Na rysunku powyżej znajduje się schematyczny widok firany w oknie.
Każdy brzeg lewej części firany dla lepszego zrozumienia zaznaczony jest innym kolorem.
Przy pomiarach będzie brana pod uwagę tylko ta lewa część firany, bez tego brązowego
dołu z przelotkami i bez ewentualnych plis u góry, podszytych taśmą do zawieszenia całości
na żabkach.
A teraz przystępujemy do wymierzania naszego okna a raczej rysowania na nim sznurkiem
zaplanowanego przez nas kształtu firany V – ki.
W tym celu do żabki w punkcie A przytwierdzamy dwa sznurki – żółty, którym wyznaczamy
pion i dłuższy czerwony, który ma imitować zarysy przyszłej firany.
Do czerwonego sznurka za pomocą klamerek do bielizny przymocowujemy linijkę lub jakiś
sztywny pręcik.
Powstały między klamerkami odcinek C-D będzie dołem naszej V-ki a jednocześnie będzie
równy z odcinkami A-A
1
oraz B-B
1
Bardzo ważny do właściwego narysowania formy jest odcinek C-E , stanowi on przedłużenie
naszej linijki czyli odcinka C-D.
Ostatnim sznurkowym pomiarem będzie odcinek A-E który jest wysokością panelu bez
dolnej brązowej listwy.
Teraz kolej na rozrysowanie formy i w tym celu dobrze jest narysować ją w odpowiedniej
skali na kratkowanym papierze.
Nasza przykładowa V-ka będzie miała szerokość 100 cm i wysokość na roboczo 120 cm –
czyli bez uwzględnienia górnych i dolnej plisy bo ich rozmiar i kształt to indywidualna
sprawa i może ulegać zmianom.
Szerokość każdej z części oraz dołu panelu to w naszym przypadku 40 cm.
Odcinek C-E czyli różnica między skosem a pionem to 30 cm.
Formy nie mają też dodatków na podwinięcia oraz na ułożenie fałd ale o fałdach za chwilę.
Jeżeli szerokość boku wynosi 40 cm to aby ten bok ułożyć w fałdy potrzebujemy trzy razy
tyle materiału czyli 120 cm – zaznaczone niebieskim kolorem.
Rysujemy formę uwzględniając 30 cm przesunięcia dołu względem góry czyli nasz
wymierzony sznurkiem na oknie odcinek C-E.
Mamy w ten sposób wyrysowaną formę, która powinna mieć kształt równoległoboku.
Teraz bardzo ważna sprawa przy układaniu formy na materiale:
Musimy ją ułożyć w ten sposób aby boki panelu czyli zielona i fioletowa linia biegły po nitce
prostej, tak jak pokazane jest poniżej. Przy takim ułożeniu fałdy będą się ładnie układać.
Z lewą stroną firany postępujemy w ten sam sposób ale formę układamy na materiale
symetrycznie.
Po ułożeniu boków w fałdy, jak widać niżej na zdjęciu, nie tworzą one linii prostej lecz
układają się schodkowo. To fakt, który należy uwzględnić przy krojeniu materiału i dodać do
wysokości odpowiedni zapas na ich ułożenie. Szerokość układanych fałd jest dowolna ale im
są one szersze tym większy zapas należy dodać na układanie.
Przy materiałach, które mają jednakową prawą i lewą stronę można szyć z jednego pasma
materiału.
Wtedy całość układamy w fałdy i pomagając sobie linijką lub jak na zdjęciu prętem
ustawionym dokładnie na linii dołu panelu i wywracamy całość tworząc linię V
Nadmiar materiału ścinamy
Po ułożeniu w ten sposób obu boków panelu zszywamy je razem u dołu i wykańczamy panel
według własnych pomysłów.
Ten panel będzie wykończony dwoma wąskimi plisami u góry i jedną szerszą na dole.
Z satyny wyciąć potrzebnej wielkości pasy materiału + dodatki na podwinięcia i zaprasować
je wraz ze sztywnikiem. Ja akurat dostałam w pasmanterii płótno z jednej strony
powleczone klejem.
Po zaprasowaniu dość dobrze usztywniło satynowe paski.
Teraz wystarczy spiąć wszystko szpilkami, dorobić jakieś dekoracyjne elementy na dolną
plisę i można już szyć V-kę.
J es z