Kodeks karate przeciw przemocy

background image


84

Zbigniew KARSKI
Gimnazjum nr 18 im. M. Rataja w Lublinie

KARATE I JEGO KODEKS

FORM

Ą EDUKACJI I PRZECIWDZIAŁANIA PRZEMOCY



Wspó

łczesne relacje interpersonalne charakteryzują się znacznym obniże-

niem skali warto

ści. Hasła dotyczące etyki, praworządności czy uczciwości głoszo-

ne s

ą jakże często na wyrost lub z negatywnymi w skutkach dodatkowymi informa-

cjami (interpretowanymi odwrotnie do celu, któremu, mia

ły służyć).

Prym wiod

ą w tym szeroko pojmowane media, które przekazują nam informa-

cje o: osobach b

ędących niejako filarami polskiej kultury, nauki czy polityki okazu-

j

ących się osobami uwikłanymi w różne sprzeczne z prawem działania z jakże

nisk

ą odpowiedzialnością za swoje czyny oraz przypadkach kradzieży, defraudacji,

manipulacji prawnych czy wreszcie dzia

łaniach zorganizowanych grup przestęp-

czych.

Nie chodzi o to,

że takich informacji nie należy rozpowszechniać, ale o sposób

i form

ę ich prezentacji. Nie należy mówić o pieniądzach, jakie są niejako „zarabia-

ne” w wyniku sprzecznych z prawem dzia

łań, ale o karach, jakie grożą za takie

czyny, a przede wszystkim o skutecznych dzia

łaniach policji i prokuratury.

Informacje te maj

ą też wpływ na dzieci i młodzież, która mając większą świa-

domo

ść braku odpowiedzialności karnej, a jednocześnie obniżony poziom warto-

ści, jakże często łamie prawo czy zasady dobrego postępowania. Oczywiście, nie
wszyscy s

ą źli, jednakże zjawiska patologii rozprzestrzeniają się na coraz nowe

obszary dzia

łań człowieka, co w konsekwencji doprowadzić może do spadku jako-

ści życia społeczeństwa oraz obniżenia wartości moralnych i etycznych.

Innym negatywnym zjawiskiem, postrzeganym przez m

łodzież opacznie, to

dzia

łalność zorganizowanych grup przestępczych, gdzie młodzieży niejednokrotnie

imponuje drogi samochód, elegancka i droga odzie

ż oraz styl bycia prezentowany

przez t

ą grupę ludzi (aroganccy, pewni siebie, agresywni w postawie i zachowa-

niu).

Dodatkowym obci

ążeniem dla osobowości młodego człowieka, co wynika z

rozwoju ontogenetycznego, jest ch

ęć zaistnienia w grupie, znalezienia swojego

miejsca w

świecie i w otaczającej go rzeczywistości. „Z jednej strony potęgują się

trudno

ści w nawiązywaniu kontaktów społecznych, z drugiej ujawniają się tenden-

cje od spo

łeczeństwa i towarzystwa ludzi. Obok tych tendencji zjawiają się i prze-

ciwstawne. Dorastaj

ący poszukuje przyjaźni, wyczuwa potrzebę zrzeszenia się tym

silniej,

że często maleje w tym okresie autorytet rodziców i wychowawców. Znika

dotychczasowe zaufanie i blisko

ść, natomiast przejawia się nieufność i dystans.

M

łodzi ludzie przestają zwierzać się rodzicom ze swoich przeżyć i kłopotów, szuka-

j

ą oparcia wśród rówieśników lub nieco starszych kolegów”.

1

B

ędąc pod wpływem aspołecznych postaw (ale jakże nęcących, bo stosunko-

wo

łatwych i szybkich w realizacji), młodzi ludzie mogą wkroczyć na drogę

sprzeczn

ą z prawem, czyniąc krzywdę sobie i innym. Przykładem takich postaw

1

D. Chwa

łek: Opinie uczniów szkół średnich wobec zjawiska agresji, lęku i przemocy. Nie publikowana

praca magisterska, UMCS, Lublin 2006, s. 16-17

background image


85

jest wulgaryzowanie mowy czy szeroko pojmowanych relacji rówie

śniczych oraz w

stosunku do doros

łych (np.: rodzice, nauczyciele).

Brak autorytetów (inaczej mówi

ąc przewodników życiowych) powoduje roz-

lu

źnienie więzi emocjonalnych czy pogorszenie funkcjonowania w określonych

zale

żnościach społecznych. Jest to wynikiem, jak wspomniano wcześniej, rozwoju

ontogenetycznego i wp

ływu ogólnie pojmowanego środowiska.

W

śród wielu zagrożeń czyhających na młodego człowieka, nasilających się

ostatnimi czasy, jest przemoc w szkole. Przybiera ona ró

żne formy i różne są jej

rodzaje, stopie

ń nasilenia czy zasięg. Wydaje się, że uzależnione jest to zarówno

od indywidualnych cech osobniczych, jak i od

środowiska, w którym przebywają

obie strony konfliktu.

Czym

że jest sama przemoc? Według Ireny Pospiszyl przemocą nazywamy

„wszystkie nieprzypadkowe akty naruszaj

ące osobistą wolność jednostki, które

przyczyniaj

ą się do fizycznej albo psychicznej szkody drugiego człowieka i które

wykraczaj

ą poza społeczne normy wzajemnych kontaktów międzyludzkich”.

2

Przemoc jako forma dzia

łania winna być rozpatrywana w wielu płaszczy-

znach, co w pó

źniejszym czasie może ułatwić przeciwdziałanie jej w szerszym

zakresie, zarówno w przypadku sprawcy jak i ofiary.

J. Mellibruda wskazuje kilka perspektyw, w jakich przemoc powinna by

ć roz-

patrywana: perspektywa prawna, perspektywa moralna, perspektywa psycholo-
giczna i perspektywa spo

łeczno-polityczna. Ponadto formy przemocy winny być też

poddane klasyfikacji w celu pe

łniejszego poznania. I tak rozróżniamy:

- przemoc spontaniczn

ą (gorącą), u podstaw, której leży furia, narastając od

wewn

ątrz, jest pełna złości, gniewu i agresji, cechują ją impulsywne za-

chowania;

- przemoc instrumentaln

ą (chłodną), to działanie z premedytacją, gdzie cel

u

święca środki, akcja przebiega według określonego scenariusza, a

sprawca wie w jaki sposób i przy u

życiu jakich środków osiągnie zamierzo-

ny cel.

3

Rodzaje przemocy wi

ążą się z przejawami złego traktowania drugiego czło-

wieka. Nie maj

ą żadnych granic, dotyczą jednostek w każdym wieku. Przynoszą

cierpienie, a ich konsekwencje do

świadcza się całe życie. W literaturze przedmiotu

najcz

ęściej opisuje się cztery formuły złego traktowania:

- przemoc fizyczna;
- zn

ęcanie psychiczne i emocjonalne;

- wykorzystywanie seksualne;
- zaniedbywanie.

4

Wydaje si

ę, że biorąc te wszystkie ujęcia pod uwagę, problem przemocy i jej

skutki b

ędą wystarczająco dokładnie zbadane i przeanalizowane, na tyle aby

umo

żliwić podjęcie działań mających na celu pomoc poszkodowanemu (ofierze),

jak i sprawcy (agresorowi). Chodzi o to, aby w nast

ępstwie zaistniałych zdarzeń,

sprawca liczy

ł się z ewentualnością niepowodzenia (co, może skutkować odstą-

pieniem od z

łych zamiarów), a ofiara miała świadomość możliwości nie przegrania

konfrontacji lecz wygrania, czy nawet doprowadzenia sprawcy przed oblicze orga-

2

I. Pospiszyl: Razem przeciw przemocy. Warszawa 1999, s. 16-17

3

J. Mellibruda: Patrz

ąc na przemoc. „Świat problemów. Miesięcznik poświęcony profilaktyce i rozwią-

zywaniu problemów alkoholowych” 1996, nr 5(40)

4

D. Cha

łek, op. cit., s. 47

background image


86

nów

ścigania bez naruszania norm prawnych, moralnych i etycznych. Istotną rze-

cz

ą jest też, aby kontr ofensywne działania nie przyniosły strat psychicznych u

poszkodowanego, a odwrotnie, wzmocni

ły jego samoocenę, świadomość zwięk-

szonego bezpiecze

ństwa i poczucie słuszności działań.

W

śród wielu działań podejmowanych w celu podniesienia bezpieczeństwa i

przeciwdzia

łania przemocy, uwagę moją zwróciły godziny wychowawcze, spotka-

nia z policj

ą i strażą miejską. Były to zawsze spotkania żywo prowadzone, prezen-

towane w sposób, który trafia

ł do wyobraźni młodych ludzi. Tematyka poruszana

na tych spotkaniach dotyczy

ła budowania pozytywnych relacji między rówieśnikami

i w stosunku do ogó

łu dorosłych (godziny wychowawcze), natomiast w drugim

przypadku (policja i stra

ż miejska) omawiane były konkretne sytuacje zagrożenia

mienia i zdrowia ofiary, miejsca w jakich najcz

ęściej dochodzi do aktów przemocy,

metody wy

łaniania ofiar czy taktyka walki stosowana przez napastników. Wszystkie

te akcje daj

ą efekt, poruszają wyobraźnię i zmuszają do analizy zachowań swoich i

potencjalnych napastników, jednak

że w sytuacji, kiedy młody człowiek jest zmu-

szony stan

ąć do konfrontacji z napastnikiem, przegrywa swoją walkę. Oto nagle

przychodzi my

śl, że choć zrobił wszystko, by ominąć „złe” miejsce, podejrzaną

grup

ę ludzi czy zaczepiony nie prowokował do agresji, atak i tak nastąpił, a napad-

ni

ęty nie potrafił przeciwstawić się ani sytuacji, ani agresorowi.

Wydaje si

ę, że teoretyzowanie (pogadanki, prelekcje) na temat bezpieczeń-

stwa i przeciwdzia

łania przemocy jest potrzebne, słuszne i daje efekt, ale nie po-

parte dzia

łaniami praktycznymi nie realizuje w pełni celu, jakiemu miało służyć.

Metod

ę, którą stosuję, oparłem na świadomości roli sportu w życiu każdego

cz

łowieka, płynących z tego korzyści, zarówno zdrowotnych, jak i sportowych w

kontekstach: rywalizacyjnym oraz poznawczym.

„Sport, przez swoj

ą różnorodność i formę realizacji zaczyna odgrywać coraz

wi

ększą rolę w życiu człowieka. Człowiek widzi nawet, w rywalizacji sportowej, przy

okre

ślonych zasadach współzawodnictwa, możliwość rozwiązywania sporów i kon-

fliktów zaistnia

łych nie tylko między jednostkami czy plemionami, ale i całymi naro-

dami”.

5

„Wychowanie przez sport jest dzia

łaniem długofalowym, długoterminowym,

wywieraj

ącym wpływ na uprawiającego sport w każdym wieku i na każdym etapie

szkolenia, bez wzgl

ędu na to, czy jest to sport uprawiany rekreacyjnie czy wyczy-

nowo (zawodowo), realizowany w postaci gier i zabaw ruchowych, czy te

ż sport

kwalifikowany”.

6

„Mo

żliwości wykorzystania sportu w procesie wychowania młodzieży będą

jednak mo

żliwe tylko wówczas, kiedy młodzież będzie go powszechnie uprawiała.

Ka

żdy uczeń w szkole powinien mieć zapewniony dostęp do wychowania fizycz-

nego i sportu w przyzwoitych warunkach i pod opiek

ą właściwie przygotowanych

nauczycieli, zgodnie z przyj

ętą przez Konferencję UNESCO 1978 roku Międzyna-

rodow

ą Kartą Wychowania Fizycznego i Sportu, która m.in. zawiera twierdzenie, że

ka

żdy człowiek jest uprawniony do wszystkich praw i swobód w niej wymienionych

i dlatego dost

ęp do wychowania fizycznego i sportu powinien być zapewniony i

zagwarantowany ka

żdej jednostce”.

7

„Mówi

ąc o wartościach wychowawczych sportu dzieci i młodzieży należy

wspomnie

ć o tym, że charakter działalności sportowej wymaga od młodych osób

5

Z. Karski: Wychowawczy charakter karate. Nie publikowana praca magisterska, UMCS, Lublin 2006

6

Ibidem, s. 54

7

Z. Dziubi

ński (red.): Sport jako kulturowa rzeczywistość. Warszawa 2005, s. 435-436

background image


87

ujawniania inicjatywy i kszta

łtuje w nich czynne postawy wobec otoczenia”,

8

co

mo

że mieć duże znaczenie w przypadku tzw. młodzieży niedostosowanej społecz-

nie, dla której s

łowo trenera jest wyrocznią w sprawach, zdawałoby się, odległych

od sportu, ale jednocze

śnie tak bliskich przez osoby uczestników będących pod-

opiecznymi danego trenera.

9

„Wychowanie, jako d

ługotrwały proces społeczny, powinien być przemyślany i

realizowany zarówno w porozumieniu z rodzin

ą, jak i ze szkołą, a celem jego, po-

winien by

ć, przyszły dobrostan życia człowieka postrzeganego jako jednostka oraz

jako cz

ęść społeczeństwa. Sport zajmuje w życiu człowieka szczególną rolę, po-

zwalaj

ąc na wykreowanie swojej osoby. Mniejsze znaczenie ma fakt, czy będzie to

sport uprawiany rekreacyjnie czy wyczynowo, wa

żniejszym wydaje się praca nad

sob

ą, nad swoim charakterem, zdrowiem i prawidłowymi relacjami społecznymi”.

10

„Wspó

łczesne koncepcje wychowania, wiążące się zwłaszcza z nurtem psy-

choterapii, przede wszystkim za

ś psychologii humanistycznej (Rogers, Pearls,

Maslow i inni), akcentuj

ą coraz wyraźniej potrzebę holistycznego (całościowego)

rozpatrywania problematyki pedagogicznej, zw

łaszcza w aspekcie jej funkcji wy-

chowawczej i opieku

ńczej”.

11

Sztuki i sporty walki zwracaj

ą uwagę ze względu na zakres i obszar oddziały-

wa

ń na adepta. Zarówno w funkcji zdrowotnej, jak też sportowej, moralnej, etycz-

nej, estetyki ruchu czy wreszcie obronnej, systemy walki wr

ęcz oddziałują na ćwi-

cz

ącego, jednocześnie narzucając mu pewne wzorce i normy, ale i pozwalając, czy

wr

ęcz wymuszając, na własną inicjatywę w zakresie samodoskonalenia i rozwoju.

„Trening w sportach i sztukach walki zwi

ązany jest z filozofią Zen, rozwija

wszechstronnie i uczy panowania nad sob

ą, własnymi odruchami, tłumaczy, że

dzia

łanie i myślenie człowieka to jedność prowadząca do poprawnego rozwiązy-

wania powsta

łego zadania. Ćwiczący z upływem czasu poznaje istotę medytacji i

wewn

ętrznej dyscypliny, wyrażającą się zewnętrznie określoną etykietą ceremonii i

postawy. Tylko te formy mog

ą przygotować do konwencji zachowań w sytuacjach

życiowych. W dojo obowiązują pewne hierarchie zachowań: uczy się poszanowa-
nia przeciwnika, odczuwania rado

ści z poznania sprawności swojego ciała, a jed-

nocze

śnie niezrobienia krzywdy przeciwnikowi”.

12

Niew

ątpliwie wszystkie sztuki walki posiadają kodeksy postępowania z mniej-

sz

ą lub większą podbudową filozoficzną, jednakże to karate, jako jeden z najpopu-

larniejszych systemów walki wr

ęcz, upowszechnił je na skalę światową.

„Zasady post

ępowania, były nieodłączną częścią sztuk walki, stając się ponie-

k

ąd, filozofią życia wojowników. W zależności od sztuki walki zasady były mniej lub

bardziej rozbudowane, wprost mówi

ące o tym, jak należy postępować w walce i

życiu, ale również były i takie, które zmuszały do rozmyślań (medytacja) i dociekań
nad

życiem, nad tym, kim jestem ja sam, kim jest człowiek stojący przede mną, kim

jeste

śmy my ludzie, a przede wszystkim, dokąd zmierzamy i kim chcemy być.”

13

8

T. Ulatowski: Teoria i metodyka sportu. Warszawa 1981, s. 299

9

Ibidem

10

Z. Karski, op. cit.

11

A. Szyszko-Bohusz: Pedagogika holistyczna. Wroc

ław 1989, s. 7

12

W.J. Cynarski, K. Obody

ński (red.): Humanistyczna teoria sztuk i sportów walki. Koncepcje i proble-

my. Rzeszów 2003, s. 124

13

Z. Karski, op. cit.

background image


88

„O ile Jigoro Kano i Moroheia Ueshib

ę uznaje się za rzeczywistych twórców

Kodokan Judo i aikido, o tyle Gichin Funakoshi postrzegany jest raczej symbolicz-
nie, jako ojciec wspó

łczesnego karate, przedstawiciel określonego kierunku i

wreszcie wzór do na

śladowania”.

14

W

śród wielu sentencji i zasad głoszonych przez mistrza Gichina Funakoshi

by

ło też Pięć Zasad Karate Shotokan (Dojo Kun) stworzonych na wzór kodeksu

Bushido. Zasady te, s

ą tak skonstruowane, że mogą służyć wszystkim ludziom, nie

tylko

ćwiczącym karate, bez względu na narodowość, religię czy kolor skóry, bez

wzgl

ędu na to, czy jest to sportowiec czy amator.

15

„Po pierwsze
Rzecz w tym, aby charakter doskonali

ć

Po pierwsze
Rzecz w tym, aby si

łę ducha rozwijać

Po pierwsze
Rzecz w tym, aby prawdziwo

ści drogi bronić

Po pierwsze
Rzecz w tym, aby etykiet

ę szanować

Po pierwsze
Rzecz w tym, aby gor

ącością serca męstwa nie przesłaniać”.

16

Po pierwsze. Rzecz w tym, aby charakter kszta

łtować. Trening karate to

d

ługotrwały i monotonny proces nauczania, wymaga cierpliwości i samodyscypliny.

W karate nie ma drogi na skróty. Aby doj

ść do mistrzostwa trzeba przejść przez

wszystkie stopnie edukacji i niejednokrotnie wraca

ć do początku. Gdy spotykają

nas niepowodzenia nie powinni

śmy się poddawać, ani spoczywać na laurach, gdy

osi

ągniemy sukces. Należy wytrwale dążyć do doskonałości pokonując wszelki

bariery stoj

ące na drodze do doskonałości. W ten sposób przez ćwiczenia dosko-

nalimy nasz charakter”.

17

W odniesieniu do codzienno

ści, zasada ta, mówi nam, że

tylko ci

ągła analiza własnych cech osobowości pozwala na nieustanne doskonale-

nie swojego charakteru. Stosunek do innych ludzi, do samego siebie i w

łasnych

zada

ń, to ciągły rozwój, samoocena i samodoskonalenie, to doskonalenie cech

osobowo

ści na drodze bez końca.

„Po pierwsze. Rzecz w tym, aby si

łę ducha rozwijać. Zasada ta mówi o

rozwijaniu ukrytych mo

żliwości naszego ciała i umysłu o dążeniu poprzez trening

karate do doskona

łości. Ćwicząc wzmacniamy się fizycznie i psychicznie. Zdobyte

umiej

ętności pozwalają nam pokonywać własne słabości, przekraczać bariery oraz

kontrolowa

ć własne odruchy. Dzięki karate stajemy się odporniejsi na stres i racjo-

nalnie reagujemy w sytuacji zagro

żenia.”

18

Wydaje si

ę, że w tej zasadzie zawarte

jest d

ążenie do pokonania własnych ograniczeń i barier tkwiących wewnątrz nas.

Realizuj

ąc tą zasadę, człowiek dowartościowuje się sam, zaczyna wierzyć w swoje

si

ły i możliwości, zaczyna wykonywać dotąd niewykonalne, wygrywa tam, gdzie

dotychczas przegrywa

ł.

„Po pierwsze. Rzecz w tym, aby prawdziwo

ści drogi bronić. Zasada ta

odnosi si

ę do zrozumienia i dogłębnego poznania technik używanych podczas

14

J. Stevens: Trzej mistrzowie budo. Bydgoszcz 2001, s. 51

15

Z. Karski, op. cit.

16

Oprac. graf.: Szko

ła Mistrzów S.C. Rumia, wrzesień 1991

17

www.klub.chip.pl/kachi/piec_zasad.htm

18

www.klub.chip.pl/kachi/piec_zasad.htm

background image


89

treningu karate. Sztuka ta wywodzi si

ę ze średniowiecznej Okinawy i prawie w

niezmienionej postaci przetrwa

ła do dnia dzisiejszego. Zawiera w sobie ogromne

bogactwo technik i form, które powinni

śmy przekazywać następnym pokoleniom

ćwiczących w niezmienionej postaci, wykorzystując jednocześnie współczesną
wiedz

ę dla dalszego rozwoju karate”.

19

Prawdziwo

ści drogi bronić, oznacza rów-

nie

ż obronę przyjętych założeń, planów, działanie w zgodzie z przepisami, kodek-

sami i prawem. To jest trwanie przy wiernym przekazie, ale te

ż i przy swoim sta-

nowisku czy przekonaniu. To równie

ż kroczenie ścieżką prawdy, bez kłamstwa,

sprzeniewierzenia czy zdrady. To wreszcie obrona swoich idea

łów, celów i marzeń.

„Po pierwsze. Rzecz w tym, aby etykiet

ę szanować. Zasada ta odnosi się

bezpo

średnio do kultury japońskiej przesiąkniętej szacunkiem do sfery życia i

śmierci. W codziennym natłoku zdarzeń nie można zapominać o swoim miejscu w
spo

łeczności, a to miejsce zależne jest między innymi od poziomu naszej kultury i

przestrzegania zasad panuj

ących w danej grupie. Wzajemny szacunek okazywany

poprzez uk

łon w czasie treningu karate podkreśla znaczenie tego, co robimy.

Przez uk

łon okazujemy szacunek tradycji, dziękujemy trenerowi za przekazywaną

wiedz

ę, odwzajemniamy szacunek partnerowi, dzięki któremu możemy doskonalić

swoje umiej

ętności. Przestrzeganie etykiety zapewnia bezpieczeństwo w czasie

treningu i zawodów oraz podnosi warto

ść tego, co robimy.”

20

Jednak

że, jeżeli tą

zasad

ę ograniczymy tylko do sali ćwiczeń, to będzie to zasada częściowo martwa.

Przecie

ż karateka to człowiek na ulicy, w sali, w biurze. Tym bardziej obowiązuje

go przestrzeganie tej zasady, a nawet jej upowszechnianie. Kultura osobista czy
szacunek okazany drugiemu cz

łowiekowi to coś, w czym uczestniczymy każdego

dnia, w ka

żdej chwili i miejscu.

Po pierwsze. Rzecz w tym, aby gor

ącością serca męstwa nie przesła-

nia

ć. Dla ludzi trenujących karate ważne jest to by pamiętali, że karate w ich rę-

kach to bro

ń. W starciu z przeciwnikiem muszą panować nad emocjami by te nie

przes

łoniły im ich racjonalnego myślenia. Nie jest sztuką wykorzystanie swoich

umiej

ętności, sztuką jest rozwiązanie problemu bez użycia siły. Trening uczy nas

szacunku do zdrowia i

życia oraz podejmowania przemyślanych decyzji. Przez

żmudny i ciężki trening zyskujemy swobodę ruchów i jasność widzenia. Zdobywa-
my do

świadczenie, które pozwala panować nad własnymi emocjami i zachowa-

niem przeciwnika.”

21

Ta zasada, w tym rozumieniu i interpretacji, oddaje chyba

najbardziej w

łaściwie głęboką treść i sens takiego działania. Należy tylko dodać, że

przeciwnik jest nie tylko na sali treningowej, ale równie

ż, może się znajdować poza

ni

ą, wśród ludzi, w życiu. Roztropność a nie zapalczywość, męstwo a nie wybu-

chowo

ść powinna cechować każdego z nas, bowiem sytuacje trudne, nie przewi-

dywalne, spotka

ć nas mogą każdego dnia i w relacji z każdym. Od nas również

zale

ży jak daną sytuację rozwiążemy.

Zasady Dojo Kun wyznaczaj

ą kierunek postępowania w drodze do doskona-

łości. Wszystkie zasady rozpoczynają się od słowa „Po pierwsze!” podkreślając
jedno

ść i spójność Dojo Kun. Żadna z zasad nie jest pierwsza wszystkie są równo-

rz

ędne i jednakowo ważne dla wszystkich trenujących.”

22

W równym stopniu rozwi-

jaj

ą naszą świadomość i osobowość. Takie spojrzenie pozwala na prezentację tych

19

www.klub.chip.pl/kachi/piec_zasad.htm

20

www.klub.chip.pl/kachi/piec_zasad.htm

21

www.klub.chip.pl/kachi/piec_zasad.htm

22

www.klub.chip.pl/kachi/piec_zasad.htm

background image


90

zasad w postaci przypowie

ści, gdzie w jednej historii mamy zaprezentowanych,

je

żeli nie wszystkie, to przynajmniej kilka zasad razem. Zasady te, swoją treścią,

zmuszaj

ą niejako do głębszych przemyśleń.

W treningu karate rzecz

ą niezwykle ważną jest podmiotowość jednostki. Każ-

dy z

ćwiczących posiada określone psychofizyczne cechy, które instruktor/trener

winien poznawa

ć. Poprzez stawianie wymagań czy zadań, odpowiedni dobór ćwi-

cze

ń lub za pomocą kierowanych (manipulowanych) rozmów, prowadzący zajęcia,

z jednej strony, zmusza siebie do ci

ągłej kontroli podopiecznego, z drugiej zaś,

samego

ćwiczącego motywuje do nieustannej pracy nad sobą. Rola trenera jest o

tyle trudna,

że musi wykonać pracę kilku specjalistów: psychologa, pedagoga,

socjologa i wreszcie samego trenera karate. Nie jest

łatwym wybrać: sportowiec-

mistrz, czy cz

łowiek o bogatym wnętrzu, karate jako sport, czy karate jako sztuka

walki?

By

ć może, idealnym rozwiązaniem byłoby, praktykując karate jako sztukę

walki, czasami uczestniczy

ć w zawodach sportowych w celu zaspokojenia potrzeby

rywalizacji, sprawdzenia siebie w obliczu konfrontacji z przeciwnikiem czy poznania
smaku zwyci

ęstwa lub porażki. Można w ten sposób prowadzić zajęcia z młodzieżą

ze wszystkich

środowisk, każdemu dając szansę. Prowadząc zajęcia w sposób

m

ądry i odpowiedzialny, wychwytując subtelności charakterów ćwiczących, może-

my wp

ływać na nich, kształtować ich osobowości i tak jednych wyciszać, drugich

pobudza

ć, trzecich usprawniać, a wszystkich razem uczyć współżycia w grupie,

spo

łeczeństwie, w duchu przyjaźni, pokoju i tolerancji, w duchu sportu, który wy-

wodzi si

ę ze sztuki walki, ze sztuki życia.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
02 Ustawa o zmianie Ustawy o przeciwdzialalniu przemocy w rodzinieid 3449
ust. o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, praca socjalna, przemoc
przeciw przemocy 3J7FKBPVZTPWAMVHSFVBHUHUIB7YLZJ67OISC7Y
Ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie zadania gminy
Edukacja przeciw przemocy np podrecznikow historii
7 I Pospiszyl razem przeciw przemocy s 150 175
2 i Pospiszyl razem przeciw przemocy s 15 63 (2)
o przeciwdzialaniu przemocy w rodzinienew
USTAWA z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie
ustawa-z-dnia-29-lipca-2005-roku-o-przeciwdzialaniu-przemocy-w-rodzinie, dokumenty i różności
Krajowy Program Przeciwdzialania Przemocy w Rodzinie-na strone
Ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie., Akty prawne-resocjalizacja
Dziady cz III jako dramat o buncie przeciwko przemocy
PODSTAWY PRAWNE INSTYTUCJONALNEGO PRZECIWDZIAŁANIA PRZEMOCY W RODZINIE, Nauki o Rodzinie
ZERO TOLERANCJI CZYLI O EUROPEJSKIEJ KAMPANII PRZECIW PRZEMOCY WOBEC KOBIET

więcej podobnych podstron