw przeżyłem sto i dobrze znam swój podły fach.
Wiele fregat puściłem na dno, nim Hiszpan w końcu dopadł nas.
Jutro ostatni życia dzień, na rei stryczek czeka mnie.
Już krwawych bitew nadszedł kres, kat zaciera ręce swe.

Ref.:
Czarne żagle przez życie wiodły mnie,
Nosiły ze sobą wróżbę złą.
Czarne żagle, nim obejrzysz się,
Zabiorą Cię na morza dno.
Czarne żagle po horyzontu kres,
W słońcu i w pogodzie złej.
Czarne żagle, za nimi stoi śmierć,
Jolly Rogger na topie śmieje się.

Ludzka chciwość w morze gna, napełnić trzeba pusty trzos.
Znów do ataku werbel gra, taki jest pirata los.
Za złoty dublon kamrat Twój, w najbliższym porcie sprzeda Cię.
Nie wierz nikomu Bracie mój, zachowasz wtedy życie swe.

Piratem byłem wiele lat, dziś nadszedł koniec moich dni.
I na cóż skarby, kiedy kat na szyję powróz wkłada mi?
Już nie zobaczę słodkiej Meg, zapomni o mnie - taki los.
Werbel ponurą zaczął pieśń, beczkę spod nogi zabrał ktoś.

Ref.:
Czarne żagle przez życie wiodły mnie,
Nosiły ze sobą wróżbę złą.
Czarne żagle, nim obejrzysz się,
Zabiorą Cię na morza dno.
Czarne żagle po horyzontu kres,
W słońcu i w pogodzie złej.
Czarne żagle utulą w końcu mnie,
Dołączę do kumpli gdzieś na dnie.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 74/203

background image

Czarnobrody Kapitan

Autor: Piotr Kowalewicz

Wykonawca : Mietek Folk

Czarnobrody nasz Kapitan był,

a G a

A zwał się Edward Teach.

F G a

W 16-tym roku do nas przyszedł, by
Z diabłem i z nami pić.

Potężna postać, dziki wzrok,
Hiszpanom śmiał się w twarz,
Rabował statki. Nim minął rok,
Dziesiąty pryz był już nasz.

Ref:
Bo Kapitan nasz szalony był,
Mówiono, że z diabłem ma pakt.
Gdy w warkocz zaplatał brodę swą,
Drżał przed nim cały świat.

Zapragnął zrobić na statku piekło,
Pod pokład spędził nas.
W trującym dymie prochu i siarki
Wytrzymał najdłużej z nas.

Na Karaibach z nami był
Marynarz - nie znał go nikt.
Nie gadał z nami, ze Starym pił,
Mówiono, że to sam Zły.

Spotswood ogłosił nagrodę za nasz bryg,
Złoto za naszą śmierć.
Więc żywy dziś nie wyjdzie nikt,
Kto Teacha pragnął mieć.

Zadano mu dwadzieścia ran,
Na pokład ciężko padł.
Dziś odwróconą losu kartą
W piekle z Czartami gra.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 75/203

background image

Czarny bryg

Wykonawca : nieznany

W czarnym morzu czarna burza,
W czarnej burzy czarny bryg.
Czarne żagle w chmurach nuża,
Żywy stąd nie wyjdzie nikt.

Ref.:
Heja bumbarasa...

W czarnym morzu czarna burza,
W czarne żagle wicher dmie.
Na spienionej morza fali
Stu piratów mordę drze.

Pod pokładem skarbów tyle,
Że zakrywa siedem ciał.
W każdej piersi utkwił sztylet,
Każdy w brzuchu szpadę ma.

Aż tu nagle obcy statek
Jak grom z nieba zjawia się,
A kapitan woła: \"Łotry,
Na abordaż, albo śmierć!\"

W czarnym morzu walka krwawa,
Każdy cios zadaje śmierć.
Aż tu nagle w trupich zwałach
Sam kapitan ostał się.

Porwał lont i do prochowni
Jak szalony zbiega sam.
W blasku dymu, w słupach ognia
Na dnie legł piracki skarb.
Psssssssssss. Bum!

Z tej powiastki morał taki,
Który każdy winien znać:
Gdzie się dwaj na morzu biją,
Rekin z tego żarcie ma.
Mniam, mniam, mniam. Bum!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 76/203

background image

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 77/203

background image

Czarny kot

Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk

Wykonawca : Spinakery

Na pokładzie okrętu co się zwał \"Czarny Kot\"
Płynęliśmy gdzieś na Wyspy Kanaryjskie.
Aby nazwie było zadość, nasz kapitan miał

/

Kota czarnego jak ciemności egipskie.

/x2

Ref.: Hej, pociągnij linę bracie i wybieraj fał,
Patrz, jak dobrze idzie ta robota.
Nasz kapitan się uśmiecha, będzie humor miał,

/

Lecz nie ciągnij już za ogon jego kota.

/x2

Gdy my harowaliśmy, to ten kocur spał,
A od kuka lepsze kąski wciąż dostawał.
\"To jest bardzo mądre zwierzę\" - Stary mówił nam,
\"A wy, durnie, do roboty!\" - tak powtarzał.

Lecz w Las Palmas to wielki smutek był i żal,
Zaginęło gdzieś kocisko sympatyczne.
Rozpytywał się kapitan i nadzieję miał,
Pytał wszystkich, a to miasto bardzo liczne.

Ref.II: Hej, pociągnij linę bracie i wybieraj fał,
Patrz, jak kiepsko idzie ta robota.
Już nie śmieje się kapitan, wiatr mu humor zwiał,
No, bo nie ma już czarnego swego kota.

A gdy odpływaliśmy, to odmienił się los,
Na nabrzeżu nasz kocurek się pojawił.
\"Gdzieś Ty bywał Czarny Diable!\" - każdy śmiał się w głos,
A kapitan po kielichu nam postawił.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 78/203

background image

Czarter Blues

Autor: Kazimierz Robak

Miał to być piękny szkolny żaglowiec
I młodzież miała na nim żeglować.
Dziś zęby szczerzy tu kapitalizm,
Bo PZŻ walutę chce rachować!
To czarter blues,
To czarter blues,
To czarter blues!
- I szlus!

Żeglarzu żyły z siebie wypruwaj,
Chociaż cholera cię bierze!
Czyść kible z pawi i brasuj reje -
Kto inny owoc pracy twej zabierze!
To czarter blues,
To czarter blues,
To czarter blues!
- I szlus!

Gościnność polska słynie szeroko,
Lecz choć jesteśmy wszyscy dorośli
Obowiązuje \"Kapit?nstunde\"
I o dziesiątej wyganiają gości!
To czarter blues,
To czarter blues,
To czarter blues!
- I szlus!

Jak i co zrobić - zaraz się dowiesz,
Stu instruktorów naraz ci powie.
Lecz kiedy śmieci trzeba posprzątać,
Słyszysz: \"Nie było tego w umowie!\"
To czarter blues,
To czarter blues,
To czarter blues!
- I szlus!

Zbiórka jałmużny dała sto marek,
Po cztery marki na głowę.
Na co je wydasz, wiedzą już inni

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 79/203

background image

I tworzą fundusz zwany \"sztrafowe\"!
To czarter blues,
To czarter blues,
To czarter blues!
- I szlus!

Na białych żaglach dumnie wypiętych
Żelaznej Szekli szczerzą się znaki.
Załoga szczerzy dziąsła czerwone -
Z owoców dzisiaj, znowu buraki!
To czarter blues,
To czarter blues,
To czarter blues!
- I szlus!

Na statek wpada czarna brygada,
\"Major\" na pewno coś o tym wie!
A na załogę strach blady pada:
\"Chowaj dolary! Kto żyw ratuj się!\"
To czarter blues,
To czarter blues,
To czarter blues!
- I szlus!

Aż wreszcie Gdynia i port jachtowy,
Już kontrabandę wszyscy ukryli.
WOP-istę celnik ukradkiem szturcha:
\"Popatrz frajerów! Wszyscy wrócili!\"
To czarter blues,
To czarter blues,
To czarter blues!
- I już!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 80/203

background image

Czas

Wykonawca : nieznany

Już widzę morza nowych dni,
Już cień rwie przodem w drogę,
Już tylko parę drobnych spraw,
I już się żegnać mogę.

Zostawię balast pustych chwil,
Zostawię też nadzieję,
I wolny jak północny wiatr
Opuszczę starą keję.

Pomacham wszystkim, z których nikt
Niewarty jest westchnienia.
Popłynę tam, gdzie słońca blask
Rozjaśnia cień istnienia.

Po latach w porcie ruszyć czas,
Czas rzucić cumy złudzeń.
Podobno jest gdzieś taki ląd,
Gdzie jeszcze żyją ludzie.

A gdyby nawet jasny brzeg
Kolejnym był mirażem,
To lepiej, niż przy boi gnić,
Wyruszyć szlakiem marzeń.

A jeśli los, podstępny drań,
Nie puści mnie w nieznane,
To lepiej, niż jak szczur tu żyć,
Portretem być na ścianie.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 81/203

background image

Czas

Wykonawca : West Sailors

Ciepło cichego portu,

G D

Życzliwy ton przyjaznych dusz,

e C

Serca bijące rytmem zgodnym,

G D C

Chciałbyś pozostać tutaj,

G D

Włóczęgę swą odstawić już lecz,

e C

W środku słyszysz głos pogodny.

G D C

Ref.:
Czas stary już czas,

G D

Nie pękaj przecież to nie pierwszy raz,

e C

Twa dusza musi się z rozsądkiem kłócić

G D C

Ty wiesz stary ty wiesz,

G D

By wrócić znowu tu tęsknoty świec,

e C

Świecących jasnym blaskiem rząd zapalić musisz.

G D C

Rozstań ponury nastrój,
Szukanie odpowiednich słów,
Szeptem rzucone powodzenia,
A w sercu cień nadziei,
Że gdzieś tam kiedyś razem znów więc,
Więc zamiast żegnaj dowidzenia.

Ref.: Czas stary ....................... / bis

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 82/203

background image

Czas do domu

Autor: Jarosław (\"Królik\") Zajączkowski

Wykonawca : Krewni i Znajomi Królika

Nasz Stary przeklinając całą noc na mostku stał

D

I drogi w tych cholernych lodach szukał pośród gwiazd.

A D

Wszystkie sople z masztów pospadały, kiedy zrobił zwrot

D G D A

I do domu kurs wyznaczył przez cholerny lód na wprost.

D G A D

Ref:
Czas do domu, czas! Już za kilka dni

D A D

W barze spędzimy wesolutko parę chwil.

D G D A

Z groźnym lodem już się nie spotkamy,

D G

Chyba, że przez szkło,

D A

Gdy w szklaneczce pełnej whisky

D G

Będzie stukać nam o dno.

A D

Trzy miesiące pływaliśmy błądząc wśród lodowych gór.
Wielkie kry cięliśmy dziobem poszukując foczych skór.
Zdechłej ryby nie złowiliśmy, krew się gotowała w nas,
Gdy fortuna się odwróci, spróbujemy jeszcze raz.

Nie pomogły zaklinania, choć kapitan skrobał maszt,
Stary bosman pluł przez ramię, my gwizdaliśmy pod wiatr.
Zamki w strzelbach pordzewiały a za nami drogi szmat,
Zdechłej foki ani śladu, więc zwiewajmy póki czas.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 83/203

background image

Czas jesieni

Autor: Wojciech Dudziński, Andrzej Grzela

Wykonawca : Ryczące Dwudziestki

Dzień kolejny minął, pora snu,

a d a E7

Mur problemów, smutku rośnie znów,

a d a A7

Mija szarych ludzi, domy, szare miasto.

A7 d E7

Minął dzień, zwykły dzień.

E7 a d a E7

Knajp przygasłe światła, dymu nić,
Jeszcze jedna setka żeby żyć,
Monotonny deszczu szum i ulic mrok.
Minął dzień, zwykły dzień.

Pająk smutku sieci swe rozkłada,

E7 d E7 a

Czas jesieni, melancholii gram.

a d E7 a

Żagli biel, silny wiatr i morska fala,

a d E7 a

Obraz wspomnień - to wszystko co mam.

a d E7 a

Świat w jesiennym wietrze mija,
Morze słonym szeptem dzieli nas,
Patrząc w Twoje oczy widzę jego blask,
Jego blask, jego blask.

Hej, gitary dźwięki, światło gwiazd,
Czas kolejnej wachty, szczęścia czas,
By powrócił jak przyjaciel w moich snach
Morza śpiew, dobry czas.

Pająk sny ma o białych, białych żaglach,
I żegluje z wiatrem, i pod wiatr,
A ja śpiewam o białych, białych żaglach.
Białe żagle - to wszystko co mam..

Znów kolejny szary minął dzień,
Knajp przygasłe światła, mroku cień,
Patrząc w Twoje oczy widzę jego blask,
Jego blask, jego blask.

A ja śpiewam o białych, białych żaglach,
I żegluję z wiatrem, i pod wiatr.
A ja śpiewam o białych, białych żaglach.
Białe żagle - to wszystko co mam.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 84/203

background image

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 85/203

background image

Czas kapitana

Autor: Andrzej Konieczny

Wykonawca : Róża Wiatrów

Za sterem stoję sam, w oddali znika ląd

h G

Ocean wokół mnie.

e

Za rufą został gdzieś tanich portowych panien czar

h G

A tutaj tylko...

e

Ref:
Nad głową mewy krzyk

D/D7 G

Pod wiatr znów trzeba iść

D/D7 G

Ten stary pokład to jest mój dom

e D

Załodze tutaj jestem Bogiem, gdy w dali port.

e G D

Każdego dnia korsarska praca trwa
Ocean pachnie krwią.
Lecz gdy przychodzi zmierzch powraca marzeń czas
A wtedy tylko...

Zadaję wrogom ból, posyłam ich na dno
Z otchłani Neptun widzi to.
Nocą gdy marynarze śpią ja z władcą morza sam na sam
I dla nas tylko...

Gdy kiedyś przyjdzie taki dzień, że koję w Hilo będę miał
Gdzieś wśród zielonych wzgórz
Za stołem siądzie ze mną Pan, a ja w pamięci będę miał
Że dawniej tylko...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 86/203

background image

Czas na morze

Autor: Andrzej Konieczny

Wykonawca : Róża Wiatrów

Nad zatoka wstaje świt białe żagle wokół lśnią

D C G C D

Ponad nami ptaków śpiew dzisiaj odpływamy stąd
Znów miesięcy długich dni będą mijać pośród fal
A o domu tylko sny czasem coś przypomną nam

Ref:
Znowu czas na morze

C G D

Znowu czas na morze
Znowu czas na morze
Pora w morze ruszać nam

Dziś pokładu smukły kształt stały nam zastąpił ląd
Już przed dziobem bezkres fal a za rufą żona i dom
Zostawiamy krzyk i płacz narzekania cały rok
Wolna przestrzeń wzywa nas a więc odpływamy stąd

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 87/203

background image

Czas najwyższy opuścić Port Darwin

Autor: Urbańczyk Andrzej

Wykonawca : Urbańczyk Andrzej

Kruki czarnych chmur nad czarnym horyzontem,
Fale tłuką w burty staccato czarnym,
\"Już idziemy!\" - tajfuny wołają.
Czas najwyższy opuścić Darwin.

Nocą wiatr wyje w olinowaniu,
Przyszłość maże się pędzlem czarnym,
Trzeba odpłynąć, póki odpłynąć można.
Czas najwyższy opuścić Darwin.

Odpłynęli już ostatni ze spóźnionych,
Barometr tłucze się zygzakiem czarnym,
Ktoś powiedział: Za późno, za późno.
Czas najwyższy opuścić Darwin.

Jutro ruszam, dla mnie nigdy nie jest za późno,
Na pohybel wszelkim wróżbom czarnym,
Przed dziobem tysiące mil niepewności.
Czas najwyższy opuścić Darwin.

Żegnaj miasto, plażo i was kilku,
Czarny wietrze, stole słońcem palony skwarnym,
A jednak kawałek mnie tu pozostanie,
Tak naprawdę nie opuszczę nigdy Darwin.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 88/203

background image

Czas powrotów, czas odlotów

Autor: Mirosław Kowalewski

Wykonawca : Zejman & Garkumpel

Wiatr pieści włosy, mówi - płyń!

h D

Wpatrzone w błękicie oczy - płyń!

h D

Pobielą żagle

A

Jeziora zieloność

G A

Gdzieś w niebo wpatrzoną.

D G

Hej! Diable!

A

Zamieszaj wiatr ogonem swym.

G A h

Hej! Marnotrawny synu patrz
W stęsknionej wody matki płacz.
To czas powrotu,
Gdy zima zdradzona
Znów weźmie w ramiona,
Wśród szlochu
Otuli wiatrem czule nas.

Wylecą łodzie ze swych gniazd,
A lipiec sypnie garścią gwiazd.
To czas powrotu,
Gdy krzyk kormorani
Nad życiem, nad nami,
A potem,
W kilwater zaplatany czas.

Aż przyjdzie znać czerwieni smak,
I klucz żurawi da nam znak,
Że czas odlotu,
Z ptakami gdzieś nagle.
Odfruną stąd żagle,
By potem
Tęsknotą znaczyć zimy szlak.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 89/203

background image

Czas ruszyć na szlak kliprów

Autor: Zbigniew Zakrzewski

Wykonawca : Cztery Refy

Ref:
Cumy rzuć! - Cumy rzuć!

d

Żagle staw! - Żagle staw!

d

Cumy rzuć i żagle staw,

d C F

Czas ruszyć na szlak kliprów.

d A7 d

Gdy whisky w porcie masz już dość,

d C f

- Cumy rzuć! Żagle staw!

C d C d

Do dziewczyn nawet czujesz złość,

F d C

- Czas ruszyć na szlak kliprów!

F C d

To jedno wyjście zawsze masz,
- Cumy rzuć! Żagle staw!
Na słone bryzgi wystaw twarz.
- Czas ruszyć na szlak kliprów!

Poczujesz wnet, jak pokład drży
W rytm starej piosnki z dawnych dni.
A kiedy dmuchnie z rufy wiatr,
Na starych kliprów ruszaj szlak.

Tam lżejszym Ci się wyda los.
Za burtę wyrzuć pusty trzos
I zgodnym chórem gardeł stu
Ta stara piosnka zabrzmi znów.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 90/203

background image

Czas wyruszyć w morze

Autor: Mirosław Kowalewski

Wykonawca : Zejman i Garkumpel

Kiedy bez tlenu umierają miasta,
Gdy nam skretyniał już do reszty szef,
A biedne serce sadłem znów obrasta
I sto kłopotów zagotuje krew.

Ref.:
Hej! Czas wyruszyć w morze,
Kochana łajba znów przed siebie gna.
Hej! Czas wyruszyć w morze
I gonić słońce aż do kresu dnia.

Czas dać się morskiej ukołysać fali
I dać wiatrowi się uderzyć w twarz.
Na fal bezkresie myśmy tacy mali,
Sprawdzić siłę dłoni już najwyższy czas.

Łódź nasza poczciwa, zwariowana wiatrem,
Rozbrykana, pijana wciąż poezją biegu.
Choć czasem nam ciężko - tu nic nie jest łatwe,
To jakoś się nie chce powracać do brzegu.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 91/203

background image

Czego nie wolno zapomnieć

Autor: Urbańczyk Andrzej

Wykonawca : Urbańczyk Andrzej

Jak chyżo płynie po morzu mój jacht,
Jak cudnie w żaglach słońce lśni.
Któż myślałby w taki piękny czas,
Że tam w niedoli Polska tkwi.

Za rufą sztormy, rafy, trud,
Przed dziobem czysta woda mi.
Któż myślałby w taki piękny czas,
Że tam w niedoli Polska tkwi.

To już ostatnie z tysięcy mil,
Do portu wszyscy będą szli.
Któż myślałby w taki piękny czas,
Że tam w niedoli Polska tkwi.

W niepamięć pójdzie kiedyś wielki rejs,
Zapomną ci, co poklask dawali mi.
Zapomnieć wszystko wolno nam,
Lecz nigdy, że tam w niedoli Polska tkwi.

bis

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 92/203

background image

Czemu żeglujesz

Autor: Mirosław Kowalewski

Wykonawca : Zejman & Garkumpel

Strzeliło już morze do nieba żaglami,

D G

Myśli pospałych znów zaczął się wątek.

D e

Żeglarska Madonno! Wypij razem z nami

G A

Za rejsu koniec i za początek.

G A7

Ref:
Wiem, czemu żeglujesz.

D G

I wszystkie złe myśli, i złe, co się przyśni,

e C

Na brzegu chcesz skryć.

D A

Wiem, czemu żeglujesz.

D G

Wiatr żagle napina i wtedy

e A

Zaczynasz żyć.

D A

Daj siłę Goliata ciepłemu wiatrowi,
Niech żagle na niebie swoje słowa znaczą,
A wieczór cicho znów coś nam opowie
Zmęczonym sternikom - wodnym oraczom.

A łodzie przy brzegu - narowiste konie,
Osiodłaj żaglami i załóż szotów uzdę,
Wyprowadź na wypas, gdzie błękitne błonie,
Niech westchną wolnością, niech biegają luzem.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 93/203

background image

Czerwony Nos

Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk

Wykonawca : Spinakery

Ta historia, co wam powiem, jest całkiem prawdziwa,

D A G A D

A dotyczy jegomościa, który ze mną pływał.

D A G A D

Facet nawet był do rzeczy, lecz miał małą wadę:

D A G A D

Nochal taki jak pomidor, chociaż lico blade.

D A G A D

Ref:
Wszyscy tak ubolewali,

D Fis7

Że go kopnął los,

h A

A on po prostu od gorzały

D G

Miał czerwony nos!

D A D

Pewnej nocy o burtowych światłach dyskutował,
Że o mało jakiś rybol nas nie staranował,
A kapitan, człek wesoły, przy nim się nie ziewa,
Od tej pory stać mu kazał tam, gdzie burta lewa.

Pięć lat później spotkałem go na przedmieściu Gdyni,
Gdzie przy piwku młodej damie propozycje czynił.
Gapiłem się zadziwiony, aż mnie wzięła czkawka,
Bo malutki nosek miała, taki jak truskawka.

Mając wzgląd na barwy twarzy, chłop miał wielkie wzięcie
Przy państwowych różnych zlotach, albo ważnym święcie.
Gdy rocznice nastawały, lub też Pierwszy Maja,
On się zawsze kręcił z przodu... chyba tak dla jaja!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 94/203

background image

Cześć panienki

Autor: nieznany

Oto jak trzeba żagle szyć

E

- Żagle szyć, żagle szyć,

H7 E

Aby marynarzem być

E

Na statku \"Shenandoah\".

H7 E

Ref:
Cześć panienki,

E A7 E

Cześć pieszczotki,

E Fis7 H7

Cześć ślicznotki,

E E7 A

Powiemy wam - good night!

E H7 E

Trzeba tak kabestan pchać
- Kabestan pchać, kabestan pchać,
Aby się żeglarzem stać
Z pokładu \"Shenandoah\".

Tak ciężary trzeba nieść
- Trzeba nieść, trzeba nieść,
Aby znowu dostać jeść
Od kuka z \"Shenandoah\".

Tak składamy śluby wam
- Śluby wam, śluby wam,
Żeglarz grzeczny jest dla dam
Na statku \"Shenandoah\".

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 95/203

background image

Czternastego lutego

Autor: Krystyna Banaszewska-Rogacka, Jerzy Rogacki

Wykonawca : Cztery Refy

Czternastego lutego pożegnaliśmy ląd.

D e D

Statek nasz - \"Princess Royal\" - płynął do New Foundland.

G A D G A

Ze czterdziestu chłopaków wyruszyło w ten rejs.

D e A e D

Wiatr był równy ze wschodu, a na kursie wciąż West.

G A D A D

Tak minęły trzy doby, wolno płynął nam czas,
Nagle człowiek na maszcie krzyknął: \"Ktoś goni nas!\"
Zbliżał się z każdą chwilą, gnał po falach go szkwał,
A pod topem bezana Jolly Roger się śmiał.

Burta w burtę chciał do nas dojść, a gdy blisko już był
\"Hej tam! Zejdźcie mi z drogi!\" - krzyczał z całych swych sił.
\"Ja z samego Londynu płynę do Callao,
Nie próbujcie przeszkadzać, bo was poślę na dno!\"

\"Przebrasujcie grotżagiel i ustawcie się w dryf!
Mam tu ważną wiadomość, przekażecie ją wy.\"
\"Przebrasuję grotżagiel i ustawię się w dryf,
Lecz dopiero w tym porcie, w którym znajdziesz się ty!\"

Od nawietrznej chciał dopaść nas, gonił przez cały dzień,
I z zawietrznej próbował, jednak nie zbliżył się.
Nawet z armat wypalił, ale nie trafił nas,
Potem rufę oglądał, w końcu zgubił nasz ślad.

Chodźcie chłopcy, jest dla was grog, dziś należy się wam,
Chodźcie chłopcy, jest dla was grog, macie tu pełen dzban,
Chodźcie chłopcy, jest dla was grog, humor przyda się wam,
Póki w morzu jesteśmy, nie ma czego się bać.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 96/203

background image

Cztery piwka

Autor: Porębski Jurek

Wykonawca : Porębski Jurek

Ze Świnoujścia do Walvis Bay

g

Droga nie była krótka,

g

A po dwóch dobach, albo mniej,

g

Już się skończyła wódka.

g

\"Do brydża!\" - krzyknął Siwy Flak

g

I z miejsca rzekł - \"Dwa piki\",

g

A ochmistrz w \"telewizor\" wlał

g

Nie byle jakie siki.

D7 g

Ref:
Cztery piwka na stół, w popielniczkę pet,

G C

Jakąś Damę roześmianą Król przytuli wnet.

D7 G

Gdzieś między palcami sennie płynie czas.

G7 C

\"...czwarta ręka, Króla bije As...\"

D7 g

A w karcie tylko jeden As
I nic poza tym nie ma,
Ale nie powiem przecie - \"Pas\",
Może zagrają szlema?
\"Kontra\" - mu rzekłem, taki bluff,
By nieco spuścił z tonu,
A Fred mu na to - \"Cztery trefl!\"
Przywalił bez pardonu.

A \"mój\" w dwa palce obtarł nos,
To znaczy: nie ma nic...
I wtedy Flak, podnosząc głos,
Powiedział - \"Cztery pik!\"
I kiedy jeszcze cztery Króle
Pokazał mu jak trza,
To Fred, z renonsem - \"Siedem pik\" -
Powiedział - \"Niech gra Flak!\"

A ja mu - \"Kontra\", on mi - \"Re\",
Ja czuję pełen luz,
Bo widzę w moich kartach, że
Jest atutowy tuz.
Więc strzelam! Kiedy karty Fred
Wyłożył mu na blat,

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 97/203

background image

To każdy mógł zobaczyć, jak
Siwego Flaka trafia szlag.

Już nie pamiętam, ile dni
W miesiące złożył czas,
Morszczuki dosyć dobrze szły
I grało się nie raz,
Lecz nigdy więcej Siwy Flak,
Klnę na jumprowe wszy,
Choćbyś go prosił tak, czy siak,
Nie zasiadł już do gry!

Ref:
W popielniczkę pet, cztery piwka na stół,
Już tej Damy roześmianej nie przytuli Król.
Gdzieś nam się zapodział atutowy As,
Tego Szlema z nami wygrał czas.

Cztery piwka na stół, w popielniczkę pet,
Jakąś Damę rozebraną Król przeleci wnet,
Gdzieś między palcami sennie płynie czas.
\"...czwarta ręka, Króla bije As...\"

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 98/203

background image

Cztery wiatry

Autor: Bocianowski Waldemar

Wykonawca : Bocianowski Waldemar

Przynieś nam wietrze z północy

a C

Na pokład okruchy lodu,

A7 d

By serca nasze gorące

d g

Ostudzić powiewem chłodu.

d C d

Przynieś nam wietrze z południa
Zapach tytoniu i kawy,
Gdy usiądziemy w kubryku
Wyśpiewać żeglarskie sprawy.

Nieznany wietrze ze wschodu
Nie ślij nam szkwałów zbyt dużo.
Nam z żagli podartych trudno
Przyszłość dobrą wywróżyć.

Wietrze z zachodu wiejący
Odpowiedz na pytań tysiące.
Czy po powrocie do domu
Zaświeci w nim dla nas słońce?

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 99/203

background image

Cztery zegary

Autor: Zbigniew Gach

Wykonawca : Gdańska Formacja Szantowa

Na kominku z Carrary

A

Stoją cztery zegary,

D

Z których każdy inaczej wskazywał mój czas;

A fis h E

Metalowe ,,cykadła"

A

Przywołują widziadła

D

Czterech dziewczyn, co sobą przesłaniały mi świat

A h E A

Ref.:
Cztery zegary, cztery zegary

D G

O wskazówkach rzeźbionych a jour;

D h e A

Wschody, zachody, złotych godzin talary:

D G

Uniesienia, westchnienia, l'amour.

D A D

Pierwszą była Francuzka,
Miała oczy jak lustra
I pieprzyk maleńki..., ech, nie powiem wam, gdzie.
Znała tęsknot przyczynę,
Rozpieszczała mnie winem,
Ale morze zazdrośnie szemrało o brzeg.

Druga była z Jamajki,
Miała kształty jak z bajki,
Całowała zmysłowo, aż burzyła się krew.
Założyła mi cumę,
Rozpieszczała mnie rumem,
Ale morze zazdrośnie szemrało o brzeg.

Trzecia była Japonką,
Miała cienkie kimonko,
Gotowała wywary miłośnikom na lep.
Była kwiatem i ptakiem,
Rozpieszczała mnie sake,
Ale morze zazdrośnie szemrało o brzeg.

Czwarta była gdynianką,
Przynosiła śniadanko
Do pościeli, gdzie rzadko myśleliśmy o śnie.
Dzisiaj także jest przy mnie,
A gdy ręką w stół rymnie,

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 100/203

background image

Zapominam..., że morze... chlupoce o brzeg.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 101/203

background image

Cztery Łapy

Autor: Urbańczyk Andrzej

Wykonawca : Urbańczyk Andrzej

By ocean sam przepłynąć
By w odmętach nie zaginąć
By nie utonąć w udręce
Trzeba mieć aż cztery ręce

Deklinacje, i dewiacje,
Nawigacje, orientacje,
Maszty, wanty, szoty grota,
Nie zapomnij karmić kota.
Sztagi, flagi i tajfuny,
Do żucia niemnożko gumy,
Telemetria, izobary,
Zapal fajkę czasem Stary.
Dziób przegłębiony ogromnie,
Nie zapomnij pisać do mnie,
Igły, nici parę uncji,
Pamiętaj też o konsumpcji.

Ledwie sięgłem po widelec,
A tu dmuchło, że wisielec
Utrzymałby się w poziomie,
Diabli już sięgają po mnie.
Rzucam jadło, łapię szoty,
Bożęż ile do roboty.
Więc luzuję szoty fały
Czyniąc w sposób to wspaniały,
Łajba już na równej stępce,
Uruchamiam dalsze ręce.

Dmucha strasznie, fok się pruje,
A więc czasu nie marnuję
Szyję żagiel chamską nitką
Patrzę w oku - rafy płytko.
Puszczam foka, łapię koło,
Oj, nie bardzo mi wesoło.
Kręcę kołem - o cholera,
Maszt gnie mi się jak bumerang.
Pożyć dajcie Wszyscy Święci,
Kil szoruje, coś się święci,

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 102/203

background image

Puszczam koło, sondę łapię,
A tu w zęzie woda chlapie.
Ciągnę pompę, prąd wariuje,
Już tych czterech łap nie czuję,
Co tam łapy, tu trza głową...
Posól zupę ogórkową.

Człek do mapy się zabiera,
A tu rekin mnie pożera,
Na okrągło, bez wytchnienia,
Jeszcze namiar do zrobienia...

Gdzie ja jestem dobrzy ludzie?
To port? Chyba w jamkimś cudzie.
Więc ocean już przebyłem?
Nawet nie zauważyłem.

Więc ocean już przebyłem,
Nawet nie zauważyłem.
Prasa, kwiaty i wiwaty,
Znów spadłem na cztery łapy!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 103/203

background image

Cztery żywioły

Autor: Marta Śliwa (Cygan)

Wykonawca : Nagielbank

Znowu białe żagle wypełni wiatr

e D C D

i poniesie stąd daleko jacht.

C D e h

Nigdy nie wiem co wydarzy się,

e D C D

chociaż znam mój kurs,

C D e

Gdzie dopłynąć chcę.

e e D


Ref:
Nie wypijesz morza, nie zatrzymasz wiatru,

G D e h

Słońca nie ugasisz, nie wyrównasz skał

C D e h

Cztery żywioły złączył Neptun przeciw tobie

G D e h

Byś wiedział czym jest strach.

C G e

Nie klnij na zły wiatr wszak litość zna,
bo łupina twoja blisko ma do dna.
Chcesz przygodę znać -zwykła to rzecz,
chcesz bezpiecznym być
To się morze strzeż.

Jedną słoną falą zachłyśnij się
O jeden podmuch wiatru modły wznieś
Jedną mieliznę znaj, spiecz się jak rak
To uwierzysz mi
I zaśpiewasz tak:

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 104/203

background image

Czy mi będzie dobrze...

Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk

Wykonawca : Spinakery

Kiedy zobaczyłem żagli śnieżną biel,

D A

Wtedy już wiedziałem, jaki jest mój cel.

A D

Ref:
Czy mi będzie dobrze, czy mi będzie źle,

D G G D

To na oceanie życie spędzę swe.

D A A D

Nieraz walczyliśmy, nieraz wicher dął,
Żagle traciliśmy, każdy w gacie rżnął.

A gdy główki portu przygarniają nas,
To wiem, że wypłynę za niedługi czas.

Jeśli moim śladem pójdzie z was tu ktoś,
To gdy mnie spotkacie, to postawcie coś.

Czy mi będzie dobrze, czy mi będzie źle,
Razem wypijemy, zabawimy się.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 105/203

background image

Czy to Nowy York

Autor: Sławomir Klupś

Wykonawca : Atlantyda

Pierwszy dzień stoimy w porcie, szkoda każdej chwili,
Nogi rwą się nam do tańca i do słodkiej Lily.
Pierwszy, co na banjo grywa, poszedł do niej rano,
A wieczorem zamiast forsy miał w kieszeni siano.

Ref.:
Czy to Nowy York, czy to Amsterdam,
Portów nie policzy nikt.
W każdym porcie znam jedną z takich dam,
Co oskubie ciebie w mig.

Drugi dzień stoimy w porcie, szkoda każdej chwili,
Gardła rwą się nam do whisky i do słodkiej Lily.
Drugi, co na skrzypcach grywa, poszedł do niej w nocy,
Nigdy więcej swojej forsy nie widział na oczy.

Trzeci dzień stoimy w porcie, szkoda każdej chwili,
Ręce rwą się nam forsy i do słodkiej Lily.
Dziadek, co gra na guzikach marynarskie pieśni,
Poszedł do niej na pięć minut i przepadł bez wieści.

Czwarty dzień stoimy w porcie tak o suchym pysku,
Straciliśmy całą forsę i nie mamy zysków.
Teraz pięknie dla was gramy, szkoda każdej chwili,
Rzućcie grosza nam do czapki i chodźmy do Lily.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 106/203

background image

Czyste morza

Autor: Misztal Tomasz

Wykonawca : Misztal Tomasz

Dopóki ziemia kręci się

C G7 a C

Dopóki gwiazdy wskazują nam drogę

F C D G

My chcemy czyste wody mieć
Już dzisiaj bijemy na trwogę.

Ref:
Podarujcie nam czyste morza

Gis B Es c

To przecież nasz największy skarb

Gis B Es

Pozwólcie nam żeglować

F G c

Niech nad nami zawsze śpiewa ptak.

F B Es/G

Spójrz rybka błyska się w toni
Patrz jak fala liże złoty piach
Przy brzegu bocian żabkę goni
Stracisz to wszystko, utoniesz we łzach.

Niech mewy krzyczą nad głowami
Szary kormoran nich leci w dal
Niech białe żagle kwitną pod błękitnym niebem
Gdy ich zabraknie to będzie żal.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 107/203

background image

Człowieczek

Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk

Wykonawca : Spinakery

Słuchajcie panowie, słuchajcie i panie,

a a7+ a7 a7+

Maleńka łódeczka gdzieś na oceanie,

a a7+ a7 a7+

Maleńki żagielek, człowieczek malutki

d D2 d D2

I jego malutkie radości, i smutki.

E E7 -

Ocean ogromny, potężny i groźny,
I wicher, co hula porywisty i mroźny,
A pyłek człowieczy skulony, zziębnięty,
Chce równać się z nimi, a sięga do pięty.

Ref:
Dokąd podążasz uparcie przez morza żeglarzu,

a G C F C E a -

Czy nie zwątpiłeś ni razu żeglarzu, ni razu?

F C G C G G C -

Wichrem owiany, falą skąpany,

d a d a d -

W tym żeglowaniu tak rozkochany.

d C E - a -

Słuchajcie panowie, słuchajcie i panie,
Żegluje człowieczek gdzieś na oceanie,
A hardy i dumny, choć taki malutki,
Ma wzrok przenikliwy, lecz horyzont krótki.

I walczy z żywiołem, i bardzo się stara,
A dobry ocean mu płynąć pozwala,
I Neptun łaskawie odpędza wietrzysko,
A on sobie myśli, że jego jest wszystko.

Słuchajcie panowie, słuchajcie i panie,
Nie myślcie, że skończę to dziwne gadanie,
Bo tylko, gdy końca dobiega ten wątek,
To pcha się na usta kolejny początek.

I z portu, gdy w wodzie odbije się zorza,
Już nowa łupinka wyrusza na morza,
A na niej istotka maleńka, pyskata,
Co myśli o sobie, że panem jest świata.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 108/203

background image

Córka rybaka

Autor: Rudi Schubert

Wykonawca : Wały Jagiellońskie

Gdy księżyc świecił na niebie do Ciebie,

C G C

Poczułem miłość, co przyszła jak wiatr,

G

Me serce było w gorącej potrzebie,

G

Córką rybaka Ty byłaś, ja góral z Tatr.

C G

Jelenie gdzieś nad jeziorem sennie ryczały,

C G C

Ryby w jeziorze już dawno poszły spać,

F

Rzekłaś wtedy do mnie - \"Mój Mały,

C

Cóż Ci mogę w tę parną, mazurską noc dać?\"

F G C

Ref:
Córko rybaka, Mazura z Mazur,

C G

Popatrz jaki na jeziorze wody glazur,

C

Daj mi swe usta, weź mnie w ramiona,

F C

Niech się przekonam, ile słodyczy jest w słowie Ilona.

F G C

Lato minęło, lecz uczucie ogniem płonie,
Choć odległość dziś tak wielka dzieli nas,
Ciągle czuję na mym ciele Twoje dwie dłonie,
W uszach moich szumi woda, szemrze las.
Zakopane całe śniegiem zasypane,
A Ty piszesz: Na jeziorze gruba kra.
Przesyłasz całuski i dwie rybie łuski.
Zima minie, lato złączy serca dwa.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 109/203

background image

DZIEŃ ŚW. PATRYKA

Autor: Sławomir Klupś

Wykonawca : Atlantyda, Mechanicy Shanty

Gdy w Nowym Jorku wstawał świt,

G.C.-

Na morzu szalał sztorm.

G.D.G.

Sam diabeł piekieł otworzył drzwi

G.D.G.

I ciągnął ship nasz na dno.

G.D.-

Już wściekłe fale wyrwały maszt,

G.D.G

Nadziei zniknął już cień.

G.D.-

ref:
To Patryka dzień, Patryka dzień,

C.G.C

To był Patryka dzień.

G.D.G

Już każdy widzi, że to kres
I z życiem żegna się.
Kapitan nawet, ten podły łotr,
Do Świętych modlić się chce.
Uratuj Panie, patronie nasz,
A czcić będziemy ten dzień.

Już na nic prośby, na nic łzy,
Pochłonie żywioł nas.
Za podłe życie, parszywy los,
Rachunki spłacić już czas.
W spienionych falach szedł na dno ship
I kończył życia nasz dzień.

Z załogi tylko pięciu z nas
Ujrzało stały ląd.
Za całą forsę w kościele swym
Kupiliśmy nowy dzwon.
I bije on, kiedy morze grzmi
I chwalić będzie ten dzień.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 110/203

background image

Daisy Railley

Autor: Tomasz Winiarski

Wykonawca : Przylądek Starej Pieśni

Ref: /x2
Biedna Daisy Railley wie, kocham tylko ją.

C G C

Biedna Daisy Railley wie, odpłynąć muszę stąd.

G C G C

Gdy przyśni się przytulny pub,

C

Po nocy wśród sprzedajnych bab,

G

To wtedy wiem, że kocham Daisy Railley.

C a G C

No, bo...

Niejeden już zwiedziłem bar, gdzie panny kuszą nas.

C G C

W burdelach, knajpach i tawernach trwoniłem cały czas.

G C G C

Gdy przepuściłem forsę swą,

C

Przypomniał się cieplutki dom,

G

Zacząłem tęsknić znów za Daisy Railley.

C a G C

No, bo...

Ref: /x2
Tysz mene pidmenuła,
Tysz mene pidweła,
Tysz mene mołodoho
Zuma z rozuma zweła.

Do portu dzisiaj mamy wejść, za długo trwał ten rejs.
W kubryku chłopcy stroją się, ja nie wiem, czy mam zejść.
Bo rum zaszumi w głowie znów,
Zrozumiem z panną się bez słów,
Cóż powie na to biedna Daisy Railley.
No, bo...

Powrotnym kursem lżej jest iść, pogoda sprzyja nam.
Po nocach kumple mówią o wdziękach swoich dam.
Pamiętam słodką Lucy Lou,
Pamiętam Sally Brown,
Lecz kocham tylko biedną Daisy Railley.
No, bo...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 111/203

background image

Dakronowe żagle

Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk

Wykonawca : Spinakery

Czy pamiętasz stary szkuner trójmasztowy,

a d a -

Co kołysał się na fali niczym ptak?

a d a A7

Nie pamiętam, a mój jacht jest plastikowy,

d - a -

Zresztą... nie wiem, czy mi tych staruszków brak.

F d E/E7 E

Odpłynęły dawno żagle bawełniane

a d a -

I cedrowych masztów zniknął także las,

C F C C7

Już nie skrzypią z drewna burty nadpróchniałe,

d - a -

Smołowane w każdym porcie raz po raz.

F d E/E7 E

Ref:
Dzisiaj mam żagle dakronowe, lśnią profile duralowe,

D/E/A Fis h

Laminatu białe gładzie i kwasówka na pokładzie,

D/E/A H7 E7

Sterowanie samosterem, nawigacja z komputerem

D/E/A Fis h

I mam gdzieś sekstantu szparkę, bo japońską mam drukarkę.

D/E/A/D/A/H7/E/E7

Rakietnice i naboje, styropianu pełne koje,
A co Neptun mi szykuje, grzecznie radio zamelduje.
Z konserwowej puszki danie w mig podgrzewam na propanie,
A gdy nudzę się czasami, to kasety mam z szantami.

D E A D A E A

Nie usłyszysz dziś zaśpiewek marynarzy,
Co harując zawodzili na swój los,
Tylko czasem w jakimś porcie, albo w barze,
Wzruszy ludzi rozmarzony męski głos.

Dziś opaski przeszywanej już nie znają,
Zapałkami zatapiają końce lin,
Ekspresami do swych domów odjeżdżają
I na wódkę zamienili stary gin.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 112/203

background image

Dalej chłopcy

Autor: Sławomir Bielan, Shane MacGowan

Wykonawca : Drake

Jeśli Bóg pozwoli, abym ujrzał słońce które gaśnie
Jeśli sprawi, by ten dzień nie okazał się ostatni

Ref:
Dalej chłopcy, dalej chłopcy
Dalej w dół po zboczach gór
Gdzie mgły sięgają chmur

Ten kraj był zawsze nasz i nikt od was nie chciał łaski
Każdy dzień zroszony krwią, każde serce pełne pasji

Dziś pochowajcie w morzu mnie, niech zły duch omija miejsce
Niech mój anioł sprawi, abym nigdy nie wpadł już w ich ręce

Jeśli Bóg pozwoli, abym ujrzał słońce które gaśnie
Jeśli sprawi, by ten dzień nie okazał się ostatni

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 113/203

background image

Dalej chłopcy

Autor: Radosław Stachurski

Wykonawca : Bez Paniki

Dalej chłopcy żagle staw
chciałoby się krzyknąć, lecz nawet żagli brak
Wybieraj fok i refuj grot
kilwater za mym jachtem śni mi się tak co noc

Ref:
Zbuduję łódź, wyznaczę kurs
grzbiet fali porwie moje myśli w przód
W przestrzeni wiatr ukaże świat
któremu jeszcze nie stworzono map

Nocna wachta mówią, że psia
a ja kocham nocą przy sterze stać
Jeszcze bardziej kocham w dzień
gdy w pełne żagle wiatr dmucha pięć do sześć

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 114/203

background image

Dalej chłopcy z zapałem

Autor: Mariusz Bednarczyk

Wykonawca : Wikingowie

Dalej chłopcy z zapałem,
Dmijmy już w złoty róg.
Zaraz też odpływamy
W Grenlandii srogi chłód.

Rzućcie cumy na statek,
Żegnać się to już czas.
Wielorybów dostatek,
Tam stada czekają nas.

Mrozy, śniegi i zimno,
Głód czasem dręczy nas.
Ciepły tran wieloryba
Rychło też ogrzeje nas.

Tak mijają miesiące,
W morzu wlecze się czas.
I w ładowniach dostatek,
Mrozy nie dręczą nas.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 115/203

background image

Dalej w morze

Autor: Bogdan Kuśka

Wykonawca : Ryczące Dwudziestki

Ref:
Dalej, w morze wyruszamy,

d C F g

Nie szczędź sił, dzisiaj jest nasz dzień.

g d a d

Morze chyba wściekło się,

d C

Fala prosto wali w nas,

F g

W oczy spogląda rychła śmierć.

d A d

Stary trzyma w ręku ster,
Wiatr na burtę kładzie nas,
Boże, w opiece Ty nas miej.

Dalej, wszyscy wiosła w ruch!
Jeszcze tylko kabel, dwa,
Stary waleń nie umknie nam.
Już harpunnik zajął dziób,
Ostry grot powietrze tnie,
Celny cios i pewny łup.

Będzie tran, to forsa też
Będzie miło brzęczeć nam,
Tak blisko nagroda jest.
Morze chyba wściekło się,
Fala prosto wali w nas,
W oczy spogląda rychła śmierć.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 116/203

background image

Dalej więc

Wykonawca : Jabłko Topu Flagsztoka

Na północnym krańcu Rotterdam

G

Żył stary barman Joe.

G

On bardzo młodą córę miał,

e

I piękną, że ho, ho.

d G

Lecz Mary miała myśli złe,

e d

Więc o jej los się bardzo bał

e h

I w dobre ręce jak najszybciej

e d

Oddać dziewczę chciał.

C H7 e

Ref:
Dalej więc, płyńmy tam,

G D

Do pięknej Mary z Rotterdam.

C H7 e

Piękna Mary ciągle miała chęć, nieważne z kim i gdzie,
Lubiła w nocy robić to, lubiła i we dnie,
A stary ojciec czekał wciąż, by w mieście tym się zjawił ktoś,
Kto taki wigor będzie miał, że mała pierwsza powie dość.

No i zjawił się któregoś dnia, gdy pił w tawernie rum,
Bo bardzo mocną głowę miał i silny był jak tur.
Gdy wiara spała już pod stołem, on żeglarskie pieśni grał
I zawsze miał panienki, te najlepsze w Rotterdam.

A gdy w morze przyszło ruszyć mu, by z wrogiem przelać krew,
Do knajpy wszedł i w progu już usłyszał Mary śpiew.
Z uśmiechem rzekła mu, że harce zna nie gorsze niźli on -
Sprawdzali je przez całą noc i nieźle im to szło.

Żeglarz z panną tak szczęśliwy był, że został z nią lat pięć,
Lecz jednak wciąż o morzu śnił, a znając Mary chęć,
Zostawić nie chciał jej w miasteczku, więc na pokład z sobą wziął
I ludzie mówią, że do dziś pływają gdzieś, wciąż razem są.
(I odtąd wciąż pływają gdzieś, i szczęśliwi są.)

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 117/203

background image

Dalej więc nalej mi

Autor: Iza, Leszek Walkowiak

Wykonawca : Sailor

Gdy Jack w morzu był pracował ile sił

G C G

- już czas o tym wszystkim zapomnieć!

G D

Jeszcze tylko kilka dni,

G

słodka Jane się w nocy śni,

C G

Dalej chłopcy - na marsy i na reje!

G D D7 G

Ref.
Dalej więc, nalej mi, póki bosman w kącie śpi -
może być rum albo whisky!
A jak pje w knajpie Jack,
wtedy niech się wali świat,
bo wyrusza znów na morze dziś o świcie.

Ostatni dzień Jack trzymał dzisiaj ster
on pierwszy zobaczył port Frisco!
Jeszcze tylko jeden zwrot,
wybrać fały - kurs na port,
przy nadbrzeżu czekają już panienki!

Wystarczy, że rum złoty błyśnie w szkle
Jack przepadł zupełnie, z kretesem!
Nogi same niosą go,
wszystkie panny piękne są,
tańczy Jack matelota gdzieś na barze.

Gdy w Caleo dukatów dali sto
Jack wysłać je pragnie swej matce,
lecz sakiewka - dziwna rzecz
całkiem pusta rano jest,
polazł Jack \"Pod Łabędzia\" i do Mary...

Wiadoma rzecz - rum troski goni precz,
Jack kocha dziś wszystkie panienki!
ale choć jest chłop na schwał
z piękną Mary pecha miał -
rumu litr nie pomaga na \"te sprawy\"...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 118/203

background image

Daleka droga

Autor: J. Meissner

Wykonawca : Portowi Lovelasi

Kiedy płynę w dal, wśród spienionych fal,

a

Postać mej dziewczyny się wyłania.

E E7 a A7

Który to już dzień, która to już noc
Mija od naszego pożegnania?

Ref:
Daleka droga, daleki ląd,

d a

Do mej dziewczyny daleko stąd.

E E7 a A7

Posłuchaj nocą, kiedy wiatr dmie,

d a

Żagle łopocą i serce me.

E E7 a A7/E E7 a

Lecą stada mew, lecą liście z drzew,
U was pewnie jesień już nastała.
Wiosną wrócę znów, tylko powiedz mi,
Czy mnie będziesz jeszcze pamiętała?

Ja to dobrze wiem, że się z każdym dniem
Obraz mój w pamięci twej zaciera.
Ja to dobrze znam, nie mów nic, wiem sam,
Że z miłości nikt dziś nie umiera.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 119/203

background image

Dama z fal

Autor: Sławomir Klupś

Wykonawca : Atlantyda

Z koralowych wysp dziki wiatr wyrzeźbił Ją,
Z trawy morskich źdźbeł zrobił włosy,
Gdy witała brzeg, brzeg przywitał Ją,
Zrosił stopy Jej kroplą z rosy.

Ref.:
Damą z fal - nazwali Ją ludzie,
Damą z fal - co w oczach błękit ma,
Damą z fal - co serce ma zimne,
Damą z fal - co zgubi mnie i tak.

Omotała mnie, wpadłem w sieci Jej,
Szedłem za Nią tak na skraj świata,
Była moim dniem, nocą była snem,
Nieuchwytna panna i nieznana.

W moim kolorowym śnie opuściła nagle mnie,
Rozpłynęła się w niesionej wiatrem fali,
Lecz powróci kiedyś tu, by posłuchać ludzkich słów,
Pełnych ciepła i nikogo już nie ranić.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 120/203

background image

Dan Malone

Autor: J. Niedzielski, Tomasz Winiarski

Wykonawca : Jolly Roger

Mówią o nim Dan Malone,

a

W jego sercu był mój dom,

G

Na północy wszystko dla nas się zaczęło.

a C

Zagubiłam się w tej grze,

a

Czemu - jeden Bóg to wie,

G

Dzisiaj słońce w oczy ogniem mi plunęło.

a e a

Niespokojny jest mój sen,
Co noc z krzykiem budzę się,
Czarne ptaki tłuką się do moich drzwi.
Jednak nie odejdę stąd,
Wrócisz tutaj Dan Malone,
Na wybrzeże do mnie, tu gdzie jest twój dom.

Czasem wracam do tych chwil,
Kiedy złote wino pił,
Tańczył ze mną pod gwiazdami aż do rana.
Dzisiaj mędrzec mówi mi,
Że są kłamstwem takie dni,
Prawdą zaś jest tylko to, że jestem sama.

Może kiedyś zdarzy się,
Jeden najszczęśliwszy dzień,
Ciemne miejsca się rozjaśnią białym światłem.
Złożę świętą głowę swą,
Na posłaniu pośród łąk,
Gdzie mężczyźni cicho godzą się ze światem.

Zapamiętaj Dan Malone,
Usłysz cichą prośbę mą,
Już nie sypiam z Twoim zdjęciem pod poduszką.
Stanął w ogniu tęsknot dom,
Dziś odchodzę cicho stąd,
Gdy spojrzałam sobie w oczy, pękło lustro.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 121/203

background image

Dandy

Autor: Leszek Jankiewicz

Wykonawca : Yank Shippers

Kolejny dzień i Pacyfik skrzydłami ścielił się mew,
kołysał łajbą na boki żeglarzy gromki śpiew.

Ref.:
To Dandy, to Dandy, od dziobu aż po zad,
Do przodu gnała, choć prądy wciąż pchały ją na kolce raf.

Tu rejsu długie godziny i bosman łoi nas wciąż.
Do przodu ciągle pędzimy, choć łańcuch leci nam z rąk.

Tak płynie życie na morzu, niepewny żeglarza jest los,
to słońce a zaraz potem ze śmiercią się mija o włos.

A kiedy do domu wrócimy, choć minie przygoda zła,
z rodziną tydzień spędzimy i znowu na morze nas gna.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 122/203

background image

Denis Land

Autor: Henryk (\"Szkot\") Czekała

Wykonawca : Mechanicy Shanty

Słuchajcie mnie żeglarze, co dziś opowiem wam,

A G A

O dzielnym marynarzu, co zwał się Denis Land.
Czterdzieści lat na morzu, za sterem ciągle stał
Na rozwścieczonym statku, co zwał się \"Calabar\".

O! Calabar był piekłem dla wszystkich, których znam.
Dla Landa był więzieniem przez tyle długich lat.
Codziennie na kolanach przeklęty pokład darł,
Na maszty i na reje, na każdy gwizdek gnał.

Nie było w domu miejsca, by mógł z rodziną być,
Lecz kochał zawsze matkę swą, co pozwoliła mu żyć.
Pewnego ranka ojciec za rękę powiódł go,
Pod wieczór już w załodze swój pierwszy przeżył sztorm.

Zobaczył, jakie życie prowadził każdy z nich,
Zobaczył po raz pierwszy, co chłosty znaczy bicz,
Zobaczył, jak krwią spływa na gretingu bity grzbiet,
Sam twardy był jak kamień, niczego nie bał się.

Po kilku latach zmagań marynarz z niego był,
Ogromne to chłopisko, lecz serce w piersi krył.
Do wzgórz starej Irlandii, do swych rodzinnych wysp
Wciąż tęsknił, lecz do śmierci nie ujrzał żadnej z nich.

A dziś, kiedy już w Hilo, czy gdzieś w Fiddler\'s Green,
Wśród wzgórz starej Irlandii odnalazł swoje sny,
Odnalazł swoich braci i swój rodzinny dom,
I nikt go nie wypędzi już nigdy więcej stąd.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 123/203

background image

Diabelnie długi rejs

Autor: Jan Kasprowy

To był diabelnie długi rejs,

e G

Najdłuższy z rejsów, jakie znam,

a H7

Mil sto tysięcy, może ciut mniej.

e G

- To był diabelnie długi rejs.

C7 H7

W Japonii mówię jednej z gejsz:
\"Udrękę moją, gejszo, zmniejsz.\"
Nie chciała, taka z niej Butterfly.
- To był diabelnie długi rejs.

W Australii znowu inny kram,
Bo mało kobiet mają tam,
Na trzech przypada jedna lub mniej.
- To był diabelnie długi rejs.

W Kairze wpadłem w mały trans,
Bo miałem kilka dobrych szans,
Cóż, gdy dziewczyny zabrał mi bej.
- To był diabelnie długi rejs.

W Hamburgu dewiz było żal,
Więc się wyrzekłem, licho pal!
Powiadam sobie: \"Niedługo kres.\"
- To był diabelnie długi rejs.

Na redzie w Gdyni czułem, że
Dziewczynę każdą chyba zjem.
Na molo ona i dużo łez.
- To był diabelnie długi rejs.

Już miałem ją w ramiona wziąć,
A ona mówi: \"Grzeczny bądź,
Prezenty moje pokaż mi wpierw.\"
- To był diabelnie długi rejs.

Takie to te kobiety są,
Nagroda to za wierność mą,
Dziewczyny wszystkie niech porwie bies.
- Wyruszam znowu w długi rejs!

C H7 e

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 124/203

background image

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 125/203

background image

Digi dą dą dą

Autor: Jacek Apanasewicz

Wykonawca : Kochankowie Sally Brown

A kiedy już wracałem z morza
A kiedy już wracałem z morza
W pamięci ciągle tkwi digi dą co mi się śni
W pamięci ciągle tkwi digi dą dą dą

Myślałem wtedy ,że w tawernie
Myślałem wtedy ,że w tawernie
Zobaczę Mary Lee z digi dą co mi się śni
Zobaczę Mary Lee z digi dą dą dą

I pójdę pewnie z nią zatańczyć
I pójdę pewnie z nią zatańczyć
Zakręci w głowi mi digi dą co mi się śni
Zobaczę Mary Lee z digi dą dą dą

I mógłbym z nią tak aż do rana
I mógłbym z nią tak aż do rana
A nawet kilka dni digi da co mi się śni
A nawet kilka dni digi dą dą dą

Niestety w morze ruszać pora
Niestety w morze ruszać pora
Za rufą wiele mil digi dą wciąż mi się śni
Za rufą wiele mil digi dą dą dą

A kiedy już wracałem z morza
A kiedy już wracałem z morza
W pamięci ciągle tkwi digi dą co mi się śni
W pamięci ciągle tkwi digi dą dą dą

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 126/203

background image

Digi, digi

Autor: Lech Klupś, Henryk (\"Szkot\") Czekała

Wykonawca : Mechanicy Shanty

Na zabawie z piękną Meg
Przetańczyłem cały dzień,
Wziąłem wszystko, jakem chciał,
Więcej digi bym jej dał.

Ref.: Digi digi rano, digi digi w noc,
Przytul się do serca, daj mi swoją moc.
Spełnij trzy życzenia, złota rybko ma,
Później tylko digi do białego dnia.

Digi digi rano, digi digi w noc,
Wszyscy chcemy digi, taki to nasz los.
Choć nie mamy siły, każdy chce to mieć,
Więc myślimy digi przez calutki dzień.

Dzień następny przyniósł wiatr,
Gnałem do niej jak zły hart.
Zaprosiłem ją na bal,
Nowe digi będę miał.

Trzeci ranek zbudził mnie,
W łóżku mojej ślicznej Meg,
Potem whisky jak co dnia,
A wieczorem znów na bal.

Po miesiącu pięknych dni,
Zbrakło forsy, zbrakło sił,
Nowy rejs już zacząć mam,
Nowej pannie digi dam.

W nowym porcie szwendam się,
Myślę, jak przytulasz mnie,
Gdy masz w oczach ten swój błysk,
Daj mi tylko digi łyk.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 127/203

background image

Dina

Autor: Monika Adamiecka

Wykonawca : Kogoto

Hej wieloryby, zbierajmy się już,
Jak zawsze u brzegów Grenlandii.

Ref:
O, Dina o... o... o...,
Dina, Dina o... o... o...,
O, Dina o... o..., Dina o... o...,
Dina o... o... o... .

Dina jest biały jak grenlandzki lód

C G C a

I dumny jak przodkowie biali.

C G C G C

Nadzieję nam przyniósł ten Moby Dicka wnuk,
Chce brać wielorybią ocalić.

Już pewnie niedługo przybędzie tu człowiek
Na swoich żelaznych okrętach.
Już pewnie niedługo, jak bywa od lat,
Krwawe szaleństwo rozpęta.

A przecież tak samo i ziemi, i morzu
Bóg wiatrów dał życie na imię.
Nie usłyszy nas człek, póki w ludziach jest zło,
Pozwólmy zaśpiewać więc Dinie.

O, Dina, o... o... o...
Dina, Dina, o... o... o...
O, Dina, o... o... Dina, o... o...
Dina, o... o... o...

Od zawsze, jak długo istnieje ten ląd
I morze, co naszym jest domem,
Wybiega w świat wielorybi nasz song,
Choć nigdy nie słyszy go człowiek.

Biegnie przez morza Diny białego pieśń
Jak fala, co z lądem się zderza.
Przybiegnie na czas, czy wyprzedzi ją śmierć,
W srebrny harpun zaklęta uderzy.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 128/203

background image

O, Dina, o... o... o...
Dina, Dina, o... o... o...
O, Dina, o... o... Dina, o... o...
Dina, o... o... o...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 129/203

background image

Dirty Old Town

Autor: Tomasz Winiarski

Wykonawca : Przylądek Starej Pieśni

Kiedy mój los dopełni się,

C

I gdy najdalszą poznam dal,

F C

Pożegnam was, bo woła mnie,

C

Dirty old town,

d/G a F

Dirty old town.

d/G C

Będę żeglował siedem dni,
Przez najczarniejszą przejdę z bram,
By już na zawsze zostać w nim,
Dirty old town,
Dirty old town.

Lecz gdy usłyszę mewy krzyk,
Gdy spojrzę na grzywacze fal,
Ucieknę w morskiej burzy ryk,
Dirty old town,
Dirty old town.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 130/203

background image

Dirty Old Town

I met my love by thegas works wall,

C

Dreamed a dream by the old canal,

F G C

Kissed my girl by the factry wall,

a C

Dirty old town, dirty old town

a G a

I heard a siren from the docks,
Saw a trainset the night on fire,
Smelled the spring on the smoky wind,
Dirty old town,dirty old town.

Clouds are drifting across the moon,
Cats are prowling on their beat
Springs a girl from the streets at night,
Diriy old town,dirty old town.

I\'m going to make me a good sharp axe,
Shining steel,tempered in the fire,
I\'ll chop you down like an old dead tree,
Dirty old town,dirty old town.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 131/203

background image

Dla mnie

Autor: Paweł Leszoski

Wykonawca : DNA

Nad dachami życia słychać kropel śpiew
A terminarz niedomknięty wciąż odlicza dzień za dniem
Bez ustanku czekam, gdy przestanie lać
By ponownie smutne niebo, uchyliło piękno gwiazd

Ref.:
Morze zabierz mnie do portów
Gdzie się noc zaciera z dniem
Gdzie po zmierzchu żagiel biały
Przypomina piękny sen

Cóż, na starym lądzie nudą zalatuje
Biorę tylko swą gitarę, no i w rejs kolejny pruję
Pozostawiam wszystko, pracę i dziewczynę
Poprzez sztormy do zakątków tego świata przecież płynę

Łajbą wciąż kołyszą smutne morskie fale
Kilka wspólnych wacht na mostku i się wracać nie chce wcale
Lecz tęsknota w końcu sercu przypomina
Że gdzieś w porcie mu znajomym wypatruje go dziewczyna

Ref.:
Morze zabierz mnie do portów
Gdzie dziewczyna czeka mnie
Gdzie wydaje mi się wtedy
Że na jawie chyba śnię

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 132/203

background image

Dmucha o poranku

Autor: B. Choiński, Marek Dagnan

Ref:
Dmucha od poranku

D

I nie przestaje wiać,

D7

Dmie poranku, dmie poranku,

G D

Dmie poranku wiatr.

A7 D

\"Hellen Maria\" z krowim wdziękiem

D

W górę zadarła ster,

D7

Wypięła bohaterską pierś

G D

Z pękatym żagli przedsięwzięciem.

E7 A7

Bosman wysmarkał nos w dwa palce,
Pysk twardo drze do rej,
Wyciąga słodziuteńki trel,
Jak ten pastuszek na fujarce.

Stary, wypiwszy miętkich jaj trzy,
Chlapie wesoło gin.
Który z kolei - mniejsza z tym,
A \"Hellen\" łajba jak się patrzy.

Nastrzykanego sadłem ryja
Wystawił kuk na świat
I z tłustych płuc wypuścił - ach!
Ale się pcha \"Hellen Maria\"!

\"Hellen Marię\" to ponosi,
Kręci tyłeczkiem, hej!
Powyżej dopuszczalnych miejsc
Frędzlaste kiecki fal unosi.

\"Hellen Maria\", Bóg Ci dał te
Wdzięki, dziewczątko me -
Stwierdzają wszyscy zgodnie, że
Od kapitana aż do majtek...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 133/203

background image

Dni mijają i tygodnie

Autor: Porębski Jurek

Wykonawca : Porębski Jurek

Dni mijają i tygodnie,

a

Za miesiącem miesiąc leci,

E7

Znów popuścisz trochę spodnie

E7

I łysina Ci zaświeci.

a

Rejs się dłuży, łajbą kiwa,

a

Zakichane morskie życie,

E7

Już za długo człowiek pływa,

E7

To ostatni jest mój rejs.

a E7 a

Czemu skończyć chcesz z pływaniem?

G7 C

Czemu marzysz o dziewczynie?

G7

Już niedługo zmienisz zdanie,

G7

Gdy do portu statek wpłynie.

C E7

I nim miną dwa tygodnie,

a

Już poczujesz wiatr nordowy

E7

I gdy Stary Cię zapyta,

E7

Powiesz, żeś na rejs gotowy.

a E7 a

Gdzieś ładniejsze widział oczy,
Niż w bulaju toni błękit?
Gdzieś ładniejsze widział piersi,
Niźli fali stromej wdzięki?

I najczulsza Cię kochanka
Nie utuli do snu nocą
Tak, jak fale pod Cape Blanco,
Kiedy się księżycem złocą.

Marynarzu, marynarzu!
Taka to już Twa natura,
Że nikt nie jest w stanie Ciebie
Zmienić w lądowego szczura.

I choć przeklniesz jeszcze nie raz
Podłe marynarskie życie,
To po morzach będziesz pływał
Nawet w dziurawym korycie.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 134/203

background image

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 135/203

background image

Do Anioła Stróża

Autor: Janusz Sikorski

Wykonawca : Stare Dzwony

Aniele - stróżu mój,

G E7

Gdy wiatr mnie na morze wywieje,

a7

Ty zawsze przy mnie stój.

D

I rano, i we dnie, i w noc,

G E7

I zawsze, gdy piany ścianą,

a7

Ocean splunie mi w nos.

D

Trochę będziesz się musiał namoczyć,

C

Trochę nałatać burt,

G E7

A wiem, nie masz nawet kaloszy

a7

I tyle wypadło Ci piór.

D

Trochę pewnie zgrabieją Ci ręce,

C

Kiedy sztorm ześle Pan Bóg,

G E7

Powiesz - Stary, gdzie masz tą butelkę,

a7

No tę, w której trzymasz rum?

D

Aniele - dobrze wiesz,
Dla Ciebie też kubek naleję,
A potem pójdziemy coś zjeść.
I tylko przeżyjmy ten sztorm,
A potem na jakąś chwilkę
Zajdziemy na pobliski ląd.

Tam zdrowo się pewnie zaprószysz
I po butelkach paru
Dasz wychodne mej duszy
Z jakąś dziewczyną z baru.

Tylko zróbmy to całkiem spokojnie,

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 136/203

background image

Do Bristol Town

Autor: Przemek Maruchacz

Wykonawca : Prawy Ostry

Na pokład chłopcy już do lin
- za handszpak chwytaj go
Do Bristol Town płyniemy dziś
- razem pchajmy go

Ref.: Niech wiatr uderzy w żagle
Niech łódź do przodu gna
Za ciężką pracę czeka nas
Nagroda w Bristol Town

A teraz bracia z całych sił
Przed nami jeszcze setki mil

Bosman stary wciąż się drze
Niech sam spróbuje gruby leń

Choć w mordę wieje zimny wiatr
To w sercach mamy Sally Brown

Panienki w głowie każdy ma
Otulą Cię, gdy będziesz tam

I nockę całą będziesz pił
Do portu wrócisz ledwie żyw

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 137/203

background image

Do Calais

Autor: Paweł Jędrzejko, T.Czarny

Wykonawca : Banana Boat

Ref.:
Do Calais, wino i moulé,
Tam dziewczyny i ciągły bal.
Teraz sztorm, no i wiatry złe -
Zatańczymy pośród groźnych fal.

Dzisiaj znów potargane żagle -
Bosman wściekły, bo trzeba szyć.
Kot Ci spadnie na plecy nagle,
Jakże długo tak można żyć?

A w Calais słodki zapach drzew
I tawerna mała gdzieś w porcie starym.
Tutaj ciągnie od zęzy wiew, a Ty
Brasuj reje i ciągaj fały!

Znów podwachta i nie ma spania,
Morze ryczy i wicher dmie.
Ciemność, chłód - i tak aż do rana,
Głupcem ten, kto nie boi się!

Lecz w Calais zabawimy się,
Chyba każdy puści tę forsę małą -
Bo kto wie, może skończysz źle
I nie wrócisz już z tego rejsu cało!

Dziś walczymy ze wściekłym morzem,
Wciąż na fali, a nie na dnie!
Nad głowami jak morski orzeł
Statek nasz dumnie żagle pnie!

Do Calais, gdzie leniwe dnie
I gorące noce nas czekają!
Hands on deck - no i praca wre,
Chociaż fale na łeb się zwalają!

Już niedługo Angielski Kanał,
Co w Calais zowie się La Manche,
Zmieni rejs w najzwyklejszy banał.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 138/203

background image

Żagle precz, teraz vive la France!

Gdy w Calais wreszcie znajdziesz się,
Spotkasz tą, która niegdyś Cię kochała,
Lecz gdy z nią jakiś Paul czy Pierre -
Inne dziewki nie poskąpią ciała!

Co za mąż byłby z marynarza,
Lepszy chłop, co ma dom i sklep!
Jednak o tym bez przerwy marzy
Morski, twardy, zawiany łeb!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 139/203

background image

Do Carlow

Autor: Artur Sitnik

Wykonawca : Mordewind

Hej Mac Cahir podnieś twarz, spłacić dług już nadszedł czas

d C

Fitzwilliama przegnać stąd i odzyskać dom.
Grey zwycięstwa pewien był: \"buntowników zetrzem w pył!\"
Aż go dopadł w Glenmalure Fiach Mac Hugh O\'Byrne.

Ref:
Niech Cię szlag lordzia mość Mac Hugh O\'Byrne da Ci w kość

a C

Fitzwilliamie strzeż się strzeż, gwiazdy wróżą twój kres.

a C d

Za Irlandię przelać krew, czas oczyścić ziemię z plew.

a C

Fiach Mac Hugh nam słowo dał, jedź ze mną do Carlow.

a C d

Spójrz na miecze w Glen Imaal zobacz jak się mieni stal
To Irlandii dziatwa wierna pod sztandarem O\'Byrne\'a.
Kurze z walecznego rodu, pozwolisz saskiemu drobiu
Zapiać nad irlandzką skałą? Wzleć i naucz go manier!

Od Tassagart do Clonmore znaczy szlak czerwony kolor
Tak jak kiedyś gdy O\'Moore pognał głupców w bór.
White zwariował, wieje Grey, Fitzwilliama krew zaleje
Odrąbaną lorda głowę poślemy królowej.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 140/203

background image

Do Havany

Autor: Tomasz Winiarski

Wykonawca : Meltrad

Piękna jest Havana,
Gdzie panienek mnóstwo znam,
Idzie wielka fala,
Płyńmy chłopcy tam.

Za nasz znój na statku tym,
Za śmierdzącej fajki dym,
W durnia ze swym losem gram,
Płyńmy chłopcy tam.

Bosman pysk znów będzie darł,
Hej, wybierać mocniej fał,
Bąble już na łapach mam,
Płyńmy chłopcy tam.

I ostatni bracie raz,
\"Obłóż\", do kubryku czas,
W koi znów zaśpiewam wam,
Płyńmy chłopcy tam.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 141/203

background image

Do Hilou

Wykonawca : Wodny Patrol

Dwadzieścia lat już włóczę się, dom zgubiłem gdzieś
Rodziny nie mam, ciągle sam, dzisiaj płynę w rejs
Z nową nadzieją w morze gnam, z radością widam ląd
Może tam znajdę szczęście swe, lecz teraz odpływamy stąd!

Ref: /x2
Do Hilou, do Hilou,
Do Hilou gna nas wiatr!

Portowych szaleństw w głowie dni, zabawy przyjdzie czas
I piękne panny, mocny rum - po nocach śnią się nam
Za dni czterdzieści w porcie mym przeżyję cudów sto
Może tam znajdę szczęście swe, lecz teraz odpływamy stąd!

W tawernie pełnej minie czas wśród pięknych panien stu
Dopóki grosza starczy nam - śpiewajmy ile tchu!
Bo kiedy stary krzyknie: \"W morze czas!\" - na pewno opuścimy ląd
Gdzieś odnajdziemy szczęście swe, więc teraz odpływajmy stąd!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 142/203

background image

Do Hiszpanii

Autor: Zbigniew Perka

Wykonawca : Badziewie Blues Band

W Tunisie upał był, że hej,
Kto mógł, szybko wylazł na brzeg,
A w porcie pokus wielka moc
Kieszeni wyciągnęła dno.
Na okręt chłopcy wciągnęli baru pół,
Bimbru i wina beczki trzy.
Gdy bosman wrzeszczał: \"Wachta, cumy luz!\"
To pod pokładem pił kto żyw.

Ref.: I płyniemy do Hiszpanii w rejs,
Gdzie dziewczyny gorące namawiają na grzech.
W Barcelonie na tydzień stanie bryg,
Będzie taniec i niejeden wina łyk.

Pośród sztormów wichrów i burz
Używał bosman paskudnych słów.
Pokonać morze - wielka to rzecz,
Gdy tylko wachta trzeźwa jest.
A pod pokładem jeden wielki jęk,
Żniwa rozpoczął sztorm,
Paw się za pawiem wykładał na stół,
A cuchnęło, jakby rozdarł się skunks.

Widać już Hiszpanii brzeg,
W żyłach chłopców pojawiła się krew,
W cenie jest maślanki łyk,
W porcie każdy chce wyglądać jak byk.
Bo tam śliczne dziewczęta są
O ustach słodkich jak miód,
Ponoć do końca figlować chcą
W upał dnia i w nocy chłód.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 143/203

background image

Do La Rochelle

Autor: Damian Leszczyński

Wykonawca : The King Stones

Do La Rochelle, do portu, hej!
- W górę, jeszcze raz w górę!
Trzy statki przypłynęły, hej!
- W górę, jeszcze raz w górę!
A w ich ładowniach zboże jest.
- W górę, w górę, jeszcze raz w górę!

Ref.: Miałem w klatce swego ptaka,
Ale szybko dał drapaka.

Trzy panny w porcie stoją, hej!
Pytają marynarza się:
Ile za zboże złota chcesz?

Rzekł więc marynarz do nich, hej!
Płyńcie na statek, dowiecie się.
Która z was łodzią płynąć chce?

Najmłodsza lekka była, hej!
Szybko do łodzi wsiadła więc,
Na statku wnet znalazła się.

Kapitan z rufy krzyknął, hej!
Zwolnić mi przód i z tyłu też!
No! Foki luzować! No! Liny gnieść!

Minęło kilka godzin, hej!
Dziewczyna płacząc, skarży się,
Wszyscy pytają: Co Ci jest?

Wzięliście me pieniądze,
Wzięliście moją cnotę też,
A ja waszego zboża - nie.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 144/203

background image

Do Mikołajek

Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk

Wykonawca : Spinakery

DD4.DD2

U chłopaków na biwaku smutno było jak w grobie,

.DD4.DD2 .AA4 .AA9

Wszyscy strasznie się nudzili, każdy łaził sam sobie.

A.A9 .DD4.DD2

Wtem gruchnęła wieść po lesie - Rysiek już telegram niesie,

Fis.Fis.h.h

No i uśmiech ma na twarzy, chyba dzisiaj coś się zdarzy!

E.E.A.A

Do Omegi się rzucili i od brzegu wnet odbili,

G.D.A.D

Pagajami pomachali i już żagle wybierali...

G.D.A.D

Do Mikołajek rusza wiara,

.A.A.D.A.D.D.

Każdy z radości ssie paluchy.

.G.A.D.A.

Łoj, śmiechu będzie co niemiara,

.D.A.D.D.

Bo przyjeżdżają dziś dziewuchy.

.G.A.D.D.

Będzie Jola, ta z Opola, co na flecie tango gra
I z Wałbrzycha siostra Zdzicha, nie ta młodsza lecz starsza,
I panienka będzie Zenka, co przez głowę majtki wkłada
I wesoła ta Helenka, więc się nieźle zapowiada!
Zenek już się denerwuje: \"Szybciej, szybciej!\" pokrzykuje,
Nogą z burty kopie wodę, że aż wyrżnął Zdzicha w brodę...

Już odjechał osobowy i po torach dalej mknie,
Wykręcają chłopcy głowy, ale dziewczyn nie ma, nie.
Zenek kwiatki szarpie, skubie, które dźwigał dla swej lubej,
Zdzicho mówi brzydkie słowa, Rysiek milczy jak niemowa.
Więc do baru się udali, bo się tak zdenerwowali,
Jeszcze wino zakupili, zanim od brzegu odbili...

Gdy z Mikołajek wraca wiara,
Zachodzi słonka krążek złoty,
Łoj, śmiechu będzie co niemiara...
Opierniczyli im namioty!!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 145/203

background image

Do Neptuna

Autor: Krzysztof Podstawka

Wykonawca : Roczeń Roman

Jeszcze księżyc na dobre nie poszedł spać, uśmiech gwiazd nie zniknął z nieba

A A7+

A ciągle snują się po morzu cienie.

A7 D7+

Tych, co przed laty w morze wyszli, by pracą złożyć hołd

D A fis

Tafli, na której z uśmiechem odbity obraz zmęczonych rąk

h E

Widać jak krople potu lekko na fali drżą
Wytchnienia szukając w tańcu z wiatrem, co w żagle duszę tchnął
Zmęczone powieki portów wspomnienie zabierze tam
Gdzie syren śpiew kołysze do białego dnia.

Ref:
Neptunie, przytul do snu tych, co na zawsze będą pływać już

A fis cis D

Ukołysz w rytmie fal bijących o stromy brzeg

A fis h /E/

A pod poduszkę włóż spokój wędrujących dusz

A fis cis D

Niech czują dzisiaj co ja, by jutro znów płynąć w dal.

A fis h E A

Zapisane wśród obłoków, co korabiem płyną w dal
Są sekrety, które wiatr osłania, zakochany w szumie fal
Morski prąd je lekko nosi, z nowych dni układa rym
W inwokacji wznosi modły, by nie zginął dzisiaj nikt

Prawdy z głębin oceanów pozostaną gdzieś na dnie
Morskich wód spienionych fale niech przypominają, że
Tajemnice śpią we wrakach, choć czasami budzą się
Snując się po morskich szlakach nucą cicho pieśń.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 146/203

background image

Do Sacramento

Autor: Halina Stefanowska

Ref:
Blow, boys, blow for Californio,
There is plenty of gold, so I\'ve been told,
On the banks of Sacramento!

Przeminął żagli piękny wiek,

C F C

- Hoodah, hoodah! Hoodah, hoodah!

a G7 a G7

I zamilkł już na morzach śpiew,

C F C

I na morzach zamilkł śpiew.

G7 C

Ref:
O-o! Aj-ho! Do Sacramento szli,

C7 F C

By złoty piach garściami brać -

C F C

Złoty brzeg ma Sacramento!

G7 C

Śpiewali chłopcy - \"Morza dość,
Do Sacramento byle dojść,
Do tych złotych brzegów dojść.\"

Na strzępy zrywał żagle wiatr,
Wystawił ich do wiatru świat,
Rzucił ich za burtę świat.

Przeminął żagli piękny wiek,
Gdzie Sacramento jest, kto wie?
Gdzie to Sacramento jest?

Ref:
O! O! O! Żeglarze tamtych lat,
Czy któryś z was odnalazł ślad
Złotej ziemi Sacramento?
Złotej ziemi Sacramento...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 147/203

background image

Do abordażu

Autor: Grzegorz (\"Maja\") Majewski

Wykonawca : Perły i Łotry Shanghaju

Gdy w zasięgu mija nas łódź,
- Klar na dole, klar na dole!
Zawsze rodzi piracką chuć.
- Do abordażu gotuj się!

Ref.: Won do dział, ster prawo na burt!
Klar na dole, klar na dole!
Bryg na cel i pal z obu furt!
Do abordażu gotuj się!

Aloue, aloue, aloue, aloue!
Aloue, aloue. Do abordażu gotuj się!

Wróg już wie, co znaczy ten swąd,
Gdy w armatach pali się lont.

Wrak na dnie, zeżarty przez sól,
Poznał kiedyś moc naszych kul.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 148/203

background image

Do czego służą baby?

Wykonawca : Zejman i Garkumpel

Ot problem czasem się rodzi,

C G

Więc pytam się cały obawy

G7 C

- O rolę Kobiet na wodzie?

F d

Czyli: po cholerę tam baby?

G7 G

Ref... /x2
Do mycia, do szycia,

C G

I pod tym poszyciem pożycia.

G7 C

Do brania, do prania,

C G

Do pały za mostem stawiania.

G7 C

I na to odpowiadali
Żeglarze dostojni i starzy:
Że babę, to diabli nadali,
By tylko wkurzała żeglarzy

Bo facet sami to zważcie
Dopuszcza się różnych wybryków
Lecz na relingu na jachcie
Nie będzie swych suszył staników.

I choć narzekań jest dużo,
To prawda się taka wyłania:
Że Damy na wodzie nam służą
Naprawdę tak do kochania.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 149/203

background image

Do domu

Autor: C. Lasiuk

Wykonawca : EKT-Gdynia

Nowych wrażeń i przygód nie zatarł jeszcze czas,

C G a

Stukot kół miarowym taktem do snu utula nas,

e

Choć zmęczenie się odbija na niejednej twarzy udnej,

F C D G

Stacja wciąż za stacją mija i już coraz mniej jest nudno.

C G a e
F C S

Bo do domu, do domu pociąg wiezie nas,

G

Te same piosenki zaśpiewamy jeszcze raz,
Refrenu wersety Wars już cały nuci,

F e d

Niepotrzebne są bilety, konduktor nie wyrzuci,

a
F C G

Nasiąknęły wspomnieniami herbata, sok i piwo,

C

Wędrujemy znów drogami naszych barwnych opowiadań,

F e d

I kolejne rozjazdy, nad br /zegami nocy cień,

a

Zaświeciły pierwsze gwiazdy, koniec rajdu - kończy się dzień.

F C G C

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 150/203

background image

Do fałów

Wykonawca : Zespół \"V\"

Do fałów, chłopcy, i żagle staw
- Handy me boys so handy
Do fałów, już wybierać czas
- Handy me boys so handy

Płyniemy tam, gdzie groźny Horn
Płyniemy tam, gdzie sztormów dom

To statek mocny tak, jak nit
Załodze też nie zbraknie sił

Za ręką ręka i mocno w dół
I mocno z krzyża, bo musi pójść

Do fałów, chłopcy, i żagle staw
Do fałów, już wybierać czas

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 151/203

background image

Do góry ją

Wykonawca : DTKF SHANTY

Chwyć w dłonie handszpak już czas w morze iść
Trza kotwę wyrwać szybko nam
Chwyć w dłonie handszpak - nie chcę tak żyć
Do góry ją - razem - wyrwij ją z dna

Ramiona ze stali i szeroki kark
Trza kotwę wyrwać szybko nam
Czy starczą by przetrwać kolejny raz
Do góry ją - razem - wyrwij ją z dna

Kolejny bat, kolejny krzyk
Trza kotwę wyrwać szybko nam
Bat nad głowami się wije jak nurt
Do góry ją - razem - wyrwij ją z dna

I tylko jedno każe mi trwać
Trza kotwę wyrwać szybko nam
W porcie przy kei czeka panna ma
Do góry ją - razem - wyrwij ją z dna

Gdy wrócę, do domu do rodzinnych stron
Trza kotwę wyrwać szybko nam
Kilka piątaków pannie mej dam
Do góry ją - razem - wyrwij ją z dna

Ach ciężka robota czeka nas
Trza kotwę wyrwać szybko nam
Czy damy radę ten kolejny raz
Do góry ją - razem - wyrwij ją z dna

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 152/203

background image

Dobra rada

Autor: nieznany

Ref:
Ruszaj więc z nami w nieznane,

C G

Choć nie wiemy, co niesie los!

a e

Czy przygody wiatrem owiane?

F C

Czy zmartwień pełen trzos?

D7 G /F G C

Stałem kiedyś w deszczu na kei

C G

Przeklinając pieski swój los,

a e

Nagle z jachtu, z najwyższej rei

F C

Przyjazny radzi mi głos:

D7 G

Twoja wachta dzisiaj od rana,
Zobacz - morze przyjmuje nas
Białą pianą słonego szampana,
Więc wstawaj, nadszedł Twój czas.

Jeśli nie wiesz, co robić z życiem,
Czujesz się jak stary wrak,
Jeśli uciec chcesz gdzieś i skryć się,
To powiem Ci właśnie tak:

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 153/203

background image

Dobry Panie

Autor: Marta Śliwa (Cygan)

Wykonawca : Nagielbank

Dobry Panie mój chwilę krótką miej,

A D A

Łaskę swoją dzisiaj mi okazać chciej.

cis fis E A

Ruszam w długi rejs by przekonać się

A D A

Czy wytrzymam w kołysaniu noce dnie.

cis fis E A

Ref:
Płynę gdzie poniesie wiatr,

A D A

płynę gdzie poniesie wiatr.

fis D E A

Dobry Panie mój chciej zrozumieć mnie
W betonowym świecie żyj, męczę się
Gdy przestrzeni brak chcę wyruszyć i
Całym sercem chłonąć morze wolnym być

Dobry Panie mój rozłóż mapę gwiazd,
Rozwiąż z wiatrem wielki wór odbijać czas
Wiem że wiele masz pilniejszych spraw,
Mimo wszystko strzeż mnie proszę w rejsu czas.

Od portu do portu, gdzie poniesie wiatr,
Dobry Panie strzeż mnie proszę w rejsu czas.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 154/203

background image

Dogonić pragnę wiatr

Autor: E. Hańcza

Wykonawca : Trzy Majtki

W chłodnej ciszy godzin, minut,
W niepewności mej, tak bardzo chcę
W myśli Twoje otulić ciepło się
W objęciu Twoim trwać,
Chwycić Twoją dłoń, czuć stały ląd
A jednak wciąż i wciąż dogonić pragnę wiatr...

Gdy słońca gaśnie blask
W pamięci znaleźć chcę znów oczy Twe
Cudowny uśmiech Twój, gdy tańczysz wokół mnie
W twym sercu znaleźć dom,
To moje miejsce gdzie zamieszkać chcę
A jednak wciąż i wciąż dogonić pragnę wiatr...

Przy Tobie blisko być
Ukoić strach, ukoić lęk
O proszę pomóż mi odsunąć troski w dal
Najsłodsza piękna myśl,
Co przy mnie jest za dnia i w moich snach
A jednak wciąż i wciąż dogonić pragnę wiatr...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 155/203

background image

Dom przy ulicy Pańskiej

Autor: Mieczkowski Waldemar

Wykonawca : Mieczkowski Waldemar

Nad Gdańskiem słońce zachodzi,
Nad Gdańskiem budzi się nuda
I tak tu jest prawie co dzień,
No chyba, że coś nam się uda.
Na niedopite pół litra
I na zabawy szampańskie
Mamy dom, mamy dom,

/

Mamy dom przy ulicy Pańskiej.

/x2

Tu nasze stare przyjaźnie,
Tu pierwsze wielkie miłości,
To tu krzyżują się drogi
Wydarzeń i wiadomości.
Na tłum znajomych do świtu
I na wieczory bezpańskie
Mamy dom, mamy dom,

/

Mamy dom przy ulicy Pańskiej.

/x2

Wolno zmieniają się czasy
I domy rosną nam własne,
I wszystko jest jakieś inne,
I nic nie będzie jak dawniej.
Jedno musimy zachować,
Nieważne, jaki to adres:
Mamy dom, mamy dom,

/

Mamy dom przy ulicy Pańskiej.

/x3

Mamy dom, mamy dom,
Mamy dom je, je.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 156/203

background image

Dom, ech dom

Autor: A. Rutkowski, Tomasz (\"Ajnsztajn\") Zygmont

A któżby nie chciał pożeglować, na szalę fal rzucić swój los,
I spocząć gdzieś na morza dnie, lub złotem nabić trzos!
Ja pewnego dnia zrobiłem właśnie tak
I pośród ryku sztormów odnalazłem życia smak.

Ref.: Lecz teraz dom, ech, dom, dom wciąż mi się śni!
Dom gdzieś daleko wśród szczęśliwych dni.
Tam, gdzie klon i dąb, i jarzębiny liść,
Zielenią brzeg znajomy, choć tak odległy dziś.

Prosiłem ją o pokój, wskazała drogę mi,
Gdy weszliśmy do środka, zamknęła cicho drzwi.
Gdy w łóżku już leżałem, posłała uśmiech mi,
A ja spytałem ją: \"Ślicznotko, może wskoczysz też i Ty?\"

Wskoczyła mi do łóżka, cichutko tak jak mysz,
Myśląc: \"Taki majtek, cóż może zrobić mi?\"
A ja ściskałem, całowałem, aż nas rozdzielił brzask,
I żałowała, że noc krótka nie trwa siedem długich lat!

O świcie dzielny majtek wyruszał w siną dal
I do fartuszka Mary sypnął złota pełną garść,
Mówiąc: \"Weź to kochanie i psotę wybacz mi,
Bo czuję, że zostanie z Tobą moja córka albo syn!\"

Dziewczęta, chodźcie do mnie, przestrogę dla was mam:
Marynarz to zły kompan dla panien i dla dam.
Jeden uwiódł mnie i zostawił mi
Po sobie na pamiątkę te urocze bliźniaki!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 157/203

background image

Dopłyniemy tam

Autor: A.Górecka

Wykonawca : Passat

Dopłyniemy tam

e

do Irlandii bram

D

drogę wskaże nam

C

jasny ogień Samhain wciąż płonący w nas

D e

Dopłyniemy tam
do Irlandii bram
drogę wskaże nam
jasny ogień Samhain już wyruszyć czas

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 158/203

background image

Dorszowe żniwa

Autor: Muzaj Ryszard, Tomasz Piórski

Wykonawca : Muzaj Ryszard

Koniec dnia srebrem lśni,
Księżycowy klar na pokład wszedł,
Sieci cień, rybich łusek ślad,
Wszystko to przykrył sen, mocny sen.

Lekki wiatr dotykiem swym
Na kotwicznej linie cicho gra,
Zmęczonych ludzi przytulił sen,
Przed wschodem czeka ich ciężki dzień.

Ref.: I znowu siatka pójdzie w toń, kolejny trał,
Wiele rybich brzuchów już na pokład wdziera się.
I znowu kilkanaście ton do wycięcia ryb,
To kolejny twardy dzień dorszowych żniw.

W dłoni ból zelżał już,
Tylko sztywny kark przypomina dzień,
Teraz kuter ich domem jest,
Bliscy tylko czasem przyśnią się.

Lekki wiatr dotykiem swym
Na kotwicznej linie znowu gra,
Zmęczonych ludzi przytulił sen,
Przed wschodem czeka ich ciężki dzień.

Ref.: I znowu siatka pójdzie w toń, kolejny trał,
Wiele rybich brzuchów już na pokład wdziera się.
I znowu kilkanaście ton do wycięcia ryb,
To kolejny twardy dzień dorszowych żniw.

I znowu kilkanaście ton do wycięcia ryb,
To kolejny twardy dzień dorszowych żniw.
I znowu siatka pójdzie w toń, póki jeszcze dryf,
Pokład spłynął krwią, w ładowni pierwszy HIV!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 159/203

background image

Draka

Autor: Michał (\"Słowik\") Słowikowski

Wykonawca : Velbot

W tawernie mrocznej tej siedziało chłopców stu
Kopcili swoje fajki popijając rum.
Jednooko stary Ted, co tam barmanem był,
Czyścił swoje szkło i klientów ciągle lżył.

Ref:
To draka, to draka, będą lać się dziś
Niejeden z marynarzy utonie w swojej krwi
To draka, to draka, lać się dzisiaj chcą
Jednooki stary Ted czyści swoje szkło.

Zapadła cisza wnet, gdy pierwszy kufel pękł,
Przekleństwa marynarzy i śmierci cichy jęk
Noże poszły w ruch, błyszczącej stali krąg,
Przy trupie leży trup, do piekła idą stąd.

W tawernie mrocznej tej podłoga spływa krwią
Co morskiej soli w sobie ma parędziesiąt ton
Odeszło dzisiaj wielu z nich, niech was nie martwi to
Żywi jutro będą pić, Ted będzie czyścił szkło

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 160/203

background image

Drań, ale miły

Autor: Tomasz Piasecki, Maria Górska

Wykonawca : Jolly Roger

Dziś zszedłem na ląd, na imię mam Will,

C

A droga wiodła mnie przez deszcz ze dwa tysiące mil.

C D G

Kumpli stu kryje piach, nie tak łatwo iść pod wiatr,

C F C

No może jestem drań, lecz miły.

C G C

Ref:
Lepiej pójdę stąd, nim ktoś mi powie \"won!\",
Nim ciało me wyłowią z rzeki Idaho.
Podaj bracie szkło i na pożegnanie dłoń,
No może jestem drań, lecz miły.

Na kei stoję sam, w całym porcie mgła,
Sto dróg prowadzi mnie i nie wiem która zła.
Na krypie wysłużonej chłopaków słyszę głos:
- \"No ten to jest drań, lecz miły.\"

W tawernie whisky dzban, niezgorzej w karty gram
I mogę być wesołkiem, gdy ochotę mam.
Lecz wiem, nadejdzie dzień, gdy ocean weźmie mnie
I będę topielcem, lecz miłym.

Kurs miałem nord-west, gdy ujrzałem ją,
Poszliśmy na targ w starym Skarborough.
Zapytałem się - \"Czy mą panną zechcesz być?
Lecz musisz też być dla mnie miła.\"

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 161/203

background image

Dreadnaught

Autor: Henryk (\"Szkot\") Czekała

Wykonawca : Mechanicy Shanty

To \"Dreadnaught\" żeglował z New York\'u na wschód.

d A7

W Zachodni Ocean on nurzał swój dziób.

d C F

Lodowych gór setki na kursie swym miał.

F C F A7

Popłyńmy, ech!, bracia, przez ryk dzikich fal.

d g d A7

Ref:
Deri dam dam dam deri dam.

d A7 d

Niedługo w oddali zostanie gdzieś ląd.
Żegnajcie dziewczęta odpływamy stąd.
I Ty stara Anglio nam powiedz \"goodbye\".
Popłyńmy, ech!, bracia, przez ryk dzikich fal.

Już czeka nasz \"Dreadnaught\" na Mersey by wyjść.
Stary \"Independence\" z pomocą ma przyjść,
By mógł sam spokojnie opłynąć Rock Light.
Popłyńmy, ech!, bracia, przez ryk dzikich fal.

A teraz widzimy już Waterloo Dock
I chłopców na kei, i płacz naszych żon.
Krzyknęli, niech Bóg was w opiece swej ma.
Popłyńmy, ech!, bracia, przez ryk dzikich fal.

Przez Morze Irlandzkie na skrzydłach już gna.
Do nieba dziób wzbija, w rytm spienionych fal.
Przez sztormy i burze pofrunie jak ptak.
Popłyńmy, ech!, bracia, przez ryk dzikich fal.

Po trzech dniach Atlantyk pokazał swą twarz,
Wiatr zimny ze wschodu na płótna wciąż parł,
Na każdym z nich wielki, czerwony był krzyż,
To fale ryczące \"Dreadnaught\'a\" dziób rył.

Przy Nowej Funlandii stanęliśmy też,
Tam woda jak kryształ i ryb mnóstwo jest.
Przy Long Island pilot potrzebny był nam.
Popłyńmy, ech!, bracia, przez ryk dzikich fal.

Po swym długim rejsie w New York\'u już jest,

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 162/203

background image

Żegnajcie go chłopcy i nie martwcie się.
Znów czeka na niego stary Liverpool.
Popłynie niedługo przez fale na wschód.

Za \"Dreadnaughta\" zdrowie wypijmy do dna,
Za dzielną załogę, za ryk dzikich fal.
A teraz wybaczcie, powieści to kres.
Przez fale z \"Dreadnaughtem\" odpływam na rejs.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 163/203

background image

Dreadnought

Autor: Damian Leszczyński

Wykonawca : The King Stones

Najszybszy żaglowiec po falach dziś mknie,
Pochodzi z New Yorku i \"Dreadnought\" się zwie.
Na zachód wyrusza, nie straszny mu sztorm,
Port Liverpool znika tak szybko za mgłą.

Ref.: Derry down, down, down, derry down.

Czas wyjścia się zbliża, ruszamy dziś znów,
Żegnajcie dziewczęta, czas w drogę nam już.
Na koniec krzyknijcie: \"Niech Bóg strzeże was!\"
I szczęścia nam życzcie, by sprzyjał nam wiatr.

Przez Morze Irlandzkie pogania nas sztorm,
Chłopaki są dzielne, niedługo już dom.
Przy linach i pompach nie leni nikt się.
O, Panie, daj byśmy ujrzeli znów brzeg.

Atlantyk przed nami bezkresny i zły,
I fale jak domy, i wichry, i mgły.
Z żaglami na blachę nasz \"Dreadnought\" wciąż gna,
Czerwony krzyż błyszczy, prowadzi nas w dal.

Wreszcie Nowego Jorku tak blisko jest port,
Zejdziemy na keję, na stały nasz ląd.
Czekają już żony, kochanki i rum,
Więc pijmy za \"Dreadnought\", co przywiózł nas tu.

Wypijmy za \"Dreadnought\", podnieśmy w górę szkła,
Za kapitana Somwellsa, za załogę do - dna!.
Co tam jakiś \"Swallow\", co tam Black Ball Line,
Dziś żaden żaglowiec nie równa się nam.

Ref.: Derry down, down, down, derry down,
Down, down, derry down,
Down, down, derry down.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 164/203

background image

Drunken Sailor

Autor: Halina Stefanowska

Co zrobić z tym zawianym Jankiem?

e

Co zrobić z tym zawianym Jankiem?

D

Co zrobić z tym zawianym Jankiem

e

Takim wczesnym rankiem?

G H7 e

Ref.: Hej, hej, wczesnym rankiem!
Hej, hej, wczesnym rankiem!
Hej, hej, wczesnym rankiem,
Gdy stawiamy żagle!

Hej, tam! Pod szpigat niech go wtroczą
I niech tam szmergla zmoże śpiączką,
Konopną związać go obrączką,
Takim wczesnym rankiem.

A potrząsając przed użyciem
Zróbcie mu łaźnię na bukszprycie,
Szuwaksem wyszorujcie knykcie,
Takim wczesnym rankiem.

Ze szczypty wody, z wiadra soli
Zgotujcie tęgi mu rosolik!
Niech sobie chłypnie, a do woli,
Takim wczesnym rankiem.

A też przydajcie na omastę
Do karku musztardowy plaster,
A gardło podpędzlujcie klajstrem,
Takim wczesnym rankiem.

Wyschnięty byłem już jak łyko,
Żem nawet ruszyć nie mógł grdyką,
Musiałem sobie krzynę łyknąć
Takim wczesnym rankiem.

Co zrobić z tą zieloną żabą?
Co zrobić z tą zalaną łajbą?
Co zrobić z tą królową Sabą
Takim wczesnym rankiem?

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 165/203

background image

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 166/203

background image

Duchy wybrzeża

Autor: Sławomir Bielan, Piotr Pala

Wykonawca : Drake

Siła ogromnych fal,
Niosła drakkar hen w siną dal.
A każda fala to córka Ran,
Bogini wirów i pian.
O Pani głębin chwyć moją dłoń,
Przeprowadź przez ciemną toń.
O Pani głębin chwyć moją dłoń.

Smocza łódź, jak ogromny wąż,
Gdzie znika słońce płynęła wciąż.
Aż przed dziobem pojawił się
Nieznany, skalisty brzeg.
Władczyni głębin sprawiła, że
Zdołali pokonać śmierć.
Potężna Królowa Ran.

Na stromych wydmach każdego dnia,
Palili ogień bogini Ran.
Bo pozwoliła ich łodzi przejść
Przez czarną głębię wśród mgieł.
Władczyni morza ochraniaj nas,
Kiedy wiatr, kiedy sztormu czas.
Władczyni morza ochraniaj nas.

Nad zatoką wśród starych drzew
Ślady ich ognisk zasypał śnieg.
Dziś nie pamięta nikt smoczych głów
Wypływających na łów.
O wielka Ran ukołysz nas,
W ostatnim śnie pośród fal.
O wielka Ran ukołysz nas.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 167/203

background image

Dumny kapitan

Autor: Mariusz Bartosik, Małgorzata Sobczak

Już łóżko zmieniłeś na pokład statku,
A dywan został wielkim oceanem
I zanim mama wezwie do obiadku,
Zostań na chwilę dumnym Kapitanem.

Zasłony stają się burzą chmurną,
Mgła się rozsnuła bielą firany.
Okrzykiem besztasz załogę durną,
Na pokład wdarły się bryzgi piany.

Ref.: Hej raz i dwa! Ruszajmy w rejs!
Czekają na nas tysiące wrażeń.
Popłyną misiek, kocur, pies -
Czas odkryć wielki ocean marzeń.

Zamieniasz w żagiel prześcieradło,
Klockami strzelasz do szafy z działa,
Z rei już kilka misiaczków spadło,
Pokój zatańczył w burzowych szkwałach.

Okrzyki gromkie, mleczne toasty,
Skończona bitwa, zdobyte łupy.
Port, już nabrzeże - schodzisz ze statku,
Już mama czeka z talerzem zupy.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 168/203

background image

Dwa bloki

Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk

Wykonawca : Spinakery

Gdy tylko nasz okręt opuścił swój port

D A/D

I wyszedł na wielką wodę,

G D/A

To zaraz za główką pojawił się sztorm

G D

Kolejną nam dając przygodę.

G/A D

Zadrżała załoga i maszty, i kil,

h fis

I żagle ze strachu zadrżały,

e D/A

I tylko dwa bloki nie bały się, i

h e

Wesoło sobie skrzypiały.

A A7

Ref:
I-hi..., i-hi... i śmiały się bloki,

G D A D

I-hi..., i-hi... z tej fali wysokiej.

Zatrzęsły się szekle, zadygotał fał,
Kabestan zadzwonił zębami,
Bo pełen był obaw i spytać by chciał,
Co będzie, ach co będzie z nami?

I maszty omdlałe ugięły się aż,
Choć zawsze tak dumnie stoją.
Tak strasznie i groźnie jest tu cały czas,
A bloki się wcale nie boją.

Kolejną nauczkę znów życie nam da,
Gdy sztorm nas wypuści z tej matni.
Naprawdę się śmieje ten każdy, kto zna,
Kto śmiechu zażywa ostatni.

I poszły za burtę dwa bloki, co tak
Z uciechy w sztormie pękały,
I bosman dwa nowe zawiesił pod sztag,
Bo tamte się porozwalały.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 169/203

background image

Dwanaście lat

Wykonawca : Cape Cod

Gdy miałem lat 12, ojciec do mnie rzekł:
Na morze synu idź, zarabiaj na chleb.
Podejmij to wyzwanie, którym morze jest,
Zaciągnij się na statek, wypłyń w długi rejs.

bis

Gdy w oczach mojej matki kwitła bólu łza,
Wschód słońca żegnał mnie, witał słony wiatr.
Wsłuchany w łopot żagli, pośród jęków lin,
Wiedziałem, że ten statek jest już domem mym.

bis

A teraz przyszła pora, abyś Ty - mój syn,
Pokochał mętne fale, pływał z ojcem swym.
Byś podjął to wyzwanie, którym morze jest,
Zaciągnął się na statek i wypłynął w rejs.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 170/203

background image

Dwie drogi

Autor: A. Perzyński

Wykonawca : EKT-Gdynia

Jedną drogą ty, drugą drogą ja,

D fis G C

A przez wodę tylko jeden most,

e C A

Pod tym mostem wiatr swoją bazę ma,

D fis G C

Warto więc zatrzymać się na noc.

e C A

Ref:
Ile nocy prześpiewanych aż po świt,

D D fis h

Ile ognisk aż po br /zask,

D C A

Ile zwrotek zapamiętasz przez te dni,

D D fis h

Schowaj w sercu - ruszać czas.

D C A D

Jedną drogą ja, drugą drogą ty,
Powykręcał nam te drogi los,
Drogowskazy złe wplątał między mgły,
trudno br /acie - trzeba walić wprost.

Ref:
Ile nocy prześpiewanych aż po świt,
Ile ognisk aż po br /zask,
Ile zwrotek zapamiętasz przez te dni,
Schowaj w sercu - ruszać czas,
Schowaj w sercu...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 171/203

background image

Dylemat

Autor: Paweł Leszoski

Wykonawca : DNA

Czemu od tygodnia
W morze ciągnie mnie,
Przecież tak niedawno było ze mną źle.
Statek nasz zwariował,
Pasat w żagle dął,
Na przylądek strachu kurs nasz bosman wziął.

Ref.: Morze czasem męczy mnie,
Chciałabym poznać sekret jego wód.
Morze zawsze cieszy się,
Kiedy wilkom morskim sprawia trud.

Ludzie myślą pewnie,
Że odbiło mi,
Kiedy rejsu nie ma, w oczach stają łzy.
Smutki i kłopoty
Pozostawiam tu,
Dziś wypływam w podróż do krainy snów.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 172/203

background image

Dzban Whisky

Autor: J. Wołoszyn

Wykonawca : J. Wołoszyn

Znów łazisz po Dublinie i jedna myśl Cię zżera,

D h

Że wpadłbyś gdzieś się napić, ale nie ma gdzie, cholera!

G D

Knajpek jest tu z sześćset, w połowie wisisz z długiem,

D h

Uderz więc \"Pod Jodłę\", nucąc sobie: \"Ech, to lubię!\"

G D

Ref:
I lej do gardła, lej, lej whisky pełen dzban,

A D

I nie martw bracie się, nie zbraknie nigdy jej!

G D A D

Jesteś już \"Pod Jodłą\", pub taki jakich wiele,
Schodzą się tutaj dziwki, nieroby i złodzieje.
Ty dziwisz się jak dziecko: co mnie tu znów przygnało?
Lecz już po pierwszej setce wiesz, że setka to za mało!

Spotkasz tu może także starego O\'Maleya,
To w sumie dusza facet jest, choć nudny jak cholera.
Gdy przy kolejnej szklance Angoli zmiesza z błotem,
Nie spieraj się z nim zbytnio, no bo kto zapłaci potem?

A kiedy się okaże, że O\'Maley też jest goły,
A barman krzywo patrzy i wrzeszczy: \"Won pierdoły!!!\"
Ty pociesz się, mój bracie, bo Dublin jest wszak duży
I trzysta knajpek jeszcze masz na trasie swej podróży!

Niektórzy lubią łajby, rozkołysane morze,
Hokej i kręgle dla tych są, co z morzem nie daj Boże.
A ja uwielbiam dziko, nektar z kłosów jęczmienia
I wdziękom pięknych pań oprzeć się też nie mam sumienia!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 173/203

background image

Dzielny Żeglarz Joe

Autor: Lucjusz Michał Kowalczyk

Wykonawca : Spinakery

Miał wytartą kurtkę szarą - żeglarz Joe!

D A D

I po ojcu łajbę starą - żeglarz Joe!

D A

Gdy wieczorna bryza wiała,

G

To się wioska schodziła cała,

D A

- Kiedy w morze wypływał żeglarz Joe,

D G

- Dzielny żeglarz Joe!

D A D

A gdy łajbę swą szykował - żeglarz Joe!
Każdy śmiał się i żartował - żeglarz Joe!
A on najspokojniej w świecie
Mówił: \"Ludzie, co wy tam wiecie\",
- Kiedy w morze wypływał żeglarz Joe,
- Dzielny żeglarz Joe!

I sterował tam, gdzie fale - żeglarz Joe!
I się nocy nie bał wcale - żeglarz Joe!
Dawno w domach wszyscy spali,
A on żeglował po tej fali,
- Kiedy w morze wypływał żeglarz Joe,
- Dzielny żeglarz Joe!

Wiatr mu targał bujne włosy - żeglarz Joe!
I wsłuchany w morza głosy - żeglarz Joe!
Tak samotny na tym świecie,
O czym marzył? - Nie zgadniecie,
- Kiedy w morze wypływał żeglarz Joe,
- Dzielny żeglarz Joe!

A gdy wracał, to już dniało - żeglarz Joe!
Słońce z morza wyglądało - żeglarz Joe!
Jak go w wiosce pozdrawiali,
Palcem w czoło się stukali,
- Kiedy z morza powracał żeglarz Joe,
- Dzielny żeglarz Joe!

Czemu on od ludzi stronił? - żeglarz Joe!
Czemu nocą w morze gonił? - żeglarz Joe!
Nie pytajcie, nie ma po co,
On żeglować kochał nocą

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 174/203

background image

- I dlatego wypływał żeglarz Joe,
- Dzielny żeglarz Joe!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 175/203

background image

Dziewczyna z Paimpol

Autor: Michał \"Doktor\" Gramatyka

Wykonawca : Perły i Łotry

Kiedy z Bretonii w morze rusza
Człek, co zostawił serce swe
Tam, gdzie powraca jego dusza
Nucąc cichutko słowa te
A grzbiety fal
Niosą go w dal...

Ref.: Hen, do Paimpol kiedyś zawinę
Kiedy wiatr poniesie mnie w przód
Do Paimpol wciąż uparcie płynę
Tam została dziewczyna - cud

Gdzieś na ulicy Świętego Iwa
Co delikatnie schodzi w bok
I modrych oczu głębię skrywa
Tej, która czeka kolejny rok

I pośród sztormów, z porannym brzaskiem
Gdy noc sie kończy, zaczyna dzień
On tęskni do jej oczu blasku
Cichutko nucąc refren ten
Przez błękit mórz
Wsród wichrów, burz

Ref...

Jest więc tęsknota nieskończona
Która wypełnia serca dwa
Połacią morza rozdzielone
Oby ten połów krócej trwał
Niech grzbiety fal
Niosą nas w dal...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 176/203

background image

Dziewczyna z Paimpol

Autor: Grzegorz (\"Maja\") Majewski

Wykonawca : Perły i Łotry Shanghaju

Kiedy Bretończyk w morze płynie, gdy do Islandii rusza na łów,
Na pożegnanie swej dziewczynie śpiewa cichutko kilka słów,
A grzbiety fal niosą go w dal.

Do Paimpol znów kiedyś zawinę,
Do uliczek, o których śnię,
Bo najbardziej kocham dziewczynę,
Co w Bretanii wspomina mnie.

A gdy się morze zacznie kiwać, Stary żeglarzom rzeknie tak:
\"Módlcie się do świętego Iwa. Patron nam z nieba zsyła znak.\"
Lecz Panie wiedz, że nieba błękit mniej barwny jest niż oczy mej
Dziewczyny z Paimpol, której wdzięki zabrał mi dek i drzewce rej.
Niech grzbiety fal, niosą nas w dal.

Prowadź nas gwiazdo wszechmogąca, stary patronie z nieba bram,
Niech białe żagle błyszczą w słońcu, jak serafina skrzydła dwa.
Lecz mój Jean Blaise, wiedz, że Twe żagle nie bielsze są niż czepek mej
Dziewczyny z Paimpol, którą nagle zabrał mi dek i drzewce rej.
Niech grzbiety fal, niosą nas w dal.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 177/203

background image

Dziewczyna z gór

Autor: Jacek Chmielewski, Paweł Leszoski

Wykonawca : DNA

Czy woła ktoś, wzywa głos.
Szkocji zew, traw szum wiatru szept.
Zbiega z gór, panny śpiew,
śpiew do fali lgnie, z falami mknie
tej panny śpiew, złotowłosej panny śpiew.

Ref.: Złote włosy wiatr unosi,
gdzie mew lotu kres,
gdzie nieba zaczyna się brzeg.
Drożne słowa lecą ponad,
gdzie mew lotu kres,
gdzie nieba rodzi się brzeg.

Nie śpiewaj już, pieśni mórz.
W dali cień, traw szum wiatru szept.
Pośród łez zamilkł śpiew,
echo z falą mknie, do fali lgnie
tej panny śpiew, złotowłosej panny śpiew.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 178/203

background image

Dziewczyny z Chile

Autor: Jerzy Rogacki

Wykonawca : Cztery Refy

Gdy do brzegów Chile dojdziemy już - dalej żywo, razem pchajmy!

D A D

Gdy do brzegów Chile dojdziemy już - to ruszymy w rytm fandango.

D G A

Nim zapadnie noc zobaczymy port,

G D G

Gdzie hiszpańskie dziewczyny zawsze chętne są.

D G D

Dalej żywo, razem pchajmy i śpiewajmy razem refren ten.

A D A G D G/A/D

A gdy dojdziemy do Vallipo - dalej żywo, razem pchajmy!
A gdy dojdziemy do Vallipo - to ruszymy w rytm fandango.
Panny z Vallipo tak gorące są,
Że chcą kochać się bez przerwy cały dzień i noc.
Dalej żywo, razem pchajmy i śpiewajmy razem refren ten.

Dziewczynom z Chile nie dorówna nikt - dalej żywo, razem pchajmy!
Dziewczynom z Chile nie dorówna nikt, kiedy ruszą w rytm fandango.
Od topu po kil mają wdzięk i styl
I potrafią dać ci wiele zwariowanych chwil.
Dalej żywo, razem pchajmy i śpiewajmy razem refren ten.

A tam seniority czekają już - dalej żywo, razem pchajmy!
A tam seniority czekają już, żeby ruszyć w rytm fandango.
Będą tańczyć i pić przez noc aż po świt,
Tak długo aż w kieszeniach nie zostanie już nic.
Dalej żywo, razem pchajmy i śpiewajmy razem refren ten.

Rosita, Anna i Carmen też - dalej żywo, razem pchajmy!
Rosita, Anna i Carmen też, zaraz ruszą w rytm fandango.
I poczujesz, że jesteś jak we śnie,
Każda w mig gotowa zadowolić cię.
Dalej żywo, razem pchajmy i śpiewajmy razem refren ten.

A gdy przyjdzie pora na ostatni raz - dalej żywo, razem pchajmy!
A gdy przyjdzie pora na ostatni raz, to ruszymy w rytm fandango.
Forsa poszła precz, to normalna rzecz
I w Coquimbo, i w Callao, i w Corynel.
Dalej żywo, razem pchajmy i śpiewajmy razem refren ten.
Dalej żywo, razem pchajmy i śpiewajmy razem refren ten.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 179/203

background image

Dziewczyny z Dublin Town

Autor: Jerzy Rogacki

Wykonawca : Cztery Refy

Czasami płyniemy do Liverpool,

G

Czasami pod Francji brzeg,

D

A dziś wracamy do Dublin Town,

D7 C G C

Gdzie dziewczyn mnóstwo jest.

D4-3 G

Ref:
Hurra! Hurra! Dziewczyny z Dublin Town!

G D7 G D C G

Hurra! Niech harfa na zielonej fladze gra!

C G C D4-3 G D7

Czasami gna nas, czort wie gdzie,
Czasami ciągnie dom,
Czasami chcesz być znowu tu,
Czasami uciec stąd.

Czasami wieje z rufy wiatr,
Czasami prosto w pysk,
Czasami morze ryczy wciąż,
Czasami drażni sztil.

Czasami chciałbyś w morze iść,
Czasami w domu być,
Czasami życie piękne jest,
Czasami nie chcesz żyć.

Czasami jest roboty huk,
Czasami trochę mniej,
Czasami bluźnisz na swój los,
Czasami śpiewasz pieśń.

A kiedy rejs zakończy się
I forsy będzie w bród,
Dziewczyny będą kochać nas...
A potem w morze znów.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 180/203

background image

Dziewczyny z Saint Pierre i z Saint Johns

Autor: Porębski Jurek

Wykonawca : Porębski Jurek

Dobrą lecz krótką pamięć mam,

C

Więc kiedy to było, no?... Nie wiem sam.

C

Pływaliśmy na Georges Bank,

d G7

Ławice z piasku, New Foundland.

F.-. C

Śledziowe żniwa, statków tłok,

C C7 F C

Przy burcie burta, bokiem w bok,

C - D7 G7

Ciężka robota noc i dzień,

C C7 F C

Wyglądał człek jak szczur, jak cień.

F C D7 G7 C

Ref:
Marzyło się wtedy, oj marzyło, mon chere,
O pięknych, eleganckich panienkach z St. Pierre.
Oj, kojarzyło się słówko \"I want\"
Z prześliczną, uśmiechniętą panienką z St. Johns.

Gdy już przeżarła łapy sól,
Załadowano ship na full,
Dziób naprowadzał nas na cel,
Raz do St. Johns, raz do St. Pierre.

A tam, że czasu było w bród,
Spokojne życie człowiek wiódł,
Języki znałem byle jak:
\"Je t\'aime\", \"I love you\" i... \"Would you like?\"

Dziewczyny z St. Johns \"Elles n\'ont pas peur\",
Latały awionetką z St. Johns do St. Pierre.
Dziewczyny z St. Pierre krzyczały \"Go on!\"
Latając awionetką z St. Pierre do St. Johns.

W kabinie czysto, istny raj,
Na drzwiach szlafroczki wiszą dwa,
Jeden z St. Johns, drugi z St. Pierre,
Jeden - \"My Dear\", drugi - \"Mon Chere\".

Na stole szkocka i chateaubriande,
Gatunek do uznania pań,
Są fatałaszki, l\'eau de Cologne

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 181/203

background image

I ta najlepsza w świecie woń...

Dziewczyny z St. Johns płakały nie raz,
Kiedy, po porcie, na morze przyszedł czas.
Dziewczyny z St. Pierre żegnały przez łzy,
Gdyśmy, po porcie, na morze szli.

Kochałem je obie - tę z Johns i tę z Pierre,
I starym kawalerem jestem po dziś dzień.
Być może, że spotkam je pod koniec moich dni
I dalej już we trójkę będziemy razem szli.

Ta mała z St. Pierre i ta większa z St. Johns
I ja razem z nimi, bo kocham je wciąż.
Ta mała z St. Pierre i ta nieco większa (trochę grubsza) z St. Johns,
I ja razem z nimi - jako ich mąż!

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 182/203

background image

Dziewczyny z Talcahuano

Autor: Jerzy Rogacki

Wykonawca : Cztery Refy

Byłem kukiem na morzu, byłem także bosmanem,

G C D

Mogę śpiewać i tańczyć od bukszprytu po ster.

D7 G

Wiem co zrobić z harpunem, kiedy wezmę go w rękę,

C D

Nie ma dla mnie tajemnic na tym statku, o nie.

G C G D G

Ref:
Niech z wiatrem przez morza popłyną na fali

G C D

Opowieści i pieśni z kubryku i wacht.

D7 G

Dopóki pod kilem mamy wody dwie stopy,

C D

Prujemy przez kanał, przed siebie, hen w świat.

G C G D G

Byłem raz w Talcahuano, gdy z połowu wracałem,
Złote broszki dziewczętom rozdawałem co noc.
Gdy paliłem swą fajkę, rozpływała się w ustach.
Przez te kilka dni mogłem żyć sobie jak lord.

Innym razem tańczyłem całą noc w porcie Tumbez.
Takich dziewczyn, jak tam, nie widział z was nikt.
Pewna śliczna mulatka cały czas żuła tytoń.
Ta dziewczyna do dzisiaj co noc mi się śni.

Teraz pijmy za zdrowie tych dam z Talcahuano,
A potem za zdrowie panienek z Maui.
Jeśli chcesz się ożenić, zastanów się lepiej,
Ja mam wszędzie dziewczyny i dobrze mi z tym.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 183/203

background image

Dziewczyny za pięć denarów

Autor: Damian Leszczyński

Wykonawca : The King Stones

Hurra! Za pięć denarów gdzieś,
Hurra! Za pięć denarów gdzieś,
Za pięć denarów dziewczyny są,

/

Więc mocniej za wiosła, ruszajmy stąd.

/x2

Hura! Za cztery denary gdzieś...
Hura! Za trzy denary gdzieś...
Hura! Za dwa denary gdzieś...
Hura! Za jednego denara gdzieś...

Hura! Za darmo dają dziś,
Hura! Za darmo dają dziś,
Za darmo dziś dziewczyny są,

/

Więc rzućmy te wiosła i wiejmy stąd.

/x2

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 184/203

background image

Dziewczę z Amsterdamu

Autor: Robert Stiller

Najcwańsze dziewczę, jakie znam,

D

- Co gadam, dobrze zważ!

D D7

Najcwańsze dziewczę, jakie znam,

G D

Przebywa w mieście Amsterdam.

e A7

- Nie będę się już włóczył z Tobą, skarbie mój!

D G D A7 D

Ref:
Nie będę się włóczył,

G D

Los gorzki mnie nauczył,

e7 A7

Że lepiej się nie włóczyć z Tobą,

D G

Skarbie mój!

D A7 D

Różane liczko, jasny wzrok,
Spod czepka lśni złocisty lok.

Objąłem ją, zwyczajna rzecz,
A ona krzyczy: \"Łapska precz!\"

Więc ja ją na kolana w mig,
A ona jeszcze bardziej w krzyk.

Przyrzekła mi nie robić psot,
I forsę(grosz mój) przepuściła w lot.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 185/203

background image

Dziewczęta z La Rochelle

Autor: Paweł (\"Alex\") Aleksanderek

Wykonawca : Orkiestra Samanta

Dziewczęta z La Rochelle

F C

Na okręt zamustrowały

F C

Zmysłowością swego ciała wszystkich wokół czarowały

C B

Na zachód kurs obrały
Rozpięły na rejach żagle
Na kapitana wyznaczyły dziewczę w wieku piętnastu lat

Ref:
Dziewczęta z La Rochelle

C F

Opłynąć chciały świat

C G

Oddały morzu swój

C F

Niewinny urok i czar

G C

Facetów nam nie trzeba
Do nieba tak wrzeszczały
Ale po trzech tygodniach już tyłeczki im się grzały

Pewnego ciepłego ranka
Fregatę w dali ujrzały
Pełną groźnych, złych piratów, już dziewczęta całe drżały

Dziewczęta rozpalone
Pognały do abordażu
Pojmały jurnych drabów, każda panna ma po dwóch

Rozkosznie swawolili
Całą nockę aż po ranek
A młodziutka pani kapitan była przywódcą tych wydarzeń

Dziewczęta z La Rochelle
Kochanków pożegnały
Chłodząc tyłki w morskiej wodzie, tak frywolnie zaśpiewały

\"Straciłam dumę na morzu
Porwał ją lubieżny wiatr
Gdy powieje nam od rufy, znów poczuję miodu smak\"

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 186/203

background image

Dzień Sobótki

Autor: Jarosław (\"Królik\") Zajączkowski

Wykonawca : Krewni i Znajomi Królika

Przy kołysce dobra wróżka tak mi wyśpiewała,

A D A D

Żebym w noc Świętego Jana na Ciebie czekała.

A D A fis h E

Roztańczona przy ogniskach sobótkowej nocy
Biała panna tylko Tobie odda swe warkocze.

Ref:
Co roku w noc sobótki, na Świętego Jana,
W ciemnym borze panna wianek do Ciebie puszczała.

Złotym ostem i piołunem morze zaklinałam,
Żeby łódź Twą do mej checzy zniosła dobra fala.
Dobre wiatry ubłagałam, żebyś tu przypłynął,
Żebyś u stóp białej panny żagle swoje zwinął.

Na ołtarzu Panny Świętej kwiaty układałam,
I do Ciebie całym morzem myśli żem wracała.
Biały warkocz, biała chusta, wypłakane oczy
Wypatrzone, wymarzone białe żagle łodzi.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 187/203

background image

Dzień powrotu

Autor: Maciej Cylwik

Wykonawca : The Bumpers

Kolejny dzień na morzu, sam nie wiem, który już,

G C D

Wicher toczy siwe fale, ciężka wachta będzie znów.

G C D

Tytoń w fajce mi zamókł, ręce ściska ostry mróz,

G C D

Pieski los na pokładzie tej krypy, ech, szkoda słów.

G C D G

Znów śniłaś mi się wczoraj, taki szmat wody stąd,
Ile minie dni, nim ujrzę Cię, czy czekasz wciąż - Bóg wie.
Na razie cóż, twarda koja, słony wiatr,
Wszystko to skończy się i z Tobą będę znów.

Liczę dni, wolno płynie czas,

G C

Do domu wnet zaniesie nas.

G D

Zobaczę Cię w białej sukni Twej,

G C

W taki mglisty, zimny ranek - mój powrotu dzień.

G C D G

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 188/203

background image

Dzień wielkich żaglowców

Autor: Dorota Potoręcka

Wykonawca : Smugglers

Jak duchy tu przybyły, żagli pełen cały świat,

e D e

Owiane tajemnicą, skrzydła ich wypełnił wiatr,

G D

Ten świeży wiatr poranny, co wilgocią smaga twarz.

e h

Cudownie jest znów ujrzeć jak płyną, płyną w dal...

d G D A H7

Ref:
Windjammer, slup i kecz, brygantyna, jol,

G D

Ze świata wszystkich stron, gdzie każdy z nich zostawił dom.

G D A

Zdobywcy oceanów przebyli drogi szmat,

G D G

W imieniu swoich nacji chcą pozdrowić Nowy Świat.

G D A7 D H7

A ci, co tego ranka na brzegu chcieli stać,
Ujrzeli cudny widok - żaglowców wielkich świat.
Słyszeli też wołanie, co z oddali przyniósł wiatr
I czuli znów jak pokład drży, a twarz ma słony smak.

A kiedyś wnukom swym opowiem o czerwcowych dniach,
Gdy tłum żaglowców przybył, nieba sięgał każdy maszt
I odkąd je ujrzałem już morze mi się śni.
Tak w serce mi zapadły żaglowców wielkich dni.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 189/203

background image

Dzień Św. Patryka

Autor: Jerzy Rogacki

Wykonawca : Cztery Refy

Gdy święty Patryk miał swój dzień,

A D A

Pogodę zesłał nam.

E7 A

Z Nowego Jorku wyszliśmy wnet,

A E7

A wiatr z południa wiał.

A E7

Na pewno wiecie, co każdy czuł,

A E7

Gdy ląd zniknął z oczu nam,

A E7

A nasz dzielny bark ocean pruł,

D A D

By dojść do New Foundland.

A E7 A

Kapitan zwał się Nelson i
Tak, jak mówili mi,
Tę trasę prawie na pamięć znał,
Choć lat miał dwadzieścia trzy.
Z wysoką wodą o mili pół
Minęliśmy Hilland Sand,
A nasz dzielny bark ocean pruł,
By dojść do New Foundland.

Po trzech dniach w morzu
Kapitan nasz nagle w koi legł,
Gorączka szalała przez kilka dni
I nie miał sił wyjść na dek.
Wiedzieliśmy dobrze, że śmierć jest tuż-tuż,
Gdy z ospą walczył sam,
A nasz dzielny bark ocean pruł,
By dojść do New Foundland.

Na nocnej wachcie światła błysk
Nadziei trochę dał.
Niedługo jednak cieszyliśmy się,
Wiatr tężał ze szkwału na szkwał.
Gdy pierwszy po Bogu opuścił nas,
Bóg przejął komendę sam,
A nasz dzielny bark ocean pruł,
By dojść do New Foundland.

To była najczarniejsza noc,
Do dziś w pamięci ją mam.
Woda się lała ze wszystkich stron,

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 190/203

background image

Zostało modlić się nam.
I jednak w końcu usłyszał nas Bóg
I powiał pomyślny wiatr,
A nasz dzielny bark ocean pruł
Już wprost do New Foundland.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 191/203

background image

Dziki ptak

Autor: Łangowski Tomasz

Wykonawca : Łangowski Tomasz

Sam sobie kapitanem, sterem i okrętem,

e D a e

Przemierzałem oceanu życia odmęty.

e D a e

Wiatrem marzeń wypełniłem żagiel serca,

G D a e

Kurs wytyczył mi kompas szaleństwa.

G D a e

Nie szukałem spokojnego portu,

e h e h

Coś mnie gnało, gdzie tylko mewy krzyk,

e h C D

Czy pośród chłodu, mgły i sztormu,

C D G e

Czy z martwą falą, co rozbiła się o serca brzeg.

e H7 e

Ref:
Jak dziki ptak, co szuka wolności,
Czuje jej smak, lecz nie zna miłości
I goni wciąż za tym, co nieznane,
Wytycza szlak poprzez chmury szare.

Tak żeglowałem brygiem przeznaczenia,
Ciągle przed siebie, z wiatrem, czy pod wiatr,
Czasami miotany falami cierpienia,
Mijałem skały rozpaczy co dnia.

Lecz ciągle czujny, ciągle na mostku,
Nie znając spokoju, ni ciszy ni snu,
By w końcu się rozbić o falochron Twego portu,
Rzucić tu kotwicę - nie wyrwie jej nikt.

Ref:
Jak dzikie ptaki, co lecą ku wolności,

G D a e

Skrzydło przy skrzydle, nie porwie nas strach.
Ciągle ku słońca dumnej jasności,
Ono mi powie, że szczęściem jesteś Ty.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 192/203

background image

Dziki włóczęga

Autor: Henryk (\"Szkot\") Czekała

Wykonawca : Mechanicy Shanty

Byłem dzikim włóczęgą przez tak wiele dni,

.G/D.G/C.

Przepuściłem pieniądze na dziwki i gin.

.G/D.-.G.

Dzisiaj wracam do domu, pełny złota mam trzos,
I zapomnieć chcę wreszcie, jak podły był los.

Ref:
Już nie wrócę na morze

.D.-

Nigdy więcej, o nie!

.G.C.

Wreszcie koniec włóczęgi,

.G.C.

Na pewno to wiem!

.D.G.

I poszedłem do baru, gdzie bywałem nie raz,
Powiedziałem barmance, że forsy mi brak.
Poprosiłem o kredyt, powiedziała: \"Idź precz!
Mogę mieć tu stu takich na skinienie co dzień.\"

Gdy błysnąłem dziesiątką, to skoczyła jak kot
I butelkę najlepszą przysunęła pod nos.
Powiedziała zalotnie: \"Co chcesz, mogę Ci dać.\"
Ja jej na to: \"Ty flądro, spadaj, znam inny bar.\"

Gdy stanąłem przed domem, przez otwarte drzwi
Zobaczyłem rodziców - czy przebaczą mi?
Matka pierwsza spostrzegła, jak w sieni wciąż tkwię,
Zobaczyłem ich radość i przyrzekłem, że:

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 193/203

background image

Dziwka Molly

Autor: Antoni Marianowicz

Wykonawca : Zejman i Garkumpel

Ociepliło się, spłynęła kra,

C D7

Reda pustoszała już powoli,

G C G7

Gdy przybyła do żaglowca łódź,

C D7

I na pokład weszła dziwka Molly.

G C

Miała bladą, jak Madonna, twarz

F C

W złotorudej włosów aureoli,

F C

A bił od niej jakiś dziwny blask,

F C

Jakby świętą była dziwka Molly.

D7 G

Na ramionach miała barwny szal,
W oczach miała wyraz melancholii,
Ziemia Święta - oto jest mój cel,
Tak kapitanowi rzekła Molly.

- Do Chrystusa z Wami płynąć chcę,
Niechaj duszę zbawić mą pozwoli.
- Za to ciało ofiarujesz nam -
Tak kapitan rzekł do pięknej Molly.

I ruszyli w drogę pełną raf,
Gwiazdozbiorów srebrnych i atoli.
Piła wino ich i jadła chleb,
I śpiewała dla nich cudna Molly.

Oglądali niebo w oczach jej
I sycili żądze swe do woli.
Porzucili żagle oraz ster,
Bo kochali wszyscy dziwkę Molly.

- Kiedy wreszcie osiągniemy cel,
Kiedy będzie koniec mej niedoli?
- Może nigdy - tak kapitan rzekł -
I to z Twojej winy - słodka Molly.

Brudną szmatą był jej barwny szal,
Włosy były mierzwą pełną soli
I nie zjawiał się wyśniony brzeg,
I nie mogła mieć nadziei Molly.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 194/203

background image

Którejś nocy powiedziała - Dość,
Skacząc prędzej z Bogiem się zespoli -
I skoczyła w ciemną otchłań wód,
I zniknęła w tej otchłani Molly.

W niebie rzekli - Ma wzbroniony wstęp,
Kto za życia grzeszy i swawoli -
W piekle rzekli - Nie przyjmiemy jej,
Bo za grzechy żałowała Molly.

I od tego dnia po wieków wiek
Musi błąkać się nieszczęsna Molly.
Szloch jej słychać pośród szumu fal
I od męki nikt jej nie wyzwoli.

I my także do swych świętych ziem
Żeglujemy, trudząc się jak Molly,
Zapatrzeni, hen, w wyśniony brzeg,
A los bezlitośnie nas...

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 195/203

background image

Dziwny Rejs

Autor: Paweł Leszoski

Wykonawca : DNA

Dziwny rejs jak długi sen.
Więdnie świt w oddali hen,
ocean twój odpływa w dal, w bezkresną dal.
Płowieje mrok na drodze gwiazd.
Nostalgii dźwięk zaklęty w czas.
Rozkołys fal, pokornych fal.

Ref.: W świetle nadziei chcę,
wypłynąć w świat.
Schować głęboko gniew,
nie znaczyć dat.

Cichnie płacz zmartwionych mgieł.
Chłodny wiatr otula mnie,
przywraca sens, ukaja łzy, gorące łzy.

Kapryśny zmierzch przywołał noc,
latarni blask. Syreni głos
na morze wróć, powtarzał wciąż.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 196/203

background image

Dzięki Wam

Autor: Rafał Ordak

Wykonawca : Własny Port

Nasza wachta kończy się

E

Mija nam kolejny dzień

D

Że byliście z nami znów

A

Dzięki Wam

E

Przynieśliśmy w dłoniach śpiew

E

Morza szum i fali chłód

D

Za to ze nam w sercach gra

A

Dzięki Wam

E

Ref
Pospadały gwiazdy do morza

cis A

Zaraz słońce zbudzi dzień

E Gis

Dzisiaj już trzeba się rozstać

cis A

Trzeba obrać kurs na sen

E Gis A

Opłyniemy każdy Horn
Choć załoga zmienia się
Wy nam dacie w żagle wiatr
Dzięki Wam
My wrócimy tutaj znów
Więc zapalcie świece nam
Każdy ma swój własny port
Dzięki Wam

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 197/203

background image

Dziękuję ci oceanie

Autor: Porębski Jurek

Wykonawca : Porębski Jurek

Dziękuję Ci Oceanie, żeś bez gniewu przystał na mnie,
Dziękuję Ci Wielka Burzo, żeś pachniała wiatrów różą,
Dziękuję Ci Wielka Wodo, że zrobiłaś mnie załogą,
Dziękuję Ci Łajbo Stara, żeś mi ciepło domu dała.

Wyśpiewały wieloryby tonie ogromniaste,
Tęskniły mroczne głębie za słonecznym blaskiem,
Może im się jeszcze marzą lądowe pastwiska,
Tak jak mnie się ten ocean nie chce skończyć w myślach.

Kołysaj się Łajbo Stara, orzeźwiaj się falą,
Niech Ci się na suchy pokład słone fale walą,
Niech Ci zadrżą stare wręgi od słonej pieszczoty,
Niech Ci zadrży stare cielsko z chęci do roboty.

Kołysaj się Łajbo Stara, kołysaj się miękko,
Aż Ci w stępce przerdzewiałej stare wręgi jękną,
Aż Ci zmyje kurz z pokładu i wytrzepie szmaty,
Powygina w kręgosłupie, poprostuje gnaty.

Dziękuję Ci oceanie, żeś bez gniewu przystał na mnie
Dziękuję Ci Wielka Burzo, żeś pachniała wiatrów różą,
Dziękuję Ci Wielka Wodo, że zrobiłaś mnie załogą,
Dziękuję Ci Łajbo Stara, żeś mi ciepło domu dała.

Dziękuję Wam Wszystkie Wody, za nostalgię, za przygody,
Dziękuję Wam Porty Świata, za wspomnienia dziś, po latach,
Dziękuję Wam Wszystkie Plaże, za słoneczne tatuaże,
Dzięki Wyspy Koralowe, za zachwytu pełną głowę.

Dziękuję Ci Kapitanie, żeś był tym po Bogu dla mnie,
Dziękuję Wam Wszystkie Panie, za to wasze niekochanie,
Dziękuję Ci Moja Praco, że mi wciąż za Ciebie płacą,
Dziękuję Ci Butelczyno, że tak szybo czas upłynął.

Może jeszcze lekką solą, skleisz pokład z rudą brodą,
Jestem z Tobą Wielka Wodo, Wielka Wodo jestem z Tobą...

Dziękuję Ci Oceanie, żeś bez gniewu przystał na mnie,

/

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 198/203

background image

Dziękuję Ci Wielka Burzo, żeś pachniała wiatrów różą,

/

Dziękuję Ci Wielka Wodo, że zrobiłaś mnie załogą,

/

Dziękuję Ci Łajbo Stara, żeś mi ciepło domu dała.

/bis

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 199/203

background image

Dziś przyjechali żeglarze

Autor: Porębski Jurek

Wykonawca : Porębski Jurek

Dziś przyjechali żeglarze,

C G C

Na kei szum i gwar,

H7 e G7

Pograją na gitarze, hej...

C G C

Zaproszą mnie na bal.

F C G7 C

Mesa, w niej dużo spraw,

E7 a

Nim przyjdzie \"Żagle staw!\"

E7 a G7

Na dnie uśmiechu oczekiwanie:

C G C F

\"Co jeszcze, kapitanie?\"

C G7 C

Dziś przyjechali żeglarze,
Kipią wory żaglami,
Puszki, chleby, butelki, owoce
Ładują do mesy koszami.

Mesa, w niej dużo spraw,
Nim przyjdzie \"Żagle staw!\"
Mapy, pieczątki, papiery, hej...
Płyniemy, do jasnej cholery!

Cumy z polera, na wodę dziób!

F G

Fala o burtę chlup, chlup, chlup...

C e a

A w główkach przyjdzie pierwszy szkwał,

d G7

Zezłości źle wybrany fał.

C C7

\"Północno-wschodni pięć do sześć\"

C G

Będzie nas bajdewindem nieść.

C e a

Będzie nas bajdewindem nieść

d G7

\"Północno-wschodni pięć do sześć.\"

F C

Żeglarze dziś wypłynęli,
Szaro i smutno na kei.
Został po nich, wierzcie - nie wierzcie,

C G C F (a E a d)

Kilwater pijany szczęściem!

C G7 C E7 (a E7 a)

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 200/203

background image

Długo mnie nie było w domu

Autor: Porębski Jurek

Wykonawca : Porębski Jurek

Długo mnie nie było w domu, niby nie ma żadnych zmian,

G.D7.G.-.D7

Lecz naprawdę nie ma komu, komu moje morze dam.

C.-.G.-.D7.G.G7

Nie ma komu, nie ma komu, komu dać to morze mam.

C.-.G.-.D7.G.D7

Długo mnie nie było w domu, długo mnie zatrzymał świat
I od tego wód ogromu czegoś mi w tym domu brak.
Nie ma komu, nie ma komu, tylko ostry, cierpki smak.

Może byłem tam za długo o tych parę zwykłych dni?
W każdym kącie wieje nudą, nie ma komu zamknąć drzwi.
Nie ma komu, nie ma komu i sam muszę zamknąć drzwi.

Długo mnie nie było w domu, ale wracać muszę znów
Do błękitnych wód ogromu, niech pilnuje moich snów.
Nie ma komu, nie ma komu wyrzec paru zwykłych słów.
Nie ma komu, nie ma komu wyrzec paru ciepłych słów.

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 201/203

background image

Dżamble

Wykonawca : nieznany

Sitem płynęli, po morzu płynęli,
Sitem płynęli po morzu.
Mimo przyjaciół uwag i rad,
W burzliwy, wietrzny, niebezpieczny świat
Sitem płynęli po morzu.

A gdy odbili od brzegu w swym sicie,
Wszyscy krzyknęli: \"Wy się potopicie!\"
A oni: \"Płyniemy na wiatry i burze.
Co tam, że sito nasze nie jest duże,
My sitem płyniemy po morzu.\"

Ref.: Dalekie są kraje i bliskie są kraje,
Gdzie Dżamble pędzą życie,
Zielone głowy mają i niebieskie ręce mają,
Po morzu pływają w sicie.

Sitem płynęli, po morzu płynęli,
Bo sitem ich była łódeczka.
Z chusteczki uszyli żagielek zielony,
Maszt z fajki zrobili na sztorc ustawionej,
Za linę służyła wstążeczka.

I mówił, kto widział, jak wyszli na morze,
Że sito ich łatwo przewrócić się może,
Że morze ciemnieje, że podróż daleka,
Że mnóstwo i strasznych przygód na nich czeka,
Sitem płynęli po morzu.

I woda zaczęła napływać do środka,
Zalewać ich z sita łódeczkę,
Więc, aby się trzymać i sucho, i zdrowo,
Swe nóżki okryli bibułką różową
Zapiętą na śliczną szpileczkę.

A nocą ich niby-kajutą był słoik
I każdy z nich mówił, że nic się nie boi,
Choć morze ciemnieje, choć morze się burzy,
Że podróż daleka wciąż jeszcze się dłuży,

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 202/203

background image

A sito się kręci w kółeczko.

I całą noc długo płynęli, płynęli,
I gdy się znów słońce schowało,
Nucili cichutkim i sennym swym chórem,
A gong okrętowy oddzwaniał im wtórem,
I echo z gór odpowiadało.

O Timbalalu, jak przyjemnie mi tu,
W tym sicie i w tym słoiku z konfitur,
Gdy niesie nas hen nasz żagielek zielony
Za bladym księżycem hen, w dalekie strony,
My sitem płyniemy po morzu.

Po latach dwudziestu wrócili z powrotem,
Po latach dwudziestu lub dłużej
I każdy wykrzyknął, jak oni wyrośli,
I byli u jezior, i w Górach byli Oślich,
I w Strefie Strachu i Burzy.

I pito ich zdrowie, i bankiet wydano,
Na którym ciasteczka drożdżowe podano,
I każdy pomyślał: \"Ach oddałbym życie,
Gdybym jak oni mógł także w tym sicie,
W dalekie wyruszyć podróże.\"

Śpiewnik wygenerowany ze strony http://spiewnik-szantowy.blogspot.com

Strona 203/203


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Śpiewnik Beaty S T szanty
Śpiewnik Beaty U V Y W szanty
Śpiewnik Beaty A B szanty
Śpiewnik Beaty O P R szanty
Śpiewnik Beaty I J K szanty
Śpiewnik Beaty Z Ż szanty
Śpiewnik Beaty L Ł M N szanty
Śpiewnik Beaty E F G H szanty
Śpiewnik Beaty S T szanty
Śpiewnik - Szanty i ballady wilków morskich, Przedszkole, śpiewniki z akordami
Śpiewnik część VII SZANTY
Spiewnik Szanty2
Śpiewnik SZANTY
śpiewnik szanty
Śpiewnik
Śpiewnik 81

więcej podobnych podstron