kary i nagrody atrybuty władzy

background image

bliżej przedszkola  2.125 luty 2012

35

kary

i nagrody

– atrybuty władzy

Nauczyciele dyscyplinują przedszkolaków lub uczniów,
rodzice dyscyplinują dzieci, szefowie – pracowników itp.
jak zrozumieć dyscyplinę?
Skąd osoby, które dyscyplinują innych, czerpią władzę?

Violetta Kruczkowska

N

agrody i kary dają ludziom

władzę. W konsekwencji, kie-

dy nauczyciele czy rodzice mó-

wią, że używają swojego auto-

rytetu w dyscyplinowaniu dzieci, mają

na myśli, że korzystają z kar i nagród.

Obiecują nagrody, aby skłonić dzieci do

preferowanego przez nich zachowania

i wymierzają kary (lub grożą ich wymie-

rzeniem), aby pozbyć się zachowań, które

im się nie podobają.
Dr Thomas Gordon, autor książek „Wy-

chowanie bez porażek”, „Wychowanie

bez porażek w szkole”, twórca Trenin-

gu Skutecznego Rodzica oraz Treningu

Skutecznego Nauczyciela, twierdzi, że

władza jest osiągana wtedy, gdy jedna

osoba posiada to, czego druga bardzo

pragnie – nazywamy to nagrodami, np.

rodzic ma przysłowiowego cukierka,

nauczyciel ma możliwość wystawienia

oceny (ocenia wiedzę, zachowanie).
Władzę osiąga się również wtedy, gdy

jedna osoba posiada środki zadawania

bólu lub powodowania dyskomfortu

– nazywamy to karami. Rodzic może

zabronić dziecku dostępu do kompu-

tera, nauczyciel może zatrzymać ucz-

niów po lekcjach, wysłać dziecko do

kąta lub do gabinetu dyrektora, szef

może wpisać naganę do akt lub straszyć

zwolnieniem. Brzmi nieskomplikowa-

nie. W praktyce jednak dyscyplinowa-

nie innych, a zwłaszcza dzieci, poprzez

nagrody i kary nie jest wcale tak proste

jak się wydaje. Istnieją bowiem różnego

rodzaju pułapki.

atrybuty władzy – kary

Stosowanie kar nie rozwiązuje prob-

lemów i może doprowadzić do ich es-

kalacji. Kara to dla dziecka upokorze-

nie. Wywołuje w nim gniew, frustrację

i rozgoryczenie. Często też opór i bunt,

a w konsekwencji wpływa na jego po-

czucie godności i własnej wartości.

Dorośli często zapominają o tym, że są

więksi i silniejsi. A przecież to właśnie

oni – matki, ojcowie czy nauczyciele

mają na dziecko największy wpływ,

modelując wiele jego zachowań.
Wszelkie próby wpłynięcia na zacho-

wanie dziecka za pomocą karania nie

rozwija w dzieciach samodyscypliny. Fi-

blizejprzedszkola.pl

background image

bliżej przedszkola  2.125 luty 2012

36

Bliżej przedszkola

zyczna i psychiczna gwałtowność doro-

słych uczy je od najmłodszych lat, że jest

to odpowiednie i uznawane zachowanie

w stosunkach międzyludzkich. Pokazuje,

że silniejszy ma rację, że przemoc wobec

tych, których kochamy jest dopuszczalna

i uzasadniona. A jeśli nie możesz dostać

tego, co chcesz, walcz o to. Kara wywo-

łuje agresję.
Czy nauczyciele lub rodzice zastana-

wiają się, jak działają kary lub groź-

by ich użycia? Czy wiedzą, że kiedy

je stosują, wzbudzają w dziecku lęk,

strach, nieufność, co doprowadza do

problemów, które w miarę jak dziecko

rośnie, są coraz bardziej widoczne?

Kiedy zaczynam poruszać temat ka-

rania na kursie Treningu Skutecznego

Rodzica lub Treningu Skutecznego

Nauczyciela, uczestnicy są zdumieni,

gdy uświadamiają sobie skutki stoso-

wania siły wobec dzieci. To pozwo-

liło mi wyciągnąć wniosek, jak mało

zastanawiają się nad zagadnieniem

karania czy stosowania gróźb w pro-

cesie wychowania. Rodzice i nauczy-

ciele stosujący kary nie przywykli do

tego, by spojrzeć na tę kwestię z punku

widzenia dziecka. Zapominają lub nie

zdają sobie sprawy z tego, że kara jest

odczuwana przez dziecko jako ogra-

niczająca i dokuczliwa, ponieważ jest

sprzeczna z jego potrzebami.
Rodzice, nauczyciele, którzy dzięki ka-

rom doprowadzają do eliminacji z ich

punktu widzenia niepożądanego zacho-

wania, muszą zrozumieć, że dzieje się

tak dlatego, że wzbudzają u dziecka po

prostu strach. To może działać do mo-

mentu, kiedy jest ono w sytuacji, która

uniemożliwia mu uniknięcie kary, czyli

dorośli mogą pozbawić go czegoś, cze-

go nie uzyska inną drogą, a zatem częś-

ciej sprawdza się, kiedy małe dziecko

jest całkowicie zależne od dorosłych.

We wzajemnych relacjach dorośli-dzieci

nie powinno być miejsca na kary, bo one

nie są skuteczne, często zachęcają do

odwetu. Już bardzo małe dziecko potra-

fi oddać, kiedy dostanie klapsa lub gdy

zagrozi się użyciem wobec niego siły.

Dziecko należy traktować jak człowie-

ka, wychowując i dbając o jego godność,

ucząc, jak jego zachowanie wpływa na

otoczenie, poprzez odpowiedni sposób

komunikowania mu o tym. Dzięki temu

nauczy się, co jest dobre, a co nie.

atrybuty władzy – nagrody

Stosowanie nagród, by kontrolować za-

chowanie dzieci, jest tak powszechne, że

rzadko bywa kwestionowane. Jest na-

turalne, że w przedszkolu czy w szkole

nauczyciele stosują nagrody takie jak

np. dobre stopnie, czerwone serduszka,

odznaki wzorowego ucznia, przedszko-

laka, oceny z zachowania, udział w uro-

czystościach, ekspozycja prac na wysta-

wach itp. Większość nauczycieli także

odruchowo chwali dzieci, by skłonić je

do dobrego zachowania czy lepszej na-

uki: „Narysowałeś takie piękne drzew-

ka”, „Dzisiaj byliście wszyscy wyjątko-

wo grzeczni”.

teczność wynika z faktu, że metoda ta

wymaga niemałych uzdolnień i wiedzy,

jak ją stosować. Mimo to jest mocno za-

kotwiczona w umysłach rodziców i na-

uczycieli od pokoleń. Dorośli po prostu

do niej przywykli. Nie zwalnia to jednak

od tego, by zacząć zdawać sobie sprawę,

że modyfikacja zachowania poprzez na-

grody zajmuje wiele czasu, nieraz trzeba

poświęcić kilka miesięcy, żeby nauczyć

dziecko jednego wzoru zachowania.

A oprócz czasu trzeba wiedzieć, że na-

gradzanie powinno być systematyczne

i regularne. Wymaga wiedzy o potrze-

bach kontrolowanego, a nagroda musi

nastąpić bezpośrednio po wystąpieniu

pożądanego zachowania. Trzeba pamię-

tać także o tym, że otrzymywanie wielu

nagród może osłabić ich znaczenie. Ja-

kąż dyscypliną paradoksalnie powinni

odznaczać się więc dorośli! Czy to jest

możliwe? Czy każdy nauczyciel lub ro-

dzic umie te warunki spełnić, zwłaszcza

kiedy ma pod opieką nie jedno, a więcej

dzieci? Ponadto dziecko kontrolowane

za pomocą nagród musi potrzebować

albo pragnąć czegoś tak bardzo, by

chciało poddać się owej kontroli i za-

chowywać się tak jak tego chce dorosły.

Oferowana nagroda musi rzeczywiście

zaspokajać jakąś jego potrzebę, a przy-

Jak działają kary?

Kara musi być odczuwana przez dziecko jako

sprzeczna z jego potrzebami, czyli ograniczająca,
szkodliwa, niechciana, dokuczliwa.

Kara musi budzić odrazę na tyle mocną, by

prowadziło to do eliminacji niepożądanego za-
chowania.

Dziecko musi być w sytuacji, która uniemoż-

liwia mu uniknięcie kary, musi być w układzie,
w którym kontrolujący może pozbawić je czegoś,
czego nie uzyska ono inną drogą.

Rodzice również kładą duży nacisk na

nagradzanie, zwłaszcza dzieci młod-

szych. Dają pieniądze za wykonane pra-

ce domowe czy dobre stopnie w szkole,

przekupują deserami, by dzieci jadły

jarzyny, obiecują prezenty za odrobione

lekcje, zabawki za mycie zębów, stosu-

ją pochwały: „Dobry z ciebie chłopiec,

że wyręczyłeś mamusię”, „Powiem ta-

cie, jak mi dziś pomogłeś”. Można by

przypuszczać, że stosowane na co dzień

nagradzanie dzieci to bardzo skuteczna

metoda, dzięki której łatwo udaje się

nakłonić je, by robiły to, czego chcą do-

rośli. Gdyby tak było, jak wytłumaczyć

problem dyscypliny i bezradność doro-

słych wobec wielu zachowań dzieci?
Nagradzanie jest bardzo często prze-

ceniane w wychowaniu. Jego niesku-

najmniej dziecko musi uznawać, że

dzięki niej uda mu się osiągnąć to, cze-

go pragnie. Nagrody bywają skuteczne

wówczas, gdy dziecko jest przekonane,

że nagroda jest dostępna, że jej osiąg-

nięcie leży w jego możliwościach. Jeśli

perspektywa otrzymania nagrody jest

zbyt odległa, wówczas sama nagroda

traci na wartości w oczach kontrolowa-

nego dziecka.
Zarówno rodzic, jak i nauczyciel nie

zawsze może przeszkodzić temu, by

dzieci za swoje zachowania, które dla

dorosłych są nie do przyjęcia, nie otrzy-

mały nagrody, np. dziecko robi śmieszne

miny, mruczy, chodząc po sali, nauczy-

ciel się denerwuje, bo nie może pro-

wadzić zajęć, próbuje zdyscyplinować

dziecko, ale... większość dzieci w grupie

można by przypuszczać, że stosowane na co dzień nagra-
dzanie dzieci to bardzo skuteczna metoda, dzięki której
łatwo udaje się nakłonić je, by robiły to, czego chcą dorośli.
Gdyby tak było, jak wytłumaczyć problem dyscypliny
i bezradność dorosłych wobec wielu zachowań dzieci?

background image

bliżej przedszkola  2.125 luty 2012

37

śmieje się z jego zachowania, zaczyna też

się wygłupiać. Więc dziecko dostało na-

grodę, zwróciło na siebie uwagę, wręcz

było w centrum uwagi. Nagradzanie

przestaje spełniać swoją rolę wówczas,

kiedy dziecko osiągnie zdolność samo-

dzielnego zaspokajania swoich potrzeb.

dobrymi intencjami...

Przysłowie mówi: „Dobrymi intencjami

jest piekło wybrukowane”. Paradoksal-

nie, większość dorosłych dyscyplinują-

cych dzieci za pomocą karania i nagra-

dzania kieruje się dobrymi intencjami.

Chcą, aby ich dzieci były odpowiedzial-

ne, godne zaufania, uprzejme, życzliwe,

kompetentne itp. Rodzice czy nauczy-

ciele po prostu nie znają żadnego innego

sposobu urzeczywistnienia swoich do-

brych intencji. Dlatego stosują dyscypli-

nę w oparciu o strach – kary i zależność

– nagrody. Następnie, kiedy odkrywają,

że to nie działa, zwykle stwierdzają, że

powinni dyscyplinować swoje dzieci

jeszcze bardziej zdecydowanie. I trwa

to dopóki dzieci nie sprzeciwią się, nie

zaczną się buntować, nie zechcą wziąć

odwetu.
Władza rodziców czy nauczycieli nie jest

nieograniczona, w któ-

rymś momencie się koń-

czy. Kiedy dzieci są małe,

dorośli mają ogromną

władzę nad nimi. Dyspo-

nują wieloma nagrodami

i karami, dzięki którym

dzieci w mniejszym lub

większym stopniu pod-

porządkowują się. W miarę dorastania

dzieci, potencjał zarówno nagród, jak

i kar stopniowo maleje. Nagrody, które

kiedyś świetnie działały, nie spotykają

się już ze szczególnym zainteresowa-

niem. W przypadku kar, dzieci zaczyna-

ją się buntować.
Kary nie, nagrody nie – zapewne rodzi

się teraz pytanie, jak sobie poradzić

w wielu trudnych sytuacjach z dziec-

kiem? Co zrobić, kiedy nie chce ono wy-

konać plecenia, próbuje coś wymusić,

nie zwraca uwagi na to, co się do niego

mówi? Czym zastąpić kary, nagrody?

Łatwo powiedzieć, by ich nie stosować,

ale co w zamian? Dla mnie odpowie-

dzią na te pytania jest TSN czy TSR.

Uważam, że dr Thomas Gordon zrobił

naprawdę „dobrą robotę”, bo teorię

przełożył na praktykę, tyle tylko, że ta

praktyka to zmiana samych siebie, nie

dziecka. Uznał on, że po pierwsze, do-

rośli powinni zacząć zmiany od siebie,

a nie od dziecka! Po drugie, powinni

mieć do tego sprawdzone narzędzia.

Nauczyciel czy rodzic „pracuje” przede

wszystkim sobą... i na zmianę jego spo-

sobu komunikacji z dzieckiem nikt nie

może mieć wpływu. To jego zadanie, by

poradzić sobie w trudnej sytuacji czy re-

lacji. To od niego zależy, jakie wybierze

narzędzia i jak je wykorzysta.
Nauczycieli, którzy chcą się dowiedzieć,

czym zastąpić tradycyjne dyscyplinowa-

nie, zapraszam na kurs TSN, który może

być nowym początkiem i pięknym oso-

bistym doświadczeniem. Osobiście wy-

ruszyłam w tę drogę kilka lat temu, nie

było łatwo, ale było... warto.

Violetta Kruczkowska – psycholog, certyfikowany psychoterape-

uta systemowy, autoryzowany trener programów metody Gordo-

na, trener ART-u (trening zastępowania agresji), prezes Fundacji

„Wychowanie bez porażek”.
Licencjonowany reprezentant Gordon Training International

w Polsce, założycielka Centrum Komunikacji Gordona. Zajmuje się

psychoterapią dzieci i młodzieży, terapią rodzinną oraz indywidu-

alną psychoterapią dorosłych.

R

E

K

L

A

M

A

Stosowanie kar

Zachowanie raz ukarane musi być karane

zawsze.

Kara musi być wymierzona natychmiast po

wystąpieniu niewłaściwego zachowania.

Kara nie powinna być wymierzana w obec-

ności innych, w przeciwnym razie zawstydzone
dziecko może stać się agresywne wobec kontro-
lującego.

Zachowanie, które zostało ukarane, nie może

nigdy w przyszłości być nagradzane.

Dzieci karane zbyt surowo i zbyt często mogą

się zamknąć w sobie (przestaną się starać, zrezyg-
nują ze szkoły, uciekną z domu, opuszczą zespół
sportowy, będą szukać ucieczki w alkoholu i nar-
kotykach).

Za miesiąc:

Relacja nauczyciel-rodzic.

Wpływ na funkcjonawanie

dziecka w przedszkolu

oraz przykłady rozmów


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Kary i nagrody, PSYCHOLOGIA
Kary i nagrody w wychowaniu
Kary i nagrody, Pedagogika przedszkolna
ATRYBUTY WŁADZY POLITYCZNEJ, Technik Administracji, SOCJOL I PSYCH SPOŁECZNA, Socjologia i Psyc
Kary i nagrody w regulacji zachowania 2
kary i nagrody, APS, Psychologia społeczna i wychowawcza
kary i nagrody w wychowaniu i nauczaniu dziecka przedszkolnego
KARY I NAGRODY, NAUKA, WIEDZA
Wpływ stosowania kary i nagrody na wychowanie dziecka(1), PEDAGOGIKA - materiały
Kary i nagrody w wychowaniu
Kary i nagrody edukacja i dialog
2032, KARY I NAGRODY W PROCESIE OPIEKUŃCZO - WYCHOWAWCZYM
4 kary i nagrody
„ Czy w wychowaniu powinno stosować się kary i nagrody Uzasadnij swoje zdanie”
ATRYBUTY WŁADZY KSIĄŻĄT RUSKICH XIII
kary i nagrody 3
Wpływ stosowania kary i nagrody na wychowanie dziecka 2

więcej podobnych podstron