22 Co znaczy zbawienie

background image

(fot. country_boy_shane/flickr.com)

Co znaczy zbawienie?

Dariusz Piórkowski SJ

„Maryja porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem
zbawi swój lud od jego grzechów”.


Co tydzień powtarzamy w wyznaniu wiary, że Chrystus „dla naszego zbawienia
zstąpił z nieba”. Jednak zdaje się, że słowo "zbawienie" należy do tej grupy
religijnych pojęć, które zaczynają brzmieć obco w uszach współczesnego słuchacza.

Zbawienie niewątpliwie kojarzy się najpierw z oswobodzeniem z jakiejś formy
niewoli.

Jednak, podobnie jak za czasów Jezusa, grozi nam uwikłanie się w błędne, albo

niepełne, rozumienie tego wyzwolenia. Zbawienie można bowiem łatwo utożsamić jedynie ze zmianą niepomyślnych
zewnętrznych okolicznościjak uwolnienie od okupanta, uzdrowienie z chorób, ochrona przed katastrofami naturalnymi,
zachowanie takiego porządku społecznego i ekonomicznego, który umożliwia nam spokojne i dostatnie życie na ziemi.

Jest w tych oczekiwaniach wiele słuszności. Mówi o nich Stary Testament, przedstawiając Boga głównie jako Opiekuna, który
tworzy warunki do godnej egzystencji człowieka w świecie. Jednakże, jeśli zawęzimy zbawcze działanie Boga tylko do czysto
ziemskiego wymiaru, możemy popaść w dwie skrajności. Z jednej strony będziemy myśleć o Bogu jedynie wtedy, kiedy dzieje
się nam krzywda lub doświadczamy materialnych braków. Jednak gdy tylko wzrośnie nasza zamożność, a życie zasadniczo
będzie się układać po naszej myśli, czego przykład mamy w historii Izraela, o Bogu będziemy po prostu zapominali. Bez
wielkiego namysłu dojdziemy do wniosku, że aż tak bardzo Go nie potrzebujemy, bo dajemy sobie radę. Pomyślność w życiu
doczesnym staje się wówczas surogatem zbawienia, albo, co gorsza, jego jedynym przejawem.

To samo myślenie może w pewnych sytuacjach doprowadzić do zwątpienia w Boga. Jeśli ktoś usilnie prosi o uwolnienie od
choroby, albo o spełnienie jakiejś ważnej dla niego prośby i „nic” się nie dzieje, taka osoba może dojść do przekonania, że
Boże zbawienie to jedynie obiecanki-cacanki.

Pewnego razu ujął mnie reportaż o mieszkańcach Haiti, których w styczniu 2010 dotknęło trzesięnie ziemi. W pamięci zapadła
mi jedna scena. Jedna z osób, która przetrwała pod gruzami, zaczęła spontanicznie dziękować Bogu za ocalenie, mówiąc:
„Panie, wiedziałam, że mnie kochasz. Dzięki Ci, że mnie wybawiłeś”. I wtedy pomyślałem sobie: „A co z tymi, którzy zginęli?
Czy ich Bóg nie chciał ocalić? Czy Bóg ich nie kocha”? Jeśli będziemy posługiwać się takimi uproszczeniami: powodzenie to
zbawienie, a niepowodzenie to potępienie, nie zrozumiemy, o co tak naprawdę chodzi Jezusowi.

Nie jest łatwo pogodzić zbawienie z obecnością choroby, przeciwności, zewnętrznej niewoli i niedostatków. I chociaż w
ostateczności ku temu zmierza zbawienie, o czym świadczą chociażby słowa Apokalipsy św. Jana (Por. Ap 21, 4), póki co
doświadczamy różnych form zła fizycznego i moralnego. A jednak to samo Pismo św. mówi, że „dzięki łasce już zostaliśmy
zbawieni” (Por Ef 2, 8). Skoro tak, to od czego zostaliśmy wybawieni? Co to znaczy, że Jezus jest Bogiem, który zbawia?

„Ku wolności wyswobodził nas Chrystus” (Ga 5,1), pisze św. Paweł. Ale o jaką wolność tutaj chodzi? Apostoł ma na myśli
zarówno jej negatywny jak i pozytywny aspekt: wolność „od” i wolność „do”. W kontekście Listu do Galatów najpierw jesteśmy
wyzwoleni od Prawa, czyli od niemożności jego zachowania o własnych siłach i winy, którą wkutek tego zaciągamy. Dalej
chodzi o uwolnienie od tego, co krępuje naszą zdolność do czynienia dobra. W końcu, apostoł pisze, że nowe życie w
Chrystusie polega na poddawaniu się natchnieniom Ducha Świętego i „służeniu sobie nawzajem”. Chrześcijańska wolność w
najgłębszym sensie oznacza więc nieskrępowaną możliwość realizacji dobra przez słowa, postawy i czyny. Konkretnie chodzi o
owoc Ducha: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie” (Ga 5, 23).

„Nowe życie w Chrystusie” nie tyle polega na polepszeniu zewnętrznych warunków życia, co na przyjęciu mocy Ducha
Świętego, który rozrywa wewnętrzne więzy. Zmiana świata, jak wcześniej rozważaliśmy, rozpoczyna się od poszczególnych
jednostek, które zapraszają Boga do „intensywniejszego” działania w ich życiu. Jednakże ta transformacja nie dokonuje się w
izolacji od innych, w „prywatności” serca, sam na sam z Bogiem. Ewangelia mówi wyraźnie, że Jezus „zbawi swój lud”. Św.
Paweł również pisze o wolności w Chrystusie do Kościoła w Galacji, bo tylko we wspólnocie może nastąpić pełna realizacja
chrześcijańskiej wolności.

Zbliżające się święta również przypominają nam o tym, że nie tylko Bóg-Człowiek narodził się owej betlejemskiej nocy, ale
również ci, którzy do Niego należą „z Boga się narodzili” (J 1, 13). W Boże Narodzenie świętujemy również nasze powtórne
narodziny, czyli nasze zbawienie.

O duchowości z krwi i kości / DEON.pl

http://www.deon.pl/religia/rekolekcje/adwent-2010-rekolekcje/piorko...

1 z 1

2010-12-19 13:33


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Co znaczy - Zaćmienie Słonca i Ksieżyca, Astrologia i Astronomia, ► Astrologia
Co znaczy być człowiekiem odwolywac sie do wybranej koncepcji filozofiocznej
Co znaczy
Co znaczy nic rozważania na gruncie teorii poznania i logiki
2013 01 22 Co czeka matkę Madzi w więzieniu
Martin Heidegger Co znaczy myśleć
Martin Heidegger Co znaczy myśleć
Co znaczy być człowiekiem 4
Co znaczy zrzut zakończyłem Nasz Dziennik, 2011 03 10
10 2006 co znaczy E=mc2
2017 11 22 Co jeszcze możemy zrobić
co znaczyła i gdzie była ukraina Bartoszewicz J
2012 08 07 Co znaczy uzasadniony cel gospodarczy

więcej podobnych podstron